PDA

Zobacz pełną wersję : Czy nie za drogo?



contyngent
29-03-2005, 14:30
Czy nie wydałem za dużo (90 kpln) za stan surowy otwarty bez scianek działowych , kominy pod dach, pełne odeskowanie i papę , konstrukcja więżby pod ceramikę , strop lany, materiał poroterm. Powierzchnia użytkowa to jakieś 130 do 150 metrów zależy jak liczyć . Dochodzi do tego jeszcze przyklejony garaż. Budynek jest bez piwnicy. Czekają mnie wylewki etc. Aha na poddaszu jest też strop lany ale niewielki bo około 26 metrów kwadratowych. Trzeba zacząć wykończenie a martwię się bo z kimkolwiek rozmawiam to mam wrażenie że przepłacam a inni robią za darmo. Od razu dziękuję każdemu forumowiczowi za opinię.

Pucek
29-03-2005, 15:14
Czy nie wydałem za dużo (90 kpln) za stan surowy otwarty bez scianek działowych
Jeśli już zapłaciłeś, sprawa zamknięta - chyba, że chcesz popsuć sobie samopoczucie. Zawsze po fakcie znajdziesz coś taniej.
Skup się raczej na tym czy wszystko zostało dobrze wykonane i jeśli będziesz miał jakieś wątpliwości reklamuj.
Kontynuuj budowę, rozważ każdą ofertę, nie zawsze najtańsza oferta wychodzi na dobre, powodzenia.

contyngent
29-03-2005, 16:22
Dzięki za słowa otuchy. Jakoś próbowałem znależć co jest zle zrobione to mam z tym trudności bo tak naprawdę to nie ma się do czegoś doczepić no to się czepiam kwoty którą musiałem wydać. Problem z tym że nikt nie mówi prawdy ile zapłacił i to mi psuje samopoczucie.

Pucek
29-03-2005, 17:56
Dzięki za słowa otuchy. Jakoś próbowałem znależć co jest zle zrobione to mam z tym trudności bo tak naprawdę to nie ma się do czegoś doczepić no to się czepiam kwoty którą musiałem wydać. Problem z tym że nikt nie mówi prawdy ile zapłacił i to mi psuje samopoczucie.
Wydaje mi się, że najczęściej nie wynika to złej woli, ja też jednoznacznie nie powiem Ci ile to mnie kosztowało, większość buduje systemem gospodarczym, ma wielu wykonawców jedną rzecz płaci za robociznę inną za całość, część wykonuje sam i tej pracy nie dolicza do kosztów.
Druga sprawa, to faktycznie ludzie lubią koloryzować rzeczywistość, po świątecznych wojażach odnoszę wrażenie, że wszyscy moi koledzy pokonali podobne dystansy w połowie krótszym czasie niż ja, a o spalaniu paliwa na 100km nie wspomnę, wszystkim "pali" nie więcej niż 4l/100km :D

29-03-2005, 18:09
Wydaje mi się, że na spotkaniach towarzyskich ryby rosną a koszty maleją ;-)
Cudów nie ma. Pod koniec roku zapytam naszego wykonawcę, za ile postawił swój dom. Materiały ma za pół darmo, robociznę za darmo, taniej się chyba nie da ;-)
BabaB

dana15
29-03-2005, 18:16
My z mężem zauważyliśmy, że nasi sąsiedzi nadspodziewanie tanio wszystko robią. Dziwiliśmy się dlaczego. I doszliśmy do wniosku, że podają nam niepełne kwoty. Więc sąsiad kupił więźbę dachową za pół ceny, ale nie dodał, że była nieimpregnowana i że zamówił za mało i potem musiał dokupować (ale ceny tej dokupowanej już nie doliczył), więc wyszło, że na wiele większy dom zapłacił za drewno mniej od nas.
A druga sprawa, to niestety, ale też popełniamy błędy, przepłacamy, ale trudno, nie zawsze znajdzie się najtańszą ekipę. My mieliśmy tanią ekipę do stanu surowego. Ale co z tego, jak potem trzeba było zeskrobywać cement z bloczków, bo zostawili syf, narożniki były krzywe, krokwie przechodziły przez komin, schody betonowe zrobili strome, kominy źle wykończyli. Poprawki tez kosztują. Więc jeżeli nie masz specjalnie do czego się przyczepić, to zacznij myśleć o dalszych robotach na swojej budowie, to da większe zadowolenie, niż rozmyślanie, czy nie przepłaciłeś :)
Pozdrawiam i życzę wielu radości na budowie :)

Sp5es
29-03-2005, 18:24
Ale okazja !

Myślę, że zrobiłeś dobry interes !

contyngent
29-03-2005, 19:15
Dziekuję wszystkim powyżej za odpowiedzi. Rzeczywiscie trzeba rozpoczetą robotę kontynuować i w związku z tym zbieram siły. No ale im bardziej w las... problemy pojawiają sie same. Czuje się jednak lepiej a sama świadomość że nie zostałem oskubany do końca daje jakąś ochotę do dalszej roboty. A tak naprawdę to od początku do końca nie starałem się wybierać najtańszych ofert które wprawdzie były o 20% korzystniejsze to do końca nie dawały mi przekonania ile w finale zapłacę. Tak naprawdę to kupowanie materiałów na własną rękę pomimo dostępnych rabatów nie daje takiego efektu jeżeli robi to wykonawca. Oczywiście trzeba być zorientowany w cenach i najlepiej jak sie ma odpowiedż na zapytanie ofertowe. Do dzisiaj nie wiem dlaczego materiał na mury (ok 10 ton) z odległości 100 km razem z transportem jest o wiele tańszy niż w hurtowniach z odległości 5 km. Spróbujcie znależć cenniki w hurtowniach na ich stronach WWW. Na moje zapytanie dlaczego tak jest odpowiedziano "ochrona przed konkurencją".