PDA

Zobacz pełną wersję : Nasz domek na beczkach...



Strony : [1] 2 3

_arek_
23-01-2017, 19:31
Hej witam wszystkich

W końcu nadszedł ten czas kiedy i ja tu coś napiszę - zobaczymy co z tego będzie...

Trochę historii:

Na działce tej od dzieciństwa moja żona marzyła mieć swój domek, kiedy jeszcze bawiła się jako dziecko na łące u swojej babci... no i tak powoli zaczęło się stawać. Jakieś 3 lata temu po kilkudziesięciu latach otrzymała ją w prezencie od swojego taty.

W porze wiosenno/letniej jest o wiele przyjemniej
379456 379466


Szczęśliwi i zachwyceni miejscem w super lokalizacji - praktycznie centrum naszej "wioski" na początek zrobiliśmy badania.
No i tu wyszedł pierwszy zonk. Torfy, torfy, torfy niby tego nie dużo, ale za to woda wysoka. Szybkie rozeznanie w temacie i wiemy, że obok posadowione są na takim gruncie dwa duże warsztaty samochodowe. Udaliśmy się do pani konstruktor, aby uczyniła i dla nas nasz indywidualny projekt.
Wszystko szybko bez większych analiz i przemyśleń od taka tam szybka spontaniczna akcja. Co się trochę teraz odbija :rolleyes:

Generalnie projekt wzorowany na Dom w Akebiach 4 , ten bardzo przypadł nam kiedy szukaliśmy projektu te 3 lata temu. Został trochę powiększony oraz dodany garaż dwustanowiskowy - tu z kolei moje marzenia - duży garaż z miejscem do majstrowania przy swoich autach.

https://www.archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-akebiach-4-m503b407d830b0

Rzut parteru już z projektu...

379452

No więc zaczęliśmy powoli działać jako, że i tak nie mieliśmy $$ na budowę pomału całą papierologie zaczęliśmy ogarniać. Tak więc po warunki zabudowy , prąd, woda, pozwolenia, mapki, projekty itd itd... czas sobie leciał, ciśnienie opadło... pozwolenie przyszło i tak się rozeszło po kościach. Tak minęły sobie prawie 3 lata.

Jakieś 2 mce temu podjęliśmy decyzje, że startujemy, bo zaraz papiery się skończą :)

No i się zaczęło...

Tak jak nawiązuje tytuł będzie to dom z posadowieniem pośrednim z racji występowania torfu. Przez ostatni czas próbowałem znaleźć inną metodę, ale niestety nic tutaj praktycznie się nie sprawdzi. Robiłem rozeznanie na temat poduszki z geowłókniną ale lipa, bo będzie siadało. Tylko wymiana gruntu, gdzie wyszło by praktyczne 800m3 do wywalenia i zasypania co daje prawie 2000ton piachu. Do tego woda nie ułatwia zadania.

Zależało mi najbardziej na tym, że jeżeli już robię płytę, to chciałem ją zrobić z pełną izolacją termiczną. Jednak trudno...

Także zostaliśmy w końcu przy posadowieniu takim jak wykonane jest pod owymi dwoma kolosami warsztatowymi w sąsiedztwie. Aby obniżyć koszta związane z wylaniem studni/pali zastosowano tam beczki 200L które służą jako szalunek tracony dla słupów podtrzymujących płytę.

Tutaj rzut płyty, rezygnuję jednak z kanału w garażu aby nie komplikować już całej sytuacji... także projekt do zmiany. A trzeba było pomyśleć wcześniej a nie tak na łapu capu.

379455

Konstruktorka nasza w wieku już leciwym za wiele się nie pytała, a ja z kolei nic prawie nie wiedziałem, więc projekt nie do końca dopracowałem i przemyślałem. Także praktycznie dopiero teraz wszystko nadrabiam.
Za to żona ma już wszystko umeblowane w głowie :)

Także plan na teraz to: umawiam się jutro z konstruktorem, przyszłym kierownikiem prawdopodobnie i dopinamy projekt na ostatni guzik.
Jak się okazało właśnie teraz stawia bliźniaka na takim samym posadowieniu jak moje, czyli beczki plus płyta teren to torfy. Także dobrze trafiłem.

Chcę zamknąć na początek temat płyty.

Teraz mam zaprojektowaną płytę 40cm bez praktycznie żadnej izolacji od gruntu. Z racji tego iż cała konstrukcja opierać się będzie na studniach/beczkach, to nie mogę wykonać ciągłej izolacji. Dodatkowo pozom 0 będzie wyniesiony około 1,5m ppt.
Zastanawiam się, czy zrobić tylko cokół płyty w eps/xps i zakopać z metr pod ziemię po obwodzie, czy coś upychać jeszcze pod spodem. Na płycie będzie dodatkowa wylewka a w niej instalacje i 20cm eps. Niestety pani konstruktor nie pokierowała mnie w tym temacie, a ja jako zielony całkiem wtedy ludek nie dopytywałem o nic.

Dlatego teraz z Wasza pomocą chciałbym wszystko co się jeszcze da poprawić.

Od razu na początku chciałbym podziękować tym, którym już nerwów napsułem moimi pytaniami odnosnie posadowienia i ogólnie całej kołomyi związanej z projektem, posadowieniem itp. w szczególności Panu od z czołgu :rolleyes:

sebcioc55
23-01-2017, 21:39
Witam,
a czemu temat wymiany gruntu umarł? Przez wodę? Na jakiej głębokości ona teraz jest? Dla mnie to masakra płyta 40cm i to bez izolacji.... ciekaw jestem co wymyśli "normalny" konstruktor ;)

_arek_
24-01-2017, 07:34
Ogólnie przeraziła mnie delikatnie cała operacja i to, że tak na prawdę nie mamy 100% pewności co tak na prawdę znajdziemy podczas kopania... Same już 800m3 do wykopu daje niezły dołek, a co jeśli będzie trzeba kopać dalej, bo okaże się, że niestety jest więcej torfu. Firmy które zrobiły by to od A-Z kroją straszną $$ a samemu się za to zabierać to też nie tak hop siup. Pompowanie wody zwykłą pompą wrzucona do wykopu może być groźne dla pobliskich zabudowań - może powodować ich osiadanie, lub np pękanie ścian. Wynajęcie igłofiltrów i ich nadzór to znów dość spore koszta. Także raczej odpuszczam tą opcje.

Konstruktor z którym się umówiłem robił podobne posadowienie właśnie na beczkach, aktualnie zbrojona jes płyta. Nie wiem dokładnie czy jest tak samo pancerna jak moja czy nie. Zobaczymy co powie ja przedstawię mu to co mam u siebie w projekcie. Generalnie robota jest o wiele prostsza, bo kopiemy punktowo wykopy pod studnie/beczki wrzucamy zbrojenie i zalewamy, no to zbrojenie płyty i zalewamy i po robocie. Jedyny minus to brak pełnej izolacji...

Czy straty ciepła przy takim wykonaniu są na prawdę duże ??
Generalnie chcę ocieplić płytę po obwodzie z przedłużeniem powiedzmy do 1m pionowo w głąb gruntu - taka opaska pionowa... Ewentualnie zastanawiam się nad wyłożeniem np eps pod całością płyty tam gdzie można czyli tam gdzie nie będzie łączenia studnia-płyta.

sebcioc55
24-01-2017, 09:23
hmmm ja nie wiem czy te studnie są takie super. Co do gruntu to masz przecież badania i wiesz jaki jest grunt. Ja bym pogadał z T.Brinkmannem on ma duże doświadczenie z płytami i na pewno nie raz robił płytę na takim gruncie. Albo z Vegą pogadaj.
Straty przez fundament są spore, ale znowu nie aż takie aby wydawać kilkanaście/kilkadziesiąt tysiecy na to aby je zminimalizować za wszelką cenę.
Poiwedz jeszcze o co chodzi z tym wyniesieniem poziomu 0 o 1,5m ?

_arek_
24-01-2017, 09:47
Pisałem do Brinkmanna ale nie odpisali...
No po prostu jest to łaka jak widać na początku tematu w takim dołku więc teren pod samym domem chcieliśmy dać wyżej o ten 1-1,5m

מרכבה
24-01-2017, 09:58
Arku z tego co jeszcze raz widzę, to te beczki wymagają przeliczenia, bo coś poszło w kierunku
beczki swoje i płyta też oprze się o torf i trochę złagodzi, jedna beczka o takiej powierzchni - pogrąży się w piachu i
do momentu oporu przez torf - będzie siadać, a że płyta sztywna 40cm to już nie przelewki, stąd różnice w osiadaniu
zniweluje sztywność, ale siąść musi, najbardziej bolesne jest te 50 kPa nośności.. a tabelka 200 kPa modułu sztywnosci..
można łatwo pominąć ..

_arek_
24-01-2017, 14:01
Zwariuje w końcu z tym posadowieniem....
Jutro idę do konstruktora co to taki sam fundament projektował i zobaczymy co powie... może po prostu to ma działać razem... i te studnie ograniczą osiadanie bo zaprą się w końcu o nośny grunt.
Najgorsze , że nie za bardzo się znam na tych wszystkich parametrach więc i merytorycznej konwersacji nie poprowadzę... co będą chcieli to powiedzą i tyle.

aiki
24-01-2017, 14:48
Zawsze byłem przekonany, że fundament na palach nie opiera się o twarde podłoże a utrzymuje ciężar siłą tarcia pomiędzy gruntem a ścianami pala.
Ale to dawno było gdy się o tym dowiedziałem. Może coś się pozmieniało.

sebcioc55
24-01-2017, 19:58
Rodzice mojego kolegi mają dom na palach nad jeziorem, grunt to torf pare metrów. Wbijali chyba 10m pale, jakiś czas temu wiem że dom wisiał 10cm nad ziemią i pod całym domem mieli pustkę. Grunt osiadł a dom jak stał tak stoi. Wiec ja już bym wolał żeby dom osiadał tak jak wszystko dookoła. Czyli wymienił grunt pod nim.
Chyba jeszcze raz będziesz musiał zrobić badanie gruntu, trochę dokładniejsze i głębsze.
BTW: te studnie to jakie bedą głębokie? Masz jakiś przekrój poprzeczny?

_arek_
25-01-2017, 07:31
No tak tylko u mnie wg tego co mówili mi mądrzejsi ode mnie to jak bym to walnął na samej płycie to mogło by mi to siadać nawet do 0,5m albo i więcej a to już sporo...

Może מרכבה mógłby wam coś więcej o tym moim bagnie powiedzieć, bo zna szczegółową sytuację....

Najbardziej jestem zły na to, że kiedy robiliśmy projekt nie byłem zaznajomiony ze wszystkimi tematami nawet w tak małym stopniu jak teraz... Nawet samo przeglądanie forum dużo dało... Teraz w ogóle całkiem inaczej zrobilibyśmy projekt, no ale za późno... Projekt jest, pozwolenie jest, więc trzeba to jakoś teraz uratować wszystko, żeby miało ręce i nogi....

Zastanawiam się właśnie nad zrobieniem ponownych badań, ale zapewne nic pięknego z tego nie wyjdzie...
Studnie/beczki mają być na głębokość 3m

379607


Dziś idę pogadać z innym konstruktorem na temat tego posadowienia... zobaczymy co powie.

Zastanawia mnie jeszcze czy ta moja nieszczęsna płyta może być w takiej formie jak jest , czy nie będzie to miejsce wielkiej ucieczki ciepła ??
Chodzi mi o miejsca gdzie ściany domu chowają się głębiej prze salonie i koło kuchni oraz wejściu do domu a płyta zaprojektowana jest w kwadracie o prostych bokach..

379608379609

Odezwał się też wczoraj Brinkmann i to co oni robią w takich warunkach to wymiana gruntu, na pewno nie żadne poduszki z częściowym wybraniem torfu... Jednak sam powiedział, że jest to operacja nie łatwa z powodu występowania wody oraz nigdy tak na prawdę nie można przewidzieć co będzie działo się podczas kopania - może być dobrze, ale może i być lipa i trzeba wybierać o wiele więcej niż było planowane.... Maja podesłać mi jakąś ofertę do końca tygodnie.

sebcioc55
25-01-2017, 08:26
Dopiero jak napisales to zobaczylem ze ta plyta wystaje po za obrys budynku. Nie wiem czemu plyta nie ma ksztaltu domu, moze tak sie pani konstruktor latwiej liczylo. Wiesz czasami oplaca sie zrobic nowy projekt albo go przeprojektowac niz doplacac fuull kasy zeby zrobic jak jest. Najpierw powinno sie wybrac najlepsze rozwiazanie do gruntu jaki jest a potem zrobic dobry projekt tego rozwiazania ze wzgledu na energooszczędnosc jak i koszty. Moze bardziej sie oplaci wybrac torf do nosnego i dosypac troche piachu. Zrobic plyte nieocieplona od spodu i zrobic wysoką piwnice?

_arek_
25-01-2017, 10:13
"Mądry Polak po szkodzie" jak to mówi nasze przysłowie :)

Czemu tak wygląda nie wiem, nic mi nie doradzono w tym temacie a i ja nie protestowałem, bo nie świadom byłem tego co było mi polecane...
Wiem, wiem trochę lekceważąco podszedłem do tematu.... Teraz jestem sam na siebie wściekły :mad:

Całego projektu nie chce już raczej zmieniać, bo trochę $$ na to poszło, żona wymyśliła sobie takie wnętrze a o energooszczędności i kosztach budowy nie za wiele myślałem a i nikt mnie o tym nie uświadomił na etapie projektowania.
Dla mnie tanie budowanie to był wtedy zakup materiału po jak najlepszej cenie.

Dlatego teraz chciałbym zmienić tyle na ile mogę sobie pozwolić w ramach tego projektu aby chociaż po części naprawić to co wtedy popsułem...

Czyli dziś mam poprosić Pana konstruktora o zmianę płyty na taką aby była dokładnie tak jak idzie obrys ścian.

marcko
25-01-2017, 12:45
"Mądry Polak po szkodzie" jak to mówi nasze przysłowie :)

Czemu tak wygląda nie wiem, nic mi nie doradzono w tym temacie a i ja nie protestowałem, bo nie świadom byłem tego co było mi polecane...
Wiem, wiem trochę lekceważąco podszedłem do tematu.... Teraz jestem sam na siebie wściekły :mad:

Całego projektu nie chce już raczej zmieniać, bo trochę $$ na to poszło, żona wymyśliła sobie takie wnętrze a o energooszczędności i kosztach budowy nie za wiele myślałem a i nikt mnie o tym nie uświadomił na etapie projektowania.
Dla mnie tanie budowanie to był wtedy zakup materiału po jak najlepszej cenie.

Dlatego teraz chciałbym zmienić tyle na ile mogę sobie pozwolić w ramach tego projektu aby chociaż po części naprawić to co wtedy popsułem...

Czyli dziś mam poprosić Pana konstruktora o zmianę płyty na taką aby była dokładnie tak jak idzie obrys ścian.

jak ci Sebcio radzi - pomyśl o przeprojektowaniu - ale samej płyty - nie całości
jak wielu i mi robił człowiek z ppkonstruktor wydatek na ponowne przeliczenie może spokojnie się zwrócić na oszczędnościach wydanych na budowę/późniejszą eksploatacje - warto rozważyć.
A z tą wodą to masz cały rok ją? - ja fakt nie mam torfów (ale obok dwa duże stawy i torf już) ale woda waha mi się prawie 1m w ciągu roku, więc już sporo. Wybierałem ziemię w najsuchszym czasie i miałem ok 2 m pod powierzchnią wodę, tyle że jak piszę, ja miałem czarnoziem.

sebcioc55
25-01-2017, 15:41
Całego projektu nie chce już raczej zmieniać, bo trochę $$ na to poszło, żona wymyśliła sobie takie wnętrze a o energooszczędności i kosztach budowy nie za wiele myślałem a i nikt mnie o tym nie uświadomił na etapie projektowania.

nie mówię o całym projekcie, to co będzie na fundemencie to w sumie nie ma znaczenia, chodzi o przeprojektowanie fundamentu. Jeżeli nie chcesz teraz wydać 1-2 tys i poczekać 2-3 tyg, a wolisz później robić fundament o 10-20 tys droższy niż można to już Twoja sprawa i nic tutaj nie zdzialamy. Tak jak marcko pisze, do ppkonstruktor też możesz uderzyć, to kumaci i szybcy konstruktorzy. Napisz email, wyslij badania gruntu i niech coś zaproponują, napisz tutaj co powiedzieli a wspólnie coś poradzimy jeżeli nie jesteś w tym biegły, po to jest forum. Trzeba szukać najlepszych i najbardziej opłacalnych rozwiązań


Dla mnie tanie budowanie to był wtedy zakup materiału po jak najlepszej cenie.

Tak jak wyżej napisałem, trzeba suzkać, wiem że to zajmuje czas ale tak się właśnie robi oszczędności. Pisałem kiedyś u siebie w DB że szukałem wełny na strop i w mojej hurtowni dawali mi wg nich dobrą cenę, -30% (MARBUD, na pewno znasz ;) ) tego co dla zwykłego kowalskiego, a przez głupie reklamy na FM zadzwoniłem do extradachu w szczecinie i kupiłem wełnę o identycznych parametrach za 2300 zamiast za 3300 ! Tutaj jeżeli masz płytę 40cm gdzie beton bedzie kosztował załóżmy 15000 zł a zrobisz projekt za 2 tys który odchudzi tą płytę o 20cm? to już masz na czysto 5 tyz zł taniej.... to taki przykład.

_arek_
25-01-2017, 18:43
Szukałem już na prawdę dużo wszelakich rozwiązań z ppkonstruktorami też rozmawiałem/mailowałem wysłałem rzuty oraz badania. Stwierdzili, że trzeba zrobić poduszkę około 50cm wzmocniona geokratą lub geowłókniną i na to płytę około 25cm zakładali osiadania w okolicach 5-7cm. Znówi fachowe osoby z forum tematyczno konstrukcyjnego twierdzą, że to nie ma prawa działać, bo będzie siadać znacznie więcej...


Jeśli chodzi o sama płytę to na pewno to przeprojektuje bez dwóch zdań....

Dziś bylem u konstruktora, który robił takie samo posadowienie dla bliźniaka 31x9,5m. Stwierdził, że płyta mogla by być te 35cm ale musi przeliczyć. Na tego bliźniaka poszło 7 ton stali u mnie może byłoby mniej... więc tu już kilka zł, na betonie tez kilka zł mniej... Klasycznej 20-25cm płyty na pewno nie będzie, bo to jednak musi się trzymać "kupy" wszystko.

Ogólnie jakoś i tak nie wywarł na mnie super wrażenia... Ja to mam wizje takiego człowieka, że wpadam tam, a on ma mi podpowiedzieć co i jak żeby było najlepiej... Panie zrób tak a nie tak, zmieńmy to a będzie lepiej :)
On sam od siebie twierdził , że jakoś nie jest zachwycony płytami i ta cała izolacją wg niego te kilka % strat nie jest warte całego zamieszania....

To tyle w temacie osoby konstruktora hahaha....

Płyta ma być w każdym bądź razie po obwodzie domu. Do tego ocieplona też po obwodzie+ 1m ppt. Pod spód prawdopodobnie nic nie będę dawał.
Zaproponowałem 30cm pod posadzki, ale pan projektant stwierdził, że przecież 20cm też będzie już dobrze... I weź tu bądź mądry człowieku :)

Ogólnie po tej krótkiej wizycie... mam się zastanowić co i jak byśmy chcieli już finalnie zrobić/poprawić/przerobić.

sebcioc55
25-01-2017, 19:52
Konstruktor z prawdziwego zdarzenia powinien być taki własnie jak piszesz. Byłem u jednego dziadka konstruktora w Goleniowie i mówiłem ze chce zrobić projekt płyty, a on: "Paaanie to sie nie opłaca i tego nikt nie robi, to tylko na trudne grunty i baaardzo drogie". Wiec gościa olałem, projekt zrobiłem przez internet i płyte sam zmajstrowałem ;)
Mógłbyś wrzucić tutaj badania geologiczne dla szerszej publiczności. Dobrze pamiętam że nośny grunt jest na 3m? Na jakiej wysokości jest teraz woda? W wolnej chwili pojedź tam i zrób sobie odwiert na te 3m i nastepnego dnia przyjdz i zmierz na jakiej wysokości jest woda. Może teraz wody nie ma?
Ja dalej uważam że osuszenie terenu i wymiana gruntu to najlepszy i najprostszy pomysł. Bo teraz na oko 210x0,35= 73,5m^3 betonu to koszt prawie 19k + 5t stali za 12k, razem 31k. Jakbyś miał wymieniony grunt to pewnie ta wartość spadła by o połowę, i masz za co kupic piach, a jak wymienisz to raczej nic nie siadzie, bo przecież wszystko będzie nośne. Źle myślę?

_arek_
25-01-2017, 20:45
Czym i jak wykonać takowy odwiert w warunkach domowych ??

Może i taniej tylko z kolei... 345m2 x3m = 1035m3 x1,8 = 1836ton piachu x 350zł za 27t z dowozem (bo taniej to nawet nikt nie chce) = około 24tysie za sam zasyp którego z zagęszczeniem wejdzie jeszcze więcej. Do tego jakieś koparki, zagęszczarki, geowłókniny i jakieś inne bajery plus niespodzianki więc pewnie do 35tysi można dobić


Badania

https://www.pdf-archive.com/2016/11/11/opinia-geotechniczna/

sebcioc55
25-01-2017, 21:18
W warunkach domowych to nie bardzo ;) ale najlepiej jakimś świdrem o średnicy ok 20cm (wystarczy 3xspirala z blachy) z możliwością przedłużenia trzonka. Za jakieś 100-200 zł powinni Ci coś takiego zrobić może w stalmaxie.
Te badania pokazują że na 2,4m już jest ok, bezpiecznie można by przyjąć 2,5m. Ja dalej nie wierze że ten piach taki drogi. Jutro podzwonię i dam znać jak coś znajdę. Masz już wycenę fundamentu na tych beczkach ?

_arek_
25-01-2017, 21:52
Badania badaniami, ale to jak dla mnie mały otworek w danym miejscu a czy tak być musi ??
Czy np po tych 2,4m nie ma ryzyka dalszego syfu tego właśnie nie wiadomo. Tak samo nie wiadomo co jest 2-4-5m dalej. I to mnie trochę przeraża właśnie.

No niestety 350zł to stawka normalna jaką każdy woła, zdarzyła się i 375zł.
Twój znajomy powiedział jak dobrze pamiętam tez 350zł ale mógł zejść do 325zł jak powiedziałem 300 miał się zastanowić, ale już się nie odezwał...podobnie jak 2 inne osoby. Także takie były moje wyniki poszukiwań :)

Studnie to mniej więcej 17 "pali" po 4m licząc to jakieś 40,8m3 betonu + 70m3 na płytę czyli około 110m3 x 210złm3 = 21tysi beton, plus stal 13tys = 33tys + robota nie wiem ile. Miałem jedną wycenę za 37koła, ale to chore jak dla mnie... Ekipa o którą pytałem u Ciebie nie odezwała się po rozmowie i przesłaniu im materiałów jak by to wyglądać miało :)

aiki
25-01-2017, 22:25
A Ty jakoś szczególnie związany z tą działką jesteś?

_arek_
26-01-2017, 04:06
Stety niestety tak... Powiem Ci , że to najczęściej pojawiające się pytanie :)
Sprzedaż odpada.... Po pierwsze żona i jej marzenia od dziecka a działkę otrzymała od taty.
Po 2 kupić działkę w takiej lokalizacji za $$ uzyskane z jej sprzedaży niemożliwe trzeba by dać z 2xtyle, a poza tym nie ma tu już działek w pobliżu. Musiałbym za miasto wyemigrować a tak to praktycznie w centrum jestem... Także to co utopić tu muszę w gruncie i tak nie pozwoliłoby mi na zakup innej działki więc nie widzę sensu. Przemęczę się swoje i będzie dobrze.

_arek_
26-01-2017, 17:56
Jutro zalewają tamtą płytę, więc podjadę sobie zobaczyć i zagadam co i jak....

Zastanawiam się też jak odciąć się dobrze w pierwszej warstwie od płyty skoro nie jest ocieplona od spodu i pozbyć się mostków. Widziałem, że gdzieś zasypywali ceramikę perlitem... Są tez bloczki ytonga energo....

Ogólnie to w projekt mam wpisane bloczki keramzytowe na ściany , tak żeby śmiesznie było :) Chcemy zmienić chyba na silkę albo BK.

Budynek który teraz robią tez ma płytę tylko po obwodzie izolowaną i później posadzka z ociepleniem. Jak dalej beda budować nie wiem...

sebcioc55
26-01-2017, 19:24
Ja bym budował z BK, znacznie lżejszy niż silka, co z takim gruntem nie jest bez znaczenia. Na pierwszą warstwa możesz też dać isomur, niestety przy parterówkach się mniej opłaca.

zochaof
30-01-2017, 08:50
:lol2::lol2:

מרכבה
31-01-2017, 18:08
Czasem trzeba coś więcej napisać .. a nie jakieś śmiechy hihy, ładny start jak na pierwszy post. Ładny nie ma co..
Ciekawe co tam Kolega Arek zdiełał .. lub mu zdiełali ;)

aiki
31-01-2017, 21:34
Ostatnio w "Wielkich projektach" stawiali dom w podobnych warunkach. Dawali słupy tak na oko fi 200 mm i jak to określili tak gęsto jak się da.
Cały fundament wyszedł ich tyle co dom - ale robili też piwnicę.

A może szkieleciaka postawisz? Lżejszy chyba.

_arek_
01-02-2017, 18:41
Czasem trzeba coś więcej napisać .. a nie jakieś śmiechy hihy, ładny start jak na pierwszy post. Ładny nie ma co..
Ciekawe co tam Kolega Arek zdiełał .. lub mu zdiełali ;)

Nic nie zdziałal nic mu ni zdziałali...
Czekam na projektanta aż zmieni projekt płyty, zastanawiam się jak tego mojego betonowca pożądnie zaizolować no i szukam jakiegoś wykonawcy od płyty i beczek. na razie rekordowa oferta na wykonanie płyty i tych beczułek too uwagaaaa 170.000 PLN netto :jawdrop: Toż to przecież nie budowa stacji kosmicznej tylko "zwykły" fundaament...
jutro ma sie spotkać z jakimś wykonawca a w sobotę z kolejnym zainteresowanym....

Poza tym zastanawiam się czy nie przerobić ogrzewania z kopciucha ekogroszkowego na jakaś pompinę cieplną. Po wizycie u Sebcicia i obejrzeniu jego ślicznego mieszkanka (dzięki za wszelkie informacje) strasznie nas ten temat zainteresował. A podobno mając przy domowe bagienko to teren idealny pod tego typu ogrzewanie.

No i to chyba na tyle co się dzieje a właściwie nie dzieje siedzę czytam i glupieje od tego wszystkiego :(

aiki szkielecioooorrr odpada mamy już cały projekt i ogólnie od 2lat PNB,, także trzeba ratować teraz to co się wymyśliło/spierdzieliło wcześniej....

_arek_
03-02-2017, 16:57
Wczoraj był pierwszy "oferant" wykonania płyty, ale po jego gadce wnioskuje, że był lekko przerażony robotą wiec raczej się nie zdecyduje na jego usługi... Poza tym jakoś mi nie przypadł do gustu :p

Dzis odezwał się z kolei jakiś już praktykant podobno zrobił już "kilka" płyt głównie w DE. Po gadce mozna było wywnioskować, że wie co mowi/robi.
Przesłałem mu ju jakieś papiery na maila i ma rzucić okiem a w następnym tygodniu mam podjechać do Szcz. z nim pogadać.

Aktualnie toczę sam ze sobą batalię pod tytułem "jak ten kawał betonowa ocieplić"... Żeby nie było łatwo ja jestem Pan Zielonka w temacie, a opinii jak zwykle 2 skrajne.

Jedna nie izolować płyty od spodu tylko opaska z EPS/XPS 1m w ziemie, za to na płycie 20-30cm EPS i do tego jakiś bloczek lepsiejszy na pierwsze 2 warstwy...

Metoda nr dwa o której myślałem a która też przedstawił mi dziś Pan który dzwonił... izolować co się da od spodu płyty w miejscach gdzie nie będzie podparta się na betonowych filarach... mówił, że nawet beczki/filary/szklanki - jak zwał tak zwał - też by izolował.

No i bądź tu Panie mądry... Jak tak ma to wszystko wyglądać to ja już mam dość :lol2:

Jutro mam kolejne spotkanie z potencjalnym wykonawcą.

Wczoraj bylem tez na budowie gdzie wylali już taką sama płytę również na tych beczkach.
Znów chwilę pogadałem wypytałem... Z ciekawości pytałem o beton i zastosowali u siebie beton B30 W8. Może to i w sumie dobry pomysł....

sebcioc55
03-02-2017, 18:02
Musisz zastosować beton nie gorszy niz w projekcie. Ocieplenie od spodu to kiepski pomysł, jak chcesz zaizolować okrągłe beczki w wilgotnej glebie ?? Musiałbyś sypać jakieś szło piankowe lub mielony styrodur. Tak jak Ci mówiłem, zleć OZC asoltowi, niech uwzględni te beczki i posadowienie bezpośrednio na gruncie bez izolacji. Potem niech doda te 10cm XPS pod płytą i zobaczysz jaka jest różnica. Znowu jeżeli zdecydujesz się na PC to tą różnice musisz podzielić np na 4 - więc czy to się będzie w jakikolwiek sposó opłacać? - szczerze wątpie. Zaizoluj tylko boki warstwą grubości -5cm niż na elewacji żeby nie przemarzało i tyle. Najlepiej i najrozsądniej, wg mnie ;)

EDIT: tak sobie myśle że cokolwiek sypkiego to i tak dupa jak tam będzie woda, więc musi być szczelnie. Jak ten szeryf chciałby to ocieplić? bo jestem ciekaw.

Podsumowując, łatwo jest utopić dużo kasy, bo to początki i kasa jeszcze jest. No i przecież to fundament, najważniejsza część budynku.... Podsumowując ulubionym tekstem mojego kierbuda: "nie dajmy się zwariować!;)"

_arek_
03-02-2017, 21:48
Odnośnie betonu to OCZYWIŚCIE będzie taki jak projekcie czyli B30 tylko zastanawiam się nad tym dodatkiem W8...

Jeśli chodzi o izolację beczek to tylko słowa tego "typka" który dzwonił, więc tylko tak wspominam. Zresztą on po zobaczeniu projektu pewnie też nie będzie już wiedział jak to zrobić :p



Znowu jeżeli zdecydujesz się na PC to tą różnice musisz podzielić np na 4 - więc czy to się będzie w jakikolwiek sposób opłacać?
Mógłbyś mi to rozwinąć, bo nie za bardzo wiem o co kaman...



Podsumowując, łatwo jest utopić dużo kasy, bo to początki i kasa jeszcze jest. No i przecież to fundament, najważniejsza część budynku....Podsumowując ulubionym tekstem mojego kierbuda: "nie dajmy się zwariować!

Oooo totototo :) Tak właśnie jest.... człowiek "podjadany" chciałby jak najlepiej .....

מרכבה
04-02-2017, 08:51
W8... lepiej wsypać cukru ;) i zabrać wody ..
jak jest odpowiednia klasa betonu + odpowiedni skład mieszanki,, to jakieś W8.. można sobie.. w dziale marketingu mnożyć..

sebcioc55
04-02-2017, 10:50
Mógłbyś mi to rozwinąć, bo nie za bardzo wiem o co kaman....

OZC m.in. podaje w przybliżeniu liczbę kWh jaką będziesz potrzebował rocznie na utrzymanie zadaniej temp w domu, np. 20*C. Sa to gołe kWh, czyli np grzejąc czystym prądem - kablami w podłodze, albo buforem z grzałkami zużyjesz własnie tyle kWh ile miałes obliczone w OZC. Natomiast jeżeli będziesz miał PC, taka PC charakteryzuje się pewną sprawnością, czyli COP - ilość wyprodukowanych kW ciepła z jednej zużytej kWh prądu. To tak wszystko w uproszczeniu, ale tak to wygląda. Zatem jak masz PC z COP 4 to zużyjesz 4x mniej kWh na ogrzanie tego samego budynku niż gdybyś grzał kablami.
Podsumowując każde dodatkowe cm izolacji w przypadku ogrzewania PC są COP razy mniej opłacalne ;) tak jest wg mnie, jak źle mówię niech mnie ktoś poprawi.

_arek_
10-02-2017, 20:42
W temacie cisza ale równolegle założyłem temat w dziale domów energooszczędnych...
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?334907-P%C5%82yta-fundamentowa-na-betonowych-filarach-jak-dobrze-zaizolowa%C4%87

Nurtowało mnie jak to dobrze zaizolować, jak widać temat się rozwinął... już do tego przywykam powoli, że nie mam łatwych odpowiedzi :)

Dostałem ofertę na zrobienie posadowienia na beczkach i do tego płyta. W zakres robót wchodziłoby

Ocieplenie od spodu płyty, wykonawca twierdzi, że ociepli mi tez te studnie na głębokość około 1,5m i połączy z ociepleniem spodnim płyty.
Opaska po obwodzie płyty.
Do tego podniesienie o 1m gruntu pod samym domem + około 2-3m więcej po obrysie. Czyli wychodzi poletko 23m x 16m.
Drenaż dookoła domu ze studzienkami od rynny.

Całość wyceniona na 125kPLN :)

sebcioc55
11-02-2017, 06:59
125k??? To cena z materialem chyba?
Nie rozumiem troche tego drenazu dookola ze studzienkami od rynny? Chodzi o to ze drenaz budynku bedzie polaczony ze spustem wody z dachu? Nie wolno tak robic. Juz jeden czlowiek na forum majacy plyte tak zrobil i nie skonczylo sie to dobrze.
W dalszym ciągu jestem bardzo ciekaw jak i czym on chce ocieplic te stalowe beczki ;D zamiast je ocieplac lepiej sie odciac od findamentu czyli np 20cm EPS + bloczki isomur i po sprawie.

sebcioc55
11-02-2017, 08:40
Ciągle mówię o tym isomurze, sprawdziłem i jednak nie jest taki super jak mi się wydawało (jakoś źle pamiętałem jak kiedyś się za tym rozglądałem). Przejrzałem też ten dodatkowy wątek, pomysłów sporo ale najbardziej mi pasuje ten o BK jako pierwsze warstwy. W ogóle ja bym na Twoim miejscu zbudował cały dom z bloczków ytong energo 24cm, lub podobnych. Mostek do płyty, która tak na prawde przez cały rok będzie miała temp w granicach 8* nie będzie taki straszny, pewnie z 95% domów jednorodzinnych w Polsce ma taki mostek i wszyscy żyją :)
W podłogę 20-30cm styro i koniec, do tego PC bo masz zajebiste warunki gruntowe na poziome dolne źródło. Pewnie straty przez ściany do tej płyty będą w wysokosci 5-10% całych strat, więc jak to ogrzejesz PC to ile zapłacisz za to rocznie więcej?? 100-200 zł ? Powinieneś porzucić pomysł ocieplenia płyty od spodu, bo w ogólnym rozrachunku to bez sensu.
Nie rozumiem też Twoich obaw o przemarzanie gruntu pod płytą? Przecież jak dasz izolacje po bokach 10-15cm to żadnego mrozu pod płytą nie będzie i tak jak pisze temp tam będzie w granicach 8* - takie są fakty, sprawdzone przez nie jedną osobę, aż zaraz pójdę podłączyć swój termometr i Ci powiem ile ja mam pod płytą - jak znajde odpowiednie kabelki ;P
będąc szczerym to wg mnie wykonanie tych fundamentów jest zawyżone o conajmniej 30%, policz sobie beton i zbrojenie + te beczki, rury kanalizacyjne max 3k, izolacja pionowa z XPS np 10cm i wyjdzie Ci cena, reszta to robocizna.
Ostatnia rzecz, jeżeli masz takie wątpliwości to daj komuś 500zł niech Ci zasymuluje taką płytę na beczkach z izolacją 10cm pod i bez. Po tym sam stwierdzisz że żadna izolacja tam się po prostu nie opłaca.

_arek_
11-02-2017, 16:58
To prawda isomur wcale nie jest taki wspaniały w stosunku do ceny.

Liczyłem i same materiały to okolice 70kPLN.

Zobaczę właśnie te bloczki kiedyś już je rozważaliśmy, ale później coś nam się slika umyśliła... może zrobię tak jak mówisz... W końcu nie dajmy się zwariować :) Chociaż nie chciałbym być w tych 95% :p

Podłączyłeś ten termometr ?? :)





125k??? To cena z materialem chyba?
Nie rozumiem troche tego drenazu dookola ze studzienkami od rynny? Chodzi o to ze drenaz budynku bedzie polaczony ze spustem wody z dachu? Nie wolno tak robic. Juz jeden czlowiek na forum majacy plyte tak zrobil i nie skonczylo sie to dobrze.
W dalszym ciągu jestem bardzo ciekaw jak i czym on chce ocieplic te stalowe beczki ;D zamiast je ocieplac lepiej sie odciac od findamentu czyli np 20cm EPS + bloczki isomur i po sprawie.


Cena z materiałem...
Możesz coś więcej powiedzieć o tym drenażu...
Odprowadzenie deszczówki i tak muszę wpiąć do ryry obok domu.

sebcioc55
12-02-2017, 08:58
Termometru nie podłączyłem - na szybko mi wczoraj nie poszło, trzeba znaleźć odpowiednie kabelki, a słabo je opisałem :bash:

Masz osobną kanalizację deszczową? w ogóle chyba jak jesteś trochę w dołku to będziesz musiał budować jakąś przepompownie ścieków? czy jak to będzie rozwiązane?
Jezeli nie masz kanalizacji deszczowej to powinieneś odprowadzać wodę z dachu gdzieś na podwórko, a najlepiej w strone rzeki, albo drenażem, ale ze spadkiem od domu. Dodatkowo przy takich gruntach i wysokiej wodzie powinieneś zrobić drenaż wokół domu i tez gdzieś tą wodę odprowadzić - i własnie tego razem nie możesz łączyć.

_arek_
12-02-2017, 09:18
Nooo co jak co ale kabelków to u Ciebie akurat nie brakuje :)


Tak mam kanał deszczówki który odprowadza wodę z pobliskiej drogi do rzeki. Tam gdzie kółko jest studzienka do której pewnie bedę musiał się wpiąć.

381346


Odnośnie kanalizy to niestety ale musi być przepompownia, chociaż jeszcze zobaczymy jak już będziemy mieli gotową płytę... skoro poziom 0 będzie wyżej o jakieś 1,,5m niż teraźniejszy poziom terenu może coś się uda wykombinować.

_arek_
12-02-2017, 17:22
Wysłałem zapytanie do asolta o OZC i lista jaką mi przysłał jest masakrująca... nawet nie myślałem jeszcze o połowie tych rzeczy których dane mam podać :)

sebcioc55
12-02-2017, 17:26
Wysłałem zapytanie do asolta o OZC i lista jaką mi przysłał jest masakrująca... nawet nie myślałem jeszcze o połowie tych rzeczy których dane mam podać :)

jak masz wątpliwości to pisz tutaj, forum podpowie ;) podkreśliłeś mu że chciałbyś sprawdzić dwie opcje fundamentu, z izolacją pod (wokół beczek) i bez tej izolacji (ale nadal z izolacją po bokach)?

_arek_
13-02-2017, 07:19
Jeszcze nie mówiłem dokładnie co i jak... Na razie podesłał mi listę informacji jakie potrzebuje a jest tego sporo...

Najgorzej to z drzwiami wejściowymi i bramą garażową, bo nie wiem jakie parametry mają mieć takie drzwi w normalnej $$ bez wydziwiania.
T
ak samo nie zastanawiałem się jeszcze konkretnie nad ociepleniem stropu/poddsza nieużytkowego. Tak naprawdę nie wiem jak to ma tam być wszytko ułożone w sensie te wszystkie folie/wełny/ membrany itp.

Do tego mam pustkę nad salonem i tez nie wiem jak tam dokładnie rozwiązać kwestię izolacji, chciałbym uwidocznić elementy drewniane konstrukcji dachu.

Daniellos_
24-02-2017, 13:26
Witam człowieka, który nie miał kiedyś rozterek :)

Trzymam kciuki.
Coś nowego w temacie?

_arek_
17-04-2017, 19:09
W piątek "dostaliśmy" $$ na budowę.
Szkoda tylko że trzeba oddać prawie drugie tyle :lol2:

Mamy umówioną ekipę także po majówce startujemy.

Urodził mi się jeszcze pomysł, aby część pod garażem zrobić płytę tylko na nasypie bez słupów. Płytę wylać około 15cm i dobrze zazbroić. Można by zrobić wtedy jakiś garaż o lekkiej konstrukcji, tylko nie wiem jak to by wyglądało finansowo...

Pod częścią mieszkalną płytę odchudzić do około 30cm ale dodać jeszcze 3 słupy.

Coś takiego
386818

W ten sposób udało by się obniżyć koszt płyty o jakieś 10kPLN...., jeżeli tak by się dało....
Jednak moja konstruktorka jest szkoły 70lat a tam uczyli aby lać dużo i dobrze zbroić :p

_arek_
26-04-2017, 20:35
Z nowinek to dziś zagrzebałem koparką na około 2m żeby sprawdzić czy w ogóle po majówce da radę zacząć coś kopać, bo cały czas pada....

Ogólnie to kolorowy przekrój :cool: Piaseczek to to nie jest :lol2:



387606


Woda zaczyna się sączyć w okolicy 1,5m i po 1/2min jest około 10/15cm.

Pan koparkowy stwierdził, że tragedii nie powinno być (mam nadzieję, także za 2tyg START.

Jutro idę zanieść, dziennik budowy i wpis od KB.


Poza tym załatwiłem 70 beczek 200L na lokalnym skupie złomu. Akurat miałem trafiejkę, bo maja stałego dostawcę, więc duże ilości to nie problem.

_arek_
09-07-2017, 13:10
Tak dawno nic tu nie pisałem, że nie wiem od czego zacząć....

Tak więc wspomniany start o którym wspominałem wyżej mający odbyć się 18maja niestety się nie dbył, a to za sprawa naszego "kochanego" wykonawcy.
Gość z którym umawiałem się od chyba 3miesięcy przekazując mu wszystkie konieczne informację i konkrety na tematy wykonania po prostu 3dni przed umówionym terminem przestał odbierać telefon !!!!!:mad:. Co najlepsze do tego czasu przy każdej rozmowie był strasznie na tak, tak robimy, tak nie ma problemu, tak zdążymy w termienie...tak,tak,tak.

Podpisaliśmy kredyt a tym czasem brak wykonawcy płyty. Na początku zaczęliśmy szukać kogoś innego, ale w czasie kiedy wszyscy startowali nie było to takie proste. Do tego jedyna ekipa która robiła podobne fundamenty chce za samo wykonanie płyty i beczek 42kpln. co jest dla mnie sporą sumą.
Gdyby była to zwyczajna płyta to nawet bym się nie zastanawiał, ale tutaj jednak jest trochę inaczej.

W międzyczasie rozglądałem się za możliwością odchudzenia płyty i zmniejszenia jej kosztów. Jednak z racji tego iż chcemy podnieść sam budynek trochę wyżej niż obecny poziom terenu różnice z tym co zeszliśmy z ceny betonu i stali zostały zacierane przez ceny piachu, który musielibyśmy nawieźć od podniesienia terenu i zrobienia kwalifikowanego nasypu.
Dlatego też zdecydowaliśmy się zostać przy pierwotnym projekcie, pod który nie trzeba robić nasypu, bo tę rolę przejmują studnie a pod płytę można wsypać cokolwiek, aby tylko zagęścić.

No i zapadła decyzja, że robimy jednak samemu, a przynajmniej spróbujemy zrobić :D
Jak tak patrzę i myślę o tym wszystkim to nie wydaje się być skomplikowane, ale jak będzie zobaczymy w praktyce.... A że jest to nasza pierwsza styczność z jakimkolwiek budowaniem zobaczymy co z tego wyjdzie :lol2:

Najbardziej zły jestem jednak ze straconego czasu przez który zwodził nas ten niepoważny gość który miał nam wykonać płytę.

No to zaczynamy.....

To co do tej chwili udało się zrobić. Dodam tylko, że wszystko robione praktycznie po pracy więc postępy są jakie są jednak ciągle powoli do przodu.


Na początek załatwiliśmy wspomniane wcześniej 60 beczek z pobliskiego złomowiska. Cena jednej 17pln co w porównaniu z betonowym kręgiem studniarskim jest groszową sprawą.... Za wszystkie zapłaciłem 1000pln za kręgi wyszło by mnie ponad 10kpln.
Na drugi dzień zabraliśmy sie za wycinanie dna beczek.... Na początku pomysł był na flexa, później wyrzynarkę z ostrzem do stali, ale na końcu okazało się, że najlepiej nadaje się do tego piła szablasta. Szlo jak w masło :cool:

392645392646


Następnym krokiem było zrobienie ogrodzenia. Krokwie na słupki udało się załatwić od znajomego taty a siatkę zakupiliśmy od pobliskiego producenta.
Słupki okorowaliśmy na jakieś 80cm i zasmarowaliśmy przepalonym olejem napędowym. Nawet Pani inwestor zabrała się dzielnie do pracy.
Tym razem z pomocą przyszły ośniki które znaleźliśmy w stodole u babci :)
392647


Słupki wstawialiśmy co około 4m a dołki kopaliśmy świdrem. Też fajnie to wszystko poszło. Tym razem z pomocą przyszedł też znajomy...
392649392651


CDN....

_arek_
09-07-2017, 18:33
Jako iż wjazd na działkę aby miał jako tak sens podczas budowy musiał być zorganizowany pomiędzy dwoma najdalej stojącymi drzewami. Dlatego trzeba było zorganizować furteczkę która okazało się będzie miała około 10m :rolleyes:

Jak zwykle z pomocą przyszedł tato, który zmajstrował takie oto skromne drzwiczki. W pierwszej wersji dłuższe skrzydło miało być dzielone i składane, jednak w końcu zrobiliśmy na stałe ponieważ przy składaniu mogło się przełamać.... Dodatkowo słupki na których zamontowaliśmy zawiasy zostały naciągnięte za pomocą linek, żeby się trzymały w pionie.

392656392657

Następnie tato zajął się wyprowadzeniem kabelka z szafki na zewnątrz, więc mieliśmy już energię na działce.
392658

Zastanawiałem się też ciągle nad jakimś pomieszczeniem socjalnym, jednak jakoś mnie to nie przekonywało. Na początku szukałem jakiejś przyczepy, kiosku itp. Jednak w końcu stwierdziłem, że jeśli mam coś już kupować to najlepiej będzie garaż blaszak. Przynajmniej będzie tam można oprócz schronienia coś pogrzebać w razie niepogody. Tak tez zrobiliśmy. Szukałem używek jednak nic nie było zatem zdecydowaliśmy się na nowy.

392659

Przy okazji rozdzielka budowlana została przeniesiona tez do garażu.

Pojawił się teraz problem czym owy garaż wyłożyć, najpierw miał być zagęszczony piach, później płytki chodnikowe a na końcu tak mi się udało, że akurat od czasu do czasu ktoś mi coś przywoził na działkę w ramach wywozu gruzu lub ziemi. Przebudowywano plac zabaw wyłożony płytami ażurowymi i dostałem takich płytek około100 w gratisie razem z kupą piachu. Pięknie pasowały na posadzkę garażu :yes:
392660

_arek_
09-07-2017, 18:56
Kolejnym zadaniem było już podjęcie się spawania beczek z których mają być utworzone filary dla płyty.
Najpierw spawaliśmy po dwie do siebie a później te dwie już w gotowa konstrukcję 4 sztuk.
Na początku szło mozolnie, bo stara spawarka transformatorowa elektrodowa paliła blachy. Dopiero migomat zrobił robotę i zaczęło to iść sprawniej.392662392663.

Jako, że pogoda w tym roku nas nie rozpieszcza prace niestety posuwały się dość wolno, bo spawać w deszczu nie za bardo a w garażu niestety pozostałości z beczek przy spawaniu wytwarzały niemiły smrodek.... Takim sposobem na pospawanie 17 słupów zeszło nam chwilę czasu, ale w końcu mieliśmy ten temat za sobą.

Tak oto prezentuje się nasz szalunek w całej okazałości :)

392665392666

W międzyczasie wezwaliśmy geodetę, aby wyznaczył nam punkty gdzie mamy wkopywać beczki.... Po zakończonej robocie dał znać...
Pojechałem sprawdzić jak to wygląda i ku mojemu zdziwieniu coś nie pasowało mi rozmieszczenie. Mianowicie odległość między beczkami zamiast 2m miała 1m a w innym punkcie zamiast 5.76 było 4.76. Dobrze, że z ciekawości sobie chciałem to sprawdzić i pomierzyłem, bo jak bym tak wkopał to byłby niezły babol.. Jak się okazało to coś mu się tam pomyliło :bash:. To były nasz pierwszy raz gdzie coś co wydawać się mogło pewne i oczywiste, że będzie dobrze zrobione okazało się być pomyłką

Jak mówilem był to nasz pierwszy raz.... Na drugi nie trzeba było długo czekać bo wyszedł praktycznie w tym samym momencie. Kiedy patrzyłem na kołeczki pokazujące osie studni coś mi ten nasz domek krzywo stał na tej działce. No i kolejny raz miałem racje !!! Tym razem pomyłka była u pani architekt przy rysowaniu planu zagospodarowania terenu. Otóż jej pomocnik ustawił dom prostopadle nie do tej granicy co trzeba, odwrotnie niż było w WZ. Pomyłki tej nie zauważyła ani ona sama ani urzędnicy którzy weryfikowali projekt przy wydawaniu pozwolenia na budowę.

Masakra jakaś po prostu, po tym zdarzeniu jesteśmy trochę przerażeni jakie podejście maja wszyscy dookoła. Wychodzi na to, że nawet to co oczywiste trzeba sprawdzać/kontrolować samemu.

_arek_
09-07-2017, 19:41
Następnie przyszła kolej na stal.

Po długich walkach z cenami bo w końcu nie bierzemy 3 ton tylko w sumie 8 :lol2: wywalczyliśmy dobra cenę w lokalnej hurtowni. Na początku nawet tam nie pytaliśmy, bo wychodziło drogo ale skusiło mnie to iż będę mógł przywozić towar partiami a nie jednym wielkim rzutem.
Tutaj też był mały zgrzyt ponieważ umówiliśmy się na jakąś ofertę za całość, a jak się okazało po dostarczeniu partii na zbrojenie studni rachunki w ogóle nic mi się nie zgadzały. Jak się okazało po przybyciu na miejsce w celu opłacenia WZ pani się pomyliła przy robieniu pierwszej oferty i będzie trochę drożej :mad: Jednak po pertraktacjach z szefostwem stanęliśmy na tym co było ustalone pierwotnie i praktycznie cięcie i transport wychodzi mi gratis :D

Dostarczenie stali oczywiście tez nie odbyło się bez problemów bo auto się zakopało i musiałem chłopakowi pomagać około 2godzin aby mógł wyjechać z mojego bagienka.

Następnego dnia przygotowaliśmy stanowisko do gięcia zbrojenia. Początkowo miało być na dworze ale, że nasze piękne lato w tym roku dość mokre zbiłem kilka palet i zrobiliśmy gięcie w garażu. Oczywiście trzeba było kupić tez giętarkę, a że pręciki będą 14 to trzeba było zakupić coś solidniejszego. Ogólnie polecam, urządzenie wykonane bardzo porządnie.

392674

Kolejne zadanie, wyginanie strzemionek na zbrojenie studni poszło dość sprawnie 153szt poszły nam w 3 dni pracy po około 4 godziny. Drut fi6 gieło się naprawdę lajtowo. Trzeba było tylko opracować, technikę jak zaginać na odpowiednie kąt i długość a dalej już jakoś szło.

392675392682

Następnie przyszła kolej na główne pręty zbrojenia studni co już nie bylo takie oczywiste. Jak druciki fi6 szły jak masełko to 14 stawiały już konkretny opór. Bez prawie metrowej przedłużki z rury się nie obeszło :rolleyes:

Niestety nie mam zdjęć z operacji gięcia, ale w trzy osoby uwinęliśmy się w niecałe 4 godzinki i 105szt było gotowe do kręcenia....


Kolejne dni spędziliśmy na kręceniu zbrojenia studni. Zbrojenie składa się z 6 głównych prętów #14 i 9 strzemionek. W pojedynkę skręcenie jednego zajmowało mi około 1,5 godziny, we dwójkę szło już całkiem fajnie. Jako, że był to zarówno mój jak i mojego taty pierwszy w życiu kontakt z tego typu pracami na początku szlo bardzo opornie, ale z kolejnym poszło już całkiem spoko. Najważniejsze to znależć sobie jakiś system pracy wtedy idzie już dobrze.

Tak to się prezentuje...

Na stanowisku roboczym i gotowa sterta 17szt :cool:
392685392686

W taki oto sposób doszliśmy do momentu w jakim się właśnie znajdujemy czyli praktycznie w czarnej D..... :( Do dnia 10 lipca mieliśmy mieć już wg umowy z bankiem ukończoną płytę i zainwestowaną ilość swojej $$, aby można było pobrać pierwszą transzę kredytu.... Niestety przez tego #$%#$ja z ekipy która nas wysterowała z niczym się nie wyrobimy.... Musieliśmy napisać aneks, aby przesunąć termin... wykorzystaliśmy możliwość na maxa czyli o 3 miesiące..... Mam nadzieje, że się wyrobimy... jeśli nie to umowa zostanie rozwiązana.

_arek_
09-07-2017, 20:15
W międzyczasie geodeta poprawił spartoloną robotę swoją jak i architekta, poprawne naniósł paliki tam gdzie powinny się znajdować....

Trawa rośnie w tym roku jak szalona, wiec juz niewiele widać ich po 3 dniach. Poniżej zdjęcie terenu gdzie mają stać studnie i ich rozkład w płycie.392687392689

Tak jak wspominałem, lato tego roku raczej deszczowe niż słoneczne co pewnie utrudni nam kopanie. Wg badań geotechnicznych woda było już na głębokości 1m teraz prawie codziennie pada, więc nie pomaga to nam.

Plan na ten tydzień to zacząć wkopywać już te beczki, marzeniem byłoby zrobić wszystkie. Najgorsze teraz to usytuować je po wykopaniu dziury tam gdzie powinny się znajdować....

Ma ktoś jakieś pomysły jak to wykonać, żeby dobrze tym wszystkim wycelować.... wiadomo, że koparka nie będzie kopać idealnie pod beczki i zrobi większa dziurę niż ich średnica 60cm. W chwili obecnej mamy tylko paliki orientacyjnie wyznające środek beczek jednak po wykopaniu dziury na nie wiele nam się to przyda....

kocbeat
09-07-2017, 20:35
Dobra decyzja z budową samemu. Też tak robię i nie muszę się denerwować na wykonawców, jedynie na dostawców materiałów.
Dziś po powrocie z działki i walce cały dzień ze zbrojeniem miło zobaczyć że nie jestem sam. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w budowie

aiki
09-07-2017, 20:45
Ławy drutowe.

_arek_
10-07-2017, 05:58
kocbeat nikt nie mówił, że będzie łatwo, ja tam mocno liczę na pomoc forum i wszelkie inne podpowiedzi :rolleyes:

aiki rozważałem takie ławy jednak nie wiem czy to się spełni w moim przypadku.... każdy otwór muszę kopać jak najszybciej i od razu w to miejsce wrzucać beczki żeby mi się to wszystko nie obsunęło od napływającej wody. Także musiałbym za każdym razem rozwijać sznurki, bo pewnie będa przeszkadzać przy kopaniu.....

Dziś jadę wbić w wyznaczone miejsca większe kołki co by mi ich nie rozjechali i cos pomyślę juz w terenie jak to rozwiązać.

sebcioc55
10-07-2017, 08:27
Widzę że w końcu coś się ruszylo, jak będę kiedyś po południu w okolicy to zajadę zobaczyć na zywo jak sobie radzicie.
Z tymi beczkami to po prostu musisz jechać na oko, najlepiej wyznacz sobie dwie ze ścian sznurkiem i trzymaj wszystkie wymiary do nich, normalnie miarką podczas kopania i osadzania. Jak zrobisz jedną stronę to już wymiary do tych zakopanych beczek i bedzie git :)

Jak się robi samemu to jest PRAWIE zawsze lepiej :) no i przede wszystkim taniej :cool:

jajmar
10-07-2017, 09:32
Jaką masz grubość tej płyty? Dziwnie to wygląda, po co tak jedna beczka pod środkiem domu. Pokaż coś więcej z projektu tej płyty. Przekroje zbrojenia. W garażu nasrane tych beczek a pod domem pusto.

Edit: masz badania gruntu? Dochodzisz tymi beczkami do czegoś nośnego?

maciejzi
10-07-2017, 11:23
Edit: masz badania gruntu? Dochodzisz tymi beczkami do czegoś nośnego?


No właśnie - ile metrów grubości tego gruntu nienośnego? Skąd wychodzi konieczność wymiany 800m3 gruntu?

Wiesz, że torf można sprzedać - tzn. wymienić na piasek? Wtedy płaci się tylko za koparkę do wygrzebania i zasypania oraz zagęszczarkę. Przejrzyj forum - tu jeden kolega tak zrobił. Wymienił torf na pospółkę do zasypania dołu. Poza tym często stosuje się geowłókninę, w którą wsypuje się nośne podłoże i zagęszcza.

Pytanie zasadnicze - jak układają się warstwy? W miarę poziomo, czy z jednej strony więcej torfu, a z drugiej mniej?

_arek_
10-07-2017, 11:30
sebcioc55 A nooo zaczęło zaczęło.... szkoda tylko, że tak późno bo moglibyśmy byc juz znacznie dalej. Ale przez tego cymbała co miał nam robić robotę a zrezygnował jesteśmy teraz tu gdzie jesteśmy..... W razie co tak jak już pisałem zapraszam, w razie co to dzwoń gdyby nas nie było podjadę i pogadamy :cool:


jajmar że dziwnie to wygląda to słyszałem już milion razy, że nie będzie działać drugie tyle, a że za grube to chyba ze dwa razy tyle :D
Może i można było cieńszą zrobić, ale tak jak pisałem musielibyśmy nadrabiać podbudową z piasku żeby osiągnąć poziom 0 na takim jaki chcemy, więc finansowo nie wyszło by to wiele taniej..... Na takiej płycie stoją dwa wielkie warsztaty samochodowe z częściami mieszkalnym nad nimi i nic tam się nie dzieje a grunt mieli jeszcze gorszy.

Ogólnie ma to działać na zasadzie stropu grzybkowego odwróconego (tak mnie poinformowała konstruktorka). Miedzy studniami tworzą się pola kwadratów których boki nie mogą być większe niż 6m. Dlatego takie zagęszczenie jest pod garażem a mniejsze pod domem. Cała płyta ma 40cm grubości. Pale opierają się na gruncie nośnym.

P.S Kanał finalnie nie będzie wykonywany.

Poniżej projekt zbrojenia górnego, dolnego i kilka przekrojów.
392772392773392771


Link do badań geotechnicznych

pdf doc1ument: opinia geotechniczna.pdf (https://www.pdf-archive.com/2016/11/11/opinia-geotechniczna/)


O torfie wiem, że można sprzedać najgłębiej jest to około 2,4m. Jednak najgorszym utrudnieniem jest wysoki poziom wody. Wymiana gruntu to koszta około 50-60 tys. Robiłem już i takie rozeznanie.

Forumowe tematy znam każdy jeden. Naprawdę przeanalizowałem już 100 możliwości i ta mimo wszystkiego jest jedną z najekonomiczniejszych i najmniej problemowych.

O geowłókninach, geokratach też wiem. Tam jednak potrzeba dużych ilości kruszywa/piachu do uzupełnienia podbudowy.

maciejzi
10-07-2017, 11:47
Czyli jak masz 17 tych filarów beczkowych, to one mają łączną powierzchnię nacisku na grunt nośny niecałe 5m2.
A z czego będziesz robić ściany i jaki strop? Bo sam ciężar 40cm płyty i filarów przekracza grubo 200 ton.

Zwykle robi się fundamenty na palach o dużej średnicy - kręgach studniarskich, żeby zmniejszyć nacisk na grunt nośny. Alternatywnie stosuje się dużą liczbę mikropali lub wymianę gruntu.

Zanim wbijesz łopatę - może warto to skonsultować z jakimś innym konstruktorem, może znajdziesz bardziej doświadczonego w fundamentach na grząskim terenie?

[Edit:]
Przeczytałem wyniki badań geotechnicznych. Wydaje mi się jednak, że tych pali beczkowych powinno być więcej z 2 powodów. Po pierwsze będzie mogła być cieńsza płyta - standardowa ma ok. 25cm grubości. Dzięki temu wylejesz mniej betonu (który nie jest tani) i zużyjesz mniej zbrojenia. Ponadto dom będzie lżejszy, a powierzchnia oparcia pali na gruncie nośnym będzie większa. Obecnie płyta jest 'pancerna' bo jest szeroki rozstaw pali o małej średnicy. Stąd wynika zapewne jej duża grubość.

Jest jeszcze jedna opcja - zastępowania gruntu po kawałku, nie warstwowo. Czyli wydobywanie gruntu kawałek za kawałkiem i od razu zastępowanie go pospółką. Może ograniczyłoby to niebezpieczeństwo dla sąsiednich budynków.

Niezależnie od wybranej opcji - życzę powodzenia i trzymam kciuki :) Pozdrawiam

jajmar
10-07-2017, 12:56
że dziwnie to wygląda to słyszałem już milion razy, że nie będzie działać drugie tyle, a że za grube to chyba ze dwa razy tyle :D


Może się nieprecyzyjnie wyraziłem, pisząc że to dziwnie wygląda miałem na myśli ze to cienkie jest, i mało tych studni. Nie napiszę Ci że masz za grubą płytę, nie masz za grubej, na pierwszy rzut oka mało tych beczek się wydaje, ale może Pani to dobrze dobrała.

Jak planujesz to zalewać skoro masz wodę gruntową wysoko? Beczki są szczelnie pospawane? Dasz radę dojść beczką do gruntu nośnego i jakoś ją dołem uszczelnić? Masz na to jakiś pomysł? Te słupy planujesz lać przed płytą czy wszystko razem?

maciejzi
10-07-2017, 14:20
Mi się wydaje, że słupów jest za mało z 2 powodów:
1. Po pierwsze ponieważ są szeroko rozstawione, wymuszają bardzo grubą i mocno zbrojoną płytę fundamentową. To z kolei zwiększa ciężar domu dość znacznie. No i podnosi koszty. Gdyby słupów było więcej (gęściej), to płyta mogła by być cieńsza i mniej zbrojona, a tym samym lżejsza i tańsza. Przykładowo mikropale o średnicy 30cm stosuje się zwykle co 1-2 metry.

2. Mało słupów to nie tylko ciężka płyta, ale także mała powierzchnia nacisku na grunt nośny. Przy standardowej technologii (ściany z gazobetonu, więźba i blachodachówka) przekłada się na około 64 tony na metr kwadratowy podstawy pala. Czyli nacisk na grunt to 640 kN/m2. Standardowa nośność gruntu, "typowa", zakładana przy fundamentowaniu bezpośrednim to 150 kN/m2.
Myślę więc, że konstrukcja przekroczy nośność gruntu, chyba że budujesz na skale. Nie dołączyłeś do opinii geotechnicznej rysunków, więc trudno to określić. Zatem przy okresowym zalewaniu lub podtapianiu dom może osiadać.

Poza tym - co najlepsze - jakbyś zwiększył liczbę pali, a tym samym ich łączną powierzchnię, to pomiędzy pale a płytę mógłbyś zastosować XPS. Z takich pobieżnych obliczeń wynika, że wystarczyłoby 2x więcej słupów, a wtedy płyta mogłaby być znacznie cieńsza (25cm grubości), pod płytę a na pale można by zastosować XPS, a nacisk pali na grunt nośny nie przekraczałby jego nośności.

_arek_
10-07-2017, 18:23
Nie chce mi się już na prawdę kombinować i rozwodzić nad innymi sposobami posadowienia tego bałaganu. Postanowiłem, że robię tak jak w projekcie i niech się dzieje co chce. Ktoś to w końcu projektował wiec mam nadzieje, że wie co robi. Może można zrobić lepiej może nie, ale jak tak będę ciągle zmieniał koncepcje to nic nie zrobię.

Odnośnie samych beczek to maja wycięte dna. Otwory maja być kopane pojedynczo i od razu wrzucana beczka.... Później wszystko zazbrojone i zalane betonem. W razie gdyby było dużo wody to najpierw odpompuje, bezpośrednio już przed samym zalaniem betonu. Chociaż konstruktorka/kierowniczka twierdzi, że beton wyprze wodę...

Następnie podniesienie terenu już pod samym domem pomiędzy beczkami do wymaganego poziomu i dopiero wylanie płyty.

Tak to przynajmniej sobie wyobrażam :rolleyes:

sebcioc55
10-07-2017, 20:06
Wykopanie, wsadzenie beczki bez dna, zasypanie. Potem wypompowanie dobra pompa (żeby to nie trwało godzinę) i zalewanie betonem, najlepiej jakbyś wypompowywał wtedy kiedy gruszka przyjedzie, tylko pompa musi być sprawna. Ja myslę że projekt jest ok, bo jednak całośc będzie się opierać bezpośrednio na wymienionym gruncie, dobrze to rozumiem?
Ewentualnie daj to jakiemuś innemu konstruktorowi tylko do przejrzenia, nawet zapłać 100-200zł bo sam wiesz że ludzie są omylni. Jeżeli ktoś kategorycznie powie że beczek jest za mało no to wtedy trzeba się zastanowić.
BTW a kierownik budowy co na to? Oni w większości też mają uprawnienia konstruktorskie.

_arek_
10-07-2017, 20:28
No wszystko ma wyglądać jak piszesz..... Kierownik jest właśnie tym konstruktorem :P Chcieliśmy aby madzorowała to osoba która to zaprojektowała. Czy to źle czy dobrze sam nie wiem. Miało być dobrze, bo miał to robić ktoś kto ma o takim posadowieniu pojęcie. Ta Pani konstruktor projektowała już kilka budynków na takich gruntach. Wcale nie małych budynków.....

sebcioc55
10-07-2017, 20:59
No tak, tylko mi chodziło o spojrzenie drugiego konstruktora, który by wyraził swoją niezależną opinię. Mam nadzieje że się nikt nie obrazi ale ja nie mam zaufania do starszych projektantów, bo większość z nich zatrzymała się 20-30 lat temu i się nie doszkala nie próbuje nowych rzeczy. Oczywiście są też wyjątki ;)

_arek_
10-07-2017, 22:13
Tak tak wiem o co ci chodzi z tym kierownikiem... Po prostu chcieliśmy żeby już to pilotowała skoro tak zaprojektowała.

Odnośnie starszych konstruktorów po części tez się zgadzam. Chociaż nie powiem , że bez problemu mówiła, że może zaprojektować nasyp lub materac z geowłókniną. Jednak wg niej ta opcja, którą zrobiła jest najlepsza, bo pod płyte nie musimy dawać grubej warstwy bądź co bądź drogiego piachu. Cały ciężar mają przejmować studnie. Tak jak pisałem z Goleniowie stawiała już kilka dużych budynków i wszystko stoi. Właśnie ten aspekt skierował nas do niej te 3lata temu.

maciejzi
11-07-2017, 16:35
Inna lokalizacja inne ceny. W pobliżu mnie piach jest tani. Nawet za darmo lub z dopłatą. Dookoła buduje się dużo dróg, a wszędzie tereny piaszczyste. Dlatego wykonawcy nie mają już gdzie tego piachu zrzucać i są chętni nawet dopłacić, byleby przyjąć parę lub kilkanaście wywrotek piachu... :lol2:

_arek_
11-07-2017, 18:56
Niestety nasze województwo/region jest strasznie dziwne bo drogo tu jak w stolicy a usługi to już w ogóle jakaś masakra.... np. obok mnie buduje się domek za SSO kasują chłopaka 60tysi parterówka z poddaszem strop "teriva", bylem u kuzyna w okolicach Wrocławia i tam za SSO około 200m2 dwa lane stropy wzięli 30tysi więc nie ma co porównywać.... Za wywrotkę piachu 28t trzeba tu dać około 400zł.

Po prostu nie chcę już też kombinować a zacząć działać i tak już za długo to wzystko trwa.

Dziś znów była kopara, aby sprawdzić warunki gruntowe po tych ciągłych opadach. Wywaliliśmy dziurę pod domem i spokojnie da się kopać.... Woda co prawda zaczyna napływać, ale myślę, że wyrobimy się aby ustawić beczki jak trzeba..... Do około 1,5m było czarno dopiero później się rozjaśniało i w końcu był szary piach. Rozmawiałem z naszą kierowniczką i właśnie do tego momentu mamy kopać, zresztą ma przyjechać na inspekcje podczas wykopków...

Także oficjalny START sobota 8.00 :lol:

MiśYogi
11-07-2017, 20:05
Nie można tego robić bez odstawiania na później? Kopiecie pod kilka beczek, wrzuca się zbrojenie, ustawia wysokości i od razu zalewa całość. Żeby się nie okazało, że sobie nie poradzicie z wodą. Taką beczkę można wtedy teoretycznie zalewać bez pompy, przedłużyć rynienki i da się to zrobić. Bywało, że tak robiliśmy, ale nie przy takim fundamencie, to fakt. :-)
Lanie betonu do wody uważam za dziwny pomysł.

_arek_
12-07-2017, 06:12
Wolę zrobić to pomału a nie na wariata, pewnie i tak będzie napięta atmosfera bo robimy to pierwszy raz :cool: We dwójkę nie ogarniemy i kopania i zalewania i wstawiania i ustawiania wysokości.... A tak po kolei sobie zrobimy. Po drugie pompa musi być, bo jak mi tam grucha wjedzie to już nie wyjedzie o własnych siłach :rolleyes: W wodę tez nie za bardzo chcę lać, najwyżej wypożyczymy "szlamówkę" i się wszystko ładnie odpompuje przed zalaniem....

MiśYogi
12-07-2017, 18:24
Ustawiania nie będzie za dużo, to nie jest jakaś napięta atmosfera, o której piszesz. Zbrojenie macie przygotowane, będziecie mieć niwelator i sznurek, dokładność nie musi być idealna, więc to prosta robota jest, tylko inna.
Gorzej może być z tym wjazdem, znasz teren, więc pewno masz rację.
Obawiam się że nie dasz rady odpompować wodę ze wszystkich beczek.

_arek_
12-07-2017, 19:07
Pompa to konieczność, wszystko co wjedzie to utonie. Tam po prosu była od zawsze łąka z żyzną ziemią która nie miała nigdy pod czym się zagęścić.

Niwelatora niestety jako takiego nie posiadamy. Tylko wężyk z wodą....
Właśnie cały czas do tej pory staram się robić z dużą dokładnością i nie wiem czy jest aż taka konieczność przy zbrojeniu i np pozycjonowaniu tych beczek ?? Jakiego rzędu odchyłki mogą być dopuszczone ??

Dlaczego nie odpompujemy wody z beczek ??

sebcioc55
12-07-2017, 23:26
za dobre piwo pożyczę niwelator ;)

_arek_
12-07-2017, 23:28
A za drugie dobre piwko nauczysz obsługi/odczytu ?? :rolleyes:

maciejzi
18-07-2017, 02:06
I jak idzie kopanie / zalewanie? :)

_arek_
19-07-2017, 11:22
Generalne poszło tak sobie....wkopaliśmy 14 z 17 beczek. Wysoki pozom wody niestety nie sprzyjał kopaniu. Do tego operator koparki tez nie był zbyt błyskotliwy a i wybór koparko/ładowarki tez nie był trafionym pomysłem. Ze względu na ruchy jakie wykonywała a i tez samą jej siłę do kopania w ciężkim nawodnionym terenie wszystko szło dość mozolnie. Po wykopaniu dziury nie było zbyt wiele czasu na obsadzanie beczek bo zaraz się wszystko obsuwało.... Dlatego tez wszystko nie wyszło tak fajnie jak mgło by być.

W sobotę zrobiliśmy 12 beczek i polegliśmy w miejscu gdzie stoją jedna od drugiej w odległości 140cm. Po wkopaniu jednej i próbie wykopania pod tę druga wszystko zaczęło nam się rozmywać.... Woda gruntowa tak rozluźniła teren, że ta już wkopana beczka obsunęła nam się do wykopu obok i dooopa... Musieliśmy ja wywalać całkiem.... Próby ponownego kopania w tym miejscu nie miały sensu bo wszystko się obsuwa, przy wyjęciu jednej łychy dwie takie napływają razem z wodą. Powstała tylko wielka japa dookoła.


Zły jestem na siebie bo już tak mi się paliło z robotą, że nie chciałem stracić ładnej soboty i wziąłem tego catenpilarka. Na poniedziałek miałbym dużą obrotową koparkę , która zresztą przyjechała w poniedziałek rano, aby dokończyć to co nie zrobiliśmy w sobotę. Szło to jak przeciąg ciach pach dziura wykopana, nawet woda nie zaczynała napływać. Wstawiliśmy niestety tylko 2szt, bo do pozostałych nie dało się dojechać z powodu sajgonu jaki zrobił tym CATEM. Teraz mam do obsadzenia 3sztuki. Dwie te co się zapadły i trzeba było je wywalić całkiem i druga z przeciwległej strony....

393365

Niestety teren jest tak rozluźniony, że jakiekolwiek próby kopania w tej galarecie nie mają sensu. Tak jak pisałem wściekły jestem, że tak się pośpieszyłem i nie poczekałem już te 2 dni do poniedziałku i nie zrobiłem roboty tą dużą koparką..... Wtedy pewnie już bym miał wszystko zakopane a tak to sobie tylko bałaganu narobiłem.

Teraz muszę czekać aż to wszystko chyba się osiądzie, ewentualnie pompować wodę która zbiera się w wkopanych już beczkach i trochę osuszyć teren.

Chyba, że pomału zacznę wozić piach i zagęszczać podbudowę między tymi beczkami. Może jak pojeżdżę tam zagęszczarką 500kg to coś się utwardzi te błoto i jakoś będzie można wkopać te 3szt.




Sebcio dzięki za niwelator, przydał się. Kiedy muszę go zwrócić, bo jeszcze bym potrzebował jeśli Ci nie potrzebny.

marcko
19-07-2017, 14:05
...

Zły jestem na siebie bo już tak mi się paliło z robotą, że nie chciałem stracić ładnej soboty i wziąłem tego catenpilarka. Na poniedziałek miałbym dużą obrotową koparkę , która zresztą przyjechała w poniedziałek rano, aby dokończyć to co nie zrobiliśmy w sobotę. Szło to jak przeciąg ciach pach dziura wykopana, nawet woda nie zaczynała napływać. Wstawiliśmy niestety tylko 2szt, bo do pozostałych nie dało się dojechać z powodu sajgonu jaki zrobił tym CATEM. Teraz mam do obsadzenia 3sztuki. Dwie te co się zapadły i trzeba było je wywalić całkiem i druga z przeciwległej strony....

393365

Niestety teren jest tak rozluźniony, że jakiekolwiek próby kopania w tej galarecie nie mają sensu. Tak jak pisałem wściekły jestem, że tak się pośpieszyłem i nie poczekałem już te 2 dni do poniedziałku i nie zrobiłem roboty tą dużą koparką..... Wtedy pewnie już bym miał wszystko zakopane a tak to sobie tylko bałaganu narobiłem.

Teraz muszę czekać aż to wszystko chyba się osiądzie, ewentualnie pompować wodę która zbiera się w wkopanych już beczkach i trochę osuszyć teren.

Chyba, że pomału zacznę wozić piach i zagęszczać podbudowę między tymi beczkami. Może jak pojeżdżę tam zagęszczarką 500kg to coś się utwardzi te błoto i jakoś będzie można wkopać te 3szt.




Sebcio dzięki za niwelator, przydał się. Kiedy muszę go zwrócić, bo jeszcze bym potrzebował jeśli Ci nie potrzebny.

co do "mądry Polak po szkodzie" zdarza się... dość często (jak mawiają w bajkach moich dzieci) :D
jak się pierwszy raz takie rzeczy robi to zawsze coś pójdzie tak, że innym razem byśmy zrobili lepiej - trzeba się do tego przyzwyczaić i na to uodpornić - ja się staram przynajmniej.

co do zagęszczarki to ona jakby wodę wyciąga na powierzchnię, więc podejrzewam że ci to nie poprawi obecnego stanu a jedynie rozbabla wszystko wokół jeszcze. Jakaś niewielka ilość wody i suchy piach/żwir to ok, by to wciągnęło, ale większa to nie widzę tego. Może bardziej lokalnie po prostu osuszać teren jakąś porządną pompą - tylko gdzieś trzeba to wylać

sebcioc55
19-07-2017, 22:49
Niwelator mi na razie nie potrzebny, w razie czego będę się odzywał.
Zagęszczarka jak pisze marcko to może być średni pomysł na takim gruncie, zwłaszcza taka ciężka. Ja w ogóle zaczął bym od drenażu, wiem że to już trochę późno ale wtedy tą wodę byś trochę zabrał.
Wiem że miałem przyjechać, ale jakoś ciągle czasu mało....

_arek_
20-07-2017, 06:10
Generalnie rolę drenażu teraz można powiedzieć pełni te moje 14 wkopanych beczek, w właściwie to takie studnie zbierające wodę dookoła siebie... Mógłbym stamtąd powiedzmy co drugi dzień odpompowywać wodę....spuścić mam gdzie bo jakieś 30m obok mam studzienkę od deszczówki. Zastanawiam się tylko, czy takim odpompowywaniem wody z tych beczek nie spowoduje zamulania ich piaskiem, który ta woda ze sobą naniesie.

sebcioc55
20-07-2017, 07:16
Na jakiej głębokości masz wejście do tej studzienki od deszczówki i na jakiej głębokości masz wodę w wykopach/studzienkach? One są pewnie szczelne i zbierają wodę tylko od spodu. Raczej ich nie zamulisz wypompowując bo przecież ten piasek w wodzie też zostanie wypompowany ;) tylko takie szybkie wypompowywanie nie wiem czy nie narobi żadnych szkód, nie wiem jaki tam grunt jest do końca, albo chociaż nie wypompowuj tej wody do końca.

_arek_
20-07-2017, 08:46
Mam ogólnie dwie studzienki z kd w pobliżu.... Jedna jest odsłonięta i wejście (właz) ma gdzies w okolicy 6.6 a dno na wysokości 4,79
Druga jest nie odsłonięta tzn przysypana ziemią....

Wodę w beczkach mam praktycznie z 0,5m poniżej poziomu gruntu w około.... Najgorsze, że to znów sie chmurzy wiec pewnie znów bedzie padać.

W Inie, rzece oddalonej około 150/200m jest tyle wody, że praktycznie wody gruntowe są pewnie na takim poziomie jak moja woda w beczkach. Operator koparki który był u mnie tą obrotówką mówi , że jak mieszka tutaj 36lat tak tyle wody nie widział..... Oczywiście musiało tego roku akurat tyle padać, no bo jakże by inaczej..... Zawsze susza, susza a w tym roku wody pod dostatkiem..... ehhhhh.

Tak to wygląda na mapach...


393448


Generalnie beczki nie są szczelne, były spawane punktowo/odcinkowo po obwodzie także woda spokojnie się sączy między beczkami. Jeśli chodzi o grunt to jak kopaliśmy to praktycznie cały czas czarny,trochę torfu, no i piasek żółty i taki siwy/szary. Zależy od miejsca niekiedy piach był już po około 1-1,5m niekiedy dopiero po ponad 2m.


Wracając jeszcze do tego drenażu to na jaką głębokość musiało to by być wkopane i w jakiej odległości od domu ??

sebcioc55
20-07-2017, 20:08
No to ogólnie chujnia ;) Też mam problem z wodą, pozostaje Ci jedynie szybko odpompowywać wodę (ja bym zostawiał z 20-30cm na dnie beczek) i lać ten beton. Pogadaj w betoniarni co oni na takie warunk wbudowywanie betonu, może coś dodadzą do mieszanki, nie wiem co. Pamiętam że masz mieć B30 a to całkiem konkretny beton, tylko szkoda go rozrzedzać wodą.
Drenaż zrób tak że wyznacz sobie dno studzienki drenażowej czy tam miejsca gdzie sie do niej wepniesz, potem pojedz do domu z 0,5-1% podniesieniem i bedziesz wiedział jaka głębokość Ci wyjdzie :) Jeżeli do tej głębokości będziesz miał grunt przepuszczalny to prawdopodobnie cała woda od drenazu w górę będzie Ci w ostateczności do poziomu drenażu osuszać działkę.

Odysss
04-09-2017, 13:19
Jak Ci idzie praca? jak to wyglada teraz ? pozdrawiam.

_arek_
06-09-2017, 21:15
Fajnie, że ktoś mnie wyciągnął z czeluści 3x strony :) Ostatnio szukałem tematu, ale nie dotarłem tak daleko i w końcu nic nie napisałem.

No więc trochę się działo.... Wczoraj wylany został chudziak jako podłoże pod zbrojenie.

Zacznę może w sumie od początku.

Jak już pisałem poziom wody w tym roku to jakaś pomyłka!! Od 35lat nie było tyle wody w rzece która płynie jakieś 300m dalej, a My postanowiliśmy wybudować się w jej starym zakolu :rolleyes:

Historia wkopywania przez nas beczek jest na poprzedniej stronie, więc nie będę opisywał tego jeszcze raz. Dodam tylko kilka zdjęć z operacji.

https://i.imgur.com/Mp2lCaFl.jpg
https://i.imgur.com/ajbJnIgl.jpg
https://i.imgur.com/2KZ6zo8l.jpg
https://i.imgur.com/sElbzTxl.jpg

Po tym czasie niestety poprawy pogody nie było, nie wiem jak w reszcie kraju ale u nas padało praktycznie co 2 dzień albo codziennie. W związku z tym nie było możliwości wjechać tam niczym innym niż koparka na gąsienicach. W dodatku czas jaki mieliśmy na zainwestowanie swoich środków które deklarowaliśmy do umowy kredytowej szybko uciekał.

Przemyśleliśmy sprawę i stwierdziliśmy , że sami nie damy jednak rady zdążyć na czas, i jeszcze ta pogoda nie sprzyjała.

Wzięliśmy więc firmę od której tak bardzo się broniłem ze względu na oszczędności.

Jako, że umowę musieliśmy podpisać wcześniej wszystko sobie ładnie zarastało.

https://i.imgur.com/BVl2ggol.jpg
https://i.imgur.com/CPKxw3Hl.jpg

W końcu ekipa przytargała koparkę i na nastepny zaczęli robotę.

https://i.imgur.com/fr2cz46.jpg

Jednak nie ma co nawet porównywać tempa pracy. Od rana wkopali pozostałe 3 pale/beczki wsadzili zbrojenie i zalewali betonem.
https://i.imgur.com/z1n26cc.jpg
https://i.imgur.com/HUjdGGw.jpg
W miedzy czasie koparka przerzucała wcześniej uzbierany gruz, piach, ziemię pomiędzy studniami i podnosiła teren pod domem do poziomu posadowienia płyty. W miedzy czasie złapałem jeszcze wywrotkę, która woziła piach z wykopów pod domkiem gdzieś w okolicy. Więc miałem czym zasypać. A na budowie w pewnym momencie był niezły ruch :)

https://i.imgur.com/1mKUeV0.jpg
https://i.imgur.com/IctN4lM.jpg

Tak to się prezentowało po godzinie 16.

https://i.imgur.com/TTkkW2z.jpg

Na drugi dzień przyjechało około 150t piachu zasypowego który został rozwieziony po płycie i zagęszczony.
Niestety bylem wtedy w pracy wiec zdjęcia już praktycznie po robocie.

Zrobione zostały też podejścia kanalizacyjne i przepusty w płycie.
Musilem tylko wkopać jeszcze rurę od kominka o której panowie nie pomyśleli a właściwie mówili, że daje się jak w ociepleniu pod posadzką. Wkopałem ją jednak pod płytę.


https://i.imgur.com/hW6RPHjl.jpg
https://i.imgur.com/JQTW8Hll.jpg
https://i.imgur.com/VFMfCgJl.jpg
https://i.imgur.com/Kz6BiFXl.jpg

Dopiero na tym etapie tak naprawdę widać było jak ten nasz domek, który w założeniu miał być na malej skarpce okazał się być domem na "wzgórzu". Delikatnie się przeraziliśmy wysokością nasypu od strony gdzie ma być taras.
Teren wokoło jest dość nisko więc ta różnica wysokości jest jeszcze bardziej widoczna.
Jednak po chwili już mieliśmy pomysł na balkon... oczywiście na drewnianych palach a z tarasu będzie zejście na nizszy teren relaxu :)

https://i.imgur.com/vjM57Mol.jpg
https://i.imgur.com/mBjRxzAl.jpg
https://i.imgur.com/Qe2DAiPl.jpg

Dwa dni później miał być zamówiony beton B10 na wylanie chudziaka pod ulożenie zbrojenia....
Co zresztą zostało uczynione i od wczoraj mamy w końcu prawdziwy zarys domu :D

Przyjechało 25m3 betonu, pompa ledwo starczyła do końca płyty :)

https://i.imgur.com/KIN8HRnl.jpg
https://i.imgur.com/U87EzLWl.jpg
https://i.imgur.com/BX8g4WIl.jpg
https://i.imgur.com/wAEymLXl.jpg

No i tak to wygląda na chwile obecną.

https://i.imgur.com/ZpHbVtml.jpg

Jutro ma przyjechać zbrojenie i od poniedziałku panowie mają zacząć kręcić.

Ogólnie z szybkości przebiegu prac jestem zadowolony, jednak trochę zły, że koniec końców nie zrobimy płyty samemu. No ale trudno ważne, że do przodu... Jeszcze będę miał szanse się wykazać :)

Odysss
07-09-2017, 00:11
Witaj,
super że dodałeś fotki i opis. Ciekawiło mnie jak się sprawy potoczyły. Widać efekt prac :)
Mając kredyt i terminy to ciężko robić samemu. Ekipom idzie znacznie szybciej, pomijając fakt że jest ich więcej, ale oni nie zastanawiają się jak coś zrobić tylko robią. Milimetrów także nie patrzą, co błędem na budowie wcale nie jest.
Myślę że dobrą decyzję podjęliście zatrudniając ekipę. A jak sam zauważyłeś, będzie mnóstwo jeszcze okazji by się wykazać :)
Pozdrawiam, życzę zdrowia.

sebcioc55
07-09-2017, 08:03
W koncu to wyglada jak budowa! Gratuluje :)
Z tym powietrzem do kominka to bardzo dobra decyzja, taki doplyw powietrza pod posadzka to nieporozumienie. W ziemi to z kazdego wzgledu lepszy pomysl. No chyba ze masz mega wysoko wody gruntowe albo kominek przy scianie zewnetrznej.
Kiedy mogw przyjechac na kontrole stanu zero i wieche fundamentową??:)

BTW: na jednym ze zdjec rzucil mi sie w oczy zajebisty niwelator ;D

Daniellos_
07-09-2017, 08:30
No w końcu do przodu. Jeśli trzeba było w tym celu wziąć ekipę na pierwszy etap to trudno. Czas też kosztuje. Jeszcze się narobisz :) Może dach zrobisz za to samemu, żeby to sobie odbić. Chociaż z tymi lukarnami może być ciężko. Zależy jak dokładny masz projekt więźby.

_arek_
07-09-2017, 09:22
No teraz będzie trzeba jakoś oszczędnościowo pojechać, żeby odbić sobie ekipę.... Najgorsze w ekipach jest to, że nie dość, że płacisz im ciężkie $$ to jeszcze trzeba ich pilnować na każdym kroku. To już na tym etapie nawet się przekonaliśmy a praktycznie nic wielkiego nie zrobili tak na prawdę.

sebcio niwelator pierwsza klasa :) Jeśli za bardzo go teraz nie potrzebujesz to chciałbym go wypożyczyć za powiedzmy tydzień co by robotę skontrolować

Zastanawiam się jakie wymogi/dokładność narzucić jeśli chodzi o równość powierzchni płyty oraz boków. Wczoraj usłyszałem "że szalunek może się lekko wypchać i może być te 5cm brzucha"
Nie wiem jakie są normy przy tego typu pracach, ja osobiście starałbym się to zrobić żeby nie było sytuacji "żę", ale wiadomo jak to jest z ekipami....

sebcioc55
07-09-2017, 12:56
......Wczoraj usłyszałem "że szalunek może się lekko wypchać i może być te 5cm brzucha".....


:jawdrop: ??? 5cm? i oni biora za to pieniądze? to jakaś masakra, niech tak podeprą szalunek żeby nic się nie wybrzuszyło, ja myślę ze max 1-2cm możesz tolerować, ale więcej nie. To roboty na ziemi, żadne wymyślne, więc niech się przyłożą do tych szalunków.

_arek_
07-09-2017, 20:04
Będę ich pilnował powiemy czego oczekujemy i tyle.... Pani inwestor to już w ogóle nad wszystkim trzyma pieczę :)

Dziś przyjechała stal, troche tego jest. Ciocia mojej Ani śmiała się że pancerne to będzie :p

Mam teraz około 2tyg aby obmyślić dalszy plan działania.

Po wylaniu płyty chyba wypadało by ją jakoś zabezpieczyć w sensie położenia izolacji.

Trochę tego jest bo około 228m2. Fajnie byłoby rzucić tam jakiś lepszy siuwax skoro płyta leżeć będzie tylko na ziemi, ale to już byłaby pewnie grubsza $$

W projekcie mam papę i pewnie tak z racji ekonomiczny tez pewnie będzie.

Chyba, że są jakieś w miarę przystępne cenowo dobre produkty inne niż papy ??

Płyta po obwodzie ma być ocieplona 15-20cm eps/xps. Czy pod ociepleniem wysmarować też po obwodzie jakimś siuwaxem i na to dawać dopiero eps/xps ?

_arek_
10-09-2017, 18:54
Rozglądam się za jakąś papą i zwariować można z tym wszystkim..... Wszyscy praktycznie polecają Icopal Szybki Profil® SBS tylko, że cenowo nie wychodzi to już fajnie... Pewnie produkt i dobry ale trochu drogawy jak dla mnie.

Czy ktoś mógłby polecić coś trochę tańszego a równie/podobnie dobrego ?? Czy po prostu wziąć pierwsza lepsza papę o grubości nie mniej niż 4mm ??

Patrzyłem np na takie

http://sklep.pemdystrybucja.pl/pl/p/SWISSPOR-PAPA-CZARNA-MAMBA-SBS-PLUS-PYE-PV250-S40-podkladowa-rolka-7%2C5-m2/1105

https://icmarket.pl/werner-papa-podkladowa-super-werner-podklad-typ-t-pye-pv250-s40-pl.html

http://www.sklep.izolacja-jarocin.pl/promocja---jarplast-forte-pye-pv200-s52-stalowa-5m2-cat-34-id-59.aspx

Zastanawiam się tez odnosnie samego jej kładzenia... Czy robić to już teraz po całości na płytę, czy tylko np pod ścianami nośnymi a resztę jak już będzie SSO i tylko dokleić do tego co będzie wystawało z pod bloczków ścian ??

aiki
10-09-2017, 19:07
Jak zrobisz teraz to ją porwiesz podczas prac.
A jaka papę to nie wiem. brałbym pierwsza lepszą poza tą najtańszą.
Sam mam folie fundamentową.

_arek_
14-09-2017, 20:15
Coś tam zaczęło się w końcu kręcić. Żadna bomba nie będzie nam straszna .... w razie "W" zapraszamy pod nasza płytę :lol2:

https://i.imgur.com/hYRKr1bl.jpg
https://i.imgur.com/jHbwarpl.jpg
https://i.imgur.com/dIzZ8Hel.jpg
https://i.imgur.com/XGolArcl.jpg


Tak informacyjnie to znów zmieniłem dziś zdanie w temacie wjazdu do garażu i zamiast jednej bramy 5m będzie 2x2,5m po środku słupek 60cm.
Dobrze...? źle... ?? ciężko wyczuć wyjdzie w praniu :D

Bertha
14-09-2017, 23:00
Zły pomysł. 2,5 metra to wąsko, w większej furce czeka cię składanie lusterek i zaraz ktoś przydzwoni o filar. Na brame wykosztujesz sie raz, z wąskim wjazdem zostaniesz.

aiki
15-09-2017, 06:43
2,5 m to max co może jeździć po drogach. Ciężarówki tyle maja z lusterkami. Ja mam 2,4 i jest ok.
A po pijaku się nie jeździ to i filar będzie cały.

_arek_
15-09-2017, 06:53
Nie chodzi już o koszta bram tylko tak ogólnie pomyślałem , że będzie lepiej. Zawsze to otwiera się jedną bramę, jeśli będę coś grzebał przy drugim aucie to nie nawieje mi np syfu różnego kiedy żona będzie wjeżdżać do garage. Poza tym zawsze to można ukryć trochę bałaganu za drugimi drzwiami. Jedna brama to ryzyko popsucia i nikt wtedy nie wjedzie. Poza tym mając 5m bramę i tak jedno auto będzie musiał trochę pod skosem wjechać aby wykorzystać przestrzeń w garażu, przy dwóch bramach szerzej rozstawionych można walić na wprost i będzie OK. Poza tym 2,5m wydaje mi się w miarę już normalna szerokością... Takie jakieś przemyślenia moje....

Bertha
15-09-2017, 10:53
Mam wrota garażowe 2,5m (garaż długi na ponad 8m, dwie furki wchodzą), młodzi mają bramę 5m , wygoda - nie ma porównania. Mnie to lotto, mogę wjeżdzać na kartke papieru, jazda tyłem dla mnie to jak oddychanie lecz komfort jest bezdyskusyjny. Wjedź swoją furką u kogoś w 2,5m, spróbuj 5m może się przekonasz. Pamiętaj że może sie polepszy i wymienisz auto na większe i co wtedy? Vanem w 2,5 metrowe to marna dyscyplina sportowa. Znam lepsze dyscypliny np. 2 km tyłem po śniegu w górach na D368 ; było odśnieżone na jedno auto :D:D:D Za pięć lat chcesz byc w wątku "Czego w nowym domu bym NIE zrobił"? Po co? Szkoda życia, bo jak Kayah śpiewa "liczy się tylko tu i teraz"

_arek_
17-09-2017, 18:31
Mam szybkie pytanie odnosnie uziomu.
Nie zrobiłem nic na etapie wykonywania podbudowy. Teraz nagle mnie olśniło że to ostatnia pora....
Chciałbym wykorzystać zbrojenie płyty w tym celu. Czy pospawanie do siebie prętów zbrojenie a do nich linki miedzianej lub bednarki i wyprowadzenie jej w okolice rozdzielnicy będzie OK ??

aiki
17-09-2017, 19:04
Jeśli płytę masz połączoną zbrojeniem z beczkami to ok.

_arek_
17-09-2017, 19:17
Zbrojenie płyty i beczek będzie ze sobą połączone.

Na poniższym zdjęciu widać wystające wąsy z beczek które będą łączone ze zbrojeniem górnym płyty.

https://i.imgur.com/XGolArcl.jpg

aiki
17-09-2017, 20:00
Spawane powinno być tak aby była ciągłość.

מרכבה
17-09-2017, 20:22
Dziwne to zbrojenie.. a gdzie ciągłość tego zbrojenia ? co decyduje - że jest tu gdzie jest.. ?

_arek_
17-09-2017, 21:15
Dlaczego, dziwne ??

Robione jest wg projektu. Tylko kanału nie będzie.

https://i.imgur.com/XPYLE7El.jpg
https://i.imgur.com/rzDWvyJl.jpg

_arek_
19-10-2017, 22:55
Kolejny raz wracam z czeeluści 3strony działu :)

W telegraficznym skrócie to płyta została wylana w piątek. Generalnie wszystko była fajnie w miarę dobrze szlo ale oczywiście na koniec wyszło jak zawsze....

https://i.imgur.com/S2GghL3l.jpg

https://i.imgur.com/9a9160Wl.jpg

https://i.imgur.com/nANpH4ul.jpg

https://i.imgur.com/XoLdwcBl.jpg

https://i.imgur.com/6zSeJHkl.jpg

https://i.imgur.com/tjIwmNxl.jpg

https://i.imgur.com/9qJR8Xvl.jpg

https://i.imgur.com/LZLBlT8l.jpg

https://i.imgur.com/aX1rOzMl.jpg

https://i.imgur.com/Bvvmopql.jpg

https://i.imgur.com/8MdmRDzl.jpg

https://i.imgur.com/X9a3uINl.jpg

https://i.imgur.com/Qrnnjuzl.jpg

https://i.imgur.com/lf8gThhl.jpg

https://i.imgur.com/bnQE6iql.jpg

https://i.imgur.com/2YkC8Lel.jpg

https://i.imgur.com/aLWgImel.jpg

https://i.imgur.com/MC8ZA9Vl.jpg

https://i.imgur.com/Xk2ANvjl.jpg

https://i.imgur.com/xJSZv4Al.jpg

https://i.imgur.com/dxm72ool.jpg

https://i.imgur.com/ksSX3CTl.jpg




Ogólnie jestem niezadowolony z całego efektu prac... po prostu, albo trzeba pilnować kogoś non stop albo robić samemu.
To co robią ekipy teraz to jakaś masakra. Po prostu nikt o nic nie dba, aby tylko odpękać i tyle. Chociaż tą wziąłem dlatego, że juz robiła 4 takie płyty w tym 2 duże warsztaty.... Także spodziewałem się porządnej roboty.

Generalnie "sarkofag" się ne rozpadnie ale do ideału jaki oczekiwałem za taką $$ brakuje mu dużo.

Betonu poszło 75,5m2 choć z obliczeń wychodziło 68 więc zakładałem +2m3 więcej bo wiadomo. Ale jak mi pan powiedział, że wyszło 75,5m3 to lekko mi szczena opadła. Jeszcze oczywiście podczas lania zabrakło tego ostatniego 1m3. Cała sytuacja dlatego bo na początku nie chciało się równo podbudowy z piasku zrobić. Później to już jak domino krzywy chudziak i + 5,5m3 betonu na płytę. A wystarczyło dać równo najtańszego materiału - piachu.

Najlepsze, jest to że po rozszalowaniu pożyczyłem od Sebcia niwelator i po przeleceniu płyty wyszło , że i tak jest krzywo.
Szlakkkkk mnie trafił, krew jasna zalała:mad::mad::mad:
Patałachy normalnie!!!!!
Każdy ma wszystko w dupie i nie przejmuje się niczym.... a człowiek ma tylko płacić grubą $$.

Kazałem im też OBCIĄĆ chudziaka, który był nieco szerzej wylany niż płyta, abym mógł sobie to ładnie docieplić....

To co Panowe zrobili ????

Oblecieli sobie szczęśliwi młotem udarowym rozpieprzając wszystko radośnie.... wtedy to już nie wytrzymałem nerwowo.
A jeszcze w dzień lania betonu widziałem , że mieli flex dużego spalinowego... więc nie byłoby problemu....ale PO CO lepiej z młota zayebać !!!

https://i.imgur.com/mwgZ6Vym.jpg https://i.imgur.com/OWnHMvAm.jpg https://i.imgur.com/uAzxAqXm.jpg

Co jest nie tak z tymi ludźmi :wtf::wtf:

Tel do kierownika tego cyrku i odbyliśmy poważną rozmowę. Wyrzygałem dosłownie wszystko, co do tej pory mi nie pasowało...

Generalnie teraz mamy czas do poniedziałku, żeby się zastanowić jak to wszystko rozwiązać.Jak na razie to za taka robotę to nie mam wogóle ochoty im nic zapłacić.

Jutro ma wpaść geodeta i nanieść mi osie ścian, zobaczymy, czy w ogóle płytą pod dom trafili i co jeszcze wyjdzie.

מרכבה
19-10-2017, 23:05
Jutro ma wpaść geodeta i nanieść mi osie ścian, zobaczymy, czy w ogóle płytą pod dom trafili i co jeszcze wyjdzie. nie nie nie .. coś tu jest na głowie postawione ! pierwsze się hałupę tyczy.. i robi porządne ławice ! aby było wiadomo gdzie co i jak.. teraz jest obiad po musztardzie.

Teoretycznie - to można do wszystkiego się przyczepić .. do tych "studni" które mają "nieść"
Zbrojenie jest tak wykonane .. jak by te "studnie" były niepodatne, stąd nad podporą zbrojenie.


Cała sprawa - rozbija się o brak ławic ! aby sobie rozciągnąć sznurek.. i wyrównać..
Raczej bym nie szedł na udry, tylko taczki.. wyrównać bok płyty.. nie jest najgorzej...
zbrojenie bardzo schludne było. Zawsze idzie się dogadać :)
Trzeba było na górę rzucić inną mieszankę :) nie dziwie się, że grabiami z drewna -
rozprowadzali mieszankę.. tego nie da się dobrze zrobić.. bez np rurek, czy jakiegoś prowadzenia - łata wibracyjna ?

Prawdopodobnie - flex by nie sięgnął aż do poziomu podkładowego betonu...
chyba że to jakiś mega flex.. taczki .. na worek cementu - wiaderko wody.. i
uzupełnią raki:)

_arek_
20-10-2017, 00:08
Spokojnie.... aż takiego hardcoru nie było;) geodeta był już wcześniej i wytyczył narożniki płyty jak o to ekipa prosiła...

Jest to wszystko po prostu nie zbyt precyzyjnie później mierzone/robione itd. dlatego taki efekt końcowy.

Chudziaka było 10cm tylko, więc spokojnie nawet pod lekkim kątem mogli to ładnie podcinać.

Aaaaa no właśnie "Panie kolego" dlaczego owych rurek nie rozłożyli i nie zrobili jak się należy ?? I poziom byłby jak trzeba i betonu by mniej poszło, równiej by było no i każdy przede wszystkim byłby zadowolony i uśmiechnięty...

Z nikim na razie walczyć nie będę, ale zadowolony też nie jestem....


.. nie jest najgorzej...
zbrojenie bardzo schludne było.....

Tu rację mogę ci przyznać... zbrojenie ładnie zrobili a było co robić.

e_gregor
20-10-2017, 06:34
Myślę, że za mocno sie martwisz. Jak duże różnice poziomu są? Sam bym u siebie tego chudziaka skuł ;) Nie obraź się, ale to tylko fundament - ma być solidny i na swoim miejscu. Estyetyka już ciut mniej ważna

_arek_
20-10-2017, 07:02
Różnica poziomów do 4,5cm. Ale żeby nie było kolorowo to już na długościach machnęli się nawet o 11cm a to już chyba nie jest mało ?? Ogólnie to jak wszystko pomierzyliśmy wzdłuż i wszerz to chyba żaden wymiar nie był zgodny z projektem.

Ja wiem, że to TYLKO fundament, ale jak za coś płacę jak by nie było "profesjonalistą" to chciałbym mieć to wykonane zarówno dobrze jak i estetycznie. A przede wszystkim równo. Oni sobie pójdą a ja tu zostanę i będę później kombinował... tu dociąć, tam przyciąć tu podebrać, żeby to miało ręce i nogi.

19TOMEK65
20-10-2017, 07:33
Zgadzam się , że jakość wykonania musi być . Wykonawce bierze pieniądze za dobrze wykonaną pracę a nie za pracę.

Chodzę na różne budowy i moje obserwacje są takie , że niektórzy wykonawcy jak poczują , że klient jest miękki to sobie folgują.

Arek to Ty masz kasę i wymagasz . Jak sobie pozwolisz to na głowę wejdą. Zwłaszcza murarze. O nich można historie pisać.

_arek_
20-10-2017, 08:56
Dobra koniec żalów i płaczu, teraz trzeba się za robotę wziąć.

Pierwsze co to idzie papa.. zastanawiam się czy kupować jakąś lepszą czy wystarczy pierwsza lepsza. Dawać jedna warstwę czy dwie ?? Smarować podłoże najpierw jakimś lepikiem lub innym siuwaxem ??

Pan w hurtowni jak zapytałem o papę powiedział, że papa to była kiedyś teraz się stosuje folie PCV 1mm. Tylko później chyba tego nie zgrzeje z izolacją poziomą posadzki...

sebcioc55
20-10-2017, 20:21
Ogólnie jestem niezadowolony z całego efektu prac... po prostu, albo trzeba pilnować kogoś non stop albo robić samemu.

też to mówiłem ;)

BTW nie wiem jak oni mogli się machnąć o 11cm w wymiarze płyty jeżeli mieli osie od geodety? Chyba że ten się walnął. - 1-2cm ok mogli sie pomylić być niechlujnym, ale przecież te szalunki mogli sobie rozmierzyć i zrobić idealnie, co to za problem?
BTW2 tak jak Ci mówiłem ja bym zrobił papę termozgrzewalną pod ścianami teraz, a potem sobie dogrzejesz całośc pod domem z tym co pod ścianami, tylko musisz trochę szerzej dać pod ściany, a jak masz w projekcie?Jaka papa? - Papa najpopularniejsza termozgrzewalna na najbliższym składzie.

_arek_
21-10-2017, 09:09
Wczoraj Geodeta wyznaczył osie ścian... Gdyby wyznaczyć z tego co było planowane przed wylaniem płyty, czyli zgodnie z projektem to w niektórych miejscach oś ściany wychodziła 5cm od krawędzi płyty. W innym miejscu było znów dużo do wewnątrz itp.

Generalnie udało się jakoś przesunąć trochę w lewo trochę w dół i jakoś upchnąć dom na tej płycie.... Musze tylko rozciągnąć teraz sznurki i zobaczyć jak to wygląda na całości, czy gdzieś coś nie ucieka.... wczoraj już ciemno się zrobiło.

Do wyznaczania poziomów, osi itp czego najlepiej używać ?? Sznurek daje radę czy lepsza będzie jakaś żyłka ??

Odnośnie izolacji w projekcie mam 2x papa na lepiku.

sebcioc55
21-10-2017, 13:11
Powiem Ci że dla mnie to nie do wiary... czy oni nie umieli się posługiwać miarą?? Wchodzi na to ze robili na oko. Za tą kasę to powinno być od linijki i prościutko. Jezeli jest więcej miejsc gdzie są odchyłki to wysokość wynagrodzenia powinna być adekwatnie mniejsza....

Kamil_
21-10-2017, 21:29
Dlatego wszyscy się dziwią czemu buduję sam z ojcem....
Bo jak widzę takie coś to, aż mnie gotuje!
I biorą za to taką kasę, że szok...!

aiki
22-10-2017, 05:54
Przy moich doświadczeniach z ekipami to żadna nie dorówna samorobowi. My patrzymy na mm oni na dcm.

dana0606
26-10-2017, 21:15
Święta racja aiki :yes:

ggdh
26-10-2017, 22:00
Chodzę na różne budowy i moje obserwacje są takie , że niektórzy wykonawcy jak poczują , że klient jest miękki to sobie folgują.


Spotkałem się z dekarzem około połowy czerwca, dach miałem mieć do końca lipca. No więc dzisiaj zaczęli kłaść blachodachówkę...


... bo obiecałem żonie, że nie dostanę zawału na tej budowie i nie będę się spinał gdzie nie ma absolutnej konieczności... Chociaż niektórych to tylko pałą lać po głowie i patrzeć czy równo puchnie :mad:

_arek_
01-11-2017, 12:33
Sprawa odnośnie naszych "reklamacji" w jakości wykonania roboty cały czas w toku.... generalnie przy spotkaniu na placu boju zaproponowaliśmy ,iż ze względu na uchybienia nie zapłacimy ostatniej "transzy" za wykonanie płyty.... czyli w umowie ujętej jako - szalowanie oraz wylanie płyty fundamentowej....

Wykonawca nie podjął jeszcze decyzji, ale z tego co wiem odbył rozmowę z geodeta, stawia na jego pomyłkę. Zobaczymy co z tego wyniknie. W piątek ma się odezwać.

Na ta chwilę wahamy się czy zaczynać dalej działać przed zimą, czy zaczekać do wiosny. Z jednej strony szkoda nam trochę czasu z drugiej obawiamy się jeśli w tym roku na prawdę będzie sroga, mroźna zima.... Jednak chyba powoli zaczniemy a w razie co jakoś się to co będzie zabezpieczy. Bo co jeśli zimy nie budiet ?? człowiek się tylko wkurzy, że siedział bezczynnie ehhh te dylematy :lol2:

Generalnie za wiele się nie działo, w poniedziałek były pierwsze prace nocne a właściwie popołudniowe... a że o 18 już jak w nocy pierwsze halogenowe roboty za nami :D

Zagruntowaliśmy dysperbitem miejsca pod ścianami nośnymi przed położeniem papy...

https://i.imgur.com/8LoAVtnl.jpg

Staraliśmy się przed całą operacją dobrze zamieść płytę, jednak co ruch miotłą pyłu zamiast ubywać było praktycznie tyle samo.... wierzchnia warstwa betonu cały czas zdawała się "produkować" świeży pył.... Zamietliśmy z grubsza i wymazaliśmy dysperbitem rozcieńczonym z wodą 1:1.... Generalnie wyszło OK co prawda w nocy popadało i warstwa nie zdążyła dobrze wyschnąć. Można ją zdrapać paznokciem czy tak powinno być ??. W jednym miejscu powstało tylko coś takiego... Myślę, że poprawi się to raz jeszcze i powinno być dobrze ??

https://i.imgur.com/T1gowmil.jpg

sebcioc55
02-11-2017, 10:16
Arek, jedźcie w górę, jak będzie konkretna zima, to na bloczki folie szeroką np 50 cm na wierzch żeby był kapinos i nic się nie będzie im działo, z resztą gołym też nic nie będzie. Dysperbit to shit, poszukaj na allegro izoplast b-w (jedna hurtownia w szczecinie sprzedaje go w dobrej cenie) i tym posmaruj, jedno wiaderko starczy Ci na całą budowę, szkoda że od razu tego nie dałeś bo teraz to tak średnio na słabe podłoże.

BTW pomyłka geodety to raczej mało prawdopodobna, ale możliwa. Z resztą sam mówiłeś że mierzyłeś i była lipa, więc sprawa jasna...

_arek_
02-11-2017, 17:01
Generalnie z izoplastem too już lipa bo mamy 6 wiader dysperbitu:( Rozglądałem się i szukałem co dać i jakoś w końcu padło na ten dysperbit jako podkład pod papę.... Chyba gdzieś przeczytałem, że Kaizen też tym smarował, a że było od reki to kupiliśmy....

Chciałem zagruntować nim podłoże i pociągnąć jedną grubszą warstwę... Na to dać jedną warstwę papy MOCNY WERNER podkład G200 S40.

Zastanawiam się też nad położeniem jednej warstwy czegoś takiego.... Koszt 2,5zł 1m więc drogo nie wychodzi

https://i.imgur.com/9wzhOUPm.jpg

Fajnie to wygląda, wydaje się być trwałe i spełniać swoje zadanie. Gdyby dało się to zgrzać późnej z izolacją posadzki to dawałbym tylko ta gumę....

Nie wiem czy to wszystko nie przerost formy nad treścią, ale wszędzie piszecie żeby zrobić pod scianami wszystko jak najlepiej...
Czy u mnie tak będzie nie mam pojęcia. Moja płyta to specyficzny twór, który czuje że jeszcze mnie zaskoczy... a jak mnie to i was :lol2:





Byłem zobaczyć dziś co ta się dzieje po 2 dniach opadów... Ciekawie to nie wygląda. Deszcz wypłukał cały ten siuwax, pewnie w miejscach gdzie było więcej pyłu albo na prawdę to jakieś G.

https://i.imgur.com/2hw5IYGl.jpg
https://i.imgur.com/wwSW3Kzl.jpg


Na drugim zdjęciu widać tez jak zbrojenie się odbija z powodu braku grubości betonu jaki być powinien.



Nie wiem co teraz z tym zrobić ?? Dobrze żeby to wyschło porządnie, ale tu ciągle pada i pada. Niby teraz przez kilka dni ma być bez opadów...
Także warunki nie są zbyt sprzyjające na tego typu prace.

Mam też pytanie.....
Płyta jest jaka jest, więc przy krawędzi gdzie były szalunki powstały "pagórki" ma to dobre 0,5-08cm.
Skuwać wyrównywać czy zostawić ?? Nie wiem jak na to będzie się kłaść papa i później bloczki....

https://i.imgur.com/3BtZUx0l.jpg
https://i.imgur.com/VVvt46jl.jpg
https://i.imgur.com/FumyDA0l.jpg

Generalnie ciągle coś :sick:

dez
02-11-2017, 18:17
Jeśli będzie na tym mur stał to lepiej zetnij flexem do równego.

Co do dysperbitu to ja bym reklamowal go w składzie budowlanym. Sąsiad tak zrobił jak mu ze ściany go zmyło po deszczu i zwrócili mu kasę razem z kosztami malowania.

I kup ten izoplast, wiem po sobie że nie ma porównania z zwykłym dysperbitem. 200 razy lepszy i wydajniejszy.

_arek_
02-11-2017, 19:12
Ma na tym stać ściana... zastanawiałem się czym to ściąć, ale faktycznie nie pomyślałem o flexe i tarczy !!

Odnośnie dysperbitu to faktycznie spróbuję to jakoś ogarnąć, może wymienią na tego izoplasta... Jakby nie padało to w poniedziałek bym wysmarował... może do tego czasu płyta przeschnie trochę.

sebcioc55
02-11-2017, 19:26
I kup ten izoplast, wiem po sobie że nie ma porównania z zwykłym dysperbitem. 200 razy lepszy i wydajniejszy.

nic dodać nic ująć


Ma na tym stać ściana... zastanawiałem się czym to ściąć, ale faktycznie nie pomyślałem o flexe i tarczy !!

Odnośnie dysperbitu to faktycznie spróbuję to jakoś ogarnąć, może wymienią na tego izoplasta... Jakby nie padało to w poniedziałek bym wysmarował... może do tego czasu płyta przeschnie trochę.

najlepiej jakaś tarcza garnkowa do betonu i jedziesz ;), to co Ci zostało z tego dysperbitu też bym zdrapał, bo to jest badziew, a na ten izoplast Ci nie wymienią.... bo w goleniowie tego nie mają. Pewnie 2 wiaderka by Ci starczyły na całą płytę, co się równa kosztowi 200 zł (http://allegro.pl/izoplast-b-w-izolacja-przeciwodna-i-wilgociowa-i6953317980.html). Nakładanie na wilgotną i nawet lekko zapyloną powierzchnię to dla tej masy nic nie znaczy.

_arek_
02-11-2017, 19:53
Brałem tego dyspershita w extradachu, więc może coś się uda załatwić... tylko pewnie nie będzie na miejscu i znów trzeba czekać... No chyba że $$ by oddali to się kupi tam z aledrogo....

_arek_
04-11-2017, 13:25
Byliśmy dziś na placu boju....

Wyrównalem nierówności na obwodzie płyty plus jakieś inne wewnątrz gdzie maja biec ściany
Pani inwestor nawet jakieś zdjęcia przy pracy zrobiła :lol2:

https://i.imgur.com/3pAxYcqm.jpg https://i.imgur.com/L8dErJbm.jpg

Ania w tym czasie obmiotła z luźnych fragmentów miejsca wcześniej zagruntowane dysprshitem i zgarnęła wodę z płyty... Generalnie źle to nie wygląda. Dyspershit odszedł tylko tam gdzie było więcej pyłu. Reszta ładnie się trzyma, także nie będę kombinował z tym izoplastem....

Dziś ładnie słoneczko świeci wiec powinno do jutra fajnie podeschnać, jutro połozymy jeszcze cieńka warstwę a póżniej już właściwą. Jeśli nie popada w tym czasie powinno być OK. Tym bardziej, że na to i tak pójdzie papa.

_arek_
03-01-2018, 19:27
Hej dawno mnie nie było, aż na 3 stronę spadłem :)

Na początek to spóźnione ale Wszystkiego Dobrego Nowym Roku dla wszystkich budowlańców samorobów :lol:

Koniec końców dokończyliśmy kładzenie tej papy, chociaż teraz nie robiłbym tego przed zimą tylko się wstrzymał. Jednak mieliśmy ambitny plan dalszego działania. Pogoda jednak szybko ostudziła nasze zapały... Ten rok przynajmniej w naszej części kraju to jakaś masakra pod względem ilości wody jaka spada z nieba. Nie pamiętam kiedy wcześniej były takie mokre lata. Mamy nadzieje, że wiosna okaże się bardziej łaskawa. Chociaż widzę, że ludzie (firmy) dookoła cały czas coś budują, ale jakoś nie uśmiecha mi się robić w zimno i deszcz. Stwierdziliśmy, że budowa domu to ma być jednak "przyjemność" :rolleyes:

Jakieś tam zdjęcia nawet robiłem chociaż nie za wiele tego...
https://i.imgur.com/M4CCIIjl.jpg
https://i.imgur.com/8RE92f4l.jpg

Papę grzaliśmy po całości do płyty wysmarowanej dyspershitem. Na początku używałem tego dwupalnikowca, który był akurat pod ręką.
Jednak ilość gazu jaką pochłaniał i słaba moc palników szybko namówiła mnie do zmiany na jednopalnikowca...
https://i.imgur.com/6DPcKaNl.jpg

W międzyczasie trafiła się okazja, że budowali jakiś parking niedaleko i za 20zł od auta udało mi się załatwić około 23 20T aut ziemi z lekkim gruzem. Trochę udało nam się w ten sposób podnieść teren wokół domu ale jeszcze z 40/50 aut chętnie bym przyjął :lol2:

https://i.imgur.com/G75Wo94l.jpg
https://i.imgur.com/eyD46Q5l.jpg
https://i.imgur.com/P1D7cMml.jpg

Gdzieś mi zdjęcia po rozgarnięciu wcięło właśnie zobaczyłem... Powyżej widać jakie bagno mamy teraz przy wjeździe, także najszybciej co muszę zrobić to załatwić jakiegoś gruzu na wjazd tymczasowy, bo nikt mi tu nic nie dowiezie.

A taki będziemy mieli widok z balkonu/salonu naszego i to praktycznie w centrum "miasta" także chyba warto się przemęczyć z tym ciapoterenem naszym :cool:
https://i.imgur.com/NUKrcd7l.jpg

No i to byłoby na tyle. Teraz powoli trzeba budzić się zaraz ze snu zimowego i działać !!

_arek_
19-03-2018, 21:55
Witam po przerwie.

Jako, że ostatnim czasem trafiają się już dni kiedy nie pada i nie mrozi wybraliśmy się na budowę zrobić w końcu ostateczne pomiary.

Generalnie nie wygląda to za ciekawie, wiedziałem, że ekipa dała ciała, ale nie aż tak.... Co prawda nie zapłaciliśmy całej $$ za te fuszerki jednak patrząc z drugiej strony chyba wolałbym dać tyle co trzeba i mieć zrobione wszystko na cacy a nie teraz znów pod górkę...

Poniżej szkic płyty z naniesionymi wysokościami poziomów jak widać jest "kilka" cm różnicy i to całkiem sporych cm. Niektóre wymiary są lekko zawyżone/zaniżone przez papę ale to max 3/4mm. Tak czy siak pozostają różnice o prawie 4cm a to już dość sporo.

Zastanawiam się teraz jak to wszystko najlepiej/najłatwiej byłoby wypoziomować ??

Na samej zaprawie chyba będzie ciężko, bo to już trzeba by dawać z 5/6cm.... Szczególnie dla amatora. Już widzę jak mi to wszystko się rozpływa.

Czy ktoś mógłby coś podpowiedzieć jak to teraz ugryźć ??

https://i.imgur.com/kJuec6vh.jpg

aiki
19-03-2018, 22:05
Daj 3 lub 4 warstwy na zaprawie tradycyjnej to zgubisz. Zaczynaj murować w najwyższym punkcie

Odysss
19-03-2018, 22:10
A jaki material na sciany ?

_arek_
20-03-2018, 04:12
Wczoraj właśnie zakupiliśmy Ytonga 600....Całe 45palet na ściany nośne parteru.

aiki gdzieś tam mi ktoś poodpowiadał, żeby docinać bloczki po długości na wymiar i tak wykleić pierwszą warstwę... Tylko nie wiem czy to dobry pomysł jest. Trochę zabawy by było.

Albo może najpierww wybudować a pózniej dokręcic jakieś"prowadnice" do boków bloczków 1 warstwy i tak obciąć ??

Garażowiec
20-03-2018, 06:27
Wczoraj właśnie zakupiliśmy Ytonga 600....Całe 45palet na ściany nośne parteru.

aiki gdzieś tam mi ktoś poodpowiadał, żeby docinać bloczki po długości na wymiar i tak wykleić pierwszą warstwę... Tylko nie wiem czy to dobry pomysł jest. Trochę zabawy by było.

Albo może najpierww wybudować a pózniej dokręcic jakieś"prowadnice" do boków bloczków 1 warstwy i tak obciąć ??

Dotnij pierwszą warstwę loczków BK , to wcale nie takie trudne , ale skuteczne w ,,poziomowaniu" .Gubienie wymiaru kilka warstwami tradycyjnej zapraw to takie trochę siermięrżne rozwiązanie

Kamil_
20-03-2018, 06:30
O matko!
Faktycznie nie jest za ciekawie.
Budowanie na zaprawie do 4 warstw jest trochę bez sensu. Kupuje ktoś YTONG, aby nie mieć mostków termicznych, a będzie walił na zaprawę?

Docinanie na wymiar chyba będzie najlepszym rozwiązaniem.
Ewentualnie wylać jakiś "ala wieniec", który wyrówna całość.

_arek_
20-03-2018, 06:49
Też właśnie trochę boli mnie te murowanie na zaprawę do 4 warstwy przy tym Ytongu....

Chyba z tym docięciem byłoby najlepiej, ręcznie będzie trochę machania ale jakby na lisi ogon założyć odpowiednie ostrze to pójdzie chyba ładnie...

Nad tym mini wieńcem też myślałem, ale szalowanie tego od wewnętrznej strony płyty może też być trochę męczące....

Odnośne jakości roboty to szkoda słów.... Człowiek płaci grube $$ a dostaje linie wykonaną robotę. Dlatego teraz powiedziałem sobie, że robię sam nawet byle jak ale chociaż nie będę nikomu za to płacił....

sebcioc55
20-03-2018, 07:26
Siema, przejeżdżam ostatnio często obok waszej budowy ze względu na remonty i pacze i pacze i nadal nic się nie dzieje wiec dobrze że bloczki już są to działać można. 4 cm to sporo, nie wiem jak mogli tak wylać, zwłaszcza przy ścianach zewnętrznych... :bash::bash:
Albo robisz mini wieniec z mocnej zaprawy i potem lecisz na klej, to by było 1-2 dni szalowania z niwelatorem w reku, ale potem murowanie bajka. Albo te miejsca gdzie masz największe dołki >2cm szalujesz i potem już normalnie na zaprawa. Przy obecnych temperaturach i spokojnie szalunek po pracy zrobisz w 2-3 dni, potem zaprawę mocną z dodatkami lejesz i pare dni później już na klej.
Jest też opcja taka żeby wymurować tak jak jest teraz w miare równo, potem listewki poprzykrecac do niwelatora, wynajac na jeden dzień aligatora do BK i po listewkach to ściąć na równo i dalej już klej.

BTW: ile płaciłeś za bloczek ytonga?

e_gregor
20-03-2018, 07:41
Tnij bloczki od dołu tak żeby od góry byłu gładko i równo. Tnij tylko tam gdzie jest za wysoko. No i w tym wypadku to chyla lepiej zacząć murowanie od "dołka" z możliwie najgrubszą zaprawą. Potem jak będziesz się przemieszczał z murowanie m w wyższe obszary i zacznie Ci brakować miejsca na zaprawę to dopiero bedziesz podcinał bloczki.

PS. Współczuję Ci "fachowców". U siebie robiąc samemu martwiłem się że miałem prawie 2cm różnicy choć nie miałem nigdyu do czynienia z murowaniem i był to mój pierwszy raz

walec7_7
20-03-2018, 08:40
Jestem tego samego zdania co e_gregor i tak bym zrobił u siebie. W najniższym miejscu max zaprawy i stopniowo schodzić z skracaniem bloczków. Chyba będzie mniej pracy niż docinanie wszystkiego. Jak nie zrobisz efekt będzie dobry bo robisz dla siebie :)

Współczuje płyty, moja na pierwszy raz wyszła z różnicami do 2cm więc u Ciebie fachowcy się nie popisali.

the_anonim
20-03-2018, 08:57
Hej _arek_ a ja mam dla ciebie kolejne wyjście, budujesz z ytonga czyli bloczki masz 20cm wysokie, więc dokup bloczki 24cm wysokie (h+h,solbet, termo czy co tam znajdziesz w okolicy) na tą część którą ci zaznaczyłem na niebiesko reszta na twoim ytongu. Pewnie wyjdzie ci z 15szt tych wyższych tak że zapakujesz w osobówkę bez problemu z jakiegoś marketu czy składu. Większość masz w przedziale +2 do +4 tak że bez problemu do zniwelowania na zaprawie. Najszybciej i najłatwiej będziesz miał tym sposobem:yes: co najwyżej będziesz musiał te bloczki wyższe (24cm) z pierwszej warstwy lekko przytrzeć a to raptem parę metrów. Dobrze operuj zaprawą i będzie dobrze;)

https://i.imgur.com/sHwxnWY.jpg?1

Pozdrawiam i powodzenia

e_gregor
20-03-2018, 10:41
O, pomysł anonima jest genialny! Dodam z własnego doświadczenia samoroba - amatora, że warto idealnie wyprowadzić pierwszą warstwę. Nie chodzi o póżniejsze warstwy bo 1 czy 2cm wyrówna wieniec. Natomiast jak pierwsza warstwa jest tip-top to potem jest idealny punkt odniesienia do wszelkich pomiarów i nie trzeba kombinować z poziomicami czy niwelatorem

ovner
20-03-2018, 12:39
naprawdę świetny pomysł Anonima, ciekaw jestem u siebie poziomów jestem na podobnym etapie z tym że mam fundamenty na ławach. Może nie doczytałem, jak sprawdzałeś te poziomy płyty ??

_arek_
20-03-2018, 21:25
Dzięki wielkie za wszystkie podpowiedzi, jest w czym wybierać.

Jednak mocno do przemyślenia pomysł anonima :yes: Ewentualnie docinanie na wymiar już po wybudowaniu.

Sebcio - ta pogoda pod koniec roku i ogolnie w tamtym roku nie motywowała zbyt do pracy :) Poza tym musiałem coś z wjazdem zrobić bo nić tam nie dałoby rady wjechać, a poznej to zima nadejszła.

Teraz z wjazdem jest lepiej, ale poszło na głupotę 2tysie :bash: A kto to liczy przed startem ?? !!
Jednak trzeba było to zrobić - nie przeskoczysz. Najgorsze, że to tylko dojazd na czas budowy....

Mam nadzieję, że teraz pogoda będzie lepsza i w końcu wystartuję. Chociaż patrząc co się dzieje za oknami to mam watpliwości . Mam nadzieję, że ogarniemy wszystko :rolleyes:

ovner - mierzyłem niwelatorem - pożyczałem najpierw od seby, ale stwierdziłem że trzeba zainwestować, bo się przyda nie raz. Teraz chyba dołożyłbym jednak do jakiegoś najprostszego ale jednak laserowego.

_arek_
21-03-2018, 06:54
Panowie jaki klej do Ytonga polecacie albo ogólnie jaki klej ??

W hurtowni dostałem info że dobry jet biały do solbetu bo szary już nie jest taki super. Było to puste gadanie sprzedawcy więc nie wiem czy warto się nim sugerować...

Czy są faktycznie jakieś różnice między tymi klejami... Czy któryś jest może faktycznie jakiś bardziej "User Frendly "

ufbufkruf
21-03-2018, 07:22
Ja robiłem szarym solbetem. U mnie z kolei sprzedawca powiedział, że nie ma różnicy między białym, a szarym. Muszę przyznać, że szary wypadł gorzej od choćby białego baumoita którym miałem okazje robić.

_arek_
21-03-2018, 09:03
Też słyszałem, że to tylko kwestia estetyczności, wyglądu.

ufbufkruf z czego wynikała różnica miedzy sorbetem a baumoitem ??

sebcioc55
21-03-2018, 17:08
Też słyszałem, że to tylko kwestia estetyczności, wyglądu.

ufbufkruf z czego wynikała różnica miedzy sorbetem a baumoitem ??

te kleje solbetu są kiepskie, ja polecam alpola (http://www.alpol.pl/pl/katalog_produktow/go:5:100/) cenowo to samo, a w promocji nawet taniej. Mają też wersję zimową. No i przede wszystkim ściany klejone z szarego kleju paskudnie wyglądają ;) sama w sobie zaprawa z kleju białego jest też mocniejsza. Tzn bardziej wytrzymała - polecam zajrzeć w karty techniczne.

BTW: ile płaciłeś za bloczek tego ytonga?

Kamil_
21-03-2018, 17:47
Bierz biały, ponoć lepszy. Ja kupiłem oryginalny Ytonga, dla świętego spokoju :)

ufbufkruf
21-03-2018, 21:13
Dokładnie tak jak piszą przedmówcy. Biały wydawał się mocniejszy. Choćby głupi "zaciek" z szarego na następny dzień bez problemu dało się zdrapać kielnią, a ten biały stawiał już wyraźny opór.

Kamil_
21-03-2018, 21:48
Ja płaciłem za Ytonga 600 8.30 zł brutto z transportem i HDS.

_arek_
22-03-2018, 06:59
Hmmm teraz z tym klejem zagwozdki będą.... Człowiek za dużo czyta chyba :D

Chyba, że faktycznie wziąć Ytonga i spokój... pewnie wyjdzie na całości z 3 stówki więcej.

Sebo ten klej co pokazałeś gdzieś dostępny jest u nas w okolicach, czy przez internety trzeba sprowadzać ??

Za Ytonga udało mi się zapłacić 7.30szt z transportem na raty 4x po 10 palet z rozładunkiem. Nie chciałem mieć 45palet na budowie bo już tłoczno się robi. A tak w miarę zużycia będą mi przywozić....

Teraz tylko aby pogoda się poprawiła.

_arek_
22-03-2018, 15:28
Sprawdziliśmy te kleje i najlepiej pod względem technicznym ze wszystkich i tak wychodzi Ytong także na niego się zdecydujemy. Mamy go po 17zł więc nie warto kombinować.

ovner
23-03-2018, 11:55
ovner - mierzyłem niwelatorem - pożyczałem najpierw od seby, ale stwierdziłem że trzeba zainwestować, bo się przyda nie raz. Teraz chyba dołożyłbym jednak do jakiegoś najprostszego ale jednak laserowego.

dam rade laserowym to zrobić w miare dokładnie np czyms takim ??
http://allegro.pl/pro-laser-krzyz-poziomica-smart-1-1-uchwyt-statyw-i6648935838.html?utm_source=rtbhouse&utm_medium=CPC&utm_campaign=rtbhouse-retargeting

_arek_
24-03-2018, 14:02
Hej wydaje mi się, że to bardziej jako poziomnica niż niwelator....

Pisząc laserowy miałem na myśli coś z obrotową głowicą 360* może coś z Nivel System lub taniej Bosch


Tak sobie siedzę przy sobotniej kawusi i naszło mnie, żeby może skoczyć sobie do wielkiego miasta i zrobić jakieś zakupy - Casto & Leroy

Chodzi mi o narzędzia potrzebne do murowania... Czy moglibyście podsunąć tak na szybko co będzie niezbędne i co może ułatwić prace zielonemu ludkowi:D

Z tego co przyszło do głowy to

1. poziomnica taka z 50cm + powiedzmy 1,5m
2. młotek gumowy
3. sznureczki do poziomów
4. paca do nakładania zaprawy i teraz nie wiem czy brać te fikuśne/systemowe ytong polecane do kleju, czy zwykłą pace "grzebieniową" tylko jaki rozmiar szczelin
5. kielnia
6. strug do wyrównywania ewentualne paca do styro jednak czytałem, że szybko się zapycha - ewentualnie paca z grubym ziarnem papieru ściernego
7. bruzdownica ??
8. ostrze do piły szablastej, ewentualnie ręczna piła do ytonga ??
9. Siakieś wiadra do mieszania kleju
10. Mieszadło do kleju - w sensie końcówki do wiertarki


Co jeszcze co jeszcze co jeszcze - kończę kawusie i wybieramy się więc jeśli ktoś coś może podpowiedzieć to w sklepie za godzinkę sobie zalookam :yes:

Kamil_
25-03-2018, 08:36
Ja kupiłem to:
https://obrazki.elektroda.pl/6442848900_1520343573.jpg

_arek_
25-03-2018, 14:41
Twoim zdjęciem się już wcześniej posiłkowałem :p

Byłem popatrzyłem i nic nie kupiłem :)

Zrobiłem rozeznanie między sklepami w leroju w sumie było trochę i w casto trochę...

W tygodniu pojadę zakupić.


Z ciekawości ile dałeś za te ładowarki do kleju tutaj np między jednym sklepem a drugim jest 14zł różnicy na jednej... W jednym 20 w drugim 34 a takie same jak twoje.

Stróg do bloczków był w leroju a w casto paca z papierem - gdzieś ktoś taką chwalił właśnie.

Młotka nie było nigdzie takiego co by dobrze w ręku leżał :)

Zastanawiam się tylko nad piłą ręczną a ostrzem do szablastej.


Co tam jeszcze masz dłuta ??


Dałem też w końcu do Asolta wyliczenie OZC. Ciekawe co wyjdzie z mojego betonowca...

walec7_7
25-03-2018, 19:53
Co do pacy nie ma co przepłacać :) Każda powinna dać radę. Wziąłbym co tańsze, ja brałem co było na miejscu i spokojnie starczyła. Ostrze do szablastej też mam używane może z 30min cięcia, za wolno szło przy silikacie :P Ale przy bk podobno fajnie :P

_arek_
26-03-2018, 20:05
Tak właśnie dziś sobie uświadomiłem, że nie mam wody bieżącej na budowie więc będę musiał wykombinować jakiś baniak co by od sąsiada odkupić kilka litrów na czas murowania....

Druga sprawa to na co stawiać pierwszą warstwę zaprawa z worka czy kręcić w betoniarce.

Wiadomo że z wora pewnie drożej ale ile drożej ?? Szukam w opisach zapraw jakiś normalnych zużyć, ale dziwnie to mają opisane

np.


cegła (grubośc muru 12cm) - 37kg/m2
cegła (grubość muru 25cm) - 94kg/m2
pustak U (grubość muru 18,5cm) - 33kg/m2
pustak U (grubość muru 25cm) - 52kg/m2
pustak MAX (grubość muru 18,8cm) - 41kg/m2
pustak MAX (grubość muru 28,8cm) - 71kg/m2
gazobeton (grubość muru 24cm) - 44kg/m2

Ale na jaką np grubość spoiny ?? Ciężko coś z tego przeliczyć.

Mam u siebie około 95m2 ścian do wymurowania jako pierwsza warstwa. Czy będzie aż tyle drożej, żeby ściągać betoniarkę, kupować wywrotkę piasku, cement, wapno mieszać itd...

Czy któryś z Was robił na zaprawę z wora czy każdy książkowo mieszał w betoniarce ??

dez
26-03-2018, 20:42
Rób samemu na budowie. Pierwsza warstwa u mnie była w proporcji 1 cement, 3 piasek (zgodnie z projektem). Z wora się nie opłaca. Zazdroszczę betoniarki, ja cały dom oblecialem mieszadlem od celmy :D

_arek_
26-03-2018, 20:59
Betoniarki też nie mam musiałbym pożyczyć i przywieźć na budowę...

Że z wora drożej będzie to wiem, ale o ile drożej bo jeśli 100/200zł to chyba nie warto. Co innego gdybym dalej coś murował na zaprawę, nawet bym się nie zastanawiał, ale tak to....

kocbeat
27-03-2018, 05:58
Mała betoniarka 230V 160l w bricomanie kupiłem za 540 PLN. I już się pewnie zwróciła a zdecydowanie łatwiej i lepiej kręcić zaprawe niż mieszadłem. Po budowie zawsze możesz sprzedać

Doli.
27-03-2018, 07:09
Nam na cały dom na pierwszą warstwę na parterze i poddaszu oraz druga warstwę na parterze (pierwsza warstwa została wysmarowana dwuskładnikiem, żeby podciąganie wilgoci zakończyło się na pierwszym bloczku) poszło 46szt gotowej zaprawy z wora, za którą płaciliśmy niecałe 11zł za 25kg-owy worek. Przelicz sobie ile byś na taką ilość zaprawy potrzebował składników i wyjdzie ci czy taniej czy drożej. Na pewno bezproblemowo. Sypiesz do wiadra, mieszasz z wodą i leci.

walec7_7
27-03-2018, 10:28
Ja murowałem na gotową z wora, było to dla mnie dużo wygodniejszym i lepszym rozwiązaniem. Na pierwszą warstwę poszło mi 36 worów, możesz sobie zerknąć do mojego dziennika na projekt i zobacz ile mam ścian nośnych.

_arek_
27-03-2018, 11:04
No właśnie wiem, że wygodniej tylko za cholerę nie mogę tego zużycia wyliczyć bo tak mają to opisane na stronach towaru, że ic nie wiadomo...

walec policzyłem na szybko twoje ściany i wyszło mi coś koło 95m bieżących, czyli podobnie jak u mnie - jeżeli dobrze odczytałem nośne u Ciebie.

Jeśli murowałeś z bloczka 24cm to powinniśmy mieć podobne zapotrzebowanie. Pamiętasz może jeszcze jaką grubość spoiny dawaliście, u nas są "lekkie" odchyłki więc będzie trzeba miejscami podrównać

Jaką zaprawę używaliście ?

Garażowiec
27-03-2018, 13:24
No właśnie wiem, że wygodniej tylko za cholerę nie mogę tego zużycia wyliczyć bo tak mają to opisane na stronach towaru, że ic nie wiadomo...

walec policzyłem na szybko twoje ściany i wyszło mi coś koło 95m bieżących, czyli podobnie jak u mnie - jeżeli dobrze odczytałem nośne u Ciebie.

Jeśli murowałeś z bloczka 24cm to powinniśmy mieć podobne zapotrzebowanie. Pamiętasz może jeszcze jaką grubość spoiny dawaliście, u nas są "lekkie" odchyłki więc będzie trzeba miejscami podrównać

Jaką zaprawę używaliście ?
Mniej więcej z jednego worka 25 kG masz ,,placek" o grubości 12 mm X 1m X 1m ,I teraz w zależności od grubości spoiny możesz wyliczyć ile mb muru zrobisz z worka.

walec7_7
27-03-2018, 13:45
Co do ilości nośnych miałem coś koło 70 o ile się nie mylę ale już nie pamiętam, liczyłem na szybko to tak mi wychodzi. Idealnie też nie miałem i musiałem również równać zaprawą. W jednym miejscu miałem 1cm a w innym 3cm zaprawy więc zużycie ciężko było wyliczyć.

Akurat ja robiłem na produktach atlasu, na gotowej mieszance M10 i do silikatów również miałem biały klej M10.

_arek_
27-03-2018, 14:54
70m to masz tylko po obrysie budynku a wewnętrzne nośne ?? Wtedy wychodzi bardziej ponad 90 niż 70....

Czyli muszę liczyć około 50worków co daje około 450/500zł.... Dużo? mało ??

Dziś mieli mi dowieźć pierwsze 10 palet Ytonga na budowę... Jednak niestety kierowcy skończył się czas pracy i przyjedzie dopiero jutro rano. A już miałem się cieszyć widokiem rozstawionych bloczków na płycie :cool:

walec7_7
04-04-2018, 17:36
Jak postępy? Bloczki dojechały?

Sorki że teraz, tak wychodzi koło 90 ale nie mam podmurowanych otworów i wjazdu do garażu więc odejmując wyszło koło 70 :)

_arek_
09-04-2018, 21:41
Bloczki dojechały. Zaprawa zakupiona.

W sobotę z racji pięknej pogody postanowiliśmy wystartować wcześniej niż zakładaliśmy.

Generalnie zrobiliśmy narożniki. Wszystkie 16szt :yes: Pierwsze były bardzo nerwowe i robione dość niezaradnie jednak z czasem człowiek nabiera wprawy w operowaniu "sprzętem" budowlanym i teraz już na luzie powoli do przodu.

Dziś rano ledwo się podniosłem, bo wszystkie części ciała po same koniuszki palców u nóg bolały a szczególnie plecy. Jednak wcale nie jest lekka robota nawet mimo iż to w miarę lekki Ytong.

Teraz powoli zaczynamy murować pierwszą warstwę podobno najważniejsza więc staramy się jak naj dokładniej wszystko robić, może i czasem za dokładnie, bo nie raz bloczek był odklejany i poprawiany nawet przy 2/3mm różnicy poziomów

Jakieś zdjęcia będą jutro, bo teraz nie mam mocy.

Mam tylko pytanko szybkie odnośnie otworów na drzwi wejściowe i drzwi przesuwne tarasowe... Czy murować pod nimi bloczki na pierwszej warstwie, czy zostawić otwory ??

Na początku myślałem, że pierwszą warstwę stawia się po całości, ale na budowie obok widziałem, że nie mieli tam bloczków... Pod dużym oknem balkonowym HS maja wstawione jakieś ocieplenie i tam wogólne bloczków brak tak samo i pod drzwiami wejściowymi nie mają tez bloczków. To same pytanie do bramy garażowej...
Jak więc ma to być ??

ufbufkruf
09-04-2018, 21:52
Ile będzie ocieplenia na podłodze?

_arek_
09-04-2018, 22:07
Ocieplenia 20cm plus wylewki itd razem ma być około 30cm.... Więc pasowało by dać normalnie bloczki na 1 warstwę no ale.... właśnie tak jak mówię obok mają jakoś inaczej to rozwiązane.... Więc sam zgłupiałem

ufbufkruf
09-04-2018, 22:21
Pytanie ile będą mieli obok ocieplenia i wylewek. Ja też daje 20 cm plus 8-9 cm wylewki. Mam bloczek w pierwszej warstwie podmurowany na to poszło nieduże poszerzenie pod okno tarasowe.

kocbeat
09-04-2018, 22:23
Pod hs producent okien daje podwalinę różnej wysokości więc ponoc lepiej nie dawać bloczkow tylko wylać cokół pod tą podwalinę bo takie okno sporo wazy

_arek_
09-04-2018, 22:31
Będą mieli to samo czyli 20cm styro pod posadzkę.

Pod HS mają właśnie od producenta wklejona na wysokość bloczka taką "belkę" niby to jakieś dodatkowe ocieplenie, ale dokładnie nie wiem co to było... Czyli tu temat byłby w miarę jasny. Tylko co z drzwiami wejściowymi i bramą w garażu - brak pierwszego bloczka... Czy tam też daje się tylko ocieplenie czyli jakiś styro ??

Doli.
10-04-2018, 06:22
Nie wiem jak to jest przy tak wysokim ociepleniu. U nas jest w sumie 18cm (19cm styro, 6cm wylewki i 2cm okładziny) i nie murowaliśmy pierwszej warstwy pod oknami. Poszły poszerzenia systemowe.

sebcioc55
10-04-2018, 06:47
Wymuruja wszedzie po pierwsze bedzie Ci łatwiej. Po drugie jezeli to będzie 30cm to i tak masz 1,5 bloczka wiec jeden musi byc.
Jeżeli chodzi o brame to najpewniej jest pozniej dojść kostką do samej wylewki wiec 1 bloczek nawhsokosc styro i tak by się przydał. Tam gdzie bedzie HS to 1 bloczek zrob A resztę poszerzenia z profila wypełnia pod nim. Drzwi wejściowe tez kuruj jeden bloczek A później pojdzie ciepły próg. Okna jezeli Masz do podlogi to ja bym wymurowal na wysokość taka jaką ma byc zalezy czy bedzie ciepły parapet czy nie. Pamiętaj że poszerzenia maja około U=1,1 A ytong 600 ma 0,6, wiec nie dosyć ze sa silniejsze to jeszcze duzo drozsze, ale okniarze je wciskają bo to dla nich dodatkowa kasa.

aiki
10-04-2018, 06:52
Wmurować może zawsze. Ten bloczek w drzwiach to będzie cię wnerwiał przez całą budowę bo ani taczką wygodnie nie wjedziesz a i kopyta bedziesz musiał dźwigać do góry niepotrzebnie.

sebcioc55
10-04-2018, 07:33
Wmurować może zawsze. Ten bloczek w drzwiach to będzie cię wnerwiał przez całą budowę bo ani taczką wygodnie nie wjedziesz a i kopyta bedziesz musiał dźwigać do góry niepotrzebnie.

a no własnie :) ten bloczek w drzwiach to zawsze wkurza :) więc doklej go później ;) a do murowania to go sobie tylko postaw nie dawaj zaprawy pod spód i póxniej wyciągniesz.

_arek_
11-04-2018, 21:50
Ok dzięki.... Jadę w takim razie wszędzie po całości....

Mam chwilę więc wrzucimy kilka zdjęć z placu boju.

Praktycznie pierwsza warstwa zakończona pozostało tylko zamknąć ścianę w garażu i postawić dwie krótkie nośne wewnątrz,

Jutro chcemy obmierzyć wszystko raz jeszcze i zobaczyć efekt naszych zmagań. Mam nadzieję, że tragedii nie będzie.

No to od początku

Pierwsza porcja bloczków przyjechała - 10 palet z 45

https://i.imgur.com/WaCTL9pl.jpg

Zdecydowaliśmy się w końcu na zaprawę z wora, w naszym wypadku Atlas M5 pierwsza porcja 32 wory, wczoraj dojechało 14, ale już wiadomo, że braknie. Ogólnie liczymy że pójdzie około 56 worków - także koszt zaprawy to 370zł więc babrać się z betoniarą nie było sensu.

https://i.imgur.com/PjLBvlYl.jpg

Jeśli chodzi o wybór sposobu niwelacji poziomu bloczków i wyrównania zjeb@nej roboty ekipy od plyty zdecydowaliśmy się na wyrównanie na zaprawie.
Widać ile trzeba było narzucić w najniższym punkcie. Na szczęście takich miejsc jest niewiele.

https://i.imgur.com/lUt8vYrl.jpg
https://i.imgur.com/YCKjpP7l.jpg

Pani inwestor dzielnie pomagała :)

https://i.imgur.com/cmOz2Nxl.jpg

Porządek musi być :yes:

https://i.imgur.com/dBlJdnul.jpg

Praca wre hahaha

https://i.imgur.com/Rjr2EUql.jpg
https://i.imgur.com/kQQqVj6l.jpg

Sezon grillowy 2018 także już otworzyliśmy :rolleyes:

https://i.imgur.com/M55AklBl.jpg

Jednak będzie podwójna brama zamiast jednaj 5m - bay bay zbrojenia na slupy

https://i.imgur.com/DFSMCZil.jpg

No i tak to by wyglądało na dzień dzisiejszy

https://i.imgur.com/3w4Diwnl.jpg
https://i.imgur.com/RWXoR1jl.jpg

Jesli chodzi o samą prace to jest to nasze pierwsze spotkanie z murowaniem w życiu Generalnie na początku było nerwowo, nie wiadomo co do czego, ale powoli powoli i jakoś zaczęliśmy działać spokojniej i na luzie. Kielnie/packi w ręku zaczęły też trochę lepiej leżeć :)
Pewnie przed nami jeszcze wiele nauki, niespodzianek i zagwozdek, ale jakoś damy radę....


:goodnight:

Doli.
11-04-2018, 22:18
Rewelacja, gratuluję :)

ovner
12-04-2018, 07:56
ile masz metrów bieżących muru ?

_arek_
12-04-2018, 09:31
Około 100mb ścian 24cm.

walec7_7
12-04-2018, 11:58
No no gratulacje! Fajnie to wygląda, przypominają się początki :) Zaprawa gotowa i dobrze, wygodniej i szybciej, do tego koszt znośny :)

_arek_
16-04-2018, 10:49
Jakiej wielkości zostawiać otwory okienne, drzwiowe i 2x brama garażowa, żeby później kuku nie było ??
Nie mamy jeszcze na 100% wybranej stolarki, więc nie mam dokładnych wytycznych. Czy są jakieś "standardy" odnośnie wielkości zostawianych otworów ?

ufbufkruf
16-04-2018, 13:32
Teraz już zawsze przyjeżdżają na pomiar okien czy drzwi tarasowych. Jedynie co do bramy trzeba próbować złapać standard bo są dopłaty.

sebcioc55
16-04-2018, 17:50
Okna wszystkie są na wymiar teraz, jedynie powinieneś uważać z dużymi przeszkleniami, bo niektórych wymiarów po prostu nie da się zrobić w rozsądnych pieniądzach, trzeba używać klejonych szyb itp. Masz coś takiego duzego? okna przesuwne też mają swoje limity. Z tego co się orientuje to np HSa z PCV nie zrobisz dzielonego tylko na dwa przy otworze np szerokim na 5m i wysokim ponad 2,3m. Jak tu zapodasz zestawienie stolarki to się zobaczy czy musisz z czymś uważać.
Brama to tak jak ufbufkruf pisze, są standardowe wymiary a za więszke lub miejsze licza sobie dopłaty, ale to nie wszyscy producenci, wiem że np gator.pl robi bramy na wymiar bez specjalnych dopłat.
Uważaj też na drzwi wejściowe o ile szerokośc to nie taki duży problem to z wysokoscią trzeba uważać bo jak nie chcesz naświetla nad to za wysokie drzwi trzeba nieźle bulić :yes:

_arek_
16-04-2018, 18:37
Wymiary raczej std. Chodziło mi bardziej o to o ile wieksze otwory robic np pod bramę 250, lub okno 150 ;)

sebcioc55
16-04-2018, 19:53
Wymiary raczej std. Chodziło mi bardziej o to o ile wieksze otwory robic np pod bramę 250, lub okno 150 ;)

No jak Panie, przecież masz to w projekcie wszystko :) jak zrobisz otwór 150 to pewnie bedziesz miał okno 145 lub 146 ;) Zazwyczaj 2cm to szczelina montażowa czy na pianę czy na taśmę. Na bramę robisz taki otwór jakie chcesz mieć światło wjazdu (ewentualnie musisz dodać ocieplenie od środka otworu), brama jest montowana od wewnątrznej strony śćiany.

_arek_
16-04-2018, 21:13
Spoko dzięki, tak właśnie myśleliśmy tylko nie do końca na 100% pewni co do tych wymiarów w projekcie :cool:

_arek_
17-04-2018, 21:32
Hej Pany, mam pytanie odnośnie bloczków..... o tyle o ile wymiary trzymają i są fajnie proste, to dość często trafiają mi się na paletach bloczki z rysą, która przy kładzeniu i dobijaniu ich gumowym młotkiem potrafi pęknąć.... Nieraz zarysowanie jest na tyle duże, że rozsypują się w rękach a nieraz slabo je widać. Jak widać na foto trafiają się tez bloczki uszkodzone przy rozładunku/załadunku. Czy można takie uszkodzone bloczki oddać do miejsca w którym się je kupowało, ewentualnie żądać wymiany.... czy zostawić je na docinki ??

Najbardziej ciekawi mnie sprawa tych porysowanych, bo nawet w gotowej ścianie widać ich zarysowania.... Do dziś normalnie wkładałem je w ścianę, ale w końcu zaczęło mnie to drażnić/zastanawiać.

Jakie wy macie doświadczenia w temacie popękanych, uszkodzonych bloczków na paletach...


https://i.imgur.com/2ZTyJ4zh.jpg

https://i.imgur.com/tra0cBrl.jpg https://i.imgur.com/aQ3hdaMl.jpg
https://i.imgur.com/kgBSxj8h.jpg
https://i.imgur.com/2fh7p8kh.jpg

kocbeat
17-04-2018, 22:42
Moje h+h były w stanie idealnym. Generalnie to skład budowlany przewoził je do mnie prosto od producenta jeszcze ciepłe. Te Twoje może były gdzieś na placu przerzucane z miejsca w miejce i dlatego takie popękane? Próbuj może coś zyskasz np rabacik

jajmar
17-04-2018, 23:20
Przesadzasz trochę wg mnie. Pokazujesz 2 uszkodzone bloczki, w transporcie lub na budowie, reszta to drobne rysy raczej produkcyjne a nie uszkodzenia.

_arek_
18-04-2018, 06:33
Nie przesadzam tylko dopytuje z czystej ciekawości.... Nie raz czytałem o złym stanie bloczków uszkodzonych itp. Te zdjęcia to tylko przykład, jest tego wiecej... Gdyby były tylko 2szt to bym nawet sobie głowy tym nie zawracał.... Uszkodzenia na paletach to typowy transport/rozładunek a rysy tak jak mówisz produkcja. Skoro twierdzisz że takie bloczki są OK to spoko. To moje pierwsze doświadczenia budowlane dlatemu pytam.

sebcioc55
18-04-2018, 10:41
Takie delikatne rysy to standard. Jeżeli są większe albo pękają w rękach jak piszesz to odkładaj je na bok i zgłoś reklamację. Bo kupujesz bloczki całe a nie połamane, tak samo jest z dachówką. Mozesz oczywiście je też zostawiać na docinki - Twój wybór. BK jest tak elastyczny że z dwóch połówek możesz zrobić jeden bloczek więc wszystko się przyda, tylko pamietaj o kleju jak nie masz pióro wpustu - kleju nigdy za dużo ;)

dez
18-04-2018, 10:48
Przyczepilbym się tylko do ostatniego zdjęcia. Uszkodzenia na palecie to norma, też tak miałem przy moim ytongu. Najniższa warstwa też słabo zawsze wygląda, jest bardzo nierówna. Te wyraźnie pęknięte zostawiaj na docinki, oczywiście możesz reklamować, ale wg mnie szkoda zachodu, też miałem kilka popękanych ale odpuściłem.

_arek_
18-04-2018, 13:33
Właśnie tych pekniętych jest dość sporo np. przed chwilą otworzyłem paletę i tylko a jednym słupku było 6szt. Na palecie wyglądają na całe z lekką rysą ale wystarczy młotkiem puknąc i się rozchodzi. No nic zobaczymy jak bedzie dalej.

marcko
18-04-2018, 15:33
Właśnie tych pekniętych jest dość sporo np. przed chwilą otworzyłem paletę i tylko a jednym słupku było 6szt. Na palecie wyglądają na całe z lekką rysą ale wystarczy młotkiem puknąc i się rozchodzi. No nic zobaczymy jak bedzie dalej.

Powiem CI z praktyki - reklamacja to jak masz sporo na palecie i zdrowia też sporo to jak najbardziej bo ci po prostu wymienią. Ale przy BK to osobiście bym olał te 6 szt nawet. Walą po prostu prosto z linii na palętę bez dojrzewania i później pęka to wszystko. Miałem też od cholery uszkodzonych (bardziej obitych niż pękniętych), a że to dobry materiał na obróbkę to na pewno wykorzystasz przy oknach, drzwiach czy gdzieś po środku jako uzupełnienie. Mi tak większość poszła i odpadu naprawdę było niewiele. Gorzej z silką jest taką popękaną.

_arek_
18-04-2018, 21:07
Tak właśnie sobie myślałem, że z tą reklamacja to więcej zachodu niż to wszystko warte.... Tym bardziej że z moimi 16 narożnikami to i tak będę miał pewnie milion docinek więc akurat takie pęknięte się wykorzysta. Wydawało mi się tak jak właśnie mówisz, że mają taki przemiał teraz, że idzie wszystko na bieżąco jeszcze cieplutkie i dlatego takie jaja. Nie ma palety żeby nie było 4/5 szt tak pękniętych. Może gdyby te palety miały pełniejsze podstawy to by tak nie pękało.

Z nowości to dziś dobiliśmy wszędzie dookoła do pełnej trzeciej warstwy. Gdyby nie ten pierdylion narożników to szłoby pewnie o wiele szybciej. no ale trudno chciało się "fikuśny" domek to trzeba cierpieć :D

Doli.
18-04-2018, 21:15
U nas jedna paleta spadła z HDSa przy rozładunku. Bloczki się pokruszyły i popękały. Zgodziliśmy się wziąć tę paletę "na docinki" po obniżonej cenie, za przyzwoleniem wykonawcy. A potem sam wykonawca mówił, że trzeba było nie brać. Niby wykorzystali większość, ale jednak trochę się biedzili, żeby za dużo odpadów nie było. Inna sprawa, że u nas reklamacji na same bloczki nie mieliśmy żadnej. Wiadomo, czasem coś przykruszone na rogach przyszło, ale wykonawca to wmurował i albo zaciągnął klejem, albo się wypełni pianką przed ociepleniem.

_arek_
23-04-2018, 14:17
Szybkie pytanko, bo tak mnie właśńie olśnilo....

W miedzy czasie po wykonaniu projektów zdecydowalismy, że mowimy nie paliwom stalym do ogrzewania domu... Gaz mam za daleko więc ma być PC. Rezygnujemy w takim razie ze wszystkich kominow. Do kominka/kozy ma byc tylko rura stalowa wychodzaca przez strop/dach.

Wentylacja grawitacyjna zmieniona bedzie na mechaniczną więc kanały wentylacyjne tez - brak.

A coo z odpowietrzeniem kanalizy ?? Z tego co wiem jest to konieczne.

Ja tu sobie ściany stawiam spokojnie a zaraz się okaże, że muszę je kuć. Jak w przypadku braku kominów wszelakich zrealizować odpowietrzenie kanalizy ? Domek parterowy, bez poddasza użytkowego. Wystarczy puścić tylko w ścianach rury PVC i wywietrznik na dachu ??

ovner
23-04-2018, 14:29
Wystarczy puścić tylko w ścianach rury PVC i wywietrznik na dachu ??
tak proponował zrobić mój kierownik budowy

Doli.
23-04-2018, 15:28
Ja tu sobie ściany stawiam spokojnie a zaraz się okaże, że muszę je kuć. Jak w przypadku braku kominów wszelakich zrealizować odpowietrzenie kanalizy ? Domek parterowy, bez poddasza użytkowego. Wystarczy puścić tylko w ścianach rury PVC i wywietrznik na dachu ??

A jak masz w projekcie? U mnie dwa piony idą na samą górę i wychodzą przez dachówkę wentylacyjną. Przecież odpowietrzenia kanalizy nie wpina się ani do WG ani do komina.

_arek_
23-04-2018, 22:09
Fakt coś mi się ubzdurało, że idą obok przewodów WG, to przez te mieszkanie w blokach od lat wielu :lol2:

_arek_
06-06-2018, 22:57
Dawno mnie nie było widać, ale ostatnimi czasu mało miałem wolnego czasu.... Rano do pracy po pracy budowa lulu i od nowa :)

Za 5 dni minie dwa miesiące odkąd przykleiłem pierwszy bloczek a wczoraj właśnie zakończyłem ostatnim bloczkiem etap ścian :lol: Czas ścian wspominam całkiem przyjemnie jak na pierwsze w życiu murowanie. Czasem było gorzej czasem lepiej, ale ogólnie spoko.... polecam jako przygodę życia haha...

Jeśli chodzi o ekipę to działał tato mojej Ani od rana do godziny 15, później wracałem Ja i Ania z pracy on szedł a my działaliśmy do wieczora. Ostatnimi czasy dołączył mój tato a Ani wrócił do pracy zawodowej, więc od około 3tyg działamy tylko od 15 do 21 i w weekendy całe dnie.

Oczywiście kilka przygód, wpadek, zagwozdek nie dało się uniknąć jako ekipie z zerowym doświadczeniem, głownie brakuje nam takich wyrobionych patentów na ułatwianie życia jakie mają ludzie którzy budują któryś dom z kolei ale następny pójdzie już lepiej haha :) No i z czasem też robi się już spokojniej i przestaje wszystko traktować z aptekarską dokładnością co na początku chyba jest normalnym zachowaniem każdego świerzaka.

No więc powoli zakończyliśmy pierwszą warstwę i jechaliśmy sobie dalej, dotarły też kolejne palety z ytongiem.

https://i.imgur.com/IQLPVzol.jpg
https://i.imgur.com/VAPtcZTl.jpg
https://i.imgur.com/pl1siWvl.jpg

No i prace trwały dalej :)

https://i.imgur.com/AUsuDGDm.jpg


Na początku a nawet przez dłuższy okres docinki były prowadzone za pomocą piły ręcznej. Pani inwestor traktowała to jako swoją codzienną gimnastykę :lol2:
https://i.imgur.com/ThSksC4l.jpg

Niewykorzystane kawałki ułożone, zmierzone i opisane... Porządek musi być :D

https://i.imgur.com/CedQh35l.jpg https://i.imgur.com/aZGRluml.jpg

Później zakupiłem ostrze do cięcia BK do piły szablastej co znacznie podniosło komfort i tempo pracy. Także polecam bo to dobrze wydane 120zł. Spokojnie budowę opęka.


Ściany powoli sobie rosły i pojawiły się już zarysy okien więc trzeba było wyryć bruzdy pod zbrojenie okien, troszkę trzeba było się narezać tą ręczną bruzdownicą.
https://i.imgur.com/GVHZrTcl.jpg
https://i.imgur.com/3LxEB2Ql.jpg
https://i.imgur.com/QfINzypl.jpg
https://i.imgur.com/7cdAvVAl.jpg


Tymczasem otwarcie sezonu grillowego 2018 grill w salonie :lol: i relax w miejscu przyszłego tarasu na słoneczku, które w tym roku na całe szczęście fajnie nas rozpieszcza.
https://i.imgur.com/yTcG51Vl.jpg https://i.imgur.com/YYGWoIFl.jpg

C.D.N

Daniellos_
07-06-2018, 16:37
Widzę, że obowiązkowa koszulkowa opalenizna już jest. Łatwo poznać, że nie ma opierdzielania na budowie :)

Pozdrowienia dla operatorki piły ręcznej :)

Coś mikro ten taras?

walec7_7
07-06-2018, 18:38
No fajnie idzie :) Opisywanie bloczków dużo ułatwia, sam tak robiłem :P A widzisz trzeba było wziąć ode mnie ten brzeszczot :P

Kamil_
07-06-2018, 20:30
No i z czasem też robi się już spokojniej i przestaje wszystko traktować z aptekarską dokładnością co na początku chyba jest normalnym zachowaniem każdego świerzaka.

Święte słowa! Święte! :)
Ja co do mm chciałem, ojciec się śmiał...

_arek_
07-06-2018, 23:55
Widzę, że obowiązkowa koszulkowa opalenizna już jest. Łatwo poznać, że nie ma opierdzielania na budowie :)

Pozdrowienia dla operatorki piły ręcznej :)

Coś mikro ten taras?

Hhehe opalenizna była budowlana, a jak zdjąłem koszulkę co by podrównać to znów plecki przyjarałem... Teraz już. jest wszystko wyrównane :p
Pozdrowienia przekażę a właściwie to pewnie sama przeczyta :)

Odnośnie "tarasiku" to niestety mamy 4szt takich. Jest to wystająca płyta poza obrys budynku. Niestety nasza Pani konstruktor twierdziła że tak musi być bo tak jest skonstruowany cały projekt płyty blablabla.... pytałem się jej co ja z tym później zrobię. Stwierdziła że sobie ocieplę, no i tak mam teraz. Ogólnie zagospodarować to nie bezie problem, tylko z tą izolacja będzie tam trzeba się przyłożyć. skoro już są.

Ciąg dalszy był następujący...

W międzyczasie zatopiliśmy pręty zbrojeniowe pod oknami

https://i.imgur.com/R0wDsy0l.jpg

No a ściany sobie dalej spokojnie rosły i rosły
https://i.imgur.com/dmPsOI6l.jpg https://i.imgur.com/dbWfKtil.jpg https://i.imgur.com/NhObwZbl.jpg https://i.imgur.com/3jTRr5Gl.jpg https://i.imgur.com/TVBxXCfl.jpg https://i.imgur.com/t17pHZhl.jpg https://i.imgur.com/plbmow9l.jpg

Takim oto sposobem w telegraficznym skrócie dochodzimy do nadproży. Na początku chcieliśmy gotowe z Ytonga, ale cena trochę słaba, bo wyszło chyba 1800zl jak dobrze pamiętam, Więc zdecydowaliśmy sie na L-19.

W tym momencie trzeba juz praktycznie wiedzieć jakie drzwi zewnętrzne będziemy chcieli, bo z tego co się zorientowaliśmy dzwoniąc, pisząc lub chodząc do przedstawicieli itp... Każdy producent ma praktycznie inne otwory montażowe do swoich drzwi/futryn. Także lepiej już zawczasu mieć to ogarnięte.

Na początek trzeba było wyciąć miejsca pod "poduszki" z cegły. Tutaj znów Ania z piłą ręczną.... Chyba akurat była to Niedziela i nie chcieliśmy hałasować elektryczną :p
https://i.imgur.com/godY7f6l.jpg

Potem wklejenie cegiełek i ustawienie L-ek na swoim miejscu i wszystkie obsadzone...

https://i.imgur.com/YMPpnmUl.jpg https://i.imgur.com/haUN4Z6l.jpg https://i.imgur.com/wjkfRc5l.jpg https://i.imgur.com/RciTZZXl.jpg



Następnie zabrałem się za słupek w bramie garażowej. Do samego końca nie wiedziałem na jakie bramy się zdecyduje, ale w końcu padło na dwie sztuki zamiast jednej.... Żeby nie było ciasno to robię 2750x2250 myślę, że będzie OK i wystarczy nawet przy większym aucie. Na początku chciałem 2600 ale wtedy w Hormanie czy Wiśniowski nie ma w standardzie nic wyższego niż 2100 a to wydawało mi się trochę nisko. Znów brama 2500 wydawała mi się zbyt wąska. Więc żeby być w pełni zadowolony wybrałem wymiar standardowy 2750x2250 z Wisniowskiego. Do końca czerwca ma promocję, że dopłata do cieplejszej bramy 60mm tylko 15%.

https://i.imgur.com/q9Q8lXAl.jpg https://i.imgur.com/XoKUfXXl.jpg

Tutaj już zaszalowane i gotowe do zalewania.
https://i.imgur.com/qwZXdzil.jpg https://i.imgur.com/NIcZFgYl.jpg https://i.imgur.com/c2CMBVtl.jpg

Zalewaliśmy wiadrami zamówionym betonem B25 wywalonym na folię lezącą na ziemi. Niestety żadna betoniarnia nie chciał przywieźć tak małej ilości betonu pompo-gruszką taki mają zapierdziel.... dlatego też duże okno tarasowe i kuchenne będziemy lali razem z wieńcem,
Zdjęć z akcji nie ma zbyt wiele bo akurat słońce tak prażyło, że chcieliśmy jak najszybciej wrzucić beton z folii w L-ki. Cale szczęściem że znajomy pożyczył wibrator, bo bez niego nie wyobrażam sobie tej roboty. Niestety dwie L-ki podczas wibrowania wysunęły się około 2cm poza lico ścian na zewnątrz budynku. Trochę się zdenerwowałem, bo tak to cała operacja przebiegła pomyślnie...

Ja sypałem beton do nadproży, kolega biegał z wiadrami, Ania napełniała i a tato zacierał. W międzyczasie kolega obsługiwał ze mną piekielna maszynę jaką był wibrator. Śmialiśmy się, że nie jedna panna byłaby zadowolona z efektów jakie daje to urządzenie hahahah :lol2:

https://i.imgur.com/eQNjrWAl.jpg
https://i.imgur.com/uUkIRFKl.jpg

Tutaj już po robocie, wszystko zalane.

https://i.imgur.com/0UW7PSul.jpg

A tu już pielęgnacja betonu :p Na drugi dzień tak grzało, że do południa polaliśmy nadproża wodą chociaż zastanawialiśmy się czy trzeba... nie trzeba...
https://i.imgur.com/jldr3MVl.jpg

Po południu była już porządna burza z dosłownie ulewą po której praktycznie w każdym pomieszczeniu mamy basenik :rolleyes:


C.D.N

Daniellos_
10-06-2018, 11:47
Czemu zdecydowałeś się na dwie bramy zamiast jednej?

Ile warstw bloczków będzie pomiędzy nadprożem a wieńcem, że poduszki z cegieł dałeś?

_arek_
10-06-2018, 11:57
Bloczków jest 1 warstwa nad oknami, nad drzwiami po 2 warstwy... Cegły daliśmy bo tak nam nasza Pani kierownik "kazała" mówiła że ytong miekki jest iżeby dać. W dodatku Ania w internetach naczytała się że bez pózniej rysy mogą wychodzić więc daliśmy w razie W... dużo roboty nie było także są.

Jeśli chodzi o bramy to mam plan na wymarzony podnośnik :rolleyes: także lepiej wykorzystam miejsce przy 2 bramach.

Niedzielna kawka spita to wyruszamy walczyć dalej z szalunkiem wieńca... najgorsze że zbijamy z desek które od tego gorąca wyschły na wiór i powykręcaly we wszystkie możliwe strony.... Teraz jest klopot mały, bo już na etapie szalowania mamy po 2/3mm róznic w poziomie bo fale dunaju na tych dechach mamy :confused::confused::confused:

Gdzie się da to rozkrecamy poprzeczki naciągamy dechy i skrecamy. Jednak czesto jest tak że już nie ma możliwości korekty...

Doli.
10-06-2018, 19:01
Gratuluje ogromnej pracy własnej :) Postępy cieszą i widać, że dobrze wam to idzie :) Pozdrowienia i gratulacje dla całej ekipy :)

aiki
10-06-2018, 19:27
Jak masz możliwość to dzień przed laniem betonu ostro lej szalunki wodą. Deski nasiąkną i będzie lepiej.

_arek_
10-06-2018, 22:09
Dzięki Doli. robimy co możemy traktujemy to jak zabawę/przygodę na luzie, a idzie różnie nie zawsze jest z górki :no:

aiki No właśnie nie mam jeszcze dostępu do bieżącej wody tylko baniak 1000L i ciągnę od sąsiada jak jest na miejscu.... Może przed laniem wieńca uda się akurat coś załatwić....

Rozmawiałem z Sebciem ostatnio i mi naopowiadał że odchyłki max 3mm mogę mieć to teraz już panikuje i robię od linijki :p
Mogłem jeszcze chwilę dłużej zastanowić się nad OSB, bo pewnie byłoby trochę prościej no ale trudno deski już są. przy osb odstraszyła mnie cena jednak.

Moje stanowisko pomiarowe i widoczne już kawałki zamocowanych szalunków. Trochę roboty bedzie, bo jakby nie było nasze 16szt narożników i 100mb ściany x2 strony nie ułatw nam pracy. Pewnie jak ktoś ma prosty domek i tylko 4szt to poszło by momentalnie.

https://i.imgur.com/36voAqBl.jpg https://i.imgur.com/Tp1JsA3l.jpg https://i.imgur.com/OQKTIzSl.jpg

Generalnie dziś dzień minął na porządkach i jakiś pierdołach... Posprzątałem trochę, ściągnąłem deski z nadproży i wjazdu garażowego. Poza tym zatrzasnąłem kluczyki w aucie gdzie siedział już pies....
Dobrze, że miałem uchylone tylne okienko/lufcik w partnerze to 6m prętem na strzemionka :lol2: udało mi się wycelować w guzik od centralnego Ufffffff .....

Poza tym zmontowałem stanowisko do kręcenia i zbrojenie się kręci i zdobywane są też nowe umiejętności, tym razem obsługi flexa :lol:

https://i.imgur.com/RUhWF3Im.jpg https://i.imgur.com/OcwQIZqm.jpghttps://i.imgur.com/Ud3rKXSm.jpg

Długo też męczyłem się z wyborem między tradycyjna więźbą a wiązarami i jednak wygrały wiązary. Trafiliśmy w końcu na firmę "Rega" gdzie sprostali naszym zachciewajką i nie zabili cenowo.

Dodatkowo rezygnuje z murowania ścianek szczytowych i dzięki takiemu rozwiązaniu jak zaprojektowali nie muszę murować też ścianek szczytowych w miejscu gdzie sufit w salonie ma być podniesiony. No i ogólnie "pustka na salonem" jest teraz lepiej rozwiązana niż w pierwotnym projekcie więźby tradycyjnej. Cenowo wyjdzie praktycznie to samo co przy stropie prefabrykowanym i tradycyjnej więźbie, ale odpada dużo roboty no i szybciej.

Tak ma się to mniej więcej prezentować

https://i.imgur.com/A4yvA7Kl.jpg https://i.imgur.com/gHmJqBbl.jpghttps://i.imgur.com/ZY1lJmbl.jpg https://i.imgur.com/2wntIHWl.jpg

Czas spać bo rano do pracy.

walec7_7
12-06-2018, 08:02
Kawał dobrej roboty :) Doskonale Cię rozumiem, sam miałem prawie 100m ściany i kupę narożników :) Masę czasu na to zeszło.

chilli banana
18-06-2018, 11:51
gratuluję postępów :)

dzięki za info o bramie! zawsze trochę grosza w kieszeni ;)

_arek_
25-06-2018, 23:22
Kurcze dobrze że zajrzałem, bo sam w końcu bym o tej bramie zapomniał....

U nas dalej deski,deski,deski szalujemy wieniec.... Schodzi się bo praktycznie działamy tylko kilka godz. po pracy . Liczba narożników i rożnych długości ścian daje się we znaki i skutecznie spowalnia pracę. Generalnie mamy już zakończone wszystkie ściany. Zostały tylko 2 duże nadproża: nad oknem w kuchni i drzwiami balkonowymi oraz 2 podciągi do zaszalowania.... No i później już dopieścić, nabić poprzeczki, dokończyć wiązanie zbrojenia w narożnikach, wrzucić kotwy do murłaty, poskręcać szalunki szpilkami itd. Ogólnie same pierdoły, ale strasznie czasożerne.

Przed zalaniem wieńca muszę też ogarnąć izolację brzegów płyty... nie zrobiłem tego przy jej zalewaniu czego teraz żałuję, bo trzeba to odkopać a trochę gruziku miejscami poszło w podbudowę.... Jeśli tego nie ogarnę to na 1000% nie starczy mi pompy aby sięgnęła do końca ścian.... już przy laniu płyty był z tym problem i naciągali węże od pompy we trzy osoby.

chilli banana
26-06-2018, 09:40
powodzenia z szalunkami ;) też się z tym bujamy aktualnie
powiedz, jaką dostałeś wycenę na bramę 2750x2250?

_arek_
04-07-2018, 06:59
Soorki dopiero zajrzałem do tematu - braki czasu niestety. Za bramę daliśmy 5360 - już zamówione w tej promo.

chilli banana
04-07-2018, 09:42
Soorki dopiero zajrzałem do tematu - braki czasu niestety. Za bramę daliśmy 5360 - już zamówione w tej promo.

spoko, też skorzystaliśmy dzięki tobie ;)

_arek_
04-07-2018, 12:13
A Wam za jakie $$ udało się wyrwać w takim razie ??

Z tego co się orientowałem to ceny katalogowe maja chyba takie same dla wszystkich, tylko montaż inny i to robi cenę. Tak mi się wydawało przynajmniej jak się rozglądałem.

chilli banana
04-07-2018, 18:06
A Wam za jakie $$ udało się wyrwać w takim razie ??

Z tego co się orientowałem to ceny katalogowe maja chyba takie same dla wszystkich, tylko montaż inny i to robi cenę. Tak mi się wydawało przynajmniej jak się rozglądałem.

wiesz co, my mamy bramę 2500x2500 antracyt silkline za 4860, ponoć koleś się walnął w obliczeniach tej promocji, ale "wziął to na klatę"
liczę, że w oknach też się walnie :lol2:

_arek_
15-07-2018, 21:55
Koniec tej nierównej walki z szalunkami wieńca !!!

Tak patrze po datach to zeszło nam się 5 dni ponad miesiąc. Powiem szczerze, że dużo grzebaniny. Jeśli byłby to prosty domek to OK, ale przy tylu narożnikach to jest co robić. Na pewno na drugi raz nie brałbym desek tylko jakieś płyty. Przy skręcaniu jest dużo dodatkowej roboty. Na plus jedynie cena zakupu. Poza tym przy tak słonecznej pogodzie to kręciły się w każda stronę i spasować wszystkie blaty na ścianach w jednym poziomie jest niemalże niewykonalne, więc na pewno będą jakieś małe brzuszki. Mimo, iż wszystko było pod sznurek i niwelator to było ciężko. Niby wydaje się niewiele ale jednak jest co robić.

Chciałem przed jutrzejszym zalewanie uaktualnić fotorelację, ale kabelek został na budowie niestety :mad:

Dziś dopinałem wszystko na ostatni guzik. Wspawałem resztę prętów do mocowania murłaty. I dodatkowo wzmocniłem mocowanie szalunków słupa po tym jak u Kamila zobaczyłem po raz kolejny że z naporem betonu nie ma żartów.

Jeszcze rano podjadę i wszystko przejrzę. Beton umówiony na 10.00. Z wyliczeń wyszło mi jakieś 7.8m3... zamówiłem 8,5m3. Chociaż zastanawiam się czy nie wziąć 9m i nie martwić się, że braknie. To nasze pierwsze większe zalewanko, więc mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko :yes:

Może ktoś jakieś podpowiedzi/rady podsunie ???

Ekipę mam zebraną, wszyscy to amatorka jeśli chodzi o jakiekolwiek prace budowlane :lol2: Będzie nas kilku, także rano zbiórka przy kawie rozdanie zadań i do boju :D Mam nadzieję, że obejdzie się bez ofiar hahah :lol2:

Aaaa poza tym to właśnie rozpoczęliśmy urlop :wiggle:

Kamil_
15-07-2018, 22:36
Dziś dopinałem wszystko na ostatni guzik. Wspawałem resztę prętów do mocowania murłaty. I dodatkowo wzmocniłem mocowanie szalunków słupa po tym jak u Kamila zobaczyłem po raz kolejny że z naporem betonu nie ma żartów.


Dlatego musimy się uczyć na swoich błędach :)
Lepiej chuchać na zimne :)
Cieszę się, że moje doświadczenia mogą uchronić innych.
Powodzenia!



P.S - przed zalewaniem spryskaj wszystko wodą dobrze, bo beton komórkowy ostro wciąga!
Później po 1-2h spróbuj sobie ładnie zatrzeć wieniec, murłata ładniej siądzie i folia/papa nie będzie się dziurawić.

_arek_
16-07-2018, 05:44
No właśnie najgorsze jest to że nie mam jeszcze dostępu do bierzącej wody pożyczam od sąsiada do baniaka... a chciałem właśnie polać wszystko ładnie. Najwyżej oblecę wszystko z konewką zawsze to coś. Oczywiście jak patrze za okno to dziś zapowiada się ładna pogoda ;)

Czyli zacierać dopiero po 2godz ? Ja już na świerzo chciałem jednego zawodnika wysłać żeby za nami zacierał ;)

Plan działania jest taki... Kolega leje ja kontroluje i wibruje a za nami ekipa ściągająca nadmiar i zacierająca. Plus dwie osoby do obsługi naziemnej :)

sebcioc55
16-07-2018, 07:47
Nie wiem czy to zdążysz przeczytać ale sprawdź jeszcze 2x wszystkie słupy i zewnętrzne narożniki wieńca! Zaraz lecę na goleniów to może zajrzę wracając ;)

_arek_
16-07-2018, 10:35
Spoko zapraszamy :) Beton miał być na 10 jest 11.30 i dalej czekamy ale to chyba standard.... Szalunki zlane z konewy ale jeszcze raz poprawimy bo niebo bez chmurki i ostro smali.

_arek_
16-07-2018, 14:34
Akcja zakończona :) Obyło się bez kłopotów. Beton zatarty teraz chłodne piwko się pije. Chwilę odczekam i ściągam poprzeczki.

Teraz pytanko. Świeci u nas pełną parą wszystko moment wode wypiło. Polewać od razu czy nie trzeba ??

surgi22
16-07-2018, 14:38
Zraszaj mgiełką, jak stwardnieje lej wodą.

_arek_
16-07-2018, 17:43
Mgiełka to u mnie tylko z konewki:lol2: Raz już polane bo szybko ściągnął w tym słońcu. Teraz na szczeście jest już cień więc można odetchnąć od tego upału. Kończe zimne piffko poleje drugi raz i fajrant na dziś :)

surgi22
16-07-2018, 18:01
No to jak nie wyręczy cię pogoda masz zajęcie na parę dni.

_arek_
17-07-2018, 09:27
No właśnie tak się zastanawiam czy trzeba lać koniecznie taki wieniaszek przez kilka dni ?? Nie to żeby mi sie nie chciało, czytsto technicznie pytam...

Po jakim czasie można zacząć powoli rozszalowywac jeśli nic tam na razie przez około miesiąc nie bedzie na nim robione ??

aiki
17-07-2018, 10:26
Już możesz szalunki ściągać. Jakby co wystawało to łatwiej poprawić.

_arek_
17-07-2018, 16:59
Prawie 2 m-ce skręcania żeby po 2 dniach rozwalić :)
Zdjeliśmy poprzeczki i odkręciłem z ciekawości jedną deskę no i się rozpadało. Chociaż z konwką nie muszę biegać.

Ogólnie źle to wszystko nie wygląda, tylko po górnych poprzeczkach są brzydkie "fafluny"

aiki
17-07-2018, 19:19
Będzie dobrze.

_arek_
18-07-2018, 10:21
Dzisiaj od rana pada więc można było chwilę dłużej poleżeć :) Niestety nie za długo, bo zaraz ruszamy niestety do najmniej lubianego przez budujących miejsca czyli ..... BANK podpisać cyrograf :lol2: A później jakieś dachówki pooglądać. Ta co nam się podoba Braas Topas 13V w kolorze łupek to troszkę $$ pochłonie jak na nasz dach, więc może jakieś zastępstwo w oko by wpadło...

A tym czasem trochę już jak by nie patrzył historii :p

Tak jak wspominałem budowaliśmy to wszystko delikatnie ponad miesiąc 100mb ścian czyli 200m szalunków. Było trochę babrania ale udało się.

https://i.imgur.com/dfupy8Ql.jpg https://i.imgur.com/iduYHmQl.jpg https://i.imgur.com/yyrcsYJl.jpg https://i.imgur.com/oYVbNNYl.jpghttps://i.imgur.com/KcuzDX7l.jpg https://i.imgur.com/GMIHOvel.jpg

Do zlania z grubszych rzeczy były dwa podciągi w tym jeden z dwoma słupami.

https://i.imgur.com/y9y69KFl.jpg https://i.imgur.com/Lr3pXLAl.jpg https://i.imgur.com/qJAosTIl.jpg https://i.imgur.com/6WSWusNl.jpg

Kawał blatu trzeba było wystrugać
https://i.imgur.com/30BeaHQl.jpg https://i.imgur.com/bMqhWPwl.jpg

I gotowy do zalania
https://i.imgur.com/gOJrcYGl.jpg


Drugi 2m pomiędzy ścianami.

https://i.imgur.com/7y9h0Axl.jpg https://i.imgur.com/t2wJGHyl.jpg https://i.imgur.com/igXyZwBl.jpg

Oprócz tego dwa duże nadproża które postanowiliśmy wylać razem z wieńcem czyli razem jakieś 60cm betonu.

Jedno nad drzwiami tarasowymi 3.60m

https://i.imgur.com/Nb7akBXl.jpg https://i.imgur.com/F1GfU0Sl.jpg


Drugie okno w kuchni 2.80m

https://i.imgur.com/jcQhBwMl.jpg https://i.imgur.com/jitHXCIl.jpg


Sporo czasu pochłonęły prace aby to wszystko dopiąć na ostatni guzik, wszystko razem poskręcać posprawdzać, uszczelnić ustawić kotw itd.

Generalnie pracowaliśmy tylko po pracy od 16 do wieczora, gdyby nie pomoc mojego Taty to sam z tymi dechami nie dałbym rady. Więc Tu wielkie podziękowania dla niego.

Jeśli wspomniałem już o kotwach do murłaty to Ania nabrała kolejnych umiejętności :lol2:

https://i.imgur.com/OeMtP6Ol.jpg https://i.imgur.com/p8RywfCl.jpg

Później wspawałem je do zbrojenia wieńca.... Nagły atak spawacza :D

https://i.imgur.com/9EFdsk1l.jpg https://i.imgur.com/1PmAi0dl.jpg


No i wszystko gotowe do zalania

https://i.imgur.com/qrO28e8l.jpg https://i.imgur.com/3IqQywPl.jpg https://i.imgur.com/NGM4xdZl.jpghttps://i.imgur.com/2HruBqAl.jpg

_arek_
18-07-2018, 10:21
Zalewanie

Beton zamówiłem na 10.00 ekipa była już wcześniej oczywiście wszyscy pełna amatorka nikt z nas wcześniej nic nigdy nie zalewał, no chyba że kawę/herbate :cool:
Jak to z betonem bywa oczywiście nie był na czasz więc czekaliśmy chyba z 1,5godziny. W międzyczasie wszystko jeszcze raz sprawdziliśmy itd.
https://i.imgur.com/gnd6niPl.jpg


W końcu jest gruszka przybyła rozstawiła się to do dzieła. Oczywiście uprzedziłem pana operatora że to nasze dziewicze zalewanie i żeby był łaskawy dla nas i nie sponiewierał pompą po ścianach :lol2:
https://i.imgur.com/XuqzOJ8l.jpg https://i.imgur.com/offsDUxl.jpg https://i.imgur.com/vkkee4zl.jpghttps://i.imgur.com/kcPHqkTl.jpghttps://i.imgur.com/I5CXDObl.jpghttps://i.imgur.com/IeliZrJl.jpg https://i.imgur.com/Qj6pjeml.jpghttps://i.imgur.com/xMODGGAl.jpghttps://i.imgur.com/LvB5e6ul.jpghttps://i.imgur.com/Q05Vm1Ql.jpg


Ogólnie cała operacja przebiegła w miarę spokojnie... biorąc pod uwagę zerową praktykę i tylko trochę teorii :) Byłem zadowolony z pomocników, tylko może sam dałem się trochę ponieść emocją i nie przemyślałem do końca całej akcji. Dopiero jak już było po fakcie stwierdziłem, że mogłem jeszcze wszystko raz przejeść od początku i zawibrowac drugi raz. No ale podczas całej akcji pilnowałem co dzieje się dookoła jednocześnie biegałem z wibratorem. A mogliśmy zalać zawibrować i dopiero zacząć ściągać nadmiar i zacierać. A tak to wszystko praktycznie zaraz jedno za drugim. Kolega lal ja za nim z wibratorem a z tylu już działała reszta. Za dużo na raz się działo i chciałem wszystkiego dopilnować.

Jak wczoraj odkręciłem kilka desek to nie wygląda to na zawibrowane jak być powinno. Trochę też pan operator mnie nastraszył żeby tylko robić bzzzyyyykkk i starczy bo inaczej przewibruje i kruszywo opadnie.... Ehhh no trudno mam nadzieję, że to jak zrobiłem będzie dobrze. Ale to przekonamy się dopiero jak zdejmę deski.

Tak to się prezentuje
https://i.imgur.com/5VEE5nMh.jpg https://i.imgur.com/AIynyr4h.jpg

Doli.
18-07-2018, 10:42
Gratulacje :) Kawał dobrej roboty. Na moje laickie oko dobrze zawibrowane, nie ma żadnych pustych przestrzeni, "wytrąconego" kruszywa itp. U nas kotwy do murłaty wkładali już do zalanego wieńca, jak beton ciut zgęstniał. Nie trzeba było spawać.

Na czym leżały Ci wieńce w szalunkach? Bo widzę, że jest szczelina między ściana a wieńcem, ale nie widzę dystansów.

walec7_7
18-07-2018, 16:15
Ładnie wszystko wyszło, beton okey :) Widzę że miałeś kupę roboty z tym szalunkiem, ale miałeś na całości rusztowanie to dobrze szło zalewanie. Ja u siebie tak pięknie nie miałem, lałem z rusztowania na kółkach, a zacierający miał drabinę. Trochę się namęczyliśmy ale efekt podobny ;)

PS. Doli Są dystanse plastikowe, widać na kilku zdjęciach :)

Regius
18-07-2018, 17:20
Kawał dobrej roboty!
Rozumiem, że poniższe zdjęcie to prowokacja i zamieściłeś je tylko w celu wywołania dyskusji (i finalnie dołożyłeś L-ki w narożniku przed zalaniem ... nawet jeśli nie to pewnie nic się nie stanie). Jeśli tak, to dałem się sprowokować.

https://i.imgur.com/oYVbNNYl.jpg

_arek_
18-07-2018, 17:23
Skoro OK to dobrze, bo mnie tu Ania straszy, że za dużo dziurek od powietrza a nie monolit :rolleyes:

No z tym rusztowaniem to na prawdę ułatwienie mogłoby być z 30/50 cm wyższe wtedy jest juz bajka bo beton w ryj nie chlapie :lol2: Też miałem jeździć na kółkach ale udało sie porzyczyć od Ani z firmy więc super.

Tak dystanse plastikowe i w kilku miejscach cegła.

_arek_
18-07-2018, 20:05
Regius ale tam są L-ki:D, więc czy jakoś inaczej powinno być to zrobione ??

Regius
18-07-2018, 21:21
Regius ale tam są L-ki:D, więc czy jakoś inaczej powinno być to zrobione ??
Te 2 L-ki łączące wewnętrzne pręty niekoniecznie będą spełniać swoje zadanie.
Generalnie w narożnikach pręty wewnętrzne powinno się łączyć z zewnętrznymi na zakład.
http://bi.gazeta.pl/im/8/11063/z11063968V,Sposoby-na-polaczenie-zbrojenia-law-w-naroznikach-.jpg

Ale skoro już zalane, to nie ma się czym przejmować tylko lecieć dalej z robotą (wydaje mi się, że nie jest to duży błąd).

_arek_
18-07-2018, 22:15
Widzielismy te rysunki już wcześniej i nawet u KB byliśmy i tak widoczne nam wytlumaczył, albo tak zrozumieliśmy... To w sumie mamy w 50% dobrze :)

Tak jak mówisz teraz to już musztarda po bigosie ;)

Byliśmy w banku, makulatura złożona więc czekamy. Jutro powoli bedę ściągał deski. Dziś cały dzień padało więc podlało betonik.

Kamil_
18-07-2018, 23:09
Dobrze zawibrowane :)
Tutaj masz pokazane źle:
http://imagizer.imageshack.us/a/img818/7751/1too.jpg






Topas idealny :)
Sam takiego zamówiłem, widziałem na żywo super połączenie dachówki płaskiej (która jest krzywa) z tradycyjną (która jest oklepana) :)

aiki
19-07-2018, 06:55
To nie jest źle zawibrowane. To jest kute bo szalunki wypchnęło no i brak dystansów dla zbrojenia.

edit. Zmienił zdj. a ja na durnia wychodzę :)

Kamil_
19-07-2018, 07:13
aiki - racja, już poprawiłem zdjęcie.

_arek_
19-07-2018, 09:34
Chyba nie nadążyłem za waszymi zmianami zdjęć :)

W każdym badz razie jestem spokojniejszy.... Kurde dziś znów pada, jak człowiek urlop w poniedziałek zaczyna to sie pogoda spierdzieliła :mad:

Kamiloo no właśnie ten Topas to taki mix fajny tak jak mówisz. No i najlepsze właśnie, że przynajmniej u nas w okolicach nikt tej dachówki nie ma... Możesz powiedzieć jaką $$ za nią dostałeś, bo ogólnie chyba do tanich nie należy.

sebcioc55
20-07-2018, 07:24
Siema. Beton elegancki, żeby mieć gładko trzeba dużo wibrwać (a jak powiedział operator pompy to nie zdrowo ;)) no i mieć gładkie szalunki, albo tłuste wtedy łatwiej to osiągnąć. Nie wiem czy nie jest za późno ale deski z szalunków dokłądnie wyczyść bo jak beton pozasycha to będzie lipa, a tak to zawsze je gdzieś wykorzystasz.

aiki
20-07-2018, 08:51
Beton dobrze zabezpiecza deski przed robactwem i ogniem. na dach jak znalazł.

_arek_
23-07-2018, 22:46
Dziś dzień rozpoczął się od telefonu z samego rana od pani z fabryki wiązarów czy jesteśmy gotowi.... bo akurat mają lukę i mogą w środę wpaść na montaż Wspominała, że dobrze żebyśmy już wieniec wylali bo tak może być ale nie spodziewaliśmy się że to już nastąpi. Planowany termin był na koniec sierpnia.

Tak ostatecznie bedzie wyglądać konstrukcja

https://i.imgur.com/21UTQxMh.jpg https://i.imgur.com/kunzcWjh.jpg

No nic bardzo fajnie tylko, że my ani dachówki, ani dekarza ani nic :bash:


Dziś była taka szagma, że na placu boju pojawiliśmy się kolo 16.

Zdjęliśmy deski od środka, zostawiając tylko na podciągach, bo fajnie wilgoć jeszcze trzymały.

Tak to się prezentuje... źle nie jest .

https://i.imgur.com/nHJoG42l.jpg https://i.imgur.com/X9jikkrl.jpghttps://i.imgur.com/XHVMc8hl.jpghttps://i.imgur.com/r3UAui7l.jpg

Ze słupem też chyba tragedii nie ma.
https://i.imgur.com/dM2gxLOl.jpg

Ostatnie podlewanie :)
https://i.imgur.com/PeaZYccl.jpg

Niezła sterta desek wyszła, Ania dzielnie wszystko nosiła i układała :lol2:
https://i.imgur.com/PZk7Owfl.jpg


Ogólnie wyszło fajnie, wszędzie ładnie poza jednym miejscem !!!

No, ale nie zawsze jest pięknie. Po prostu ewidentnie przeoczyłem ten kawałek i nie wetknąłem tam akurat wibratora :mad::mad::mad:

https://i.imgur.com/mHglHldl.jpg

Nic już z tym nie zrobimy więc zaklajstrowałem to zaprawą i tyle. Od drugiej strony było OK. https://i.imgur.com/jZSPN05l.jpg

Jutro wyrównam wieniec z resztek betonu z poprzeczek górnych. I może zdejmę deski z zewnątrz. W środę mają zaczynać montować murłatę. Jutro mam tez mieć wycenę na dachówkę i resztę gratów na dach.

_arek_
24-07-2018, 07:08
Właśnie dostałem tel. że zaraz przywiozą murlatę na budowę, robią gdzieś w okolicy to od razu podrzucą dzisiaj.

Tak się zastanawiam czy w raze co wiązarą nic nie bedzie gdyby np zamokły raz, dwa czy trzy ?? Nie wiem jak bedzie z pokryciem dachu, na kiedy teraz coś załatwię... No chyba że chociaż jakąś membranę położyć ?? Tylko znów te UV i szkodliwy ich wpływ na membrany.

Odnośnie już samej membrany to jaką proponujecię ? Chciałbym coś już lepszego, aby na jakiś czas zapomnieć o temacie...

sebcioc55
25-07-2018, 06:47
Wiązarom nic nie będzie jak zmokną pare razy i wyschną, chyba że by padało przez miesiąc ;) Tak jak gadaliśmy ja polecam taką membranę (https://allegro.pl/membrana-paroprzepuszczalna-dachowa-3-marma-80m2-i6883891486.html) za rozsądne pieniądze. Niedługo się zbieram i zajade tam do Ciebie zobaczyć co się dzieje :cool:

sebcioc55
30-07-2018, 17:13
Siema, jak tam? Wiązary zamontowane ?:)

_arek_
30-07-2018, 23:32
Melduję posłusznie, że stoją :yes:

Właśnie wszedłem coś tam skrobnąć. Generalnie akcja trwała trzy dni, więc w piątek było już po. No ale wiadomo trzeba było opić sprawę, w dodatku odwiedził mnie kuzyn więc x2 było no i miałem zakończenie urlopu więc czasu brakowało :)

Więc od początku. Z całej "obsługi" przez firmę i ekipę jestem zadowolony i mogę polecić, chłopaki wiedzą co robią.

Jako, że akurat czas urlopowy to tu taka mała ciekawostka co jako firma mają na swoim koncie. Budowa od podstaw z materiałów wysłanych w kontenerach z Polski - 80szt domków na Malediwach. Chłopaki mówili, że aż chciało się pracować w takim miejscu, w razie chęci ochłody było tylko hyc do wody, chętnych do podniesienia upuszczonych narzędzi też nie brakowało :)

https://i.imgur.com/ZOQU9EMh.jpg

No, ale wracamy na plac budowy. Tak jak wspomniałem cała akcja trwała 3dni. Pierwszy około 7/8h mocowania i poziomowania murłaty, drugi równiutkie 10h stawiana konstrukcji na dach i trzeci 8h przeznaczony na dopieszczenie wszystkiego, ustawienie, dobicie kątowników i zamontowanie wzmocnień.

Wszystkie etapy przebiegł bez jakichkolwiek zakłóceń.

Pierwszy dzień to murłata. generalnie z tego etapu mam tylko zdjęcie przed i po. Śmiesznie jak takie wysuszone drewno jest lekkie. Taką ponad 8m murłatę ściągaliśmy z naczepy i nosiliśmy bez problemu we dwójkę.

https://i.imgur.com/KbWJ4S0l.jpg https://i.imgur.com/MU03PV3l.jpg https://i.imgur.com/jCRg54il.jpg

Oczywiście nie obyło się bez kontroli :rolleyes:
https://i.imgur.com/eOG386zl.jpg

Dzień drugi:

Ekipa była już przed 7.00 normalnie chwilę przede mną nawet :)
Na początku było ciasno, ale tu się popieści tam się podjedzie i jakoś się wjedzie.

Najpierw mniejszy - bez problemu
https://i.imgur.com/t7iw9iUl.jpg

Później większy - tu już troszkę ciaśniej, ale ogarnięty Pan kierowca dał radę.
https://i.imgur.com/jBW8z56l.jpg https://i.imgur.com/8yLHymal.jpg

No i oba na pozycjach
https://i.imgur.com/GYHJUJ5l.jpg


To działamy

https://i.imgur.com/xTW6CpYl.jpg https://i.imgur.com/IGhhVT2l.jpg https://i.imgur.com/cF1vlOGl.jpg

I pierwszy szczycik. Na zdjęciach widać jaka była pogoda. Generalnie od samego rana pełne słonce zero chmurki. Byłem pełen podziwu jak oni wytrzymywali tą temp na dachu.
https://i.imgur.com/tbkSRPOl.jpg https://i.imgur.com/3U3FTnPl.jpg

Wysównica
https://i.imgur.com/LEhO6Zql.jpg

I jedziemy dalej....

https://i.imgur.com/Z7s3Tiul.jpg

Drugi szczycik...
https://i.imgur.com/oMNULV5l.jpg

Tutaj jedne z 3 wiązarów w moim królestwie czyli garażu :D Pas dolny podniesiony specjalnie w miejscu gdzie w przyszłości ma stanąć podnośnik. Nad reszta garażu już normalne, żeby można było wygospodarować jakiś stryszek.
https://i.imgur.com/lnPlMiDl.jpg https://i.imgur.com/hnvNn52l.jpg

Okienko w salonie i jeden z wiązarów tworzących nasz upragniony "wysoki sufit" :yes:
https://i.imgur.com/3PfxYLYl.jpg https://i.imgur.com/YLFQAoIl.jpg https://i.imgur.com/t2O1px1l.jpg

Ostatni szcycik i finito

https://i.imgur.com/Y9Mq8yVl.jpg https://i.imgur.com/YvxdKhwl.jpg https://i.imgur.com/ToADIlJl.jpg https://i.imgur.com/T0JwnOol.jpg

Jesteśmy zadowoleni z przeprowadzenia całej pracy zarówno na budowie jak i wszelkich ustaleń. No a najbardziej z niespodzianki, że mamy konstrukcję 1,5 miesiąca wcześniej niż było planowane.

Na początku nie bylem przekonany do wiązarów, ale mimo, iż wyszły nieznacznie drożej co w dużej mierze zawdzięczamy naszym zachciewajką (salon,garaż) to odpadło nam murowanie wszystkich szczytów, lanie wieńców na nich, targanie stropu i jego zalewanie itd. Czyli $$ i nie ma co mówić ciężka praca a tak wpadła firma zrobiła robotę w 3 dni którą my pewnie robilibyśmy z dwa miesiące albo i lepiej. Także Ja ze swojej strony POLECAM to rozwiązanie.

Doli.
31-07-2018, 11:10
Wiązary wyglądają elegancko :) A murłata śmiesznie niska w porównaniu do tej do więźby ;) Kiedy dachówki?