PDA

Zobacz pełną wersję : humus- ile sciagac?



07-04-2005, 10:06
mam chyba ze 60 cm czarnej ziemi
pytanko
sciaga sie te standardowe 30 cm?
albo cale 60?

kurcze z torbami pojde jak bede mial ta dziure potem zasypac piaskiem...

Boowa
07-04-2005, 10:10
no leoś, czekamy na następny temat "gdzie złożyć humus?"
:lol:

Wojtek62
07-04-2005, 10:11
całe 60cm, potem i tak to wykorzystasz

rafałek
07-04-2005, 10:11
Powinieneś ściągnąć całą warstwę organiczną. Zabarwienie nie zawsze świadczy o tym, że to jeszcze humus. Poczytaj o profilach glebowych może to Ci pomoże.

aleksik
07-04-2005, 10:52
Czasami nie stosujecier się do rady moderatorów - pierw poszukaj a potem pytaj - chyba, że nabijasz sobie konto pod względem ilości postów - jeśli tak to nie psuj forum - bo szkoda.

Wojtek62
07-04-2005, 10:53
a to do autora wątku czy tych co udzielili wypowiedzi pijesz?

rafałek
07-04-2005, 10:58
Tak po przeczytaniu Waszych wypowiedzi zaczynam się zastanawiać ile tematów leon porusza, bo szuka odpowiedzi,a ile bo... no właśnie po co? Niby ma zacząć bydować, ale ile tych putań ma związek z jego budową, a ile to takie sobie pytanie i pisanie?

07-04-2005, 11:08
no nie no rafalek i ty przeciwko mnie?...;(
zadziwiacie mnei po prostu
nie wiem co powiedziec
w dupie mam ilosc postow
jak o cos pytam to dlatego, ze nie znalazlem odpowiedzi
i cos mne bardzo ciekawi
co do funkcji szukania to mam troche gorzej od was, bo czesto jest tak ze brak mi literek, aby znalezc to czego szukam typu e z haczykiem itd.

czasami faktycznei nie szukam bo nie mam czasu i rzucam pytanie
liczac na to ze ktos mi pomoze i powstanie ciekawy watek
pamietajcie o tym ze to iz jakis tam temat byl juz poruszany nie oznacza, ze nie mozna na dany temat napisac czegos nowego, ciekawego

zarzucacie mi smiecenie na forum, podczas gdy sami to robicie
zauwazcie ze ja w odroznieniu od innych prawie nigdy nie pisze jakis bzdur, jakis glupich komentarzy nie na temat od ktorych to forum az peka w szwach
pomyslcie zanim cos napiszecie

Wojtek62
07-04-2005, 11:11
leon,
a czemu masz kłopoty z literami ę,ą,ó?

07-04-2005, 11:13
bo na klawiaturze mam
ü, ö,ä, ß,

a tych co potrzebuje to jak na zlosc nei ma...;(

rafałek
07-04-2005, 11:14
Leon - zauważ, że jesteś dość dużą osobliwością na tym forum. Masz batdzo oryginalne pomysły np impregnacja drewna wapnem. Ale zobacz ludzie w końcu dają sobie spokój z pomaganiem skoro widzą, że putanie nie ma na celu rozwiązania konkretnego problemu tylko ogólną dyskusję w temacie, a tak wyglada wiele Twoich wątków nie jest to pytanie w celu rozwiązania problemu tylko taka rozmowa na temat. I tak w moim odczuciu wygląda większość twoich wątków. W związku z tym niekiedy się zastanawiam czy Ty na poważnie się chcesz budować czy tylko traktujesz to miejsce jako formę na zaistnienie. Osobiście ciąglę ciebie lubię, ale wybacz coraz mniej poważnie traktuję Twoje problemy...

07-04-2005, 11:20
kurcze rafalek powoli mnie zaczynasz denerwowac
o co ci biega?
od trzech lat siedze na forum (coraz czesciej)
budowe zaczynam realnie za jakis miesiac, wtedy bede robil fundamenty
od tych trzech lat pytam sie o wszystko co mnie interesuje i szukam odpowiedzi
wybacz, ze nie mialem do tej pory zadnego konretnego problemu do ROZWIAZANIA, ale nie mialem bo nei buduje jeszcze- chyba oczywiste
ale jestem tu tak czesto bo mam wiele watpliwosci i pytan, i chce sie jak najwoecej dowiedziec
nie wiem jak mozna to robic inaczej niz jak to nazywasz ROZMAWIAC NA TEMAT???

ciekawe wnioski ci sie nasuwaja- "czy ja w ogole chce budowac....."

dlugo nad tym myslales?
albo to tak spontanicznie ci sie napisalo ???

kze
07-04-2005, 11:25
Jak nie ma literki to można uzyć znaku "*". On zastępuje dowolny znak (i zdaje się nawet dowolny ciag znaków, ale nie jestem pewien bo nie sprawdzałem). Tak więc jakbyś nie chciał szukać tekstów o humus i interesują Cię posty w których jest słowo Humus lub humus to mógłbyś zrobić wyszukiwanie "*umus".
Oczywiście zostaną też wyszukane posty ze słowem Bumus, Cumus itp, ale można jakoś poradzić sobie jeśli wpisze się "*".
Oczywiście może czasami dojśc do małych nieporozumień, bo
zas*ałem powinno wyszukać zasłałęm i zasrałem.. :lol:

rafałek
07-04-2005, 11:47
Aleś ty leon nerwowy... Zachowujesz się niekiedy ekstrawagancko - przypomnij sobie naszą rozmowę na temat twojego wątku o SILCE. Poruszasz pewne tematy dla samego poruszania, a potem się dziwisz, że niektórzy mogą odbierać ciebie niezbyt poważnie...

07-04-2005, 11:53
zalozylem watek o silce z powodow o ktorych juz mowilem
czyli ze watek walkmena stal sie po prostu zbyt rozlegly, co powoduje ze jest po prostu nuzacy do czytania
ktos kto chce sie czegos dowiedziec o silikatach musi najpierw przebrnac przez okolo 500 postow w ktorych co chwila jakis palant cos tam bzdurnego gada i co w ogole nei jest na temat

to jest w ogole zmora tego forum
moze wprowadzimy jakies zolte kartki
jesli ktos napisze posta ktory jest glupim komentarzem typu "dosypcie drozdzy to wam dom wyrosnie...." to dostawalby zolta kartke i za powiedzmy 10 kartek tracilby na tydzien dostep do forum

rafałek
07-04-2005, 11:59
Powiem tak: Nauka kosztuje - przynajmniej czas jaki się jej poświęca - dzięki temu bardziej się ją ceni. Zakładając nowy wątek by zrobić kompendium nie masz wcale gwarancji, że to uzyskasz bez możliwości jego moderowania. W efekcie może powstać większy tasiemiec jałowszy w treści...
Zakładanie wątku z powodu "bo się może kiedyś przydać" też uważam za mało sensowne - technologie się zmieniają, materiały też i taki wątek za rok może być niezbyt aktualny (duże uproszczenie), ale też nie każdy się do niego dokopie w chwili gdy bedzie on potrzebny...
I jeszcze w kwestii długości - czy jeśli chcesz zgłębić problem to czytasz podręcznik czy bryk?

07-04-2005, 12:03
rafalek dla mnei to za duzo filozofujesz
przyczep sie do goscia co wlasnei zalozyl watek o telewizji satelitarnej
a nei do mnie
ja zakladajac watek juz w temacie zaznaczylem , ze oczekuje tylko praktycznych uwag i porad a ty od razu tam wlazles z buciorami smiecac mi tam postami w stylu "to juz bylo" itd
pytanie po co to?
jak nie masz nic nowego to nie pisz i kropka

Redakcja
07-04-2005, 12:48
Pytania jakie zadaje leon z katowic przyprawia redakcję o drżenie rąk. To budowanie skończy się katastrofą budowlaną...

rafałek
07-04-2005, 12:53
:lol:

07-04-2005, 12:55
ciekawym kto kryje sie za tym ciekawym nickiem "Redakcja"
czy to jakis kurcze budujacy kolega
czy moze jakis mlody informatyk na stazu, ktory to ciagle gani mnie za wypowiedzi o zbyt wyraznym zabarwieniu antyklerykalnym ???

rafałek
07-04-2005, 12:58
A co Ci mówi napis troszkę niżej - "Moderator forum"

07-04-2005, 13:01
no wlasnie nic mi nie mowi
bo moze to byc jakis mlody informatyk
albo jakis stary dziadek wyjadacz tematu budowlanego...;)
znacie go moze osobiscie?
kurcze zastanawaim sie wlasnie jak to jest, ze mi nie pozwala na wyrazanie moich opinii na temat papieza, kosciola itd, bo niejako to nie to forum
natomiast dla chwalacych jedynie sluszna idee zaklada sie caly nowy dzial o papiezu i tutaj jest to oczywiscie jak najbardziej zwiazane z tematyka budowlana ;)

kze
07-04-2005, 13:02
Leon chyba po prostu Redakcja zaczyna się niepokoić o Ciebie.. :D
To budujące, że ktoś nad nami czuwa... 8)

kze
07-04-2005, 13:05
no wlasnie nic mi nie mowi
bo moze to byc jakis mlody informatyk
albo jakis stary dziadek wyjadacz tematu budowlanego...;)
znacie go moze osobiscie?
kurcze zastanawaim sie wlasnie jak to jest, ze mi nie pozwala na wyrazanie moich opinii na temat papieza, kosciola itd, bo niejako to nie to forum
natomiast dla chwalacych jedynie sluszna idee zaklada sie caly nowy dzial o papiezu i tutaj jest to oczywiscie jak najbardziej zwiazane z tematyka budowlana ;)

Moderator to osoba oceniająca jakość komentarzy na stronie WWW, kanale IRC, liście dyskusyjnej. Celem moderacji jest zapobieżenie trollowaniu, nadużyciu systemu komentarzy i ostatecznie, zapewnieniu, że wpisy nie będą po prostu powodować kłótni.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Moderator_%28internet%29

kze
07-04-2005, 13:09
no wlasnie nic mi nie mowi
bo moze to byc jakis mlody informatyk
albo jakis stary dziadek wyjadacz tematu budowlanego...;)
znacie go moze osobiscie?
kurcze zastanawaim sie wlasnie jak to jest, ze mi nie pozwala na wyrazanie moich opinii na temat papieza, kosciola itd, bo niejako to nie to forum
natomiast dla chwalacych jedynie sluszna idee zaklada sie caly nowy dzial o papiezu i tutaj jest to oczywiscie jak najbardziej zwiazane z tematyka budowlana ;)

Leon z wątku o Papieżu zostałeś (-lismy) wyrzucony, bo to był wątek poświęcony pamięci i rozpamiętywaniu Papieża. A myśmy zaczęli dyskutować na inny temat.

07-04-2005, 13:10
to bardzo piekna ida
szkoda tylko, ze moderator nie pomyslal, ze watki z papiezem tez nie sa na temat (trollowanie? ;)) i moga doprowadzic do klotni

Wojtek62
07-04-2005, 13:11
leon,
na forum masz wielu przyjaciół martwiących się stanem Twoich wyrażanym w wypowiedziach

kze
07-04-2005, 13:12
Ja się poddaje... :(

07-04-2005, 13:13
czym sie martwiacych?
nie rozumiem?

rafałek
07-04-2005, 13:19
Martwimy się, żeby nie było jakiegoś nieszczęścia. Podziwiam twój zapał, jednak nawet mój faworyt w wykonaniu samodzielnym domu - KODI - korzystał ze wsparcia. Ty chcesz poznać wszystko z bryku (moje subiektywne wrażenie) i sam pobudować cały dom (czego na prawdę Ci życzę). Boję się jednak (i myślę, że nie tylko ja), że będziesz szukał takich rozwiązań i oszczędności które mogą się skończyć dość boleśnie.

Zbigniew Rudnicki
07-04-2005, 13:20
Leonie,
Zrób tak :
1. Przygotuj 10 słoików "tweest-off" 0,9litra
2. Wypełnij je w 3/4 glebą pobraną z różnych głębokości z dwóch miejsc w których ma stanąć dom.
3. Zaznacz na słoikach nazwy tych punktów n.p. A i B, oraz głębokości : n.p. "0", "15cm", "30cm", "45cm", "60cm".
4. Dolej wody do prawie pełna, zakręć pokrywki.
5. Po kilku godzinach dobrze wstrząśnij każdym słoikiem i pozostaw na 2 dni.
6. Zmierz grubość warstw osadu. Warstwa wierzchnia będzie organiczną próchnicą, która po latach zniknie.
7. Oblicz w procentach całego osadu grubość tej warstwy.
8. Oblicz o ile centymetrów siądzie podłoga parteru w przypadku nie usunięcia warstwy "60" o grubości 15cm, a następnie także kolejnych następnych dolnych warstw.
9. Przedstaw wyniki na FORUM.

pattaya
07-04-2005, 17:13
Leonie,
Zrób tak :
1. Przygotuj 10 słoików "tweest-off" 0,9litra
2. Wypełnij je w 3/4 glebą pobraną z różnych głębokości z dwóch miejsc w których ma stanąć dom.
3. Zaznacz na słoikach nazwy tych punktów n.p. A i B, oraz głębokości : n.p. "0", "15cm", "30cm", "45cm", "60cm".
4. Dolej wody do prawie pełna, zakręć pokrywki.
5. Po kilku godzinach dobrze wstrząśnij każdym słoikiem i pozostaw na 2 dni.
6. Zmierz grubość warstw osadu. Warstwa wierzchnia będzie organiczną próchnicą, która po latach zniknie.
7. Oblicz w procentach całego osadu grubość tej warstwy.
8. Oblicz o ile centymetrów siądzie podłoga parteru w przypadku nie usunięcia warstwy "60" o grubości 15cm, a następnie także kolejnych następnych dolnych warstw.
9. Przedstaw wyniki na FORUM.
A czy trzeba uwzględniać ewentualne nachylenie terenu?Czy głębokości od poziomu terenu czy wyznaczyć poziom "0"za pomocą niwelatora?

Zbigniew Rudnicki
07-04-2005, 18:22
Poziom "0" - to poziom zastanej powierzchni gruntu. Należy tylko usunąć korzenie roślin.

pattaya
07-04-2005, 18:27
Na całym terenie zabudowy?

08-04-2005, 08:17
mam chyba ze 60 cm czarnej ziemi
pytanko
sciaga sie te standardowe 30 cm?
albo cale 60?

kurcze z torbami pojde jak bede mial ta dziure potem zasypac piaskiem...

Leon ...
Rafałek dobrze Ci radzi ...
Powinieneś ściągnąć całą warstwę organiczną. Zabarwienie nie zawsze świadczy o tym, że to jeszcze humus. Poczytaj o profilach glebowych może to Ci pomoże.

o ile masz naprawde humus ...
humus próchnica, składowa część niektórych gleb, warunkująca ich urodzajność ...
http://www.slownik-online.pl/kopalinski/D7F9590FD04D0C0EC12565E00071158A.php
to na tym mozesz zarobic ...
sprzedaj go do sklepów ogrodniczych !
to skarb miec taka ziemi organiczna ... próchnica na działce ... to majątek !
obawiam sie jednak, ze masz zwykła ziemia ....:( a nie żaden humus ...( i nic na tym nie zarobisz ... :(

ale zwykła ziemia nie szkodzi tez betonowi ...

pzdr

08-04-2005, 08:42
czyli jak rozpoznac ten humus?
bo juz sie pogubilem?

nie jestem specem od gleby
po prosttu ziemia czarna wiec myslalem, ze humus...
czy z przepisu zdzislawa da sie rzeczywiscie wywnioskowac cokolwiek?
czy taki test zadziala?
czy jesli zadziala to mozna powiedziec, ze jesli udzial czesci organicznej jest wiekszy od x procent to jest to humus a jesli ponizej x procent to juz gleba nie wymagajaca usuwania?

budulec
08-04-2005, 08:56
Humusem potocznie nazywana jest warstwa gleby. Gleba jako wierzchnia warstwa gruntu powinna być zawsze usuwana z pod całej powierzchni zabudowy. Dotyczy to również podjazdów. Jako poziom zero określa się w budownictwie poziom warstw wykończeniowych parteru. pzdr

08-04-2005, 09:17
budulec takich wypowiedzi juz widzialem setki
chodzi o to ze u mnie mylacy jest jeden fakt
normalnie przewaznie gorna warstwa ziemi, dosyc czarna ma okolo 20- 30 cm
i tak sie jakos rozpowszechnilo ze sciaga sie 30 cm humusu
u mnie jest okolo 60 cm czarnej ziemi
stad dylemat
czy sciagac dalej 30 cm
czy moze konkretnie w tym przypadku 60 cm


chodzi o to ze nie wiem czy mam 30 cm humusu, czy moze 60 cm
cokolwiek to znaczy ;)

kierownik budowy mnie zaniepokoil, bo zasugerowal, ze trzeba bedzie sciagnac wszystko co czarne


a ja sie waham, bo wtedy musialbym wywalic wiecej kasy na piasek

budulec
08-04-2005, 10:13
Leon, bezwzględnie cała ilość gleby jest do usunięcia. Jeśli nie jesteś w stanie rozróżnić gleby pozostaje Ci badanie geotechniczne (a wydawało mi się, że widziałem gdzieś post o tym jak sam chciałeś robić "wykopki"). Dla pocieszenia podam, że ja mam działkę leśno-budowlaną i badanie geotechniczne wykazało 50 cm gleby - wszystko do usunięcia. powierzchnia zabudowy ~200 m2 resztę łatwo policzyć. pzdr

_bogus_
08-04-2005, 11:10
leon - wypowiedź Zbigniewa Rudnickiego na logikę jest najsensowniejsza. Rozumiem że wszystko sprowadza się do tego że składniki organiczne, prędzej czy później, znikną spod domu. I wtedy całość opadnie. I tyle.

Więc wg mnie masz kilka rozwiązań:
1) Zastosować rozwiązanie Zbigniewa - i usunąć tyle ile trzeba - wydaje się najtańsze i bardzo dobre
2) Zlecić badania geotechniczne i usunąć tyle ile trzeba - też bardzo dobre rozwiązanie tylko nieco kosztowniejsze (myślę, że tak 300-500 zł za badania)
3) Usunąć tylko 30 cm bez żadnych badań tylko z dalszą dyskusją na forum - najtańsze na krótką metę, ale najgłupsze.
4) Usunąć 60 cm bez żadnych badań - drogie, ale najbezpieczniejsze

Oczywiście wybór należy do Ciebie. Jeśli wybierzesz 3 to gdyby zdarzyła mi się konieczność zakupu domu w okolicach Katowic, skontaktuję się z Tobą wcześniej, żeby na pewno nie kupić Twojego domu. ;-)

Pozdrawiam

hawkmoon
08-04-2005, 12:55
Leon, wywalenie kasy na piasek (i jego zagęszczenie) jest tańsze niż ratowanie zapadniętych wylewek. To na pewno.

08-04-2005, 13:20
a moze mi ktos powiedziec jak to wlasciwie wyglada cenowo
powiedzmy potrzebuje 100 m3 piasku
ile to bedzie kosztowac?

hawkmoon
08-04-2005, 13:41
m3 piasku to 1,6 t. Tona piasku kosztuje od kilku do kilkunastu złotych.
Potrzebujesz 160 ton czyli około 1-2 tys. zł plus koszt transportu.

beno11
08-04-2005, 13:56
witam
to zalezy od kogo i w jakim rejonie kupujesz
czy potrzebujesz fakture czy tez nie
tam gdzie ja sie buduje za te twoje 100m3 bym musial zaplacic ok 1700 pln z transportem


:D :D :D

Wojtek62
09-04-2005, 08:52
ale piasek musisz ubić więc trzeba kupić z 15% więcej
Leon,
na Twoje pocieszenie powiem Ci iż ja do swoich fundamentów wrzuciłem 400t piachu.... i przeżyłem to

11-04-2005, 07:40
na pewno mozna to przezyc
tylko ze nie uwzglednilem takiego wydatku w planie
jak bym wczesniej wiedzial, ze ede usial wybierac 60 a moze wiecej cm ziemi i zastepowac piaskiem i zageszczac, to moze bym sie jednak zdecydowal na piwnice

co do piwnicy to odstraszyla mnie cena stropu, i wlasnie roboty ziemne
ale teraz kurcze powoli zaczynam zalowac ze nie zdecydowalem sie na piwnice mialbym niewiele wiekszym kosztem dodatkowe metry

Wojtek62
11-04-2005, 08:01
leon,
koszt piwnicy w porównaniu z kosztem piasku jest zdecydowanie większy więc nie żałuj

Cypek
11-04-2005, 08:08
na pewno mozna to przezyc
tylko ze nie uwzglednilem takiego wydatku w planie

I wielu innych rzeczy jeszcze nie uwzględniłeś, gwarantuje Ci to.
Budżet będzie Ci pękał w szwach na 100%. Na poczatku bedziesz klął, potem szukał tej kasy w innym miejscu a potem Ci ..... ZABRAKNIE !!!

Peterek
11-04-2005, 11:06
Cypek ma rację, kiedyś w twoim podpisie była chyba suma 250 tys. PLN na cały dom. Koszty rosną, sam to przerobiłem.

rafałek
11-04-2005, 15:52
na pewno mozna to przezyc
tylko ze nie uwzglednilem takiego wydatku w planie

Przyłączę się do poprzedników... chyba jeszcze nie było budowy na której przewidziano 100% kosztów. Sam zobaczysz ile dojdzie różnych gwożdzi i innych wynalazków. Chciałbym, żeby ci się udało, ale nie chcę byś patrzył zbyt optymistycznie, a potem przeżywał rozczarowania...

22-04-2005, 18:54
ZEBRALES JUZ TEN HUMUS ....??

28-04-2005, 07:45
mam wyniki testu- tzn zdjecie 4 sloikow z probkami gleby z 10, 30, 50 i 60 cm
moze ktos udostepnic strone www do publikacji?

dodam tylko ze wynik wypadl tak, ze gleba z 10 cm jest czarna (zadnych warstw)
z 30 juz raczej piaszczysty kolor
z 50 wyraznie piaszczysta a 60 jeszcze bardziej

jesli chodzi o warstwy, ktore mialy by sie wytworzyc to nie potrafie ich dostrzec na tym zdjeciu ( a originalu nie widzialem, bo to 1000 km ode mnie ;) )

28-04-2005, 09:15
widze , ze nikt poza mna nie ma dylematow na temat humusu
to dobrze
ja w sumie sie ciesze ze zrobilem ten test
bo cos on tam mi daje
na jego podstawie postanowilem, sciagnac ostatecznie 40 cm gleby

acha ciekawe jest w tym to, ze gleba np z 40 cm przy wykopywaniu jest czarna, natomiast po tym tescie w rezultacie to co widac w sloiku to prawie czysty piasek

Daroll
28-04-2005, 22:27
moze lepiej pogadac sobie na PW??

scooby
17-04-2007, 20:02
http://www.vegas.neostrada.pl/murator/3.JPG
W tym miejscu stal dom z piwnica(obecnie dziura juz zasypana i jest w miare równo, czy teraz tez musze sciagac okolo 30-50cm? bo w tym miejsu bedzie stal nowy dom...
ogólnie boje sie o fundaenty, glębokosc dziury to 2 metry i jest swiezo co zasypana a bedzie stal na tym fundament a pod dziura jest podloga piwnicy ktora została....

rafałek
17-04-2007, 20:31
To raczej nie najlepiszy pomysł by na zasypanej "dziurze" stawiać fundament. Przecież ta ziemia jest niezagęszczona więc będzie osiadać. Poza tym co chcesz ściagać? Pod starym domem humusu nie było.

scooby
17-04-2007, 21:27
fakt faktem ale czy mury mozna stawiac na samych fundamentach lanych? to nie musze na bloczkach bodajze m6? jestem zielony, dom raczej bedzie bodowala firma od a do z ale poprostu interesuje mnie to...
heh teraz przez 3-4iesiace bede podlewał to miejsce woda to moze sie ubije?

Geno
18-04-2007, 07:58
Na tej zasypanej dziurze fundamentu nie postawisz....

scooby
17-09-2007, 18:41
troszke czasu mineło i jestem madrzejszy:p jak miesiac temu były obfite opady deszcu to dziura ktora zostalą zasypana w jednym miejscu usiadla o 15cm ale tak to zupelnie nic...(dodam ze dziura byla zasypywana recznie systemem opracowanym przezemnie:pziemia była w 60% nasuwana do dziury za pomoca wody, by bylo twardo...
a co do tematu to humasu powino sciagnoc sie do jasnej ziemi bo w czarna to organiczna z robaczkami korzeniami i taka pod domem to jakletnie opony na zime...czyli mozna ale wiadomo lepiej nie!

Geno
18-09-2007, 07:56
troszke czasu mineło i jestem madrzejszy:p jak miesiac temu były obfite opady deszcu to dziura ktora zostalą zasypana w jednym miejscu usiadla o 15cm ale tak to zupelnie nic...(dodam ze dziura byla zasypywana recznie systemem opracowanym przezemnie:pziemia była w 60% nasuwana do dziury za pomoca wody, by bylo twardo...
a co do tematu to humasu powino sciagnoc sie do jasnej ziemi bo w czarna to organiczna z robaczkami korzeniami i taka pod domem to jakletnie opony na zime...czyli mozna ale wiadomo lepiej nie!
Nie wiem czym to zasypywałeś ale możliwości są dwie - jeszcze siądzie alebo jeszcze bardzo siądzie i przez kilkanaście co najmniej miesięcy na tym nie wybudujesz.

scooby
18-09-2007, 08:47
własnie kopia fundamenty ....ale tylko okolo 5m bedzie na tym nowym gruncie...

Geno
18-09-2007, 08:56
własnie kopia fundamenty ....ale tylko okolo 5m bedzie na tym nowym gruncie...
Więc jeśli spaparałeś sprawę to tylko 5 m będziesz miec popękane.

scooby
18-09-2007, 10:42
ziemia naprawde usiadla, byla zasypywana recznie na mokro. minelo pol roku dobre zbrojenie i nic sie przeciez nie powino dziac:|

Geno
18-09-2007, 10:51
ziemia naprawde usiadla, byla zasypywana recznie na mokro. minelo pol roku dobre zbrojenie i nic sie przeciez nie powino dziac:|
Pół roku to trochę mało...

rael_ww
18-09-2007, 10:53
ziemia naprawde usiadla, byla zasypywana recznie na mokro. minelo pol roku dobre zbrojenie i nic sie przeciez nie powino dziac:|

Gdybym był na Twoim miejscu, na forum szukałbym tylko inspiracji do rozwiązania tego problemu. Od tego są specjaliści, którzy muszą się pod tym podpisać i wziąć odpowiedzialność. Za darmo tego nie zrobią, ale te dodatkowe koszty będą niczym w porównaniu z kosztami ewentualnych awarii w przyszłości.

Mice
18-09-2007, 11:02
ziemia naprawde usiadla, byla zasypywana recznie na mokro. minelo pol roku dobre zbrojenie i nic sie przeciez nie powino dziac:|
scooby, to po co pytasz :roll: Geno jest fachowcem, możesz to naprawić teraz albo martwić się później. A tak to pytasz mając swoją wizję i oczekiwaną odpowiedź... :lol:

scooby
19-09-2007, 16:30
to co mialem czekac jeszcze i jeszcze i jeszcze? pytalem sie ekipy która muruje i powiedziano mi ze jak pol roku i dziura miałem glebokosc 2m a lawa jest posadowiona na 110 to nie pwoino z tym byc zadnych problemow... prezz te pol roku to tylko raz ziemia w jednym miejscu pekła i obsunela sie na 15cm po tych ulewnych deszczach...
heh ławy juz stoja wiec nie ma juz innego wyjscia...
ale i tak dzieki za rade...
ale murarz mowil kiedys bdowano bez fundamento pietrowe chaty z ciezkich cegiel a dzis to lawy zbrojenie fundamenty zasypki...i lekki beton komorkowy...

Barbossa
19-09-2007, 17:04
ale murarz mowil kiedys bdowano bez fundamento pietrowe chaty z ciezkich cegiel a dzis to lawy zbrojenie fundamenty zasypki...i lekki beton komorkowy...
a nie sprecyzował kiedy i gdzie?

scooby
19-09-2007, 17:21
kiedy i gdzie?hm to akurat sam nawet wiem. bo tak bylo naprawde, ukladało sie kamienie i budowano na tym sciany, dlatego wilgoc wchodziła w takich domach.

dominka
13-11-2007, 12:09
A ja mam pytanie, czy ściąganie humusu jest konieczne? Bo murarz, który będzie mi stawiał dom, powiedział, że ściągnięcie humusu nie jest niezbędne. Kurcze, ale ja we wszystkich przeglądniętych dziennikach budowy widziałam, że najpierw ściągają humus. Więc jak to jest? Trzeba bezwzględnie ,czy nie??

Geno
13-11-2007, 12:29
A ja mam pytanie, czy ściąganie humusu jest konieczne? Bo murarz, który będzie mi stawiał dom, powiedział, że ściągnięcie humusu nie jest niezbędne. Kurcze, ale ja we wszystkich przeglądniętych dziennikach budowy widziałam, że najpierw ściągają humus. Więc jak to jest? Trzeba bezwzględnie ,czy nie??
Murarz pewnie ma gruntoznawstwo w jednym palcu.

mario1976
13-11-2007, 12:50
A ja mam pytanie, czy ściąganie humusu jest konieczne? Bo murarz, który będzie mi stawiał dom, powiedział, że ściągnięcie humusu nie jest niezbędne. Kurcze, ale ja we wszystkich przeglądniętych dziennikach budowy widziałam, że najpierw ściągają humus. Więc jak to jest? Trzeba bezwzględnie ,czy nie??

No pewnie, że nie trzeba. Kiedyś się nie ściągało i domy cały czas stoją. Można także nie docieplać styropianem podłogi tylko napchać trocin i mieć czarno biały TV :wink: .

Tak na serio to świat idzie na przód i ktoś mądry pomyślał, że warto ściągać humus, a technilogia na to pozwla (koparka).. Dlaczego warto ? Było to maglowane 100 razy na forum.

Zamów sobie Pana koparkowego (100pln/h) i za 150-200 złotych kupisz sobie spokój psychiczny. A teorie fachowców traktuj zawsze z przymróżeniem oka.

Barbossa
13-11-2007, 14:40
...
Murarz pewnie ma gruntoznawstwo w jednym palcu.
grunt to znawstwo, na wszystkim :-?

scooby
13-11-2007, 16:48
Zamów sobie Pana koparkowego (100pln/h) i za 150-200 złotych kupisz sobie spokój psychiczny. A teorie fachowców traktuj zawsze z przymróżeniem oka.

ja mialem koparkowego po 80zł a za wumas wyszło 500zł
no ale wszyscy mi mowili ze duzy domek 500m parter bedzie drogi...
nie no zart
humas był 2razy sciagany... raz koles wykasował 300zl i okazało sie ze za malono i pozniej 200zł...[/img]

Geno
13-11-2007, 18:53
...
Murarz pewnie ma gruntoznawstwo w jednym palcu.
grunt to znawstwo, na wszystkim :-?

Gieroj naszewo wriemieni...ot.

14-11-2007, 06:49
A ja mam pytanie, czy ściąganie humusu jest konieczne? ...
wielu forumowiczów/ek/ nie sciagało humusu, opisało to na forum i mieszka w takich domach temat "BUDOWLANE MITY - sondaż "Muratora", "Nie wybrany humus. Kto mieszka w takim domu?" i inne tematy
http://forum.muratordom.pl/post620924.htm
oczywiście Ci którzy nie sciagneli tzw. "humusu" twierdzą, ze nic sie nie dzieje z tego powodu, a Ci którzy sciągneli straszą, ze będzie śmierdzieć, zapadać sie, gnić, i tym podobne historie ...
moim zdaniem - zawartość humusu w warstwie urodzajnej ziemi zresztą jest tak nikła, ze nie warto zawracać sobie tym głowy ...


... Tak na serio to świat idzie na przód i ktoś mądry pomyślał, że warto ściągać humus, a technilogia na to pozwla (koparka).. Dlaczego warto ? Było to maglowane 100 razy na forum ...
tak na serio to sciąganie tzw."humusu" pozostawiłbym indywidualnej ocenie kazdemu budującemu ...
a dlaczego nie warto ? było juz maglowane 100 razy na forum
zacytuję siebie :)
" ... czesto bezsensownie naruszona struktura ziemi nie daje sie później prawidłowo zagęścić nawet piaskiem
zdaża się, ze w wybraną nieckę w ziemi naleje deszczu i to tak naruszy strukture, ze nie pomaga ani płyta wibracyjna ani skoczek , nie pomaga zbrojenie ani beton B20 bo posadzki pękają /osiada podłoże/
a ogólnie pojęta "sztuka budowlana" to nie bezmyslne naruszanie struktury gruntu a potem zagęszczanie, zbrojenie i cudowanie z gruboscia i marką betonu , a wykorzystanie jego spoistości i stopnia zageszczenia ... i nie generowanie zbytecznych kosztów ..."

z tego co rozmawiałem z kierownikiem budowy to posadzki zapadają się raczej nie ze względu na nie wybrany humus, tylko na źle zagęszczony piasek ...
dodam, ze podzielam zdanie kierownika budowy arka_s

Zbigniew Rudnicki
14-11-2007, 10:21
Zawartość części organicznych w humusie wg mnie jest 2 rodzajów :
- Częsci roślin zdrewniałe i nie zdrewniałe, ale jeszcze nie rozłoożone.
(gałązki i liście) Które po rozłożeniu znacznie zmniejszą swoją objętość.
Głównie znajdują się one na powierzchni gleby, oraz w górnej (5-10cm)warstwie
- Części roślin już rozłożone. Ulegną one utlenieniu, ale ubytek objętości
będzie mniejszy niż w przypadku częsci nie rozłożonych.

Zatem przynajmniej tą wierzchnią warstwę należy koniecznie zebrać.

dominka
14-11-2007, 12:32
Brzoza, serdeczne dzięki za podanie linka :)

14-11-2007, 17:29
Brzoza, serdeczne dzięki za podanie linka :)
nie ma sprawy :)

Zawartość części organicznych w humusie wg mnie jest 2 rodzajów :
- Częsci roślin zdrewniałe i nie zdrewniałe, ale jeszcze nie rozłoożone.
(gałązki i liście) Które po rozłożeniu znacznie zmniejszą swoją objętość.
Głównie znajdują się one na powierzchni gleby, oraz w górnej (5-10cm)warstwie
- Części roślin już rozłożone. Ulegną one utlenieniu, ale ubytek objętości
będzie mniejszy niż w przypadku częsci nie rozłożonych ...
to o czym piszą forumowicze /mylnie nazywając to humusem/ to zwykła ziemia z małą domieszka humusu /poczytaj sobie posty Mirka Lewandowskiego - najlepszego doradcy na tym forum - dowiesz sie konkretnie w czym rzecz/
...Zatem przynajmniej tą wierzchnią warstwę należy koniecznie zebrać.
zatem w tej wierzchniej warstwie / o której piszesz/ jest na ogół 3- 4 % humusu ...

czy warto dla takiego bzdetu/ jak 3- 4 %/ ryzykowac 10 - 20 % nieubitego nalezycie piachu ?

pomyśl ...

pzdr

Geno
14-11-2007, 18:03
brzoza - wierzchnia warstwa grunta ma małą nośność także twierdzenie,że nie powinno się jej ruszać jest z lekka dziwne.

Zbigniew Rudnicki
14-11-2007, 18:07
.. zatem w tej wierzchniej warstwie / o której piszesz/ jest na ogół 3- 4 % humusu ...
czy warto dla takiego bzdetu/ jak 3- 4 %/ ryzykowac 10 - 20 % nieubitego nalezycie piachu ?

Humus, wg Słownika Języka Polskiego to rozłożone części roślin.
A w tej warstwie o której piszę są jeszcze części nierozłożone (liście trawy, korzenie), które mając strukturę komórkową zajmują sporą objętość, być może właśnie rzędu 10-20%.
Przy czym piasek da się ubić, a warstwy o której piszę nie da się trwale zagęścić.

pomyśl ...

14-11-2007, 18:48
Słownika Języka Polskiego to rozłożone części roślin.
A w tej warstwie o której piszę są jeszcze części nierozłożone (liście trawy, korzenie), które mając strukturę komórkową zajmują sporą objętość, być może właśnie rzędu 10-20%.

a jakiś odnośnik ? skąd sie te dane wzieły ? stepy z czarnoziemem ukraińskim nie pomyliły Ci sie z ziemia polska ?
równie dobrze mozesz strzelic /zamiast 10 - 20 %/ 30 - 40 %
albo 80 % albo 100 %
(tez bedzie bez pokrycia i równie absurdalne)



Przy czym piasek da się ubić,...
w teorii jak najbardziej...
wytłumacz mi tylko skąd tyle postów na forum o zapadniętych posadzkach ?


a warstwy o której piszę nie da się trwale zagęścić.

pomyśl ...
myslałem
ok 3 % humusu jakie prawdopodobnie było w mojej ziemi zgniło /bez zagęszczania/ w taki sposób, ze nawet tego nie zauważyłem :)

Geno
15-11-2007, 08:15
Przy czym piasek da się ubić,...
w teorii jak najbardziej...
wytłumacz mi tylko skąd tyle postów na forum o zapadniętych posadzkach ?

To nadzwyczaj prosta odpowiedź - zagęszczać trzeba umieć.

15-11-2007, 08:43
ekipy to nawet umieją ... ale komu sie chce ... ?
czas to pieniądz wiec sypie sie jeden samochód za drugim w wykop i na koniec dopiero jeździ przy inwestorze - zeby widział
KB - nie umie /lub inwestor go do tej czynnosci nie wzywa/ ocenic stopnia zagęszczenia
i tak - mimo wymiany gruntu z ziemi na piasek - posadzki osiadają
p.s.
najciekawsze jest to, ze spora liczba budujacych o tym jeszcze sie naocznie nie przekonała i zyje w słodkiej nieswiadomości, ze jak ma piach - wszystko jest cacy ....

budulec1
15-11-2007, 19:09
to o czym piszą forumowicze /mylnie nazywając to humusem/ to zwykła ziemia z małą domieszka humusu /poczytaj sobie posty Mirka Lewandowskiego - najlepszego doradcy na tym forum - dowiesz sie konkretnie w czym rzecz/
pzdr
Tylko że Mirek jest ogrodnikiem :D , z postów wynika, że nawet dobrym

Tak naprawdę to musisz ściągnąć wierzchnią warstwę gleby, nazywanej potocznie humusem.
Jeśl oczywiście budujesz na skale i nie masz wierzchniej warstwy gleby to jej po prostu nie ściągasz

pozdro

16-11-2007, 04:19
Tylko że Mirek jest ogrodnikiem :D , z postów wynika, że nawet dobrym ...
dlatego, ze jest dobrym ogrodnikiem - Mirek Lewandowski wie co to humus i potrafi wierzchnią warstwe ziemi odróżnić od humusu ...
Mirek Lewandowski wie również jaki moze byc % humusu w wierzchniej warstwie /urodzajnej/ ziemi i w przeciwieństwie od sporej częsci budowlańców, którzy tego nie wiedzą i nadinterpretując - straszą społeczeństwo humusem :D /zamiast zrewidowac poglądy i straszyć niedokładnie zagęszczonym piaskiem .../

...Tak naprawdę to musisz ściągnąć wierzchnią warstwę gleby, nazywanej potocznie humusem.
Jeśl oczywiście budujesz na skale i nie masz wierzchniej warstwy gleby to jej po prostu nie ściągasz

pozdro
tak naprawde to ja nic nie musze
ale arumentów dlaczego niby "muszę" - chętnie posłucham :)

Geno
16-11-2007, 07:35
Tylko że Mirek jest ogrodnikiem :D , z postów wynika, że nawet dobrym ...
dlatego, ze jest dobrym ogrodnikiem - Mirek Lewandowski wie co to humus i potrafi wierzchnią warstwe ziemi odróżnić od humusu ...
Mirek Lewandowski wie również jaki moze byc % humusu w wierzchniej warstwie /urodzajnej/ ziemi i w przeciwieństwie od sporej częsci budowlańców, którzy tego nie wiedzą i nadinterpretując - straszą społeczeństwo humusem :D /zamiast zrewidowac poglądy i straszyć niedokładnie zagęszczonym piaskiem .../

...Tak naprawdę to musisz ściągnąć wierzchnią warstwę gleby, nazywanej potocznie humusem.
Jeśl oczywiście budujesz na skale i nie masz wierzchniej warstwy gleby to jej po prostu nie ściągasz

pozdro
tak naprawde to ja nic nie musze
ale arumentów dlaczego niby "muszę" - chętnie posłucham :)
Dlaczego musisz to było już pisane 100 razy - jeden argument to słabe zagęszczenie wierzchniej warstwy - wpuść gruchę na trawę i wpuść gruchę na zagęszczoną podbudowę na np. Is 0,97 i porównaj wyniki na podstawie odczytów portfela pomniejszonej kowty o wartość zapłaty za wyciaganie gruchy z trawy.

budulec1
16-11-2007, 07:59
Tylko że Mirek jest ogrodnikiem :D , z postów wynika, że nawet dobrym ...
dlatego, ze jest dobrym ogrodnikiem - Mirek Lewandowski wie co to humus i potrafi wierzchnią warstwe ziemi odróżnić od humusu ...
Mirek Lewandowski wie również jaki moze byc % humusu w wierzchniej warstwie /urodzajnej/ ziemi i w przeciwieństwie od sporej częsci budowlańców, którzy tego nie wiedzą i nadinterpretując - straszą społeczeństwo humusem :D /zamiast zrewidowac poglądy i straszyć niedokładnie zagęszczonym piaskiem .../

...Tak naprawdę to musisz ściągnąć wierzchnią warstwę gleby, nazywanej potocznie humusem.
Jeśl oczywiście budujesz na skale i nie masz wierzchniej warstwy gleby to jej po prostu nie ściągasz

pozdro
tak naprawde to ja nic nie musze
ale arumentów dlaczego niby "muszę" - chętnie posłucham :)

Brzoza, jeszcze raz podkreślę nie chodzi o humus - w tym przypadku chodzi o wierzchnią warstwę gleby!!!

Jeśli ktoś nie widzi konieczności ze względów budowlanych powinien to zrobić ze względu na ochronę środowiska, co ostatnio jest bardzo modne

pozdro

16-11-2007, 08:21
...
tak naprawde to ja nic nie musze
ale arumentów dlaczego niby "muszę" - chętnie posłucham :)

Brzoza, jeszcze raz podkreślę nie chodzi o humus - w tym przypadku chodzi o wierzchnią warstwę gleby!!!

Jeśli ktoś nie widzi konieczności ze względów budowlanych powinien to zrobić ze względu na ochronę środowiska, co ostatnio jest bardzo modne

pozdro
Budulec1, ze wzgledów budowlanych nie widze takiej konieczności
natomiast ze względu na ochrone srodowiska - zgoda
natomiast jak czytam, ze zebraną wartwę urodzajnej ziemi inwestor pryzmuje w sterte wysokości 2 m i ta pryzma /bez napowietrzenia/ lezy powiedzmy 2 lata - to zyjatka jakie w tej ziemi bytowały tak jak i częsci roslin ulegają zagładzie - ziema tak przechowywana jałowieje
tak wiec argument o ochronie tez jest dyskusyjny
Geno, przysypany piachem humus obumrze i piach opadnie o tę wartość
jesli humusu w glebach bielicowych było 3 % to o taką wartość obnizy sie teren pod przyszłą posadzke
natomiast naruszając strukture gruntu /ściąganiem warstwy urodzajnej/ ryzykuje więcej - tym ze grunt namoknie i ulegnie rozpręzeniu
i wtedy osiadanie piasku /chudego betonu, jastrychu itd/ moze być bardziej znaczące

Geno
16-11-2007, 11:00
...
tak naprawde to ja nic nie musze
ale arumentów dlaczego niby "muszę" - chętnie posłucham :)

Brzoza, jeszcze raz podkreślę nie chodzi o humus - w tym przypadku chodzi o wierzchnią warstwę gleby!!!

Jeśli ktoś nie widzi konieczności ze względów budowlanych powinien to zrobić ze względu na ochronę środowiska, co ostatnio jest bardzo modne

pozdro
Budulec1, ze wzgledów budowlanych nie widze takiej konieczności
natomiast ze względu na ochrone srodowiska - zgoda
natomiast jak czytam, ze zebraną wartwę urodzajnej ziemi inwestor pryzmuje w sterte wysokości 2 m i ta pryzma /bez napowietrzenia/ lezy powiedzmy 2 lata - to zyjatka jakie w tej ziemi bytowały tak jak i częsci roslin ulegają zagładzie - ziema tak przechowywana jałowieje
tak wiec argument o ochronie tez jest dyskusyjny
Geno, przysypany piachem humus obumrze i piach opadnie o tę wartość
jesli humusu w glebach bielicowych było 3 % to o taką wartość obnizy sie teren pod przyszłą posadzke
natomiast naruszając strukture gruntu /ściąganiem warstwy urodzajnej/ ryzykuje więcej - tym ze grunt namoknie i ulegnie rozpręzeniu
i wtedy osiadanie piasku /chudego betonu, jastrychu itd/ moze być bardziej znaczące
Zostawmy już cząstki organiczne.
Mnie chodzi głównie o to,że wierzchnia warstwa słabo zagęszczona po przyłożeniu obciążeń osiągnie znaczne osiadania. Trzeba by było ją dogęszczać czy wzmacniać.

budulec1
16-11-2007, 12:05
Brzoza, nie wiem dlaczego sądzisz, że gleby jest 3% ?
U mnie było to 0,5 m.

Sposób "obalania" przez Ciebie argumentów jest śmieszny. W tem sposób możesz wszystko negować. Nawet to że białe jest białe :D

Krzysztofik
16-11-2007, 13:23
Brzoza, postawiłeś dom na trawniku a ja nigdzie nie moge znaleźć ile on już stoi z tym niezapadniętym chudziakiem.
Pytam z ciekawości.

budulec1
16-11-2007, 14:09
Brzoza, postawiłeś dom na trawniku .
:D :D

Krzysztofik
16-11-2007, 14:17
Brzoza, postawiłeś dom na trawniku .
:D :DNie ma sie z czego śmiać.
Patrząc na te wszystkie budowy to faktycznie zapada sie tam gdzie za bardzo mieszali tą zasypką.
A te kilkanaście wywrotek pospółki to nie "w kij dmuchał".
Nie wspomne zagrożenia chorobą wibracyjną :wink:

listek
16-11-2007, 14:28
Witam.
Mnie kierbud powiedział tak:
Ściągnij tak około 10-15cm (trawa, liście, itp). Dawaj gruz jak masz (a mam dużo szczególnie ceglanego-zaraz sie odezwa głosy, że ceglanego sie nie daje bo woda zniszczy cegłę). Pozwolę sobie zacytować "cegła/gruz jest twardsza/y niż najlepiej zagęszczony piasek".
Z tym usuwaniem humusu jest jak z jedzeniem i alkoholem: wszystko z umiarem
:D

Pozdrawiam.
PS. Oczywiście nikomu nie każę tak robić.

Geno
16-11-2007, 17:01
Witam.
Mnie kierbud powiedział tak:
Ściągnij tak około 10-15cm (trawa, liście, itp). Dawaj gruz jak masz (a mam dużo szczególnie ceglanego-zaraz sie odezwa głosy, że ceglanego sie nie daje bo woda zniszczy cegłę). Pozwolę sobie zacytować "cegła/gruz jest twardsza/y niż najlepiej zagęszczony piasek".
Z tym usuwaniem humusu jest jak z jedzeniem i alkoholem: wszystko z umiarem
:D

Pozdrawiam.
PS. Oczywiście nikomu nie każę tak robić.
Twój Kiero to chyba uprawnienia zdobył z OHP przy budowie Huty Katowice...

Barbossa
16-11-2007, 17:24
Pozwolę sobie zacytować "cegła/gruz jest twardsza/y niż najlepiej zagęszczony piasek".

tak, na rację, tyle, że w jakich okolicznościach
Geno - niby proste, prawda, ale czemu cytują niedojdy, nie porządnych szeryfów :roll:

16-11-2007, 18:17
Brzoza, nie wiem dlaczego sądzisz, że gleby jest 3% ?...

widze, ze Tobie trzeba powtarzac jak dziecku ...
gdzie napisałem ze gleby jest 3%?
napisałem ze humusu w glebach bielicowych jest ~ 3% (a humus to nie ziemia ... zrozum to wreszcie !)



U mnie było to 0,5 m.?...
jesli masz az o,5m (humusu :o ) to powinieneś byc majętny człowiek
i zyc ze sprzedazy humusu do sklepów ogrodniczych ...


... Sposób "obalania" przez Ciebie argumentów jest śmieszny. W tem sposób możesz wszystko negować. Nawet to że białe jest białe :D
udowodnij wiec ze Ty jestes powazny i ze te 0,5 m które zebrałes to był faktycznie humus a nie zwykła ziemia :)
zacznij od zapoznania sie ze słownikiem co to jest humus ...


Zostawmy już cząstki organiczne.
Mnie chodzi głównie o to,że wierzchnia warstwa słabo zagęszczona po przyłożeniu obciążeń osiągnie znaczne osiadania. Trzeba by było ją dogęszczać czy wzmacniać.
nic nie stoi na przeszkodzie aby wierzchnią warstwe ziemi dogęscic np. pospółka czy pospołką z cementem - zawsze to bedzie tańsze nie całkowita wymiana gruntu
natomiast co do "znacznych osiadań" to jakoś ani ja ani Ci którzy nie sciagali humusu ( cytowałem juz kiedyś zebrane opinie forumowiczów którzy ten zabieg pomineli) nie stwierdziła "znacznych osiadań"
co więcej - nie stwierdziła ani znacznych osiadań ani żadnych osiadań
Brzoza, postawiłeś dom na trawniku a ja nigdzie nie moge znaleźć ile on już stoi z tym niezapadniętym chudziakiem.
Pytam z ciekawości.
slepe posadzki maja ponad 5 lat
mieszkam 3 rok

Geno
16-11-2007, 18:29
nic nie stoi na przeszkodzie aby wierzchnią warstwe ziemi dogęscic np. pospółka czy pospołką z cementem - zawsze to bedzie tańsze nie całkowita wymiana gruntu
natomiast co do "znacznych osiadań" to jakoś ani ja ani Ci którzy nie sciagali humusu ( cytowałem juz kiedyś zebrane opinie forumowiczów którzy ten zabieg pomineli) nie stwerdziła "znacznych osiadań"
co więcej - nie stwierdziła ani znacznych osiadań ani [b]żadnych osiadań[/b
To tylko dotyczy przypadku gdy mamy grunt niespoisty , w przypadku spoistego dogęszczanie i pospółka niewiele dadzą, cement już więcej ale nie w wersji ,którą proponujesz.

listek
16-11-2007, 20:06
Twój Kiero to chyba uprawnienia zdobył z OHP przy budowie Huty Katowice...

Nie. Mój kiero jest 3 lata po Politechnice, wydział budownictwie. Prowadzi adaptacje, nadzór budowlany, itp.
Także nie sadze, żeby nie znał zarówno nowinek budowlanych, jak i "starego", sprawdzanego budownictwa. Pracował zarówno przy domkach jednorodzinnych, jak i hipermarketach.
Przecież gruz tez można w pewnym stopniu zagęścić.
Powiedziałem tylko swoje zdanie.
Nikomu nie każę sie z nim zgadzać.

Zbigniew Rudnicki
16-11-2007, 20:38
Ten wątek założył Leon_z_Katowic, pytając czy zdjąć 30 czy 60 cm gleby.
Następnie wykonał test (wg przepisu jaki też w tym wątku podałem), z którego wynikło, że humus (części organiczne) występuje u niego głównie w pierwszych 10 cm warstwie gleby.
Brzoza włączył się (8 kwietnia 2005) pisząc:
Leon ...
Rafałek dobrze Ci radzi ... a rafałek napisał:
Powinieneś ściągnąć całą warstwę organiczną. Zabarwienie nie zawsze świadczy o tym, że to jeszcze humus. Poczytaj o profilach glebowych może to Ci pomoże.
W 2 i 1/2 roku Brzoza zmienił gruntownie swoje stanowisko i obecnie doradza nie ściągać wogóle gleby (humusu).
Nawet tej górnej warstwy, jak ja proponuję, za co zostałem przez niego ostro zaatakowany.
Argumentacja, że nie usuwałem humusu, minęło kilka lat i jest OK jest myląca.
Bo zjawisko osiadania podłogi może przebiegać stopniowo, po kilka milimetrów, ale też jako gwałtowne tąpnięcie po kilku/kilkunastu latach.

Barbossa
16-11-2007, 20:39
Nie. Mój kiero jest 3 lata po Politechnice, wydział budownictwie. Prowadzi adaptacje, nadzór budowlany, itp.
Także nie sadze, żeby nie znał zarówno nowinek budowlanych, jak i "starego", sprawdzanego budownictwa. Pracował zarówno przy domkach jednorodzinnych, jak i hipermarketach.
Przecież gruz tez można w pewnym stopniu zagęścić.
Powiedziałem tylko swoje zdanie.
Nikomu nie każę sie z nim zgadzać.
nikt nie zrozumiał, ze to Twoje zdanie
kierem podpieraj się z dystansem, on niech nabierze trochę pokory, przyda mu się, powaga...

budulec1
16-11-2007, 20:52
Brzoza, po Twojej wypowiedzi już wiem dlaczego budujesz na trawnikach :D

budulec1
16-11-2007, 20:55
(...)Nie. Mój kiero jest 3 lata po Politechnice, wydział budownictwie. Prowadzi adaptacje, nadzór budowlany, itp.

nie no to stary wyga :D
zeszyt praktyk już pewnie wypełnił? :D

Krzysztofik
16-11-2007, 20:59
Brzoza, po Twojej wypowiedzi już wiem dlaczego budujesz na trawnikach :D
Cieszysz buzie, bo nie płaciłeś za zasypanie fundamentów :wink: ????
Bedziesz zasypywał kilkunastoma wywrotkami to Ci przejdzie :D

Geno
16-11-2007, 21:04
Brzoza, po Twojej wypowiedzi już wiem dlaczego budujesz na trawnikach :D
Cieszysz buzie, bo nie płaciłeś za zasypanie fundamentów :wink: ????
Bedziesz zasypywał kilkunastoma wywrotkami to Ci przejdzie :D
To ja rozumiem,że jakbym miał 10 ha na zabudowę to nie ściągam humusu kasa duża :).

budulec1
16-11-2007, 21:04
Brzoza, po Twojej wypowiedzi już wiem dlaczego budujesz na trawnikach :D
Cieszysz buzie, bo nie płaciłeś za zasypanie fundamentów :wink: ????
Bedziesz zasypywał kilkunastoma wywrotkami to Ci przejdzie :D

Już mieszkam :D
pozdro

16-11-2007, 21:09
... za co zostałem przez niego ostro zaatakowany...
Zbyszku - nie zaatakowany ale zapytałem skad bierzesz swoje dane napisałes " ... A w tej warstwie o której piszę są jeszcze części nierozłożone (liście trawy, korzenie), które mając strukturę komórkową zajmują sporą objętość, być może właśnie rzędu 10-20% ..."

ja w te Twoje 10 - 20 % nie wierze mając wykładnie lepszego specjalisty od gleb Mirka Lewandowskiego który napisał


Tak w kwestii formalnej...
Zawartość humusu (lepiej brzmi próchnicy, i wiadomo o co chodzi) w glebach Polski waha się w szerokich granicach. Czarnoziemy- do 4%, rędziny próchniczne- 6%, gleby brunatne 2-3 %, bielice piaszczyste do 1,5 % ...
do tej pory nie doczekałem sie skąd wziąłes te 10 - 20 % ?
bo to ze Ci sie tak wydaje - to za mało dla mnie ...


...Argumentacja, że nie usuwałem humusu, minęło kilka lat i jest OK jest myląca.
Bo zjawisko osiadania podłogi może przebiegać stopniowo, po kilka milimetrów, ale też jako gwałtowne tąpnięcie po kilku/kilkunastu latach.
zjawisko osiadania podłogi moze przebiegać stopniowo i będzie przebiegało m.in. dlatego, ze styropian to nie stal ...
a jesli ktos sobie nawalił pod posadzke grubo styropianu - to bedzie obserwował powolne opadanie posadzki - i owszem

pzdr

Krzysztofik
16-11-2007, 21:11
Brzoza, po Twojej wypowiedzi już wiem dlaczego budujesz na trawnikach :D
Cieszysz buzie, bo nie płaciłeś za zasypanie fundamentów :wink: ????
Bedziesz zasypywał kilkunastoma wywrotkami to Ci przejdzie :D

Już mieszkam :D
pozdro
Jak budowałem pierwszy raz też myślałem że inaczej.

16-11-2007, 21:14
Brzoza, po Twojej wypowiedzi już wiem dlaczego budujesz na trawnikach :D
Budulec1 - spodziewałem sie, ze nic mądrzejszego juz nie wymyslisz ...

budulec1
16-11-2007, 21:20
Brzoza, po Twojej wypowiedzi już wiem dlaczego budujesz na trawnikach :D
Budulec1 - spodziewałem sie, ze nic mądrzejszego juz nie wymyslisz ...
Mam nieodparte wrażenie, że albo mnie nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć, więc chyba lepiej się pośmiać

pozdrawiam

16-11-2007, 21:21
byc moze zle Cie zrozumiałem - sorry

Krzysztofik
16-11-2007, 21:37
byc moze zle Cie zrozumiałem - sorry
Dobrze zrozumiałeś, tylko budulec1 miesza "kijem w mrowisku". :wink:

16-11-2007, 21:43
byc moze zle Cie zrozumiałem - sorry
Dobrze zrozumiałeś, tylko budulec1 miesza "kijem w mrowisku". :wink:

:D - skwituję to tylko uśmiechem

pzdr

mahol
02-11-2009, 17:21
witam. nie ściągnęliśmy humusu, ponieważ gość od fundamentów powiedział, że nie trzeba. Argumentował to tym, iż w jednym miejscu mamy prawie metr fundament nad ziemią, a w najniższym 45 cm. Mamy to przysypać ziemią i jakimś kamieniem utwardzić. Teraz po przeczytaniu tego wątku mam trochę mętlik w głowie. Co o tym myślicie? pozdrawiam