mudmen
22-10-2016, 09:20
Podczas przepięcia w instalacji uwaliło mi strerownik Titanic. Sfajczył się tak, że elektronik powiedział, że mogę go wyrzucić. Kupiłem sobie więc IRYD, bo ta sama firma, uznałem że podobne sterowanie, ale nowocześniejsze bo można założyć np. cyrkulację, siłownik 4D i inne bajery.
Problem jest taki, że po zmianie przyjechał lokalny instalator, siedział w kotłowni chyba cały dzień, powiedział że jest OK, ale wydaje mi sie , ze coś źle działa.
Obserwuje kocioł od tygodnia i jest tam ustawiona temperatura 55C. Kocioł cały czas stoi na 54C i nie osiąga 55C. Dmuchawa dmucha delikatnie. Może ze 2 razy jak patrzyłem to dobiło do 56C i potem znowu spadło.
W starym kotle dobijało mi na takich ustawieniach do 65C i kocioł sobie stał ze 40 minut i nie brał węgla.
Co pozmieniać w tym IRYDZIE, żeby było normalnie?
Problem jest taki, że po zmianie przyjechał lokalny instalator, siedział w kotłowni chyba cały dzień, powiedział że jest OK, ale wydaje mi sie , ze coś źle działa.
Obserwuje kocioł od tygodnia i jest tam ustawiona temperatura 55C. Kocioł cały czas stoi na 54C i nie osiąga 55C. Dmuchawa dmucha delikatnie. Może ze 2 razy jak patrzyłem to dobiło do 56C i potem znowu spadło.
W starym kotle dobijało mi na takich ustawieniach do 65C i kocioł sobie stał ze 40 minut i nie brał węgla.
Co pozmieniać w tym IRYDZIE, żeby było normalnie?