PDA

Zobacz pełną wersję : Wybrałam działkę - dalsze pytania



Gafinka
19-03-2005, 14:44
Mam dylemat - generalnie jestem nieufna do tzw. okazji. W moich poszukiwaniach działki, z ogłoszeń które rozwieszałam w okolicy zgłosił sie do mnie gospodarz.
Szukałam dużej działki i on ma taką do zaoferowania.
Działka mi sie podoba, miejsce itd. Fakt, że wodę i prąd trzeba ciągnąć ze 200 - 250 metrów, ale koszty ciągnięcia wody znam i są dla mnie do zaakceptowania, składam też wniosek do Zakładu Energetycznego odnośnie przyłącza - więc będę mieć czarno na białym - co i jak z prądem.
Droga przejezdna - sprawdzałam w dzikie śnieżyce - w końcu parę tygodni temu były, obecnie przy roztopach i podtopieniach droga takze przejezdna, działka - sucha. No może ostatni hektar - ale to tak z 500 metrów od planowanego ewentualnie domu, łąka trochę podmokła - ale ja i tak chcę tam kopać staw , więc mi to osobiście nie przeszkadza.
Widziałam wszystkie papiery - wyglądają ok.
No i nie wiem cały czas biję się z myślami - ziemia o 200 metrów od tej działki jest już znacznie droższa, zresztą nowe domy pobudowane już tam stoją.
W zasadzie bardzo się cieszę, że tak tanio - tylkoooo , no właśnie , czemu tak tanio ? Fakt jest to jedyna działka nie odrolniona w pasie od drogi, ale ilość ziemi jaką chcę kupić upoważnia mnie do budowy, sprawdzałam w gminie , w planie jest, że powyżej ha w jednym obrysie można się budować nowe siedliska. Relacja cenowa jest taka, że taniej jak 5 złotych za metr - przy areałach także ha i powyżej - się jeszcze na tym terenie nie spotkałam, moja ma kosztować 30 tysiecy za ha.
Oszaleję chyba od tych wątpliwości - kupować, nie kupować ?
Czego mogłam nie zauważyć, czego nie wziąć pod uwagę ?
Co sądzicie.

Janewa
19-03-2005, 15:08
Jestem nieufna. Popytałabym jeszcze ludzi mieszkających na sąsiednich działkach. Ja zrezygnowałam z działki, która wprawdzie nie byla zbytnio tania, ale na środku rosła kępa tataraku i to świadczyło, że teren był podmokły. :wink: Pozdrawiam.

jacekska
19-03-2005, 15:14
Sprawdzić trzeba z całą pewnością wszystko co tylko się da sprawdzić, ale nie przesadzaj z odwlekaniem decyzji. Może się bowiem okazać że kiedy się zdecydujesz, facet "dobije targu" z kimś innym.
Zerknij tu:
http://www.fotodom.xon.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=55&Itemid=2
Życzę powodzenia i dobrego wyboru.

Gafinka
19-03-2005, 15:16
Kurcze w tą podmokłość nie wierzę- byłam tam przez ostatnie cztery dni codziennie- jak tam jadę to wokól po drodze widac wielkie rozlewiska gdzie pozamakało - a "u mnie" suchutko - pomimo iż to pole niedawno jeszcze orane - przeszliśmy suchą stopą przez całą działke wzdłuż i wszerz. Dlatego w kwestię tego, że obaczę tam staw na środku nie bardzo wierzę ( poza tym który chcę sama wykopać) - w końcu trudno wyobrazić sobie gorsze warunki niż obecnie - jeśli chodzi o podtopienia.
Czego innego mogę nie widzieć, oszaleję :roll:

ewak39
19-03-2005, 15:37
Absolutnie popytaj sasiadow. Ja w ten sposob zrezygnowalam z kupna domu w stanie surowym za bardzo dobra cene, bo potencjalna sasiadka jak sie okazalo tez chciala kupic ten sam dom i odpracowala cala robote. Nie kupila. Ja po rozmowie z nia tez nie!

Z drugiej strony moze to byc po prostu to, ze ludzie nie chca tak duzego terenu i nie interesuje ich zabudowa siedliskowa, a poniewaz dzialka nie jest odrolniona, nie mogliby jej na przyklad podzielic i sprzedac. Wiec idzie taniej...

Pagin
19-03-2005, 15:39
Kurcze w tą podmokłość nie wierzę- byłam tam przez ostatnie cztery dni codziennie- jak tam jadę to wokól po drodze widac wielkie rozlewiska gdzie pozamakało - a "u mnie" suchutko - pomimo iż to pole niedawno jeszcze orane - przeszliśmy suchą stopą przez całą działke wzdłuż i wszerz. Dlatego w kwestię tego, że obaczę tam staw na środku nie bardzo wierzę ( poza tym który chcę sama wykopać) - w końcu trudno wyobrazić sobie gorsze warunki niż obecnie - jeśli chodzi o podtopienia.
Czego innego mogę nie widzieć, oszaleję :roll:
Witam,
Skoro nic nie widac na ziemi, zobacz co jest pod ziemia (wody gruntowe, struktura gleby, stanowiska archeologiczne, dreny, wysypisko smieci sprzed X lat, bunkry :D , itp). Zrob badania geologiczne zlecone lub we wlasnym zakresie. Zobacz plan zagospodarowania dla tego terenu, popytaj starszych mieszkancow we wsi, popytaj w sklepie, na poczcie, sprawdz ksiegi wieczyste czy dzialka nie ma obciazen, czy sprzedajacy jest jedynym wlascicielem.
Pozdrowienia

HARY
20-03-2005, 11:50
Obok nas też była dosyć długo duża działka powyżej 3.000 m. Właściciel koniecznie chciał ją sprzedać w całości, gdy wreszcie znalazł kupca poszła dosyć tanio.

marcenka
20-03-2005, 13:00
Grafinko,
Spróbuj zrobić bardzo dokładne rozeznanie, nie zajmie ci to dużo czasu a możesz też podpisać umowę przedwstępną.
Sprawdź wypis i wyrys w gminie, meliorację, hipotekę, sprawdź czy możesz się na tej działcce wybudować (dowiedz się czy możesz tą działkę odrolnić i czy nie są z tym związane ogromne koszty )jakbz co co sue podpowiedzia

pzdr

20-03-2005, 15:10
Przede wszystkim baaardzo gruntowne rozeznanie, tak jak pisali moi poprzednicy.

Ale, jak pisze jacekska, nie może to za długo trwać, ktoś może uprzedzić, kasę wyłoży i po ptokach...

Miałam podobne dylematy, też chodziło o parę ha,
cena, w porównaniu z innymi w tej okolicy, niepokojąco niska.
Na dodatek nie miałam okazji, ani szans pooglądać tej działki w najgorszym okresie-roztopów.
Ponieważ bardzo nam się podobała i spełniała nasze oczekiwania,
sprawdziliśmy co tylko się dało i z duszą na ramieniu podpisaliśmy umowę.
Wiedzieliśmy, że inny klient już się kręci wokół niej.
Dopiero parę miesięcy później rozeszła się wieść, że gość od którego kupiliśmy działkę tonął w długach
i wierzyciele (komornicy?) już tupali pod jego drzwiami.
Kasa potrzebna była NATYCHMIAST, stąd taka cena.
Mieliśmy szczęście, bo działka okazała się bez istotnych wad, teren przeznaczony pod dom suchy, decyzja o warunkach zabudowy pozytywna, chyba dobrze się wszystko skończyło...

Tobie też życzę trafnego wyboru Gafinko, to bardzo trudne decyzje, osiwieć czasem można! :wink: :D
Pozdrawiam.
:D

ania
20-03-2005, 16:49
- ziemia o 200 metrów od tej działki jest już znacznie droższa, .

No właśnie, dlaczego?
Nie kupuj, póki tego nie wyjaśnisz.
Każda działka ma jakiś feler (jakiegoś "haka") - kwestia tylko czy akurat Ty go akceptujesz.

Gafinka
20-03-2005, 18:43
Dzięki bardzo wszystkim za porady.

I tak sobie myślę ( publicznie) być moze taniej bo to działka 53 metrów szeroka - na ile rozsądnych działek mógłby ją podzielić ( budowlanych).

Nikt w okolicy nie sprzedaje 3 ha - wszyscy jego sąsiedzi odrolnili w pasie 100 metrów od drogi i podzielili na działki . Największa jaką znalazłam w pobliżu ( kilometr w głąb drogi) to ha relacja ( moja 3 złote) tamta 5 złotych - ale przy tamtej zaraz przebiega wodociąg i prąd - u mnie jest trochę oddalone jedno i drugie.

Dla mnie gospodarza wygląda na mało przedsiębiorczego - to odrolnienie w przypadku innych a w jego przypadku nie to też raczej przypadek bo byliśmy razem z nim u sołtysa ( zupełnie bez zapowiedzi) i sołtys był szczerze zdziwiony, że on nie złożył razem z innymi we wsi podania o odrolnienie. Jego zagroda na tle innych ( malutka wieś) wygląda ubogo - domek malutki i nie najnowszy itd - może on zwyczajnie mało przedsiębiorczy jest. No tak sobie dumam - choć wiem, że może to objaw tego, że napaliłam się na ten kawałek ziemi i chcę co by wszystko okazało się w porządku.

Ale chwilowo umawiamy sie i tak na badanie geologiczne - jak mi się to wyjaśni ( i jeszcze warunki przyłącza elektr. - o trzymanie kciuków uprasza się bardzo) to chyba kupuję.

A i jeszczejedno - podobno ZE może przychylniej popatrzeć na wydanie pozytywnej decyzji w sprawie prądu jak np. złożę wniosek nie o 10 czy 15 ale o 25 kW - co sądzicie, w tej kwestii ?

markus_gdynia
20-03-2005, 19:02
A i jeszczejedno - podobno ZE może przychylniej popatrzeć na wydanie pozytywnej decyzji w sprawie prądu jak np. złożę wniosek nie o 10 czy 15 ale o 25 kW - co sądzicie, w tej kwestii ?

Tylko nie daj się nabrać na takie numery. Bez względu na moc przyłączeniową czas oczekiwania będzie taki sam. A na co Ci 25kW? Chlewnie w tym siedlisku masz zamiar pobudować? No chyba, że ośrodek wczasowy, to wtedy inna bajka.

Gafinka
20-03-2005, 19:09
Czas oczekiwania to ja już wiem jak skrócić 8)

Problem w tym, ze mogą mi rzec, że im się nie opłaca lini dobudować :evil:

A faktem jest, że budynek gospodarczy - duży ( ale nie chlewnia) też planuję i od razu chcę dostać zgodę na budowę jednego i drugiego.

Jezier
20-03-2005, 19:11
Gafinka. ZE nie jest głupi. Nawet jeśli złożysz wniosek o 40 kW a nie umotywujesz tego odpowiednio to będą cię traktowac jak każdego innego. A nawet gorzej. ZE musi odpowiednio dużo zabezpieczyć na transformatorze mocy i może się okazać, że zamiast podłączyć kilku odbiorców podłączy tylko ciebie. No chyba, że przekonasz ich że zużycie prądu przez ciebie będzie kilka razy większe niż u sąsiadów.

Gafinka
20-03-2005, 19:25
Tak na poważnie to nie wiem ile będę potrzebować - ale chyba sporo.
Do duży - około 300 metrów, w nim dwa mieszkania tzn,. wydzielone drugie mieszkanie malutkie dla mamy i 3 pokoje gościnne ( dla gości bo z wielu powodów będę prowadzić jak mi się uda tzw. gospodarswo agroturystyczne .

Oprócz tego planuję budynek usługowy - pensjonat dla psów

W późniejszym etapie być mozę dwa, trzy małe domki kampingowe i pole namiotowe :roll: - ale to później bo ze wszystkim nie wydolę finansowo

Jezier
20-03-2005, 19:30
Ja występowałem o 22 kW - 40A i zakład energetyczny mi odmówił. Dostełem tylko 32A. A prądu zużywam 3-4 x tyle co sąsiedzi. Zapewne rozmawiałem nie z tym człowiekiem, ale ZE uznał, że nie interesuje ich zysk na kilku kW. Woleli zostawić sobie możliwość podłączenia jeszcze innych przyszłych chętnych.

Gafinka
06-04-2005, 18:36
Badania geotechniczne wykonane - warunki na 1 ha miodzio do budowy. Pani od wiertełka orzekła, ze mogę brać łopatę i kopać dołki pod fundamenty choćby dziś :lol:

Tak więc decyzja o zakupie zapadła - teraz jestem na etapie załatwiania różnych papierków i mam nowe pytania.

Po pierwsze musimy podzielić te 3,5 ha - i tutaj nawet jak przepłacam to trudno - za tą operację zapłacę 3 000 ( 2 500 + 500 za szybkość )
Operacja ponoć skomplikowana bo to działka rolna - nie było wytyczanych granic i trzeba wszystko uaktualniać, w cenę wchodzą uzgodnienia w sąsiadami granic itd, wytyczenie granić na całęj długości i szerokości a trochę tego jest .

Ale teraz dalsze proponowane ceny
mapa do celów projektowych 1 800 złotych
Tyczenie budynków - mieszkalny ze skrzydłem - 12 w sumie rogów ( 600) złotych
Dwa budynki gospodarcze po 300 złotych każdy
W tej cenie przyjazd na budowę i sprawdzenie czy wszystko oki przy fundamentach
Plan zagospodarowania - bo Pan we współpracy z innym fachowcem też robi - 1 200 złotych - naniesienie 3 budynków, POŚ, jednego stawu, jednego oczka wodnego
500 złotych projekt przyłącza wodociągowego - bo też robią

Co sądzicie ceny patrząc całościowo oki ?

Sp5es
07-04-2005, 02:21
Tyczenie ok.

Plan zagospodarowania może zrobić każdy. I bez uprawnien tez. Nawet Ty sama. Normalnie to wyrzucona kasa. Niech tylko ktoś rzuci okiem czy jest prawidlowo. Ja mam szambo przy plocie, bo chcialem aby rury prze plot ie fruwaly, a tu wg przepisu mabyc 4 m od płotu. Rysowała właśnie ta Pani.. co niżej. O wszystkim dowiedziałem się po fakcie.

Najlepiej zlecić to tej pani co wydaje zezwolenia na budowe.
Jeszcze nie zaczniesz, a już masz przyjaciolke. Legalnie.

Decyzja polityczna, a nie finansowa...

Gafinka
11-04-2005, 07:22
Będę drążyć, ale czytam czytam na forum i nie rozumiem :
czy ilość mapek i w jakiej skali powinny być do celów projektowych zalezy od wymagań powiatu, gminy, ZE, wodociągów ? bo wyczytałam, że różne osoby zamawiały różną ilość i w różnej skali.