Czy to cos poważnego ?

[Adam1983]

Witam.

W październiku 2015 roku ociepliłem dom styropianem. Dom wybudowany w latach 60, z kamienia wapiennego z zewnątrz, a wewnętrzne ściany z cegły. Od lutego 2016 zamieszkałem w tym domu.
W ostatni piątek, kiedy mrozy oscylowały około minus 25 dało się głośno i wyraźnie słyszeć trzaski w ścianie budynku.
Domniemam, że to coś związane kurczliwością budynku przez te mrozy, jednak nie wiem czy w poprzednich latach się tak działo. Boje się jednak, czy czasem poprzez te kurczliwości budynku czasem styropian się nie poodklejał ? Trzaskanie było tylko w piątek, przez resztę tygodnia już było spoko. Sciany oglądałem, i też wygląda wszystko ok. Tylko i tak nie jestem w stanie stwierdzić, czy to się poodklejało.
Czy ktoś, coś więcej na ten temat posiada większą wiedzę ? Mam się bać, czy to cos normalnego ? :)

Dzięki za odpowiedzi

[CityMatic]

W ostatni piątek, kiedy mrozy oscylowały około minus 25 dało się głośno i wyraźnie słyszeć trzaski w ścianie budynku.
.... Mam się bać, czy to cos normalnego ? :)

Dzięki za odpowiedzi

Normalne to raczej nie jest, ale obawy mogą być bo tak jak podejrzewasz najprawdopodobniej odklejały się płyty styropianu, jeśli były kołkowane, a odkleiło się ich niewiele nic poważniejszego nie powinno się stać. Wszystko zależy od staranności wykonania ocieplenia, listwy startowych, narożników jakości kleju, tynku poprawności zatopienia siatki itp. Niekiedy tak się dzieje gdy nie ociepli się termo-modernizowanego domu poniżej gruntu (fundamentów czy piwnic), a jeszcze wykona opaskę z kostki lub co najgorsze zagęszczarką zagęści się grunt wokół nieocieplonej piwnicy po ociepleniu ścian domu.
Okaże się wszystko na wiosnę ....w pęknięcia tynku które powstały - jeśli powstały, wejdą zanieczyszczenia i będą widoczne.

[dwiecegly]

A nie masz czasem rynien PCV? To one powodują najczęściej trzaski przy silnych mrozach.

[Adam1983]

Poniżej gruntu nie robiłem nic. Planuję to robić w tym roku, rynny mam, ale nie z tej strony z której były trzaski. Styropian kołkowany, także sądzę, ze nawet gdyby te kilka płyt puściło, to wszystko, jako jednolita konstrukcja będzie się trzymało. No zobaczymy...jeśli coś wyskoczy, to mam jeszcze do października gwarancję. Całość była robiona na klejach i zaprawach kabe, czy jak to tam się nazywa, więc chyba ponoć przyzwoita firma. Siatka też niby z jakiś tam włókien lepszych niż standardowa...jakaś niestrzępiąca się, szmery bajery itd. Ja się tam nie znam za bardzo, kolo co to mi robił mieszka 200 metrów obok, więc kontakt z nim mam.
No zaczekamy do tej wiosny....

[romeoraf]

No brzmi to niepokojąco, miejmy nadzieję, że to kwestia wyłącznie płyt styropianowych lub rur.

[lotpaj]

Trzaskanie było tylko w piątek, przez resztę tygodnia już było spoko. Sciany oglądałem, i też wygląda wszystko ok. Mam się bać, czy to cos normalnego ? :)


Gdyby trzaskało nie tylko w mroźne dni, to wtedy można by pomyśleć nad wezwaniem księdza egzorcysty.
A tak to jeden dzień se potrzaskało to, co miało potrzaskać, bo widocznie kiedyś musiało.
Skoro elewacja wygląda na nienaruszoną, to olej to - po prostu. Również skłaniam się do tego, że ci plastikowe kołki narobiły strachu.

[fotohobby]

Również skłaniam się do tego, że ci plastikowe kołki narobiły strachu.

A to ktoś jeszcze skłania się do tej teorii ?

[DomenaDom]

Obserwuj, czy takie zjawiska przy niskich temperaturach będą się nadal powtarzać, bo jeżeli tak to faktycznie jest to bardzo niepokojący objaw którego nie wolno zlekceważyć, na pierwszy rzut oka wygląda to jakby odklejały się płyty styropianowe na skutek złego montażu, a mróz tylko zrobił swoje.

[noc]

Czy to coś poważnego?
Proszę pana, my się nie zajmujemy niepoważnymi sprawami-jak powiedział oficer Gestapo:D.
Tak naprawdę to nic poważnego raczej. Płyty nie odpadają, nie pękają na styku, nie ma się co bać.