PDA

Zobacz pełną wersję : Czy to już czas na kosiarkę akumulatorową



Smakor
28-04-2017, 10:10
Mam swój trawnik prawie na ukończeniu. Mam tego coś koło 700m2 trawy. Niestety poszatkowane ogródkiem, drzewkami, trampoliną itp.
Używam w tej chwili najtańszej kosiarki NAC elektrycznej jaką udało mi się kupić. Ale koszenie nią (32 cm) na kabelki jest słabe.
Rozglądam się więc za nową kosiarką, czytam opisy,. oglądam recenzje na YT i ogólny wniosek jest taki, że jakoś kosiarek spada z każdym rokiem i z kazdym nowym modelem, zwłaszcza kosiarek spalinowych. Silniki B&S są coraz lżejsze, coraz bardziej eko, części sa z "plastiku" i jedno najechani ena kamień może załatwić nam kosiarkę na zawsze (skrzywienie wału). Za to coraz więcej pojawia się kosiarek akumulatorowych. I zacząłem się nad nimi zastanawiać. Można by powiedzieć, że łączą zalety cichej lekkiej kosarki elektrycznej z "wolnością" kosiarki spalinowej.
Pytanie czy to już jest ten moment aby taką kosiarkę nabyć. Czy moc jest wystarczająca, czy akumulatory działają przewidywalnie. Co w ogóle wybrać bo w tej chwili prawi ekażdy producent posiada w ofercie takie urządzenie.
Moją uwagę zwróciły dwie kosairki:
- Bosch Rotak 430 LI - co ciekawe nowa wersja kosiarki posiada mniejsze akumulatory (poprzednio były to 4 Ah, teraz są 2 Ah)
- Alko Moveo 46 LI - w zasadzie można by powiedzieć 100% odpowiednik kosarki spalinowej 46 cm tej firmy. Stalowa obudowa, ogromny kosz, napęd kół, no i niestety też waga 30 kg.

Czy to są urządzenia o których można myśleć poważnie? Czy jest szansa, że podziałają 10 lat?

Może ktoś ma jakieś doświadczenia, a może targnął się na takową i używa? Byłbym wdzięczny za opinie bo w necie jak na razie jest mało konkretów. A zakup tani nie jest (>2000 zł)