PDA

Zobacz pełną wersję : Działka, dylemat, dodatkowa opinia.



zeenekPL
06-11-2016, 14:50
Witam wszystkich,
jest to moja pierwsza inwestycja i dlatego proszę o wasze zdanie, chciałbym usłyszeć opinie innych ludzi na temat mojego pomysłu na zakup działki.
Otóż póki co pracuje zdalnie i prawdopodobnie tak zostanie, działkę znalazłem 30km - do 30min od wielkiego miasta, z całkiem dobrym dojazdem. Takie miasteczko, mają nawet biedronke :)

Działkę którą znalazłem jest bezpośrednio przy lesie, szerokość działki to 30m, w.g przepisów musi być odstęp 12m od lasu i 4m od drogi.
Na początku byłem zainteresowany kupnem jednej działki 10a ale po obliczeniu tego stwierdziłem że może mi zostać mało miejsca, głownie dlatego że musi być 12m od lasu odstępu. Samo to że jest las uważam za mega plus, no i w tej okolicy jest bardzo cicho i zaledwie 3 domy.

Dziś tam byłem drugi raz z bratem żeby zobaczył i powiedział mi co o tym myśleć. Na szczęście wyszedł sąsiad i mieliśmy okazje pogadać o działce.
Sąsiad to typowy "wsiór" z gumofilcami ale hate ma fajną. Kolejny dom w tym zaciszu to dom jej córki(kupił jej). Generalnie z rozmowy wyszło że jedno zdanie mówi na plus tych działek a drugie na minus i ogólnie wywnioskowałem że on tam nie chce żadnych sąsiadów i chce mieć spokój a nie żeby ktoś mu tam ciężarówkami wjeżdżał. Na końcu dodał że(chyba żartobliwie) nie pozwoli się tu nikomu wybudować. Powiedział mi tez ważną informacje, że właściciel tej działki potrzebuje kasy bo gdzieś tam dalej mu się wali dom i ogólnie ma stadnine koni i się przenosi. Poźniej doszedł syn właściciela i trochę też poopowiadał o działce. Ogólnie była to jedna wielka działka 50a ale podzielił ja na 5x10a. Jedną już ktoś zarezerwował i czeka na kredyt.

Ja sobie pomyślałem że 10ar z takimi wymaganiami co do budowy domu przy lesie może być mało a że właściciel potrzebuje kasy a ja akurat mam gotówkę to mógłbym kupić 2x10ar obok siebie i mieć już sporo zielenie i super las.
Załączam zdjęcia z geoportalu w jakim miejscu znajduje się działka i który teren mnie interesuje, oraz sam wygląd działki w panoramie bo jest dosyć długa.
Media - prąd, gaz w drodze przylegającej do działki, brak kanalizacji, jeśli chodzi o wodę to z jakiegoś domu ale że podobno mają pociągnąć wodociąg do końca ulicy.
Odśnieżają drogę podobno też często w zimie.
Cena działki to 6tyś za ar, w tej okolicy znalazłem od 4900 do 6000 za ar.
Myślałem o propozycji 80tyś za 20ar płatne od razu.

Co o tym myślicie i co warto jeszcze się dowiedzieć?
proszę o opinię.

https://s13.postimg.org/irpmhygfb/alw4.png
http://mikla.pl/alw5.png

firewall
06-11-2016, 15:21
weż dwie.

Elfir
06-11-2016, 15:38
Sąsiadem w gumofilcach się nie przejmuj. Będzie musiał walczyć z pozostałymi 8 inwestorami :)

Frofo007
06-11-2016, 15:46
Dowiedz się dokładnie jak to jest z wodą i czy nie będzie problemów - u nas miało być wszystko ładnie i pięknie a trzeba było działkę odrolnić aby poprowadzić rurociąg (100tyś kosztów) a do tego rurociąg miał być z zapasem aby w przyszłości inni mogli się podłączyć. Do tego hydranty itp. Na szczęście w moim przypadku większość opłat ponieśli właściciele (ja "tylko" 4tyś z przyłączem), ale załatwianie wszystkiego trwało z rok.

Jeśli chcesz mieć 100% pewności, że z działką jest ok to przed zakupem wykonaj badania geotechniczne w miejscu gdzie chcesz mieć dom. Dowiedz się czy jest mijscowy plan zagospodarowania, czy to nie jest jakaś strefa ochronna, jakiś park itp (np. 20 metrów od mojej działki jest strefa konserwatorska). U Ciebie powinno być wszystko ok, ale jak to mówią lepiej dmuchać na zimne.

Ogólnie działka wygląda dobrze.

zeenekPL
06-11-2016, 16:04
Działka jest ujęta w Planie Zagospodarowania Przestrzennego jako tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej (MN).

czyli dowiedzieć o wodę + badania geotechniczne.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
06-11-2016, 16:10
a z Planu jaka wynika odległość pomiędzy działką leśną, a nową możliwą zabudową mieszkalną ?

zeenekPL
06-11-2016, 16:15
Podobno 12metrów, ale oczywiście to też muszę się dowiedzieć gdzieś dla pewności.

Misterhajt
06-11-2016, 16:40
Dziś tam byłem drugi raz z bratem żeby zobaczył i powiedział mi co o tym myśleć. Na szczęście wyszedł sąsiad i mieliśmy okazje pogadać o działce.
Sąsiad to typowy "wsiór" z gumofilcami ale hate ma fajną. Kolejny dom w tym zaciszu to dom jej córki(kupił jej). Generalnie z rozmowy wyszło że jedno zdanie mówi na plus tych działek a drugie na minus i ogólnie wywnioskowałem że on tam nie chce żadnych sąsiadów i chce mieć spokój a nie żeby ktoś mu tam ciężarówkami wjeżdżał. Na końcu dodał że(chyba żartobliwie) nie pozwoli się tu nikomu wybudować.

Co o tym myślicie

Najpierw pomyśl, czy to jest TA DZIAŁKA i czy aby na pewno szukałeś długo tej jedynej? Działek jak psów - może jeszcze daj sobie na wstrzymanie i poszukaj innej?
Druga sprawa jest taka, co każdy ci powie, że skoro masz mieć takich sąsiadów, to wycofaj się z tego interesu już i teraz! Chłop żywemu nie przepuści, także uciekaj od tego sąsiada, bo możesz bardzo żałować. Niektórzy ludzie na wsi są nieobliczalni, lepiej od takich trzymać się z daleka.
Ja ci mówię, że ta działka nie jest dla ciebie. Nie pali się, poszukaj sobie innej, ładniejszej.

zeenekPL
06-11-2016, 17:11
Ta działka własnie ma wszystko co szukałem i jeśli by się zgodzili na moją ofertę to byłoby naprawdę ok.
Widziałem troche działek i szukam dalej ale niestety szczerze mówiąc w moim budżecie nie ma się dużego wyboru na działkę w miare normalnej odległości od miasta. + to zacisze i las na tej działce robi swoje.
Jeśli chodzi o sąsiada to w końcu jakiś dziad, nawet jeśli byłby jakiś nieobliczalny to w końcu mu się znudzi i wątpie żeby chciał żyć w niezgodzie cały czas, zwłaszcza że córka mieszka obok.
Jeśli chodzi o ładniejsze to są ale o 15km dalej, albo nawet bliżej o 10km ale kosztują po +200 tyś za 10ar.
No ale oczywiście szukam dalej.

Misterhajt
06-11-2016, 17:46
Jeśli chodzi o ładniejsze to są ale o 15km dalej, albo nawet bliżej o 10km ale kosztują po +200 tyś za 10ar.


Popełniasz podstawowy błąd, a mianowicie, bo szukasz taniej działki? Szukasz działki na całe życie! Chłopie, zastanów się! To będzie TWOJA i tylko twoja ziemia!
50 tys., w tę, czy w drugą stronę na zakup ziemi, ale takiej, jaką sobie wymarzyłeś, to jest więcej warte, niż postawienie domu.
A dom i tak postawisz. Tylko czy warto zastanawiać się nad tanią działką?
Wiesz, ile to jest 50tys.? W skali całego życia, to śmiech.
Niechaj Bóg ci pomoże wybrać rozsądnie.
Czemu Bóg? Bo On potrafi dać pieniądze na wszystko, o co go poprosisz.

zeenekPL
06-11-2016, 18:13
jak pisałem wcześniej w tamtym rejonie działki kosztują 4.900 - 6000 za ar przy działkach ~10ar.
Na razie tylko zakładam ofertę 80tyś za 20ar w miejscu którym mi odpowiada.
Inne miejsce które mi odpowiada to działki 10ar ale warte 150-200tyś.
Nie szukam działki najtańszej tylko takiej która mi się podoba i niema kosmicznej ceny
wiadomo że 2-3 tysiące na ar w ciągu całego życia nie robi wrażenia i można poczekać i dozbierać, ale już różnica ponad 10tyś na ar to jednak sporo.

Kalisa
06-11-2016, 18:43
Wzięłabym dwie działki. Jeśli faktycznie właściciel chce szybko sprzedać to może zejść z ceny dla inwestora z gotówką. Na pewno warto spróbować negocjować cenę. Sąsiad może lubi ciszę i spokój , ale nie będziesz sam, będą inni inwestorzy, przecież nie zablokuje wam wszystkim budowy. Nie przejmowałabym się nim.

kemot_p
06-11-2016, 18:54
Cena dobra, bierz dwie, od przybytku głowa nie boli - najwyżej zhandlujesz w przyszłości. Jaki jest dojazd? Droga prywatna czy publiczna? Bo jeśli prywatna i udziały w niej ma ten sąsiad, niechętny na nowych ludzi to zadbaj, żebyś miał w akcie notarialnym ustanowioną służebność przesyłu dla dostawców mediów.

Jaro0106
06-11-2016, 19:04
Działka fajna za fajną cenę, sprawdz ile zapłacisz za odrolnienie i ile będzie cię kosztowało doprowadzenie wody. Odrolnienie to może być koszt 20 do 50 tyś w zależności od klasy gruntu i ceny zakupu. Wodociąg też może kosztować majątek.

zeenekPL
06-11-2016, 19:11
Droga jest publiczna i nazwa ulicy też fajna :)
Działka jest budowlana więc nie muszę odrolniać.
Co do tej wody to jeszcze się dopytam konkretnie. A wodociąg ma być stawiany do końca ulicy, ale nie wiem kiedy i czy to prawda.

kemot_p
06-11-2016, 19:17
To jak droga publiczna to sąsiad, nawet bardzo złośliwy ma ograniczone pole manewru.:) powodzenia!

agb
06-11-2016, 19:44
Weź z gminy wypis z MPZP i będziesz wiedział jak wygląda możliwość budowania tam. Nie podejmuj decyzji na podstawie "podobno".



Działka jest budowlana więc nie muszę odrolniać.

Co oznacza "budowlana"? Jeżeli wg MPZP jest przeznaczona na cele budowlane, to nie oznacza to, że nie trzeba odralniać.

zeenekPL
06-11-2016, 20:07
kurde aż tak dobrze na działkach się nie znam, czy trzeba odralniać. Piszę że budowlana i jest ten plan zagospodarowania.
Oczywiście będę wszystko sprawdzał, jeździł dowiadywał się tylko myślę pierw mieć wstępna zgodę od właściciela na te 80tyś za 20ar a potem przeznaczyć czas na odwierty, gminy itp. I jak będzie ok to podpisać umowę bo jeśli najpierw będę jeździł po gminach, płacił za geologa a potem właściciel nie zgodzi się na moją ofertę to mój czas będzie stracony jak i $$ za geologa.

Jaro0106
06-11-2016, 20:13
Działka na bank nie będzie odrolniona bo nikt na wyrost nie wywala kasy w błoto tym bardziej jak działki są do sprzedania. Tak jak wcześniej ktoś się wypowiedział bo że tereny są pod zabudowę nie oznacza że działka jest budowlana. Problem w tym że żeby dostać pozwolenie na budowę musisz działkę odrolnić, teoretycznie przed odrolnieniem nie możesz działki nawet ogrodzić

jacek.zoo
06-11-2016, 20:15
Z jednej strony zalezy mu na czasie ale zeby obnizyl 30% to szczerze watpie, jak chce 120 za 20ar to pusci za 110, mooooze za 100. Ale na te 80 to bym sie nie napalal

zeenekPL
06-11-2016, 20:18
No zapytać mogę, nie napalam się.
jak odmówi to będę myślał co dalej, mi też się nie pali że już musze mieć działkę.

Jaro0106
06-11-2016, 20:26
Widzisz kupujący zresztą tak jak ja sam podchodzą do zakupu działki w kryteriach ile za metr nie zdając sobie sprawy jakie koszty ukryte są w działce którą chcemy nabyć. Dla przykładu sam zakupiłem działkę 12 ar za 130 tyś wtedy nie miałem pojęciach o jakiś odrolnieniach i innych kosztach.
Za odrolnienie zapłaciłem 17 tyś za 7 ar bo za pierwsze 5 ar nie płacisz taka wspaniałomyślność naszego państwa. Do tego geologia wyszło wymiana gruntu koszt 15 tyś drenaż bo teren nieprzepuszczalny i na wiosnę robi się wenecja. Do tego okazało się że nie ma dojazdu do drogi publicznej mimo że w planie zagospodarowania były to tereny budowlane. Na szczęście ten ostatni problem wymagał tylko pisemnej zgody właściciela drogi prowadzącej do drogi publicznej. Dziś bogaty o doświadczenia zwrócił bym na to uwagę ale wtedy byłem zielony.

zeenekPL
06-11-2016, 20:30
Dlatego tutaj napisałem żeby się wszystkiego dowiedzieć.
Myślę że to dobry pomysł aby najpierw rzucić ofertę, jak będzie zgoda to wtedy wszystko sprawdze od a do z i gdy będzie ok to zapłacę, czyż nie?

Jaro0106
06-11-2016, 20:36
Raczej chodziło mi o to by w momencie zakupu mieć świadomość jakie działka budowlane ma ukryte koszty które będziesz musiał jeszcze ponieść, bo może się okazać że w realu działka droższa okazuje się tańszą opcją. U mnie wszystkie ukryte koszty wyniosły około 60 tyś. ale mogło być gorzej.

agb
07-11-2016, 09:06
Wg mnie jednak podchodzisz do tego od złej strony. Jak kupujesz samochód to też najpierw negocjujesz cenę a dopiero potem go oglądasz i sprawdzasz czy w ogóle odpali? Wypis z MPZP to kilkadziesiąt złotych i wiesz czy i co i jak możesz tam wybudować. Bo mimo iż działka "budowlana" to zapisy w MPZP mogą być debilne i nie wybudujesz tego co będziesz chciał.


Widzisz kupujący zresztą tak jak ja sam podchodzą do zakupu działki w kryteriach ile za metr nie zdając sobie sprawy jakie koszty ukryte są w działce którą chcemy nabyć. Dla przykładu sam zakupiłem działkę 12 ar za 130 tyś wtedy nie miałem pojęciach o jakiś odrolnieniach i innych kosztach.
Za odrolnienie zapłaciłem 17 tyś za 7 ar bo za pierwsze 5 ar nie płacisz taka wspaniałomyślność naszego państwa. (...)
A po co odralniać 7ar? Magazyn tam stawiałeś?

Frofo007
07-11-2016, 09:27
Popełniasz podstawowy błąd, a mianowicie, bo szukasz taniej działki? Szukasz działki na całe życie! Chłopie, zastanów się! To będzie TWOJA i tylko twoja ziemia!
50 tys., w tę, czy w drugą stronę na zakup ziemi, ale takiej, jaką sobie wymarzyłeś, to jest więcej warte, niż postawienie domu.
A dom i tak postawisz. Tylko czy warto zastanawiać się nad tanią działką?
Wiesz, ile to jest 50tys.? W skali całego życia, to śmiech.
Niechaj Bóg ci pomoże wybrać rozsądnie.
Czemu Bóg? Bo On potrafi dać pieniądze na wszystko, o co go poprosisz.

Ja znalazłem działkę super za 200tyś - panoramiczny widok na rzekę i jezioro. Ostatnia działka na górze a potem spad w dół kilkadziesiąt metrów. Widok super. Jednak kupiłem działkę jakiś kilometr dalej za 75tyś. Dzięki temu będę miał dom większy o 60m2 i bardziej mi się ta dodatkowa powierzchnia przyda od ładnego widoku, który pewnie by mi się szybko znudził i nie robił już takiego wrażenia.

Wiadomo, że najlepiej kupić działkę za 500tyś a dom postawić za milion (bo to na całe życie), ale wtedy przeciętny inwestor musiałby na niego pracować 2 swoje życia ;)
Także jeśli lokalizacja tej działki mu się podoba i nie ma ona jakiś bubli to niech ją bierze i buduje bo szkoda życia na wieczne odkładanie kasy na coś lepszego.

Tak jak pisałem - sprawdź media, właściciel może wystąpić o warunki przyłączenia, trwa to około miesiąca, zrób badania geotechniczne, dowiedz się co tam można wybudować i czy Ci się to spodoba (czasami jest tak, że np, elewacja frontowa musi mieć minimum 15m długości a gdy chcesz mały domek to trudno spełnić taki warunek).

Odnośnie jeszcze wielkości działki to zastanów się czy potrzebujesz takiej dużej. Ja bym jedną kupił pod dom a drugą jako lokatę kapitału. Duża działka to dużo koszenia, dużo ogradzania i innych prac. Ja mam działeczkę 8 arów i będzie ponad 400m2 do koszenia - jak dla mnie to dodatkowe zajęcie, które przy 400m2 nie będzie jakieś uciążliwe, ale gdyby miało to być 1600m2 to pewnie już bym tak optymistycznie do tego nie podchodził.

Jeszcze jeśli chodzi o tą konkretną działkę to miej świadomość, że zbyt bezpiecznie się nie mieszka gdzieś tam w środku lasu. Kołomnie w lesie buduje się pierwszy inwestor to już miał szyby powybijane, codziennie tam jeździ i pilnuje.
No i ciekawe co z tym sąsiadem... oby nie robił problemów na każdym kroku bo to też nic przyjemnego obok takiego mieszkać.

Frofo007
07-11-2016, 09:29
Widzisz kupujący zresztą tak jak ja sam podchodzą do zakupu działki w kryteriach ile za metr nie zdając sobie sprawy jakie koszty ukryte są w działce którą chcemy nabyć. Dla przykładu sam zakupiłem działkę 12 ar za 130 tyś wtedy nie miałem pojęciach o jakiś odrolnieniach i innych kosztach.
Za odrolnienie zapłaciłem 17 tyś za 7 ar bo za pierwsze 5 ar nie płacisz taka wspaniałomyślność naszego państwa. Do tego geologia wyszło wymiana gruntu koszt 15 tyś drenaż bo teren nieprzepuszczalny i na wiosnę robi się wenecja. Do tego okazało się że nie ma dojazdu do drogi publicznej mimo że w planie zagospodarowania były to tereny budowlane. Na szczęście ten ostatni problem wymagał tylko pisemnej zgody właściciela drogi prowadzącej do drogi publicznej. Dziś bogaty o doświadczenia zwrócił bym na to uwagę ale wtedy byłem zielony.

A nie mogłeś wyłączyć tylko 500m2 pod budowę domu? Mi architekt adoptujący wyłączył 500m2 a pozostałe 300m2 zostało działki rolnej.

zeenekPL
07-11-2016, 09:57
Wg mnie jednak podchodzisz do tego od złej strony. Jak kupujesz samochód to też najpierw negocjujesz cenę a dopiero potem go oglądasz i sprawdzasz czy w ogóle odpali? Wypis z MPZP to kilkadziesiąt złotych i wiesz czy i co i jak możesz tam wybudować. Bo mimo iż działka "budowlana" to zapisy w MPZP mogą być debilne i nie wybudujesz tego co będziesz chciał.


Z autem jest inaczej bo sprawdzasz od razu, ewentualnie podjazd na stację diagnostyczną i wiesz w 1 dzień a koszt za sprawdzenie 50-100zł.

Właściciel twierdzi że MPZP jest na tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej (MN). Odległości tak jak pisałem 12m od lasu i 4m od drogi. Oczywiście to mógłbym sprawdzić teraz czy faktycznie mówi prawdę i zapłacić te XX zł. Ale później i tak to sprawdzę po negocjacji bo jeszcze zostają te odwierty przez geologa. A nie będę inwestował juz XXX zł na odwierty nie znając ceny działki. No i załatwiłbym geologa, gmine itp. za jednym zamachem.
Aha, wcześniej nie napisałem też ale rodzaj działki to PsIV.

cactus
07-11-2016, 10:28
Dla mnie najważniejsze przy wyborze samej działki oprócz jej lokalizacji i okolicy jest odległość jaką codziennie będziesz musial pokonywać - do pracy, do szkoły, do dużego sklepu, do urzędu, banku itd. 30km to bardzo dużo. Piszesz 30minut... może tak w sobotni dzień gdy nie ma ruchu, normalnie będzie ci to pewnie zajmować 45-1h czasu w jedną stronę. Gdybyś tylko musiał raz dziennie pokonywać tą trasę to dziennie tracisz póltorej godziny życia. To kawał czasu. A wierz mi że bedziesz tą trase pokonywał dużo cześciej. Pewnie macie dwa auta, pomnóż wiec koszty i czas razy dwa a przynajmniej połtora. Potem dzieci bedą jezdziły do szkoły, liceum, na dodatkowe zajęcia itp... kolosalna strata czasu i pieniędzy. Juz podczas samej budowy czekają cie ogromne dodatkowe koszty - bedą dni że bedziesz musiał kilka razy w ciągu dnia tam jezdzić, robotnicy policzą wiecej za robote za dojazdy, zapłacisz wiecej za dowoz materiałów itp itd.
Ja za działke zapłaciłem sporo byle tylko była bliziutko wszystkich tych rzeczy o których pisałem wyżej. Obliczyłem że zwróci mi się to bardzo szybko a straconego czasu nawet nie liczę. Tyle ode mnie.

Elfir
07-11-2016, 11:08
Ja mam działeczkę 8 arów i będzie ponad 400m2 do koszenia - jak dla mnie to dodatkowe zajęcie, które przy 400m2 nie będzie jakieś uciążliwe, ale gdyby miało to być 1600m2 to pewnie już bym tak optymistycznie do tego nie podchodził.


Ja nie wiem co wy macie z tym koszeniem? Przestańcie robić trawniki to wam się problem sam rozwiąże.
Ja nie koszę wcale, bo nie mam ani jednego m2 trawnika.

cactus
07-11-2016, 11:11
Dla trawnika alternatywą jest niestety bardzo drogi bruk, niezbyt przyjemny żwir albo ubita ziemia, która długimi okresami przeradza się w błotko. Więc co proponujesz?

Elfir
07-11-2016, 11:33
Połacie z traw ozdobnych, wytrzymałych na brak opieki bylin, jałowców okrywowych, zagajniki z bylinami cieniolubnymi i paprociami oraz łąka koszona 1-2 razy w roku.

http://www.tuinarchitect-jacquesvanleuken.nl/wp-content/uploads/2012/12/He-16.jpg

Wiadomo, ze z powodu kosztów trzeba to rozłożyć na raty, zrobić sobie rozsadnik dla uzyskania tanich sadzonek.
Ale w dłuższym okresie czasu trawy ozdobne czy odporne krzewy są tańsze niż trawnik (nie wymagają obfitego nawożenia, nawadniania, ciągłego koszenia, wertykulacji). Dość szybko wypierają chwasty, więc jakieś większe pielenie odpada.
Jak ktoś ma dzieci, niech zrobi jakiś kawałek z trawa tylko dla nich, ale 100-300m2 a nie 700m2.

W dziale ogrody jest cały watek z inspiracjami:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164556-klub-przekształcających-TRAWNIKI-w-piękne-ogrody-czyli-ogród-nowoczesny/page21

cactus
07-11-2016, 11:36
Łąka powiadasz :) Chyba nie znajdziesz zbyt wielu zwolenników. nie po to się płaci setki zł za metr działki żeby łąki utrzymywać, w dodatku w erze kleszczy i tym podobnych dziadostw.

zeenekPL
07-11-2016, 11:43
Dla mnie najważniejsze przy wyborze samej działki oprócz jej lokalizacji i okolicy jest odległość jaką codziennie będziesz musial pokonywać - do pracy, do szkoły, do dużego sklepu, do urzędu, banku itd. 30km to bardzo dużo. Piszesz 30minut... może tak w sobotni dzień gdy nie ma ruchu, normalnie będzie ci to pewnie zajmować 45-1h czasu w jedną stronę. Gdybyś tylko musiał raz dziennie pokonywać tą trasę to dziennie tracisz póltorej godziny życia. To kawał czasu. A wierz mi że bedziesz tą trase pokonywał dużo cześciej. Pewnie macie dwa auta, pomnóż wiec koszty i czas razy dwa a przynajmniej połtora. Potem dzieci bedą jezdziły do szkoły, liceum, na dodatkowe zajęcia itp... kolosalna strata czasu i pieniędzy. Juz podczas samej budowy czekają cie ogromne dodatkowe koszty - bedą dni że bedziesz musiał kilka razy w ciągu dnia tam jezdzić, robotnicy policzą wiecej za robote za dojazdy, zapłacisz wiecej za dowoz materiałów itp itd.
Ja za działke zapłaciłem sporo byle tylko była bliziutko wszystkich tych rzeczy o których pisałem wyżej. Obliczyłem że zwróci mi się to bardzo szybko a straconego czasu nawet nie liczę. Tyle ode mnie.

Dokładnie, zwracam też na to uwagę.
pisałem że 30km do dużego miasta albo ewentualnie 25km do trochę mniejszego bo miejscowość leży prawie pośrodku.
Jeździłem wielokrotnie dalej przez tą miejscowość w tygodniu jak i w weekendy także wiem jak to wygląda z czasem.
Do pracy póki co nie zapowiada mi się stały etat gdzieś dalej, pracuje w domu, no ale różnie to w życiu bywa więc na wypadek gdybym musiał szukać pracy to ta odległość jest do pokonania nawet bez auta bo dojazd jest dobry i wiele osób go pokonuje z tej miejscowości.
Jeśli chodzi o banki,sklepy, pocztę, szkołę itd. to wystarczy że wyjdę 300metrów z osiedla i mam w czym wybierać.
Auto mam jedno no i jestem singlem, pewnie kiedyś się to zmieni ale nie będę czekał z marzeniami aż kogoś znajdę.
Jeśli chodzi firmę budowlaną to nie przejmuje się tym, w tym rejonach na pewno jest w czym wybierać.

Na dzień dzisiejszy z niczym mi się nie pali, rozglądam się jeszcze ale ta działka wydaje mi się wporządku.
Chyba pod koniec roku niema szału na zakupy działek żeby mi ją ktoś kupił wcześniej? Myślę że do wiosny pewnie nie sprzeda.
Zastanawiam się kiedy będzie dobry moment na złożenie propozycji, działke widziałem w 2 dni temu.

Znalazłem kilka działek równie fajnych w okolicach za ~4000/ar ale to już nie ta sama miejscowość no i dalej do sklepów, banków itd.

Elfir
07-11-2016, 11:55
Łąka powiadasz :) Chyba nie znajdziesz zbyt wielu zwolenników. nie po to się płaci setki zł za metr działki żeby łąki utrzymywać, w dodatku w erze kleszczy i tym podobnych dziadostw.

Nie wiem dlaczego utrzymywanie łąki to miałby być problem?
Akurat bogaci posiadacze wielkich przestrzeni właśnie inwestują w łąki, co by nie biegać z kosiarką co 4 dni na kilku hektarach. Trawnik tylko przy domu robią.
Przecież duża działkę nie kupujesz tylko dlatego, że chcesz mieć duży ogród, ale by mieć daleko sąsiadów. Ogród nawet na kilku hektarowej działce może być mały, tylko przy domu, a resztę zostawić naturze.

Wiele razy projektowałam w dużych ogrodach takie półnaturalne chaszczowiska lub laski - miały przesłaniać widoki, przyciągać ptaki a nie być miejscem do spacerów i grzebania w ziemi.

http://www.tuinarchitect-jacquesvanleuken.nl/wp-content/uploads/2012/12/Le-9.jpg

http://www.gielvanderpalen.nl/wp-content/gallery/polak-geldrop/IMG_7046-Giel-van-der-Palen.JPG

http://www.groengroep.nl/wp-content/uploads/2015/04/Landelijke-tuin.jpg

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/36/d1/c5/36d1c5135b9a49feea0ef4db6618ce28.jpg

cactus
07-11-2016, 12:03
Może 30km dla ciebie to niedużo ale z czasem sie przekonasz że szkoda czasu i życia na dojazdy. Mam dwójkę znajomych który przerabiali podobny teamt, jedna para kupiła działke 35km od miasta. Mieli juz zacząć budowę ale własnie przy załatwianiu formalnosci - geodeta, projektant itp musieli wielokrotnie jeździć na budowę i wtedy zrozumieli ile to czasu zajmuje. Działke więc szybko sprzedali, na szczeście nie stacili wiele (przynajmniej tak mówią). Na ale budowa przesunęla sie o 8 miesiecy.
Druga para wybudowała domek niby tylko niecale 20km od miasta, mieszkają juz prawie 2 lata i teraz szukają kupca bo codziennie stoją w korkach na wylotówce i jak policzyli dziennie tracą ponad 2h w aucie przeklinając. Oczywiście głównie przez dzieci, ale ciebie tez pewnie to czeka :)

cactus
07-11-2016, 12:06
Elfir, je cię rozumiem ale nie po to się kupuje w naszych warunkach działkę płacąc ogromne pieniądze żeby tam łąka była. Wrzuciłas fajne fotki tylko żeby to tak wyglądało to trzeba więcej czasu poświecić niz na zwykły trawnik koszony raz na 2 tygodnie w okresie letnim.

Elfir
07-11-2016, 12:21
trawnik w sezonie letnim trzeba kosić minimum co 7 dni.
Aby był naprawdę ładny - co 3-4 dni.

Zdecydowanie łąka koszona 2 x w roku wymaga mniej pracy.
Duża połać z traw ozdobnych wymaga jedynie pracy wiosną - aby ją skosić i podsypać trochę nawozu.

I to twój problem, ze czujesz potrzebę zagospodarowania każdego najmniejszego skrawka swojej działki.
Moi klienci takiej potrzeby nie czuli. W końcu naturalny las czy łąka potrafią być piękne, mimo, że nie są zagospodarowane i się ich nie pieli. Kwestia osobistej wrażliwości, potrzeby kontaktu z przyrodą.

Kamila.
07-11-2016, 14:31
Witaj :)
Po pierwsze - sprawdź MPZP. Nie wierz na słowo, tu nie ma nic na gębę chyba że chcesz wtopić kasę :P (cwaniaków jest muuuuultum)
Po drugie - przyjrzyj się mediom i warunkom ich podłączenia. Media widać na mapach, o warunki może wystąpić właściciel (lub już je posiada)
Zleć badanie gruntów, na tym nie oszczędzaj (wiem o czym mówię ;) )
Mam wrażenie że w Twoim wątku są mylone dwa pojęcia - odrolnienie i wyłączenie z produkcji rolnej. Działkę odrolnił MPZP (jesli jest tak jak napisałeś) a Ty przed wystąpieniem o PNB musisz wyłączyć grunty z produkcji rolnej. Nie będzie Cię to nic kosztowało gdy zdobędziesz pewność w poprzednich punktach i kupisz przemyślany projekt budynku. Te 500 m2 jest w zupełności wystarczające :yes:
No i jeśli dogadasz się cenowo i czujesz że to jest Twoje miejsce na ziemi a wszystko powyżej będzie zgodnie z założeniami - kupuj i buduj :D

B_i_U
12-11-2016, 16:14
Jeśli te 30 km do miasta nie jest dla ciebie problem na dłuższą metę to za tę cenę kup 2 działki. Nie wiem jaki prowadzisz tryb życia, czy masz dzieci które trzeba dowieźć do przedszkola, szkoły, zajecia dodatkowe, większe dzieci jakoś muszą sobie poradzić z samodzielnym dotarciem do szkoły. Z dziećmi ciągle się gdzieś lata to do lekarza, co jakieś zakupy itd. Też mi się marzył dom ok 15 km od dużego miasta, na pięknym nowopowstającym osiedlu, w otoczeniu lasu, stadniny koni, istna sielanka. Ale aspekty praktyczne wzięły górę, ze względu na dzieci kupiliśmy działke, z której jest stosunkowo blisko do wszelakiej miejskiej infrastruktury. Oczywiście działka jest w spokojnej, zielonej dzielnicy, ale leśnej cudnej sielanki nie ma.
Oczywiście przed zakupem wszystko sprawdz, plany zagospodarowania, klasę ziemi, media, zadbaj o dojazd (aby była zapisana w akcie notarialnym itd.

lotpaj
12-11-2016, 16:40
Dlatego tutaj napisałem żeby się wszystkiego dowiedzieć.
Myślę że to dobry pomysł aby najpierw rzucić ofertę, jak będzie zgoda to wtedy wszystko sprawdze od a do z i gdy będzie ok to zapłacę, czyż nie?

Ja bym tak zrobił.
Tylko, że ja nie jestem normalny, ani ugodowy. Jeżeli sąsiad by mi sprawiał jakiekolwiek problemy z moją działką, to załatwiłbym sprawę tak, że to on by się musiał stamtąd wyprowadzić, a nie ja.
Nie może być tak, że na własnej ziemi czujesz się niekomfortowo, ani tym bardziej zagrożony, przez jakiegoś wieśniaka! Co to, to nie!
Sprawę można rozwiązać na trzy sposoby:
1) Pogadać z sąsiadem, jaki ma problem?
2) Przedstawić mu rozwiązanie tego problemu na własnych warunkach.
3) Porozumieć się.
Jeżeli na żaden z tych punktów sąsiad nie wyrazi zgody, to należy zorientować się, czy inni sąsiedzi popierają jego działanie, a jeżeli nie, to albo wrócić do punktu nr 2, albo mu wytłumaczyć pewne sprawy, za pomocą znajomych/nieznajomych/kija, posiłkując się metodą perswazji.