Zobacz pełną wersję : Ogrzewanie kominkiem
Czy ogrzewa ktos dom tylko kominkiem? Jesli tak to bardzo prosze o podzielenie sie doswiadczeniami co do uciazliwosci, jak sie utrzymuje temperatura i czy w ogole jest mozliwe tylko ogrzewanie za pomoca kominka. Bo jesli patrzec na dane producentow to wystarczy tylko kominek a przepisy mowia ze musi byc inne ogrzewanie a kominek moze pomagac. Z gory dziekuje.
muzykant
24-03-2005, 12:11
jakie przepisy? :o
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 12 kwietnia 2002 r.
w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
(Dz. U. z dnia 15 czerwca 2002 r.)
Rozdział 4
Instalacje ogrzewcze
§ 132. 1. Budynek, który ze względu na swoje przeznaczenie wymaga ogrzewania, powinien być wyposażony w instalację ogrzewczą lub inne urządzenia ogrzewcze, niebędące piecami, trzonami kuchennymi lub kominkami.
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 12 kwietnia 2002 r.
w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
(Dz. U. z dnia 15 czerwca 2002 r.)
Rozdział 4
Instalacje ogrzewcze
§ 132. 1. Budynek, który ze względu na swoje przeznaczenie wymaga ogrzewania, powinien być wyposażony w instalację ogrzewczą lub inne urządzenia ogrzewcze, niebędące piecami, trzonami kuchennymi lub kominkami. i gdzie w tym przepisie zabraniają ogrzewania wyłącznie kominkiem? Jest słowo LUB
Sam sie przymierzam do ogrzewania domku samym kominkiem. Z tego co sie dowiedzialem jest to mozliwe. Mowie tu o kominku z plaszczem wodnym. Moj domek ma jakies 200 m2 i zalecana moc takiego kominka to 24 KW, choc ostatnio na targa budowlanych slyszalem ze do takiej powierzchni wystarczy 18 KW bo domek jest dobrze ocieplony. Pozatym widzialem takie rozwiazanie u znajomego. Temperatura w domku byla 23 C. Rozpalil w kominku o 11:00 ja bylem u niego okolo 15:00 i temperatura sie utrzymywala. Podobno dokladac trzeba co jakies 6 godzin ale to zalezy rownierz od drewna. To tyle co wiem a ja mam tez pytanko czy ktos wie jak najlepiej podgrzac wode w takim rozwiazaniu? Przecierz nie bede palil latem w kominku jak bede chcial sie wykapac. Moze elektryczna, ale koszty?? :roll:
A może by tak wyszukiwarkę zaprząc? Już było o tym :wink:
Sam kominek - odradzam, chyba, że siedzisz non stop w domu i nie wyjeżdżasz nigdy w zimie, inaczej wracasz - i masz zimno :cry:
Ja paliłam jedną zimę i już mi się nie chce, ale oczywiście każdy ma prawo miec inne zdanie :wink:
Sam kominek - odradzam, chyba, że siedzisz non stop w domu i nie wyjeżdżasz nigdy w zimie, inaczej wracasz - i masz zimno :cry:
Ja paliłam jedną zimę i już mi się nie chce, ale oczywiście każdy ma prawo miec inne zdanie :wink:
Ja też nie nastawiałabym się na ogrzewanie wyłącznie kominkiem (rano, po przebudzeniu chyba też jest zimno BRRR)
"i gdzie w tym przepisie zabraniają ogrzewania wyłącznie kominkiem? Jest słowo LUB"
fakt używać innego ogrzewania nie trzeba, ale trzeba MIEĆ.
pozdr
Sam kominek - odradzam, chyba, że siedzisz non stop w domu i nie wyjeżdżasz nigdy w zimie, inaczej wracasz - i masz zimno :cry:
Ja paliłam jedną zimę i już mi się nie chce, ale oczywiście każdy ma prawo miec inne zdanie :wink:
Ja też nie nastawiałabym się na ogrzewanie wyłącznie kominkiem (rano, po przebudzeniu chyba też jest zimno BRRR)
Niezupełnie, jak dobrze naładujesz dobrze wieczorem to do rana jest ciepło. Gorzej jak wyjedziesz sobie na narty na tydzień, wracasz do lodówki :(
Niezupełnie, jak dobrze naładujesz dobrze wieczorem to do rana jest ciepło. Gorzej jak wyjedziesz sobie na narty na tydzień, wracasz do lodówki :(
to musi być dość uciążliwe... mnie pewnie po kilku tygodniach takiego palenia non stop kominek obrzydłby zupełnie :(
Sam kominek ja też odradzam niezależnie od tego czy jest do palenia ciągłego czy nie bo od czasu do czasu to i szybę trzeba wyczyścić i popiół wybrać.
Rano nie będzie zimno ale co po południu bo jakoś nie przemawia do mnie ładowanie drewna z rana i wychodzenie do pracy.
Też mam kominek ciągłego palenia ale ciągłe palenie odbywa się od piatku do niedzieli/poniedziałku. W tygodniu palimy po przyjściu z pracy ale bywają dni że przychodzi się późno jest się zmęczonym i nie bardzo chce się rozpalać.
Pawel P.
24-03-2005, 15:37
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 12 kwietnia 2002 r.
w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
(Dz. U. z dnia 15 czerwca 2002 r.)
Rozdział 4
Instalacje ogrzewcze
§ 132. 1. Budynek, który ze względu na swoje przeznaczenie wymaga ogrzewania, powinien być wyposażony w instalację ogrzewczą lub inne urządzenia ogrzewcze, niebędące piecami, trzonami kuchennymi lub kominkami. i gdzie w tym przepisie zabraniają ogrzewania wyłącznie kominkiem? Jest słowo LUB
Z przytoczonego przepisu wrażnie wynika:
- "powinien" tzn. musi "mieć instalację ogrzewczą"
- musi mieć "inne urzadzenie ogrzewcze"
- może mieć w/w instalacje obydwie naraz
- piece, trzony kuchenne i kominki nie są "innymi urządzeniami grzewczymi" w rozumieniu przytoczonego przepisu, czyli nie można wyposażyć domu w sam kominek bez "instacji grzewczych" lub "innych urządzeń grzewczych", jeżeli "ze względu na swoje przeznaczenie wymaga ogrzewania". Takie jest właściwie rozumienie dyspozycji przedmiotowego artykułu.
Pozdrawiam
P.S. Oczywiście jak masz kominek z jakąś "instalacją grzewczą" to nikt Ci nie zabroni ogrzewać tylko kominkiem.
Pomijając magię kominka :) to naprawdę warto go mieć - mniejsze koszty ogrzewania... Mam olejowe i kominek (wkład do ciągłego palenia, 18 kW - jak niektórzy twierdzą - za duży na 123 m kw.). Od 15 września do dziś (czyli ponad 6 miesiecy zużyłem 500 (pięćset) litrów oleju i spaliłem prawie 20 m przestrzennych drewna. To pierwsza zima. Palenie w kominku to (jeszcze ?) frajda, ale olejowe to wygoda... Te 500 l poszło na codzienne grzanie wody (do ablucji - bo zmywa zmywarka) i "wspomaganie" kominka - przepalanie czasem 1-2 godziny wieczorem (najczęściej przy okazji grzania wody).
MarzannaPG
24-03-2005, 22:27
Na razie piszę z pamięci, więc nie do końca się upieram, ale czytałam w którymś z Muratorów, że ten przepis prawny, tutaj przytaczany dotyczy 'samych' kominków, ale już z płaszczem wodnym traktowane są jak piec centralnego ogrzewania. Wydaje mi się to logiczne, bo przepis wspomina też piece, a przecież chyba nie chodzi o takie podpięte do grzejników - mnóstwo osób tak ma i to nowobudujących się.
Pomijając magię kominka :) to naprawdę warto go mieć - mniejsze koszty ogrzewania... Mam olejowe i kominek (wkład do ciągłego palenia, 18 kW - jak niektórzy twierdzą - za duży na 123 m kw.). Od 15 września do dziś (czyli ponad 6 miesiecy zużyłem 500 (pięćset) litrów oleju i spaliłem prawie 20 m przestrzennych drewna. To pierwsza zima. Palenie w kominku to (jeszcze ?) frajda, ale olejowe to wygoda... Te 500 l poszło na codzienne grzanie wody (do ablucji - bo zmywa zmywarka) i "wspomaganie" kominka - przepalanie czasem 1-2 godziny wieczorem (najczęściej przy okazji grzania wody).
Strasznie dużo spaliłeś tego drewna, ale może mi się tylko tak wydaje... Ja paliłam co prawda tylko jedną - zeszłą zimę - spaliłam 16m i wydaje mi się, że to dużo.
A co do mniejszych kosztów ogrzewania, to ja mam obecnie elektryczne (podłogówka i akumulacyjne) i.... za "najgorszy" miesiąc wyszło mi 650zł (ale w to wchodzi wszystko: światło, bojler, gotowanie), więc oceniam, że samo ogrzewanie to 450zł, może 500.... W zimnym miesiącu zeszłego roku spaliłam 4m drewna (no, może ciut mniej), zakładająć 1m=130zł (a bywało i 140zł) = 520zł. A drewno coraz droższe.... Nawet zakładając gdzieś tam niedoszacowanie, to właściwie koszt porównywalny.
No i nie chce mi sie już babrać z drewnem. Starzeję się czy co.... :wink:
Strasznie dużo spaliłeś tego drewna, ale może mi się tylko tak wydaje...
Pewnie dużo... Ale jak ktoś się wyraził "ogrzewam okolicę" :D Czyli mam często uchylone okna nawet jak na dworze mróz. Świeże powietrze przede wszystkim. Na szczęście w moich okolicach problemu z drewnem nie ma (?) - za m przestrz. płaciłem 65 zł (już porąbanego wiązu).
Zdun Darek B
29-03-2005, 18:54
A jaki to wkład kominkowy ? Jesli to oczywiscie nie jest tajne/poufne.
Maćku K. kominek nie powinien być głównym źródłem ciepła. Chyba że na daczy czyli letnisku. W normalnym domu nie, bo nie jest normalne w XXI w. palenie w piecu zwłaszcza umieszczonym w salonie.
Maćku K. kominek nie powinien być głównym źródłem ciepła. Chyba że na daczy czyli letnisku. W normalnym domu nie, bo nie jest normalne w XXI w. palenie w piecu zwłaszcza umieszczonym w salonie.
A to że ludzie z głodu i chłodu umierają w XXI w. to normalne? :evil:
To do Pawła P. - jak ustawodawca chciałby zapisać "MUSI" to nie pisał "POWINIEN" - inna rzecz ,że to powinien/musi kazdy może na swoja stronę interpretować ale nie stawiaj znaku równoci pomiędzy tymi pojęciami. Teżmam kominek , jest u mnie głównym ródłem ciepła - nie narzekam , ale dodatkowo jednak w całym domu mam grzejniki elektryczne i jak wyjeżdżam na kilka dni toi sobie nastawiam odpowiednia temperaturę i po kłopocie - wystarczy zostawić termostaty na 10 stopni a po przyjedzie i rozpaleniu kominka szybko sie robi ciepełko - oczywicie licznik bije ale wszystko kosztuje i drewno i "niemiłe karteczki" z elektrowni też. :wink:
A jaki to wkład kominkowy ? Jesli to oczywiscie nie jest tajne/poufne.
Tarnawa 18 kW :D
Patosie, nie na wszystko mamy wpływ....
Pewnie dużo... Ale jak ktoś się wyraził "ogrzewam okolicę" :D Czyli mam często uchylone okna nawet jak na dworze mróz. Świeże powietrze przede wszystkim. Na szczęście w moich okolicach problemu z drewnem nie ma (?) - za m przestrz. płaciłem 65 zł (już porąbanego wiązu).
sta28 Z tym "ogrzewaniem okolicy" to chyba pijesz do Mnie? :roll: :P :wink:
Sam sie przymierzam do ogrzewania domku samym kominkiem. Z tego co sie dowiedzialem jest to mozliwe. Mowie tu o kominku z plaszczem wodnym. Moj domek ma jakies 200 m2 i zalecana moc takiego kominka to 24 KW, choc ostatnio na targa budowlanych slyszalem ze do takiej powierzchni wystarczy 18 KW bo domek jest dobrze ocieplony. Pozatym widzialem takie rozwiazanie u znajomego. Temperatura w domku byla 23 C. Rozpalil w kominku o 11:00 ja bylem u niego okolo 15:00 i temperatura sie utrzymywala. Podobno dokladac trzeba co jakies 6 godzin ale to zalezy rownierz od drewna. To tyle co wiem a ja mam tez pytanko czy ktos wie jak najlepiej podgrzac wode w takim rozwiazaniu? Przecierz nie bede palil latem w kominku jak bede chcial sie wykapac. Moze elektryczna, ale koszty?? :roll:
Ja mam "w podłodze" ok. 240 m2 razem z garażem. W obliczeniach wychodzi mi, że wystarczająca moc to 18kV, w Makrotermie też powiedzieli mi, że wystarczy mi 18kV (płaszcz wodny), sam niejako będe zmuszony do palenia non stop. Jeśli chodzi o CWU w lecie to też badałem ten temat...kupię coś takiego jak zasobnik z wymiennikiem + grzałka elektryczna...
Pewnie dużo... Ale jak ktoś się wyraził "ogrzewam okolicę" :D Czyli mam często uchylone okna nawet jak na dworze mróz. Świeże powietrze przede wszystkim. Na szczęście w moich okolicach problemu z drewnem nie ma (?) - za m przestrz. płaciłem 65 zł (już porąbanego wiązu).
sta28 Z tym "ogrzewaniem okolicy" to chyba pijesz do Mnie? :roll: :P :wink:
Skleroza nie boli... :wink: ale jeśli przyznajesz się do tych słów, to nikt ich Ci nie odbierze :D :D :D
JA MAM KOMINEK Z MAKROTERMU Z PŁASZCZEM WODNYM 18 KW W UKŁADZIE OTWARTYM. PIEC GAZOWY VIESSMANN VITODENS 300. SUPER WSZYSTKO MI CHODZI I GORĄCO POLECAM. OSZCZĘDNOŚCI DUŻE I KLIMAT W DUŻYM POKOJU........HMMM :lol:
Pewnie dużo... Ale jak ktoś się wyraził "ogrzewam okolicę" :D Czyli mam często uchylone okna nawet jak na dworze mróz. Świeże powietrze przede wszystkim. Na szczęście w moich okolicach problemu z drewnem nie ma (?) - za m przestrz. płaciłem 65 zł (już porąbanego wiązu).
sta28 Z tym "ogrzewaniem okolicy" to chyba pijesz do Mnie? :roll: :P :wink:
A jeszcze jakie masz wysokie mniemanie o sobie :D :D
Pawel P.
04-05-2005, 11:03
To do Pawła P. - jak ustawodawca chciałby zapisać "MUSI" to nie pisał "POWINIEN" - inna rzecz ,że to powinien/musi kazdy może na swoja stronę interpretować ale nie stawiaj znaku równoci pomiędzy tymi pojęciami. Teżmam kominek , jest u mnie głównym ródłem ciepła - nie narzekam , ale dodatkowo jednak w całym domu mam grzejniki elektryczne i jak wyjeżdżam na kilka dni toi sobie nastawiam odpowiednia temperaturę i po kłopocie - wystarczy zostawić termostaty na 10 stopni a po przyjedzie i rozpaleniu kominka szybko sie robi ciepełko - oczywicie licznik bije ale wszystko kosztuje i drewno i "niemiłe karteczki" z elektrowni też. :wink:
Mylisz się - doktryna polskiego systemu prawnego stoi za tym, że znajdujące się w tekście przepisu prawnego słowo "powinien" jest równoznaczne ze stwierdzeniem "musi". Od tej zasady są oczywiście wyjątki, ale występują one b. rzadko i kierują się określonymi zasadami - tutaj takowego wyjątku nie ma.
Pozdrawiam.
Po pierwszej zimie szybciutko zainstalujesz piec i automatykę. Codzienne palenie w salonie szybciutko Ci zbrzydnie.
Nie wiem, jaka masz rodzine, ale dzieci i żony źle znosza wahania temperatur i zimno w domu.
Po pierwszej zimie szybciutko zainstalujesz piec i automatykę. Codzienne palenie w salonie szybciutko Ci zbrzydnie.
Nie wiem, jaka masz rodzine, ale dzieci i żony źle znosza wahania temperatur i zimno w domu.
Oooo! Prorok! :D
Uważasz, że nie mam racji ??
Uważasz, że nie mam racji ??
rafał ...
04-05-2005, 16:02
Dajcie na luz z tymi kominkami ! Chcecie się cofać do średniowiecza ?
Przy utrzmaniu domu jest tyle pracy, że nawet przez myśl mi nigdy nie przeszło że jeszcze miałbym palić w kominku.... no chyba że kilka razy w roku ... dla rozrywki.
A ja oddawałem się tej rozrywce dzień w dzień - fajnie było :D Szkoda, że już ciepło ....
chcesz mieć kominek z płaszczem wodnym i nie palić w nim przez cały czas a na dodatek mieć komfort cieplny?
wepnij kominek w instalację grzewczą z buforem 1000 l., tak jak przy instalacjach kotłów zgazowujących drewno. będziesz miał luz w przypadku gdy nie będzie Ci się chciało palić w kominku lub nie będzie Cię dwa dni w domu. rozwiązanie drogie!
tym nie mniej drugie źródło ciepła musisz mieć. zastanowiłeś się co będzie gdy przykładowo będziesz obłożnie chory a na zewnątrz będzie -20 C a Ty będziesz miał 40 stopni gorączki i nie będziesz miał siły żeby napalić?
Honorata
05-05-2005, 09:53
sta28, a mnie intersuje gdzie tak tanio mozna kupić drewno do kominka, 65 zł??? Wwyslij prosze informacje czy namiar na priv, chce kupić teraz min. 10m3 do tego kilka moich znajmowych, wyjdzie jakięs 30-40 m3, nawet jeżeli będzie to daleko, to może nawet z transportem się opłaci, w Łodzi wołają 150 zl za m3. Czy ten wiąz to masz z zimowego wyrebu czy świezynkę?
U mnie w domu będzie tak. wkład -tarnawa 18 kw + dgp + piece akumulacyjne Inproel. W praktyce okaże się jak często będzie chodził kominek, a jak często piece.
mmarysia
05-05-2005, 15:29
Wszystkie osoby zainteresowane tematem kominków a wiec i tych poszukujących jak i użytkujących baaardzo baaardzo gorąco proszę o pomoc w zadaniu domowo- służbowym. Potrzebuję zebrać pewne dane na temat preferencji rynkowych i założyłam wątek na Wymianie doświadczeń – (KOMINKI- zadanie służbowe) – wszystkich wielkiego serca proszę o odwiedzenie tego wątku i krótkie odniesienie się do zadanych pytań – to nic innego jak ułomne badanie rynku – a wy forumowicze jesteście chyba najlepszym źródłem informacji w zakresie preferencji i potrzeb. Podkreślam ze należę do grona forumowiczów , sama buduję a forum wykorzystuję w celach zawodowych tylko dlatego że wydaje mi się ze wasze głosy w temacie którym muszę się zająć są bardzo istotne. Pozdrawiam – i z góry pięknie dziękuję za pomoc.
sta28, a mnie intersuje gdzie tak tanio mozna kupić drewno do kominka, 65 zł???
U mnie w lesie jest po tyle brzoza.
W balikach po 1,2 m. Trzeba sobie z lasu przywieźć, pociąc i porabać.
Dębina drobna po 115,- a gruba po 85,- zł.
Na życzenie mam 4 m3 debiny, drobnej porąbanej po 130,- zł.
MarzannaPG
05-05-2005, 15:43
Na razie piszę z pamięci, więc nie do końca się upieram, ale czytałam w którymś z Muratorów, że ten przepis prawny, tutaj przytaczany dotyczy 'samych' kominków, ale już z płaszczem wodnym traktowane są jak piec centralnego ogrzewania. Wydaje mi się to logiczne, bo przepis wspomina też piece, a przecież chyba nie chodzi o takie podpięte do grzejników - mnóstwo osób tak ma i to nowobudujących się.
Jeszcze raz wrócę do mojego postu, jakoś tu pominiętego a mnie sprawa intersuje w kwestii odbioru domu. Cały czas mam na myśli kominek z płaszczem wodnym, który przecież wpięty jest w instalację centralnego ogrzewania. Przecież tak samo działa piec na węgiel czy drewno tyle że nie stoi w salonie a jakoś prawo nie zabrania tego typu ogrzewania. Wg mnie przepis dotyczy kominków samodzielnych. Ale może się mylę...
sta28 ja też jestem ciekawa, gdzie takie tanie drewno, dasz namiarek? :)
Mam złe doświadczenia z Inproel,em.Po jednym sezonie grzałki są do wymiany,A każde rozebranie pieca to coraz większe rozdrobnienie (dosłownie) płyt izolacji termicznej.Po 2-ch sezonach robią sie puzzle.Nie polecam.
jogurcik
06-05-2005, 09:54
3 sezon i jeszcze mi się chce:). W tym roku nie zniosłem nawet ze strychu olejaków. Moje córki stwierdziły, że psują im wygląd sypialni. Pracuję, więc kominek ruszał po 15. Jego zaletą jest to, że w czasie godziny nagrzewa mi dom do 20 stopni. Później utrzymuję w salonie temp 24 stopnie w sypialniach 21.
Honorata
06-05-2005, 09:55
hmm, zupelnie odmienne zdanie na temat pieców Inproela ma Alex z forum która uzytkuje je juz 3 sezon i bardzo mi je zachwala...
Cypek daj mi prosze namiar na to drewno na gg albo priv, powiedz cos wiecej o nim jak wiesz, co z tą zwózką i transportem, kiedy byl wyrąb? Takie ceny ponizej 100 zl zdecydowanie mnie ciesza, niesttey uwazam ze ceny grubo powyzej 100 zl sa dla ludzi którzy sobei dogrzewaja dom i kupuja 2-3 metry na seozn, ja kupie min. 10m3, wiec szukam taniej. No wlasnie , czy sa to ceny za m3 czy mp?
hmm, zupelnie odmienne zdanie na temat pieców Inproela ma Alex z forum która uzytkuje je juz 3 sezon i bardzo mi je zachwala...
Nie wiem jak intensywnie je używał.Ja miałem włączone po ok 14 godz/dobę. ponieważ to było jedyne żródło ogrzewania.Grzałki(3x1000W) wytrzymywały 1 sezon,lub siadały na początku następnego.Koszt zakupu 1 to ok.90,-.Co się dzieje z płytami to już opisałem.Takie są moje doświadczenia z Inproel-em.Nie polecam !
sta28 ja też jestem ciekawa, gdzie takie tanie drewno
Zainteresowanym posłałem na priv
Honorata
09-05-2005, 09:11
hmm, zupelnie odmienne zdanie na temat pieców Inproela ma Alex z forum która uzytkuje je juz 3 sezon i bardzo mi je zachwala...
Nie wiem jak intensywnie je używał.Ja miałem włączone po ok 14 godz/dobę. ponieważ to było jedyne żródło ogrzewania.Grzałki(3x1000W) wytrzymywały 1 sezon,lub siadały na początku następnego.Koszt zakupu 1 to ok.90,-.Co się dzieje z płytami to już opisałem.Takie są moje doświadczenia z Inproel-em.Nie polecam !
No wlasnie Alex tez grzeje non stop bo jest w domu z dwójką małych dzieci. Czy we wszytskich twoich piecach tak sie stalo, czy tylko np. w jednym? Bo jezeli tak, to mnie niezle nastraszyles, przeciez chyba jest gwarancja na nie? wg. mnie powinny pochodzic jakies 10 lat ...Acha, poza tym piece ładuja sie tylko w nocnej taryfie prawda, potem oddaja cieplo przez cały dzien poprzez akumulacje, wiec grzałki pracuja tylko w nocy, tak na mój rozum a nie non-stop...
sta
ja nic nie dostalam na priv? podeslij prosze
Honorata.Czy raczej Honorato? Używałem 3 piece Inproela o mocy 3kW każdy.Nagrzewały się przez noc i od godz.13.00 do 15.00.Ale ok.godz. 17 już grzały bardzo słabo.to trzeba je było na 3-4 godz.włączyć.Nie chodziły więc non stop.Co do gwarancji,to ja miałem na 1 rok.Może teraz muszą dawać na 2 lata (Unia to My),ale i tak nie dotyczy to grzałek.Jednak co sezon 3x90=270 zł + wymiana nie jest miłe.No i te pękające płyty.Pewnie też można dokupić,mnie to jednak zniechęca.Nie mam doświadczenia z innymi firmami,być może jest to regułą w piecach dynamicznych i lepszego wyrobu nie kupisz.Ale bądż optymistką i nie zniechęcaj się.Powodzenia na budowie,ja zaczynam robić więżbę.
Kolisty, napisz kiedy kupowales te piece.My kupowalismy w grudniu 2002 i dostalismy 2 lata gwarancji bo montaz byl firmowy, w innym przypadku dawali faktycznie tylko rok.Po trzeciej zimie nic sie z nimi nie dzieje, ale nigdy nie ladowaly nam sie po 14godzin!!!Jakim cudem po dwoch godzinach ten 3kW ci sie oziebil?Nam ten 3kW jak jest w pelni naladowany to stygnie chyba 1,5doby!!!!Wiekszosc miesiecy zimowych grzalismy tylko tymi piecami, bo kominek owszem jest ( i to Spartherma), ale nie ma komu palic, balaganu sporo, drewno drogie, od mokrego pelno syfu na scianach, szybie, w kominie itd
Jak do tej pory piece ladowaly sie 3-6godzin w nocy i 1lub 2 godziny w dzien! Mamy chyba lepiej zaizolowany dom!W tym roku wylaczylismy na 2 tygodnie w styczniu wylacznik glowny i pojechalismy na ferie.Po powrocie temperatura 11stopni brrrr, i wlasnie tej jedynej nocy piece ladowaly sie max czas taryfy nocnej, czyli 8godzin.
Jak na razie z piecykow jestesmy bardzo zadowoleni, czekamy na goscia z Inproela, ktory ma zrobic przeglad instalacji (sam sie do nas zglosil!!!) ale nie wiem co on tam bedzie przegladal bo wszystko dziala super.Nie mam wiec powodow do narzekanie na Inproela!
Co do tematu powyzej, to jak kogos stac, bardzo polecam kominek z plaszczem wodnym regulowany dobrym piecem, jak ktos wyzej juz wspominal. Jesli kominek jako jedyne zrodlo ciepla, to tylko takie rozwiazanie!
Kolisty, napisz kiedy kupowales te piece.My kupowalismy w grudniu 2002 i dostalismy 2 lata gwarancji bo montaz byl firmowy, w innym przypadku dawali faktycznie tylko rok.Po trzeciej zimie nic sie z nimi nie dzieje, ale nigdy nie ladowaly nam sie po 14godzin!!!Jakim cudem po dwoch godzinach ten 3kW ci sie oziebil?Nam ten 3kW jak jest w pelni naladowany to stygnie chyba 1,5doby!!!!Wiekszosc miesiecy zimowych grzalismy tylko tymi piecami, bo kominek owszem jest ( i to Spartherma), ale nie ma komu palic, balaganu sporo, drewno drogie, od mokrego pelno syfu na scianach, szybie, w kominie itd
Jak do tej pory piece ladowaly sie 3-6godzin w nocy i 1lub 2 godziny w dzien! Mamy chyba lepiej zaizolowany dom!W tym roku wylaczylismy na 2 tygodnie w styczniu wylacznik glowny i pojechalismy na ferie.Po powrocie temperatura 11stopni brrrr, i wlasnie tej jedynej nocy piece ladowaly sie max czas taryfy nocnej, czyli 8godzin.
Jak na razie z piecykow jestesmy bardzo zadowoleni, czekamy na goscia z Inproela, ktory ma zrobic przeglad instalacji (sam sie do nas zglosil!!!) ale nie wiem co on tam bedzie przegladal bo wszystko dziala super.Nie mam wiec powodow do narzekanie na Inproela!
Co do tematu powyzej, to jak kogos stac, bardzo polecam kominek z plaszczem wodnym regulowany dobrym piecem, jak ktos wyzej juz wspominal. Jesli kominek jako jedyne zrodlo ciepla, to tylko takie rozwiazanie!
Coś poknociłem,więc jeszcze raz.Piece kupiłem w LEROY MERLIN XI.2002 r.Dostałem rok gwarancji.Na pewno dom masz lepiej ocieplony,bo mój był budowany w 1985r.Jest wprawdzie po modernizacji,ale to nie to samo.Do sterowania nadmuchem używałem programatora.Pracował w cyklu 15 min nawiew,15 min przerwa.Po nocnym naładowaniu,to o godz.13.00 miał tylko ok.30 % mocy.Te 2 tanie godziny,to było za mało i trzeba było jeszcze wieczorem na 3-4 godz.go włączyć.Może za dużo oczekiwałem,a piec był zbyt mocno eksploatowany? Pozdrawiam.
Kolisty, jak dla mnie sprawa jest wyjasniona. Masz po prostu stary typ wkladu grzejnego. Mysmy na te nowe czekali pol roku bo nie chcielismy starego modelu. Ten nowy byl dostepny od grudnia 2002 i mam nadzieje ze dobrych pare latek pochodzi.Ano zobaczymy.
Tak prawdę mówiąc to chyba kupiłem jeszcze wcześniej.Musiałbym sprawdzić kiedy było otwarcie LEROY MERLIN w Bielsku-Białej.Mieli wtedy te piece w promocji.Teraz myślę że dlatego,bo chcieli pozbyć się starego typu!! Moja przygoda z ogrzewaniem elektrycznym skończona! Buduję nowy dom! Powodzenia Alex.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin