PDA

Zobacz pełną wersję : Gdzie krany zewnętrzne do podlewania??



Senser
21-03-2005, 19:35
Gdzie zaplanowaliście zrobić krany zew??
Chodzi raczej o to, aby nie trzeba było połowy domu obejść szlaufem (czy szlauhem :-) ) aby podlać wokół niego trawnik...
Pewnie zrobić coś takiego w okolicahc garażu aby umyć auto...i gdzieś z drugiej strony elewacji??

tadzel
21-03-2005, 19:53
krany mam w dwoch miejscach na dzialce tak aby przy pomocy 25 metrowego węża mozna podlewac kazde miejsce na działce. Tak wyszlo ze jeden jest około 5 metrow od garażu.

Jacek Arafat
21-03-2005, 19:59
Ja robię w każdym rogu budynku

Grzegorz63
21-03-2005, 20:29
Ja robię w każdym rogu budynku
:D Przesada! Wystarczą dwa po przekątnej rzutu domu. Przecież wężem z jednego rogu domu "opitolisz" trawnik po stronie dwóch ścian.
P.S. Będzie Ci się chciało latać z podłączeniem węża do czterech rogów?

zygmor
22-03-2005, 02:12
Na małej działeczce pewnie wystarczą i dwa po przeciwnej stronie domu. U mnie gdzie mam prawie 0,5 ha ogrodu musiałem sobie sprawić wrszcie podlewanie automatyczne. Tworzy się rok po roku, gałąź po gałęzi, ale jaka frajda później wracasz z pracy i nie zajmujesz się podlewaniem całego ogrodu. Tylko podlejesz tych kilka roślin, do których automatyka nie dociera i z głowy. A przed laty to brakowało nam czasu na ten ogród, podlewało się po 1/4, lub 1/3 i codziennie co innego, a komay żarły jak chciały...
Teraz całkiem inna rzeczywistość. I na urlop możesz wyjechać i nie musisz się bać, że niepodlane...

Pozdrawiam

rafałek
22-03-2005, 10:07
Ja planowałem w czterech rogach domu, ale chyba zrobimy 2 na zewnątrz i jedno dodatkowe w garażu. Ciągle mi jakoś brakuje przed garażem, ale za bardzo nie widzę na nego miejsca - w najlepszym mam już gniazdko elektryczne i nie chcę łączyć go z wodą...

MaBi
22-03-2005, 10:26
Ja mam w garażu (front domu) oraz w rogu od strony ogrodu.

Jacek Arafat
22-03-2005, 17:24
Ja robię w każdym rogu budynku
:D Przesada! Wystarczą dwa po przekątnej rzutu domu. Przecież wężem z jednego rogu domu "opitolisz" trawnik po stronie dwóch ścian.
P.S. Będzie Ci się chciało latać z podłączeniem węża do czterech rogów?
Dom przylega garazem do granicy działki i nie mogę go obejść dookoła.A poza tym jeden czy dwa kraniki więcej przy takiej jnwestycji(c.o. z cyrkulacją +woda)to mały pikuś.Pozdrawiam

rosa
22-03-2005, 19:05
Ja mam dwa: przy garażu i z tyłu domu. Hydraulik zrobił mi wewnątrz domu kraniki do spustu wody z nich na zimę. Poza tym mam automatyczne podlewanie trzysekcyjne i to jest to! Ogród zużywa mniej wody i pracy (b. czasochłonnej) dużo mniej. Pzdr.

nurni
22-03-2005, 20:44
Cztery, na rogach budynku.
Ale jeden zostanie zaadaptowany do automatycznego podlewania ogrodu.

Pozdrawiam

Majka
22-03-2005, 20:47
Mam 2 krany zewnętrzne, jeden garażowy. Marzy mi sie rozprowadzenie rur pod automatyczne podlewanie, ale nie mam jeszcze pomysłu jak to powinno sie zrobić.
Zygmor i Rosa, podzielcie sie proszę Waszym doswiadczeniem, please :P

rafałek
23-03-2005, 06:24
Cztery, na rogach budynku.
Ale jeden zostanie zaadaptowany do automatycznego podlewania ogrodu.
Pozdrawiam

Jak ma wyglądać takie zaadaptowanie kranu?

MaBi
23-03-2005, 07:23
Marzy mi sie rozprowadzenie rur pod automatyczne podlewanie, ale nie mam jeszcze pomysłu jak to powinno sie zrobić.
Zygmor i Rosa, podzielcie sie proszę Waszym doswiadczeniem, please :P
Chociaż to nie jest moje marzenie :) ale również przyłączam się do prośby.

pchelek
23-03-2005, 08:47
Ja ci coś powiem [nie w dziedzinie okien tym razem - a w dziedzinie hobby]. :D 8) :lol:
Mam działkę pod domem - wkurzało mnie zawsze rozciąganie szlaucha i polewanie ogrodu - slauch długi, sztywny, brudny od ziemi.
Poszedlem do OBI i kupiłem 50 m szlaucha za jedyne 15 zł [był w promocji] do tego tryskacze, trójniki i czterowyjściowy zawór.
Łopatka do łapy i wkopałem szlauch na 10 cm do ziemi - rozprowadzilem 4 gałązki po ogródku. Teraz sibie siedzę na balkonie, kręcę młynka palcami, marzę o niebieskich migdałach i się relaksuję :D 8) :P a ogrod się sam podlewa - przelączam tylko gałązki. Mija już dwa lata - wszystko działa - szlauch jest na tyle odporny, że nawet niespuszczona woda go nie uszkodziła - jak zamarzła. Na zimę zdejmuję tylko tryskacze. SAMA PRZYJEMNOŚC. Trochę kasy na początek - ale potem kupa wolnego czasu - acha - zamast tryskaczy można podłączyć nasadę węża i podlewać tradycyjnie - z dowolnej gałązki.
Możesz też kupiś zawory automatyczne i samo się będzie podlewać o określonbej porze - możesz też kupić czujnik wilgotności - i samo zmierzy kiedy podlewać.
UWAGA - najdroższa jest Gardenia [i jednak najlepsza] - ale można kupować tańsze [trójniki, tryskacze, złączki, itp - setki dodatków] - tańszych - takich zielonych - a jakość wcale nie jest gorsza. Tryskacze są różne różniste - nawet takie kropelkowe - są takie tryskacze gardenii - wysokość ok 3 cm i średniocy trzpienia ok 5 mm - te po prostu wkręciłem w szlauch który miejscami wystaje ciut z ziemi [nawet koszenie trawy im nie szkodzi - nóż kosiarki chodzi wyżej] - tam gdzie nie może z ziemi wystawać to najpiew w szlauch wkręciłem rurki po długopisach a na rurki dopiero te malutkie tryskacze - sterczą sobie takie słupki i tryskają sobie wodą.
Do tego wszystkiego można przy zaworach podłączyć zbiornik ze sztucznym nawozem - woda go rozpuszcza i nawozi ogród.
NIE ma problemu szlauch - zwijania - rozwijania - mycia - uważani by czegoś nim nie zniszczyć. Super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A jak sąsiedzi się dziwią??????????????? - WODA z ZIEMI TRYSKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

rafałek
23-03-2005, 09:54
...w szlauch który miejscami wystaje ciut z ziemi [nawet koszenie trawy im nie szkodzi - nóż kosiarki chodzi wyżej] - ...

Nawet jeśli będzie wyżej, to wydaje mi się że tylko do pierwszego koszenia... potem chyba się wszystko znormalizuje do posiadanej kosiarki... :lol: :lol:

nurni
23-03-2005, 12:33
Cztery, na rogach budynku.
Ale jeden zostanie zaadaptowany do automatycznego podlewania ogrodu.
Pozdrawiam

Jak ma wyglądać takie zaadaptowanie kranu?

Zamiast kranu rurka zejdzie do opaski i tam w będzie cała "rozdzielnia" do podlewania.

Pozdrawiam

Inka1
23-03-2005, 15:12
Też mam 2 kurki i to o jeden za dużo :wink:
też mam automatyczne zraszanie iluśtam sekcyjne, chyba 6

pamiętaj, żeby sobie zainstalować dodatkowy licznik wody na podlewanie ogródka :D

Boowa
23-03-2005, 15:23
a jak w ścianie osadzić taki kranik żeby estetycznie wyglądał i nie było problemów zimą?

Inka1
23-03-2005, 15:31
My mamy "dziurę w murze", gdzie schowany jest kranik i to wszystko zamknięte, więc z muru nic nie wystaje, wygląda estetycznie, a zimą wodę oczywiście spuszczamy i zakręcamy :wink:

Teska
23-03-2005, 15:48
ja mam dwa krany w rogach po przekątnej budynku.

Boowa
23-03-2005, 17:18
My mamy "dziurę w murze", gdzie schowany jest kranik i to wszystko zamknięte, więc z muru nic nie wystaje, wygląda estetycznie, a zimą wodę oczywiście spuszczamy i zakręcamy :wink:

samo wgłębienie w murze? czy z jakąś ramką i drzwiczkami?

Inka1
24-03-2005, 09:39
My mamy "dziurę w murze", gdzie schowany jest kranik i to wszystko zamknięte, więc z muru nic nie wystaje, wygląda estetycznie, a zimą wodę oczywiście spuszczamy i zakręcamy :wink:

samo wgłębienie w murze? czy z jakąś ramką i drzwiczkami?


oczywiście ładnie z ramka i otweranymi drzwiczkami, środek to też nie łysy mur :wink: tylko obrobione metalem

nguyen
24-03-2005, 19:25
niestety,mam tylko 1 kran na zewnątrz i do niego domontowano wodomierz (jako podlicznik do wody używanej do podlewania kwiatów) i po zimie woda mi przecieka przez wodomierz mimo,że zamknąłem dopływ wody od wewnątrz a kran zew był odkręcony. Muszę coś z tym zrobić...

rafałek
25-03-2005, 06:42
niestety,mam tylko 1 kran na zewnątrz i do niego domontowano wodomierz (jako podlicznik do wody używanej do podlewania kwiatów) i po zimie woda mi przecieka przez wodomierz mimo,że zamknąłem dopływ wody od wewnątrz a kran zew był odkręcony. Muszę coś z tym zrobić...

W wodomierzu pozostaje często niewielka ilość wody. Przy nawet najmniejszym przymrozku ta woda zamarza i wypycha pierścień uszczelniający przy wodomierzu. Pierścień jest zrobiony z tworzywa. Jeśli chcesz się pobawić i nikt nie przestrzega restrykcyjnie plomb na wodomierzu to możesz go rozkręcić i samodzielnie uszczelnić. Niestety nie zawsze będzie to możliwe. Jeśli więc przeciek jest niewielki to może lepij go tak zaostawić? a wodomierz najlepiej montować w pomieszczeniu gdzie temperatura zimą pozostaje dodatnia.

rosa
26-03-2005, 20:07
Majka mogę powiedzieć,że pchelek z grubsza ma rację! Ale ostrzegam to wciąga. Lepiej zrobić to b.dobrze od samego początku. Prowizorki zostają najdłużej i wcale nie kosztują mniej. Nie ma nic gorszego, żeby przy automatycznym podlewaniu latać po działce z wężem!!! Teraz konkrety: moja działka 1400m2, 3-sekcje w tym jedna z kropelkowym podlewaniem rabat i róż. Wszystko sterowane automatycznie z czujnikiem wilgotności. Całość (projekt, materiał Gardena, wykonanie - fakturowane i z gwarancją) 5.500zł. Były też oferty i za 8.500zł za to samo ( firma JULIMEX przedstawiciel główny Gardeny w Łodzi 42/ 686-09-57). Ja wybrałem wykonawcę: Andrzej Walas 0-605/895-588. Cały montaż trwał 2 dni! Jest b.wiele szczegółów, które okazały się b.ważne w eksploatacji. Jeżeli interesuje Cię ten temat proszę pytać. Pzdr.

Lew2
07-05-2007, 12:52
Chcę podciągnąć kran do podlewania na taras w budynku wielorodzinnym. Jak rozwiązuje się problem zamarzania zimnej wody w takim kranie wyprowadzonym na taras?

Mam złe doświadczenia z garażem. W garażu (który jest na parterze mojego budynku) poprzedniej zimy (w tym roku 2006/7 zimy nie było) w czasie największych mrozów rozsadziło mi wąż oraz najdroższy pistolet gardena.

JoShi
07-05-2007, 13:10
Chcę podciągnąć kran do podlewania na taras w budynku wielorodzinnym. Jak rozwiązuje się problem zamarzania zimnej wody w takim kranie wyprowadzonym na taras?

Mam złe doświadczenia z garażem. W garażu (który jest na parterze mojego budynku) poprzedniej zimy (w tym roku 2006/7 zimy nie było) w czasie największych mrozów rozsadziło mi wąż oraz najdroższy pistolet gardena.
Ja mam sprawe rozwiązana w następujący sposób. Z ciepłem pomieszczenia wyprowadzona jest rurka z zimną wodą w tym pomieszczeniu mam na tej rurce po kolei:
1. zawór odcinający A
2. trójnik
3. na jednej końcówce trójnika zawór odcinający B
4. z drugiej końcówki odchodzi dalej rurka i idzie przez zimny garaż na zewnątrz, gdzie jest kranik C.

Kiedy kończy się sezon korzystania z kraników i zbliżają sie mrozy robię taką akcję. Zamykam zawór A odcinając dopływ wody. Otwieram kranik na zewnątrz (C). otwieram zawór B pozwalając całej wodzie spłynąć. Dla pewności, przed otwarciem zaworu B podstawiam naczynie w razie gdyby woda poleciała ty a nie na dwór. Tak zapowietrzoną pustą i pootwierana rurkę zostawiam na zimę. Na wiosnę zamykam zawór B. Otwieram zawór A i zamykam C po odpowietrzeniu instalacji. Proste i skuteczne.