wiktorp7
05-11-2016, 14:19
Witam. Od jakiegoś czasu hobbystycznie odlewam płyty z betonu architektonicznego.
Najpierw ćwiczyłem redukcję wagi i dodawałem perlitu. Wychodziło wszystko ok, choć literatura twierdzi, że perlit osłabia kilka właściwości np. mrozoodporność, wytrzymałość.
Teraz by redukować wagę robię cieńsze płyty. No i tu pojawił się problem.
Na odlewanej powierzchni płyty, głównie o formacie 120 cm na 60 cm na 1 cm, pojawiają się wklęśnięcia, dołki, większe i mniejsze.
Nie widzę jakiejś regularności związanych z samą formą. Odlewam w poliuretanie.
Mieszanka betonowa to CEM I , pozolany piasek, włókna polimerowe, chemia budowlana.
Jak do tej pory nie mam jeszcze stołu wibracyjnego, czekam na dotacje i szansa na kasę w grudniu jest :)
Czy ktoś z tego forum potrafi mi odpowiedzieć co jest nie tak, czemu to się robi?
Płyty są do wyrzucenia, nic z tym nie da rady zrobić.
Myślałem że to wpływ siatki z włókna szklanego, ale przy odlewach bez siatki płyta jest bardziej giętka ale dalej z zagłębieniami.
Mieszam ręczną mieszarką i za dużo tego włókna nie da rady z uwagi iż sprzęt nie ciągnie.
Po odlaniu przykrywam folią i styropianem.
Bardzo proszę o rzeczowe wyjaśnienie i radę co jest nie tak, jak tego uniknąć.
Ten sam beton odlewany z innych formach ale mniejszych sprawuje się całkiem dobrze.
Najpierw ćwiczyłem redukcję wagi i dodawałem perlitu. Wychodziło wszystko ok, choć literatura twierdzi, że perlit osłabia kilka właściwości np. mrozoodporność, wytrzymałość.
Teraz by redukować wagę robię cieńsze płyty. No i tu pojawił się problem.
Na odlewanej powierzchni płyty, głównie o formacie 120 cm na 60 cm na 1 cm, pojawiają się wklęśnięcia, dołki, większe i mniejsze.
Nie widzę jakiejś regularności związanych z samą formą. Odlewam w poliuretanie.
Mieszanka betonowa to CEM I , pozolany piasek, włókna polimerowe, chemia budowlana.
Jak do tej pory nie mam jeszcze stołu wibracyjnego, czekam na dotacje i szansa na kasę w grudniu jest :)
Czy ktoś z tego forum potrafi mi odpowiedzieć co jest nie tak, czemu to się robi?
Płyty są do wyrzucenia, nic z tym nie da rady zrobić.
Myślałem że to wpływ siatki z włókna szklanego, ale przy odlewach bez siatki płyta jest bardziej giętka ale dalej z zagłębieniami.
Mieszam ręczną mieszarką i za dużo tego włókna nie da rady z uwagi iż sprzęt nie ciągnie.
Po odlaniu przykrywam folią i styropianem.
Bardzo proszę o rzeczowe wyjaśnienie i radę co jest nie tak, jak tego uniknąć.
Ten sam beton odlewany z innych formach ale mniejszych sprawuje się całkiem dobrze.