PDA

Zobacz pełną wersję : ogrzewanie



BauTec
23-03-2005, 19:29
:lol: i co mam zrobic......niewiem jak ustawiac temp. w piecu CO.
:-?

Mały
23-03-2005, 19:43
Hmmm-a co na to ten który ci to montował/odpalał?
a moze jakaś informacja o piecu ,może instr.obsługi...

Grzesiek13
24-03-2005, 06:21
Właśnie co masz za kociołek? :roll:

Kangoo
24-03-2005, 15:09
Właśnie podłaczę się do postu i do pytania, też chciałbym to wiedzieć. Ja mam De-Dietrich GTU 1200 chyba 27kW olejowy bez pogodówki, sterownik pokojowy do ogrzania około 160 m2 (okresowo przy tęgich mrozach jakieś 220 m2). Jaką temp ustawić na kotle, żeby było optymalnie dla kotła i dla kieszeni :wink: Narazie ustawiłem sobie z kapelusza jakieś 65 stopni.

Mały
24-03-2005, 15:40
Właśnie podłaczę się do postu i do pytania, też chciałbym to wiedzieć. Ja mam De-Dietrich GTU 1200 chyba 27kW olejowy bez pogodówki, sterownik pokojowy do ogrzania około 160 m2 (okresowo przy tęgich mrozach jakieś 220 m2). Jaką temp ustawić na kotle, żeby było optymalnie dla kotła i dla kieszeni :wink: Narazie ustawiłem sobie z kapelusza jakieś 65 stopni.
Co do temperatury to jeśli jest niższa od 65 to lepiej(mniej st C jest do "nadgonienia"przez kocioł w stosunku do temperatury otoczenia)-ale musisz uważać na nieprzekraczanie wartości poniżej 46 st (dla olejowych)-jest to temperatura kondensacji spalin-poniżej niej zaczyna sie wykraplac kondensat który krótko mówiąc powoduje korozje kotła.Większość kotłów ma zabezpieczenie przed takimi wypadkami.
Inna ważna sprawą jest wielkość grzejników-przy niskiej temperaturze zbyt małe grzejniki mogą "nie nadążać"(kiedyś liczyło sie grzejniki na parametry 90/70/20 st).
Takie jest moje zdanie.

Grzesiek13
24-03-2005, 16:39
Te 46 st. C - ale na powrocie kotła.

Mały
24-03-2005, 21:48
Te 46 st. C - ale na powrocie kotła.
:oops: no właśnie-dzieki za poprawkę-a gazówki 56 stC(choć w różnych źródłach słyszałem od.49 do 58)

Grzesiek13
25-03-2005, 09:20
Mały czy Ty bawisz sie w serwis pomarańczy? czy tylko ich odpalenie?
Troszke zeszliśmy z tematu, ale i tak w "temacie".

Mały
25-03-2005, 16:01
pierwsze odpalenie-w poznaniu stwierdzili że muszę kopnąć min 50 szt żeby zacząć rozmowę n/t serwisu (one nie sa specjalnie skomplikowane tak że pogwarancyjnie nie ma problema)

Grzesiek13
25-03-2005, 18:15
Ja na szczęście oficjalnie nie bawię się w serwis pomarańczy, bo niechcę i nie mam czasu na latanie na terenie Polski. Od tego mam zaprzyjaźniony serwis w Kraju :lol: Nie wykluczam tylko niektórych moich klientów i kotłowni przemysłowych, które nadzoruję i serwisuję.
Bardziej działam serwisowo przy innym producencie który się psuje :lol: i z tego są pieniądze :lol: ale nie zdradzę o kogo chodzi.
Czasami instalator nawet serwisant nie powinien się przyznawać że coś serwisuje, zwłaszcza jak to zamontował u klienta, bo mu 24h na dobe spkoju nie dadzą co niektórzy. Jeden klient to sobie mnie upodobał i regularnie co miesiąc lub częściej mam serię 100 pytań do :P , dobrze że od miesiąca telefon zmieniłem i mam spokój :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam

Mały
26-03-2005, 09:27
Hmmm.... kraj makaronów się kłania?
Co do serwisu jak powieszę vieśka to może ewentualnie posłucham że drogo-ale mam potem satysfakcję ,że z tym sie nic nie dzieje i klient zadowolony z oszczędnego sprzętu.
A inne też wieszamy ,ale wyłącznie na życzenie klienta.

Grzesiek13
26-03-2005, 09:31
I to czerwonych makaronów :lol: :lol: :lol:

Mały
26-03-2005, 10:34
A juz myślałem że niebieskich :D bo ktoś chce koniecznie wejść ze mną we współpracę na takowe

Grzesiek13
26-03-2005, 10:56
To tacy są jeszcze że namawiaja na niebieskie? dziadostwo :lol:

Mały
26-03-2005, 11:18
taaa i zapraszają w okolice miasta od pierników