PDA

Zobacz pełną wersję : Komentarze do Dziennika Sylwka i Kasi



SylwekW
28-03-2005, 17:47
Mój dziennik dopiero się zaczyna ale tutaj można umieszczać komentarze.

andrzejka
28-03-2005, 17:55
tutaj można umieszczać komentarze.
A te komentarze widzialeś?? :roll: :wink:
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=42873

SylwekW
28-03-2005, 20:25
O przepraszam nie zauważyłem.

Mam nadzieję jednak, że się nie obrazisz.

Hmm no i teraz jest problem bo będą dwa wątki dotyczące tego samego.

Odpowiedziałaś już na mój wątek i nie można go chyba usunąć.
Może udałoby się usunąć Twój wątek a Twój post przenieść do tych komentarzy.

A tak poza tym, to właśnie zabieram się do skanowania zdjęć i nastąpi ciąg dalszy "Dziennika Sylwka i Kasi".

andrzejka
29-03-2005, 21:21
MOże udałoby sie usunąc Twój wątek a Twój post przenieść do tych komentarzy.

A tak poza tym, to własnie zabieram się do skanowania zdjęc i nastapi ciąg dalszy "Dziennika Sylwka i Kasi".

Wątek usunięty :P :wink: a zdjęcia są mile widziane :D

sonal
31-03-2005, 20:37
czekam na ciąg dalszy :wink:

rafałek
08-04-2005, 22:36
Oj widzę, że nabrałeś szybkości - najbardziej podobają mi się te fragmenty bez fragmentów - do uzupełnienia...
Co do ekipy to się nie martw. Takie co przychodzą na czas to chyba wyjątki, no ale nie ważne jak zaczyna ekipa - ważne jak kończy... oby nie jak ten z pierwowzoru tego powiedzenia...
Organizacja nie jest taka straszna, jednak pod warunkiem, że hurtownie są słowne.

Trzymam kciuki i czekam na więcej.

Renatka
12-04-2005, 10:07
Ależ interesująco sie zaczęło. Czekam na ciąg dalszy :D :D :D
Powodzenia!!!

rafal9
12-04-2005, 17:32
Ja także czekam z niecierpliwością na opisy postępu prac.

Zwłaszcza ciekawią mnie dokonania ekipy, bo jest wielce prawdopodobne, że wybierę tę samą, chyba, że u Sylwka zawalą coś.


Powodzenia w prowadzeniu inwestycji.

Pozdro

SylwekW
12-04-2005, 21:31
Pracuję intensywnie (oczywiście budowa na pierwszym planie) nad dogoniem opisów w dzienniku ze stanem faktycznym - jestem juz prawie na równi - ale zdjęcia dopiero w weekend powstawiam - również w umieszczone już wcześniej opisy.

A o ocenie ekipy jeszcze za wcześnie mówić. Na razie nic szczególnego na plus ale wpadki żadnej też nie było. A jaki ładny kibelek mi zbili :-)

Rocky
14-04-2005, 13:55
Sylwek ale tam u Ciebie się dzieje, hoho.... Ale im większe zamieszanie, tym pewnie większa satysfakcja, że się jakoś nad tym wszystkim panuje :) Trzymaj się!

rafałek
14-04-2005, 14:37
Widzę, że sprawnie Ci idzie. Co do niedoszacowań - u mnie fundament był chyba najbardziej doszacowany. Im większa różnorodność tym większe niedoszacowania, a dach... gwoździe i gwoździki i inne nieprzewidziane duperelstawa...

SylwekW
14-04-2005, 21:33
Jasne Rocky ... aż trudno opisać satysfakcję kiedy wracasz do domu po dniu w którym wiele się wydarzyło i na dodatek wszystko się udało - przynajmniej z Twojej strony.

Lubię taki nawał zadań tylko, że córki już zaczynają mówić, że taty prawie nie ma w domu. :-(

Renatka
17-04-2005, 20:11
Gdy czytam i patrzę na Twoje zdjecia to az chce sie budować.
Faktycznie fundament dużo kosztuje.
Gratuluję postępu prac :D :D :D

SylwekW
17-04-2005, 20:33
Dziękuję Ranatko .... niedługo i u Ciebie się zacznie :-)

rafałek
17-04-2005, 20:42
Lubię taki nawał zadań tylko, że córki już zaczynają mówić, że taty prawie nie ma w domu. :-(

Ja swoją zabieram nieraz na budowę, tylko, że to więcej kłopotu... :cry: Szkoda mi tego czasu jaki jej kradnę, ale pocieszam się że jeszcze tylko do jesieni... Staram się za to robić takie dni tylko dla niej... a ona wie dobrze jak to wykożystać :wink:

Jacek69
18-04-2005, 16:35
Gdy czytam i patrzę na Twoje zdjecia to az chce sie budować.
Faktycznie fundament dużo kosztuje.
Gratuluję postępu prac :D :D :D

Ale to przyjemnie poczytać i popatrzeć (super zdjęcia) na to jak Wam idzie ta budowa. Tempo super.
Ja ciągle na etapie papierologii stosowanej :cry:

SylwekW
20-04-2005, 05:03
To fakt to tempo bardzo nam odpowiada z jednej strony z drugiej zać trochę nas zaskakuje. Wiele spraw mielismy już przemyślane i jest teraz łatwiej ale sporo detali wychodzi w trakcie i trzeba podejmować decyzję natychmiast

rafałek
20-04-2005, 07:45
Wiele spraw mielismy już przemyślane i jest teraz łatwiej ale sporo detali wychodzi w trakcie i trzeba podejmować decyzję natychmiast

Tak tak, przychodzi majster i chce na zaraz odpowiedź a ty człowieku często nie wiesz o co mu chodzi. Ja też miałem takie przypadki. Często mówiłem jak ma wyjść, a jak to zrobić to niech się dogadują z kierownikiem...

Jacek69
20-04-2005, 09:22
trzeba podejmować decyzję natychmiast

Don't worrrrry! Tak się szlifuje cech przywódcze ! :wink:
Zresztą co ja mam mówić wojakowi :wink:

J

brzuzens
20-04-2005, 09:44
Sylwek,
czekam z niecierpliwością na brakujące posty. Chciałbym zobaczyć Wasz projekt, szczególnie że też będziemy mieli ściany 3W :) I życzę samych sukcesów na budowie :D

Pozdrawiam
Brzuzens

nurni
20-04-2005, 22:28
No ładnie, ładnie Panie robota idzie. :D :D
A jakim aparatem zdjęcia rozbisz, ściany trochę "się walą" ale to pewnie wina krótkiego obiektywu.
Nic się nie martw ja już żonce - dzień dobry Pani mówię :-? :D

Pozdrawiam

SylwekW
22-04-2005, 19:40
Faktycznie zdjęcia są robione poprzez eksport poszczególnych klatek z filmu nagrywanego na kamerę cyfrową.
Ale fakt, że mam nasadkę szerokokątna na obiektyw.
Robię też zdjęcia ale ponieważ używam zwykłej (nie cyfrowej) lustrzanki to musiałbym z ich pokazaniem czekać do zakończenia filmu a tak mam od ręki - no ale niestety gorszej jakości.

Jednak wywołałem już kilka filmów (i slajdów) i jak je zeskanuję to podmienię za te kiepskie z kamery.


A brakujące posty uzupełnię i projekt też pokażę.

Renatka
23-04-2005, 13:56
A jakim aparatem zdjęcia rozbisz, ściany trochę "się walą" ale to pewnie wina krótkiego obiektywu.


Przecież to nie wystawa fotograficzna ! Mnie jest miło popatrzeć na imponujący postęp prac SylwkaW i nie zwracam uwagi na to jakiej jakości są zdjęcia.
SylwekW robi "dokumentacje zdjęciową" , na artystyczne fotki przyjdzie pora - nieprawdaż? :D

nurni
23-04-2005, 17:05
...Przecież to nie wystawa fotograficzna ! Mnie jest miło popatrzeć na imponujący postęp prac SylwkaW i nie zwracam uwagi na to jakiej jakości są zdjęcia. ..

To nie była krytyka tylko pytanie z ciekawości. Bawię się trochę fotografią więc byłem zainteresowany co dało taki efekt.
A zdjęcia Sylwka odbieram dokładnie tak samo jak i Ty.

Pozdrawiam

sonal
24-04-2005, 08:46
dom na wizualizacji wygląda fajowo 8)

maksiu
24-04-2005, 08:56
Niedziela - 23 kwietnia 2005.r

Odpowiadając na sugestie umieściłem we wcześniejszych - zaległych - postach szkice projektu.

Sylwek... w kwestii formalnej... 23 kwietnia 2005 to sobota...
nie zebym sie czepial.. ale porządek powinien być :D :D :D

SylwekW
24-04-2005, 10:43
Masz rację Maksiu ..... już poprawiam

w mojej świadomości wyszło na niedzielę, bo jutro (24.04) idę na służbę i mi sie pomerdało :-)

brzuzens
28-04-2005, 23:43
Sylwek, kurcze...
tak sobie patrzę na te Twoje zdjęcia, patrzę i nie widzę tam kotew w ścianach... a obiecywałeś że budujesz 3W :D To znaczy co? Wiercić potem będą? Napisz dlaczego tych kotew nie ma, bo u mnie też będzie 3W, a takiej metody budowy nie widziałem jeszcze. A tak poza tym to strasznie Wam kibicuję, trzymam kciuki i często tu zaglądam (znaczy do dziennika) :)

Pozdrawiam
Brzuzens

SylwekW
29-04-2005, 05:58
Haha - ale ubaw.

Oczywiście kotwy są - i to nawet takie prawdziwe systemowe.

Tylko .... kierownik też oglądał bo go prosiłem aby ocenił, czy nie są za rzadko a on staje przed budynkiem i mówi: "... ale tu od drzwi do okna to nie ma wcale kotew ..." a ja miałem ubaw. Jak stał na wprost to ich nie widział - bo wtedy widzisz tylko przekrój drutu, jak staniesz lekko z boku to wtedy widać.

Zaraz poszukam zdjęcia gdzie je widać dobrze ...

SylwekW
01-05-2005, 09:30
Brzuzens ...... to specjalnie dla Ciebie - mam nadzieję, że coś widać.

http://republika.pl/highelv/fotos/budowa/kotwy.jpg

rafałek
01-05-2005, 11:55
Jaki sympatyczny jeżyk :D . Pamiętam bardzo bałem się tego etapu, żeby się jakieś dziecko z okolicy nie nadziało. Za to o ile pamiętam to muraże nadziali się 2 razy ale na szczęście słabo...

SylwekW
01-05-2005, 18:52
Ja sam już czołem się nadziałem na jedną kotwę (z przodu naprawdę wcale ich nie widać) i natychmiast zdałem sobie sprawę z ryzyka dla dzieci i dlatego cały pierwszy (najniższy) rząd okleiliśmy taśmą - taką biało-czerwoną - jak to robia np w "Pod napięciem" hehe.

aha26
01-05-2005, 19:33
Super, az milo patrzec jak sie mury pna do gory. :D

rafałek
01-05-2005, 19:34
Ja sam już czołem się nadziałem na jedną kotwę (z przodu naprawdę wcale ich nie widać) i natychmiast zdałem sobie sprawę z ryzyka dla dzieci i dlatego cały pierwszy (najniższy) rząd okleiliśmy taśmą - taką biało-czerwoną - jak to robia np w "Pod napięciem" hehe.

Tak, niebezpieczeństwo jest duże, podrapania to nic w porównaniu z możliwością nadziania lub wykłucia oka. Trzeba bardzo uważać. Będzie spokojnie dopiero jak zrobisz warstwę zewnętrzną.

brzuzens
01-05-2005, 20:58
Brzuzens ...... to specjalnie dla Ciebie - mam nadzieję, że coś widać.


Ooo! Teraz to tak :D Wszystko widać :) Dzięki.

Pozdrawiam
Brzuzens

Renatka
03-05-2005, 18:07
Na rzutach bardzo sensownie wygląda ten Wasz domek. Tak z niecierpliwopścią czekam , aż wkleisz skan elewacji. Domek wygląda na duży i bardzo funkcjonalny. Bardzo ciekawa jestem jaka bryła zamyka takie fajne wnętrza.

Jacek69
06-05-2005, 16:58
Ale idziecie jak BURZA, aż miło patrzeć!

J

SylwekW
06-05-2005, 18:34
Renatka - az się zarumieniłem :oops: czytając takie pochlubne opinie o naszym projekcie.

Na życzenie "czytelników" za 5 minut pojawi się skan elewacji :-)

Renatka
07-05-2005, 23:56
Tylko się nie rumień , bo zamierzam Cię komplementować :wink:

Uwazam ,że dom ma szlachetną bryłę. Jest prosty , elegancki i brak w nim kosztownych udziwnień - a to dobrze i dla samego domu i dla kieszeni inwestorów.
Będą okiennice? W jakim kolorze okna i elewacja? A dach?

Jak Ci się wypielęgnował strop? Pomogła trochę pogoda? Gdybyś mieszkał na moim terenie to wiedziałabym ,że na pewno pomogła :)

Zasypałam Cię pytaniami , ale ja naprawdę mocno kibicuję Tobie i Kasi.

Redwald
08-05-2005, 08:37
Aż miło poczytać Twój dziennik budowy. Ale tempo. I wszystko takie poukładane i zaplanowane. Gratuluję.

Rocky
10-05-2005, 20:49
Sylwek to liczę na jakieś dwa słowa po góralsku. W tym roku nie dane mi będzie być w górach, a to zawsze takie miłe klimaty...

ps. A ciekawe co taki cieśla-góral powie, jak młotkiem nie w gwóźdź, a w palca trafi :) ?

SylwekW
10-05-2005, 21:43
Panoćku, cosik powiem ...

będę słuchał i przyglądał się pracy tych ciesli to może się trafi, że zaklnie jak walnie się młotkiem w palec :-)

.... Ja żem poedzioł cosik miał poedzieć ... :-)

Jacek69
12-05-2005, 21:04
Sylwek Ty to chyba generałem w tym wojsku jesteś.... wszystko na Waszej budowie idzie jak wojsko na defiladzie .... tylko podziwiać....

Teraz już ścianki kolankowe, za 2 dni więźba, za tydień dach a .... na Boże Narodzenie - przeprowadzka ....
Super :lol:

nurni
12-05-2005, 21:42
Trochę mnię tu nie było a tu już strop :o :o No nie zdrowie to za to trzeba wypić.
Na poważnie (po wypiciu zdrófka, oszywiście) - mi tam elewacje się podobają, prosto, zgrabnie i niepretensjonalnie.
Co do więźby. Miałem mieć impregnowaną ciśnieniowo a takowa nie dojechała. Malowali mi trzy dni ręcznie i zużyli 3 razy więcej impregnatu. Ale to nie mój problem - miało być dobrze zaimpregnowane i jest. Nie dałem się wyrolować bo prze te 3 dni jeździłem na budowę co 2-3 godziny i sprawdzałem - ale 3 dni miałem z głowy.
Ja bym nie odpuścił - niech malują lub "zatapiają" do bólu.

Pozdrawiam

rafałek
12-05-2005, 21:54
To, że jest zielona (więźba) to o niczym nie świadczy poza tym, że dodano do impragnatu (?) pigmentu. Są sytuacje, że dodano samego impregnatu...
Skoro piszesz, że zrobiono to w jeden dzień to możesz łątwo sprawdzić ile wsadów mogli zrobić u siebie w swojej wannie. Jeśli krokwie koczyły się po kilka godzin to ok, jeśli nie to do poprawki.

Mi pozostały 2 worki FOBOSU i obecnie w wolne wieczory dodatkowo chodzę po poddaszu z opryskiwaczem i zraszam sobie więźbę od dołu. Na pewno jej nie zaszkodzi :lol:

SylwekW
14-05-2005, 21:07
Rafałek ........ też myślę o spryskiwaniu więźby impregnatem jak juz zmontują dach ... :-)

Renatka
31-05-2005, 16:57
Świetny komin. Bardzo ładnie wymurowany. Czy to są cegły klinkierowe, takie cieniowane?
Wszystko gra jak w szwajcarskim zegarku. Ciekawe jak zachowywaliby się murarze, czy cieśle , gdybyś nie pilnował tak budowy? :P

Myslę ,że podniesienie cokołu , to dobry pomysł, bo przy ulewnym deszczu nie będzie się brudził tynk , kiedy będzie chlapało

rafal9
31-05-2005, 17:10
Kibicuję Ci od początku budowy na bieżąco.
Jestem pod wrażeniem Twojego zaangażowania i dbałości o całość inwestycji.

Gratulacje!!!

Poza tym bacznie obserwuję poczynania i opinie o ekipie, zwłaszcza, że
podpisałem umowę z tym samym wykonawcą.
Ekipa murarzy też będzie raczej ta sama.
Start już niedługo, bo 13.06, więc z budowy od Ciebie ekipa przechodzi do mnie.
Obyś ich za bardzo nie wymęczył i starczyło im sił przynajmniej na tę jeszcze jedną budowę :D

Ciekawe jak sprawdzą u mnie, gdy kontrola będzie mniejsza.

SylwekW
31-05-2005, 22:32
Renatko ..... tak kominy są wymurowane z cegły klinkierowej "Sahara Ton" z CRH. Ale po moich doświdczeniach każdemu radzę ostrożność w wybieraniu tego typu klinkieru. Dobrze, że mieliśmy okazję wypróbować go na kominie. Planowaliśmy zrobić też ogrodzenie ale absolutnie NIE. Jak ktoś zainteresowany to podam więcej szczegółów.
A tak przy okazji dzisiaj powstawły tez filarki przed wejściem (z tej samej cegły) - zaraz umieszczę zdjęcia w dzienniku.

Rafał9 .....
Coś mi się wydaje, ze szef ten sam ale chyba grupa murarzy inna - bo moi właśnie przenieśli się ode mnie na inną budowę - tylko majster został i kończy filarki przed wejściem ???
(napisałem Ci na priv)

Jacek69
01-06-2005, 10:32
Renatko ..... tak kominy są wymurowane z cegły klinkierowej "Sahara Ton" z CRH. Ale po moich doświdczeniach każdemu radzę ostrożność w wybieraniu tego typu klinkieru. Dobrze, że mieliśmy okazję wypróbować go na kominie. Planowaliśmy zrobić też ogrodzenie ale absolutnie NIE. Jak ktoś zainteresowany to podam więcej szczegółów.
A tak przy okazji dzisiaj powstawły tez filarki przed wejściem (z tej samej cegły) - zaraz umieszczę zdjęcia w dzienniku.

Rafał9 .....
Coś mi się wydaje, ze szef ten sam ale chyba grupa murarzy inna - bo moi właśnie przenieśli się ode mnie na inną budowę - tylko majster został i kończy filarki przed wejściem ???
(napisałem Ci na priv)

Rzeczywiście komin wygląda doskonale - napisz proszę czemu odradzasz ten klinkier bo ja też planuję coś podobnego (nawet kolor będzie dość podobny).

Domek jak ta lala - kiedy przeporwadzka? :wink:

rafałek
01-06-2005, 11:46
Dawno do Was nie zaglądałem :oops: , a tu nagle widzę, że stoi domek, że aż miło. Kominy wyglądają dość egzotycznie, ale pewnie na tle dachówki efekt bedzie przepiękny. Przy takim tempie prac na kiedy planujecie przeprowadzkę?

SylwekW
01-06-2005, 11:52
Od samego początku marzyliśmy aby wprowadzić się przed tym Bożym Narodzeniem. Patrząc na tempo prac faktycznie staje się to realne choć jeszcze sporo przed nami.

A swoja drogą to własnie przed chwilą rozmawiałem z hydraulikami. Z różnych przyczyn nie mogą za bardzo w przyszłym tygodniu i ... zaczynają jutro.

No i znowu włosy z głowy sobie wyrywam. Bo pewne decyzje odkładaliśmy na trochę później a tak dziś wieczorem musimy z żonką ostatecznie zadecydować o lokalizacji wszystkich sanitariatów, kranów itd (chociaż w 90% decyzje już podjęte ale chcielismy jeszcze ostatni raz na spokojnie wszystko przemysleć a tu ... nie ma czasu na spokojne ... :-)

Wieczorem napisze o cegłach - dlaczego przestrzegam.

Funia
01-06-2005, 15:56
A mi sie wydawało, ze u nas duzo ludzi (2 murarzy i 4 dekarzy) pracuje :o :wink:

SylwekW
02-06-2005, 22:42
Jacek69 ....

Sprawa klinkieru.

Mamy go już, murarze wymurowali z niego kominy i filarki przed wejściem.
Sam przełożyłem z miejsca na miejsce 1260 cegieł.
Tego typu klinkier tworzony jest (jak się dowiedzieliśmy) poprzez "opalanie" płomieniem wcześniej już wypalonych cegieł.

Wnioski.

Klinkier bardzo ładny. Ale to chyba jedyny jego plus.

Wady:
- przebarwienia są bardzo nieregularne - czasami może to być zaleta ale może równiez być wadą - zależnie co murujesz;
- duża ilość cegieł ma braki w przebarwieniu - to znaczy jeden z krótszych boków wcale nie ma przebarwienia choć mieć powinien;
- bardzo łatwo obić (wydaje się, że to opalanie osłabia wierzchnią warstwę cegły - ale to tylko moje podejrzenie - mam Saharę zwykłą też na placu i ona tak łatwo nie odpryskuje);
- ta warstwa czerwonych przebarwień jest bardzo cieniutka;
- kontrast między czerwienią przebarwienia a podłożem (żółte) jest bardzo duży i każdy najdrobniejszy odprysk jest bardzo widoczny nawet z kilku metrów;
- a przy tym wszystkim drogi.

Wyobraźcie sobie, że na dwie palety (840 szt) aż 180 sztuk było wyraźnie obitych. Być może, że miałem wyjątkowego pecha i trafiłem akurat na palety, które szczególnie ucierpiały w transporcie ale jest również prawdopodobne, że właśnie ta zwiększona kruchość opalonej powierzchni uniemożliwia transport bez licznych szkód.

Trzecią palętę też już przełożyłem - ponad 50 sztuk obitych.

Ocenę pozostawiam Wam.

Ja wiem jedno, nie zamierzamy sprawdzać na następnych paletach czy to wina przewoźnika czy po prostu te cegły tak mają.
Ogrodzenie też miało być z tej cegły ale nie będzie.

Każdego kto chce się przekonać jak to wygląda - zapraszam na odwiedziny naszej budowy.

SylwekW
02-06-2005, 22:44
Rafałek ...

może będą wyglądały ładnie na tle dachówek a może (to czego się boję) będzie to tzw "żarówa" - czyli z daleka nic innego tylko komin będzie raził w oczy :-)

Ale trudno "słowo się rzekło kobyłka u płota".

02-06-2005, 22:47
Sylwek, ciekawy dziennik, piękny domek i dużo zdjęć. Może Ty uświadomiłbyś mnie jak wklejać zdjęcia pomiędzy tekst z aparatu cyfrowego jak Ty to robisz. Jeśli oczywiście masz czas i ochotę. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w budowaniu i oczywiście stałego dopływu kasu na tę chatkę.

Renatka
08-06-2005, 17:17
SylwekW co tam u Was na budowie ?
Z wielkim zainteresowaniem oczekuję na cd. dziennika i na zdjęcia oczywiście.
Jestem trochę jak dziecko czytając ten Twój dziennik - bajeczka o tym jak Sylwek z Kasią domek budowali :D Spodziewam się , co jest oczywiste, wspaniałego , szczęśliwego zakończenia np.: ... a dom był piękny , a Oni żyli w nim długo i szczęśliwie.
To kiedy ciąg dalszy???

SylwekW
08-06-2005, 21:10
Renatko bardzo miło mi to słyszeć ... ale nie pisze nić od trzech dni bo mamy przeboje z dekarzami i tak mi sie krew burzy, że nie mogę się zebrać, żeby o tym napisać ..... dzisiaj nawet byliśmy na rozmowie "pożegnalnej" ... (UKF dzięki za wskazówki i wsparcie) ... jednak na razie zakończyło się na tym, że pozostaną na naszej budowie i zdeklarowali wszystko popoprawiać żebyśmy byli zadowoleni i w ogóle cacuś i tak dalej ... zobaczymy ...

Zdjęcia fuszerek też będą ..... :-)

Renatka
12-06-2005, 11:53
Domek ogólnie prezentuje sie bardzo fajnie.
Dekarze faktycznie do artystów nie należą. :-?

sonal
12-06-2005, 15:29
Znaleźlismy dziś twoj domek - kawał chałupy 8) Nietrudno go dostrzec skoro widać go z głownej drogi. Szczerze mówiąc ja tam na oko nic złego na tym dachu nie widziałem (zresztą nie znam się na dachówkach bo zawsze zwracałem uwagę na dachy z blachodachówki), moze tylko tyle ze lewa rynna jest tuż przy krawędzi dachu a ta po prawej stronie ma większy odstęp. Widzę ze i twoi sasiedzi nie próznują - obrysy fundamentów już wytyczone pewnie lada chwila zaczną :wink:

Jakie masz wymiary działki? (na oko 25 x 35 m)

aha26
12-06-2005, 16:02
Kurcze a ja nie wiem w ktorym to miejscu Sylwek sie buduje a tak chetnie bym zobaczyla. :wink:

UKF
13-06-2005, 13:35
A my wczoraj byliśmy :D i podziwialiśmy. Domek bardzo ładny, prosty i przestrzenny :D :D :D
Maria

aha26
13-06-2005, 13:44
A ja juz teraz wiem gdzie stoi dom Sylwka i choc jeszcze tak zbliska go nie podziwialam to jak bede teraz tamtedy przejezdzac to zajade :wink:

SylwekW
14-06-2005, 20:03
Sonal dzialka jest szeroka na 26.. m a dluga na 34 ...m (z jakimis tam centymetrami)

SylwekW
14-06-2005, 20:06
Wy sobie "podgladacie" nasz domek a mnie wykopali z dala od domu na tydzien.

Minely dwa dni a ja juz tesknie za zonka i za budowa. :cry:

UKF
28-06-2005, 14:59
Sylwku, co to za narzędzie wyglądające jak tłuczek do mięsa? Czy to coś do fug? A co robią pędzlem? Czyszczą coś czy malują?

Widzę, że sąsiedzi zaczęli Was gonić :D (z początku myślałam, że coś Ci sie pomyliło i wkleiłeś stare zdjęcie ale poznałam w końcu kawałek Waszego dachu nad garażem :) )
Pozdrawiam, Maria

SylwekW
28-06-2005, 16:57
Tak Mario to dziwne urządzenie to "specjał" do robienia fug. Kolejnośc ich działania jest taka: murarze murują, potem po odpowiednim czasie pomocnicy pierw wyrównują fugi tym ustrojstwem, potem szczotką oczyszcają okruchy fug z cegieł a potem gąbką myją lica i krawędzie cegieł.

Ale zaraz coś o tym napiszę w dzienniku...

UKF
29-06-2005, 08:23
aaaaaaaa, więc to taka robota...

i_ska
01-07-2005, 20:11
Witaj Sylwek

No no pięknie wznoszą ci ten dom i tak szybko, aż miło popatrzeć, mam do ciebie dwa pytania:
1. Jakiego typu masz terive ( I czy I BIS)?
2. Jaką wysokość masz ścianki kolankowej?
Będę wdzięczna za odpowiedź.

SylwekW
01-07-2005, 20:19
Bardzo proszę i_ska ...

Strop Teriva 1

Ścianka kolankowa 80cm razem z wieńcem - tak było w projekcie i tak zostawiliśmy.

alfreda
01-07-2005, 21:02
Ale ładny ten Wasz Domek... Gratulacje :D :D :D

i_ska
03-07-2005, 11:47
Witaj Sylwek

Wielkie dzięki to identycznie jak u mnie, pytałam Cię bo u Ciebie już ta ścianka jest i ta wysokośc mi odpowiada więc chciałam wiedzieć jaka jest wyskokość u mnie jest 76 z wieńcem i też teriva I

Klaus
04-07-2005, 13:19
Teraz np. mamy sporo zastrzeżeń do cegieł klinkierowych z których murują nam elewację. Chyba wezwę przedstawiciela handlowego CRH

Mógłbyś napisać coś więcej o tych wadach cegły CRH, też chcę z tego budować.
Przy okazji, ile płaciłeś za tą cegłę i czy specjalistyczna zaprawa rzeczywiście jest taka droga?

Klaus
04-07-2005, 13:24
Jakoś nie widać kotew do klinkieru na twoich zdjęciach.
Ale chyba je stosują, co?

SylwekW
04-07-2005, 13:49
Klaus ..... kotwy specjalne systemowe oczywiście stosowałem ......

Jeśli chodzi o wady cegły .... nie mogę powiedzieć ogólnie cegły z CRH tylko Sahary, a przynajmniej tej którą ja kupiłem ... zrobię zbliżenia tych otłuczeń które występują i wtedy je bardziej szczegółowo opiszę, jeśli zaś chodzi o "Sahara ton" to już inna historia i tą cegłę każdemu bym odradził chyba, że ....

A przy okazji mam do odsprzedania lipy do kotew systemowych - około 600 szt.

Klaus
04-07-2005, 15:05
A przy okazji mam do odsperzedania lipy do kotew systemowych - około 600 szt.

Ja zaczynam dopiero na wiosnę, więc na razie jeszcze nie myślę o zaopatrzeniu. A co to takiego jest ta lipa do kotew i od jakiego producenta?

SylwekW
04-07-2005, 17:34
Kotwy i lipy mam Habe.

Lip to taki plastikowy "kapturek" który nadziewa się na kotwę a który przytrzymuje i dystansuje wełnę (styropian).

O przepraszam, pomyłka ja mam krążki KOMBI nie LIP - pomyliłem nazwy.
A znajdziesz je pod poniższym linkiem w dziale akcesoria do kotew.

http://www.habe.pl/katalog_prod.htm

mik99
04-07-2005, 20:26
Sylwek super budowa!!! i wspaniały dziennik, moje gratulacje
:wink:

Klaus
04-07-2005, 21:36
O przepraszam, pomyłka ja mam krążki KOMBI nie LIP - pomyliłem nazwy.

Jak doczytałem na stronie HABE mnie będą potrzebne LIPy bo u mnie będzie wełna. Swoją drogą to się trochę dziwię, że zastosowałęś styropian. Dużo taniej to było?

SylwekW
05-07-2005, 22:03
To, że masz wełnę wcale nie przesądza jednoznacznie - zarówno LIP'y jak i KOMBI się nadają. Teoretycznie zapinanie LIP'ów jest lepsze ale cena znacznie wyższa - a ja nie planuję kilka razy zakłądać i zdejmować KOMBI - bo wtedy się zużywają - mam andzieję, z eelewację będą mi robili tylko raz :-)

Fakt, że styropian wyszedł trochę taniej (107 zł/ m3 a wełnę chyba poniżej 140 zł/ m3 bym nie znalazł) ale to nie było wyłącznym argumentem - bardziej bałem się tego, że mi nie zrobią dobrze wełny (innymi słowy coś sknocą - a już się napatrzyłem na bezmyślnośc kolejnych wykonwaców na mojej budowie) a wtedy to jej walory można włożyć między książki a ze styropianem to raczej trudno coś źle zrobić :-). I tak oto w ostatniej chwili zmieniłem plany z wełny na styropian i KOMBI mi zostały bo .... to już inna historia :-)

nurni
06-07-2005, 22:39
A'propos elektryki. Jeśli już tego nie masz zaplanowanego to podaję kilka pomysłów, które narodziły się w trakcie rozmowy z elektrykiem:
GARAŻ - sterowanie "ręczne" bramą garażową i wjazdową
KOTŁOWNIA - doprowadzenie alarmu do wyłączania pompki recyrkulacji podczas nieobecności
ŚLUZA, SPIŻARNIA, KOTŁOWNIA - zapalanie swiatła na czujnik ruchu
KUCHNIA - zaplanowałeś 8 gniazdek - zrób 16 :D i tak zabraknie
SALON - okablowanie pod głośniki lub peszle (ja wyprowadziłem jeszcze peszel centralnie nad salon, bo może projektory stanieją)
ŁAZIENKI - gniazda przy grzejnikach drabinkowych (do grzałek)
SYPIALNIA - "leniuch" włączanie/wyłączanie światła przy drzwiach i przy łóżku.
OGRÓD
- wszystkie gniazda na zewnątrz załączane ze środka (złodzieje)
- ewentulane oświetlenie w ogrodzie itp.
- dzwonek ogrodowy
FURTKA - dodatkowo przeprowadziłem przewód do furtki od centrali w celu sterowania zamkiem kartami kodowymi
EXTRA - w dwóch miejscach (parter + piętro) centralnie wyprowadziłem przewody do opraw z akumulatorem (jak wyłączą prąd to światełko samo się zapala)
Jeśli pomogłem to się cieszę, a jeśli już to wszytko miałeś zaplanowane jeszcze lepiej.

Zdrófko Twoje i moje (bo jak akurat cholernie przeziębiony jestem)

SylwekW
07-07-2005, 17:03
MIK

Dziękuję za uznanie ale miałes mnie odwiedzić i sie nie doczekałem :-(

mik99
08-07-2005, 08:48
dużo miałem pracy i ostanio wracam po 19.00, ale może dziś lub w sobotę bym wpadł, co?

SylwekW
08-07-2005, 09:58
MIK ... sugeruję raczej sobotę ...ale proszę zadzwoń najpierw

czupurek
08-07-2005, 10:15
gratuluję postępu prac
elewację masz śliczniastą :P

ale żeby tak od razu ..... za łopatę... kontrolę..... :wink:

pozdrawiam

Marcel2000
08-07-2005, 16:32
muszę powiedzieć, że twój dom bardzo zyskał po zrobieniu elewacji, bardzo mi się podoba.
czekam na dalsze zdjęcia :D

SylwekW
10-07-2005, 08:42
Dziękuję za te wszystkie pochlebne opinie.

Ale to chyba każdy dom zyskuje na urodzie gdy mu się dorobi elewację (i wcale nie musi to być klinkier).

A tak przy okazji, to powiem Wam, z ejeszcze bardziej szczyty zyskały i dach w ogóle lepiej wygląda gdy wczoraj zrobiłem podbitkę na jednym ze szczytów.

Teraz będę musiał wypożyczyć rusztowania i zrobić podbitke na drugim.

UKF
11-07-2005, 14:30
No, no, ależ pięknie się u Was zrobiło :D 8)
Maria

SylwekW
11-07-2005, 14:57
Dziękuję Mario

(tylko teraz sie złoszczę na samego siebie, że przegapiłem sprawę tynkarzy i nie mogę teraz nikogo znaleźć).


Mario a jakie wieści po zebraniu w sprawie dojazdu do Waszego domu?

UKF
13-07-2005, 09:29
Po zebraniu jak to po zebraniu - nic konstruktywnego.....
A sprawa ciągnie się podobno od 8 lat.
Nasza droga dojazdowa biegnie ponoć na przedłużeniu tej poprzeczki do Waszej drogi, pod nowo budowanym blokiem aż do ul. Przylesie..... tak, tak, wójt naszej szanownej gminy kiedyś tam zgodził się na wybudowanie (i tak niezgodnych z planem zagospodarowania przestrzennego) bloków na drodze, odcinając nam dojazd :evil:
Maria

Renatka
29-07-2005, 20:11
Sylwku czy zadowolony jesteś z pracy tynkarzy?
Czy ten tynk rzeczywiście jest taki równiutki? Czekam na zdjęcia :)

SylwekW
29-07-2005, 20:41
Renatko .... - tynki dopiero robią - mają skończyć w środę.

Hmm powiem tak ... na bazie moich doświadczeń z wszystkimi poprzednimi ekipami ... Ci tynkarze wydają się tak rozsądni i sumienni, że aż to jest podejrzane dla mnie.
Podejście do pewnych prac aż mnie zaskakuje (pozytywnie). Ale "...nie chwalmy dnia ....".

A jeśli chodzi o jakość (wygląd) tynków to zapraszam Renatko jak skończą to sama ocenisz - wydaje mi się, że zdjęciami nie udałoby mi się tego przedstawić.

Renatka
29-07-2005, 20:59
Dziękuję za zaproszenie :D Z pewnoscią skorzystam , jak i z Twoich doswiadczeń :D

zaba_gonia
01-08-2005, 23:00
Wiesz co? Budowlancy tak mają. Im po prostu myslenie sprawia ból. Przecież nawet zwierzę nie załatwiło by się na taras.
Szkoda, że Ci jeszcze nie nasr.li.....
:-?

Renatka
02-08-2005, 09:29
Ale świntuchy, fuj !
Zastanawiam sie czy to złośliwość, czy Ci budowlańcy tak mają, że im się nie chce iść 3 m dalej do wygódki.

Ale w domku robi Ci się już domowo. Pozazdrościć !

SylwekW
04-08-2005, 07:14
... na szczęście smród powoli ustępuje - ostatnie deszcze chyba troche pomogły no i dobrze, ż enie jest to już przysypane bo wtedy to by sie dopiero "kisiło" tam pod spodem ...


Renatko

kiedy zajrzysz?

Jacek69
05-08-2005, 09:44
Sylwek - domek wyrósł, że aż miło - wnętrza na zdjęciach prezentują się też doskonale ....

Co do "sikania" - debili nie brakuje, to fakt .... a Ty masz tego namacalny i naoczny dowód ....

Kiedyś złodzieje na odchodne - brzydkie słowo : sr...li - gdzieś na środku mieszkania - to był taki ich znak.
Teraz tego nie robią bo z tego "materiału biologicznego" można ustalić DNA i wyciągnąć z bazy, kto był sprawcą zanieczyszczenia ....

Może Twoi "budowlańcy" też z jakiejś kasty? "Leją" aby zaznaczyć, że to ich? Taki pierwotny (nieco zwierzęcy) odruch znaczenia terenu? :evil: :evil:

Słów czasami brakuje ....

A ponadto z takich przypadków wyziera wprost poziom przeciętny społeczeństwa .... niestety bardzo niski ....

Renatka
05-08-2005, 09:45
Sylwku, niestety nie szybko.
Najwcześniej po 20.09. Tak mi się dziwnie układa. Zaniedbałam pewną pracę i wogóle nie mam wakacji :evil: ... i sił też już nie mam :(
Mój optymizm jest na wyczerpaniu, bo nie widzę końca swoich problemów. Ale o tym , to nie w tym dziale :wink: ... przecież to nie "Psycholog dyżurny..."

Pisz o swoim domku jak najczęściej, bo to podnosi mój poziom optymizmu :)

brzuzens
04-09-2005, 19:59
Hej,
dzisiaj wracałem od rodzinki z Legionowa i zupełnie przypadkiem zauważyłem Wasz domek :) Gratuluję, fajnie wygląda. Tylko wydawało mi się że działka jest strasznie nisko w porównaniu do drogi - nie robi się bagienko na wiosnę??

Pozdrawiam
Brzuzens

SylwekW
04-09-2005, 20:03
Witam.

Dziękuję, że zwróciłeś uwagę na nasz domek. Faktycznie działki wydaja się znacznie poniżej poziomu drogi ale faktycznie nie są aż tak nisko, poza tym dom jest nieco wyniesiony ponad poziom działki (będzie trzeba nawozić sporo ziemi) a jesli chodzi o wiosnę, to przynajmniej w tym roku bagienka nie było.

A tak przy okazji własnie siedzę przy komputerze i zbieram się aby zaktualizować nasz dziennik bo zaległości już duże.

Martka
04-09-2005, 21:05
Sylwku,

Podziel się instrukcjami jak zniwelowac mankamenty tynków?

Będę ogromnie wdzięczna :)

Klaus
07-09-2005, 23:02
... tylko Sahary, a przynajmniej tej którą ja kupiłem ... zrobię zbliżenia tych otłuczeń które występują i wtedy je bardziej szczegółowo opiszę,...

... jeśli zaś chodzi o "Sahara ton" to już inna historia i tą cegłę każdemu bym odradził chyba, że .....

Czy mógłbyś trochę więcej powiedzieć na ten temat?

SylwekW
08-09-2005, 20:25
Martko ....

nie wychwyciłaś ironi w mojej wypowiedzi. Głównym moim celem było zwrócenie uwagi, że tynkarze od razu zaznaczyli, że malarz będzie musiał popoprawiać to co oni niezbyt dokładnie zrobili.

Tym niemniej przekazuję co mi "poradzili". Poszpachlować rowki i dziurki, jakieś nierówności przeczyścić papierem ściernym, potem pomalować farbą podkładową białą i wtedy jeszcze raz zaszpachlować jakieś mankamenty - bo podobno po pomalowaniu lepiej widać :-).

Mówili nawet jakiej szpachli nie używać bo się podobno "ciągnie" potem za wałkiem przy malowaniu :-)

SylwekW
08-09-2005, 20:32
Klausie ....

Otóż niestety Sahara Ton nie jest barwiona na wskroś i te czerwone przebarwienia na krawędziach są bardzo płytki. Na dodatek mam wrażenie, że proces opalanie boków jako oddzielny etap produkcji powoduje znaczne osłabienie powierzchni bo tą cegłę bardzo łatwo otłuc. Naprawdę trzeb być ostrożnym przy wszystkich pracach nie mówiąc już o procencie obitych cegieł podczas transportu. Po przywiezieniu sam osobiście rozpakowałem trzy palety i przenosiłem cegły w inne miejsce więc miałem okazję policzyć. Średnio około 20% cegieł było otłuczonych.

A niestety problemem jest fakt, że nawet drobne otłuczenie w miejscach czerwonych przebarwień są bardzo widoczne, gdyż pojawiają się wtedy żółte plamki. Jasny żółty na czerwonym .. chyba zdajecie sobie sprawę jak bardzo to widać.

Nie wiem czy tylko ja miałem takiego pecha czy poprostu kupując Saharę Ton trzeba to już wkalkulować.

Klaus
08-09-2005, 20:51
Dziękuję za info. A zwykła sachara czy ona też była taka obtłuczona? Sprzedawca zapewniał mnie, że CRH to najlepsze (najmocniejsze) cegły w Polsce. Taka Terca to się podobno do niej nie umywa.
Nie łykam tego bynajmniej jak młody rekin bułki.
Jaka jest twoja opinia w tym temacie?

SylwekW
08-09-2005, 21:21
Ja nie miałbym jak porównać ale murarze, którzy murowali klinkier (mieli taką specjalną duża maszynę do cięcia cegieł) .. twierdzili, że Sahara z twardością jest dość przyzwoita ale - o dziwo - Sahara Ton to jest super twarda, tylko to niestety odnosi się do cegły na wskroś, czyli przy przecinaniu. Te czerwone przebarwienia naprawdę łatwo otłuc.

Jeśli zaś chodzi o Saharę (zwykłą) to oprócz twardości w całym materiale, muszę przyznać, że sobie próbowałem i nawet stukając cegłę o cegłę nie było mi łatwo zrobić na powierzchni jakieś odpryski. Czyli pod względem prac z Saharą, raczej nie ma obaw o łatwe obicie - no chyba, że murarze zaczną nią rzucać.
Jest za to coś innego - chyba pisałem o tym w dzienniku - praktycznie 1/3 do 1/2 cegieł ma obtłuczenia w charakterystycznym miejscu (wszystkie w tym samym). To już na pewno wina transportu ale o czymś to świadczy: albo o niesolidności trasportowców albo o złym pakowaniu (przekładki itd) w fabryce. Na początku też myślałem, że to murarze jak je przenoszą to stukają jedną o drugą i obijają (te obtłuczenia są na krawędzi, około 1,5-2 cm od narożnika) Ale przyjrzałem się dyskretnie pracy murarzy i sprawdziłem kilka palet zaraz po rozpakowaniu - niestety to samo - czyli nie moich murarzy wina. Nawet nosiłem się z zamiarem wezwania przedstawiciela handlowego z CRH ale jakoś odpuściłem. Już prawie nie zauważam tych obić. Jeśli chcesz to mogę zrobić zbliżenia na zdjęciach i pokazać (Sahary Ton też) ??

Klaus
08-09-2005, 21:25
Jeśli chcesz to mogę zrobić zbliżenia na zdjęciach i pokazać (Sahary Ton też) ??

Byłbym Ci bardzo wdzięczny. Wystarczy sama Sahara, myślę o gładkiej cegle.

SylwekW
09-09-2005, 09:04
Najpóźniej jutro wieczorem zdjęcia będą .... zbliżenia i szczegóły.

Klaus
09-09-2005, 10:01
Najpóźniej jutro wieczorem zdjęcia będą .... zbliżenia i szczegóły.

Dziękuję Ci bardzo.

SylwekW
10-09-2005, 19:41
Oto obiecane zdjęcia wykruszonych cegieł Sahara.

Pierw zbliżenia. Tak jak pisałem wcześniej - wykruszenia w charakterystycznym miejscu i nie miałem wątpliwości, że to nie murarze je robili bo takie wyrkuszenia były zaraz po rozpakowaniu palety.
http://republika.pl/highelv/fotos/budowa/cegly/cegla1.jpg http://republika.pl/highelv/fotos/budowa/cegly/cegla3.jpg http://republika.pl/highelv/fotos/budowa/cegly/cegla4.jpg
http://republika.pl/highelv/fotos/budowa/cegly/cegla5.jpg

Z nieco większej odległości już wykruszenia nie są tak bardzo widoczne.
http://republika.pl/highelv/fotos/budowa/cegly/cegla6.jpg

A z daleka to niby ich nie widać, znajomi mi mówią, że gdybym im nie powiedział to pewnie by nie zauważli ale ja zauważam i uważam, że takich braków (przy tej cenie) nie powinno być w cegłach - zwłaszcza, że dotyczyło to jakieś 20-30 % cegieł - to chyba dość duży procent.
http://republika.pl/highelv/fotos/budowa/cegly/cegla9.jpg http://republika.pl/highelv/fotos/budowa/cegly/cegla10.jpg http://republika.pl/highelv/fotos/budowa/cegly/cegla11.jpg

I na koniec odpryski na cegłach Sahara Ton. To co chciałem pokazać, to fakt, że choć odpryski nie są duże to są bardzo widoczne, bo zaraz pod tymi czerwonymi "opaleniami" jest żółta masa i ... oceńcie sami.
http://republika.pl/highelv/fotos/budowa/cegly/cegla7.jpg http://republika.pl/highelv/fotos/budowa/cegly/cegla8.jpg

Klaus
11-09-2005, 13:08
Tak jak pisałem wcześniej - wykruszenia w charakterystycznym miejscu i nie miałem wątpliwości, że to nie murarze je robili bo takie wyrkuszenia były zaraz po rozpakowaniu palety.


No fakt, wygląda to jak powtarzający sie defekt technologiczny. Sam nie wiem jak to skomentować. Natomiast bardzo podoba mi się robota murarzy z tą lekko cofniętą spoiną.



Z nieco większej odległości już wykruszenia nie są tak bardzo widoczne.

A z daleka to niby ich nie widać, znajomi mi mówią, że gdybym im nie powiedział to pewnie by nie zauważli ale ja zauważam i uważam, że...


No cóż, też bym miał ten sam problem bo z natury jestem perfekcjonistą. Życie jednak pokazuje, że po pewnym czasie ani nie będziesz tego widział ani o tym pamiętał



takich braków (przy tej cenie) nie powinno być w cegłach - zwłaszcza, że dotyczyło to jakieś 20-30 % cegieł - to chyba dość duży procent.


A ile płaciłeś za cegłę jeśli można zapytać?



I na koniec odpryski na cegłach Sahara Ton. To co chciałem pokazać, to fakt, że choć odpryski nie są duże to są bardzo widoczne, bo zaraz pod tymi czerwonymi "opaleniami" jest żółta masa i ... oceńcie sami.


No to już osobna historia. To rzeczywiście jest bolesne. Na szczęście dotyczy tylko cokołu. Trzeba się schylać żeby wypatrzeć coś takiego a tego raczej nikt nie robi.

Klaus
11-09-2005, 13:14
Mam jeszcze pytanie. Jak przebiegał montaż okien? Nie było problemu z zamocowaniem w warstwie ocieplenia? A okna masz zlicowane z wewnętrzną powierzchnią ściany klinkierowej, czy elewacja się "zawija" w stronę okna?

kroyena
12-09-2005, 10:04
Sylwku pikne te okienka, a ile należy dołozyć za dwukolorowość, tak w % nie muszą być kwoty.

stary
13-09-2005, 11:36
SylwekW
Powiedz mi, jaką grubość (głębokość zabudowy) ma rama okna- 60 czy 70 mm?? Można to zmierzyć miarką

SylwekW
16-09-2005, 05:26
Do Klausa:

Za Saharę płaciłem 2,07 zł / szt.

Montaż okien bez większych problemów z tym, że kotwy trzeba było przedłużać bo bez przedłużania sięgałyby ledwie co ściany nośnej. Klinkier nie "zawija" się do środka. Okna są ustawione około 2 cm od klinkieru a szczelina jest wypełniona taśmą rozprężną (ale mam patent na tanią taśmę). Szczęście, że ekipa która murowała klinkier to byli fachowcy i otwory okienne sę wymurowane bardzo dokładnie według wymiarów, które im podałem. Ekipa Jareko znalazła chyba jedno okno gdzie odchyłka była o 1 cm :-) (przynajmniej "klinkierowcy" się naszej budowie sprawdzili).

Do Kroyeny:

Byłem w punkcie gdzie kupowałem okna to się przy okazji spytałem. Z grubsza trzeba liczyć około 10% (max 15%) więcej za dwustronny kolor niż za jednostronny. Na dodatek w tej firmie nie płaci się dodatkwo za "nietypowe" wymiary. Nie wiem czy to była jakaś promocja czy to stała polityka firmy.

Do Starego:

Wydaje mi się, że to już sprawdzałem i jest 7cm ale lepiej się dzisiaj upewnię i podam na 100%.

Klaus
16-09-2005, 09:26
2.07 to rozumiem brutto i z transportem?

A możesz zdradzić "patent" na tanią taśmę rozprężną?

kroyena
16-09-2005, 11:29
Dzięki :wink: .

SylwekW
16-09-2005, 21:35
Tak 2,07 to cena brutto i z transportem i to nawet takim "na raty" :-)

A ten patent na taśmę rozprężną ....

W składzie z dachami (nie we wszystkich bo pytałem w trzech i tylko w tym jednym mieli) na Modlińskiej w Jabłonnie jest taśma rozprężna do zastosowań dekarskich.

Różnice w stosunku do "super" taśmy Illbruck'a:

plus:
- 5 krotnie tańsza

minusy:
- tylko grafitowa albo czarna
- tylko jedna szerokość;
- znacznie słabiej się rozpręża (mam na myśli mniej silnie :-)) ale za to wolniej;
- chyba trochę mniej impregnowana - ale skoro wytrzymuje przy dachach to czemu nie przy oknach :-)

co więcej .... nie wiem - jak komuś zależy to mogę zrobić zbliżenie na zdjęciu - przy oknie albo przy drzwiach wejściowych ... tak tak, przy drzwiach też wykorzystałem mimo, że sytuacja była trudniejsza ale się dało.

Klaus
16-09-2005, 21:46
Wielkie dzięki za tą informację.
A jak kiedyś by Ci się chciłało cyknąć fotkę to bardzo chętnie bym zobaczył te wykończenia.

vantage
21-09-2005, 18:55
Czy ja bardzo moge poprosić namiary na priv na Twojego geodetę?
dzieki bardzo
[email protected]

UKF
22-09-2005, 09:03
Sylwku, coraz ładniej u Was :D .... pakujecie się już? :D Jeśli jeszcze nie to chyba już czas o tym pomyśleć i zacząć przynajmniej zbierać kartony :wink: (trochę możemy Wam dać /pożyczyć).

Mam pytanko: czy ta fajna długaśna drabina jest Wasza?

Pozdrawiam, Maria

SylwekW
22-09-2005, 10:19
Fakt juz coraz bliżej końca ale jednoczęsnie coraz dalej ... (pieniądze się skończyły i czekamy na podwyższenie kredytu :-(

Drabina nie jest nasza tylko wypożyczałem.

A swoją drogą to jest już znacznie więcej zrobione niż widać w dziennku ale nie mam czasu aby to uaktualnić ale w ten weekend na pewno doprowadzę Dziennik do aktualności

Klaus
22-09-2005, 10:38
Dzięki Sylwku za fotorelację z montażu okien. Ten temat mnie mocno nurtował.

SylwekW
25-09-2005, 21:58
Klaus
Ta relacja taka mizerna ... sam jak obejrzałem filmik który angrałem podczas to zrozumiałem, że tam prawie nie ma nic istotnego - jakos nie to co potrzeba nagrywałem :-(

Vantage

Numer telefonu do geodety wysłałem zgodnie z życzeniem na Twój prywatny email.

Klaus
25-09-2005, 22:08
Nie wiem co masz na myśli mówiąc o filmie ja miałem na myśli zdjęcia,
które zamieściłeś. Ogólnie zobaczyłem wszystko co mnie interesowało.
Dzięki.
A przy okazji, stosowałeś nadproża systemowe do klinkieru? Droga jest
to sprawa? Są jakieś alternatywne rozwiązania?

SylwekW
25-09-2005, 22:17
Nie stosowałem systemowych nadproży. Jak widać na zdjeciach jako nadproża do klinkieru są ułożone pionowo cegły klinkierowe z "przewleczonymi" wzdłuż nadproża, przez otwory w cegłach drutami zbrojeniowymi fi 6 - jak ich odpowiednio duzo tam włożyć to jest to całkiem wytrzymałe zbrojenie. Potem te otwory są zapełnione zaprawą podcza murowania. Tak to jest u mnie. Mam nadzieję, że się sprawdzi bez zarzutów - tak wymyslili murarze od klinkieru a ta ekipa akurat całkiem fachowa była.

Klaus
25-09-2005, 23:47
Ooo, super. Nie wpadłbym na to.
A ile było tych prętów przechodzących przez jedną cegłę i jak były
rozmieszczone?
No i jeszcze jedno mnie nurtuje. Jak zamocowane jest takie nadproże
bo jeśli dobrze pamiętam to jest ono szerokości otworu okiennego, prawda?

olo72
17-10-2005, 12:56
Jestem dość świerzy, więc wybacz jeśli pytanie wyda się głupawe :lol: .
Ale interesy=uje mnie ściana szytowa - nad garażem. W jaki sposób (na czym posadawia się) stawia się w tym miejscu ściankę elewacyjną. Czyzby trzeba było w tym miejscu stawiać ściankę pod dachem garażu?
Próbowałem coś wywnioskować ze zdjęcia ale niestety słabo widać.
Chciałbym w 3W z klinkieru budować dość podobny domek przy czym dach "przyklejonego " do szczytu garażu będę miał dwuspadowy (nad garażem bedzie pokój.

SylwekW
24-10-2005, 10:05
Dla Klausa

Ilość tych prętów zależy od ilości otworów w cegłach. U mnie jeśli dobrze zaobserwowałem było 6 (a może 4).

Jeśli chodzi o ich zamocowanie to tworzą je właśnie te pręty zbrojeniowe "wpuszczone" w fugi sąsiadujących z nadprożem warstw cegieł. Jak pewnie zauważyłeś te cegły tworzące nadproże są w pionie czyli przynajmniej dwie fugi sąsiednich cegieł (ułożonych w poziomie) mogą być wykorzystane.
To plus siły zakleszczające (jakieś prawa mechaniki ?? :-)) tworzą wspólnie mocowanie nadproża.


Do olo72
Olo to bardzo trafne pytanie i tu właśnie architekt popełnił błąd. Co ciekawe wychwycił go jeden z ewentualnych wykonawców (ostatecznie nie skorzystałem z jego usług) podczas wyliczania oferty. Ponieważ był bardzo szczegółowy w swoich wyliczeniach chciał wiedzieć jak to będzie zrobione bo w projekcie nie ma wcale. Wykorzystałem jego spostrzeżenia. Potem po analizie zwróciłem się do architekta o proprawki (tłumaczył się, że to z pośpiechu przeoczył problem :-)).
Faktycznie pod taką ścianę elewacyjną (masa) jak nad naszym garażem musi być jakieś solidne podparcie. Dodatkowa warstwa ściany między domem a garażem nie wchodziła w grę (bo i po co). Zatem wymyślił poszerzenie wieńca ze wzmocnieniem zbrojenia w tym miejscu. I własnie na tym poszerzonym wieńcu podparta jest elewacyjna część ściany nad dachem garażu. Faktycznie na zdjęciach z zewnątrz tego nie widać ale w środku garażu tak.

Renatka
28-10-2005, 22:44
Ależ domowo się zrobiło. Gratulacje.
Z tym tynkiem przy bramie garażowej , to przesadzasz - prawda? Jeśli nie jest idealnie, to od razu porażka ! :wink:

jj
26-11-2005, 18:47
SylwekW,
Buduję dom w podobnej technologii jak Twój. W tej chwili mam stan surowy otwarty. Ściana nośna jest z pustaka U220 jak u Ciebie. Wiosną chcę ruszyć z budową elewacji z klinkieru - Roben siedemnastka. W środku 12 cm wełny i 2 cm pustki. Przeczytałam Twój dziennik budowy i jestem pod wrażeniem jak dużo rzeczy wykonaliście z żoną samodzielnie.
Mam do Ciebie wiele pytań związanych z elewacją i montażem okien.
1. Czy wokół okien i drzwi klinkierowcy murowali z węgarkiem - tzn zostawiając węższy otwór niż w ścianie nośnej. Jeśli tak jaka to była różnica w cm?
2. Pisałeś, że okno balkonowe było za małe. Jak wymierzyć żeby było dobrze?
3. Na parapet zewnętrzny brałeś kształtki klinkierowe? CRH? Czy te kształtki zawsze montuje się po oknach?
4. Masz lukarny. Nie pamiętam czy okładałeś klinkierem. Jeśli tak to jaka była kolejność prac - najpierw klinkier potem dachówka?
5. Jakiej używałeś zaprawy do klinkieru - barwionej czy bez barwnika. Jaka firma?
Bardzo Ci będę wdzięczna za pomoc - rozmawiałam z Jareko, który mnie do Ciebie skierował. Pozdrawiam :D
jj

SylwekW
11-12-2005, 11:00
O rany jak ja dawno tu nie zaglądałem. Ale ostatnie prace pochłaniają mi strasznie dużo czasu i nerwów i brak mi juz isł na forum ale niebawem to się zmieni.

A teraz do "jj"

1. Tak. "Klinkierowcy" zostawiali otwór okienny mniejszy niż otwór w ścianie nośnej. O ile ? - poczekaj niech sobie przypomnę jak to liczyłem. Otwór w ścianie nośnej był szeroki na 150 cm, okno ma szerokość 146 cm a... tak chyba po 1,5 - do 2 cm na stronę czyli 143 cm szerokość otwóru w klinkierze. Na wysokości podobnie. POnieważ ustawialismy okna (to znaczy Jareko ustawiał :-)) w warstwie ocieplenia więc taki węgarek jest potrzebny, aby okno miało się o co "oprzeć" a poza tym, gdyby nie było tego węgarka to jak bys wykończył szparkę między oknem a klinkierem ??

2. Z tym oknem balkonowym to nie wina okna i cz otworu tlyko zwyczajnie ja musiałem jakiś błąd popełnić przy mierzeniu. Jak się nad tym zastanawiam to dochodzę do wniosku, że był błąd logiczny. Brałęm okno tarasowe jakiejś typowej wysokości ale nie uwzględniłem, że suma (wysokości od posadzki do paratpetu + wysokość okien)" nie równa się wysokości okna balkonowego. Potem klinkierowcy jak murowali to sam im poleciłem aby utrzymywali na tej samej wysokości góry okien i okna tarasowego co zaskutkowało koniecznością dorobienia progu (stopnia) przy wyjściu na taras. Ale teraz dostrzegamy w tym nawet jakies plusy.

3. Paraptery mam ceramiczne ale nie CRH tylko te: Płytki parapetowe (http://www.zpc.com.pl/index2.php?id=11&a=2&b=3). Nie wiem czy zawsze i czy trzeba je montować po oknach ale przecież one wchodzą pod okno, do listwy podparapetowej okna i trudno mi sobie wyobrazić, że można je ustawić (przykleić) tak precyzyjnie gdy jeszcze okno nie jest wstawione.

4. Moje lukarny nie sa obłożone klinkierem. To knstrukcja drewnina, potem styropian i tynk akrylowy (żółty, podobny kolor do klinkieru).

5. Zaprawa była szara QuickMix.


Przepraszam, że tak długo to trwało ale tak jak pisałem ostatnio strasznie ciężko mi znaleźć wolną chwile na internet.

jj
11-12-2005, 13:24
SylwekW,
Dziękuję uprzejmie za informacje. Przydadzą się kiedy ruszymy wiosną z budową.
Pozdrawiam serdecznie i życzę całej Twojej rodzinie Wesołych Świąt i jak najszybszego zamieszkania we własnym domu. :D
jj

Klaus
11-12-2005, 15:47
Sylwku, powiedz mi proszę ile barali od metra twoi klinkierzyści i co wchodziło w zakres tej ceny?

MUREK
03-01-2006, 13:22
Witam w Nowym Roku i zyczę Wam szybkiego spełnienia marzeń ...

Domek macie naprawdę ładny i zgrabny . Tempo prac też godne pozazdroszczenia :)

Będę śledził postępy prac i czekał na kolejne wpisy w dzienniku , bo na razie zakończyłeś je z datą pażdziernikową .


PS. Skopiowałem sobie Twój kosztorys w exelu i jest naprawdę super zrobiony .Po małych przeróbkach będzie nam służył i oby w komórce tego kosztorysu opisanej jako "Brakuje = " nie pojawiła sie kwota pieniążków wieksza powiedzmy niż 3 cyfrowa :wink: :wink: :D

Na scanie projektu nie bardzo jest czytelna powierzchnia .Ile ma cały dom wraz z garażem i pom. gospod.-ogrodowym ?

Pozdrawiam
MUREK

świercz
26-05-2006, 11:43
witaj. kurcze.... prześledziłem i poczytałem cały dziennik - pouczająca lektura.
no i domek (no nie taki to domek..) stoi.
powodzenia dalej.
bede śledził.
pozdrawiam świercz

Renatka
26-05-2006, 16:03
Witam po baaardzo długiej przerwie. Odzyskuję dostęp do Internetu więc może uda mi się dokończyć dziennik. Mieszkamy juz od ponad dwóch miesięcy na swoim
Serdeczne gratulacje!
Niech Wam się wspaniale mieszka! Bądźcie bardzo szczęśliwi!

Jeśli uda Ci się dokończyć dziennik, uzupełnić brakujące informacje, to będę bardzo, bardzo zadowolona.

SylwekW
26-05-2006, 20:28
Takie słowa zachęty z Waszej strony nie mogą pozostać bez echa.. Teraz mimo ciągle kiepskiego dostępu do Internetu dołoże wszelkich starań aby dziennik w miarę możliwości dokończyć bo jak juz pewnie wiecie miezkamy od marca, mamy psa i zycie toczy się zupełnie inaczej.