PDA

Zobacz pełną wersję : Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)



Strony : 1 2 [3] 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13

Basia_Tomek
22-03-2017, 22:42
U nas na razie przygotowania do fundamentów, ale i tak jest szaleństwo.

swieja
23-03-2017, 06:54
Miałem gont, zaczął się sypać po 10 latach, potem 5 lat łataliśmy, parę razy nas zdrowo zalało, aż w końcu zrobiliśmy blachę. Baliśmy się, bo straszyli że będzie głośno -- ale nic takiego nie ma miejsca.

Co więcej, gont był na deskowaniu, więc na strychu w lato była sauna, nawet 60sC -- ugotować się można było. Oczywiście na poddaszu użytkowym też był upał. (dlatego klimę montowałem). Po zrobieniu łat i blachy temperatura automatycznie spadła, bo jest wentylacja pod pokryciem... Dlatego w nowym domu też będzie blacha. Lekka, trwała..

A miałeś ocieplony ten strych? Kurcze, podobają mi się te gonty. Są lekkie, delikatne. Nie wszystkie oczywiście są ładne, ale te, które wybrałam są piękne i dach się robi taki elegancki. Z tego co wiem, mąż planuje 30 cm wełny pod dachem.

laurap
23-03-2017, 07:16
Nie wiem jak te teraźniejsze się sprawują ale my mamy gont na domku letniskowym z 2000 r i teraz już widać że nadaje się do wymiany. Może jeszcze nie cieknie ale jest już blisko. Wygląda już za to koszmarnie.

Może te nowoczesne są bardziej trwałe?

aghata86
23-03-2017, 07:44
Inny temat. Co myslicie o studniach glebinowych? Poki co zamiast wodociagu.

Kaizen
23-03-2017, 08:04
Inny temat. Co myslicie o studniach glebinowych? Poki co zamiast wodociagu.

Jak tylko masz wodę - wierć. Chyba, że jakieś skały czy inne czynniki spowodują astronomiczny koszt wiercenia. Nawet, jak woda będzie nadawała się tylko do podlewania ogródka i do budowy, to już się opłaci.
Możesz najpierw popytać sąsiadów, jak mają studnie i wziąć próbkę wody do przebadania (pewnie będą przeszczęśliwi jak obiecasz podzielić się wynikami) i sprawdzisz, jak drogie będzie uzdatnienie jej do picia.

Marcin34_Śl
23-03-2017, 08:22
studnia,

sprawdź też czy możesz kopać, bo są duże obostrzenia co do miejsca (odległość od szamba czy też rozprowadzenia wody z oczyszczalni)

freethinker
23-03-2017, 08:44
Jak pisałem wcześniej, mi się do wody nie udało dowiercić. Tylko straciłem kasę na odwiert próbny. Sprawdź, czy sąsiedzi mają studnie. Możesz też podzwonić po studniarzach. Może wiercił któryś w Twojej okolicy. Poza tym zależy do czego Ci woda. Możesz się dowiercić, ale jakość może być zła i dojdą Ci koszty stacji uzdatniania, a to kolejny spory koszt. Jak do potrzeb gospodarczych, jakość nie ma dużego znaczenia.

Myjk
23-03-2017, 08:58
A miałeś ocieplony ten strych? Kurcze, podobają mi się te gonty. Są lekkie, delikatne. Nie wszystkie oczywiście są ładne, ale te, które wybrałam są piękne i dach się robi taki elegancki. Z tego co wiem, mąż planuje 30 cm wełny pod dachem.
Tak, był ocieplony. Mizernie, bo tylko 15cm waty, ale był. Natomiast U szwagra też niestety już cieknie po 15 latach. Wrócę jeszcze do ew. hałasu z blachy -- i tak najwięcej idzie go przez okna połaciowe. Do tego teoretycznie blachę można umyć (z brudnych zacieków, mchu) jakąś chemią czy innym karcherem -- gontu się nie umyje i po paru latach wygląda niefajnie. Dlatego ja zdecydowanie idę w blachę. Dach kopertowy nad piętrem będzie na łatach z membraną (nie ma poddasza użytkowego, nie ma okien połaciowych, nie musi być skrajnie wyciszony), natomiast małe daszki nad garażem i nad tarasem będą z deskowaniem i styro między łatami (aby maksymalnie je wyciszyć, dlatego że będą przy oknach elewacyjnych piętra)

Hellenaj
23-03-2017, 09:23
Kurcze, no daliście do myslenia mi z tą papą i membraną... chciałam pełne deskowanie i pape własnie, pod dachowke ceramiczna....
ale racja co Myjk pisze, ze poddasze u mnie bedzei nieuzytkowe, bez okien dachowych, wiec moze i dobra membrana wystarczy.

zapiszę sobie te nazwę podaną wczesniej i popytam dekarzy. Zależy mi na tym, aby dach był wytrzymały, dobrze wykonany.

zakładam, ze papa plus deskowanie wychodzi podobnie jak dobrej jakoś membrana?

swieja
23-03-2017, 09:34
Na dachu obok naszego bloku są gonty. Jeden czerwony (tak się domyślam ;) ) wygląda fatalnie. Drugi grafitowy, bardzo podobny do tego, który bym brała dla nas, i wygląda super. A domy stoją już dobrych parę lat. Ale to nie do końca kwestia gontu tylko jego wentylacji... muszę się doedukować.

I okazuje się, że pod gonty też można położyć membranę paroprzepuszczalną, właśnie dla wentylacji :)

laurap
23-03-2017, 10:02
Jeszcze trzeba uważać na porost mchu bo gont lubi nim porastać. Ale są na to podobno sposoby.

Ja sie zakochałam w dachówce z Braasa i okazuje się że to jest dachówka betonowa. I odradzają nam ją właśnie ze wględu na to że w usytuowaniu blisko lasu te dachówki również lubią porastać.

ta mi się podoba: http://www.monier.pl/produkty/katalog-produktow/d/dachowki-betonowe-baltycka.html grafitowa . Widziałam ją na domu i ładnie wygląda. No ale skoro ma mi potem rosnąc na niej trawa, to nie bardzo....

Bejaro
23-03-2017, 10:13
Inny temat. Co myslicie o studniach glebinowych? Poki co zamiast wodociagu.

Jeśli ma być zamiast wodociągu to musi być ujęta w PNB, a jeśli jest w projekcie do pozwolenia jest zaopatrzenie w wodę z wodociągu to nie odbiorą domu bez wykonanego przyłącza potrzeba zamiennego pozwolenia.

Warto w gminie zapytać czy nie ma jakiegoś przepisu że jest obowiązek podpięcia się do sieci czasem tak jest u nas wodociąg w drodze i przyłączenie obowiązkowe.

Studnia też musi być odpowiednio usytuowana w odległości od granicy szamba oczyszczalni, czy rodzaju budynków nawet w odniesieniu do działek sąsiednich

agb
23-03-2017, 14:03
U mnie w MPZP jest zapis mówiący o konieczności podłączenia do wodociągu.


Nakazuje się podłączenie wszystkich obiektów do zbiorczej, gminnej sieci wodociągowej

Studnię można sobie wykopać na potrzeby podlewania.

Kaizen
24-03-2017, 06:46
zakładam, ze papa plus deskowanie wychodzi podobnie jak dobrej jakoś membrana?

Deskowanie wychodzi ponad 2x drożej od dobrej membrany. Same deski to z 15zł/m2. Do tego papa i robocizny więcej. Dobra membrana to góra 10zł/m2 razem z materiałami do montażu.

Zapytaj dekarza, jaką papę by polecał i sobie dodaj.

laurap
24-03-2017, 07:23
U mnie nie ma deskowania, jest za to 325 m kw membrany. Tylko z tego co wyczytałam, to jest membrana nadająca się na odeskowanie. Muszę to przedyskutować z dekarzem.


Jak zlecacie budowę, z materiałami czy bez? Dzisiaj będziemy wysyłać prośby o wycenę do kilku hurtownii i zobaczę co bardziej się opłaca. Różnica w podatku vat jest 15% ale i tak muszę zweryfikować ceny wykonawcy. Kilka pozycji z wyceny mi się nie podoba.

Robocizna SSO wychodzi u nas ok 55k brutto (kwota zweryfikowana na podstawie 4 ofert z dachem)

Myjk
24-03-2017, 08:43
zakładam, ze papa plus deskowanie wychodzi podobnie jak dobrej jakoś membrana?
Deskowanie jest znacznie droższe.


I okazuje się, że pod gonty też można położyć membranę paroprzepuszczalną, właśnie dla wentylacji :)
Jak paroprzepuszcalną, to jak sama nazwa wskazuje, aby wilgoć wypuszczała "z domu" a jej nie wpuszczała. W praktyce to wygląda tak, że jak mi pokrycie wymieniali z gontu na blachę i położyli membranę, to letni deszcz spływał po niej jak po kaczce ;) Wentylacja to inna kwestia. Przy goncie nie da się zrobić szczeliny wentylacyjnej, więc cała energia ze słońca, a jest jej w lato ogromne ilości, wali bezpośrednio w dechy i to wszystko się piekielnie grzeje. Blacha i dachówka jest na łatach -- pod nimi jest pustka powietrzna, co pozwala (grawitacyjnie) wentylować i nie dopuszczać takiej ilości energii do wnętrzna.

Natomiast ja się z dachówki wyleczyłem (pomijając jej wagę, a więc konieczność mocniejszej i droższej konstrukcji dachu, koszt dachówki jak i wyższy koszt wykonania) po przejściach paru osób z kunami, które lubią się pod dachówkę pakować, docierając nawet do płyt GK poddasza, robiąc dewastację nie tylko w membranie, ale także w ociepleniu, robiąc hałas ale i smród w domu. Takim przykładem problemów ze zwierzakiem jest Jarek.P i Jego "Wojny kunickie", tu mniej więcej się zaczyna walka -> http://forum.muratordom.pl/showthread.php?129893-Dom-w-Lesie/page112&highlight=kuna&highlight=kun%C4%99&highlight=kuny "Dachówkowcom" proponuję przeczytać uważnie "wojny kunickie" -- trochę tego jest, bo Jarek szybko pisze, a jak szybko to i dużo, ale też przy tym sensownie -- gdyż radził w toku jak zabezpieczyć dach z dachówką przed szkodnikami.


Jak zlecacie budowę, z materiałami czy bez? Dzisiaj będziemy wysyłać prośby o wycenę do kilku hurtownii i zobaczę co bardziej się opłaca. Różnica w podatku vat jest 15% ale i tak muszę zweryfikować ceny wykonawcy. Kilka pozycji z wyceny mi się nie podoba.
Robocizna SSO wychodzi u nas ok 55k brutto (kwota zweryfikowana na podstawie 4 ofert z dachem)
Chciałem zlecić firmie ogarnianie materiału, licząc na niższy VAT -- ale ceny były absurdalnie wysokie. Zamiast taniej, to jeszcze drożej. Szczyt to był koleś, który SSO wycenił na 250 tys. zł netto + VAT8% gdy ja sobie w sumie robocizna + materiał (ze sporym już narzutem aby się nie rozczarować) policzyłem 180 BRUTTO z VAT23%. Ostatecznie robię metodą gospodarczą, robocizna + mój towar. Szwagier polecił mi skład gdzie się zaopatrywał podczas swojej budowy. Daleko (ze 20km) ale wychodzi to bez znaczenia -- mam skład pod nosem (700m w linii prostej) i tak samo mnie za dojazd HDSa liczyli, a nawet drożej (pomijając, że ceny samych materiałów też wyższe). :( Pozostaje szukać.

freethinker
24-03-2017, 16:47
Ja będę sam zamawiał, chyba że mnie to zadanie zabije. Normalnie pracuję w końcu, a nie mam pojęcia, ile trzeba​ poświęcić czasu na szukanie i zamawianie materiałów. Ale wolałbym wiedzieć, co i za ile kupuję niż żeby mi ktoś np. wciskał jako pełnowartościowy towar odrzutu.

laurap
24-03-2017, 17:20
Przesłaliśmy do zaprzyjaźnionej hurtowni wykaz od naszego wykonawcy z cenami - powiedzieli nam, że mamy dobre ceny i u nich nie dostaniemy taniej (biorąc pod uwagę jeszcze różnicę vatu).

Także to nie jest takie oczywiste. Nasz wykonawca ma skład budowlany, więc to pewnie z togo wynika.
Jesteśmy przynajmniej pewni ze ceny są ok. Poza tym na wszystko będzie wz więc będziemy mieli podgląd na to co idzie.

Niechaj
24-03-2017, 17:51
zamawianie materiałów to na ogół rozeznanie w terenie/sieci lub wśród znajomych dla znalezienia numerów telefonów, potem trochę dzwonienia i tyle, czasu wiele nie zajmuje - chyba większość budujących się pracuje, coby mieć za co się budować ;) Wygodnie jest otworzyć WZtkę w składzie, który oferuje najlepsze ceny (nasz daje duże upusty dla stałych klientów, a rabat rośnie wraz z kwotą na fakturze). Wbrew pozorom te legendarne rabaty i 8% VAT dla wykonawców nie zawsze są pozytywnym zaskoczeniem dla inwestorów;)

swieja
24-03-2017, 19:15
A u nas rozczarowanie. Mieliśmy dziś podpisać umowę kredytową w ING i czekać już na kasę. Ale się okazało, że marża w umowie inna niż ta, którą obiecano nam na rozmowie i przy składaniu wniosku o kredyt. A że inna osoba nas obsługiwała do tej pory a inna podpisuje umowy kredytowe to łatwo się było wykręcić i zwalić na błędy informacyjne :bash:
Kolejna promocja na marżę ma wejść "lada dzień", wszystkie dokumenty gotowe, więc czekamy. Złożymy wniosek jeszcze raz, pewnie za jakiś tydzień. Ale centrala "obiecała" szybszy termin rozpatrzenia wniosku (który już raz rozpatrzyli :bash: ) i decyzję w ciągu tygodnia a nie trzech.
Niewielka różnica - zamiast 1,9 w umowie jest 2,4 - daje nam to dodatkowe 100 tys. kredytu do spłaty, więc musimy usiąść pokornie na tyłku i poczekać aż zmienią zdanie :bash:

laurap
24-03-2017, 19:54
Ale Was zrobili....

my czekamy właśnie na jakąś promocję w ING

swieja
24-03-2017, 20:02
No to ma być podobno "lada dzień"
Lada dzień to myślę sobie, że poniedziałek-wtorek. Ale dla nich "lada dzień" to koniec marca - początek kwietnia :mad:

Eh... uczymy się pokory i cierpliwości:P

laurap
24-03-2017, 20:24
Promocje zazwyczaj wchodzą na początek miesiąca, kwartału więc przypuszczam że pewnie początek kwietnia.

Czy kredyt wstrzymuje Wasze prace?

cierpliwość...ważna rzecz przy budowie :P

adel
24-03-2017, 20:25
witajcie, jestem na etapie wyboru projektu.
Wpadła nam w oku projekt domidea 52. Czy możecie rzucić okiem na niego? Czy pokoje są ustawne? Czy nie są za małe?
Proszę o komentarze, każda wskazówka jest cenna,

https://www.extradom.pl/projekt-domu-domidea-52-WAC1012?gclid=CjwKEAjwh9PGBRCfso2n3ODgvUcSJAAhpW5o dtKhyTwck2gP1XGMZxpIX4haq8cqUnzQkB1t7PZmIxoCrWLw_w cB

Marcin34_Śl
24-03-2017, 20:42
adel,

jest wątek jaki projekt domu wybrać. Zamieść tam posta

swieja
24-03-2017, 20:58
Promocje zazwyczaj wchodzą na początek miesiąca, kwartału więc przypuszczam że pewnie początek kwietnia.

Czy kredyt wstrzymuje Wasze prace?

cierpliwość...ważna rzecz przy budowie :P

No wstrzymuje i to jak. Działkę kupiliśmy za gotówkę. Starczyło na wszystkie około kredytowe sprawy, przyłącza, płoty, blaszaki. Możemy wykopać fundamenty, ale nie możemy ich zostawić, bo jak deszcz spadnie to nam popłyną. Musimy poczekać na kasę. Nie ma innej rady.

Kaizen
24-03-2017, 21:06
Niewielka różnica - zamiast 1,9 w umowie jest 2,4 - daje nam to dodatkowe 100 tys. kredytu do spłaty, więc musimy usiąść pokornie na tyłku i poczekać aż zmienią zdanie :bash:

Nie musicie czekać. Bo jak zechcecie czekać to możecie czekać w nieskończoność.
Lekcja nr 1.
Zawsze do ostatniej chwili holować 2-3 najlepsze oferty. Dotyczy umowy kredytowej tak samo jak innych umów - o SSO, o wykonanie większych tematów.

laurap
24-03-2017, 21:41
Mnie dzisiaj wkurzył jeden wykonawca. Najpierw czekaliśmy łaskawie, żeby nam wysłał w końcu ofertę (ok 2 tygodni). Robociznę dostaliśmy od razu (najniższa), materiały wysłał wczoraj w takiej formie, że chyba musiałabym być niespełna rozumu żeby to przyjąć w takiej formie (żadnego wyszczególnienia co i za ile). A dzisiaj już pisze do nas kiedy zamierzamy podjąć decyzję bo on ma tyyyylu chętnych. Jakoś mi się od razu odechciało z nim współpracować.

W ogóle u nas jakaś kicha z wykonawcami. Wykonałam dużo telefonów, prosiłam o oferty, pytałam o polecenia i w sumie dostałam tylko dwie rzetelne wyceny wysłane o czasie. Reszta nadaje się do kosza albo w ogóle nic nie dostałam. Mój kierownik budowy mi potwierdził, że te najlepsze ekipy mają terminy na przyszły rok. I z tych najbardziej polecanych pozostała tylko jedna z terminem na ten rok.
Może gdybym szukała zimą, to by to inaczej wyglądało.

Różnice w cenach wahają się od 165k do 190k SSO z dachem (4 oferty 154m2)

agb
24-03-2017, 21:41
Deskowanie wychodzi ponad 2x drożej od dobrej membrany. Same deski to z 15zł/m2. Do tego papa i robocizny więcej. Dobra membrana to góra 10zł/m2 razem z materiałami do montażu.

Zapytaj dekarza, jaką papę by polecał i sobie dodaj.

A co to jest dobra membrana? I w czym jest lepsza od tej za 5zł?

Kaizen
24-03-2017, 22:06
A co to jest dobra membrana? I w czym jest lepsza od tej za 5zł?

klik (http://bfy.tw/AqD9)

Basia_Tomek
24-03-2017, 22:14
U nas rozpiętość kwot za robociznę była od 49 tys zł do 85 tys zł.


A co to jest dobra membrana? I w czym jest lepsza od tej za 5zł?
Z tego co tłumaczył nam fachowiec od dachu m.in. w tym jak się z nią pracuje (nie rwie się itd.)

laurap
24-03-2017, 22:20
Podałam kwoty za całość. Robocizna ok 55tyś z dachem.

Czekam na jeszcze jedną wycenę na sam dach.

Własnie mnie mąż uświadomił że w ten weekend jest zmiana czasu. Po tygodniowym l4 będzie cudownie budzić się rano :P

agb
24-03-2017, 22:25
klik (http://bfy.tw/AqD9)

Boki zrywać. Widzę, że nie potrafisz odpowiedzieć.

Kaizen
24-03-2017, 22:48
Boki zrywać. Widzę, że nie potrafisz odpowiedzieć.

Nie lubię odpowiadać na pytania, na które gógle zna odpowiedź i nie trzeba wysilić się, żeby ją znaleźć.

A Ty lubisz?

Busters
24-03-2017, 22:55
A u nas rozczarowanie. Mieliśmy dziś podpisać umowę kredytową w ING i czekać już na kasę. Ale się okazało, że marża w umowie inna niż ta, którą obiecano nam na rozmowie i przy składaniu wniosku o kredyt. A że inna osoba nas obsługiwała do tej pory a inna podpisuje umowy kredytowe to łatwo się było wykręcić i zwalić na błędy informacyjne :bash:
Kolejna promocja na marżę ma wejść "lada dzień", wszystkie dokumenty gotowe, więc czekamy. Złożymy wniosek jeszcze raz, pewnie za jakiś tydzień. Ale centrala "obiecała" szybszy termin rozpatrzenia wniosku (który już raz rozpatrzyli :bash: ) i decyzję w ciągu tygodnia a nie trzech.
Niewielka różnica - zamiast 1,9 w umowie jest 2,4 - daje nam to dodatkowe 100 tys. kredytu do spłaty, więc musimy usiąść pokornie na tyłku i poczekać aż zmienią zdanie :bash:
To ile Wy tego kredytu bierzecie? Oo taka roznica to jest przy mln zl.. Co Wy zrobicie jak stopy procentowe pojda w gore? (a na pewno niedlugo pojda w gore)

Jaka oferte ma ing? U mnie w pekao laczne oprocentwonie to 3,53%

swieja
25-03-2017, 09:55
Okazuje się, że taka różnica wychodzi już przy mniej niż połowie tej kwoty, którą wymieniłeś. :eek:
Nasz błąd, że faktycznie nie złożyliśmy wniosku jeszcze do dwóch innych. Ale i tak wydaje mi się, że w ING będzie szybciej, albo tak samo. A ten bank najbardziej nam pasuje.
Informacje o stopach śledzę i liczę się z tym, że wzrosną :yes:

Busters
25-03-2017, 10:39
Hm to nie wiem jak to mozliwe, bo wpisywalem w kalkulatorze z ciekawosci jaka kwota kredytu musi byc aby odsetki wzrosly o 100tys przy oprocentowaniu wiekszy m o 0,5p.p. Mniejsza o to, zycze powodzenia w szybkim zalatwieniu sprawy.

POMA
25-03-2017, 11:29
A u nas rozczarowanie. Mieliśmy dziś podpisać umowę kredytową w ING i czekać już na kasę. Ale się okazało, że marża w umowie inna niż ta, którą obiecano nam na rozmowie i przy składaniu wniosku o kredyt. A że inna osoba nas obsługiwała do tej pory a inna podpisuje umowy kredytowe to łatwo się było wykręcić i zwalić na błędy informacyjne :bash:
Kolejna promocja na marżę ma wejść "lada dzień", wszystkie dokumenty gotowe, więc czekamy. Złożymy wniosek jeszcze raz, pewnie za jakiś tydzień. Ale centrala "obiecała" szybszy termin rozpatrzenia wniosku (który już raz rozpatrzyli :bash: ) i decyzję w ciągu tygodnia a nie trzech.
Niewielka różnica - zamiast 1,9 w umowie jest 2,4 - daje nam to dodatkowe 100 tys. kredytu do spłaty, więc musimy usiąść pokornie na tyłku i poczekać aż zmienią zdanie :bash:

My działkę braliśmy na kredyt, żeby teraz startować za gotówkę niezależnie od kredytu. Wniosek składaliśmy jeszcze w lutym i załapaliśmy się na zasadę, że możemy dobrać kredytu na budowę na tych samych zasadach, co braliśmy na działkę w zeszłym roku, więc dosyć korzystnie. Dobrze w sumie wyszło, bo fundamenty zalane, więc już pierwsza rata dla wykonawcy zapłacona, a kredytu ani widu ani słychu :) Startujemy do ING.

Trzymam kciuki!

POMA
25-03-2017, 11:36
Podałam kwoty za całość. Robocizna ok 55tyś z dachem.

Czekam na jeszcze jedną wycenę na sam dach.

Własnie mnie mąż uświadomił że w ten weekend jest zmiana czasu. Po tygodniowym l4 będzie cudownie budzić się rano :P

U nas robocizna SSO to 70 tys. (197 mkw. całkowitej) - tak podało dwóch wykonawców. Trzeci więcej więc odpadł. Niestety dach podniósł nam cenę znacznie (kopertowy na takiej parterówce...) Projektant obiecywał dwuspadowy, ale na koniec przy wizualizacji mu się nie spodobał wygląd budynku - nam z resztą też, a we wnętrzu już się zakochaliśmy i klops - jest jak jest :)

Dla mnie zmiana czasu to porażka - człowiek chodzi jak walnięty młotem, nie mówiąc o tym, że dziecku nie wytłumaczysz, zwierzęta też mają swój rytm... ble :)

Liliputek
25-03-2017, 11:50
To ile Wy tego kredytu bierzecie? Oo taka roznica to jest przy mln zl.. Co Wy zrobicie jak stopy procentowe pojda w gore? (a na pewno niedlugo pojda w gore)

Jaka oferte ma ing? U mnie w pekao laczne oprocentwonie to 3,53%

Stopy procentowe zawsze mogą iść w gorę, albo nie. Liczy się marża, tylko to pozostaje stałe przez 30 lat.

Liliputek
25-03-2017, 11:53
Okazuje się, że taka różnica wychodzi już przy mniej niż połowie tej kwoty, którą wymieniłeś. :eek:
Nasz błąd, że faktycznie nie złożyliśmy wniosku jeszcze do dwóch innych. Ale i tak wydaje mi się, że w ING będzie szybciej, albo tak samo. A ten bank najbardziej nam pasuje.
Informacje o stopach śledzę i liczę się z tym, że wzrosną :yes:

Osobiście uwielbiam ING :D
Ale kredyt nam lichy zaproponowali... :( kurcze szkoda, że nie składaliście do innego banku, bo bank zawsze patrzy do rejestru i widzi, czy dana osoba wystapiła jeszcze gdzieś z prośbą o kredyt. To działa czasem mobilizująco :)
Swoją drogą coraz wyższe te marże.... my mamy chyba 1,4 %. Ale fakt, że wysokość sprzed wyborów ;)

Busters
25-03-2017, 12:13
Stopy procentowe zawsze mogą iść w gorę, albo nie. Liczy się marża, tylko to pozostaje stałe przez 30 lat.
No tak to oczywiste. Podalem laczny koszt kredytu (bo jak ktos bedzie czytal temat za pare lat to nie bedzie wiedzial jakie akurat teraz byly stopy :)

Wspomnialem o stopach, bo 0,5p.p zwiekszajace odsetki o 100tys to jakas masakra.. jak stopy pojda na 4-5%(o 2-3%wiecej niz teraz) jak kilka lat temu to wtedy wzrost bedzie o 500tys.. ale nie wydaje mi sie zeby przy 0,5p.p odsetki rosly az o tyle bo mi wychodzi polowe mniej na kalkulatorze.


PS. 7kwietnia wchodzi do mnie Pan Mosurek :)

Liliputek
25-03-2017, 12:21
Busters powiem Ci, że kalkulacja tych 100 tys odsetek też dla mnie nie jest realna. Jak znajdę chwilę to aż z ciekawości obliczę :)

Pana Mosurka bardzo dobrze wspominam :D miał być w sobotę i o 7 był ;) w jeden dzień przywiózł "towar" a w drugim dniu zrobił :D żadnej obsuwy :D

laurap
25-03-2017, 12:39
Mieliśmy dzisiaj spotkanie jeszcze z jednym dekarzem. Całkiem sensownie mówił i wycena też była niezła.

Co do membrany, to podpytałam go i on robi już tylko na dobrych membranach bez deskowania Wycenę zrobił nam na Corotop Red Dtrong ale polecił nam Corotop Power 250 (różnica na całym dachu to 1700 zł).

Busters
25-03-2017, 14:23
Deskowanie+papa ewentualnie osb+papa zawsze bedzie duzo lepsze i trwalsze od membramy to nie podlega watpliwosci jesli ktos wam mowi inaczej to jest idiota. Jest nawet temat ktory tego dotyczy i forumowi dekarze bardzo polecaja to rozwiazanie.
Kwestia jaki macie budzet, ja dalem membrame, ze wzgledu na nieuzytkowe poddasze. Membrame bede widzial w jakim jest stanie. Ogladalem ostatnio podobny dom do mojego z membrama od 18lat i nie widzialem, zeby cos z nia bylo nie tak, ale przy poddaszu uzytkowym raczej na pewno zrobilbym deskowanie.

Hellenaj
25-03-2017, 15:35
U nas robocizna SSO to 70 tys. (197 mkw. całkowitej) - tak podało dwóch wykonawców. Trzeci więcej więc odpadł. Niestety dach podniósł nam cenę znacznie (kopertowy na takiej parterówce...) Projektant obiecywał dwuspadowy, ale na koniec przy wizualizacji mu się nie spodobał wygląd budynku - nam z resztą też, a we wnętrzu już się zakochaliśmy i klops - jest jak jest :)

Dla mnie zmiana czasu to porażka - człowiek chodzi jak walnięty młotem, nie mówiąc o tym, że dziecku nie wytłumaczysz, zwierzęta też mają swój rytm... ble :)

POMA u nas podobne wyceny, tyle że ja robię osobno SSO i osobno dach. Za SSO mam dwie wyceny sensowne na 39tys i na 45tys i na dach od trzech dekarzy podobne, ok 30tys za robocizne ( papa, deskowanie plus dachówka). Do tego dochodzi koszt wiązarów ok 40tys ( wiązary plus montaż).
Dach mamy również kopertowy i wiadomo, podnosi to cenę. Liczę, ze uda się SSZ zamknąć w 250tys.

Co do tej papy i membrany nada nie wiem, blisko mi do tego co pisze Busters, że poddasze nieużytkowe, więc stan membrany można kontrolować......Pogadam z dekarzem w poniedziałek, bo już zdecydowałam kogo zatrudnię, ciekawa jestem jego opinii.

Tak apropo mam to samo z wycenami co laurap... Na wycenę czekam średnio ok 2tyg, co poniektórzy jeszcze nie wyslali ( mineły juz 2).... Sezon budowlany ruszył to i o wyceny ciężko ....

BTW w poniedziałek dzwonię do mojego wykończeniowca, bo własnie się dowiedziałam, że znajomy ma go podobno zaklepanego na ten sam termin co ja! Albo znajomy coś tu kreci albo pan wykończeniowiec się pomylił! muszę to wyprostować, bo nie chcę czekać potem na niego pół roku.....

Ruda maruda
25-03-2017, 16:00
Witam wszystkich. Budujemy dom przy alabastrowej 34. Zaczęliśmy 27luty 2017 na ten moment stoja juz mury i brakuje mam tylko dachu ;)

aghata86
25-03-2017, 17:02
Ja chce za 250tys postawic caly dom. No ale masz to mikrus takze moooze sie uda

laurap
25-03-2017, 17:31
witaj Ruda :) szybko Wam idzie!

swieja
25-03-2017, 18:53
W umowie (której nie podpisaliśmy) jest różnica w racie o 300 zł w stosunku do pierwszego wyliczenia, gdy marża wynosiła 1,9. Na 30 lat daje to 108 tys więcej do oddania.
W końcu dostaniemy kasę, tylko musimy poczekać. Nieważne, już mi emocje opadły ;)

Myjk, będziesz kładł blachę czy blachodachówkę? I dlaczego akurat to? :D
Decyzji o dachu nie mamy podjętej. Czytałam, że można zrobić wentylację pod gontem, czyli pod tym deskowaniem, albo płytą, na której gont leży. Tylko pytanie, czy to jeszcze będzie miało sens finansowo. Jak już robić bardziej skomplikowany dach, to równie dobrze można już położyć coś trwalszego, a nie gonty.

Liliputek
25-03-2017, 19:21
Może wibor się zmienił? zrobiłam wyliczenia (sprawdziłam na swoim kredycie i wzór na ratę zgadza się ze stanem rzeczywistym, który obecnie mamy).
Zakładając kredyt na 500 000, wibor 3m= 1,73% (taki chyba jest obecnie), marżę=1,9%, 360 rat (liczyłam na 30 lat). To różnica na ratach to ok. 51 tys (w stosunku do marży 2,4%).
A jak zmienię na 40 lat to różnica wynosi 74 tys. W ramach ciekawostki na 50 lat to różnica 92 tys.

W sumie... dużo :) nawet nie wiedziałam, że aż tyle.

agb
25-03-2017, 20:09
Od kilku miesięcy wibor3m się nie zmienił.

laurap
25-03-2017, 20:37
Z ciekawostek, wczoraj wypełniliśmy formularz kontaktu w PKO i po 10 minutach już ktoś dzwonił. Mają dobre warunki więc będzie to dla nas alternatywa gdyby z ING nie poszło. Dobrym pomysłem jest wniosek w dwóch konkurencyjnych bankach.


aghata86 co masz na myśli pisząc cały dom?

freethinker
25-03-2017, 20:39
Pracuję w bankowości od prawie 20 lat i co nieco czuję pewne sprawy, chociaż kredytami hipotecznymi się nie zajmuję.
Generalnie, oczywiście, zgadzam się, że WIBOR pójdzie w górę, pewnie raczej niedługo. Co więcej, raczej na pewno trafi nam się w końcu hiperinflacja. Zauważcie, że złotówka, chociaż jest najpłynniejszą walutą regionu, słabego gospodarczo, a więc lubią się nią bawić dealerzy w Londynie, do tej pory jest i tak stosunkowo stabilna, odkąd opanowano hiperinflację początku lat 90-tych. Ale wcześniej co 15-20 lat mieliśmy hiperinflację. Tak się już dzieje w słabych gospodarkach. Byle tąpnięcie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i złotówka (a z nią WIBOR) leci na łeb i na szyję. Gdy tego rodzaju problemy dotyczą niewielkiej stosunkowo grupy ludzi, powiedzmy frankowiczów, jest to ich problem. Ale hiperinflacja złotówki zmusiłaby do dramatycznej interwencji rząd, niezależnie od tego, z jak liberalnej frakcji by się wywodził. Dotkniętych nią byłoby zbyt wiele osób, by to zignorować. Oczywiście pogorszy się nam, ale nie w takim zakresie, jak można by się spodziewać po samym WIBORze.
ING lubię (mam u nich dwa kredyty hipoteczne i jedną pożyczkę hipoteczną), ale chwilowo faktycznie nie ma zbyt dobrej oferty. Na razie PKO BP jest lepszy, nawet mimo że też pogorszyły im się warunki. Ponieważ podejrzewałem, że może tak być, kilka miesięcy temu założyłem sobie u nich konto Aurum i przeniosłem główną kartę kredytową (klient, zwłaszcza z kontem vipowskim, zawsze ma większą zdolność uzyskania niskiej marży). Taki sam ruch zrobiłem z BZ WBK, ale oni też nie mają teraz najlepszej oferty, choć lepszą niż ING. Wydaje mi się, że trzeci wniosek będę składał więc w Millenium, a nie w ING. Ale to za jakieś trzy tygodnie , jak się PnB uprawomocni (w piątek podobno dostałem PnB - mój architekt dzwonił do powiatu i tak mu powiedzieli), może więc faktycznie w kwietniu ING się poprawi.

Busters
25-03-2017, 20:51
Może wibor się zmienił? zrobiłam wyliczenia (sprawdziłam na swoim kredycie i wzór na ratę zgadza się ze stanem rzeczywistym, który obecnie mamy).
Zakładając kredyt na 500 000, wibor 3m= 1,73% (taki chyba jest obecnie), marżę=1,9%, 360 rat (liczyłam na 30 lat). To różnica na ratach to ok. 51 tys (w stosunku do marży 2,4%).
A jak zmienię na 40 lat to różnica wynosi 74 tys. W ramach ciekawostki na 50 lat to różnica 92 tys.

W sumie... dużo :) nawet nie wiedziałam, że aż tyle.
Dokladnie mi tak samo wychodzilo. Polowa ze 100tys o czym pisalem wyzej. Tak wiec niektorzy sami nie wiedza co chca podpisac :P

swieja
25-03-2017, 21:03
No kurczę, to jak oni to liczą. I wcale nie chcę podpisać takiej umowy ;)
Korzystacie z kalkulatorów kredytowych czy wyliczyliście to sami?
W każdym razie babka w banku mówiła, że marża ma spaść w "promocji" do 1,9 lub nawet 1,88.
Mąż nie bardzo chce brać pod uwagę banki, które nie pokazują umowy przed jej podpisaniem, a tak było w PKO. Odpadł więc w przedbiegach. Ale może trzeba go jeszcze raz sprawdzić.

Też czytałam o tej hiperinflacji. Jestem przygotowana na to, że wibor wróci do normalnego poziomu 5-7 %. Moja rata wtedy wzrośnie o połowę. Przeżyję. Ale już 15% to dla mnie abstrakcja :o A taki poziom podobno był podczas ostatniej hiperinflacji.

laurap
25-03-2017, 21:05
. Tak wiec niektorzy sami nie wiedza co chca podpisac :P

co dają takie komentarze??

freethinker
25-03-2017, 21:12
Tak jak ktoś tam wcześniej napisał, trzeba wybrać sobie z 3 w miarę przyzwoite banki i przejść z nimi całą ścieżkę. Umowę przecież niekoniecznie trzeba podpisać. Więcej banków nie ma sensu, bo zapytania do BIK obniżają scoring (no i trzeba będzie zapłacić za operaty, bo przeważnie każdy bank wymaga swojego operatu, od swojego rzeczoznawcy). A mniej - no to jest właśnie takie ryzyko, że w końcu w umowie znajdą się jakieś kwiatki, które sprawią, że stanie się ona nieatrakcyjna.
Dobrze, że mam trochę gotówki, tak na fundamenty i parter., więc mogę spokojnie chwilę zaczekać na kredyt. Myślałem, że PnB będę miał pod koniec lutego, na początku marca, a tu wygląda, że prawomocność uda mi się uzyskać dopiero w połowie kwietnia.

Kaizen
25-03-2017, 21:16
W temacie kredytu IMO warto odwiedzić pośrednika albo i dwóch. Do konkretnej sytuacji przedstawią ze dwie-trzy propozycje.
Oczywiście, jak w każdej branży gdzie jest masa parametrów dużo zależy od konkretnego konsultanta, na którego się traci, ale co do zasady szybko odrzucą banki, które z tego czy innego powodu nie pasują. Ot, np. czy zależy nam na możliwości spłaty kredytu przed terminem. I w banku np. dowiemy się, że owszem, wtedy 1% spłacanej kwoty prowizji biorą od przedterminowej spłaty. Ale pośrednik wytłumaczy, że wtedy nadpłacamy 99,98% kredytu (od nadpłaty nie ma prowizji - tylko od całkowitej spłaty i potem spłacamy przed terminem resztę. I płacimy 1% prowizji od złotówki, więc ten bank można brać pod uwagę, jak zależy nam na możliwości spłaty przed terminem. A inny bank może mieć tę dziurę załataną a jeszcze inny bez żadnej prowizji pozwala na spłatę.
Albo ta oferta na pierwszy rzut oka wygląda nieciekawie, ale jak się kupi produkt X/Y/Z to wtedy prowizja spada o połowę a marża o 0,2pp
Przykładów można by mnożyć i pewnie wiele z tych informacji można uzyskać też bezpośrednio w banku, ale odpytanie 10 banków to trochę czasu i zachodu. A pośrednik załatwi nam to na 1-2 półgodzinnych spotkaniach.

A co do tej różnicy 100K zł w odsetkach, to w sieci jest sporo kalkulatorków. Warto sobie przeliczyć tak czy inaczej, czy gdzieś niema błędu w rozumowaniu.
Bo coś tu jest pokręcone - różnica 0,5% dla kredytu na 30 lat w wysokości 1mln zł to niewiele ponad 91K zł.

Jesteśmy skazani na kredyty (niestety). Banki nam wmawiają, jakie to jest uczciwe i kiedyś było gorzej, bo sobie sami ustalali %. A teraz negocjujemy marże dodawane do obiektywnego WIBORu.
Tylko, że WIBOR wcale nie jest obiektywny. To stopa po jakiej banki są GOTOWE pożyczyć sobie kasiorkę. Tak, jest liczony z deklaracji banków, a nie z faktycznych transakcji. Skandale z manipulowaniem LIBORami były już na świecie. A czy u nas nie było (jeszcze) dlatego, że banki nie manipulują, czy dlatego że nie dały się złapać? Sądząc po aferze Amber Gold gdzie od początku ślepy widział, że to przekręt obstawiałbym to drugie z powodu słabych "łapaczy".

Busters
25-03-2017, 21:19
No kurczę, to jak oni to liczą. I wcale nie chcę podpisać takiej umowy ;)
Korzystacie z kalkulatorów kredytowych czy wyliczyliście to sami?
W każdym razie babka w banku mówiła, że marża ma spaść w "promocji" do 1,9 lub nawet 1,88.
Mąż nie bardzo chce brać pod uwagę banki, które nie pokazują umowy przed jej podpisaniem, a tak było w PKO. Odpadł więc w przedbiegach. Ale może trzeba go jeszcze raz sprawdzić.

Też czytałam o tej hiperinflacji. Jestem przygotowana na to, że wibor wróci do normalnego poziomu 5-7 %. Moja rata wtedy wzrośnie o połowę. Przeżyję. Ale już 15% to dla mnie abstrakcja :o A taki poziom podobno był podczas ostatniej hiperinflacji.
http://www.bankier.pl/narzedzia/kalkulator-kredytowy Ja korzystalem z tego, bardzo prosty w obsludze.



co dają takie komentarze??
Moze zle to zabrzmialo nie chcialem nikogo obrazic, ale jak pisalem o tym wczesniej to nie bylo reakcji..
Chodzi mi tylko o to, ze kredyt to dosc powazna sprawna (tymbardziej gdy zmienne stopy to ryzykowna rzecz) przy takiej sumie i pasowaloby dokladnie wiedziec skad sie biora dane liczby. Jesli kogos urazilem to wybaczcie.

Liliputek
25-03-2017, 21:26
No kurczę, to jak oni to liczą. I wcale nie chcę podpisać takiej umowy ;)
Korzystacie z kalkulatorów kredytowych czy wyliczyliście to sami?

ja akurat sama, ze wzoru.

Ja od 16 lat jestem wiernym klientem ING, a mimo to nie mieli mi nic do zaoferowania :( tzn. nic co było warte rozważenia :)

laurap
25-03-2017, 21:27
. Więcej banków nie ma sensu, bo zapytania do BIK obniżają scoring (no i trzeba będzie zapłacić za operaty, bo przeważnie każdy bank wymaga swojego operatu, od swojego rzeczoznawcy).

Zgadzam się w 100%

Kaizen jeżeli ma się zdolność kredytową i dobry scoring to bez sensu jest korzystanie z oferty pośrednika. To samo można samemu wywnioskować spośród ofert banków (np wg najnowszych rankingów). Pośrednik jest ok w przypadku bardziej skomplikowanych operacji. Takie jest moje zdanie (poparte doświadczeniem zawodowym).
A jeżeli piszesz o samym odwiedzaniu pośredników, żeby mieć rozeznanie, to pamiętaj, że każdy będzie Ci proponował Bank, na którym zarobi. Moim zdaniem strata czasu.

Kaizen
25-03-2017, 21:31
Też czytałam o tej hiperinflacji. Jestem przygotowana na to, że wibor wróci do normalnego poziomu 5-7 %. Moja rata wtedy wzrośnie o połowę. Przeżyję. Ale już 15% to dla mnie abstrakcja :o A taki poziom podobno był podczas ostatniej hiperinflacji.

Chyba nie czytałaś o hiperinflacji. Jak mBank startował to na eMax było oprocentowanie 16,5%.
Hiperinflację to mieliśmy '89/'90 i wtedy było z 600% rocznie - i Balcerowicz za to jest nienawidzony, jakimi metodami ją zdusił (mało kto docenia, jak był skuteczny - choć do Grabskiego jeszcze trochę mu brakuje ;) )

Kaizen
25-03-2017, 21:41
Kaizen jeżeli ma się zdolność kredytową i dobry scoring to bez sensu jest korzystanie z oferty pośrednika. To samo można samemu wywnioskować spośród ofert banków (np wg najnowszych rankingów). Pośrednik jest ok w przypadku bardziej skomplikowanych operacji. Takie jest moje zdanie (poparte doświadczeniem zawodowym).
A jeżeli piszesz o samym odwiedzaniu pośredników, żeby mieć rozeznanie, to pamiętaj, że każdy będzie Ci proponował Bank, na którym zarobi. Moim zdaniem strata czasu.

Odwiedzałem sam (dwa kredyty) i z bliskimi (trzy kolejne). Za pierwszym razem odwiedziłem pośrednika i banki. Strata czasu z tymi bankami. Dojechać na spotkanie, spotkać się, wrócić. A pośrednik zastępuje z 10 takich spotkań. Sprawdziłem też oferty bezpośrednio w bankach i były takie same (za wyjątkiem grupy Czarneckiego - ich pośrednik miewał oferty niedostępne gdzie indziej).
To właśnie bujanie się bezpośrednio po bankach nie ma sensu. Strata czasu. I jeszcze łatwo pominąć jakiś bank, który się słabo kojarzy a może mieć właśnie fajne warunki.

laurap
25-03-2017, 21:56
Odwiedzałem sam (dwa kredyty) i z bliskimi (trzy kolejne). Za pierwszym razem odwiedziłem pośrednika i banki. Strata czasu z tymi bankami. Dojechać na spotkanie, spotkać się, wrócić. A pośrednik zastępuje z 10 takich spotkań. Sprawdziłem też oferty bezpośrednio w bankach i były takie same (za wyjątkiem grupy Czarneckiego - ich pośrednik miewał oferty niedostępne gdzie indziej).
To właśnie bujanie się bezpośrednio po bankach nie ma sensu. Strata czasu. I jeszcze łatwo pominąć jakiś bank, który się słabo kojarzy a może mieć właśnie fajne warunki.

Skoro tak, to spoko. Ja i tak bym porównywała to z bankiem bo wiem, że pośrednik też człowiek i zjeść musi, więc dla mnie jednak bez sensu ;)

A tymczasem....
385081

edit. jak wstawić pełne zdjęcie?

freethinker
25-03-2017, 22:06
Z doradcami ostrożnie. Dostają po kilka tysiaków za swoją poradę i niekoniecznie w ich interesie jest doradzanie dla dobra klienta, bo z reguły za gorsze za klienta a lepsze dla banku oferty dostają wyższe prowizje. No i ich porady są często do bani - testowo poszedłem w styczniu do Open Finance i gość mi tak doradzał, że gdybym go posłuchał, już na starcie byłbym do tyłu o jakiś tysiąc (kazał mi robić operat szacunkowy u dowolnego rzeczoznawcy, podczas gdy większość banków nie akceptuje zewnętrznych operatów). Generalnie mniejsze firmy są lepsze od większych. Są też doradcy pracujący na swój rachunek - zazwyczaj to jeszcze lepsza opcja. Po prostu w mniejszych firmach bardziej stawiają na jakość niż na ilość. Uważam jednak, że najlepiej samemu pochodzić po bankach i poanalizować oferty. Trochę czasochłonne oczywiście, ale chyba najbezpieczniejsze, no chyba że ktoś ma niewiele czasu i/lub czuje wstręt do czytania prawniczej nowomowy.

freethinker
25-03-2017, 22:26
Skoro tak, to spoko. Ja i tak bym porównywała to z bankiem bo wiem, że pośrednik też człowiek i zjeść musi, więc dla mnie jednak bez sensu ;)

Dokładnie. Wspomniany doradca z OF proponował mi pewien produkt. Gdy poszedłem do banku, powiedziano mi, że takiego produktu już nie ma od pewnego czasu.
A ze zdjęciem to sam bym chciał wiedzieć.

aghata86
26-03-2017, 09:32
250tys stan pod klucz 89metrow

laurap
26-03-2017, 09:52
będę trzymała kciuki żebyście się zmieścili :)

Liliputek
26-03-2017, 11:24
Odwiedzałem sam (dwa kredyty) i z bliskimi (trzy kolejne). Za pierwszym razem odwiedziłem pośrednika i banki. Strata czasu z tymi bankami. Dojechać na spotkanie, spotkać się, wrócić. A pośrednik zastępuje z 10 takich spotkań. Sprawdziłem też oferty bezpośrednio w bankach i były takie same (za wyjątkiem grupy Czarneckiego - ich pośrednik miewał oferty niedostępne gdzie indziej).
To właśnie bujanie się bezpośrednio po bankach nie ma sensu. Strata czasu. I jeszcze łatwo pominąć jakiś bank, który się słabo kojarzy a może mieć właśnie fajne warunki.

Ja mam takie samo doświadczenie...
Sama pytałam w bankach i dawali mi takie same, lub gorsze oferty :(
Ale chyba miałam szczęście do pośrednika, bo faktycznie mój kolega dostał od pośrednika gorszą ofertę (dodajmy... pośrednik to była rodzina :/ ). Ale to się okazało po fakcie.

Liliputek
26-03-2017, 11:25
250tys stan pod klucz 89metrow
Jest szansa,że się zmieścicie :) bo statystycznie u nas wyszło 2.5 tys za m2, do stanu deweloperskiego. Ale trochę rzeczy robiliśmy sami :)

Busters
26-03-2017, 12:02
To u mnie stan deweloperski na pewno nie przekroczy 2000.. jeszcze nie mam calosci ale mysle ze wyjdzie kolo 1800/m2 tez troche prac robionych samemu

aghata86
26-03-2017, 13:05
My zamowilismy kosztorys i w kosztorysie jest 225tys za nasz dom pod klucz, takze bede starala sie trzymac cen podobnych do tych z kosztorysu.

Kaizen
26-03-2017, 13:45
My zamowilismy kosztorys i w kosztorysie jest 225tys za nasz dom pod klucz, takze bede starala sie trzymac cen podobnych do tych z kosztorysu.

A ceny przyjęte z kiedy? Q4 2016? Bo styropian ciągle rośnie (szokująco), stal i cement też już mocno podrożały w tym roku.

Cen nie da się trzymać z kosztorysu - będziesz się trzymała tego, co będzie osiągalne i (ewentualnie) zmieniała materiały.

IMO szkoda kasy na kosztorys, bo często są nieaktualne już w momencie robienia, a potem jest już tylko gorzej. Do tego rozbieżności cen są spore w zależności od zmian materiałowych. Ja np. miałem gruntoterm jako izolację fundamentów - praktycznie nieosiągalny a jak znalazłem gdzieś w sieci cenę, to wychodzi 145zł/m2 więc zmieniłem na XPS i wyszło niecałe 90zł/m2. Jakby zmienił na jakiś EPS hydro byłoby jeszcze dużo taniej. Czy więźba - ma w projekcie certyfikowaną C27. Też nie do kupienia lokalnie a jak już gdzieś znajdę, to kosztuje czapkę pieniędzy - więc będzie ze "zwykłego", dużo tańszego, drewna.

aghata86
26-03-2017, 16:26
Kosztorys jest ze stycznia kupilismy go razem z projektem w celach raczej informacyjnych. Mialam wyceny roznych firm na sso, roznica kilkadziesiat tysiec gdyby nie kosztorys pewnie wzielabym firme droga nie wiedzac o tym. Kosztorysem raczej podpieram sie szukaja firmy niz patrzac na ceny materialow budowlanych.

freethinker
26-03-2017, 19:28
Dzisiaj pojechałem sobie na targi budowlane do Hali Stulecia. Jakoś najbardziej interesowały mnie okna i pompy ciepła. Co do okien, dostałem już bardzo korzystną wycenę od kuzynki mojej żony, która pracuje w fabryce okien w podkarpackim. Ceny mają tak konkurencyjne, że zamawiają u nich okna nawet z Holandii, więc nie problem dowieźć je do Wrocławia. Ale i tak rozglądam się za alternatywami - bo to tak jak w przypadku kredytu, coś może nie wypalić, a okna mam wielkie, liczę się z tym, że wydam na nie z 50 tysięcy, a może i lepiej.
Co do pomp ciepła, to gdybym nie czytał forum Muratora, to pewnie bym miał po tej wizycie sieczkę w głowie. Połowa wystawców próbowała mnie intensywnie przekonać, że pompy ciepła powietrze-woda to szajs, bo tylko gruntowe pompy ciepła mają sens - są tanie w eksploatacji, a powietrze-woda potwornie drogie, takie bieda-pompy, bo tanie w instalacji, więc się biedacy na nie łaszą. Jednak mądrzy ludzie wybierają tylko gruntowe. Jedni łaskawcy zgodzili się, że pompa powietrze-woda mogłaby być, ale musi mieć moc co najmniej 16kW., bo COP spada ze spadkiem temperatury. 16kW? Na moje 185 m2 ogrzewanej powierzchni w domku energooszczędnym? Wziąłem sobie od nich namiary. Ciekawe, na ile mnie wycenią.
Ale jeden wystawca dość mnie zainteresował. Czeska firma MasterTherm. Wchodzi właściwie dopiero na nasz rynek, a na oko ich urządzenia mają bardzo dobre parametry i konkurencyjne ceny. Ktoś coś może słyszał?

laurap
26-03-2017, 19:40
tyle teorii krąży o PC PW, że naprawdę można oszaleć. Ja wczoraj z mężem też toczyłam dyskusje bo wyczytał w necie, że pożerają dużo prądu. W końcu link do FM do wątku o zużyciach go przekonał.

Muszę się w końcu spotkać z kilkoma wykonawcami bo tak na maila to jakoś słaby odzew jest. O tej czeskiej firmie nie słyszałam. Pochodzę z zagłębia produkcji Polskich pomp ale te już skreśliłam ze względu na słabe opinie. Na razie faworytem z tego co wyczytałam są Panasonic (cenowo też do zaakceptowania). Potem tylko kwestia doboru mocy. Trochę jednak mam cały czas obawy przed nieznanym.

Z ciekawostek dodam, że sama sprzedaję samochody w technologii hybrydowej i teraz rozumiem doskonale obawy klientów. Inaczej to wygląda jak człowiek coś zna i rozumie, a co innego jak coś dopiero poznaje.

freethinker czy już znasz zapotrzebowanie na moc cieplną? będziesz to w ogóle określał?

Myjk
26-03-2017, 19:56
Z ciekawostek dodam, że sama sprzedaję samochody w technologii hybrydowej i teraz rozumiem doskonale obawy klientów. Inaczej to wygląda jak człowiek coś zna i rozumie, a co innego jak coś dopiero poznaje.
OT Ja uważam, że technologia hybrydowa to ślepa uliczka. Wożenie silnika spalinowego, paliwa, silnika elektrycznego i akumulatorów to jakiś mezalians. Większości ludzi (szczególnie w miastach, dojazd do pracy etc.) wystarczyłby samochód elektryczny z zasięgiem 100-300km i to w autach elektrycznych widzę odpowiedni kierunek.

laurap
26-03-2017, 20:18
Mały OT ;) Myjk po części masz rację ale jest to już pewien kierunek i alternatywa dla motoryzacyjnych "śmierdziuchów, a nie ślepa uliczka. Nie bez powodu coraz więcej taksówkarzy stawia na tą technologię (a nie wiem czy znasz ich ze swoistej oszczędności). Nadal jednak nie jest to rozwiązanie idealne ale takowe jest już blisko. Może w 100% idealnie nigdy nie będzie bo musiałby ktoś stworzyć perpetum mobile, Ja nie mogę się już doczekać Priusa Plug In, który niebawem wchodzi. Tu już zasięg 50 km do 135km/h, spalanie 1l/100 km i przejechanie na panelach fotowoltaicznych do bodajże 4 km.A cenowo bardzie przystępny od Tesli.
Nie mówiąc o technologii wodorowej, która niestety jest wstrzymywana poprzez brak dystrybutorów (mam nadzieję że PKN Orlen w końcu w to zainwestuje bo najbliższy mamy w Berlinie ;)). Generalnie i tak idzie ku lepszemu (w 2016 roku koncern Toyota zgłosił 5000 wniosków patentowych). Ok, tyle w temacie bo nie będziemy zaśmiecać wątku ;) Dodam jeszcze że bezsensowności tej technologii nie potwierdza procent w sprzedaży ogólnej (byłbyś zaskoczony ;) ).

swieja
26-03-2017, 21:42
Ja też byłam na targach. I też oglądałam okna choć wstępnie zdecydowaliśmy się na Mit-Bau.
Freethinker, które okna ci wpadły w oko?

Oglądałam też dachy. I jedyne co mam to mętlik w głowie. Wiem tylko, że więźba będzie prefabrykowana. A jak próbuję wywnioskować cokolwiek z dyskusji i artykułów, to wychodzi mi, że wszystkie firmy i rozwiązania są do kitu ;)
Macie już wybrane dachy? Napiszecie, które modele dachówek, blachodachówek, blach wybraliście?

agaz_75
26-03-2017, 21:47
Ja też byłam na targach. I też oglądałam okna choć wstępnie zdecydowaliśmy się na Mit-Bau.
Freethinker, które okna ci wpadły w oko?

Oglądałam też dachy. I jedyne co mam to mętlik w głowie. Wiem tylko, że więźba będzie prefabrykowana. A jak próbuję wywnioskować cokolwiek z dyskusji i artykułów, to wychodzi mi, że wszystkie firmy i rozwiązania są do kitu ;)
Macie już wybrane dachy? Napiszecie, które modele dachówek, blachodachówek, blach wybraliście?

o masz zapomniałam na smierć że byly targi a długo na nie sie szykowała !!! to się wnerwiłam

freethinker
26-03-2017, 21:48
laurap, mnie też póki co najbardziej przekonuje Panasonic, bo ma korzystny stosunek ceny do parametrów, ale braci Czechów po prostu lubię, a te pompy, jak się patrzę w Internecie, mają naprawdę bardzo dobre parametry. Będę musiał poszukać jakiegoś czeskiego muratora i tam sobie poczytam opinię na temat tych pomp. Dobrze, że czeski jakoś łapię.
Zapotrzebowanie cieplne mam obliczone w projekcie budowlanym. Tak, wiem, że oni tam to robią tylko tak, aby się zgadzało z obowiązującymi normami. Z drugiej jednak strony mam wątpliwości, czy wchodzić głębiej w takie wyliczenia. To i tak będzie teoria, bo wiadomo, że materiały trzymają parametry albo i nie, a wszystko, co się buduje, jest podatne na błędy ludzkie. Nie wiem, czy po prostu nie założyć sobie z grubego palucha 30 czy 35 W/m2 i w zaoszczędzić trochę kasy, które komuś bym miał zapłacić za teoretyczne wyliczenia.

agaz_75
26-03-2017, 21:48
Dzisiaj pojechałem sobie na targi budowlane do Hali Stulecia. Jakoś najbardziej interesowały mnie okna i pompy ciepła. Co do okien, dostałem już bardzo korzystną wycenę od kuzynki mojej żony, która pracuje w fabryce okien w podkarpackim. Ceny mają tak konkurencyjne, że zamawiają u nich okna nawet z Holandii, więc nie problem dowieźć je do Wrocławia. Ale i tak rozglądam się za alternatywami - bo to tak jak w przypadku kredytu, coś może nie wypalić, a okna mam wielkie, liczę się z tym, że wydam na nie z 50 tysięcy, a może i lepiej.
Co do pomp ciepła, to gdybym nie czytał forum Muratora, to pewnie bym miał po tej wizycie sieczkę w głowie. Połowa wystawców próbowała mnie intensywnie przekonać, że pompy ciepła powietrze-woda to szajs, bo tylko gruntowe pompy ciepła mają sens - są tanie w eksploatacji, a powietrze-woda potwornie drogie, takie bieda-pompy, bo tanie w instalacji, więc się biedacy na nie łaszą. Jednak mądrzy ludzie wybierają tylko gruntowe. Jedni łaskawcy zgodzili się, że pompa powietrze-woda mogłaby być, ale musi mieć moc co najmniej 16kW., bo COP spada ze spadkiem temperatury. 16kW? Na moje 185 m2 ogrzewanej powierzchni w domku energooszczędnym? Wziąłem sobie od nich namiary. Ciekawe, na ile mnie wycenią.
Ale jeden wystawca dość mnie zainteresował. Czeska firma MasterTherm. Wchodzi właściwie dopiero na nasz rynek, a na oko ich urządzenia mają bardzo dobre parametry i konkurencyjne ceny. Ktoś coś może słyszał?

A co było jeszcze ciekawego ?/

freethinker
26-03-2017, 21:53
Swieja, jakoś najbardziej mnie przekonuje Oknoplast. Mam je zresztą teraz w mieszkaniu i jestem zadowolony. Mam jednak mieszane uczucia, jeśli chodzi o ich dealerów z Wrocławia. Są mili, ale jacyś zakręceni. Poza tym wcale tani nie są.
Dachem na razie się nie zajmowałem. Tu zresztą wyboru dużego nie mam. W Warunkach Zabudowy mam czerwoną dachówkę, a do nowoczesnej bryły tej mojej chałupy chyba tylko płaskie dachówki będą pasować.

freethinker
26-03-2017, 22:01
A co było jeszcze ciekawego ?/
Ogromna liczba chińskich firm starających się sprzedawać specjalistyczne maszyny dla kamieniarzy.
Był facet z takim ploterem, który na podstawie zdjęcia lub obrazka na komputerze wycinał ów obrazek lub zdjęcie w kamieniu. Żonie jednak nie spodobał się pomysł, żeby ozdobić nasz salon moimi zdjęciami z różnych okresów życia. Fakt, że takie obrazki w kamieniu widywałem w różnych zakątkach świata na cmentarzach, ale u nas ludzie tak nie robią, więc skojarzeń cmentarnych by nie było.
A kończąc żarty, zebrałem trochę wizytówek i materiałów od architektów wnętrz, od firm od wylewek anhydrytowych i posadzek żywicznych (myślałem o takiej w garażu i może w kuchni). Od dawna myślimy, żeby z przodu domu umieścić takie metalowe zwierzątka, na przykład czerwone jeże. Widzieliśmy z żoną kiedyś coś takiego w Czechach i wyglądało cudnie. No i na targach była firma, która takie rzeczy robi na zamówienie. Co ciekawe, stoisk ściśle kamieniarskich za wiele nie było.

laurap
26-03-2017, 22:04
swieja u nas chyba stanie na Robenie Piemont antracyt. Dachówka jest jednomyślnie polecana przez wszystkich wykonawców z którymi rozmawiałam, nie jest szczególnie droga i podoba mi się jej kształt i dopasowanie. Mąż chciał płaską (Creaton Domino) ale my mamy tradycyjny wygląd domu i mi ta płaska nie bardzo do tej bryły pasuje. Płaskie mi się podobają na nowoczesnych budynkach.

freethinker gdybyś się coś więcej dowiedział, to daj znać. U nas była kwestia tylko podjęcia decyzji co do ogrzewania, a wybór sprzętu zostawiam już na koniec roku. Cały czas liczę też na jakiej dofinansowanie z gminy. Teraz co prawda nic nie ma ale kto wie...jakieś tam plany są u mnie w gminie, więc nie ma co się spieszyć z tematem póki co. I tak pompa będzie zakupiona dopiero za rok.

Ruda maruda
26-03-2017, 22:12
My mamy już zamówioną dachówkę Braasa, czarna glazura.

swieja
26-03-2017, 22:13
Wycena Oknoplastu jest dla nas nie do przyjęcia, za wysoka. Oglądaliśmy Awilux na profilach schucko. Mit-Bau też ich używa. Pewnie między nimi wybierzemy.

Oglądałam też dachówki Braas oraz blachy Ruukki. W sumie te blachy nie głupie wcale. Mój domek na wizualizacji wychodzi mocno retro, ale jak by go tak unowocześnić taką grafitową blachą, to może wyszło by mu to na dobre.

Facet z Ruukki pokazywał też takie dziwne ocieplenie dachu - taka jak by twarda gąbka, coś spienionego w każdym razie - wiecie coś o tym? Bo nie moge nic znaleźć na ten temat nie wiedząc jak to się nazywa.

agaz_75
26-03-2017, 22:19
My mamy w projekcie TEVIVA CISAR Braas i tez bardzo mi sie podoba

surgi22
26-03-2017, 22:19
Wycena Oknoplastu jest dla nas nie do przyjęcia, za wysoka. Oglądaliśmy Awilux na profilach schucko. Mit-Bau też ich używa. Pewnie między nimi wybierzemy.

Oglądałam też dachówki Braas oraz blachy Ruukki. W sumie te blachy nie głupie wcale. Mój domek na wizualizacji wychodzi mocno retro, ale jak by go tak unowocześnić taką grafitową blachą, to może wyszło by mu to na dobre.

Facet z Ruukki pokazywał też takie dziwne ocieplenie dachu - taka jak by twarda gąbka, coś spienionego w każdym razie - wiecie coś o tym? Bo nie moge nic znaleźć na ten temat nie wiedząc jak to się nazywa.

Jak macie konkretny projekt domu to warto zakupić okna ( rolety ) w zimie kiedy są ciekawe promocje. Ja miałem wylane w listopadzie ławy jak kupowałem okna i rolety 35-40% taniej .

agaz_75
26-03-2017, 22:22
Ogromna liczba chińskich firm starających się sprzedawać specjalistyczne maszyny dla kamieniarzy.
Był facet z takim ploterem, który na podstawie zdjęcia lub obrazka na komputerze wycinał ów obrazek lub zdjęcie w kamieniu. Żonie jednak nie spodobał się pomysł, żeby ozdobić nasz salon moimi zdjęciami z różnych okresów życia. Fakt, że takie obrazki w kamieniu widywałem w różnych zakątkach świata na cmentarzach, ale u nas ludzie tak nie robią, więc skojarzeń cmentarnych by nie było.
A kończąc żarty, zebrałem trochę wizytówek i materiałów od architektów wnętrz, od firm od wylewek anhydrytowych i posadzek żywicznych (myślałem o takiej w garażu i może w kuchni). Od dawna myślimy, żeby z przodu domu umieścić takie metalowe zwierzątka, na przykład czerwone jeże. Widzieliśmy z żoną kiedyś coś takiego w Czechach i wyglądało cudnie. No i na targach była firma, która takie rzeczy robi na zamówienie. Co ciekawe, stoisk ściśle kamieniarskich za wiele nie było.

dobre :) ...ech szkoda że nie poszłam ale niestety przez pracę mi wyleciały te targi ..od czwartku nic nie robię tylko pracuję

freethinker
26-03-2017, 22:43
Swieja, a nie chodziło o ocieplenie natryskowe?

Kaizen
26-03-2017, 22:48
Co do dachówek - w projekcie mamy Braasa. Pasował nam. Że nie gorszy od ceramicznej, a tańszy. I super powłoki. I równy, w przeciwieństwie do ceramiki.
Zebraliśmy kilka ofert i jeden dekarz z dobrymi referencjami wyskoczył z Piemontem (dachówka ceramiczna) i membraną Corotop Power 250 i rynnami Wavin. Oferta o jakiś 1K zł droższa za całość (materiał i robocizna) w stosunku do innych, gdzie te trzy rzeczy były gorsze. Przy kwotach ponad 30K to niewielka różnica. Dałem się przekonać, że ceramika nie nasiąka i ma praktycznie nieskończoną żywotność. Że cementowa ma powłoki i też nie nasiąka? Od spodu też ma? A jak wciąga od spody parę która się skrapla i zamarza, rozmarza, zamarza i tak tysiące cykli to w końcu się robi krucha. Że nie tysiące? Zimą (zwłaszcza przy ciemniejszych kolorach) słoneczko przyświeci w dzień to rozmarza, w nocy zamarznie. Powłoki to też dosyć nowe rozwiązania - i, jak twierdzi nasz (prawdopodobnie) dekarz przynajmniej starsze obłażą. A nowe są za nowe, żeby ocenić.

Co do okien - u mnie wygrywa w tej chwili Vetrex V82 (jutro zamierzam zamówić). Odrobinę tańszy, odrobinę lepiej wyposażony (np. zawiasy kryte i dwie klamki w drzwiach tarasowych), U o 0,05 lepsze niż MSLine+. Oknoplast Wiergetic dopiero na trzecim miejscu - wszystkie parametry gorsze od dwóch poprzednich.

agaz_75
26-03-2017, 22:48
Ja to bym już coś działała na działce nie czekając na PNB jakieś wytyczenie, fundamenty ale trochę chyba strach :)

Niechaj
26-03-2017, 22:49
Facet z Ruukki pokazywał też takie dziwne ocieplenie dachu - taka jak by twarda gąbka, coś spienionego w każdym razie - wiecie coś o tym? Bo nie moge nic znaleźć na ten temat nie wiedząc jak to się nazywa.
płyty PIR? Mam u siebie, możesz sprawdzić, czy to to;)

Maxima88
27-03-2017, 08:18
Witam wszystkich:)
My również zaczynamy budowę w tym roku, ekipa od fundamentów ma wchodzić za tydzień. Nie wierze, ze to już!!!!! Mamy rok do tyłu, z powodu zeszłorocznej ustawy majowej, przez którą musieliśmy robić podział działki... Ale to już za nami:)
Humus zdjęty, budynek wytyczony, wc stoi:)
Domek 98m2 pow.użytkowej plus garaż. Chcemy się zmieścić w 250 000 żeby wejść... Myślicie, że realne? Znaleźliśmy ekipę, która za robociznę chce 26 tys. bez dachu... W okolicy wybudowali kilka domów więc raczej są sprawdzeni. Dach dwuspadowy, marzy mi się płaska blachodachówka ale nie możemy nic znaleźć...
Fajnie, że powstał taki temat:) Razem raźniej:)

aghata86
27-03-2017, 08:51
Czy do wniosku kredytowego pnb musi byc prawomocne?

swieja
27-03-2017, 08:54
Witaj Maxima88. Wychodzi 2500 zł za metr, więc brzmi realnie. Powodzenia!

Niechaj dokładnie o to chodziło! Dzięki! Jestem zadowolony? Napiszesz czemu akurat to wybrałeś?
Freethinker, to coś podobnego, z tego co facet mówił, ale nie natryskuje się tego, tylko kładzie jak styropian.

Maxima88
27-03-2017, 09:02
Czy do wniosku kredytowego pnb musi byc prawomocne?

My składaliśmy bez uprawomocnienia. Nasz doradca stwierdził, że najwyżej doniesiemy prawomocne a procedura już ruszy. I tak się stało zaoszczędziliśmy 2 tygodnie:)

Niechaj
27-03-2017, 09:33
Niechaj dokładnie o to chodziło! Dzięki! Jestem zadowolony? Napiszesz czemu akurat to wybrałeś?
Jestem dziewczynką;) i jestem zadowolona - mamy płyty, bo po 1. ocieplenie nakrokwiowe (a tak mamy je ułożone) eliminuje mostki cieplne, po 2. mamy odkrytą więźbę i deski na krokwiach (mogą być k-g), więc mamy dużo więcej miejsca na poddaszu, po 3. PIR wystarczy ok połowa grubości wełny, żeby zachować takie same, lub lepsze, parametry, po 4. PIR nie moknie jak wełna, po 5. usztywnia poszycie i jest czymś w rodzaju deskowania, po 6. kładzie się je szybko i prosto (a przynajmniej szybciej i łatwiej niż wełnę ;) ).

Ruda maruda
27-03-2017, 09:59
Wycena Oknoplastu jest dla nas nie do przyjęcia, za wysoka. Oglądaliśmy Awilux na profilach schucko. Mit-Bau też ich używa. Pewnie między nimi wybierzemy.

Oglądałam też dachówki Braas oraz blachy Ruukki. W sumie te blachy nie głupie wcale. Mój domek na wizualizacji wychodzi mocno retro, ale jak by go tak unowocześnić taką grafitową blachą, to może wyszło by mu to na dobre.

Facet z Ruukki pokazywał też takie dziwne ocieplenie dachu - taka jak by twarda gąbka, coś spienionego w każdym razie - wiecie coś o tym? Bo nie moge nic znaleźć na ten temat nie wiedząc jak to się nazywa.

Takie bloczki kremowe? Coś takiego polecał nam budowlaniec ale się nie zdecydowaliśmy. Zamiast dwóch warstw waty daje się tego jedną i automatycznie masz sporo wyższe poddasze. Niestety sama nie wiem jak sie to nazywało :P

swieja
27-03-2017, 10:37
O, przepraszam Niechaj ;) Faktycznie zaglądałam nawet przecież do twojego dziennika :)

Rozwiązanie ma jak na razie same plusy. Podobają mi się odsłonięte krokwie, ale na strychu jest wyznaczone miejsce na rekuperator więc i tak wszystko będzie zasłonięte.
Ale czy dobrze rozumiem, że deskowanie już wtedy niepotrzebne?

Myjk
27-03-2017, 10:46
Robienie rekuperatora na strychu nie jest dobrym pomysłem -- parę osób już to przerabiało i potem przenosiło jednostkę w inne miejsce robiąc niestety demolkę. Reku się instaluje w "kotłowni", względnie w garażu. Ważne, aby było w tym pomieszczeniu ciepło w zimie (powiedzmy +8sC) i chłodniej w lato.

swieja
27-03-2017, 10:48
Robienie rekuperatora na strychu nie jest dobrym pomysłem -- parę osób już to przerabiało i potem przenosiło jednostkę w inne miejsce robiąc niestety demolkę. Reku się instaluje w "kotłowni", względnie w garażu. Ważne, aby było w tym pomieszczeniu ciepło w zimie (powiedzmy +8sC) i chłodniej w lato.

Uhm, kolejny temat do przedyskutowania z mężem. Powoli ma mnie już dość :P

Myjk
27-03-2017, 10:57
Uhm, kolejny temat do przedyskutowania z mężem. Powoli ma mnie już dość :P
Lepiej teraz niż później. :P

Niechaj
27-03-2017, 11:01
Swieju nie wiem, czy deskowanie przy płytach PIR niepotrzebne - o to trzebaby zapytać forumowych dekarzy, np pana WIlhelmi - my nie planowaliśmy deskowania, usztywnienie mamy niejako w gratisie do ocieplenia;) Reku mamy/będziemy mieć na strychu, bo jest ocieplony właśnie PIRami (cały dach nimi przykryty), przewody wentylacyjne poddasza pójdą w ociepleniu stropu nad poddaszem, a samemu reku zrobimy pewnie mały pokoik z osb czy czegoś podobnego dodatkowo ocieplony

laurap
27-03-2017, 12:57
Uhm, kolejny temat do przedyskutowania z mężem. Powoli ma mnie już dość :P

co chwila pole minowe ;)

Muszę poczytać o deskowaniu. Żaden z dekarzy nam tego nie zaproponował. A my mamy mieć poddasze użytkowe. I oczywiście już głupiałam... Membranę zakładam dobrą ale czy to wystarczy?

Kamila.
27-03-2017, 13:58
My mimo poddasza nieużytkowego deskujemy z dwóch powodów.
Pierwszy to taki że nie ufam membranom i nie wiem co będzie się z nią działo za 30 lat.
Drugi to taki że chcemy kłaść dachówkę na porządnie wykonanym i zabezpieczonym przed różnymi anomaliami pogodowymi dachu.
Nie chcę się martwić o to co będzie gdy przyjdzie jakiś Wiktor, Ignacy czy inny h...uragan i zabierze nam zwieńczenie naszego domku :P

agb
27-03-2017, 14:23
Ja planuję deskować z innego powodu. Działka w lesie i mimo, że "wyczyszczę" ją z groźnych gałęzi z pobliża domu, zawsze ryzyko, że coś spadnie na dachówkę i ją potłucze będzie. Przy membranie, dziura na wylot. Przy deskowaniu w najgorszym wypadku będzie dziura w papie, którą łatwo się załata. Ponadto zastanawiam się nad brakiem podbitki (jeszcze nie wiem nawet czy tak się da). Przy membranie na pewno nie jest to możliwe.

Kaizen
27-03-2017, 17:29
ryzyko, że coś spadnie na dachówkę i ją potłucze będzie. Przy membranie, dziura na wylot. Przy deskowaniu w najgorszym wypadku będzie dziura w papie, którą łatwo się załata.

Jak coś potrafi uszkodzić dachówkę, to i deskę pod nią złamie. A to naprawić trudniej, niż dziurę w membranie. Zrobić dziurę w porządnej membranie to większa sztuka, niż złamać deskę.
Tak czy inaczej to jakaś abstrakcja i szansa jedna na milion, że coś takiego się przydarzy. Gdy już się przydarzy, to z oszczędności na deskowaniu można będzie pokryć 10 napraw dachu.

surgi22
27-03-2017, 17:41
Wiesz co kolego weź dachówkę , weź deskę lub płytę OSB ( MFP ) grubości ok 2 cm połóż na podporach i walnij ciężkim przedmiotem - zobacz co się szybciej złamie - i nie pisz głupot.

Kaizen
27-03-2017, 17:49
Wiesz co kolego weź dachówkę , weź deskę lub płytę OSB ( MFP ) grubości ok 2 cm połóż na podporach i walnij ciężkim przedmiotem - zobacz co się szybciej złamie - i nie pisz głupot.

A jaki ciężki przedmiot proponujesz, który może trafić w mój dach?
To musi być spory kawał innego dachu, żeby uszkodzić i dachówkę, i membranę. I równie dobrze (jak nie lepiej, bo wbrew pozorom membrana jest bardzo wytrzymała) uszkodzi to deski. Albo i więźbę i naprawa membrany będzie najmniejszym problemem.
Bo młotek tam raczej nie trafi. A na pewno nie na tyle, żeby uszkodzić membranę.

freethinker
27-03-2017, 17:59
I po co te swary? Ja tam nie mam ani membrany, ani deskowania, a i tak jestem zadowolony.
Dzisiaj sobie postawiłem na działce mój pierwszy domek i jestem z niego dumny:
385247

surgi22
27-03-2017, 18:00
Np konar drzewa - nie budujesz na pustyni ?

Ruda maruda
27-03-2017, 18:14
Co do Reku to my również będziemy mieć na górnym trójkącie. Instalator mówi że tak jest bezpieczniej. Nikt nam nie wpusci do nawiewów usypiaczy :P

agb
27-03-2017, 18:17
Napisałem przecież o gałęziach z drzew. Chętnie Ci taką gałąź przyniosę Kaizen i zobaczę jak nią przebijasz/łamiesz deskę. Nie widziałem tej Twojej membrany, ale z tego co opowiadasz, musi mieć lepszą wytrzymałość od kewlaru.

Podobno masz las, więc powinieneś wiedzieć co czasem z drzew spada. Chyba, że to "las" zasadzony 2 lata temu.

Kaizen
27-03-2017, 18:22
Np konar drzewa - nie budujesz na pustyni ?

Przyznaję, że nie widziałem latających konarów. Co najwyżej gałęzie - niegroźne dla dachówek.
Drzewa owszem - widziałem powalone. Nie mam takich, co upadając polecą mi na dach (i nie dopuszczę do takich na mojej działce - nawet mniej z powodu uszkodzeń dachu, bardziej dlatego, że to liści czy igły na dachu i sporo zachodu, żeby mchy i glony nie pojawiły się).

agb
27-03-2017, 18:39
Przyznaję, że nie widziałem latających konarów. Co najwyżej gałęzie - niegroźne dla dachówek.
Drzewa owszem - widziałem powalone. Nie mam takich, co upadając polecą mi na dach (i nie dopuszczę do takich na mojej działce - nawet mniej z powodu uszkodzeń dachu, bardziej dlatego, że to liści czy igły na dachu i sporo zachodu, żeby mchy i glony nie pojawiły się).

No widzisz, Ty wytniesz wszystko w wiór żeby Ci igła do rynny nie wpadł, a ja będę miał pełno drzew. Pewnie mi zaraz napiszesz, że to też się nie opłaca, bo zyski słoneczne mniejsze i za CO wyjdzie więcej.

surgi22
27-03-2017, 18:51
Przyznaję, że nie widziałem latających konarów. Co najwyżej gałęzie - niegroźne dla dachówek.
Drzewa owszem - widziałem powalone. Nie mam takich, co upadając polecą mi na dach (i nie dopuszczę do takich na mojej działce - nawet mniej z powodu uszkodzeń dachu, bardziej dlatego, że to liści czy igły na dachu i sporo zachodu, żeby mchy i glony nie pojawiły się).
To niewiele wiatrów widziałeś.
Ps. odważny jesteś - wilgoć ci nie straszna, wiatru się nie boisz - tylko czy to odwaga czy brak roztropności. W większości budujemy dom na lata (20-30 i więcej ) i trwałość a nie tylko cena jest istotnym kryterium.

Kaizen
27-03-2017, 19:16
Napisałem przecież o gałęziach z drzew. Chętnie Ci taką gałąź przyniosę Kaizen i zobaczę jak nią przebijasz/łamiesz deskę.

Nakręć filmik, jak tym rozwalasz dachówkę podpartą z trzech stron. A potem pokaż, jak daleko potrafi "latać".

Jaj coś poradzi sobie z dachówką (wytrzymałość

Miałeś kiedyś w rękach przyzwoita membranę dachową? O gramaturze co najmniej 180g/m2?

https://www.youtube.com/watch?v=wsKX4KYSx3I


No widzisz, Ty wytniesz wszystko w wiór żeby Ci igła do rynny nie wpadł, a ja będę miał pełno drzew. Pewnie mi zaraz napiszesz, że to też się nie opłaca, bo zyski słoneczne mniejsze i za CO wyjdzie więcej.

Od drzew, to ja mam działkę leśną. I na niej mam pełno drzew. BTW - jakoś dachowi (tandetny gont bitumiczny) żadnej krzywdy nie robią gałęzie i "konary" spadające z drzew.

A czemu miałyby niszczyć dachówki to co jest pod nimi?

Cień to i wilgoć, więc elewacja wymaga dbałości, bo na drewnie sinica się pojawia szybko a na innych powierzchniach glony i mchy. Ja chcę mieć dom tak mało obsługowy, jak tylko się da. Chcę, żeby mieszkanie było przyjemnością, a nie nieustanną pracą po pracy. Co najwyżej akceptuję spacery za kosiarką - nie chcę skakać po drzewach i przycinać, bo rysują elewację uschły i grożą atakiem nie, nie na dach bo jemu krzywdy nie zrobią - na elewację, na okna, na zabawki na placu zabaw czy wreszcie same dzieci czy mnie.

Tak, las jest zaniedbany. Ty koło domu chcesz mieć nie pielęgnowane drzewa, że konary mogą z nich odpadać?

Chcesz mieć cały czas półmrok - Twoja decyzja. Jak będę chciał mieć to sobie przysłonię okna albo przejdę się do lasu (ze 300m mam).
Ale tu nie o tym dyskusja.

Tu dyskutujemy o wydumanym kataklizmie, który uszkodzi dachówki i to co pod nimi.


To niewiele wiatrów widziałeś.

Być może. Ale jak mi pod oknem drzewo wiatr wywrócił, to ucierpiały tylko samochody na które się położyło. Żadne konary nie pofrunęły w hen by rysować inne auta.
Masz jakieś filmiki tych fruwających konarów zdolnych rozłupać dachówkę?



Ps. odważny jesteś - wilgoć ci nie straszna

Wilgoć mi w domu straszna. Dlatego podoba mi się koncepcja membrany, która przepuszcza parę na zewnątrz, a nie wpuszcza do środka.
A pijesz do tego, że nie przejmuję się, czy mam mokre fundamenty, jak mam szczelną izolację poziomą? Ciepło mają, to im woda nie zaszkodzi (zamarzanie i rozmarzanie wody by doprowadziło do erozji). Chodzi o to, żeby wody do domu nie wpuszczać, a wilgoć wypuszczać. Proste. Papa nie przepuszcza wilgoci. Ani na dachu, ani na chudziaku. Na chudziaku to dobrze, i nie ma się co przejmować co poniżej izolacji. Ale na dachu już gorzej - bo ani drewno, ani izolacja cieplna nie lubi wilgoci i trzeba kombinować, jak się jej spod dachu pozbyć.

surgi22
27-03-2017, 19:31
Nakręć filmik, jak tym rozwalasz dachówkę podpartą z trzech stron. A potem pokaż, jak daleko potrafi "latać".

Jaj coś poradzi sobie z dachówką (wytrzymałość

Miałeś kiedyś w rękach przyzwoita membranę dachową? O gramaturze co najmniej 180g/m2?

https://www.youtube.com/watch?v=wsKX4KYSx3I



Od drzew, to ja mam działkę leśną. I na niej mam pełno drzew. BTW - jakoś dachowi (tandetny gont bitumiczny) żadnej krzywdy nie robią gałęzie i "konary" spadające z drzew.

A czemu miałyby niszczyć dachówki to co jest pod nimi?

Cień to i wilgoć, więc elewacja wymaga dbałości, bo na drewnie sinica się pojawia szybko a na innych powierzchniach glony i mchy. Ja chcę mieć dom tak mało obsługowy, jak tylko się da. Chcę, żeby mieszkanie było przyjemnością, a nie nieustanną pracą po pracy. Co najwyżej akceptuję spacery za kosiarką - nie chcę skakać po drzewach i przycinać, bo rysują elewację uschły i grożą atakiem nie, nie na dach bo jemu krzywdy nie zrobią - na elewację, na okna, na zabawki na placu zabaw czy wreszcie same dzieci czy mnie.

Tak, las jest zaniedbany. Ty koło domu chcesz mieć nie pielęgnowane drzewa, że konary mogą z nich odpadać?

Chcesz mieć cały czas półmrok - Twoja decyzja. Jak będę chciał mieć to sobie przysłonię okna albo przejdę się do lasu (ze 300m mam).
Ale tu nie o tym dyskusja.

Tu dyskutujemy o wydumanym kataklizmie, który uszkodzi dachówki i to co pod nimi.



Być może. Ale jak mi pod oknem drzewo wiatr wywrócił, to ucierpiały tylko samochody na które się położyło. Żadne konary nie pofrunęły w hen by rysować inne auta.
Masz jakieś filmiki tych fruwających konarów zdolnych rozłupać dachówkę?



Wilgoć mi w domu straszna. Dlatego podoba mi się koncepcja membrany, która przepuszcza parę na zewnątrz, a nie wpuszcza do środka.
A pijesz do tego, że nie przejmuję się, czy mam mokre fundamenty, jak mam szczelną izolację poziomą? Ciepło mają, to im woda nie zaszkodzi (zamarzanie i rozmarzanie wody by doprowadziło do erozji). Chodzi o to, żeby wody do domu nie wpuszczać, a wilgoć wypuszczać. Proste. Papa nie przepuszcza wilgoci. Ani na dachu, ani na chudziaku. Na chudziaku to dobrze, i nie ma się co przejmować co poniżej izolacji. Ale na dachu już gorzej - bo ani drewno, ani izolacja cieplna nie lubi wilgoci i trzeba kombinować, jak się jej spod dachu pozbyć.
Od usuwania wilgoci w domu jest wentylacja a nie ściany ani dach. A co się dzieje po latach z membranami to już kolega Wilhelmi który na dachach działa ponad 20 lat już Ci wyjaśniał . Jak zrobisz prawidłową wentylację deskowanego dachu i odpowiedni układ warstw pokrycia dachowego to żadnej wilgoci nie będziesz tam miał.

Basia_Tomek
27-03-2017, 19:40
Jestem dziewczynką;) i jestem zadowolona - mamy płyty, bo po 1. ocieplenie nakrokwiowe (a tak mamy je ułożone) eliminuje mostki cieplne, po 2. mamy odkrytą więźbę i deski na krokwiach (mogą być k-g), więc mamy dużo więcej miejsca na poddaszu, po 3. PIR wystarczy ok połowa grubości wełny, żeby zachować takie same, lub lepsze, parametry, po 4. PIR nie moknie jak wełna, po 5. usztywnia poszycie i jest czymś w rodzaju deskowania, po 6. kładzie się je szybko i prosto (a przynajmniej szybciej i łatwiej niż wełnę ;) ).
Po 7 jest drogie... dość znacznie ;)


Robienie rekuperatora na strychu nie jest dobrym pomysłem -- parę osób już to przerabiało i potem przenosiło jednostkę w inne miejsce robiąc niestety demolkę. Reku się instaluje w "kotłowni", względnie w garażu. Ważne, aby było w tym pomieszczeniu ciepło w zimie (powiedzmy +8sC) i chłodniej w lato.
Mógłbyś napisać coś więcej czemu nie na strychu? Tak właśnie planowaliśmy.


I po co te swary? Ja tam nie mam ani membrany, ani deskowania, a i tak jestem zadowolony.
Dzisiaj sobie postawiłem na działce mój pierwszy domek i jestem z niego dumny:
385247
Gratulacje!

laurap
27-03-2017, 20:00
Freethinker mój mąż jakby takie cuś miał na działce, to już by pewnie w tym spał :p

Co do dachów się nie wypowiadam. Znam za, znam przeciw, a zrobię tak jak mi rozsądek i finanse podpowiadają.

agb
27-03-2017, 20:10
Nakręć filmik, jak tym rozwalasz dachówkę podpartą z trzech stron. A potem pokaż, jak daleko potrafi "latać".

Ale ja nie zamierzam ci nic udowadniać. Napisałem dlaczego m.in u mnie będzie deskowanie. I nie zamierzam nikomu udowadniać, że moje jest najmojsze. I tym się właśnie różnimy. I nie wiem co ma "latać"




Od drzew, to ja mam działkę leśną. I na niej mam pełno drzew. BTW - jakoś dachowi (tandetny gont bitumiczny) żadnej krzywdy nie robią gałęzie i "konary" spadające z drzew.

A czemu miałyby niszczyć dachówki to co jest pod nimi?


Jak o konarach nic nie pisałem, więc z łaski swojej bądź poważny i odpowiadając na mój post nie wkładaj tam cudzych słów.




Cień to i wilgoć, więc elewacja wymaga dbałości, bo na drewnie sinica się pojawia szybko a na innych powierzchniach glony i mchy. Ja chcę mieć dom tak mało obsługowy, jak tylko się da. Chcę, żeby mieszkanie było przyjemnością, a nie nieustanną pracą po pracy. Co najwyżej akceptuję spacery za kosiarką - nie chcę skakać po drzewach i przycinać, bo rysują elewację uschły i grożą atakiem nie, nie na dach bo jemu krzywdy nie zrobią - na elewację, na okna, na zabawki na placu zabaw czy wreszcie same dzieci czy mnie.

No właśnie - ty chcesz. Czyli wszyscy powinni tak chcieć...


Tak, las jest zaniedbany. Ty koło domu chcesz mieć nie pielęgnowane drzewa, że konary mogą z nich odpadać?
A Ty chcesz być traktowany poważnie? To zacznij czytać to co inni piszą, a nie to co Ci akurat pasuje. Bo ja o zaniedbanym lesie i niepielęgnowanych drzewach u siebie nie mówiłem. Wręcz przeciwnie - pisałem o "wyczyszczeniu", a na dniach na się pojawić firma, która się tym zajmuje profesjonalnie.


Chcesz mieć cały czas półmrok - Twoja decyzja. Jak będę chciał mieć to sobie przysłonię okna albo przejdę się do lasu (ze 300m mam).
Ale tu nie o tym dyskusja.

Nie buduj bunkra luftami strzelniczymi, to półmroku miał nie będziesz.

agb
27-03-2017, 20:19
Poza tym nie pisałem o deskowaniu tylko o kontekście lasu. Ale tylko to pasowało żeby znów móc napisać, że twoja membrana jest najtwojsza.

Niechaj
27-03-2017, 21:09
Po 7 jest drogie... dość znacznie ;)


pytanie było o to, dlaczego wybrałam te płyty - na pewno nie ze względu na ich konkurencyjną cenę;) (za gr 12cm płaciłam 55zł/m2)

surgi22
27-03-2017, 21:33
pytanie było o to, dlaczego wybrałam te płyty - na pewno nie ze względu na ich konkurencyjną cenę;) (za gr 12cm płaciłam 55zł/m2)

12 cm płyty o lambdzie 0,022 to odpowiednik 20 cm lichej wełny o lambdzie 0,04 - szału nie ma. U przegrody wyjdzie 0,18 W/m2*K ledwo się łapiesz na normy 2017 roku , a nie spełniasz tych z 2021 roku .
http://www.izolacje.com.pl/artykul/id1585,wymagania-w-zakresie-ep-a-izolacyjnosc-termiczna-przegrod

Niechaj
27-03-2017, 21:59
Surgi myślisz, że przed kupnem nie sprawdziłam właściwości? ;) Dzięki za info :rolleyes:

surgi22
27-03-2017, 22:30
Surgi myślisz, że przed kupnem nie sprawdziłam właściwości? ;) Dzięki za info :rolleyes:
Ok , ok do końca 2017 już będziecie mieszkać i normy z 2021 was nie dotyczą. Ale macie poddasze użytkowe i te 12cm możecie latem odczuć .

POMA
28-03-2017, 11:22
Po 7 jest drogie... dość znacznie ;)

Będę miała dwie wyceny dachu i porównanie, to napiszę informacyjnie jaka jest u mnie różnica między wełną a tymi płytami nakrokwiowymi, bo też takie rozwiązanie bierzemy pod uwagę. Ponieważ mamy poddasze nieużytkowe do ocieplenia wełną trzeba doliczyć płyty OSB, ale takie zgrubne wyliczenia też postaram się ująć.

Myjk
28-03-2017, 12:03
Do mnie tymczasem dotarł modem LTE i mogę w końcu robić monitoring placu na działce. Majster zapowiedział start na 17 kwietnia. W końcu zacznę ruszać więcej kasy, bo leży, się nudzi, nie wiem czy już przypadkiem nie zaśmierdła... :P

385309

laurap
28-03-2017, 14:14
Nie no.... one podobno nie śmierdzą :p

Będzie podglądaczem ekipy, czy czatujesz na złodziejaszków?

swieja
28-03-2017, 14:32
O, kamera fajna rzecz. Mogłabym zamontować i śledzić czy mi zwierzęta nie zjadają sadzonek, które chciałam sobie już posadzić. Dzieci miałyby frajdę ;) Przez zimę podglądaliśmy żubry.

A my wygrzebaliśmy kasę spod ziemi, rodzina się zmobilizowała i ruszamy. Szkoda pogody na czekanie. 4 kwietnia kopiemy :yes:

Kaizen
28-03-2017, 16:48
Będę miała dwie wyceny dachu i porównanie, to napiszę informacyjnie jaka jest u mnie różnica między wełną a tymi płytami nakrokwiowymi, bo też takie rozwiązanie bierzemy pod uwagę.

Wełnę dajesz między krokwie i pod krokwie. Ocieplenie nakrokwiowe - jak sama nazwa wskazuje.
Niby oczywistości piszę. Ale wiesz, jakie to będzie miało konsekwencje? Jak w projekcie nie masz ocieplenia nakrokwiowego, to zmiana na takowe jest zmianą istotną bo zmienia się kubatura i wysokość budynku czyli znowu formalności.


Art. 36a. 1. Istotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę jest dopuszczalne jedynie po uzyskaniu decyzji o zmianie pozwolenia na budowę
[...]
5. Nieistotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę nie wymaga uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę i jest dopuszczalne, o ile nie dotyczy:
[...]
2) charakterystycznych parametrów obiektu budowlanego: kubatury, powierzchni zabudowy, wysokości, długości, szerokości i liczby kondygnacji

To oznacza projekt zastępczy (dodatkowe koszty) i czekanie.

Przy nieużytkowym poddaszu wełnę rozwijasz na stropie - mniejsza powierzchnia, więc taniej i mniejsze straty. Tania też robocizna, bo prosta i nie trzeba ani umiejętności, ani akcesoriów. Cięć wełny ledwo kilka. Jak chcesz graciarnię, to możesz trochę płyt ułożyć. Ale nie musisz - wystarczy folia paroprzepuszczalna.

dogtorzy
28-03-2017, 17:03
Witam. Jestem zupełnie nowy i zupełnie przerażony budową bo nic o tym nie wiem. zaczynamy już niedługo:)

Myjk
28-03-2017, 17:20
Nie no.... one podobno nie śmierdzą :p
Leżą już 10 lat i czekają na budowę, oczywiście co chwile zarzucane świeżą zieleniną, to musiały zaśmierdnąć -- jak kompost. :>


Będzie podglądaczem ekipy, czy czatujesz na złodziejaszków?
Żeby wtórnie nie klepać -> tu jest o monitoringu (http://emide.pl/domnazakrecie/monitoring-budowy/). ;) Mam zamiar czatować na złodziejaszków, a czasem podglądać ekipę. ;)


O, kamera fajna rzecz. Mogłabym zamontować i śledzić czy mi zwierzęta nie zjadają sadzonek, które chciałam sobie już posadzić. Dzieci miałyby frajdę ;) Przez zimę podglądaliśmy żubry.
Do tego trzeba by jakiś zdalny "gwizdek" zamontować jeszcze. ;) Swoją drogą te "moje" kamerki całkiem niezłą jakość mają, nawet w trybie nocnym. Do wspomnianego wcześniej Jarka P. (prócz kuny) przylazł ostatnio dzik -- też został zarejestrowany kamerą jak buszuje po działce.


Witam. Jestem zupełnie nowy i zupełnie przerażony budową bo nic o tym nie wiem. zaczynamy już niedługo:)
Sugeruję siadać, pytać i czytać ile wlizie...

laurap
28-03-2017, 17:57
p


Sugeruję siadać, pytać i czytać ile wlizie...

z pewną dozą zdrowego rozsądku ;)

Ja już sobie powiedziałam, że post mój już długo nie stanie w pompach ciepła bo tam i straszno i śmieszno jest zarazem. Powinien być taki wielki napis ostrzegawczy "Lajkonikom wstęp wzbroniony" :p ale oddając honor, co wyczytałam, to moje

freethinker
28-03-2017, 18:07
Witam. Jestem zupełnie nowy i zupełnie przerażony budową bo nic o tym nie wiem. zaczynamy już niedługo:)


Witamy. A myślisz, że ktoś się tu zna? Niektórzy tylko udają, że się znają. Nie ma się co stresować. Sprawa jak każda inna. Trzeba się zrelaksować i przyjąć postawę, że będzie co będzie.

agaz_75
28-03-2017, 18:08
Witam. Jestem zupełnie nowy i zupełnie przerażony budową bo nic o tym nie wiem. zaczynamy już niedługo:)
Witam :) to możemy sobie podać rękę :) i tak jak pisze freethinker :)

swieja
28-03-2017, 18:09
p

z pewną dozą zdrowego rozsądku ;)


I dystansu do siebie i innych ;)
A poza tym proponuję czytać max 3 strony tematycznych wątków. Dalej to już same kłótnie.
A jak się nie daj Boże odezwiesz to się dowiesz, że wcale się nie powinieneś budować bo się na niczym nie znasz. A poza tym jest ryzyko, że np. poza dachem z trawy nie pozostaje nic, bo wszystko jest do dupy.

Ostatnio się dowiedziałam, że blachodachówka to nędzna imitacja dachówki, wersja dla biedaków. Betonowa też do bani bo zarasta, tania imitacja ceramiki. Z kolei zwykła ceramiczna to niezrealizowane marzenie biedaków o karpiówce. A karpiówka to tylko nędzna namiastka łupków i gontów drewnianych. ;)

Generalnie forum powinno być opatrzone dużym napisem
"WCHODZISZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ"

No ale teraz to już jestem złośliwa i też nie musisz mnie słuchać.:lol2:

Myjk
28-03-2017, 18:10
Powszechnie wiadomo -- trzeba wiedzieć jak czytać. Niestety. Ja mam 4-letnie doświadczenie w czytaniu, odsiewaniu bzdur ;) -- a że smutny człowiek jestem -- bo manipulacje czuję na kilometr, a uzależnienia się mnie nie trzymają, nawet maryśka na mnie nie działa (buuuu) -- to też swoje wiem. ;)

agaz_75
28-03-2017, 18:12
I dystansu do siebie i innych ;)
A poza tym proponuję czytać max 3 strony tematycznych wątków. Dalej to już same kłótnie.
A jak się nie daj Boże odezwiesz to się dowiesz, że wcale się nie powinieneś budować bo się na niczym nie znasz ;) A poza tym jest ryzyko, że np. poza dachem z trawy nie pozostaje nic, bo wszystko jest do dupy.
Generalnie forum powinno być opatrzone dużym napisem "WCHODZISZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ"

No ale teraz to już jestem złośliwa i też nie musisz mnie słuchać.:lol2:

haha :) wiesz jak to jest ile ludzi tyle opinii a tak na marginesie byłam na jakimś wątku i tak czytając odechciało mi się budowy bo normalnie sie wystraszyłam zę chyba nie podołamy ...nie wchodze tam pierniczę :)

Myjk
28-03-2017, 18:16
Same tutaj mięczaki. :D

agaz_75
28-03-2017, 18:17
Powszechnie wiadomo -- trzeba wiedzieć jak czytać. Niestety. Ja mam 4-letnie doświadczenie w czytaniu, odsiewaniu bzdur ;) -- a że smutny człowiek jestem -- bo manipulacje czuję na kilometr, a uzależnienia się mnie nie trzymają, nawet maryśka na mnie nie działa (buuuu) -- to też swoje wiem. ;)

Bo jak się na tym znasz to Ci łatwiej przesiać bzdury ...może za mało maryski haha ( żart oczywiście )

agaz_75
28-03-2017, 18:20
Same tutaj mięczaki. :D

oj tam oj tam zaraz mięczaki ja z tych co się nie poddają ale jak się człowiek głupot naczyta to bije po głowie :D

laurap
28-03-2017, 18:32
e tam...ja sobie to skojarzyłam z forami parentingowymi. Ci co już są rodzicami zawsze będą mądrzejsi i będą bardziej wiedzieć ;) A jeszcze więcej wiedzą Ci co nic wspólnego z nimi nie mieli ale w rodzinie są :p

My już mamy za sobą dom dla wroga także coś tam już wiemy ;)

swieja to co wybrałaś na dach w końcu? :P

Ruda maruda
28-03-2017, 19:41
A ja myślałam że sami eksperci tu będą :P powiem szczerze, gdyby mój mąż nie ogarnął budowy to nie wiem czy bym się kiedyś na to zdecydowała. Ścisły jest to wszystko powylicza i obmysla plan działania :D

Myjk
28-03-2017, 19:56
Fora partei... paraneint... No! Fora dla rodziców -- nawet nie wiedziałem, że takie są. Widać jeszcze wszystko przede mną, choć już 8 lat za późno... ;)

Liliputek
28-03-2017, 19:58
Surgi myślisz, że przed kupnem nie sprawdziłam właściwości? ;) Dzięki za info :rolleyes:

Ja też mam te okropne, drogie plyty PIR i jestem bardzo zadowolona :D w lecie wcale nie było gorąco... ale zobaczymy jak będzie w tym roku.
i można nimi samemu ocieplić poddasze, jeśli dajemy dodatkowo między krokwie, a to było ok...10 tys oszczędności (wg wyceny teoretycznego wykonawcy), ponieważ tymi płytami mogliśmy ocieplić w 5 sobót.
A skąd wiadomo, że ocieplając dach plytami PIR nie spełni się norm 2021? czy to nie trzeba zrobić audytu?

Liliputek
28-03-2017, 19:58
Fora partei... paraneint... No! Fora dla rodziców -- nawet nie wiedziałem, że takie są. Widać jeszcze wszystko przede mną, choć już 8 lat za późno... ;)

i fora i grupy na FB to zło!!!:D
no, jedynie blog ojciec lubię :)

laurap
28-03-2017, 20:05
i fora i grupy na FB to zło!!!:D
no, jedynie blog ojciec lubię :)

eeee...podobne walki w kisielu ;) całe szczęście ten etap już dawno za mną

w temacie dachówek u nas dzisiaj dyskusje Nelskamp czy Roben?

surgi22
28-03-2017, 20:13
Ja też mam te okropne, drogie plyty PIR i jestem bardzo zadowolona :D w lecie wcale nie było gorąco... ale zobaczymy jak będzie w tym roku.
i można nimi samemu ocieplić poddasze, jeśli dajemy dodatkowo między krokwie, a to było ok...10 tys oszczędności (wg wyceny teoretycznego wykonawcy), ponieważ tymi płytami mogliśmy ocieplić w 5 sobót.
A skąd wiadomo, że ocieplając dach plytami PIR nie spełni się norm 2021? czy to nie trzeba zrobić audytu?

Kolego ogarnij się . Napisąłem że 12cm płyt PIR o wsk,lambda 0,022 daje U przegrody ok.0,18 W/m2*K . Normy które bedą musiały spełniać domy od 2017 r podają graniczne U dla dachu ( przy użytkowym poddaszu ) 0,18 , zaś od 2021 musi być 0,15 .
Gdyby były grubsze płyty np. 15 cm czy 18 cm spokojnie spełniłoby to normy z 2021 roku .
Aby policzyc U przegrody nie potrzebujesz audytu. Ps. jest to liczenie przybliżone gdyż liczę tylko izolację , nie uwzgledniam innych warstw ( mniej izolacyjnych ) ani oporow przejmowania i oddawania ciepła.

Hellenaj
28-03-2017, 20:47
Przyznam, że nie do końca ogarniam dziwne pyskówki i gównoburze, które się tutaj rozwijają.... co kogo obchodzi jaki dach, co na nim, co pod nim i czy rosną drzewa, las i inne takie.... po cholerę obrażać się nawzajem, brnąć w bezsensowne dyskusje... czytać sie odechciewa....

Ja tu wpadam, miło pogawędzić, wymienić się pomysłami, ale żeby od razu kłótnie wszczynać, litości.....


taaaaaa blogi parentingowe.... szczęśliwie omijam, mam dwoje dzieci, o dziwo! jakoś sobie radzą w życiu a przy okazji i ja też... Znawcy tematu , tak jak wyżej wspomniane, szczeoglnie Ci, którzy dzieci nie mają ;-) Najlepiej oceniać nie znając sytuacji.... to samo zresztą tutaj się dzieje... ocenia się czyjesz poczynania nie znając sytuacji " bo ja tak mam i jest dobrze", bo ekspert z forum poleca, bo zdzisiek tak zrobił i mu zalało , to Ty tak nie rób......


ehhh sorry za żale, no słaby dzień mam jak nic.

Liliputek
28-03-2017, 21:40
surgi22 nie jestem kolegą.

laurap
28-03-2017, 21:55
surgi22 przepraszam ale nie zanotowałam. Ty się już wybudowałeś, planujesz budowę czy lecisz na teorii? bo wiesz, sporo pouczeń w Twoich postach i nie wiem czy je brać serio ;)

pesce
28-03-2017, 22:06
Matko, ale natrzaskaliscie.
widzę, że sporo osób zaczyna juz grzebanie w ziemi. Ja wciąż zawalona papierami. Zudp, odrolnienie, wniosek o wydanie zgody na przeprowadzenie mediów przez drogę... a branże spływają i powoli będziemy składać wniosek .Miałam nadzieje na ten tydzień ale na pewno się nie uda, bo jeszcze zjazd muszę uzgodnić.

Ja też mam już pierwsze klucze do domu ;) tzn do garazu:) Kupiłam sobie i tez mogę zamieszkac, bo jest i gril i brykiet, sadzonki malin i jezyny. Wiertarko-wkrętarkę też kupiłam , ale jej nie planuję wywozić na działkę.

Odnośnie dachu to u mnie wersja biedno-bogata ;) wiazary, membrana, dachówka cementowa :) ocieplenie tylko stropu (pewnie wełna).
Pierwotnie tez planowałam rekuperator na stryszku. Po kilku rozmowach z fachowcami 'przełożyłam" go do pomieszczenia technicznego).

surgi22
28-03-2017, 22:27
surgi22 przepraszam ale nie zanotowałam. Ty się już wybudowałeś, planujesz budowę czy lecisz na teorii? bo wiesz, sporo pouczeń w Twoich postach i nie wiem czy je brać serio ;)
Sorki koleżanko ale możesz w moich postach zobaczyć mój dom . Mieszkam od kilku lat . A piszę walcząc z mniemanologią stosowaną.

swieja
29-03-2017, 12:45
e tam...ja sobie to skojarzyłam z forami parentingowymi. Ci co już są rodzicami zawsze będą mądrzejsi i będą bardziej wiedzieć ;) A jeszcze więcej wiedzą Ci co nic wspólnego z nimi nie mieli ale w rodzinie są :p

My już mamy za sobą dom dla wroga także coś tam już wiemy ;)

swieja to co wybrałaś na dach w końcu? :P

No jak to co, trawa na dachu tylko mi pozostaje. Na tym się przynajmniej nikt nie zna ;)
A tak na serio to nic, z przewagą jednak w stronę ceramiki... Chyba, że nam nie starczy kasy i będzie gont.

A najśmieszniejsze, że tak jak mąż się nie wtrąca, tak tym razem wyraził życzenie, aby dach był tradycyjnie czerwony. A stało się tak po wizycie u znajomych na nowym osiedlu, gdzie wszystkie dachy były czarne... smętnie to wyglądało niestety. I ja też doszłam do wniosku, że nie chciałabym mieć widoku czarnych dachów z okna.

POMA
29-03-2017, 13:04
Wełnę dajesz między krokwie i pod krokwie. Ocieplenie nakrokwiowe - jak sama nazwa wskazuje.
Niby oczywistości piszę. Ale wiesz, jakie to będzie miało konsekwencje? Jak w projekcie nie masz ocieplenia nakrokwiowego, to zmiana na takowe jest zmianą istotną bo zmienia się kubatura i wysokość budynku czyli znowu formalności.


Art. 36a. 1. Istotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę jest dopuszczalne jedynie po uzyskaniu decyzji o zmianie pozwolenia na budowę
[...]
5. Nieistotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę nie wymaga uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę i jest dopuszczalne, o ile nie dotyczy:
[...]
2) charakterystycznych parametrów obiektu budowlanego: kubatury, powierzchni zabudowy, wysokości, długości, szerokości i liczby kondygnacji

To oznacza projekt zastępczy (dodatkowe koszty) i czekanie.

Przy nieużytkowym poddaszu wełnę rozwijasz na stropie - mniejsza powierzchnia, więc taniej i mniejsze straty. Tania też robocizna, bo prosta i nie trzeba ani umiejętności, ani akcesoriów. Cięć wełny ledwo kilka. Jak chcesz graciarnię, to możesz trochę płyt ułożyć. Ale nie musisz - wystarczy folia paroprzepuszczalna.

Nie sposób się nie zgodzić z Tobą w teorii. Ale myślicie, że kubatura jest do zmierzenia? Sama wykonywałam inwentaryzacje i sądzę, że raczej jest to trudne i nikt się za to nie bierze :) Wysokość budynku dużo łatwiej, ale czy ktoś to robi? Budynków mieszkalnych i tak się już nie "odbiera" albo jest to rzadkość. Jak widziałam, jak mój KB sprawdza odległości budynku od granicy działki to w duchu się śmiałam. To raczej tak dla pokazania, że skrupulatny i za coś mu się płaci :D

Często też zdarza się podnoszenie ścianki kolankowej na etapie budowy. Myślicie, że ktoś to przeprowadza formalnie? Z osób, o których ja słyszałam - nikt, ale może to tylko były odosobnione przypadki? Też się nad takim podniesieniem zastanawiałam, bo wykonawca tak radzi, żeby zrobić sufity podwieszane i w nich wełnę jako ocieplenie. Będę miała podwójne ocieplenie (strop i dach), bo strasznie boję się nagrzewania od dachu (obecnie mieszkam pod stropodachem ocieplonym wełną tak, jak radzisz i jest to nie do wytrzymania w upały. Fakt, że budynek stary i nieocieplony dodaje swoje a i droga główna, więc otwieranie okien w nocy wiąże się z brakiem snu :)

Wekto
29-03-2017, 13:50
Wystarczy życzliwy sąsiad. A sąsiedzi są baaaardzo różni.

swieja
29-03-2017, 13:58
No ale skąd sąsiad będzie wiedział, że w projekcie ocieplenie miało być pod krokwiami, albo ścianka kolankowa miała być niższa. Nie twierdzę, że tak się nie zdarza, tylko zastanawiam się skąd sąsiad może wiedzieć, że coś powinno być inaczej.

aghata86
29-03-2017, 16:18
W skrzynce bylo awizo. Zaraz jade na poczte. Albo pnb albo tauron odeslali umowe. Oby to bylo pnb

minimoni
29-03-2017, 16:49
Ojoj po co się tak spinać ludzie :)

Swieja my myśleliśmy też b. długo nad pokryciem dachu, w końcu stanęło na zwykłej blachodachówce, bo dach dwu spadowy mieć będziemy i w sumie nie jest on jakąś tam częścią mocno widoczną więc woleliśmy więcej kasy w schody drewniane włożyć :)
Zresztą blachodachówka łatwa w utrzymaniu jest :P w sensie czystość.

U nas tak ekipa zapierdziela na działce, że w szoku jesteśmy!

Apropo jeszcze drzew i lasów. Czeka nas wycięcie całej masy gałęzi iglaków które wchodzą mocno na naszą działkę i zahaczają o ścianę domu. Uprzejmy sąsiad zasadził na całej granicy działki pełno drzew :mad: Cholerstwo się rozrosło na 4 m na naszą działkę.

Powiem Wam, że ja nic a ni na budowie się nie znam, w bloku chowana byłam i w sumie to ja już wizualizuje sobie wystrój wnętrz :P Dziś trochę się zasmuciłam że w rogu kuchni obok okna chyba jednak lodowka się nie zmieści :(

aghata86
29-03-2017, 16:57
Niestety tauron. Ale to oznacza ze niebawem bedziemy miec prad na dzialce

Myjk
29-03-2017, 17:09
Powiem Wam, że ja nic a ni na budowie się nie znam, w bloku chowana byłam i w sumie to ja już wizualizuje sobie wystrój wnętrz :P Dziś trochę się zasmuciłam że w rogu kuchni obok okna chyba jednak lodowka się nie zmieści :(
Dlatego, jak szkicowałem swój dom, pierwsze na czym się skupiłem, to właśnie najważniejsze pomieszczenie w domu -- kuchnia wraz z rozstawem sprzętów i szafek. :D Później dałem to projektantowi wnętrz do ogarnięcia, jeszcze przed powstaniem projektu budowlanego... ;) Jak projektant wniósł uwagi, to zostały naniesione na szkic i przekazane do architekta w celu popełnienia projektu budowlanego. :P To samo z łazienkami, ale tam mniejszy problem, więc już bardziej na oko powstawało i jako wypadkowa. Paradoksalnie to istotne, bo ponoć sporo architektów nie uwzględnia wymiarów dodatkowych, tj. dają wnękę na wannę, a zapominają o tynku, płytkach i potem nagle brakuje 4 cm aby wannę zmieścić (co dopadło znajomego, na szczęście walczył z wnętrzami wraz z powstawaniem murów i wczas to poprawił, kosztem rozkuwania schodów). Kuchnia w wirtualnej wycieczce wypada jak poniżej -- właśnie, muszę dekoratora poprosić o jakieś ładne rendery, bo to "fisheye" w wycieczce wirtualnej zrobiło masakrę z mojej pięknej lodówki SbS i ze zlewu kompaktowego. ;)

385489

385446

385447

385448

Kaizen
29-03-2017, 17:52
Jak widziałam, jak mój KB sprawdza odległości budynku od granicy działki to w duchu się śmiałam. To raczej tak dla pokazania, że skrupulatny i za coś mu się płaci :D


Po pierwsze primo - geodeta nie robił inwentaryzacji na koniec, że to KB sprawdzał?
Po drugie primo - nawet jeżeli zazwyczaj to przechodzi, to ja bym kilkuset tysięcy nie ryzykował. Ale każdy zrobi, jak chce.

Kaizen
29-03-2017, 18:02
Swieja my myśleliśmy też b. długo nad pokryciem dachu, w końcu stanęło na zwykłej blachodachówce,

Ja jestem biedny i leniwy. Nie stać mnie na rozwiązania, o które trzeba dbać i pielęgnować, ani które są mało trwałe.
Dlatego blachy odpadły - na "zwykłe" gwarancja mocno zniechęca*, na tytanowe, miedziane czy inne cuda mnie nie stać.
No i historie z życia wzięte, jak to często powłoka jest uszkadzana w czasie montażu i tak zaczyna się rdza.

*np. że gwarancją nie jest objęta rdza do 5% powierzchni.

laurap
29-03-2017, 18:37
Myjk a jak masz zagospodarowany ten prawy róg? Ja właściwie też na etapie wybierania projektu rozstawiałam sobie meble, sprzęty itd długo zastanawialiśmy się nad wyspą ale nijak nie dało się. Wyspa jak już jest, musi być duża więc taka jakby nam sie zmieściła, byłaby mało wygodna. Rozstaw kuchni będę miała podobny. Ale to już chyba widziałeś na projekcie ;)

Liliputek
29-03-2017, 19:29
Ja jestem biedny i leniwy. Nie stać mnie na rozwiązania, o które trzeba dbać i pielęgnować, ani które są mało trwałe.
Dlatego blachy odpadły - na "zwykłe" gwarancja mocno zniechęca*, na tytanowe, miedziane czy inne cuda mnie nie stać.
No i historie z życia wzięte, jak to często powłoka jest uszkadzana w czasie montażu i tak zaczyna się rdza.

*np. że gwarancją nie jest objęta rdza do 5% powierzchni.


Janie
Ja nie wiem cz blacha-blachodachówka jest aż taka zła... mój tata ma już 20 lat i wygląda bardzo dobrze :) fakt, wcale tania nie była nawet jak na tamte czasy, ale sprawuje się dobrze :)
My wzięliśmy dachówkę, ale raczej dlatego, że mężowi się podoba ;) i mniej się narzewa, a lepiej wygłusza deszcz. Z nagrzewaniem to nie jestem jeszcze pewna, ale faktycznie ocieplony dach u taty w czasie deszczu jest bardzo głośny.

Liliputek
29-03-2017, 19:33
No ale skąd sąsiad będzie wiedział, że w projekcie ocieplenie miało być pod krokwiami, albo ścianka kolankowa miała być niższa. Nie twierdzę, że tak się nie zdarza, tylko zastanawiam się skąd sąsiad może wiedzieć, że coś powinno być inaczej.
Nie będzie wiedział, ale to raczej chodzi o to, że może uprzejmie donieść do nadzoru, że chyba coś jest nie tak... ludzie są bardzo różni. Bardzo! Niedaleko moich rodziców pewien pan codziennie dzwoni na policję, by ta sprawdzała, czy samochody są dobrze zaparkowane :/ Policja ma go już dość... bo mówią, że muszą przyjechać, często wlepić mandaty, mimo, że auta nie przeszkadzają, no ale łamią przepisy ( jest zatoka, nieużywana i ustawiono tam zakaz parkowania.. nikt nie wie czemu).

My mamy super sąsiadów, ale dla porównania w okolicach taty też jest pani, której wszystko przeszkadza... :)

Myjk
29-03-2017, 19:40
Myjk a jak masz zagospodarowany ten prawy róg? Ja właściwie też na etapie wybierania projektu rozstawiałam sobie meble, sprzęty itd długo zastanawialiśmy się nad wyspą ale nijak nie dało się. Wyspa jak już jest, musi być duża więc taka jakby nam sie zmieściła, byłaby mało wygodna. Rozstaw kuchni będę miała podobny. Ale to już chyba widziałeś na projekcie ;)
Ale który prawy? :D Prawy obok lodówki? Tam są drzwi z holu i myślę intensywnie czy tam ruchomego rozkładanego roboczego blatu nie zrobić...

Na wyspę potrzeba przepastnej ilości miejsca. Też chciałem, ale ostatecznie odpuściłem...

pesce
29-03-2017, 19:44
Ja po dzisiejszym dniu mam takie poczucie
385455

laurap
29-03-2017, 19:46
Ale który prawy? :D Prawy obok lodówki? Tam są drzwi z holu i myślę intensywnie czy tam ruchomego rozkładanego roboczego blatu nie zrobić...

Na wyspę potrzeba przepastnej ilości miejsca. Też chciałem, ale ostatecznie odpuściłem...

o matulu... a ja się dziwię , że dostałam dzisiaj mandat :p oczywiście ten drugi prawy czyli lewy róg. masz w domu żonę więc pewnie skumałeś :)

drzwi???? o kurcze muszę zobaczyć Twój projekt bo coś mi wyobraźnia nie działa

swieja
29-03-2017, 20:54
Ha! A ja mam kuchnię zupełnie otwartą i miejsca wystarczająco by weszła wyspa 120x200 z płytą kuchenną i miejscem na dwa krzesła do kawy i będę miała swoje wymarzone drzwi na taras prosto z kuchni. I żadnych, znienawidzonych, szafek narożnych. Ale też zaczęłam projektowanie od kuchni i tych drzwi tarasowych. Nie mogę się doczekać zamawiania kuchni. To moje, a właściwie nasze, ulubione miejsce w domu.

laurap
29-03-2017, 21:01
pesce czyżbyś załatwiała kredyt? :P

pesce
29-03-2017, 21:14
pesce czyżbyś załatwiała kredyt? :P
Nie, zbieram kolejne kwity i mapy do uzgodnień, a miałam w tym tygodniu złożyć PNB a tu wciąż pod górę . Piery, piery, papiery... Byle więcej.

Kaizen
29-03-2017, 21:41
Janie

Do mnie piszesz?

Mariusz jestem. Ale od 20 lat w necie podpisuję się Kaizen.


Ja nie wiem cz blacha-blachodachówka jest aż taka zła... mój tata ma już 20 lat i wygląda bardzo dobrze :)



IMO jedyną zaletą blachodachówki jest niska cena. I o takiej blachodachówce piszę. Bo są i "mercedesy" - tylko po co dawać za udawanie dachówki więcej, niż kosztuje oryginał który ma wiele innych zalet (w tym te, o których piszesz).
Ale jak ktoś policzy na przewidywany czas użytkowania taniej blachodachówki (ja policzyłem, jak zabierałem się za ten temat) to mi wyszło, że w żaden sposób nie opłaca się. To jest produkt dla bogatych i/lub pracowitych.

Wystarczy pogooglać wpisując "blachodachówka po 10 latach" czy wstawiając inną liczbę i oglądając wyszukane zdjęcia. Raczej nie wyglądają "bardzo dobrze". Często słabo wyglądają nawet z daleka, ale faktycznie najczęściej to trzeba patrzeć z bliska.

Jeden wyników z pierwszej strony googla - na FM (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?16624-BLACHODACH%C3%93WKA-w%C4%85tek-zbiorczy-jak%C4%85-wybra%C4%87-kt%C3%B3r%C4%85-polecacie-Zdj%C4%99cia-dach%C3%B3w&p=6609861&viewfull=1#post6609861)

Pewnie da się znaleźć dach z 30 letnią blachodachówką w dobrym stanie. Ale to pewnie będzie wyjątek, a przy dachówce standard.

Największą IMO bolączką blachodachówki są uszkodzenia powłoki. I to nie tylko w kontekście dyskutowanych przed chwilą kataklizmów co tłuką dachówki na dachu i przebijają membranę. Tu faktycznie przeszkadzają nawet gałęzie co przy wietrze szorują o blachę czy spadając są ja w stanie zarysować czy przypadkowe zaczepienie blachy kolejnym arkuszem, bitem wkrętarki, czy innym narzędziem. I rdza ma gdzie zacząć. Dlatego często w gwarancjach jest wpisany obowiązek regularnego sprawdzania stanu i robienia zaprawek.


Nie, zbieram kolejne kwity i mapy do uzgodnień, a miałam w tym tygodniu złożyć PNB a tu wciąż pod górę . Piery, piery, papiery... Byle więcej.

Nie zleciłaś tego architektowi? U nas tego typu rzeczy on załatwiał - dostał gotowca, miał zaadaptować, zagospodarować działkę, uzgodnić i dostarczyć nam PnB. Wcześniej trochę papierów sami zdobyliśmy (mapa, warunki przyłącza wody i prądu - i chyba tyle). Reszta w była w jego gestii. Ma przetarte szlaki, zna zwyczaje. Zazwyczaj pewnie idzie z jednymi papierami i odbiera kolejne. Więc jego wydajność jest taka, że nawet tanio wyceniając swój czas wyjdzie Ci drożej, niż zostawić to architektowi. A uczenie się które drzwi i jak wypełnić kwit, żeby z tej wiedzy i umiejętności skorzystać z raz w życiu nie ma sensu.

aghata86
30-03-2017, 07:35
U nasnas architekt wszystko robil i zlozyl tez sam wniosek o pnb.

Kamila.
30-03-2017, 08:11
Nasz były architekt był rozczarowany że przy składaniu dokumentów o PnB nikt ( w sensie urzędnik czy inspektor) nie sprawdzi poprawności projektu :lol2::lol2::lol2:
Wszystkie papiery załatwialiśmy sami, gdybyśmy liczyli na niego pewnie do dziś bujalibyśmy się z papierologią. :sick:

Obecny architekt który poprawiał projekt był zdziwiony że inwestorzy sami latali, u niego załatwienie papierów jest w standardzie.

Myjk
30-03-2017, 08:58
drzwi???? o kurcze muszę zobaczyć Twój projekt bo coś mi wyobraźnia nie działa
Tu już wiesz, ale zapodam brakujący element dla ew. potomności. ;)

385489


Ha! A ja mam kuchnię zupełnie otwartą i miejsca wystarczająco by weszła wyspa 120x200 z płytą kuchenną i miejscem na dwa krzesła do kawy i będę miała swoje wymarzone drzwi na taras prosto z kuchni. I żadnych, znienawidzonych, szafek narożnych. Ale też zaczęłam projektowanie od kuchni i tych drzwi tarasowych. Nie mogę się doczekać zamawiania kuchni. To moje, a właściwie nasze, ulubione miejsce w domu.
Każdemu wg potrzeb. Ja jedną narożną szafkę sobie zażyczyłem, choć aranżator się wzdrygiwał na samą myśl. Wg mnie to jednak idealne miejsce na towary spuchnięte (chipsy, snaki, etc.). Normalna szafka nie wytrzymuje wiele z tymi torbami szybko się zapełniając -- narożna jest wręcz przepastna. Ponieważ torby są spore, to nie ma problemu z ich wyjmowaniem nawet z pełnej głębokości. Obecnie mam i sobie ją bardzo cenię. :)

Natomiast zamiast wyspy mam zaplanowane blaty 80-87 cm głębokości.

swieja
30-03-2017, 10:09
80 cm blat kuchenny też mam w planie. Nasza architekt mnie do takiego namawiała. Nie miałam niestety gdzie sprawdzić, bo wszyscy znajomi mają standardowe 60 cm. Ale faktycznie wydaje się, że będzie to wygodne rozwiązanie.

Mąż dziś pojechał potowarzyszyć koparce przy ściąganiu humusu. Jutro przyjedzie konserwator. Mąż zapowiedział, że nawet jak znajdzie dziś całą wioskę celtycką, to zgarnie i zakopie na działce obok. Poprosiłam tylko, żeby mi dał znać jak znajdzie cmentarz, bo trzeba będzie odprawić jakieś obrzędy coby nie było strachu tam mieszkać ;)

Myjk
30-03-2017, 10:22
W obecnej kuchni mam kawałek blatu 100cm (wymuszone) i jest to genialna sprawa -- można odstawić jakiś toster czy inny robot i mieć nadal kupę blatu roboczego, po czym można szybko go przyciągnąć i kontynuować pracę. Chciałem takie głębokie blaty w całej kuchni, ale niebezpiecznie się ilość szafek zmniejszała. Pal licho, że za szafkami pusto, bo kuchnię mam prawie wielkości salonu. ;)

swieja
30-03-2017, 10:25
O to super wiedzieć, że ktoś używa i sobie chwali :)

Zrezygnowaliśmy z drzwi przesuwnych na taras. Zastanawiamy się za to nad tarasowymi otwieranymi na zewnątrz. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

annatulipanna
30-03-2017, 13:00
Witam drogie bocianki! I dołączam do zacnego grona. Wczorajszą noc spędziłam na zapoznaniu się z Wami i zmaganiami przez które również przechodziłam :) Ufff... Jesteśmy z mężem o krok dalej od większości bocianków i nadal nie mogę uwierzyć, że stan zero już za nami. 13 marca rozpoczęliśmy budowę grzewczej płyty fundamentowej. Teraz czekamy na ekipę murarzy, którzy kończą inną budowę. Mają wejść pod koniec kwietnia, więc mamy trochę czasu na ustalenie nieustalonego. Miałam nadzieję założyć dziennik budowy, ale ciągle brakuje czasu. Oby mi się udało, zanim skończymy budowę :) Wiele dzienników przeczytałam z ogromną przyjemnością i z wielu czerpałam tworząc nasz projekt.
Pozdrawiam i oczywiście będę tu zaglądała, trzymając kciuki za nas wszystkich!

laurap
30-03-2017, 14:39
Ten blat na 80 cm brzmi ciekawie. Muszę sobie zapamiętać tą koncepcję bo rzeczywiście tego blatu brakuje często nie na szerokość a właśnie na długość, bo stoi tam pełno pierdoletów.

swieja mnie mocno nasz architekt namawiała na drzwi otwierane na zewnątrz. Ale w sumie nie podał żadnych sensownych argumentów, a sama tego właściwie nie widzę. Taras mamy na zachód, więc może być tak, że będę chciała mieć otwarte drzwi i tym samym spuszczoną roletę do wysokości słońca świecącego prosto w oczy. I już mamy klops bo się nie da.

minimoni
30-03-2017, 16:51
Myjk kuchnia super :) My trochę na wariata robilismy projekt. Wszystko wyjdzie w praniu tak naprawdę.
Np. Poczatkowo patrzac na adaptacje projektu wydawalo mi się że ogrod za domem bedzie maly. Dzis jak stanrlam na granicy dzialki i spojrzalam na dom, kurde kawal placu mamy hyh ciekawe kto bedzie kosic trawe :):)

swieja
30-03-2017, 17:20
Ten blat na 80 cm brzmi ciekawie. Muszę sobie zapamiętać tą koncepcję bo rzeczywiście tego blatu brakuje często nie na szerokość a właśnie na długość, bo stoi tam pełno pierdoletów.

swieja mnie mocno nasz architekt namawiała na drzwi otwierane na zewnątrz. Ale w sumie nie podał żadnych sensownych argumentów, a sama tego właściwie nie widzę. Taras mamy na zachód, więc może być tak, że będę chciała mieć otwarte drzwi i tym samym spuszczoną roletę do wysokości słońca świecącego prosto w oczy. I już mamy klops bo się nie da.

Blat 80 cm jest u nas w projekcie od początku więc na szczęście nie muszę już o nim pamiętać.
Natomiast co do drzwi tarasowych to nie planujemy rolet więc mogłyby się spokojnie otwierać na zewnątrz. Muszę jeszcze podumać na ten temat.

meqi
30-03-2017, 17:48
aghata86 - Podciągną Wam prąd bez pozwolenia na budowę? Myślałam, że aby podpisać umowę o podłączenie prądu trzeba mieć PNB

meqi
30-03-2017, 18:15
U nas chyba zostaniemy bociankami 2018 bo papierologia nas zaskoczyła:)

Na razie:
- czekamy na mapę do celów projektowych (4 tydzień i końca nie widać)
- jutro badania gruntu
- blaszak czeka na odmalowanie i postawienie na działce (kupiliśmy używany bo tylko na okres budowy)
- odbyliśmy pierwsze spotkanie z projektantami ale czekamy na mapę...
- napisaliśmy pismo do tauronu o warunki przyłącza
- złożyliśmy wniosek do kopalni o określenie szkód górniczych


W planach mamy po otrzymaniu mapy do celów projektowych:
1. Rozpoczęcie projektu indywidualnego (30 dni + 10 dni)
2. Ogrodzenie działki siatką tymczasową
3. Utwardzenie wjazdu i postawienie blaszaka
4. Rozpoczęcie wycen SSO ale to pewnie na wczesną wiosnę 2018...

Co możemy jeszcze zrobić?

aghata86
30-03-2017, 18:45
Narazie postawią nam szafke pomiarowa i doprowadza do niej kabel. To na to jest umowa. Potem elektryk zrobi skrzynke przy szafce, bedziemy miec zaswiadczenie od elektryka, pozwolenie na budowe i wtedy jedziemy do tauronu podpisac juz umowe docelowa i wtedy juz zakladaja licznik.

agaz_75
30-03-2017, 19:08
W obecnej kuchni mam kawałek blatu 100cm (wymuszone) i jest to genialna sprawa -- można odstawić jakiś toster czy inny robot i mieć nadal kupę blatu roboczego, po czym można szybko go przyciągnąć i kontynuować pracę. Chciałem takie głębokie blaty w całej kuchni, ale niebezpiecznie się ilość szafek zmniejszała. Pal licho, że za szafkami pusto, bo kuchnię mam prawie wielkości salonu. ;)

ja tak mierze , patrzę na tą moja kuchnie i sama nie wiem...sząłu nie ma . ile trzeba odliczyć cm na tynki ?

aghata86
30-03-2017, 19:10
Narazie postawią nam szafke pomiarowa i doprowadza do niej kabel. To na to jest umowa. Potem elektryk zrobi skrzynke przy szafce, bedziemy miec zaswiadczenie od elektryka, pozwolenie na budowe i wtedy jedziemy do tauronu podpisac juz umowe docelowa i wtedy juz zakladaja licznik.

Busters
30-03-2017, 19:16
ja tak mierze , patrzę na tą moja kuchnie i sama nie wiem...sząłu nie ma . ile trzeba odliczyć cm na tynki ?
Kable puszczone w podlodze, czy w bruzdach czy na scianie?
Przy bruzdach i prostych scianach podobno nawet 0.5cm wystarcza. U mnie kable sa puszczone po scanie i jest okolo 1,2-1,5cm

agaz_75
30-03-2017, 19:32
Kable puszczone w podlodze, czy w bruzdach czy na scianie?
Przy bruzdach i prostych scianach podobno nawet 0.5cm wystarcza. U mnie kable sa puszczone po scanie i jest okolo 1,2-1,5cm

oj to teraz mam namieszane znowu bo nie mam zielonego pojecia

Marcin34_Śl
30-03-2017, 19:33
Nie ma sznas na 0,5 cm na tynki. Ja bym liczył 1 cm, ptzy kablach nawet 2 cm.

Oczywiscie, przy założeniu że ściana prosta!

agaz_75
30-03-2017, 19:35
aghata86 tak na marginesie odwiedziłam we wtorek Trzebnicę i przywiozłam mandat :) nie jadę wiecej :)

Busters
30-03-2017, 19:38
Nie ma sznas na 0,5 cm na tynki. Ja bym liczył 1 cm, ptzy kablach nawet 2 cm.

Oczywiscie, przy założeniu że ściana prosta!
dlatego napisalem, ze "podobno" :D Tak 1-1,5cm trzeba liczyc. U mnie przy tej grubosci udalo sie ladnie kable schowac.

agaz_75, z czego budujecie? Przy silikatach (jak u mnie) raczej ciezko bruzdowac i moim zdaniem to bez sensu - lepiej dac wiecej tynku. Przy czym innym juz mozna, ale to zalezy od elektryka, jak dolicza za bruzdowanie to lepiej dac wiecej tynku.

Ruda maruda
30-03-2017, 20:40
Moi drodzy taka informacja dla wszystkich. Jeżeli ktoś tylko może to polecam prąd na użytek garażu np. Blaszaka a nie budowlany. Koszty 10zł a 200zł abonamentu mówią same za siebie.

Niechaj
30-03-2017, 21:16
oj, z tym prądem to chyba zależy od dostawcy lub regionu, było już o tym gdzieś na forum - też chcieliśmy podłączać do blaszaka, ostatecznie mieliśmy budowlany. Tauron krakowski opłata abonamentowa za taryfę budowlaną C11 jak na zdjęciu ;) 385541

annatulipanna
31-03-2017, 08:32
aghata86 - Podciągną Wam prąd bez pozwolenia na budowę? Myślałam, że aby podpisać umowę o podłączenie prądu trzeba mieć PNB

Jasne, że podciągną prąd bez pozwolenia. Umowę tez podpiszą bez PnB. Trzeba to załatwiać dużo wcześniej niż PnB, ponieważ sumując wszystkie terminy, które ma ZE na każdy etap prac związanych z podłączeniem ZKP, może się okazać, że prąd na działce podłączą po 9 miesiącach od złożenia wniosku. U nas się sprawdziło. Trzymali się terminów, nic nie przyśpieszali i skrzynka stanęła zgodnie z terminami określonymi w umowie. Dodam jeszcze, że energetyka wyrobiła się jako jedna z pierwszych. Wody na działce nadal brak ( drugi rok leci), a budowa rozpoczęta.

annatulipanna
31-03-2017, 08:48
Narazie postawią nam szafke pomiarowa i doprowadza do niej kabel. To na to jest umowa. Potem elektryk zrobi skrzynke przy szafce, bedziemy miec zaswiadczenie od elektryka, pozwolenie na budowe i wtedy jedziemy do tauronu podpisac juz umowe docelowa i wtedy juz zakladaja licznik.

Jak postawią ci skrzynkę ZKP, dostaniesz pismo, potwierdzające ten fakt i jednocześnie informujące o konieczności podpisania umowy z wybranym dostawcą energii elektrycznej w terminie nie przekraczającym 60 dni od daty otrzymania tegoż pisma. W przypadku nie dotrzymania terminu, naliczają kary pieniężne. Po podpisaniu umowy, wzywasz elektryka, który montuje skrzynkę budowlaną na twojej działce i umawiasz się na założenie licznika z dostawcą energii. Umowa obowiązuję od dnia założenia licznika, a nie od dnia podpisania jej. Dodam, że nawet jeśli nie planujesz rozpoczynać budowy, musisz podłączyć się do prundu :) żeby wywiązać się z umowy. Ale jak mi podpowiedziano w energetyce, po pierwszym okresie rozliczeniowym ( u mnie dwa m-ce) można złożyć wniosek o odłączenie licznika. Przyjadą i zdejmą do czasu, kiedy rzeczywiście prąd będzie Ci potrzebny. Zdjęcie i ponowne założenie licznika jest bezpłatne. Musisz jednak zapłacić pierwszy rachunek, przy czym są to opłaty dystrybucyjne, zależne od mocy przyłączeniowej. I tym sposobem wywiązujesz się z terminów zawartych w umowie.
Pozdrawiam

minimoni
31-03-2017, 08:52
My złożyliśmy wniosek o podłączenie prądu już docelowego w październiku i zastrzegli sobie czas do podłączenia nas do 30.12.2017 :lol2:

Prąd bierzemy od sąsiadów na budowę póki co, pomimoże słup już stoi i skrzynka stoją już od 2 tygodni :D

Wczoraj pomierzyliśmy kuchnię i jest nadzieja, że lodówka idealnie się zmieści tam gdzie chciałam :)))

swieja
31-03-2017, 08:59
ja tak mierze , patrzę na tą moja kuchnie i sama nie wiem...sząłu nie ma . ile trzeba odliczyć cm na tynki ?

A ile metrów ci wychodzi na kuchnię? Kuchnia to był jeden z powodów robienia przez nas projektu indywidualnego, bo w żadnym projekcie mi się ona nie podobała.

Koparka wczoraj ściągnęła humus. Mąż nic nie znalazł :)

annatulipanna
31-03-2017, 09:44
My złożyliśmy wniosek o podłączenie prądu już docelowego w październiku i zastrzegli sobie czas do podłączenia nas do 30.12.2017 :lol2:

Prąd bierzemy od sąsiadów na budowę póki co, pomimoże słup już stoi i skrzynka stoją już od 2 tygodni :D

Wczoraj pomierzyliśmy kuchnię i jest nadzieja, że lodówka idealnie się zmieści tam gdzie chciałam :)))

No to gratuluję sąsiadów :) Nasi odmówili :( Będziemy ostro bulić. Mamy ogromną moc przyłączeniową, także wychodzi nam 300 PLN opłaty dystrybucyjnej. Przy czym na budowę SSZ potrzeba prądu za ok. 60 PLN (przynajmniej tyle zapłacili moi przyjaciele na prądzie sąsiada). Także nic tylko brać się do roboty i jak najszybciej kończyć budowę, co by za dużo tysiączków nie poszło na marne do Enei...

Kaizen
31-03-2017, 10:25
Będziemy ostro bulić.


Złożyłaś wniosek o G11?
Wszyscy psioczą na c11, a nikt nie składa wniosku o g11...

aghata86
31-03-2017, 10:31
Dzwonilam do starostwa pnb jest gotowe do odbioru.

aghata86
31-03-2017, 11:11
Ja mam z tauronu warunki ze prad docelowy dom jednorodzinny a i tak zmieniaja sami na c11 jak nie stoi dom czy jakas buda

agaz_75
31-03-2017, 11:11
A ile metrów ci wychodzi na kuchnię? Kuchnia to był jeden z powodów robienia przez nas projektu indywidualnego, bo w żadnym projekcie mi się ona nie podobała.

Koparka wczoraj ściągnęła humus. Mąż nic nie znalazł :)

ma 10 m2 + spiżarka 0,45 czyli bardziej takie małe pomieszczonko ...zastanawiam się czy to w ogóle zostawiać

ale zazdroszczę tez bym tak już chciała :)

agaz_75
31-03-2017, 11:12
Dzwonilam do starostwa pnb jest gotowe do odbioru.

Gratuluję !!

annatulipanna
31-03-2017, 11:25
Złożyłaś wniosek o G11?
Wszyscy psioczą na c11, a nikt nie składa wniosku o g11...

Narzucili mi C11. Może z mojego braku wiedzy, to wynika. Ale nikt nie mówił mi, że mogę złożyć wniosek o G11 :( Krótkie pytania w Enea: Czy to pierwsze podłączenie prądu? Nie ma tam budynków? I bam, jest taryfa budowlana. Pozamiatane...
Ktoś mi sugerował, żeby założyć prąd na użytek rekreacyjny na działce, ale podobno śliska sprawa i też mogą kary dowalić.
Słyszałam również, że jeśli nie ma na działce budynku, czy nawet nadanego adresu, to nie dadzą taryfy G.

Kaizen
31-03-2017, 11:53
Ja mam z tauronu warunki ze prad docelowy dom jednorodzinny a i tak zmieniaja sami na c11 jak nie stoi dom czy jakas buda

Jak mogą Ci wstawić do umowy podpisanej przez Ciebie coś innego, niż podpisałeś? To przecież kryminał. A jak podpisałeś umowę na C11, to do siebie miej pretensje.
Nie słyszałem, żeby komuś odmówili na piśmie G11.

Mi elektryk z pełnomocnictwem podpisałem nie wiedzieć czemu na C11. Trudno, mój pełnomocnik, moja odpowiedzialność. Jak to zobaczyłem, to zawnioskowałem o zmianę na G11 i mam G11. Jak był ludek z PGE spisywać licznik to ściany się budowały.

Kaizen
31-03-2017, 11:55
Czy to pierwsze podłączenie prądu? Nie ma tam budynków? I bam, jest taryfa budowlana.

To mają w ofercie taryfę budowlaną?
Na gębę to co im szkodzi wciskać swoją droższą ofertę, nie podlegającą pod URE? Ale na piśmie nie słyszałem, żeby odmówili.
To na działce rekreacyjnej, jak chcę sobie podłączyć pompę ze studni głębinowej, żeby kwiatki podlać to odmówią mi podłączenia? Chciałbym to dostać na piśmie :P


Ale nikt nie mówił mi, że mogę złożyć wniosek o G11 :(

Wyjawię Ci sekret. Wnioskować możesz zawsze i o wszystko.
Jak komuś odrzucą wniosek o G11 to zrozumiem, jego żale. Ale jak ktoś nawet nie wnioskował, to nie rozumiem narzekania na coś, co sam wybrał i potwierdził dobrowolnym podpisem.



Słyszałam również, że jeśli nie ma na działce budynku, czy nawet nadanego adresu, to nie dadzą taryfy G.

Różni ludzie różne rzeczy wygadują. Słyszałem, że trują nas samoloty... Ale w to nie wierzę. Tak samo jak w brak możliwości G11 - i to drugie mogłem, więc sprawdziłem. Nieprawda.

Myjk
31-03-2017, 12:08
Dziwne te sceny z prądem macie. Ja mam na działce domek niezwiązany z gruntem (postawiony dla ekip), i normalnie dali nawet G12.

aghata86
31-03-2017, 12:15
Ja mam poku co tylko umowe ma podlaczenie szafki pomiarowej. Nie mam jeszcze umowy docelowej z taryfą. Taka podpisze jak elektryk zrobi podlaczenie np erbetke

Myjk
31-03-2017, 13:11
Dzwonilam do starostwa pnb jest gotowe do odbioru.
Ja też przed chwila dzwoniłem, co ciekawe Pani wiedziała po przedstawieniu się kim jestem :0 -- ponoć brakuje jeszcze tylko jednej zwrotki, ale własnie Pani dostała stos zwrotek na biurko i w poniedziałek już będzie wiadomo. Ma zadzwonić. Więc jest szansa, że już w poniedziałek będę szczęśliwym posiadaczem PnB i DB. :D Przy okazji odbioru mam w planach odwiedzić skąd budowlany i wstępnie zamówić stal i bloczki na poświętach.

Teraz walczę z udostępnieniem na stornie widoku na żywo z kamery. Udało się udostępnić stałą klatkę i ew. po ciepnięciu F5 się odświeża, ale takiego typowego streamu nie mogę uzyskać. Buuu.

annatulipanna
31-03-2017, 13:25
Mi elektryk z pełnomocnictwem podpisałem nie wiedzieć czemu na C11. Trudno, mój pełnomocnik, moja odpowiedzialność. Jak to zobaczyłem, to zawnioskowałem o zmianę na G11 i mam G11. Jak był ludek z PGE spisywać licznik to ściany się budowały.

Napisz proszę więcej szczegółów, czego dokładnie od Ciebie wymagali do zmiany taryfy? W Enea żądają odbioru budynku podobno. Muszę się dowiedzieć dokładnie. Wymagają zameldowania i nadania numeru adresu. Jak mi się uda zameldować na placu budowy, to tak zrobię :) Póki co nie dostałam jeszcze pierwszego rachunku za prąd i wszystko przede mną. Także dopiero się przygotowuję i rozeznaję w temacie, jak tu możliwie szybko zmienić tę nieszczęsną taryfę C11, którą nawet w Enea potocznie nazywają "budowlaną".

annatulipanna
31-03-2017, 13:29
To na działce rekreacyjnej, jak chcę sobie podłączyć pompę ze studni głębinowej, żeby kwiatki podlać to odmówią mi podłączenia? Chciałbym to dostać na piśmie :P
Moi znajomi mają działkę rekreacyjną z barakowozem. Nie mogą wywalczyć zmiany taryfy na G, ponieważ wymagany jest odbiór budynku (którego tam nie ma) albo przedłożenie zaświadczenia o zameldowaniu. I wiele takich absurdów... szkoda gadać...

Busters
31-03-2017, 13:35
Odnosnie pradu powiat krakowski - przylacze zamowilem na 14kw, przez krotki czas mialem prad budowlany, ale moglem podpisac aneks na ~1/3mocy (oplaty o 2/3 mniejsze) zabezpieczenie bylo i tak to samo, bo nie chcialo sie nikomu zmieniac, wiec mniejsza moc byla tylko na papierku. Mozecie o to zapytac u siebie.
Na g11 moglem przejsc po zamknieciu budynku, nie potrzeba bylo do tego zadnego papierka od elektryka tylko podlaczenie do domu. U siebie prad podlaczalem jak juz mialem sciany (chyba dach tez juz byl) wiec nie robilem rbtki(troche kasy zaoszczedzonej), tylko od razu elektryk podciagnal kabel do domu i zamontowal rozdzielnice z podstawowymi zabezpiezeniami i z 2 gniazdkami przy niej. Mam nadzieje, ze pomoglem.

annatulipanna
31-03-2017, 13:38
Wyjawię Ci sekret. Wnioskować możesz zawsze i o wszystko.
Jak komuś odrzucą wniosek o G11 to zrozumiem, jego żale. Ale jak ktoś nawet nie wnioskował, to nie rozumiem narzekania na coś, co sam wybrał i potwierdził dobrowolnym podpisem.

Ja nie narzekam, tylko podzieliłam się informacjami dotyczącymi budowy ZKP i przyłączenia się do sieci energetycznej. Podpisując umowę byłam poinformowana o kosztach dystrybucyjnych, ale nie mając innej możliwości przyjęłam ten fakt do wiadomości. I podpisałam umowę. Jednak, jeśli tylko istnieje cień nadziei na zmianę taryfy, to chętnie podejmę się tego wyzwania.
Skoro Tobie się udało, to i może mi się uda :)

Kaizen
31-03-2017, 14:07
Napisz proszę więcej szczegółów, czego dokładnie od Ciebie wymagali do zmiany taryfy? W Enea żądają odbioru budynku podobno.

Złożyłem wniosek o zmianę taryfy przez ebok PGE. Przysłali umowę na G11 do podpisania i odesłania. Potem przyjechali odczytać liczniki (ale w "zaproszeniu" było słowo kontrola i obowiązkowa obecność z groźbą, że jak nie będzie mnie to kontrola się nie odbędzie i nie będzie zmiany). Przyjechał pan, spisał protokół i tyle. Żadnych załączników, oświadczeń, odbiorów budynku itp.

aghata86
31-03-2017, 14:08
Maz odebral ze starostwa tylko projekty cos podpisal i tyle, nie powinni dac jakies papierka ze jest pozwolenie nieprawomocne? Mowil ze za dwa tyg trzeba odebrac prawomocne.

Myjk
31-03-2017, 14:43
Maz odebral ze starostwa tylko projekty cos podpisal i tyle, nie powinni dac jakies papierka ze jest pozwolenie nieprawomocne? Mowil ze za dwa tyg trzeba odebrac prawomocne.
Dokładnie tak -- ja też czekam na prawomocne właśnie. Ponieważ mam aż 12 zainteresowanych do zawiadomienia, to się schodzi...

Ta-Da! http://emide.pl/domnazakrecie/online/ na razie krzaki mojej żony widać (uwaga, wieczorem mogą być momenty!), po wklepaniu pasła "asd" ;) ale już niebawem transmisja z placu boju!

Właśnie zamówiłem 1800 bloczków na rzecz fundamentów i niecki basenowej, po 2.10 zł netto/szt z transportem.

annatulipanna
31-03-2017, 16:04
aghata86- my odebraliśmy PnB nieprawomocne z urzędu i po dwóch tygodniach, kiedy się uprawomocniło, trzeba było z tym PnB znowu jechać do urzędu, opieczętować je i tyle. I masz prawomocne :)

annatulipanna
31-03-2017, 16:20
Złożyłem wniosek o zmianę taryfy przez ebok PGE. Przysłali umowę na G11 do podpisania i odesłania. Potem przyjechali odczytać liczniki (ale w "zaproszeniu" było słowo kontrola i obowiązkowa obecność z groźbą, że jak nie będzie mnie to kontrola się nie odbędzie i nie będzie zmiany). Przyjechał pan, spisał protokół i tyle. Żadnych załączników, oświadczeń, odbiorów budynku itp.

Dzięki wielkie za info. No to rzeczywiście poszło Ci bajkowo. W Enei wszystko uniemożliwiają. Właśnie rozmawiałam z kolegą, który czeka na G12 (Energa) i musiał mieć prąd podłączony w budynku, nie wymagają już zaświadczeń od elektryka, ale musisz złożyć oświadczenie, że dom nadaje się do użytkowania, czy coś takiego :) Odradzał mi kombinowanie ze zmianą taryfy w czasie budowy, bo grozi to karami pieniężnymi. Muszę poczytać regulamin Enei, to będę myślała. Póki co trzeba projekt dopinać, bo zaraz ściany ruszą, a tu parę szczegółów do ustalenia zostało....
Pozdrawiam

Kaizen
31-03-2017, 17:16
Dzięki wielkie za info. No to rzeczywiście poszło Ci bajkowo. W Enei wszystko uniemożliwiają. Właśnie rozmawiałam z kolegą, który czeka na G12 (Energa) i musiał mieć prąd podłączony w budynku, nie wymagają już zaświadczeń od elektryka, ale musisz złożyć oświadczenie, że dom nadaje się do użytkowania, czy coś takiego :) Odradzał mi kombinowanie ze zmianą taryfy w czasie budowy, bo grozi to karami pieniężnymi. Muszę poczytać regulamin Enei, to będę myślała. Póki co trzeba projekt dopinać, bo zaraz ściany ruszą, a tu parę szczegółów do ustalenia zostało....
Pozdrawiam

Tyle, że ja nie chciałem podłączenia do domu. Chciałem do namiotu czyli tzw. erbetkę. Więc co mi ma elektryk wystawiać? Nie ma domu, więc nie może nadawać się do użytkowania. Kary za co? Zużywam na potrzeby bytowe. Nie prowadzę DG. Nie istnieje coś takiego jak "taryfa budowlana" - to interpretacja niektórych ZE, że budowa sobie domu to DG, co nie ma żadnego sensu ani podstaw w prawie, bo przecież nie rejestrujesz DG. Nie mają podstaw do karania.

Właściwie po tych wszystkich tekstach w necie byłem pewien, że mi odmówią. Ale byłem bardzo ciekaw uzasadnienia. No przecież tylu internautów nie może się mylić i nie może być G na budowie... A jednak... Urban Legend.

Marcin34_Śl
31-03-2017, 18:57
U Mnie po podpisaniu umowy zrobiłem erbetkę i miałem prąd budowlany, bo SSZ oświadczenie elektryka i zmieniłem na taryfę G.

Myjk - zPNB nie wysyła się do sąsiadów/stron, to dotyczy tylko Warunków Zabudowy.

laurap
31-03-2017, 19:18
Właśnie ostatnio do nas przyszły takie dziwne pisma. Głowiłam się co to...ludzi nie znam, działki na które było pismo niby są jeszcze wolne. W taki razie wnioskuję że to ktoś przed zakupem wystąpił do gminy o warunki zabudowy? To idzie wtedy do wszystkich sąsiadów?

freethinker
31-03-2017, 19:39
Ja dzisiaj też odebrałem PnB, przy czym przywiózł mi je architekt, który je osobiście odbierał w Trzebnicy. Czekam na prawomocność.
Przy okazji przywiózł mi projekt wykonawczy (umowę z nim miałem, że dostaję najpierw projekt budowlany, a wykonawczy zrobią mi, jak się PnB będzie procesować). Muszę go obejrzeć dokładnie, bo już na szybko zauważyłem jedną niezgodność z ustaleniami.
Co do prądu, to w zeszłym roku dostałem w maju warunki techniczne, pod koniec lipca podpisałem umowę, przy czym Tauron obiecał postawić skrzynkę do końca listopada, a ja miałem założyć erbetkę i podpisać umowę też do końca listopada. Tauron założył mi skrzynkę chyba 29 listopada. Ja natomiast erbetkę założyłem dopiero 2 tygodnie temu, a w Tauronie podpisać umowę jeszcze nie byłem, bo nie miałem PnB - a w dokumentach, które dostałem od nich jasno jest napisane, że mam się zgłosić na podpisanie umowy z PnB. Nie wiem, co mi zrobią za to, że umowy nie podpisałem, ale mnie nie przywiążą na pewno do pręgierza i nie będą biczować. Prawdę mówiąc, w umowie nie ma żadnych sankcji za niedotrzymanie terminu, więc myślę, że nic mi nie zrobią.
Elektryk, który mi zakładał erbetkę, mówił, że nie ma szans na nic innego niż prąd budowlany, ale jak im pomarudzę, że mi prądu na początku wiele nie trzeba będzie, to nie będą mi liczyć od mocy docelowej (14KW), ale od jakiegoś jej ułamka.
Jak rany, ciężko uwierzyć, ale wygląda na to, że zaraz po świętach mogę się zabrać za kopanie fundamentów.
Tylko jak mam to robić, skoro mnie wzięła wczoraj podagra? Ledwo się dzisiaj do pracy dowlokłem z pomocą Ubera.

Myjk
31-03-2017, 19:40
Myjk - zPNB nie wysyła się do sąsiadów/stron, to dotyczy tylko Warunków Zabudowy.
Wysyła się jeśli np. droga dojazdowa jest współwłasnością (u mnie, jak i u znacznej części tak właśnie jest). Stąd też byłem zmuszony do wystąpienia o PnB a nie tylko zgłoszenia (żeby niby strony miały możliwość wniesienia sprzeciwu do mojej budowli -- choć oczywiście większość to tylko spadkobiercy z ziemią na sprzedaż). U mnie wysyłali we wszystkich etapach, nawet o samym wszczęciu postępowania...

freethinker
31-03-2017, 19:44
Ja nie będąc właścicielem działki, wystąpiłem o warunki zabudowy.
Dogadałem się wcześniej z właścicielką działki, ale jej kupić nie mogłem, bo miała służebność na niej. Więc, żeby nie tracić czasu, ja wystąpiłem o warunki, a ona sądowo znosiła służebność. O warunki może wystąpić każdy, nawet jeżeli nie jest właścicielem.
PS. Moje PnB też porozsyłali po sąsiadach.

Niechaj
31-03-2017, 19:46
Myjk - zPNB nie wysyła się do sąsiadów/stron, to dotyczy tylko Warunków Zabudowy.

czasem chyba jednak wysyła się - np budowa/planowane obiekty będą oddziaływały na sąsiednie działki - choćby projektowane szambo lub studnia (promień 15 i 30m o ile dobrze pamiętam) - mieliśmy z tym przeboje;)

Liliputek
31-03-2017, 19:57
czasem chyba jednak wysyła się - np budowa/planowane obiekty będą oddziaływały na sąsiednie działki - choćby projektowane szambo lub studnia (promień 15 i 30m o ile dobrze pamiętam) - mieliśmy z tym przeboje;)

Dokładnie tak. My akurat wysyłajlismy gminie, bo działka oddziałuje na gminną drogę ;) jest z niej zjazd. Pamiętam jak Pani to mowiła :) ale gmina zawsze szybko odbiera listy :D

Kamila.
31-03-2017, 20:20
A my dziś zrobiliśmy podłogę dla okołobudowlanej altany http://wuerziworld.adbt2.ath.cx/girl/gi88.gif Miała być malutka, taka tylko oby była a wyszło prawie 23 m2.
Jutro od rana będziemy tworzyć ściany http://wuerziworld.adbt2.ath.cx/ah/ah53.gif a nasza ekipa zaczyna prace nad płytą za tydzień :D

Marcin34_Śl
31-03-2017, 21:11
Jeśli jest oddziaływanie działki na inne działki - to korespondencję otrzymują strony postępowania.

Ja też miałem PNB i nie wysyłali tego do współwłaścicieli drogi ale może dlatego, że byłą służebność w KW

agb
31-03-2017, 21:27
My złożyliśmy wniosek o podłączenie prądu już docelowego w październiku i zastrzegli sobie czas do podłączenia nas do 30.12.2017 :lol2:

Prąd bierzemy od sąsiadów na budowę póki co, pomimoże słup już stoi i skrzynka stoją już od 2 tygodni :D

Wczoraj pomierzyliśmy kuchnię i jest nadzieja, że lodówka idealnie się zmieści tam gdzie chciałam :)))

To i tak dobrze. U mnie na zwiększenie mocy o 5kW PGE dało sobie rok :D

swieja
02-04-2017, 17:00
Byłyśmy dziś z córkami na inspekcji :)

385698
385699

Nasz piesek poznał psa sąsiadów i niestety nie zaiskrzyło, poleciały wióry... Trochę kłopot, bo nie wyobrażam sobie, by tak mieszkały koło siebie i ujadały przez płot cały dzień :confused: Może im przejdzie, jak myślicie? Nasz mały kundelek, sąsiad w typie labradora. Konfrontacja nie wchodzi w grę ;)

agaz_75
02-04-2017, 17:22
Byłyśmy dziś z córkami na inspekcji :)

385698
385699

Nasz piesek poznał psa sąsiadów i niestety nie zaiskrzyło, poleciały wióry... Trochę kłopot, bo nie wyobrażam sobie, by tak mieszkały koło siebie i ujadały przez płot cały dzień :confused: Może im przejdzie, jak myślicie? Nasz mały kundelek, sąsiad w typie labradora. Konfrontacja nie wchodzi w grę ;)

Może być niestety ujadanie :( ..u nas tak jest :( a my nie możemy ruszyć się nigdzie bo jesteśmy uziemieni mała ma wiatrówkę masakra

laurap
02-04-2017, 20:49
swieja pięknie tam macie!!!

My dzisiaj byliśmy na targach budowlanych. Mam wrażenie że po nich mniej wiemy niż przed ;)
Jutro spotkanie z naszym potencjalnym wykonawcą. Trzymajcie kciuki żeby się udało nam dogadać. Chciałabym mieć już ten temat z głowy.

laurap
02-04-2017, 21:15
Ja chyba ogłaszam kapitulację w sprawie PC.. 5-ta oferta i kolejna opiewa na ponad 40 tyś. Mam dość! Za taką cenę nie ma szans, żeby było to ogrzewanie. Ja nie wiem skąd się biorą takie kwoty o których czytam tu na forum.

Myjk
02-04-2017, 21:20
Dopiero 5-ta? :D Ja zebrałem z 15 i tylko dwie były zadowalające. :P Cnc też zaserwował ponad 40?

Busters
02-04-2017, 21:38
U cnc pewnie bedzie ponizej 30. Lg prwnie jeszcze sporo taniej

Myjk
02-04-2017, 21:49
Ale laura się zniechęciła do cnc (nie wiem czemu, może przez wciskanie dodatkowego bufora podrażającego instalację?). :P

Ja dziś pół dnia siedziałem licząc dokładnie materiały. Jutro atakuję skład budowlany w celu negocjacji materiałowych i mam nadzieję odbiorę także PnB i dziennik budowy...

laurap
02-04-2017, 22:08
Cnc ma ofertę ok.

Jednak ja chcę instalatora na miejscu. A na miejscu sami księciuniowie. Na oferty czekasz pół wieku a jak już ją dostajesz to błyszczy złotem...

Myjk
02-04-2017, 22:10
Czemu musi być miejscowy? Teraz wszędzie blisko. Ja też biorę instalatora zza Buga ;)

Buczi
03-04-2017, 08:47
Dopiero 5-ta? :D Ja zebrałem z 15 i tylko dwie były zadowalające. :P Cnc też zaserwował ponad 40?

Ile? :jawdrop: Ja łącznie z ofertami pomp gruntowych (które dość szybko odrzuciłem) otrzymałem łącze z 6 :p


Cnc ma ofertę ok.

Jednak ja chcę instalatora na miejscu. A na miejscu sami księciuniowie. Na oferty czekasz pół wieku a jak już ją dostajesz to błyszczy złotem...

A skąd jesteś? Może kogoś się znajdzie :)

Jeśli masz upatrzoną jakąś konkretną pompę ciepła to polecam mój sposób... Wyszukać autoryzowanych instalatorów w Twojej okolicy i zrobić rozeznanie wśród nich :wiggle:

Myjk
03-04-2017, 08:56
Ile? :jawdrop: Ja łącznie z ofertami pomp gruntowych (które dość szybko odrzuciłem) otrzymałem łącze z 6 :p
Ale weź od uwagę, że ja normalny nie jestem -- walczę z tematem już ponad 3 lata. :P

Buczi
03-04-2017, 09:01
Ale weź od uwagę, że ja normalny nie jestem -- walczę z tematem już ponad 3 lata. :P

Fakt.. jak Cię tutaj pierwszy raz spotkałem to byliśmy na "podobnym etapie". Obaj lada chwila mieliśmy składać PnB... a teraz? Ja niedługo będę tynki robił :p

Myjk
03-04-2017, 11:30
Fakt.. jak Cię tutaj pierwszy raz spotkałem to byliśmy na "podobnym etapie". Obaj lada chwila mieliśmy składać PnB... a teraz? Ja niedługo będę tynki robił :p
Ostatni będą pierwszymi. :D

swieja
03-04-2017, 11:33
A nam spadł deszcz i nici z kopania i zalewania fundamentów. Szkoda.
Ale chyba powinnam się zacząć przyzwyczajać, żeby nie osiwieć do końca podczas tej budowy ;)

Myjk
03-04-2017, 12:28
U mnie nadal dwie zwrotki nie przyszły, więc ostatecznej nie mam i nie mogę nadal odebrać DB :/ to i nie chce mięsie składu atakować...

BTW, na grupie dyskusyjnej pmb wpadło z serii jak nie robić fundamentów: https://drive.google.com/drive/folders/0B8O87XJb0XAha21qLUJ4elFLcHM