PDA

Zobacz pełną wersję : montaz parapetow zewnatrznych z ocynku



T-rex
08-04-2005, 19:52
kiedy montuje sie papapety z zewnatrzne z blacy ocynkowanej ?? przed nalozeniem tynku cienkowarstwowego czy po ? jakie sa wady i zalety tego rozwiazania ?

invx
09-04-2005, 18:43
tak mozna i tak, jednak lepiej zdecydowanie po zrobieniu tynku na gotowo. Inaczej Ci:
- parapety zaciapia ze sie ich nie doczyscisz,
- tynku wkolo parapetow niezatra porzadnie
- polaczenia blachu z tynkiem bedzie fatalnie wygladac

a tak zrobia tynk, i potem spokojnie wlozysz parapety, ew. jakism elastycznym uszczelniaczem pociagniesz po krawedzi ze sciana zeby nie lalo pod parapet (to samo od okna). :wink:

POLO81
09-04-2005, 19:51
Bzdura!tylko przed tynkiem!Żadnych silikonów!Parapet podgiet 1,5 cm do góry pod kątem 90 stopni(tył i boki) i wpuszczony w styropian i pod rame okna i dopiero tynk.Dopiero bedzie fatalnie wyglądać jak położą tynk a póżniej włożą parapet.Przed tynkiem trzeba dopilnować oklejenie parapetów folią i taśmą i po problemie!!

jareko
09-04-2005, 19:52
.... Inaczej Ci:
- parapety zaciapia ze sie ich nie doczyscisz,
nie rozumiem dlaczego - mozesz je dokladnie zabezpieczyc i spoko

- tynku wkolo parapetow niezatra porzadnie
hmmm.... co ma jedno z drugim wspolnego?

- polaczenia blachu z tynkiem bedzie fatalnie wygladac tez nie rozumiem dlaczego tak ma byc?


a tak zrobia tynk, i potem spokojnie wlozysz parapety, ew. jakism elastycznym uszczelniaczem pociagniesz po krawedzi ze sciana zeby nie lalo pod parapet (to samo od okna). :wink:
Hmmm.... wiekszosc parapetow albo jest wyposazona w koncowki podtynkowe z PVC albo zagiete ma krawedzie tak by pod tynk wejsc.
W kazdej sytuacji jestem zwolennikiem instalacji parapetow zewnetrznych przed ostatecznymi tynkami lub w trakcie ich kladzenia. Pozwala to dobrze zatrzec wlasnie o okolicy parapetow a tym samym nie ma pozniej roznicy calej powierzchni i okolic parapetu w strukturze, zwlaszcza gdy jest to tynk cienkowarstwowy - tu kazda pozniejsza dorobka widoczna jest i realnie nie sposob wykonac to tak by bylo inaczej.

invx
09-04-2005, 20:03
:) ostra krytyka widze. Ale ja mam takie zdanie :wink:

ale, zeby nie byc goloslownym
1. kolo parapetow, jesli zaczna zacierac tynk, beda to robic innymi ruchami, wiec tynk musi miec inna strukture.:P
2. autor pisze o parapetach z ocynku, wiec to sa chyba robione domowo, wiec koncowek z PCV nie maja :wink:
3. a pozatym blacha i tynk zawsze bedzie pekac, wiec jakis uszczelniacz i tak musi byc :wink:

jareko
09-04-2005, 20:42
invx - tu nie o krytyke chodzi - masz prawo do swoich sposobow ale zgodnie ze sztuka powinno byc tak jak napisalem i jak napisal POLO81
Nawet parapet robiony samodzielnie w koncowki wyposazyc mozesz gdyz sa one elementem dodatkowym nie zwiazanym trwale z parapetem
Silikon ma to do siebie ze z czasem odlazi i szpara pozostaje wiec jesli juz to lepiej uszczelniacz trwale plastyczny ale dla odmiany on latwo kurz na stale przyjmuje i brzydko wyglada juz po kilku miesiacach
Nie rozumiem dalczego ciagle powtarzasz ze innymi ruchami zacierac beda - widac nie robiles chyba nigdy docieplen
A blacha odpowiednio zaglebiona w tynk nie spowoduje jego spekania

invx
10-04-2005, 10:13
bede bronic swoich pogladow do konca :D

blacha i tynk zawsze bedzie tworzyc spekanie, gdyz jedno sie rozszerza pod wplywem ciepla ogromnie a drugie nie. i nie ma sily zeby nie bylo dziury ... a im glebiej sie go zaglei zjawisko moze byc tylko wieksze. Tak wiec uszczelniacza sie nie uniknie.
Co do zacierania: powiedzmy ze calosc zacierac bede kolistymi ruchami w prawo, i nagle dojda, do tego parapetu (nie mowiac juz pod nim, gdzie boki sa ograniczone blacha z pod spodem zostaje pasek ok 2cm) i ruchu nie wykonaja do konca, wiec nie ma sily zeby byla taka sama faktura. To samo sie tyczy np. balkonow czy podbitki, zawsze kolo takich rzeczy nalozyc tynk i go zatrzec jest trudniej, a wiadomo trudniej to wieksze pradopodobienstwo spier*** czegos. :wink:

i naprawde nie wiem dlaczego to ma byc niezgodne ze sztuka ...

T-rex
10-04-2005, 11:28
no wlasnie, mam takie same obawy jak pisze kolega invx, i widze ze nie jest to moj tylko wymysl, ale cos takiego moze byc, wiec jednak zdecyduje sie chyba na montaz po tynkach. Dziekuje wszytskim za odpowiedzi. Ale jak by ktos jeszce cos ciekawego mial do dodania to jak najbardziej wskazane aby napisal

invx
10-04-2005, 17:28
tak trzymaj :wink:

Jacek Arafat
10-04-2005, 17:58
no wlasnie, mam takie same obawy jak pisze kolega invx, i widze ze nie jest to moj tylko wymysl, ale cos takiego moze byc, wiec jednak zdecyduje sie chyba na montaz po tynkach. Dziekuje wszytskim za odpowiedzi. Ale jak by ktos jeszce cos ciekawego mial do dodania to jak najbardziej wskazane aby napisal

Decyzja fatalna.Pierwszy raz słysze żeby parapety montować po tynku :o
Najlepiej montuje sie na etapie przyklejania styropianu .Nie chce mi się pisas dlaczego bo to takie oczywiste.Zresztą w innych postach(Jareko)jest tam napisane.

invx
10-04-2005, 18:32
eee to ja widze ze mam powazna konkurencje :wink:

Sp5es
10-04-2005, 18:43
Zasada montażu parapetów - tylko przed tynkami !!!

W szczególności na ociepleniach , powoduje to konieczność wycinania ocieplenia (praktyka). Nigdy takich miejsc się nie zazbroi prawidłowo. Z dużym prawdopodobieństwem potem w tych miejscach pęka. Można sobie policzyć o ile wydłuża się nagrzany parapet.

Boczne zamknięcie parapetu, w zależności od rozwiązania (kształtka w kształcie litery C w przekroju, najlepiej element systemowy tzw. boczki) korzystnie kiedy wpuszczone są w ścianę. Dostawianego parapetu po fakcie nigdy długofalowo dobrze się nie uszczelni.

Silikony i akryle , w szczególności te w wersjach oszczędnościowych, gdy wykonawca żałuje materiału - wypełnienie 1 mm , po 1-2 latach max odchodzą od ściany, przynajmniej z jednej strony. Wypełnienie powinno być o 400% większe, niż szerokośc rysy jaka będzie do przeniesienia.
W powstałej rysie następuje kapilarne podciąganie wody i zamakanie pod parapetami.

NIGDY, NIGDY PARAPETÓW NIE MONTOWAĆ PO TYNKOWANIU!

invx
10-04-2005, 19:01
konkurencja rosnie w miare uplywu czasu, ziekawe kiedy siegnie zenitu :D

POLO81
10-04-2005, 19:01
Firama w której pracuje wykonuje parapety ze wszystkich typów blach wiec trochę o tym wiem 8).Jeśli jest dobrze wykonany(np. poduszka z pianki montażowej) nie potrzeba żadnych silikonów które i tak prędzej czy póżniej odpadną.A wykonanie tynku to tylko i wyłącznie sprawa fachowości wykonawcy.Uwierz a się nie zawiedziesz.TYLKO PRZED TYNKIEM

thalex
10-04-2005, 19:12
bede bronic swoich pogladow do konca :D

...
koniec :cry: :cry:
Ale nie zapominaj, że nikt Tobie nie zabrania montować po tynkach.
:D :D :D

A to;

1. kolo parapetow, jesli zaczna zacierac tynk, beda to robic innymi ruchami,......
:D :D :D :D przebój

invx
10-04-2005, 19:16
no dobra, zmieklem :D :D niech wam bedzie ze i po tynkach 8) :wink:

P.S.
a ja mam po tynkach


EDIT:
@thalex ten przeboj to najpowazniejszy argument/problem :wink: zacierales kiedys tynk ?? to pozacieraj bedziesz wiedziec :P

jareko
10-04-2005, 19:45
Juz inni fachowcy wypowiedzieli sie przy okazji popierajac me slowa
Wiara w silikony, akryle itp. materialy jest bledem. Ale nie sposob przekonac - najlepiej zrobcie tak jak juz tu ktos ;) opisywal a pozniej milej zabawy z wydlubywaniem tego "cuda" i ponownym wypelnianiem nieszczelnosci. Jedyne co mozna stosowac to wszelkiej masci uszczelniacze trwaleplastyczne - jest ich sporo na rynku lub tez rasm rozpreznych ale tu trzeba pamietac o tym ze by spelnialy swoje wlasciwosci zakladany ich przyrost nie powinien przekraczac 0,5 pierwotnej ich grubosci

Zwlacza w dociepleniach parapet zewnetrzny POWINIEN byc montowany przed tynkami. Nie podcina sie siatki, nie natusza sie zewnetrznej struktury gdyz pozniej ona powstaje o dopowiednie zaglebienie parapetu w styropian (10 mm minimum) zapobiega pekaniu sciany.
Powinno sie tez pamoetac o tym ze pod parapet w trakcie jego pozycjonowania powinno sie te przestrzen bardzo dokladnie wypelnic piana "montazowa". Dokladnie podlozyc go pod okno (metod jest kilka).

Najczesciej powpelniany blad to wyposazenie parapetu w koncowki z PVC i "dopasowywanie" go do wykonczonej juz elewacji. Nie sposob uszczelnic miejsca styku koncowek ze sciana

T-rex Zrobisz i tak jak chcesz i jak Ci wygodniej. Faktem jest ze montaz parapetow przed tynkami wymusza odpowiednia "kulture" tynkowania pozniej.

Sp5es
10-04-2005, 20:45
Jareko , masz rację! Co piszesz to WSZYSTKO ŻYWA PRAWDA!

W szczególności parapety na pianę PU, bez uszczelnień budzą mogą grozę.
(nie mówię o poduszce na której się to kładzie, ale całej przestrzeni wokół). Polecam badania wilgotnościowe wokół takich miejsc, w ten sposób uszczelnianych PU, najlepiej po pierwszym okresie jesiennych opadów.

Rozumiem, że tę pianę PU zostawia się na działanie światła i UV?
Czy się ją przykrywa i tynkuje? Na siatkę, bez siatki ? Jak wyglądają zakłady siatki? Jak się to ma do Instrukcji 334 ITB o wykonywaniu ociepleń? A jeśłi nic tam nie ma, rozumiem nawet silikonu, to wycięcie w tynku jest tak precyzyjne ? A jak nie tak, to jaksię to naprawia ?

Celowo używam przypadku ociepleniowego, bo za fuchę wykonawczą, inwestor jest dużo dotkliwiej karany przez wykonawcę, niż przy zwykłym tynku, który ma szansę wytrzymać trochę więcej.

Invx - żałuję, że się poddałeś, niestety Twoje argumenty były więcej niż logiczne... I te zacieranie szczególnie wyraziste, co najgorsze - prawdziwe.
Jeśli komuś odpowiada parapet - przepraszam za budowlaną nomenklaturę - obsmarkany wokół tynkiem, którym się uzupełnia naprawy - to jego prawo. Tak wyglądają realia!

Dobre uszczelnienie parapetu - zasadniczo optymalny materiał - zwłaszcza taśmą rozprężną PO tynkowaniu, jest prawie niemożliwe.
Co do mas elastycznych - Jareko - znowu prawda. Są pewne tricki - podcinanie tynku i uzupełnianie, stosowanie mas polisiarczkowych np. thiokolowych , uszczelnianie szerszą pryzmą itd , które poprawiają sytuację, lub inaczej zwiększają szanse na przeżycie takiego systemu, ale do rozwiązań systemowych - daleko.

Na razie nie widzę żadnych wad wstawienia i uszczelnienia parapetu przed tynkowaniem. Zabezpieczenie na tynkowanie ? Pozostałe argumenty - to wygodnictwo wykonawcze wstawiającego parapety, który ma luz i swobodę, nic z nikim nie musi koordynować - wchodzi na robotę, kiedy mu się podoba. Brak uszczelnień - to czysta kasa, jeśli jest nawet w projekcie i kosztorysie, i się go nie robi - wykonawca ma do przodu. Postępowanie idealne na przetarg.

Ale nie ma to nic wspólnego z optimum dla inwestora. Ot, takie typowe zoo budowlane.

Tu na tym forum mam wrażenie mamy na celu dobrze radzić inwestorowi.
A jest oczywiste, że każdy ma inne kryteria optymalizacji. Generalny wykonawca napewno miałby jeszcze inne.

Polo! Daruj !!!- bo chyba nie zostawiłem suchej nitki, jako wykonawcy, ale za dużo na takie cuda się napatrzyłem.

Niestety spokój wykonawców spowodowany jest najczęsciej brakiem wiedzy u inwestora, który nie zawsze wie, że powinien takie miejsca reklamować.

Radzę przejść się wokół - 200 m od miejsca zamieszkania. Okaze sę, że nie więcej niż 10-20% parapetów jest prawidłowo zrobionych i osadzonych
Z życzeniami swobody wyboru.

jareko
10-04-2005, 22:45
Jareko , masz rację! Co piszesz to WSZYSTKO ŻYWA PRAWDA! milo mi to slyszec ale wytlumacz mi prosze ciag dalszy Twej wypowiedzi gdyz hmmm.....zastanawiajacy jest

W szczególności parapety na pianę PU, bez uszczelnień budzą mogą grozę.(nie mówię o poduszce na której się to kładzie, ale całej przestrzeni wokół). Polecam badania wilgotnościowe wokół takich miejsc, w ten sposób uszczelnianych PU, najlepiej po pierwszym okresie jesiennych opadów.
sadze ze trzeba dokladnie sprecyzowac gdyz osoby nie majace ze sztuka budowlana doczynienia moga na opak zrozumiec twoj tekst - stad pozwolilem sobie go lekko zmmodyfikowac. Mowa jest oczywiscie o prawidlowym polozeniu parapetu na poduszce z piany. Zas uzupelnianie pozniejszych ubytkow po bokach powstalych po wycinaniu elewacji piana i pozostawienie jej o zgrozo na dzialanie UV jest SZKODLIWE - wrecz powinno byc karalne ;)

Rozumiem, że tę pianę PU zostawia się na działanie światła i UV?Czy się ją przykrywa i tynkuje? Na siatkę, bez siatki ? Jak wyglądają zakłady siatki? Jak się to ma do Instrukcji 334 ITB o wykonywaniu ociepleń? A jeśłi nic tam nie ma, rozumiem nawet silikonu, to wycięcie w tynku jest tak precyzyjne ? A jak nie tak, to jaksię to naprawia ?
Alez KONIECZNE jesli juz ktos cos takiego czyni jest uzupelnienie tynku by piane ZAKRYC

Invx - żałuję, że się poddałeś, niestety Twoje argumenty były więcej niż logiczne... I te zacieranie szczególnie wyraziste, co najgorsze - prawdziwe.
jak ta twoja wypowiedz ma sie do calej reszty twoich rad? Bo chyba czegos tu nie zrozumialem :(

Jeśli komuś odpowiada parapet - przepraszam za budowlaną nomenklaturę - obsmarkany wokół tynkiem, którym się uzupełnia naprawy - to jego prawo. Tak wyglądają realia!
niestety takie sa realia ale tez patrzac hmm.... trzezwo na problem to faktycznie realnie niewykonalne jest wykonanie odbrobki tak by sie nie roznila od calej sciany :(

Dobre uszczelnienie parapetu - zasadniczo optymalny materiał - zwłaszcza taśmą rozprężną PO tynkowaniu, jest prawie niemożliwe. Prawie? Realnie jest to niemozliwe

Co do mas elastycznych - Jareko - znowu prawda. Są pewne tricki - podcinanie tynku i uzupełnianie, stosowanie mas polisiarczkowych np. thiokolowych , uszczelnianie szerszą pryzmą itd , które poprawiają sytuację, lub inaczej zwiększają szanse na przeżycie takiego systemu, ale do rozwiązań systemowych - daleko.
bardzo daleko a i pracochlonne i meczace co w swietle oczekiwania Inwestora na coraz nizsze ceny zarowno na robocizna jak i uzyte materialy - nierealne

Na razie nie widzę żadnych wad wstawienia i uszczelnienia parapetu przed tynkowaniem. Zabezpieczenie na tynkowanie ? Pozostałe argumenty - to wygodnictwo wykonawcze wstawiającego parapety, który ma luz i swobodę, nic z nikim nie musi koordynować - wchodzi na robotę, kiedy mu się podoba. Brak uszczelnień - to czysta kasa, jeśli jest nawet w projekcie i kosztorysie, i się go nie robi - wykonawca ma do przodu. Postępowanie idealne na przetarg.
nic dodac nic ujac - sama prawda

Ale nie ma to nic wspólnego z optimum dla inwestora. Ot, takie typowe zoo budowlane.
Ladnie to nazwales - musze zapamietac - ZOO budowlane :)

Tu na tym forum mam wrażenie mamy na celu dobrze radzić inwestorowi.A jest oczywiste, że każdy ma inne kryteria optymalizacji. Generalny wykonawca napewno miałby jeszcze inne.
No coz - nie kazdy, powiedzmy sobie szczerze, slucha sie rad dawanych w dobrej wierze. To ze gdzies tam sie udalo nie oznacza ze taki sposob wykonania jest dobry i nalezy go polecac innym - ale to oddzielna spiewka gdyz zbyt czesto takie hmmm......"porady" sa na tym forum - sorki invx - to nie osobiscie do Ciebie, refleksja natury ogolnej po prostu choc nie wiem dlaczego nasze wypowiedzi traktujesz jako: "...konkurencja rosnie w miare uplywu czasu..." Tu nie chodzi o konkurencje tylko rzeczowa i rzetelna porade jak ktos ma watpliwosci

Radzę przejść się wokół - 200 m od miejsca zamieszkania. Okaze sę, że nie więcej niż 10-20% parapetów jest prawidłowo zrobionych i osadzonych
Z życzeniami swobody wyboru.
az tyle dobrze zamontowanych parapetow widzisz wokol siebie? Hmmm.... jakos chodzac po warszawce widze ich obraz nedzy i rozpaczy. POczynajac od ich zamontowania do okien poprzez osadzenie w murze na wykonczeniu ich okolicy konczac - to zgroza ale na "szczescie" dla Inwestora nie widoczna z wewnatrz mieszkania i chyba dlatego tak po macoszemu traktowana

Sp5es
10-04-2005, 23:50
Piszac poprzedni post, troche sie za bardzo pospieszylem, i chyba nie wszystko dokladnie doczytalem do konca. Tak wiec pare intencji dopisalem nie tym autorom co trzeba.
Co do rozwiazan technicznych, oczywiscie pozostaje przy swoim.

Jareko, dziekuje za odrobienie za mnie pracy domowej.

invx
11-04-2005, 14:53
Invx - żałuję, że się poddałeś, niestety Twoje argumenty były więcej niż logiczne... I te zacieranie szczególnie wyraziste, co najgorsze - prawdziwe.

ja sie nigdy nie poddaje :lol: , dalej jestem za montazem po tynkach, jednak spuscilem z tonu, bo nie wypada sie na forum klucic :wink:
thx. ze chociaz jeden docenil moj argument, od razu widac kto zacieal cienkowarstowy. :wink:

Sp5es
11-04-2005, 16:58
No to mnie nie przekonałeś z tym PO.
Ale tynki kładłeś. Zgoda. Tak trzymać!

invx
11-04-2005, 18:57
:> to myslisz ze lepiej sie mordowac i zacierac to z parapetem ?? i potem miec inna i tak strukture ?

POLO81
11-04-2005, 20:14
Sp5es nie zgadzam się z Tobą do końca.Co ty chcesz uszczelniać?Jeśli wstawiasz parapet w styropian to wycinasz po bokach kostki styropianu za ściany 5cm x 5cm,wstawiasz parapet z podgiętemi bokami do góry na 1,5 cm i z powrotem wstawiasz te same kostki a nie uzupałniasz pianką.Tam nie ma prawa nic zaciekać a i chyba mostek jest wykluczony.Co o tym sądzisz?Tył parapetu wygięty na 1 cm do góry wchodzi w ramę okna na dole jeśli oczywiście jest dobrze sklinowny od dołu i podniesiony na piance do góry.Napisz konkretnie które miejsca chcesz uszczelnić?

invx
11-04-2005, 20:20
wstawiasz te kostki, od dolu pieraja sie na blasze. zaciagasz siatka i klejem, i masz polaczenie tynk - blacha, i to w poziomie. Niech tam w zimie lezy snieg, niech topnieje, i idzie, to w styropian, i mur. To musi byc uszczelnione !

izz
14-09-2005, 21:34
a parapet blaszany na ścianie 3 warstowej-z Porothermu ?juz wyjaśnone ,że przed tynkiem ale gdybym sobie zamarzył aby był szerszy od światła okna o ok 15 cm czyli po 7,5 cam na stronę to jak go najlepiej zamocować ?wycinać bruzdę w Porothermie az do styropianu czy może lepiej wykonać podcięcia w parapecie ?

lonly
15-09-2005, 09:38
U mnie tynki po parapetach, nic nie ubrudzone. Ocieplenie wełna a parapety blaszane nie wpuszczane po bokach w ocieplenie tylko do czoła glifu ( bok parapetu w kształcie L) i zasilikonowana szczelina 1-1,5 mm, kładzione na piance. Z waszych wypowiedzi wynika, że będą kłopoty w przyszłości? Tzn silikon puści i będzie tam wnikać woda z np. śniegu?
I drugie pytanie Sorki że nie bardzo w temacie ale w pobliżu :) : wykonano mi listwę blaszaną na połaczeniu połaci dachu garażu ze ścianą. Blachę zagięto i wpuszczono w nacięcie w elewacji iocieplenie(wełna 12 cm) a następnie zafugowano kauczukiem syntetycznym. Blacha przyłapana na długości 4 m 3 wkrętami farmerskimi. Czyli niczym i to spowodowało pod wpływem temperatury odkształcenie i wyjście z elewacji, przerwanie fugi i możliwość wnikania w tym miejscu wody. Co prawda jest to pod okapem i rzadko jest tam mokro ale ub. zimy nieżle tan nawiało sniegu. Jak można to poprawić. Czy tylko wystarczy docisnąc blachę wiercąc otwory do ściany i przytrzymać kołkami montażowymi czy może w inny sposób.
To uproszczony przekrój poprzeczny wykonania.
...............| |
............../| |
~~~~~_|| |

HenoK
06-06-2008, 20:12
Podnoszę ten niewątpliwie pożyteczny temat.
Parapety osadzę oczywiście przed tynkami :).

T-rex
06-06-2008, 20:45
Podnoszę ten niewątpliwie pożyteczny temat.
Parapety osadzę oczywiście przed tynkami :).
nie ma w tym nic oczywistego.

HenoK
06-06-2008, 22:19
nie ma w tym nic oczywistego.A Ty jak w końcu te parapety zamontowałeś ?

T-rex
07-06-2008, 11:37
oczywiscie ze po tynkach :)

niewyobrazam sobie acieranai tynku jesli ze sciany cos wystaje ...
- a np. narozniki wewnetrzne zaciera sie bardo ciezko by struktura byla taka sama.