PDA

Zobacz pełną wersję : Szczurki-czy ktoś posiada?



zina
22-03-2005, 22:42
Czy na forum są szczęśliwi posiadacze szczurów?
Są to może niezbyt popularne zwierzęta ale naprawde warte uwagi ze względu na inteligencje i to że przywiązują się do rodziny jak pies.

Ja mam 2-letnią szczurcie. Zachowuje się prawie jak pies. Gdy ją wypuszczę z klatki chodzi wszędzie za mną. Często kradnie różne przedmioty i wciąga do klatki. Lubi, gdy się ją głaszcze i nosi na ramieniu. Reaguje na wołanie i jest naprawdę super.

Forest
24-03-2005, 09:27
Ja mialam szczurki, ale niestety, zyja za krotko a sa bardzo madre i sympatyczne, wiec zbyt czesto cierpialam, kiedy odchodzily. Teraz mam koty, a przez moment mialam i kota i szczura. Pozdrawiam Ciebie i szczurcie i wszystkich milosnikow tych slodkich zmierzatek :)

M@riusz_Radom
24-03-2005, 14:17
Kolega miał szczurka. Super mądre i sympatyczne zwierzątko. Kobiety mają tylko jakies zupełnie wyimaginowane opory przed tymi zwierzakami, szczególnie, jeśli widzą ich ogon ;)

zina
04-04-2005, 11:50
Szczurki są bardzo sympatyczne a ogon może wydawać się po pewnym czasie milusi.
Te zwierzątka potrafią dać naprawdę dużo ciepła.
Pisze o tym podczas gdy moja szczucia jest chora :(
Wygląda żałośnie, nawet wykopywać ziemi z doniczki jej się nie chce :(
Cały dzień śpi. Martwie się.
Idziemy z nią dzisiaj do weterynarza.
Mam nadzieje, że to nic poważnego.
Szczurek jest dla nas naprawdę ważny, szczególnie dla mojego synka.
To tak jak taki mały piesek.

ala*
12-04-2005, 19:31
Dokładnie wiem co czujesz.Tez mam 2letnią szczurcię.Ma na imię kesi i tez niestety jest chora Wyrósł jej duży gul na szyii. Szczurki niestety krótko żyja i bywają chorowite.

http://img191.echo.cx/img191/1830/10003373pn.jpg

ala*
12-04-2005, 19:36
Razem ze swoim synem bardzo ją lubimy ,chodzi po domu za nogą jak pies i nie chcę myśleć że niedługo odejdzie :cry:

zina
13-04-2005, 20:59
U mojej Szczurci wszystko już (chyba) w porządku. Dostała dwa zastrzyki u weterynarza który nie wiedział co jej jest i poweselała. Mój szwagier -weterynarz po telefonicznej konsultacji orzekł, że się przeziębiła.
Niestety zdaje sobie sprawe że dwa lata to dla szczurka dużo i znów może się przyplątać jakaś choroba :(

Wiem co czujesz... Niestety guz to poważna sprawa :( Sama boje się żeby u mojego zwierzaczka nic się nie stało. Panikuje przy każdej zmianie zachowania i wyglądu :( Mam nadzieje że twoja kesi będzie czuła się dobrze jeszcze przez długi czas. Głowa do góry

Mój synek też uwielbia "Tulcie" tylko ,że czasem zapomina że ogonek nie jest przyrządem do wyciągania szczurka spod mebli :)
Gdy Szczurca już od nas odejdzie, jestem pewna, że dalej będziemy mieć szczurki ale tym razem kupimy od razu dwa :)

tomek_bp
06-06-2005, 17:56
[quote="zina"]Czy na forum są szczęśliwi posiadacze szczurów?
Są to może niezbyt popularne zwierzęta ale naprawde warte uwagi ze względu na inteligencje i to że przywiązują się do rodziny jak pies.

Ja mam 2-letnią szczurcie. Zachowuje się prawie jak pies. Gdy ją wypuszczę z klatki chodzi wszędzie za mną. Często kradnie różne przedmioty i wciąga do klatki. Lubi, gdy się ją głaszcze i nosi na ramieniu. Reaguje na wołanie i jest naprawdę super.[/quote

sam mam dwa szczurki (Husky i Szybki Lopez) co dwa to nie jeden !!!
najlepsza strona o szczurakach to : http://szczury.w.interia.pl

godzilla
17-06-2005, 10:17
tez mielismy szczury... przez kilka ladnych lat ale niestety prawie wszystkie umieraja na raka... ludzie tak sie wladowali w ich genetyke ze nie ma juz praktycznie, przynajmniej tutaj na zachodzie, zdrowych genetycznie szczurow wedrownych, do ktorych naleza przewaznie te nasze...

te guzy sa straszne.... nasza szczurka tinusia miala takiego na brzuchu ze prawie byl taki wielki jak jej polowa... nie dalismy jej do uspienia bo byla caly czas zwawa i wesola chociaz taszczyla ten wor za soba...

:(

od tamtego czasu juz zadnych sczurow!