PDA

Zobacz pełną wersję : Znikająca woda z CO - jaka przyczyna a może mściwy sąsiad?



KSI
21-11-2016, 17:55
Moja mama ma problem z CO, przerobionym po podziale domu na dwa lokale mieszkalne. Kiedyś w domu było jedno CO ogrzewające cały dom. Po podziale domu na dwa lokale mieszkalne jest jedno działające CO ale w drugiej części budynku (pierwsze stare CO nie jest używane łącznie z piecem).

CO w innej części budynku wymagało to postawienia nowego pieca i przerobieniem instalacji tak, żeby wykorzystać część instalacji starej tj. kaloryfery itd. Działające ogrzewanie CO składa się z małego pieca na drewno i węgiel, kaloryferów, rur - o mniejszej średnicy niż były poprzednio stare - takie połączenie. Ogrzewane z tego CO są: pokój ok 16m2, kuchnia poniżej 16m2, korytarz, łazienka.

Niestety od samego początku były problemy z ogrzewaniem a osoba, która się tego podjęła nie widziała problemu. W ubiegłym roku instalacja została trochę przerobiona przez innego specjalistę, który zainstalował pompę co, automatyczne odpowietrzniki bo instalacja się często zapowietrzała, naczynie wyrównawcze i może coś jeszcze.

W ubiegłym roku paliło się akceptowanie ale w tym roku jest masakra choć nie zawsze. Woda co CO musi być dopuszczana praktycznie co 2-3 dni. Nie wiadomo gdzie ta woda znika. Specjalista, który dokonał drugiej przeróbki CO nie ma pojęcia co jest powodem, że tak szybko znika woda z CO. Nigdzie nie ma żadnych wycieków.

Podejrzewamy, że mieszkaniec drugiego lokalu (bardzo konfliktowy i zawistny człowiek), robi coś na złość, tym bardziej że się kiedyś chwalił ciepłą wodą w piwnicy, której nie powinien tam mieć, chyba że zagrzał ją sobie w czajniku itp. Mieszkaniec ten nie ma dostępu do rur mamy CO ale ma dostęp do komina i wlotów. Nie sądzę, żeby pierwszy fachowiec, który przerabiał CO źle je przerobił. Drugi specjalista oglądał instalację i też nic nie znalazł. Owszem, niektóre rury przechodzą przez ściany np. nośną. Pali się raz lepiej raz gorzej, czasami jest masakra. Gdy konfliktowy mieszkaniec wyjedzie z domu - podobno pali się lepiej.

Nie chcę nikogo obwiniać ale co może być przyczyną, że woda znika z CO?
Jeśli ten człowiek wody nie spuszcza a nie ma dostępu do pomieszczeń, to co może robić, że woda z CO znika?
Na pewno ma motyw, żeby coś takiego robić i podobno komuś się chwalił że coś robi, tylko pytanie czy to robi i jak to robi, jeśli problemem nie jest nic innego?

wiesiek6308
21-11-2016, 19:20
A piec ten to jest nowy? Sprawdź po wygaszeniu czy w piecu na ściankach lub w popielniku nie rosi się. Może piec rozszczelniony?

CityMatic
21-11-2016, 19:29
Może korzysta z wody CO jako wody ciepłej? i to jest najbardziej prawdopodobne - odciąć dziada i tyle.

ironsmith
21-11-2016, 20:42
witam, kiedyś pracowałem w elektrociepłowni ciepło sprzedawane było do lokalnego MPEC-u co jakiś czas prosili nas o zabarwienie wody fluorosceiną chyba tak się to nazywało i w taki sposób wykrywali lewe podłączenia jakie było ich (MPEC) zdziwienie jak przy pierwszej próbie barwienia odezwało się kilka kobiet że mają zniszczone pranie, "odcinanie dziada" nic nie da ale pomyśl o zabarwieniu wody w układzie c.o.

CafeDelTom27
21-11-2016, 20:51
U mojego taty w pracy ktoś kradł pieniądze.podejrzewali ale nie mogli złapać drania.więc kilku znajomych posmarowalo swoje banknoty farba fluorescencyjna.po pracy zbiórka i .... Mina tego drania bezcenna :wtf::wtf::wtf:

Kemotxb
21-11-2016, 22:29
Trzeba zrobić test szczelności instalacji, pół biedy jeśli nieszczelny jest kociołek bo tam woda może lecieć nie robiąc większych szkód. Co innego jeśli dziura jest w innym miejscu i woda dostaje się tam gdzie mocno zaszkodzi. Tym bardziej jeśli dodasz środek fluorescencyjny możesz mieć plamę na ścianie albo w stropie. Jeśli dopuszczasz wody co 2 dni to wcale nie jest duży ubytek w sensie że ktoś korzysta, pojemność układu z reguły nie jest duża i gdyby ktoś z niej korzystał to układ opróżniłby się praktycznie od razu. Temat sąsiada na razie odpuść, takich ludzi lepiej omijać, dopóki nic nie udowodnisz. Można zastosować fortel chwalić się że od dziś ogrzewanie działa świetnie i że samo się naprawiło, jeśli coś grzebie to go przyłapiesz.

gersik
22-11-2016, 06:17
Sprawdź czy pompa nie wyrzuca Ci wody do zbiornika wyrównawczego i do przewału i dlatego są ubytki.

KSI
22-11-2016, 10:01
@ wiesiek6308 - piec ma 4 lata za sobą, trzeba będzie sprawdzić jego szczelność.

gersik
22-11-2016, 11:20
Ja dziękuję za takie kotły co po czterech sezonach tracą szczelność.

KSI
22-11-2016, 12:43
Mama dziś sprawdzała rano w środku pieca papierem toaletowym i nigdzie nie było śladów wody.

gersik
22-11-2016, 18:01
Sprawdziłeś to o czym napisałem w # 7.

KSI
22-11-2016, 20:07
Nie bardzo wiem o co chodzi z tym przewałem a muszę to wytłumaczyć mamie, żeby sprawdziła? Mieszkam sporo od mamy i w domu będę dopiero za jakiś czas.

W każdym bądź razie woda z naczynka się nie wylewa na zewnątrz.

gersik
22-11-2016, 20:19
Musicie sprawdzić czy podczas grzania nie przelewa się woda przez naczynie, bo jeśli tak to po ostygnięciu wody będą najwyższe grzejniki się zapowietrzać ( złe podpięcie naczynia lub brak jego napowietrzenia). Dobrze by było pokazać fotki całej instalacji.

Kemotxb
22-11-2016, 20:20
Tak z ciekawości to gdzie ów sąsiad mógłby mieć dostęp do instalacji żeby mógł coś kombinować ? czy to fizycznie wykonalne ?

KSI
22-11-2016, 20:26
Z zapowietrzaniem się grzejników był już problem wcześniej i tak samo z paleniem, wówczas naczynie nie miało otworu. Drugi specjalista zainstalował pompkę, auto-odpowietrzniki i otwór/zawór w naczyniu.

Pisząc "nie przelewa się woda przez naczynie" masz gersik na myśli, że woda wylatuje z naczynia na zewnątrz? Jeśli tak to takie coś nie ma miejsca. Naczynie jest w łazience a w żadnym z pomieszczeń nie ma śladu wycieku wody.

Jak tylko będę w domu sfotografuję całą instalację i wrzucę na forum.

przemo1
22-11-2016, 20:55
To jeszcze pytanie o rodzaj układu zamknięty czy otwarty - czy to naczynie w łazience jest z jakimś odpływem (piszesz o otworze i zaworze w naczyniu, więc prawdopodobnie otwarty, ale potwierdź)? Ile rurek do niego dochodzi? Jest gdzieś w układzie manometr - jeśli tak, to jakie wskazania? Po czym poznajesz, że jest mało wody w układzie i trzeba dolać ? Faktycznie fotki by ułatwiły.
W ostateczności popytaj znajomych - może znajdziesz kogoś z kamerą termowizyjną - po rozpaleniu i nagrzaniu instalacji pooglądaj wszystkie przejścia rur przez ściany/stropy - wyciek ciepłej wody powinien być widoczny.