PDA

Zobacz pełną wersję : czy geodeta robi mnie w balona?



17-03-2005, 09:18
witam
o moich watpliwosciach co do fachu geodety juz troche pisalem

teraz konkretnie:
chodzi o mapke dzialki do celow projektowych
zanim wybralem geodete obdzwonilem chyba z 20 roznych.
najtaniej znalazlem za 400 PLN bez vatu.
gosc gadal ze to cena ostateczna jesli nie bedzie jakis komplikacji
zapytalem co to moga byc te komplikacje i wyszlo na to ze u mnie nie ma sie co ich spodziewac (wyklczylismy je po kolei)

co do terminu (obiecali w dwa tygodnei sie uwinac(wydawalo mi sie dlugo , ale co tam....)

powiedzieli zeby najpierw uzyskac wszystkie uzgodnienia a potem sie do nich zglosic( i tu pierwsze pytanie- czy konieczne jest posiadanie wszystkich uzgodnien aby geodeta mogl rozpoczac prace nad mapka?
tzn czy sa one mu jakos juz potrzebne aby wyjac z geodezi mape????- chodzilo o czas wiec dlatego pytam, aby sie zorientowac, czy geodeta juz na tym etapie nas nie wyrolowal, bo dodam, ze na te wyjecie mapy z geodezji geodeta czekal niby 10 dni i nie wiem czy mogl czekac juz wczesniej, czy na rozpoczecie czekania potrzebowal miec wszelkie uzgodnienia???)

przedwczoraj i wczoraj geodeta nawiedzil dzialke i zaczal bardzo pilnie cos mierzyc
podobno ma zamiar sprawdzic wszystko w promieniu 200 m od naszej dzialki i stan zaktualizowac???
problem pierwszy - dom sasiada jest zle usytuowany na mapie geodezyjnej, geodeta ma zamiar sprawdzic rowniez inne okoliczne dzialki i wszystko aktualizowac.....


moje pytanie - kto za to zaplaci?
ja ne chcialem zadnych poiarow i informowalem o tym geodete
on zas poinformowal mnei ze bedzie musial zrobic ewentualnei pomiary jesli beda takowe niezbedne (podobno mu w urzedzie cos kaza to on to musi naniesc, zmierzyc itd...)


o co chodzi w tym wszystkim?
mam wrazenie ze geodeta chce mnie naciagnac na kase

Cypek
17-03-2005, 09:48
leon, on ma zrobić mapke do celów projektowych, uzgodniłes 400,- zł i basta.
Co on ma w tym temacie zrobić to Cie nie interesuje.
Niech mierzy cały świat dookoła. Mapka ma być prawidłowo wykonana w odp[owiedniej skali.
Czas to rzeczywiście około 2 tyg na wykonanie i tak to trwa.

17-03-2005, 10:09
no mowie nie calkiem....
on gadal, ze 400 PLN to jest bez mierzenia
a jak z mierzeniem to bedzie cos ekstra kosztwac
tylko ze jak sie go pytalem to uzgodnilismy ze on bedzie mierzyl tylko jesli cos mu bedzie brakowalo, on gadal, ze jemu z takimi brakami wtedy tej mapki w urzedzie nie przyjma itd. wiec gadal, ze jak mu w urzedze kaza cos dodatkowo zmierzyc to on bedzie musial.....
i tu jest wlasnie pytanie o co w tym biega- co jemmu moga w urzedzie kazac?

acha wracajac do tego z pomiarami albo bez
to jak dzwonilem po geodetach to wlasnie roznicowali cene w zaleznosci czy bedzie z pomiarami czy bez
tylko ze ja ich zrozumialem tak ze pomiary beda robic jesli ja tego sobie zazycze (po konsultacji z kierownikiem budowy doszlismy do wniosku, ze nam to neipotrzebne)
natomiast TEN geodeta twierdzi, ze jemu urzad cos narzuci moze- jak to jest?
no a sprawa terminu dalej nierozstrzygnieta
u mnei to potrwa gdzies poltora miesiaca

muzykant
17-03-2005, 10:19
często na mapach do celów projektowych jest zaznaczony (np. markerem) tzw obszar objęty aktualizacją - i tu może się okazać, że twoja mapka nie będzie się nadawać żeby zaprojektować na niej np. przyłącze gazowe czy energetyczne - bo nie będzie "obejmować" trasy tych przyłączy,
tzn na mapie będzie np najbliższy słup czy wodociąg - ale poza obszarem aktualizacji
jeśli geodeta nie zaznaczy nic markerem - wtedy "cała" mapa jest do celów projektowych

jak możesz to umów się z geodetą, że jak za kilka miesięcy w jakimś tam urzędzie powiedzą, że twoja mapa jest już nieaktualna tzn starsza niż np. 3 mce to on zrobi (odbije na tej swojej maszynie i postawi "świeżą" pieczątkę) tą "nową" mapę za przysłowiową złotówkę a nie za kolejne 400 czy ile tam...

17-03-2005, 10:23
acha wlasnei wracajac do tego "3 miesiace"- czy ktos moglby przyblizyc skad sie bierze ten okres?
jest to gdzies zapisane?
albo tak sie utarlo?

muzykant
17-03-2005, 10:24
a jeśli chodzi o te pomiary...
to jest tak jak dajesz auto do warsztatu bo coś Ci chrobocze....
"panie - jak rozbiorę to się dopiero zobaczy co tam tak stuka...., może to trzeba będzie wymienić, może tamto"
:o
projekty na tych mapach idą potem do uzgodnienia na ZUD - zespół uzgodnień dokumentacji - i tam będą się "znęcać" nad Twoją mapą....

muzykant
17-03-2005, 10:27
3 mce to tak się raczej utarło bo ja nie spotkałem się z "paragrafem" na toto
a mapa jest aktualna póki co się nie zmieni w terenie
ale weź to wytłumacz w urzędzie...

pawel237
17-03-2005, 10:29
to według mnię "RĄCZKA RĄCZKĘ MYJE" jak wezmiesz innego geodete albo innego architekta niż ze swojego rewiru to potem są problemy z załatwianiem w urzędach bo to "to" się nie podoba albo "tamto" i cholera jasna człowiek gania od urzędu do urzędu a tak bierzesz ze swojego rewiru i oni wszystko załatwią a i tak koszty są takie same najgorzej człowiek wychodzi jak ma kolegę geodetę albo architekta ponieważ .............. nie będę się rozpisywał u mnie architekt z rejonu przyspieszył jednym tel. pozwolenie o 1.5 miesiąca

Jacek69
17-03-2005, 10:31
Być może Twoja działka nie ma geodezyjnie wyznaczonych granic - co jest bardzo ważne, choćby z punktu lokalizacji domu na niej (odległości od granic, drogi itd). Dlatego geodeta mówi, że urząd mu coś narzuca.
W normalnej sytuacji - nie musi nic szczególnego domierzać.
Ustalasz cenę mapki do celów projektowych (u mnie 600 PLN) i czas (2-3 tygodnie).

17-03-2005, 10:32
nadal nikt sie nie pokusil o odpowiedz, czy geodeta mnie laduje w balona, czy dziala w dobrej wierze?
i po co on to wszystko chce mierzyc?

druga rzecz
moge mu odebrac ta sprawe jesli stwierdze, ze mnei chce wykiwac?
jak to zalatwic?
bo czlowiek mnie juz denerwuje

17-03-2005, 10:34
dodam, ze dzialka jest stara, stoi na niej budynek do rozbiorki
wzystko jest dawno wyznaczone i nic sie nie zmienilo
dlatego bylem przekonany jak to zlecalem, ze nie beda potrzebne zadne pomiary a ten lata mi z ta luneta po dzialce i po okolicy
co za cyrk....

17-03-2005, 10:40
leon (11:26)
czyli jak to jest muzykant?
z ta mapka?
laduje mnei ten geodeta w preta czy nie?
muzykant (11:32)
geodeta zawsze ci powie, że jak będzie musiał coœ pomierzyć to zapłacisz więcej
on bierze mapę z zasobów starostwa
jedzie w teren i patrzy....
jak nic nie musi mierzyć i rysować to stawia pieczštkę i wio....
a jak choćby jakieœ drzewa wyrosły, ktoœ szopę postawił i nie ma jej na mapie...
to musi mierzyć i rysować (zgodnie ze sztukš)
czy cię ładuje - wydaje mi się, że nie
ale możesz mu powiedzieć coby aktualizował tylko to co ci potrzeba tzn twoja działka + teren pod przyłšcza
bo chyba na działkach sšsiednich nic nie będziesz projektował.... - no może przyłšcza gazu, wody, pršdu...
leon (11:34)
nie nic nei beda projektowal na innych dzialkach
wszelkie media sa pol metra od mojego plotu
muzykant (11:37)
no to po choler`ę on chce mierzyć i nanosić coœ z sšsiednich działek...
leon (11:37)
no wlasnei nie wiem
mowie ci dom sasiada jest zle zaznaczony
muzykant (11:37)
niech tylko zrobi ten obszar który cie interesuje i zakreœli markerem...
leon (11:37)
ale on nie ma bezposrednio sasiedztwaz moim nowym budynkiem
muzykant (11:37)
a co cie obchodzi dom sšsiada
leon (11:38)
no wlasnie tez nie wiem
muzykant (11:38)
przecież masz już WZ!?
a może nie masz
leon (11:38)
problem w tym ze zona to zalatwia i mysle ze on ja robi w balona
leon (11:38)
mam wszystrkie WZ
leon (11:38)
jest plan prezstrzenny

muzykant
17-03-2005, 10:47
to wyżej to pogaduchy z gg
reasumując
uważam, że potrzeba Ci tylko aktualizacja Twojej działki i terenu pod przyłącza
Ale tu musisz wiedzieć jaki potrzeba teren pod te przyłącza bo może się okazać że nie wystarczy pas o szerokości ileśtam od Twojej działki do słupa czy rury w ulicy
Warto podpytać projektantów którzy będą robili proj na wode prąd czy gaz...

17-03-2005, 10:53
no takie rzeczy to chyba geodeta widzi nie?
przeciez on ma te wszystkie uzgodnienia, na ktorych zaznaczone sda wszelkie sieci i jest na tej mapce sytuacyjnej nawet zaznaczone polozenie mojego nowego domu
weic nei wiem po cholere on sie czepia domu sasiada?
tam nie ma ani instalacji ktore nas interesuja ani nie jest to jakos szegolnie blisko nowego budynku

muzykant
17-03-2005, 11:01
a może "twój" geodeta robił inwentaryzację powykonawczą chałupy sąsiada, rypnął się i każą mu poprawiać w urzędzie....
a tu trafiłeś się Ty....
czyli 2 pieczenie na 1 ogniu... :roll:

arek_s
17-03-2005, 11:04
jak jest to geodeta z "Twojego rewiru" to powinien wiedzieć co się powinno znaleźć na mapie żeby bez problemów ją przyjeli w urzędzie.
Z tego samego powodu co do ceny umawiaj się na całość a nie że może wyjść coś extra - bo to extra może być kilkukrotnie przewyższać te 400 pln.
wg. mnie geodeta robi Cię w balona, na mapie którą powinien zrobić powinien zaznaczyć obszar który aktualizuje (zazwyczaj jest to teren obejmujący sąsiednie działki) i tyle.
Mapka staje się nieaktualna gdy coś w obrębie zaznaczonym ulega zmianie więc deaktualizuje się bardzo szybko i zazwyczaj do wykonania kolejnego przyłącza (prąd, woda, gaz, kanalizacja) potrzebna jest nowa chyba ze masz w pełni uzbrojoną działkę.

Moja rada umawiaj się tylko na kwotę za całość prac wtedy wiesz na czym stoisz.

tomic 36
17-03-2005, 11:06
Ja mam ten sam problem +słub widmo który niby stoi tam gdzie chce budować ....koszt usunięcia go w energetyce to min. 3 tyś
i zaczyna sie szarpanie , skoro słupa fizycznie nie ma, to za co mam płacić ! a jesli nie chce to nie otrzymam zgody na budowe ...PARANOJA

ps. i jeszcze prosbe o przesunięcie mam pisać !....czas oczekiwania ok. 3 miesiecy ....pieronskie urzedasy

muzykant
17-03-2005, 11:12
tomic 36
niech geodeta zaktualizuje mapkę i słupa widma już tam nie będzie
wtedy nie będziesz płacił energetyce - i temat z głowy...

17-03-2005, 11:48
dlaczego mapka ma obejmowac dzialki sasiadow?
przciez tam stoja stare domy po 50, 100 lat i nic sie nie zmienilo, a to ze jest blad w polozeniu domu sasiada to akurat chyba nei moj problem, co?

tomic 36
17-03-2005, 11:50
Tez dokładnie taki miałem zamiar , ale pomysl gdyby to było takie proste
to kazdy by sobie jak mu pasi przestawiał słup,a potem tylko geodeta i problem z głowy !

arek_s
17-03-2005, 11:54
mapa nie może być zrobiona w taki sposób żeby była na niej tylko Twoja działka musi być jakieś odniesienie i dlatego znajdują sie też na niej obiekty ktróe sa w pobliżu Twojej działki - a czy Ty za to płacisz? chyba nie - płacisz za wykonanie mapy dla Twoich celów - taką też masz informacje wpisaną na mapie (której działki dotyczy).

17-03-2005, 12:01
szkoda gadac
w ogole ten caly proces geodezyjny jest tak metny i niejasny....
po prostu zlodzieje

jesli gosc sie okaze faktycznie naciagaczem to dam jego namiary na forum
zeby troche przestrzec przed nimi

janaro
17-03-2005, 12:30
szkoda gadac
w ogole ten caly proces geodezyjny jest tak metny i niejasny....
po prostu zlodzieje

jesli gosc sie okaze faktycznie naciagaczem to dam jego namiary na forum
zeby troche przestrzec przed nimi
Przepisy prawa geodezyjnego nakazują geodecie robic mape z okreslonym kołnierzem, a z tymi złodziejami to radze ci uważać i nie obrażac innych. Wybrałeś najtańszego geodetę co wcale nie oznacza że najlepszego, ja za 400 zł na pewno nie robiłbym mapy bo wiem ile jest pracy przy niej.

17-03-2005, 12:34
za to ja chetnie bym zrobil mape za te cene
mozesz to nazywac jak chcesz ja uwazam, ze przymuszanie kogos do robienia 500 mapek , inwentaryzacji i innych dupereli za ciezki szmal to jest normalny bandytyzm
i w ogole to po co niby te cale wyznaczanie z dokladnoscia do centymetra gdzie ma stanac moj dom?
przciez to kretynizm i nic wiecej
a geodeci- no coz wiedza ze ja i tak musze ich wynajac i ciagna ile sie da...

janaro
17-03-2005, 12:35
Leon -jeszcze jedno Osrodek ma 11 dni roboczych na opisanie zgłoszenia, dział kontroli również ma 6 dni roboczych na kontrole a nastepnie są 3 dni na wydanie materiałów gedoecie, więc policz ile dni zajmią same formalności i przestań tak utyskiwac na geodetę że tak długo trwa jego praca.

janaro
17-03-2005, 12:37
za to ja chetnie bym zrobil mape za te cene
mozesz to nazywac jak chcesz ja uwazam, ze przymuszanie kogos do robienia 500 mapek , inwentaryzacji i innych dupereli za ciezki szmal to jest normalny bandytyzm
To zostań geodetą i ciekawe czy też bedziesz się wtedy mądrzył

neuron
17-03-2005, 12:51
Główny problem to brak uzgodnionej ceny za usługę,
facet ogląda działkę, jedzie do urzędu ogląda dokumentację i oddzwania tyle a tyle roboty chcę za to tyle a tyle zł.
Godzisz się albo nie. I po problemie.
On po wizycie u ciebie i w urzędzie DOSKONALE WIE ILE PRACY MUSI WYKONAC I ILE OD CIEBIE BEDZIE CHCIAL.
Jeśli nie postawisz w takiej chwili pytania o cenę a podasz rękę, że chcesz by wykonał pracę to licznik zaczyna bić. A on ma wolną drogę w formowaniu kosztów. Nie bądź ... i żądaj ceny.
To samo może zrobić murarz, tynkarz (krzywe ściany) i dowolny wykonawca który natknie się na inwestora niepewnego lub co częstsze chcącego w trakcie zrobić zmiany (tacy są najbardziej kochani) :D :D :D

17-03-2005, 13:49
no dobra na razie koncze temat
zobaczymy co dzisiaj geodeta wymysli
a nuz bedzie dobrze
ale raczej mam zle przeczucia

az100
17-03-2005, 15:18
Ja mam ten sam problem +słub widmo który niby stoi tam gdzie chce budować ....koszt usunięcia go w energetyce to min. 3 tyś
i zaczyna sie szarpanie , skoro słupa fizycznie nie ma, to za co mam płacić ! a jesli nie chce to nie otrzymam zgody na budowe ...PARANOJA

ps. i jeszcze prosbe o przesunięcie mam pisać !....czas oczekiwania ok. 3 miesiecy ....pieronskie urzedasy

Jeżeli na twojej mapie do celów projektowych jest ten słup a w rzeczywistości go nie ma to właśnie geodeta nie zrobił aktualizacji tylko przybił pieczątkę. Jeśli czegoś w teranie nie ma to geodeta musi to zgłosić i przeprowadzić procedurę wymazania z mapy, która jest zdaje się dość rygorystyczna.

tomic 36
17-03-2005, 15:48
Pewnie poprzedni własciciel to zrobił , bo jakos wszyscy sąsiedzi nabierają
wody w usta ....raptem słup sie o 5 metrow przestawił i nikt tego nie zauważył . A tu czas nagli ....moze miał ktos takie problemy ??

18-03-2005, 07:47
ja tez sie chetnei dowiem jak to jest ze slupami energetycznymi
dom bede stawial 4 metry od rogu dzialki na ktorym to rogu stoi obrzydliwy dwunozny slup betonowy
slup ten szpeci to raz a dwa to jest powaznie uszkodzony (odadl gdzieniegdzie beton i widac przerdzewiale prawie w 100 % prety zbrojeniowe)
slup ten bedzie strasznie szpecil dom wysuwajac sie praktycznie na pierwszy plan no i boje sie ze mi sie ten slup normalnie kiedys na dom przewroci i bede mial co naprawiac
chcialbym sie pozbyc tego slupa i zastanawiam sie jak to bedzie
energetyka na razie nic nie gada
na mapce geodezyjnej slupa caly czas nie bylo, ale za to teraz geodeta w ramach "aktualizacji" naniosl mi go na mapke

pytanie- czy skoro go teraz naniosl to bedzie sie go trudniej pozbyc?

katerhasser
18-03-2005, 09:25
precz ze słupami!

wogóle dziwię się, że pozwala się zakładom energetycznym jeszcze słupy w dzielnicach mieszkaniowych stawiać. toz to wszystko w ziemi powinno być, przynajmniej tam gzie nowe linie są zakładane.

Co do geodety, to ja umówiłem się przez telefon tak:
1. potrzena mi mapa do celów projektowych, działka nr..., obręb..., okolica..., od ulicy... na mojej działce nic nie ma oprócz paru drzew. wokół: u sąsiada dom w stanie zero już od 2 lat, zdrugiej strony pusto, z tyłu osiedle zamknięte spółdzielni ... . ile to kasi i na kiedy będzie?
2. geodeta: 500 netto, z pow. informacji wnioskuje, że nie trzeba nic nanosić ani zmieniać. odbiór za 2-3 tyg.

Nie śpieszyło mi się, bo itak święta itp. po m-cu w końcu dzwonię do geodety: czy mnie olał i mam sobie nowego szukać?
"Nie tylko nie zapisałem sobie Pańskiego telefonu i czekam na kontakt od pana. Mapy gotowe (6szt.) do ostemplowania. Nie chcialem ich stemplować w urzedzie, zanim się Pan nie odezwie, żeby się nie starzały".
Ok prze ztydzień się umawialiśmi na dostarczenie: w końcu przywiózł mi do pracy, zapłaciłem 500 bez rachunku i cześć.
Na mapie nie ma naniesionego stanu surowego sąsiada, choć jest stan surowy, na działce za sąsiadem, który powstał jesienią (?)
Nie obchodzi mnie to, mapki są - finito.

18-03-2005, 09:56
z tego co cie zrozumielem to nie musiales mu przynosic zadnych uzgodnien z energrtzyka, gazownictwem, itd?
to dlaczego ode mnie tego wymagal?
czy mnie oszukal?

toomas
18-03-2005, 10:44
U mnie 400 bez VAT i w tym mapka zaktualizowana + 6 rzędnych wysokościowych na mojej działce. Zakres mapki taki aby obęło wszystkie planowane przyłącza..

katerhasser
18-03-2005, 13:05
z tego co cie zrozumielem to nie musiales mu przynosic zadnych uzgodnien z energrtzyka, gazownictwem, itd?
to dlaczego ode mnie tego wymagal?
czy mnie oszukal?
no nie musiałem bo nie było uzgadniane nic nowego, co nie byłoby już naniesione na mapach. Przecież to geodeta ma dać mapę do celów projektowych z naniesinymi obiektami. Jeśli w ostatnich m-cach np. gazownia pociągnęłaby do ciebie gazociąg, którego nie naniesiono jeszcze na żadne mapy, to ty takie coś powinieneś podać geodecie (umowę, dokumentację techniczną, plan z ww. gazociągiem) a on na tej podstawie aktualizuje mapkę. tak to rozumiem

22-04-2005, 19:24
LEŁON ....TANIE MIESO PSI ZERĄ

budulec
22-04-2005, 19:53
LEŁON ....TANIE MIESO PSI ZERĄ
myślę, że lepiej bys się poczuł na onecie.
mógłbyś przynajmniej porozmawiać z kimś na swoim poziomie.
Jeśli uważasz, że jesteś taki dowcipny to ci suie tylko tak wydaje.
pzdr

Agduś
22-04-2005, 23:02
To ja dorzucę jeszcze jedno pytanie, bo widzę, że tu geodeci bywają.
Geodeta, z którym rozmawiałam wydał mi się w porządku. Zażyczył sobie uzgodnień, ale to rozumiem, bo teren jest na razie dziewiczy i dużo zależy od tego, co planują wodociągi, gazownia i energetyka (tzn. skąd trzeba będzie ciągnąć przyłącza, bo na razie są daleko).
Poradził mi, żebyśmy się skontaktowali z właścicielami sąsiednich działek, bo wtedy nam taniej wyjdzie (w ogóle bardzo straszył kosztami wykonania mapki, ale żadnych konkretów nie podał). I stąd moje pytanie: czy taka raz wykonana mapka obejmująca kilka działek może być wykorzystana przez kilku inwestorów? Czy to taniej wyjdzie niż zrobienie dla każdego mniejszej mapki? (Fakt, że część potrzebna do zaprojektowania przyłączy będzie się pokrywała.)

Wowka
22-04-2005, 23:38
To ja dorzucę jeszcze jedno pytanie, bo widzę, że tu geodeci bywają.
Geodeta, z którym rozmawiałam wydał mi się w porządku. Zażyczył sobie uzgodnień, ale to rozumiem, bo teren jest na razie dziewiczy i dużo zależy od tego, co planują wodociągi, gazownia i energetyka (tzn. skąd trzeba będzie ciągnąć przyłącza, bo na razie są daleko).
Poradził mi, żebyśmy się skontaktowali z właścicielami sąsiednich działek, bo wtedy nam taniej wyjdzie (w ogóle bardzo straszył kosztami wykonania mapki, ale żadnych konkretów nie podał). I stąd moje pytanie: czy taka raz wykonana mapka obejmująca kilka działek może być wykorzystana przez kilku inwestorów? Czy to taniej wyjdzie niż zrobienie dla każdego mniejszej mapki? (Fakt, że część potrzebna do zaprojektowania przyłączy będzie się pokrywała.)

Facet chce zrobić z Ciebie akwizytora swoich usług.
Być może jeśli "nagonisz" mu kilku klientów to obnizy cenę swojej usługi z 600 na 550 zł. (cena przykładowa - ja za mapkę inwentaryzacyjną do odbioru obiektu płaciłem w lutym 2004 - 400 zł brutto przy ówczesnej stawce 7% Vat)
Mapka dla każdej działki musi być wykonana indywidualnie. Owszem, pewne pomiary od punktu wyjściowego moga się pokrywać. Niemniej geodeta musi dokonac pomiarów i nanieśc na mapkę wszystkie obiekty i instalacje na danej konkretnej działce.
Dla jasności. Nie jestem geodetą :wink: . Moja opinia wynika z uczestniczenia w kilkakrotnych pomiarach geodezyjnych mojej działki.

civic9
24-04-2005, 02:33
Facet chce zrobić z Ciebie akwizytora swoich usług.
Być może jeśli "nagonisz" mu kilku klientów to obnizy cenę swojej usługi z 600 na 550 zł. (cena przykładowa - ja za mapkę inwentaryzacyjną do odbioru obiektu płaciłem w lutym 2004 - 400 zł brutto przy ówczesnej stawce 7% Vat)
Mapka dla każdej działki musi być wykonana indywidualnie. Owszem, pewne pomiary od punktu wyjściowego moga się pokrywać. Niemniej geodeta musi dokonac pomiarów i nanieśc na mapkę wszystkie obiekty i instalacje na danej konkretnej działce.
Dla jasności. Nie jestem geodetą :wink: . Moja opinia wynika z uczestniczenia w kilkakrotnych pomiarach geodezyjnych mojej działki.

Różnie bywa. Myśmy zlecili mapkę dla ok 20 działek (takie tam mini osiedle) za ok. 2000 zł. Jak widać średnia wychodzi bardzo zachęcająca i nie dałoby się takiej ceny uzyskać indywidualnie ani nawet małymi grupkami.