PDA

Zobacz pełną wersję : jak to rozwiązać - pomocy



ewuś
06-04-2005, 10:43
Wczoraj byliśmy w gminie w sprawie podziału działki. Cała działka ma prawie 3000m2 – moja mama chciała ją podzielić na 2 części dla mnie i mojego męża i dla mojej siostry. Został uchwalony nowy plan zagospodarowania przestrzennego, który nie przewiduje podziału tej działki – przebiega przez nią rów melioracyjny, który to uniemożliwia. Jedynym wyjściem jest z tego co powiedział wój to przepisanie całej działki na nas dwie na zasadzie współwłasności. Każda z nas wybuduje sobie dom zgodnie z prawem budowlanym tzn. z zachowaniem granic itp. A potem będzie można ją podzielić. Ale tylko wtedy, gdy będą dwa budynki mieszkalne.

Moja siostra nie wyraża chęci budowania tam jak na razie czegokolwiek. My mamy już plany, tylko ona jako współwłaściciel będzie musiała na wszystko wyrazić zgodę. Zabezpieczeniem kredytu ma być hipoteka.

Jak to rozwiązać?

Może spisać, jaką umowę miedzy nami (tj. siostrami) z załączeniem mapki, czyja cześć jest czyja.
A jak to będzie w przypadku hipoteki przy kredycie – czy może być ona tylko na jakiejś części?

Co zrobić, żeby było ok.?

lafcadio
06-04-2005, 13:05
Coś mi tu nie gra ale może wszystkiego nie znaw w sprawie?
Jak to się nie da podzielić działki - co ma do tego plan zaospodarowania przestrzennego i rów melioracyjny może jakiś artykulik i bądź paragrafik Pan wójt podał?
Lepiej się upenij i poproś o podstwę prawną odmowy podziału działki - zdanie wójta nie wchodzi w grę.

ewuś
06-04-2005, 13:19
w planie zagospodarowania przestrzennego jest napisane że na działce tej może powstać jeden budynek mieszkalny, a przez to, że obszar objęty jest ochroną przez tej rów właśnie. podzielić ją będzie można tylko gdy powstaną dwa budynki i to w określonych miejscach- mamy to rozrysowane na mapce

ewuś
14-04-2005, 08:17
Idziemy jutro z siostrą do gminy w sprawie podziełu może uda się nam coś wywalczyć. przecież to, że w planach zagospodarowania przestrzennego nie ma podziału to nie może znaczyć, że do zrobić nie można

mam rację? :wink:

Lukrecja
14-04-2005, 10:40
Wczoraj byliśmy w gminie w sprawie podziału działki. Cała działka ma prawie 3000m2 – moja mama chciała ją podzielić na 2 części dla mnie i mojego męża i dla mojej siostry. Został uchwalony nowy plan zagospodarowania przestrzennego, który nie przewiduje podziału tej działki – przebiega przez nią rów melioracyjny, który to uniemożliwia. Jedynym wyjściem jest z tego co powiedział wój to przepisanie całej działki na nas dwie na zasadzie współwłasności. Każda z nas wybuduje sobie dom zgodnie z prawem budowlanym tzn. z zachowaniem granic itp. A potem będzie można ją podzielić. Ale tylko wtedy, gdy będą dwa budynki mieszkalne.

Moja siostra nie wyraża chęci budowania tam jak na razie czegokolwiek. My mamy już plany, tylko ona jako współwłaściciel będzie musiała na wszystko wyrazić zgodę. Zabezpieczeniem kredytu ma być hipoteka.

Jak to rozwiązać?

Może spisać, jaką umowę miedzy nami (tj. siostrami) z załączeniem mapki, czyja cześć jest czyja.
A jak to będzie w przypadku hipoteki przy kredycie – czy może być ona tylko na jakiejś części?

Co zrobić, żeby było ok.?
niestety rację ma wójt.
rozwiązania są dwa - dobry notariusz powinien ci doradzić, co będzie w waszym przypadku lepsze
mama musi przepisać działkę na was dwie, na zasadzie współwłasności ułamkowej, tak, jak napisałaś. pół na pół (lub dokładnie każdej tyle procent całości, ile gruntu ma dostać)
i teraz:
1. możecie wyjść ze współwłasności na zasadzie art. 210 KC, ale to będzie musiało znaleźć się w sądzie, który wyda orzeczenie, choć jeśli tam jest uchwalony miejscowy plan to może być ciężko z tym podziałem.
2. do aktu notarialnego notariusz dopisze umowę quad usum między tobą a siostrą, w której będzie ustanowiony notarialnie podział użytkowania działki (w sensie nieruchomościowym pozostanie całością)
z hipoteką nie powinno być problemu, każdy współwłaściciel może zaciągnąć hipotekę do wysokości swojego udziału w nieruchomości.
3. pamiętaj też, że działka po takich zabiegach będzie wyłącznie twoja a nie twoja i twojego męża. zatem dom na niej postawiony również.

ewuś
14-04-2005, 12:08
pamiętaj też, że działka po takich zabiegach będzie wyłącznie twoja a nie twoja i twojego męża. zatem dom na niej postawiony również

nie bardzo rozumiem czyją będzie tutaj własnością

Lukrecja
14-04-2005, 12:24
pamiętaj też, że działka po takich zabiegach będzie wyłącznie twoja a nie twoja i twojego męża. zatem dom na niej postawiony również

nie bardzo rozumiem czyją będzie tutaj własnością
twoją tylko :)

Tomik_B
15-04-2005, 07:40
w planie zagospodarowania przestrzennego jest napisane że na działce tej może powstać jeden budynek mieszkalny, a przez to, że obszar objęty jest ochroną przez tej rów właśnie. podzielić ją będzie można tylko gdy powstaną dwa budynki i to w określonych miejscach- mamy to rozrysowane na mapce

Jeżeli jedna działka = jedend budynek mieszkalny, to jakim cudem Wójt
widzi możliwość wybudowania drugiego :o.

ewuś
15-04-2005, 09:27
wójt widzi takie rozwiązanie działka zostaje przepisana na nas dwie na zasadzie współwłasności. każda z nas stawia na swojej cześci budynek mieszkalny. następuje zmiesienie współwłaśności i podzial działki

rafslusarczyk
15-04-2005, 10:07
mamy ten sam problem nie można wydzielić działki z jednej dużej

brak planu zagospodatrowania

rozwiązanie w naszym przypadku:

1 wyodrebnienie działki ale min. 30a pozostała część też min 30a - działka ma 58a tak więc brakuje :(

2 dopisania do współwłasność a następnie wyodrębnieni już z podziałem
bez sensu ale niestety tak się da :wink:

ewuś
15-04-2005, 10:13
a nam dzisiaj powiedzieli, że gdyby nie było nowego planu to podzielić mozna bybyło :o

można zwariować

ewuś
18-04-2005, 11:46
mamy wypis z planu zagospodarowania - dzialka bez możliwości podziału

jak to jest, że ma się działkę i przez ok 10 lat nie można z nią zrobić co się chce

czy naprawdę nie można zrobić nic poza planem :( :( :(

pyrka
18-04-2005, 14:37
Można złożyć wniosek o zmianę planu zagospodarowania.

Lukrecja
18-04-2005, 14:49
Można złożyć wniosek o zmianę planu zagospodarowania.
ale jesteś optymistką!!!!!!!!! podziwiam! :)

pyrka
18-04-2005, 15:09
Lukrecja wysłałam Ci maila.

ewuś
18-04-2005, 15:18
podobno można się odwołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, ale są marne szanse.

lagerfeld
18-04-2005, 16:08
ewuś - prosta sprawa - niech mama przepisze ziemię na ciebie (lub ciebie i ukochanego zięcia) a ty :( spłacają siostrę.
wiem, że to może odważne rozwiązanie ale na przyszłość będzie znaczniej prościej i bez żadnych niesnasek w rodzinie !!!

pawel_l
18-04-2005, 16:59
Też czeka mnie kiedyś podział działki (współwłasność) z dwoma budynkami. Czy ktoś wie jakie są koszty notarialne i US?

ewuś
18-04-2005, 17:02
splata siostry nie wchodzi w grę

lagerfeld
18-04-2005, 17:12
jeśli nie spłata to sąd (jak pisała wyżej lukrecja). jeśli nie spłata i nie sąd to tylko można mieć nadzieję, że w przyszłości nie będzie gorzej (między tobą i siostrą, tobą a mężem, mężem a siostrą ;) )......
.... może się uda.
pzdr

lagerfeld
19-04-2005, 09:31
ewuś - a może siostra niech cię spłaci. pomyśl - na co ci jest potrzebna działka 3tys. m z rowem :lol: pośrodku. poszukasz i kupisz coś innego (a może nawet lepszego). :D

ewuś
19-04-2005, 11:58
dzisiaj byłysmy u noratiusza powiedział, żeby się odwołać na
Art.95 - ustawu o gospodarowaniu nieruchomościami

Art. 95. Niezależnie od ustaleń planu miejscowego podział nieruchomości może nastąpić w celu:

1) zniesienia współwłasności nieruchomości zabudowanej co najmniej dwoma budynkami, wzniesionymi na podstawie pozwolenia na budowę, jeżeli podział ma polegać na wydzieleniu dla poszczególnych współwłaścicieli, wskazanych we wspólnym wniosku, budynków wraz z działkami gruntu niezbędnymi do prawidłowego korzystania z tych budynków,

2) wydzielenia działki gruntu znajdującej się pod budynkiem, niezbędnej do prawidłowego korzystania z niego, jeżeli budynek ten został wzniesiony w dobrej wierze przez samoistnego posiadacza,

3) wydzielenia części nieruchomości, której własność lub użytkowanie wieczyste zostały nabyte z mocy prawa,

4) realizacji roszczeń do części nieruchomości, wynikających z przepisów niniejszej ustawy lub z odrębnych ustaw,

5) 93) realizacji przepisów dotyczących przekształceń własnościowych albo likwidacji przedsiębiorstw państwowych lub samorządowych,

6) wydzielenia części nieruchomości objętej decyzją o ustaleniu lokalizacji autostrady,

7) 94) wydzielenia działki budowlanej jako działki niezbędnej do korzystania z istniejącego budynku, w którym ustanowiono odrębną własność co najmniej jednego lokalu.

Lukrecja
19-04-2005, 12:16
Lukrecja wysłałam Ci maila.
ło matko, na jaki adres, bo nic nie mam? :(

Lukrecja
19-04-2005, 12:19
dzisiaj byłysmy u noratiusza powiedział, żeby się odwołać na
Art.95 - ustawu o gospodarowaniu nieruchomościami

Art. 95. Niezależnie od ustaleń planu miejscowego podział nieruchomości może nastąpić w celu:

1) zniesienia współwłasności nieruchomości zabudowanej co najmniej dwoma budynkami, wzniesionymi na podstawie pozwolenia na budowę, jeżeli podział ma polegać na wydzieleniu dla poszczególnych współwłaścicieli, wskazanych we wspólnym wniosku, budynków wraz z działkami gruntu niezbędnymi do prawidłowego korzystania z tych budynków,

2) wydzielenia działki gruntu znajdującej się pod budynkiem, niezbędnej do prawidłowego korzystania z niego, jeżeli budynek ten został wzniesiony w dobrej wierze przez samoistnego posiadacza,

3) wydzielenia części nieruchomości, której własność lub użytkowanie wieczyste zostały nabyte z mocy prawa,

4) realizacji roszczeń do części nieruchomości, wynikających z przepisów niniejszej ustawy lub z odrębnych ustaw,

5) 93) realizacji przepisów dotyczących przekształceń własnościowych albo likwidacji przedsiębiorstw państwowych lub samorządowych,

6) wydzielenia części nieruchomości objętej decyzją o ustaleniu lokalizacji autostrady,

7) 94) wydzielenia działki budowlanej jako działki niezbędnej do korzystania z istniejącego budynku, w którym ustanowiono odrębną własność co najmniej jednego lokalu.
a konkretnie który punkt, bo jakoś tego nie widzę :(

lagerfeld
19-04-2005, 12:23
tak mi się wydawało, że na działce nie ma żadnych naniesień. a notariusz poza wskazaniem art. 95 wskazał może konkretny punkt ciebie dotyczący.
bo jeśli działka jest pusta i tylko art. 95 to sorry :( :( :( ale cienko to widzę.
ps> ile wziął notariusz za taką poradę ?

ewuś
19-04-2005, 12:24
a pkt 3

ewuś
19-04-2005, 12:25
tak mi się wydawało, że na działce nie ma żadnych naniesień. a notariusz poza wskazaniem art. 95 wskazał może konkretny punkt ciebie dotyczący.
bo jeśli działka jest pusta i tylko art. 95 to sorry :( :( :( ale cienko to widzę.


ps> ile wziął notariusz za taką poradę ?
nic nie wzioł

Lukrecja
19-04-2005, 12:27
a pkt 3
no to jest w zasadzie to samo co 210 KC

ewuś
19-04-2005, 12:30
przecież to moja mama jest jak na razie właścicielem działki i to ona ją wydzieli.

Lukrecja
nie jest możliwa hipoteka na do wysokości częsci udziału - zostanie nią obciążona cała działka

pawel_l
19-04-2005, 12:33
Nie masz racji, można obciazyć połowę działki hipoteką - na współudziale. Ja tak mam.

ewuś
19-04-2005, 12:36
i banki się na to godzą a co jak kredyt nie będzie spłacany to jak taką nieruchomość bank sprzeda

Przekorek
19-04-2005, 12:37
Niezaleznie od paragrafowania przedmówców nalezy sie zastanowić, czy taki uklad w ogóle jest korzystny. Najlepiej by bylo sprzedać dzialke i pieniędzmi się podzielic (czyli znależć sobie nową lokalizację), lub budować bez podzialu, a siostre splacac.

pawel_l
19-04-2005, 12:37
Sprzeda współwłasność- nie ma problemu.

ewuś
19-04-2005, 12:39
a jakim banku tak dają

Lukrecja
19-04-2005, 12:39
przecież to moja mama jest jak na razie właścicielem działki i to ona ją wydzieli.
NIE ROZUMIEM?

Lukrecja
nie jest możliwa hipoteka na do wysokości częsci udziału - zostanie nią obciążona cała działka
jeśli działka jako całość będzie miała dwóch współwłaścicieli ułamkowych, to można ustanowić hipotekę na jednej części. gdyby bank chciał to sprzedać, to sprzedałby tę część i ktoś inny byłby współwłaścicielem z twoją siostrą. mógłby także zarządać wyjścia ze współwłasności ale to już większe schody.
bank? a jakie to ma dla nich znaczenie? banków jest tyle, że zapewniam cię że jakiś się znajdzie, nawet gdyby miały być jakieś problemy (choć nie sądzę)

pawel_l
19-04-2005, 12:41
a jakim banku tak dają
np. PKO BP

ewuś
19-04-2005, 12:49
mam zależy jednak bardziej na prawnym podziale gruntu potem nie będzie problemów

przecież to niemożliwe, że nie do planu zagospodarowania nie mogą być nanoszone żadne zmiany

lagerfeld
19-04-2005, 12:58
ja jeszcze wrócę do tego pkt 3 - bo jeśli rzeczywiście mama nabyła ten grunt z mocy prawa (nic o tym nie wspomniałaś albo czegoś nie doczytałem :oops: ) np. zasiedziała, decyzją adm., uwłaszczeniem itp., no to nie mam wątpliwości. jeśli w inny sposób np. kupiła, została obdarowana, oddzidziczyła to chyba jest problem z zastosowaniem tego przepisu.

ewuś
19-04-2005, 13:06
nabyła go w drodze dziedziczenia ale to tej jest przecież z mocy prawa

1950
19-04-2005, 15:44
a nie jest tak że po przepisaniu na córki całej działki musi być przeprowadzony podział fizyczny tej działki? co z tego że ewuś będzie miała połowę działki jak nie będzie wiadomo która to połowa. przecież można teoretycznie podzielić działkę w szachownicę i jedna będzie miała czarne a druga białe pola :evil: i nie jest to mój bzdurny wymysł bo w razie niesnasek pomiędzy siostrami może się w sądzie okazać że ma duży pokój i łazienkę na gruncie siostry.
i jeszcze jedno wszystkie sprawy z podziałem załatwiaj w sądzie jest o wiele taniej

lagerfeld
19-04-2005, 17:48
nabyła go w drodze dziedziczenia ale to tej jest przecież z mocy prawa
może się czepiam, ale jak rozumiem dotyczy to dziedziczenia ustawowego a nie na podstawie testamentu. jeśli to pierwsze to jest okej i powodzenia dla mamy przy bojach z urzędem.
lagerfeld

ewuś
20-04-2005, 09:03
nabyła go w drodze dziedziczenia ustawowego. wczoaj dzwoniłam do urzędu i powiedziałam, żeby dokładnie zapoznali się z Art. 95

pani mi powiedziała, że musi zwołać komisję w tym prawnika i mam zadzwonić w przyszłym tygodniu

Lukrecja
20-04-2005, 10:09
a nie jest tak że po przepisaniu na córki całej działki musi być przeprowadzony podział fizyczny tej działki? co z tego że ewuś będzie miała połowę działki jak nie będzie wiadomo która to połowa. przecież można teoretycznie podzielić działkę w szachownicę i jedna będzie miała czarne a druga białe pola :evil: i nie jest to mój bzdurny wymysł bo w razie niesnasek pomiędzy siostrami może się w sądzie okazać że ma duży pokój i łazienkę na gruncie siostry.
i jeszcze jedno wszystkie sprawy z podziałem załatwiaj w sądzie jest o wiele taniej
nie musi. będą one współwłaścicielkami ułamkowymi, to znaczy że każda gruda ziemi będzie ich po pół.

lagerfeld
20-04-2005, 15:48
pani mi powiedziała, że musi zwołać komisję w tym prawnika i mam zadzwonić w przyszłym tygodniu

ach nic tylko komisje i komisje......
a to Polska właśnie :lol:

akacja
22-04-2005, 09:50
Ewuś, powodzenia w bojach z urzędami!! :)

Ja już się nastawiłam, że będziemy sąsiadkami... :)

MEDYK
22-04-2005, 11:20
A ja na miejscu twojego męża nigdy bym się nie wybudował na działce która byłaby współwłasnością Twoją i siostry, z poniższych powodów:
1) nie bylbym współwłaścicielem ani domu, ani kawałka ziemi, a władowałbym w to sporą kasę, taki układ mi nie pasuje
2) Nie jestem pewien czy jeśli wybudujesz dom na działce która jest rónież wlasnością siostry, to czy siostra zgodnie z zasadą "czyja ziemia tego dom" nie będzie rownież współwłaścicielką twojego domu, jeśli tak jest to tu dopiero mogą być schody jak się z siostrą poróżnisz
3) na działce która jest we współwłasności na wszystko musisz mieć zgodę siostry, a jeśli w trakcie budowy siostra zacznie ci zazdrościć i robić problemy to może odechcieć ci się i tej dzialki i tego domu
4) nigdy w życiu nie chciałbym mieć za sąsiadów kogoś z rodziny, a tym bardziej brata lub siostrę, później wynikną z tego same problemy, podobnie teściów czy rodziców wolę mieć na pewną odległość, przynajmniej dzięki temu obecnie mamy rewelacyjne stosunki

Moja rada jest taka jak któregoś z poprzedników sprzedać całą działkę i podzielić się kasą lub jedna z was spłaci drugą. Te dwa wyjścia wydają mi się być najrozsądniejsze i z prawnego punktu i z punktu utrzymania dobrych i zdrowych stosunków w rodzinie.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

ewuś
22-04-2005, 12:56
My jednak będziemy próbować podzielić

mam nadzieję, że Art.95 nam pomoże

ewuś
28-04-2005, 11:20
dzwoniłam do gminy wójt zgodził się na podział, jeżeli tylko mecenas z którym ma się dzisiaj spotkać powie, że prawnie jest to możliwe

będę dzwonić i czekam mam nadzieję, że na dobrą wiadomość :lol:

ewuś
05-05-2005, 13:56
na razie nic nie wiadomo.


ale się tak zastanamiam czy może załatwiać sprawy związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę na moją mamę tz. złożyć podanie o warunki przyłączeniowe itp. żeby nie tracić czasu na czekanie. przecież pozwolenia na budowę dostaje się na dzialkę a nie na osobę

możliwe, że my najpierw postawimy domek a poten zostanie podzielona działka