PDA

Zobacz pełną wersję : Rekojmia - pytanie



Forest
16-03-2005, 14:46
Witam:) To moj pierwszy post i od razu pytanie:

Jak to jest z rekojmia na mieszkanie? Wiem, ze trwa ona przez 3 lata od wydania mieszkania, ale w moim przypadku jest to troche skomplikowane. Blok wybudowal jakis tam wykonawca dla spoldzielni w 2002 roku. Wiekszosc mieszkan juz byla sprzedana i ludzie zaczeli sie wprowadzac. Ja kupilam od spoldzielni mieszkanie w tym bloku w roku 2003. Do kiedy wazna jest rekojmia dla mnie? Czy tylko do 2005 roku, bo tyle spoldzielnia dostala od wykonawcy, czy tez do 2006 roku, bo wtedy mina 3 lata od zakupu przeze mnie od spoldzielni. W bloku jest wiele usterek, ktorych spoldzielnia nie chce naprawiac i po cichu cieszy sie, ze juz niedlugo minie okres rekojmii i odczepimy sie wreszcie. Zwrocilam im uwage, ze moja rekojmia potrwa do 2006 r. ale stwierdzili, ze nie moga dac mi rekojmii dluzszej niz sami dostali od wykonawcy. Jak to z tym jest? Czy ktos moglby mi pomoc w znalezieniu odpowiednich przepisow?
Pozdrawiam

sanipro
16-03-2005, 19:42
Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego (art. 556) wykonawca ponosi odpowiedzialność z tytułu rękojmi za wady fizyczne obiektu.

Rękojmia przysługuje z mocy prawa zawsze i każdemu i nie musi być zapisana w umowie przedwstępnej czy docelowej przynoszącej już własność, choć oczywiście lepiej to zrobić.
Na mieszkanie (dom) kupione od dewelopera (spółdzielni) lub zbudowane przez tzw. generalnego wykonawcę przysługuje ci (od daty odbioru budynku) trzyletnia rękojmia. Obejmuje ona jednak tylko konstrukcję budynku.

Natomiast na wykończenie mieszkania (np. ułożenie płytek w łazience czy parkietu w pokoju) przysługuje ci tylko przez rok (od daty wykonania usługi).

Naprawy usterek zawsze domagaj się pisemnie. Będziesz to dowodem w przypadku ewentualnego sporu z deweloperem (spółdzielnią) w sądzie.
Zobacz też http://dom.gazeta.pl/dom/1,50848,2476326.html

Forest
17-03-2005, 07:56
Sanipro, dziekuje bardzo za odpowiedz i link. Wszystko rozumiem tylko wydaje mi sie, ze KC mowi o rekojmii od sprzedajacego a nie wykonawcy. Nie mam w tej chwili pod reka KC, ale przegladalam dzial o rekojmii i tak jakos pamietam o tym sprzedajacym. Zreszta nawet jesli bedzie to 3 lata od wykonawcy od momentu oddania budynku to mam chociaz nadzieje, ze skoro wczesniej zglaszalam usterki, ktore nie zostaly naprawione w czasie trwania rekojmii to chyba moge walczyc o to nadal, rowniez po uplywie rekojmii. Oczywiscie wszystko zglaszalam na pismie z potwierdzeniem odbioru przez spoldzielnie. Bedzie tylko dodatkowy problem, poniewaz po uplywie rekojmii spoldzielnia odda wykonawcy kaucje i juz w ogole nie bedzie bata na tych partaczy. Za kilka dni mam dostac od spoldzielni ostateczna odpowiedz w sprawie uznania/ nieuznania danych usterek i terminu naprawy tych uznanych. Jesli nie uznaja mi istotnych usterek to powolam rzeczoznawce. Tylko co dalej? Co zrobic z opinia rzeczoznawcy? Do spoldzielni z tym isc czy do sadu? Czy opinia rzeczoznawcy zobowiazuje spoldzielnie do czegokolwiek?
Pozdrawiam