JanekKos
06-11-2016, 20:34
Witam Szanownych Palaczy.
Posiadam i używam powyższego pieca od 5 lat. W tym roku pojawił się następujący problem: w osłonie palnika podajnika gromadzi się bardzo dużo drobinek ekogroszku (nie wiem tylko czy te drobinki pochodzą bezpośrednio z worka, czy powstają poprzez miażdżenie ekogroszku przez ślimak), który przedostaje się do wentylatora nadmuchowego, a następnie zostaje rozrzucony wokół wentylatora. Powoduje to hałas, nieporządek wokół pieca i (tak przynajmniej myślę) możliwość zniszczenie wentylatora. Przez poprzednie 4 sezony grzewcze nic takiego się nie działo, a zaczęło dopiero w tym roku. Po odkręceniu pokrywy osłony palnika i wentylatora nadmuchowego, wyczyszczeniu i ponownym rozpaleniu pieca problem powraca po około 2-3 dniach (przez poprzednie 4 sezony nie pojawiał się ten problem, a nawet nie odkręcałam i nie czyściłem pokrywy osłony palnika). Stosuję ekogroszek, którym paliłem w poprzednich latach (Skarbek) o granulacji powyżej 8 mm. Czy jest jakaś bariera, która mogła ulec zniszczeniu, która zapobiega przedostawaniu się drobinek do wentylatora? Ewentualnie czy coś z tym można zrobić?
Trochę dziwne dla mnie jest to, że wentylator jakby zasysał sam te drobinki, ale jednocześnie dobrze dmucha do paleniska. Może jeszcze dopiszę, że w poprzednim roku przed sezonem grzewczym wymieniłem ślimak.
Posiadam i używam powyższego pieca od 5 lat. W tym roku pojawił się następujący problem: w osłonie palnika podajnika gromadzi się bardzo dużo drobinek ekogroszku (nie wiem tylko czy te drobinki pochodzą bezpośrednio z worka, czy powstają poprzez miażdżenie ekogroszku przez ślimak), który przedostaje się do wentylatora nadmuchowego, a następnie zostaje rozrzucony wokół wentylatora. Powoduje to hałas, nieporządek wokół pieca i (tak przynajmniej myślę) możliwość zniszczenie wentylatora. Przez poprzednie 4 sezony grzewcze nic takiego się nie działo, a zaczęło dopiero w tym roku. Po odkręceniu pokrywy osłony palnika i wentylatora nadmuchowego, wyczyszczeniu i ponownym rozpaleniu pieca problem powraca po około 2-3 dniach (przez poprzednie 4 sezony nie pojawiał się ten problem, a nawet nie odkręcałam i nie czyściłem pokrywy osłony palnika). Stosuję ekogroszek, którym paliłem w poprzednich latach (Skarbek) o granulacji powyżej 8 mm. Czy jest jakaś bariera, która mogła ulec zniszczeniu, która zapobiega przedostawaniu się drobinek do wentylatora? Ewentualnie czy coś z tym można zrobić?
Trochę dziwne dla mnie jest to, że wentylator jakby zasysał sam te drobinki, ale jednocześnie dobrze dmucha do paleniska. Może jeszcze dopiszę, że w poprzednim roku przed sezonem grzewczym wymieniłem ślimak.