PDA

Zobacz pełną wersję : Czy membrana dachowa może przeczekać? Delta Maxx



tomtom1
01-12-2016, 19:13
Witam wszystkich. Dzisiaj zauważyłem że na membranie dachowej znajdują się małe ślady po wodzie. Nic nie kapie,(przynajmniej na razie) widać to tylko na niej ślady po wodzie w wielu miejscach. Czy przy dachowce ceramicznej jest taka możliwość?
Chcę dodać że dach przeszedł letnie i jesienne opady, aż w końcu dziś.......
Miał ktoś taką sytuację czy to ewidentnie wina osób montujących ??
Będę niezmiernie wdzięczny za pomoc i opinie

374804

374806

turalyon
02-12-2016, 09:11
Membrana powinna być suchutka. Jak nie jest znaczy sie że że dachówka/blacha jest nieszczelna

CZARNY.
03-12-2016, 06:54
Robiłeś już tynki ?

tomtom1
03-12-2016, 10:25
Tynk jest właśnie robiony ale zaznaczam że już plamy znikają. Dzwoniłem z tym do Delta i pan z firmy odpowiedział że takie zjawisko jest normalne przed wykonaniem pozostałych izolacji,fizyka.... tymbardziej ostatnio strasznie wiało i sypalo śniegiem.

tomtom1
03-12-2016, 10:25
Sam teraz nie wiem kto ma rację

FlashBack
03-12-2016, 11:10
Witam wszystkich. Dzisiaj zauważyłem że na membranie dachowej znajdują się małe ślady po wodzie. Nic nie kapie,(przynajmniej na razie) widać to tylko na niej ślady po wodzie w wielu miejscach. Czy przy dachowce ceramicznej jest taka możliwość?
Chcę dodać że dach przeszedł letnie i jesienne opady, aż w końcu dziś.......
Miał ktoś taką sytuację czy to ewidentnie wina osób montujących ??
Będę niezmiernie wdzięczny za pomoc i opinie

374804

374806
oj zdjęcia podpowiadają, że ten dach robił paprok.albo inwestor naczytał się muratora o domu za 150tys, i nie pozwolił na wykoanie krycia zgodnie ze sztuką budowlaną.

wiesiek6308
03-12-2016, 19:30
No cóż inwestor myślał też, że dachówka jest szczelna i nie podwieje śniegiem ani też deszcz nie sięgnie wstępnego krycia.

Rex_Kos
04-12-2016, 17:12
Spadły temperatury na zewnątrz.
W środku robią tynki i wilgotność idzie do góry.

Nie wykrapla Ci się po prostu para wodna od środka?

Ja będzie jeszcze zimniej to możesz mieć całą w szronie...

Andrzej Wilhelmi
07-12-2016, 17:32
Rzecz w tym, że to nie są skropliny od wewnątrz (bo wówczas cała powierzchnia byłaby mokra) a przeciek. Wniosek jest jeden: folia nie zakryta od spodu ponad 3 miesiące straciła swoje właściwości hydroizolacyjne. Jest to kolejny dowód jak wątpliwy jest to materiał na krycie wstępne. Źle wróżę Twojemu dachowi. Pozdrawiam.

jacentyy
08-12-2016, 09:43
^^
Głupoty piszesz, chyba żeś nigdy nie widział skraplajacej się pary wodnej od wewnątrz na membranie - para się skrapla w różnych miejscach z różną intensywnością - nigdy nie jest tak, że cała powierzchnia jest mokra, no chyba że weźmiesz sobie intensywny prysznic bezposrednio pod ta membraną.


@tomtom1 - nie słuchaj Andrzeja Wilhelmiego bezgranicznie to jest człowiek, który alergicznie reaguje na słowo membrana..

Poogladaj sobie w jakich warunkach tworzą się te mokre plamy - najprawdopodobniej jest to od wilgoci wewnątrz , mniej prawdopodbnie jest to uszkodzona membrana, masz duzy kąt , musiałoby Ci ciec po membranie albo zalegać śnieg na membranie w tych róznych miejscach,

Andrzej Wilhelmi
08-12-2016, 20:55
Ile dachów wykonałeś, że chcesz kreować się na znawcę. Na jednym zdjęciu zamoknięta jest krokiew, pewnie też od kondensatu od wewnątrz?? Para wydostająca się od wewnątrz kondensuje na całej powierzchni foli a na zdjęciach widać miejscami mokre plamy. Oczywiście można nie czytać moich wpisów a tym bardziej się do nich stosować. Podobnie też nie ma żadnej potrzeby aby przejmować się Twoimi wpisami. Takie są prawa Forum. Pozdrawiam.

Kamil30cm
08-12-2016, 21:01
Nad oknem nie widać rynienki...

Lars
08-12-2016, 21:24
tomtom1
Fajna latarka, równo świeci. Szukam czegoś takiego. Co to za model?

Andrzej Wilhelmi
08-12-2016, 21:37
Nad oknem nie widać rynienki...
No właśnie, choć coś tam widać tuż nad oknem. Co by nie powiedzieć folia zakończona fatalnie może grozić przeciekiem. Pozdrawiam.

jacentyy
09-12-2016, 09:53
Ile dachów wykonałeś, że chcesz kreować się na znawcę. Na jednym zdjęciu zamoknięta jest krokiew, pewnie też od kondensatu od wewnątrz?? Para wydostająca się od wewnątrz kondensuje na całej powierzchni foli a na zdjęciach widać miejscami mokre plamy. Oczywiście można nie czytać moich wpisów a tym bardziej się do nich stosować. Podobnie też nie ma żadnej potrzeby aby przejmować się Twoimi wpisami. Takie są prawa Forum. Pozdrawiam.

A Ty juz tyle wykonałeś tych dachów, że bez zastanowienia rzucasz nie do końca przemyślanymi stwierdzeniami - na tym zdjęciu na 90% to nie jest mokra krokiew tylki jest tam jakiś sęk lub coś innego koloru - na tej samej krokwi ale na jej dolnej cześci też jest kawałek innego koloru - też jest mokry ?
Gdyby krokiew była mokra to kawałek membrany wokół też by był.

Dla uzupełnienia Twej wszechwiedzy - para wodna gdy w na strychu jeszcze nie ma dostatecznie dużej wilgotności, w zależności od tego w którym miejscu membrana jest najzimniejsza - a to bywa w różnych miejscach - zależy od membrany - w tym miejscu następuje lekka kondensacja a nie na całości - ja to widziałem już z kilka razy , Ty tego nie widzisz bo deskujesz dachy ...

Rex_Kos
09-12-2016, 18:31
W moim przypadku wykraplanie się pary wodnej wyglądało dokładnie tak jak na zdjęciach tomtom1.
Sprawdzałem gdzie mogłem wkładając rękę na łączeniach membrany - od zewnętrznej strony była sucha.

Kilka dni później temperatura spadła i całą od środka oszroniło.
Zjawisko nigdy się nie powtórzyło.

Ale to tylko moje doświadczenie...

Andrzej Wilhelmi
09-12-2016, 23:19
Dla uzupełnienia Twej wszechwiedzy - para wodna gdy w na strychu jeszcze nie ma dostatecznie dużej wilgotności, w zależności od tego w którym miejscu membrana jest najzimniejsza - a to bywa w różnych miejscach - zależy od membrany - w tym miejscu następuje lekka kondensacja...
Natomiast Twoja wszechwiedza dysponuje takimi stwierdzeniami: "nie ma dostatecznie dużej wilgotności", "lekka kondensacja" a już kuriozalne jest twierdzenie, że membrana ma różne temperatury w w różnych miejscach i zależy to od membrany. Czyli Twoim zdaniem zdaniem w odległości kilku centymetrów będzie tak duża zmiana temperatury, że tu się skropli a obok nie?? Zaiste Twoja wiedza i doświadczenie w tym względzie powala. Tak dla Twojej wiedzy kondensacja następuje gdy powietrze osiągnie stan nasycenia czyli taki, w którym w danej temperaturze więcej pary wodnej (czyli gazu) już się nie mieści. Na zdjęciach zamieszczonych w ty wątku tak intensywne zmiany koloru świadczą ewidentnie o przecieku. Ja na swoich dachach tego nie widzę bo nie stosuję folii natomiast widzę różne niekorzystne zjawiska u innych. Pozdrawiam.

jacentyy
10-12-2016, 10:39
Jakbys zauwazyl to membrana nie jest jednolitym materialem jak stal czy szklo i nie musi miec idealnie tej samej temperatury na calej swojej powierzchni..... zreszta po co ja zToba dyskutuje Ty jestes niereformowalny .....

FlashBack
10-12-2016, 13:16
Rzecz w tym, że to nie są skropliny od wewnątrz (bo wówczas cała powierzchnia byłaby mokra) a przeciek. Wniosek jest jeden: folia nie zakryta od spodu ponad 3 miesiące straciła swoje właściwości hydroizolacyjne. Jest to kolejny dowód jak wątpliwy jest to materiał na krycie wstępne. Źle wróżę Twojemu dachowi. Pozdrawiam.
Doskonale widać, błędy wykonawcze.. Ale lepiej powiedzieć, że to lipny materiał, że był wystawiony na słońce :).

Andrzej Wilhelmi
10-12-2016, 22:25
Doskonale widać, błędy wykonawcze.. Ale lepiej powiedzieć, że to lipny materiał, że był wystawiony na słońce :).

A gdzie ja napisałem, że była wystawiona na słońce? Miałbym prośbę abyś był tak miły i wskazał te błędy wykonawcze, które miały wpływ na ten stan folii. Pozdrawiam.

Andrzej Wilhelmi
10-12-2016, 22:27
.. zreszta po co ja zToba dyskutuje Ty jestes niereformowalny .....
Oczywiste, że dyskusja jest nie możliwa bo stan Twojej wiedzy w tym zakresie na nią nie pozwala. Pozdrawiam.

jacentyy
11-12-2016, 07:40
^^
No tak a Twoja wiedza w tym temacie powala, radze udac sie do psychologa...


...nawet na szybie okna w domu Einsteinie para wodna nie skrapla sie rownomiernie , bo sa cieplejsze i zimniejsze miejsca....

jarekpolak
11-12-2016, 08:17
Rzecz w tym, że to nie są skropliny od wewnątrz (bo wówczas cała powierzchnia byłaby mokra) a przeciek. Wniosek jest jeden: folia nie zakryta od spodu ponad 3 miesiące straciła swoje właściwości hydroizolacyjne. Jest to kolejny dowód jak wątpliwy jest to materiał na krycie wstępne. Źle wróżę Twojemu dachowi. Pozdrawiam.

Proszę, wyjaśnij przed czym powinna a nie była zakryta od wewnątrz, skoro nie chodzi ci o słońce, które od dołu do góry raczej nie świeci tym bardziej przez okna nie promieniuje uv w takim stopniu. Jeśli folia straciła swoje właściwości to jedynie na bokach za ścianami zewnętrznymi.
edit: Skoro robisz tynki to wiadome, że ogromna ilość wody przenika przez membranę i skrapla się na dachówkach, przy deskowaniu tą wodę miałbyś w deskach.

Andrzej Wilhelmi
12-12-2016, 20:39
Światło przechodzące przez szyby, światło odbite, światło dostające się przez szczeliny pomiędzy dachówkami powoduje degradację folii. Aktualnie producenci folii dają gwarancję tylko przy obustronnym szybkim jej zakryciu. Pozdrawiam.

Andrzej Wilhelmi
12-12-2016, 20:48
^^...nawet na szybie okna w domu Einsteinie para wodna nie skrapla sie rownomiernie , bo sa cieplejsze i zimniejsze miejsca....
Znowu wychodzi brak elementarnej wiedzy. Para wodna skrapla się w martwych polach czyli w miejscach nie owiewanych przez ciepłe powietrze. Porównanie okna do folii, która nie jest owiewana przez ciepłe powietrze jest chybione. Warto łyknąć trochę wiedzy w temacie, w którym chcesz się wypowiadać. Pozdrawiam.

CzarnyIwan
12-12-2016, 21:07
Nasz forumowy Jędrula znowu nadaje wszystkich przyrównując do pustaków, samemu błyszcząc wiedzą którą skrzętnie ukrywa by móc się puszyć i puszyć i puszyć :lol2:

Andrzej Wilhelmi
12-12-2016, 21:54
Nasz forumowy Jędrula znowu nadaje wszystkich przyrównując do pustaków...
Nikogo nie porównuję do "pustaka" i nikogo nie mam zamiaru obrażać. Staram się rzeczowo przedstawiać swoje racje do czego mam niezbędne prawo na Forum a do tego czytelnie się pod tym podpisuję. Pozdrawiam.

jacentyy
12-12-2016, 22:02
Znowu wychodzi brak elementarnej wiedzy. Para wodna skrapla się w martwych polach czyli w miejscach nie owiewanych przez ciepłe powietrze. Porównanie okna do folii, która nie jest owiewana przez ciepłe powietrze jest chybione. Warto łyknąć trochę wiedzy w temacie, w którym chcesz się wypowiadać. Pozdrawiam.

Przyznaje sie , Twoja wiedza mnie powala ...

Tak przy okazji chyba tez stane sie Twoim fanem, klub sie rozrasta....

CzarnyIwan
13-12-2016, 16:38
Nikogo nie porównuję do "pustaka" i nikogo nie mam zamiaru obrażać. Staram się rzeczowo przedstawiać swoje racje do czego mam niezbędne prawo na Forum a do tego czytelnie się pod tym podpisuję. Pozdrawiam.

Jak Jędrula się nauczył 50lat temu że dach się deskuje to się do dziś deskuje, wszystko co nowe (tu np membrana przez niego nazywaną folią) to złe i do d. Dwa lata temu na podstawie równie dobrego zdjęcia wytykałeś błędy wykonawcze mojego dachu. Do dziś stoi i nie cieknie. Ludzie pamiętajcie jak nie robione u Jedruli to jes źle!! Dlaczego? bo tak! :lol2:

Nasz fachowiec to książkowy przykład człowieka który rozmowę z inwestorem zaczyna tak...
375795

jarekpolak
13-12-2016, 17:14
Światło przechodzące przez szyby, światło odbite, światło dostające się przez szczeliny pomiędzy dachówkami powoduje degradację folii. Aktualnie producenci folii dają gwarancję tylko przy obustronnym szybkim jej zakryciu. Pozdrawiam.

Światło odbite i po przejściu przez szybę zespoloną przenika jednak promienie UV przenikają w znacznie mniejszym stopniu a co do światła dostającego się przez szczeliny pomiędzy dachówkami to mnie zaskoczyłeś. Jeśli jesteś w stanie zobaczyć światło pomiędzy dachówkami to praktycznie, jedynie w przypadku cementowej i to wzdłuż jej płaszczyzny, więc pod kątem minimum 20 stopni i przy sporym zakładzie, więc widoczne jest jedynie światło a ilość promieni UV, które przenikają nie mogą zdegradować membrany.

Andrzej Wilhelmi
13-12-2016, 23:06
A jednak degradują. Akurat dachówki cementowe są proste, lepiej dolegają stąd mają minimalne zamki wzdłużne a poprzecznych nie mają. Występują jedynie wgłębienia blokujące kapilarne podciąganie wody. W słoneczny dzień wystarczy odchylić folię na poddaszu i można zobaczyć co się dzieje w szczelinie. Najczęściej degradacja postępuje od okapu. Opiniowałem dach, na którym folia uległa degradacji po trzech latach. Na innym gdzie przez pięć lat nie osłonięto folii a docelowo miało być poddasze użytkowe, na którym było pięć okien połaciowych oraz okna i drzwi balkonowe w szczytach folia jednej z renomowanych firm rozlatywała się w rękach. Na jednym z moich dachów degradacja dobrej folii nastąpiła po dwunastu latach a do tego kuna dokończyła dzieła. Pozwolę sobie zacytować fragment odpowiedzi jednej z czołowych firm na reklamację zdegradowanej po sześciu latach folii (kopia tego pisma w moim posiadaniu): "...Paroprzepuszczalna membrana, jako wyrób podkładowy pod nieciągłe pokrycie dachowe nie jest wyrobem wodoszczelnym...". Producent sugeruje, że jego produkt nie nadaje się pod pokrycia nie ciągłe czyli pod dachówkę a do tego nie jest wodoszczelny! W załączeniu kilka zdjęć obrazujących zalety folii. Pierwsze zdjęcie pokazuje resztki kuny na remontowanym przeze mnie dachu w centrum Opola (dach kryty dachówką karpiówką a degradacja folii po sześciu latach). Drugie zdjęcie stan folii po kilku latach. Trzecie zdjęcie działania kuny na jednym z dachów na moim osiedlu. Czwarte zdjęcie obrazuje dzieło os na jednym z moich dachów krytych blachodachówką. Piąte zdjęcie pokazuje wielkość gniazda tych os. Największe gniazdo os jakie likwidowałem miało wielkość wiadra. To tak ku przestrodze. Życzę wszystkim inwestorom rozsądnych wyborów. Pozdrawiam.

Andrzej Wilhelmi
13-12-2016, 23:31
... Dwa lata temu na podstawie równie dobrego zdjęcia wytykałeś błędy wykonawcze mojego dachu. Do dziś stoi i nie cieknie...
Skoro masz satysfakcję z tego, że zapłaciłeś za źle wykonany dach to twoja sprawa. To, że dach jest źle wykonany nie musi skutkować przeciekiem. Efekty części błędów skutkują po kilku latach. Oczywiście nie życzę Ci aby kiedykolwiek na Twoim dachu pojawiły się negatywne skutki.
Kolejny raz powtórzę, że nie ma żadnego obowiązku czytania moich wpisów ani korzystania z moich rad. Cieszy mnie jednak, że czytasz moje wpisy. Widocznie treści w nich zawarte są dla Ciebie interesujące. Szkoda tylko, że czytasz mało uważnie. Gdybyś czytał z większą uwagą to byś wiedział, że folie nazywam szmatami i nie jest to forma obraźliwa a tylko obrazująca strukturę materiału. Miałbym do Ciebie jeszcze taką prośbę abyś był tak miły i oświecił mnie czym Twoim zdaniem różni się folia od membrany? Życzę przyjemnej lektury moich wpisów. Pozdrawiam.