desperacja
02-11-2016, 21:09
Witam
Potrzebuję pomocy w doborze pieca do c.o. i cwu. Przekopaliśmy fora internetowe, odwiedziliśmy kilka sklepów, rozmawialiśmy z instalatorami. Każdy mówi co innego a niektórzy zwyczajnie rozkładają ręce. Krótko postaram sie streścić o co nam chodzi. Dom, parter + piętro 180 m2, do tego strych nieużytkowy (narazie) i nieocieplony. Ocieplenie bedzie robione w przyszłym roku styropianem 15 na zewnątrz i strych wełna. Na tą chwilę mury podwójne z 5 styropianu w środku. Ze względu na normy wysokościowe na parterze planujemy podłogówkę (pogłębiony parter) a na piętrze kaloryfery (niestety nie da się pogłębić :)). Mamy pod dostatkiem drzewa (głównie sosna) oraz zrębek. Grzechem byłoby kupować opał skoro mamy dostęp do opału darmowego. Problem jest tylko z częstymi wyjazdami. Doszliśmy do wniosku że w naszym przypadku najlepszy byłby jakiś zasypowy dobry piec z dużą komorą (MPM DS ???, zgazowujące Atmos ???), żeby nie trzeba było 100 razy dziennie biegac do kotłowni, ale co w sytuacji gdy nie ma nas w domu, więc na ten czas pożądana byłaby jakaś automatyka. No i tu pojawia się problem. Piece automatyczne pelet lub groszek są nastawione na to paliwo a drzewo awaryjnie, a nam chodzi o rozwiązanie odwrotne drzewo i zrębki jako opał główny a np pelet awaryjnie. No i takiego rozwiązania nikt nie umie nam znaleźć. Mam wrażenie że instalatorzy znają się tylko na piecach na ekogroszek (przepraszam instalatorów, widocznie tak trafialiśmy). Myśleliśmy już o połączeniu 2 piecy, o rozdzieleniu piętra i parteru, o zamontowaniu wymiennika ciepła, ale to wszystko wiąze się z dodatkowymi kosztami, a tu mamy ograniczone możliwości. Będę strasznie wdzięczna za jakąkolwiek podpowiedź jak to można najprościej i w miare tanio rozwiązać. Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Potrzebuję pomocy w doborze pieca do c.o. i cwu. Przekopaliśmy fora internetowe, odwiedziliśmy kilka sklepów, rozmawialiśmy z instalatorami. Każdy mówi co innego a niektórzy zwyczajnie rozkładają ręce. Krótko postaram sie streścić o co nam chodzi. Dom, parter + piętro 180 m2, do tego strych nieużytkowy (narazie) i nieocieplony. Ocieplenie bedzie robione w przyszłym roku styropianem 15 na zewnątrz i strych wełna. Na tą chwilę mury podwójne z 5 styropianu w środku. Ze względu na normy wysokościowe na parterze planujemy podłogówkę (pogłębiony parter) a na piętrze kaloryfery (niestety nie da się pogłębić :)). Mamy pod dostatkiem drzewa (głównie sosna) oraz zrębek. Grzechem byłoby kupować opał skoro mamy dostęp do opału darmowego. Problem jest tylko z częstymi wyjazdami. Doszliśmy do wniosku że w naszym przypadku najlepszy byłby jakiś zasypowy dobry piec z dużą komorą (MPM DS ???, zgazowujące Atmos ???), żeby nie trzeba było 100 razy dziennie biegac do kotłowni, ale co w sytuacji gdy nie ma nas w domu, więc na ten czas pożądana byłaby jakaś automatyka. No i tu pojawia się problem. Piece automatyczne pelet lub groszek są nastawione na to paliwo a drzewo awaryjnie, a nam chodzi o rozwiązanie odwrotne drzewo i zrębki jako opał główny a np pelet awaryjnie. No i takiego rozwiązania nikt nie umie nam znaleźć. Mam wrażenie że instalatorzy znają się tylko na piecach na ekogroszek (przepraszam instalatorów, widocznie tak trafialiśmy). Myśleliśmy już o połączeniu 2 piecy, o rozdzieleniu piętra i parteru, o zamontowaniu wymiennika ciepła, ale to wszystko wiąze się z dodatkowymi kosztami, a tu mamy ograniczone możliwości. Będę strasznie wdzięczna za jakąkolwiek podpowiedź jak to można najprościej i w miare tanio rozwiązać. Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów.