PDA

Zobacz pełną wersję : Stelaż pod płyty GK na poddaszu



Dociekliwy
19-03-2005, 14:37
Witam,
Zastanawiam się jak poprawnie czyli stabilnie zamontować stelaż na poddaszu. W przypadku dużych powierzchni sprawa jest dość prosta i możliwa na wiele metod (wieszaki, uchwyty...) - nie o to jednak mi chodzi. Nie wiem jak się nazywa to o czym myślę, więc po kolei. Budynek nie ma obrysu prostokąta - jest garaż i jest on węższy od części głównej. Efektem tego jest uskok między połaciami dachu nad częścią główną i nad garażem. Ten uskok stanowi też swego rodzaju połać, ale jest dość wąski - poniżej metra. Jak pod tak wąską połacią zainstalować stabilnie stelaż? Czy ktoś przerabiał taki temat? A może widzieliście jakieś rysunki (instrukcje) - skąd je pobrać?
Pozdrawiam

invx
20-03-2005, 08:26
moze Ty wrzuc jakies zdjecia, bo niebardzo wiem :wink:
ale skoro piszesz ze gdzies cos tworzy jakas polac, jest jakies zalamianie, to musi byctam krokiew koszowa, i wlasnie do niej mocujesz wieszaki, i profile, a jesli bylo by to cos dziwnego o czym nie wime :P i nie bylo tam tej krokwi, to jaki problem cos do krowki przybic ?? np. w poprzek, i dopiero do tego wieszaki i profile ?

Dociekliwy
21-03-2005, 20:08
Dzięki - rozwiązania najprostrze są najlepsze - "jak nie ma do czego przymocować to przybić". Nurtuje mnie jeszcze pytanie jak łączyć płyty na krawędziach jeżeli nie są one (płyty) względem siebie pod kątem prostym - rozginać/zginać jakiś profil???

invx
22-03-2005, 10:12
jesli nie sa one pod katem prostym, to sa pod ostrym albo rozwartym :) (albo pod plenym 8) )
masz dwa sposoby, albo tasma, i szpachla, albo katawnik aluminiowy. o ile ten kat jest bliski prostego, to mozna kombinowac z rozginaniem katownika, i jstli zrobisz to o jakas krawedz calkiem dobrze wychodzi. :wink: jesli jednak kat prawie ze plaski jest, to zostaje tylko tasma, i szeroka szpachla, i ladnie wyciagac kant :lol:

Dociekliwy
22-03-2005, 11:32
Rozumiem, że jeżeli na taśmę to i tak płyta 'niedaleko' musi być podparta na stelażu bo inaczej w przypadku jakiego kolwiek ugięcia (nie można wykluczyć, że akurat w tym miejscu nikt się nigdy nie oprze, uderzy itp.) powstanie pęknięcie lub rysa.

invx
22-03-2005, 14:46
profile, powinny byc na samym kancie, tzn dotykac siebie, jakas krwedzia, przy kacie rozwartym jest to dolna krawedz, tak ze zostaja jakas 2-3 cm dziura. :wink:

Dociekliwy
22-03-2005, 21:29
Zobaczymy jak mi to wyjdzie. Dzięki za informacje. Pozdrawiam

tomek_2
14-05-2005, 10:11
Mam pytanko na wczoraj :)
Czy montujac stelaz 2-poziomowy (kratownice) na poddaszu gorna warstwe zawsze daje sie wzdluz krokwii (wzdluz pomieszczenia) a dolna w poprzek? Poprzednia ekipa zaczela odwrotnie (nie zdazyli dokonczyc dziela bo im podziekowalismy za kaszane ogolna) a nowa ekipa twierdzi, ze musi byc tak, jak napisalem. Tylko, ze odleglosci miedzy krokwiami sa czasem ok. 105-110 cm - a to by oznaczalo (chyba - jesli nie, poprawcie mnie), ze taka bedzie odleglosc miedzy profilami sufitowymi gornymi (z uwagi na montaz wieszakow ES do krokwii). To chyba za duzo, co? Jakie powinny byc prawidlowe odleglosci miedzy profilami w warstwie gornej oraz dolnej oraz ktore profile od gory: wzdluz czy w poprzek pomieszczenia (jest to prostokat ok. 8.5 m x 4.5 m). Jeszcze jedno: zeby mozna bylo zamontowac profile przyscienne do scian murowanych, wtedy musi byc tak, jak chce zrobic nowa ekipa. Inaczej profil przyscienny znajdzie sie na laczeniu skosow ze sciana kolankowa.
Help.

tomek_2
14-05-2005, 15:09
Hej moze ktos pomoc fachowa rada?

bobo30
15-05-2005, 11:58
podłączam sie do pytania Tomka_2. U nas odległości między krokwiami to 90 cm, troche dużo - jak kłaść stelaż?

Dociekliwy
17-05-2005, 09:14
Nie czuję się fachowcem ale moim zdaniem podstawowa sprawa to zachowanie odległości między profilami, na ktrórych będą mocowane płyty GK. Jeżeli płyty mają 1,2m to profile muszą być co 60cm. W innym przypadku montaż będzie mocno kłopotliwy. Co do montażu krzyżowego (moim skromnym zdaniem) kolejne "warstwy" powinny być chyba w poprzek poprzednich tzn. pierwsze profile w poprzek krokwi, drugie profile w poprzek pierwszych.

KrzysiekSw
17-05-2005, 10:44
podłączam sie do pytania Tomka_2. U nas odległości między krokwiami to 90 cm, troche dużo - jak kłaść stelaż?

Ja broń Boże nie jestem fachowcem,ale chyba odpuszczę montaż krzyżowy, czy jak to fachowo nazywają. 2 lata temu montowaliśmy u mojej siostry - stelaż szedł prostopadle do krokwi - więc odległości pomiędzy stelażami można było sobie ustalić, jak pasuje - na pełną płytę dawaliśmy boki i środek. Narazie wszystko O.K., a u siebie będę się bawił za jakieś 2 tygodnie (narazie rzuciłem wełnę).
Zastanawiam się nad inną kwestią. Wychodzi mi nad poddaszem całkiem spory strych. Patrząc od strychu - wełnę przykryję, poprzez przybicie , deskami. Czy pod deski ułożyć folię paroprzepuszcz. czy folię dać tylko od dołu, czyli od poddasza użytkowego?