Zobacz pełną wersję : o krok od zdrady ?
jareko to taki duchowy zarobek,
jak tak mozna zawsze o pieniadzach?
nooo dooobrze...
niech tak będzie :o
A tak naprawde powoli staje na rozstraju drog
Widze, ze w branzy, ktorej poswiecilem prawie 10 lat swego zycia powoli nie ma dla mnie miejsca. Osoby nie stojace po tej stronie co ja nie wiedza tak naprawde co sie dzieje w budownictwie.
Chce odejsc z branzy - coraz powazniej sie nad tym zastanawiam i hmmm..... jakos nie moge znalesc sobie innego zajecia
Jednego jestem pewny - nie nadaje sie juz na pracownika - nie znioslbym nad soba jakiegos kierownika ;)
paprotka
22-05-2005, 21:38
witam klub zdradzający :)
( zauwazyli - mam polskie znaki :D , ale za to tęczowe tło, którego ni hu hu nie moge usunąc :x - czyli widze was tak jakoś na różowo :lol: )
małe resume w temacie :lol: :
- było o zdradach wszelakich
- było o napojach wyskokowych
- troszeczke zdrad muzycznych i okolicznych
- licealne wspominki
- przyroda ( w postaci zachodów słońca, burz i księzycowych nocy)
- o przyjazni
no to teraz : jak zdradzac, żeby sie nie wydało ? :lol:
jareko, 1950 - jakies pomysły ???
paprotka
22-05-2005, 21:48
A tak naprawde powoli staje na rozstraju drog
Widze, ze w branzy, ktorej poswiecilem prawie 10 lat swego zycia powoli nie ma dla mnie miejsca. Osoby nie stojace po tej stronie co ja nie wiedza tak naprawde co sie dzieje w budownictwie.
Chce odejsc z branzy - coraz powazniej sie nad tym zastanawiam i hmmm..... jakos nie moge znalesc sobie innego zajecia
Jednego jestem pewny - nie nadaje sie juz na pracownika - nie znioslbym nad soba jakiegos kierownika ;)
no ja nie wiem czy to w temacie jest, jareko
bo to żadna zdrada, nowe małżeństwo się szykuje
cóż Ci poradzić :-? : kryzys, wypalenie zawodowe ? pora się przebranżowić ? a może kryzys przetrwać ?
to tak jak we zwiazku : jedni zabierają zabawki i szukaja nowej piskownicy, inni zaczynaja tej piskownicy się przyglądac : a może by nowy piasek dowieżć? poszerzyć ?, pomalować ?
czasem lifting nie wystarczy, ale chyba warto sprobować
no, przynajmniej ja tak mam po latach eksploracji róznych piaskownic :wink:
kręci mnie remont starej chałupy bardziej, niż wciąz nowe projekty ( choc bywaja kuszące :-? )
nie moge sie wypowiadac w tej materii gdyz nie kryjac faktu iz niewierny jestem nie moge dawac tu recept jak to czynic. Czasem zaglada tu moja prawie ;) slubna i nigdy mi juz nie uwierzy ze montaz mialem do 23 ;)
paprotka
22-05-2005, 21:51
nie moge sie wypowiadac w tej materii gdyz nie kryjac faktu iz niewierny jestem nie moge dawac tu recept jak to czynic. Czasem zaglada tu moja slubna juz mi nigdy nie uwierzy ze montaz mialem do 23 ;)
o, rany, no nie badź taki nieużytek :lol:
szczególy sobie darujmy, twórzmy prawdy uniwersalne ( i tak wyjdzie na moje , że lepiej nie zdradzać 8) )
nie nadaje sie juz na pracownika - nie znioslbym nad soba jakiegos kierownika mam tak samo.
paprotka , ale Ty madra jestes , te znaki i wogole
jareko , a moze czas na przebranie
no, może nie tak jareko, nie zdradzający jestem,
chociaż parę razy mogłem ale, no właśnie ale, wolałem nie, mimo wszystko wolałem nie ryzykować,
w tej chwili wiem co mam i chyba jak większość wolałem stabilizację :oops:
owszem niewinny flirt, fajna sprawa, ale chyba nic więcej?
przykro mi. :oops: :oops: :oops:
mimo wszystko mam nadzieję że nie będziecie mnie zdradzać z jareko :roll:
tak jakoś było by przykro :cry:
sutanny juz nie zaloze - nie wytrzymam rozgrzeszenia ;)
OK - nie bede nieuzytkiem
Pierwsza najwazniejsze zasada
Nigdy nie przyznawac sie - nawet jak zaskoczonym w lozku z inna sie zostanie - isc w zaparte !!!! :lol:
to tak jak z tym zlodziejem który mówi to nie moja ręka, gdy złapano go za nią w cudzej kieszeni :lol:
1950
mimo wszystko mam nadzieję że nie będziecie mnie zdradzać z jareko
tak jakoś było by przykro
[/q
uote]ok, nie bedziemy zdradzac , ale o czym bedziemy gadac?
[quote]Nigdy nie przyznawac sie - nawet jak zaskoczonym w lozku z inna sie zostanie - isc w zaparte !!!!
to dobry sposob
tak wlasnie 1950
i spoko - nasze dyskutantki szansy na to by zdradzic ze mna nie maja :( To tak jakby pojsc z siostra zony do wyrka ;) nigdy w rodzinie ;)
rrmi - tematow znajdzie sie sporo - tylko nie wszystkie z racji hmmm.....swej drastycznosci ;) moga sie tu pojawic ;)
Ale twoja postawa jest bierna :( - zaproponuj jakis ciekawy watek do dyskusji :)
no to moze na przyklad doradz kiedy ludzie powinni z emigracji wracac?
Wiesz Jareko rodzina jak kochanka dzis ta jutro inna
a dlaczego by kolejnej nie zaprosic by grono powiekszyc?
no to moze na przyklad doradz kiedy ludzie powinni z emigracji wracac?
nie wiem - naprawde nie wiem. Wszystko zalezy od tego jak im sie ulozylo na obczyznie. Jak kiedys pisalem z mojej klasy zostalo nas raptem kilka osob - najwiekszy sukces odniosl kumpel ktory w HP w Hong Kongu dochrapal sie dyrektorskiego stolka a zlamanego centa za niego w czasach liceum bym nie dal ;)
Powiem inaczej - biorac pod uwage to co w tym bajzlu jakim jest nasz kraj sie dzieje ja bym nie wrocil. Chocby nie wiem co. Tylko ze ja juz za stary by zmieniac klimat :( i naprawde teraz z perspektywy czasu zaluje ze odrzucilem mozliwosc emigracji do Kanady w 81 roku
a skad Ty te baby bierzesz? masz wziecie
nawet jak dobrze sie uklada (pieniadze), to jakos tak , no nie wiem chce sie wracac, wiem , ze jest ciezko
w Polsce, ale zyje tam tyle ludzi
paprotka
22-05-2005, 22:23
Nigdy nie przyznawac sie - nawet jak zaskoczonym w lozku z inna sie zostanie - isc w zaparte !!!!
to dobry sposob
że jak ??
w oczy powiedzieć : gramy w bierki :o
że jak ??
w oczy powiedzieć : gramy w bierki nie musza byc zaraz bierki , mozna sie jeszcze w lekarza bawic , ale w tym temacie jestem teoretykiem
taki byl fajny kawal o tym , ale ja kawalow to juz nigdy powtarzac nie umialam, niektorzy za zdrade uwazaja bywanie na czacie z osobami plci przeciwnej , moja zdanie jest takie , krotko mowac , ze to bzdura
.....nawet jak dobrze sie uklada (pieniadze), to jakos tak , no nie wiem chce sie wracac, wiem , ze jest ciezko
w Polsce, ale zyje tam tyle ludzi
w Chinach ludzi jeszcze wiecj i co z tego wynika? NIc jak sadze
Zostaw sentymenty - zyje sie raz :) i po cholere sie meczyc jesli zycie ulozylo sie tak ze jestes daleko i w sumie zadowolona?
A Tobie Jareko tak te uslugi obrzydly?nAPEWNO cI POWIEM , ZE DO JAKIEJS PRACY TO tY SIE NIE NADAJESZ , JUZ ZESMY SIE DZISIAJ GDZIES W TYM TEMACIE SPOTKALI,ups caps
[quote]Zostaw sentymenty - zyje sie raz i po cholere sie meczyc jesli zycie ulozylo sie tak ze jestes daleko i w sumie zadowolona?
to nie takie proste
Taaaak?
To twoim zdaniem czym powinien zajac sie facet przed 50-tka? Tylko nie mow mi o pisaniu ksiazek czy podrecznika ;)
poczekaj z tymi oknami , ja wroce to u mnie jeszcze wstawisz....sam kwiat przed 50.tka ...glowa siwieje...ups , no watek jest dobry do takiego powiedzenia
paprotka
22-05-2005, 22:38
taki byl fajny kawal o tym , ale ja kawalow to juz nigdy powtarzac nie umialam, niektorzy za zdrade uwazaja bywanie na czacie z osobami plci przeciwnej , moja zdanie jest takie , krotko mowac , ze to bzdura
rrimi bo zdrada to nie musi być zaraz zabawa w bierki czy lekarza - to prymitywne jest
jak cie ( teoretycznie) kręci walenie w klawisze do 5 nad ranem z obcym facetem to jest pytanie czego ci brakuje i dlaczego szukasz tego poza zwiazkiem, w którym jesteś ?
ech, to zawsze dylemat : jak jest róznica między chciał wleźć a wlazł :-?
rrimi bo zdrada to nie musi być zaraz zabawa w bierki czy lekarza - to prymitywne jest
jak cie ( teoretycznie) kręci walenie w klawisze do 5 nad ranem z obcym facetem to jest pytanie czego ci brakuje i dlaczego szukasz tego poza zwiazkiem, w którym jesteś ?
ech, to zawsze dylemat : jak jest róznica między chciał wleźć a wlazł ja nie zdradzam , nawet w myslach , ja jestem przykladem typowego teoretyka, interesuje mnie to tak troche z innej strony
paprotka
22-05-2005, 22:42
czym powinien zajac sie facet przed 50-tka?
tym samym co przed 20, 30 i 40 :D
z maciupką róznicą : nie musi się tak spieszyć :wink: :oops:
w tym wieku juz sie nie spieszy i to jest jego sila ;) i powodzenie ;)
nie to że głowa siwieje ale już jest siwa :lol:
nie to że głowa siwieje ale już jest siwa powiedzmy , ze jestem taktowna
paprotka
22-05-2005, 22:49
ja nie zdradzam , nawet w myslach , ja jestem przykladem typowego teoretyka, interesuje mnie to tak troche z innej strony
rrimi tu nikt nie zdradza :lol: ( jareko tylko konfabuluje, co by image podtrzymać :wink: )
mnie się zdarza przeorać piaskownicę ( vel new projekt) :o w myslach :lol: nieodmiennie z jednym wnioskiem : wszystkie są jednakie , to tylko piaskownice :lol:
paprotka - alez oczywiscie - ciagle rozmawiamy czysto teoretycznie ;)
chodzi mi o to , ze co innego zdradzac , co innego dowartosciowac sie jak Jareko :wink: , a co innego szukac okazji, troche jestem chaotyczna , ale dla mnie rozmowa to nie zdrada , nie widz w tym nic zlego
tak na marginesie podoba mi sie przyklad z ta piaskownica, taka metafora, no i , ze sa te piaskownice takie same
tylko czasami piasek brudniejszy :lol:
ja mam kolege , ktory notorycznie zdradza swoja zone , nawet przy niej o ty w , kolko mowi , a ona dalej z nim jest , jak to wytlumaczyc, ze ona go kocha?
paprotka
22-05-2005, 23:02
to ja teraz nie teoretycznie lecz cynicznie praktycznie ( oznaka starzenia mego )
wiekszość zdradzających tak ci odpowie :
- że nie szukał/a okazji
- że to tylko przyjażń była
- że sie świetnie rozmawiało/ rozumiało
- że żona/ mąż go/ją nie rozumie
- że już wcale ze sobą nie śpią
- że gdyby nie dzieci/ glazura w łazience/ tesciowie/ kredyt to juz by sie dawno rozstali
- że to była( jest) kobieta/ mężczyzna jego/ jej zycia i gdyby nie dzieci/ glazura/ teściowie....
to nie cyniczne to prawdziwe , dziwne jednak , ze do zdrady jest ok, gorzej z rozwodem, chociaz moj ojciec byl konsekwentny , rozwiodl sie
a ja mam tort urodzinowy na oslode
paprotka
22-05-2005, 23:07
a ja mam kolegę, który zawsze był wierny : tylko tobie, kochanie i Joli :-?
odnośnie tej zdradzanej, będę brutalny
głupia jest :evil:
a może z tych co sądzą że on się nawróci, bo przecież mnie kocha, itd. można sobie podstawić co kto chce
paprotka
22-05-2005, 23:20
ech, 1950 meandry kobiecych uczuc...... , te toksyczne namiętności i ta wspólna glazura... nie wiesz jak jest :-?
dziwne : ona jest głupia, a on co ? farciarz ? :roll:
paprotka
22-05-2005, 23:22
dobra, ja zmykam spać - jutro ciężki dzień :evil:
nie sądź że jego pochwalam
to działa w obydwie strony, mógłbym napisać ech, paprotka meandry męskich uczuc......
on jest gnój :evil:
albo jestem z drugą osobą. albo nie i to jest uczciwe,
uważam że sytuacji pośrednich nie ma.
to tak jak z ciążą nie można być trochę w ciąży. :evil:
agniesia
23-05-2005, 00:52
odnośnie tej zdradzanej, będę brutalny
głupia jest :evil:
a moze ona inteligentna kobita jest i teraz ma kase i sama legalnie na boku moze :roll:
agniesia
23-05-2005, 00:53
nie to że głowa siwieje ale już jest siwa :lol:
znaczy sie, zes srebrny
anczy bardziej wartosciowy, cenniejszy 8)
nalezy sie chyba cieszyc :D
agniesia
23-05-2005, 00:54
jak cie ( teoretycznie) kręci walenie w klawisze do 5 nad ranem z obcym facetem to jest pytanie czego ci brakuje i dlaczego szukasz tego poza zwiazkiem, w którym jesteś ?
o rany, toz to o mnie :lol:
ja tak moge stukac i stukac w te klawisze, no i tylko w nocy, w dzien brak czasu :D
ja mysle , ze taki tez moze sie podobac , tzn , srebrny
agniesia
23-05-2005, 00:55
mimo wszystko mam nadzieję że nie będziecie mnie zdradzać z jareko :roll:
tak jakoś było by przykro :cry:
'moj drogi, srebrny A...'
agniesia czy chcesz o tym porozmawiac, moge zastapic Jareko, jak mnie jutro nie opieprzy
agniesia
23-05-2005, 01:00
hej R,
tylko o czym, bo ja sama juz tyle nagmatwalam, ze sama nie wiem od czego zaczac :lol:
o srebrze? lubie srebrne sztucce, ale czysci sie to cholerstwo koszmarnie
tu byly dzisiaj prawdziwe zyciowki poruszane , a Ty o sztuccach, oj, kazdy ma swoj tobolek
agniesia
23-05-2005, 01:13
ee, zyciowki, tylko tak po lebkach i polgebkiem
jesli ktos pokusi sie na szczerosc od poczatku do konca to ja tez opowiem swoje przygody:
nr 1 - odradzam kochac sie w upalne lato na plazyw Swinoujsciu, wiatr zawiewa, rozgrzany wysuszony piasek lata sobie gdzie chce i wciska sie nawet jak ktos jest ubrany od stop do glow 8)
taki suchy piasek dobrze dziala na piety, ale pupa moze sie niebezpiecznie 'natrzec' 8)
O!
agniesia
23-05-2005, 01:15
a zauwazylas, ze nasi panowie to krotkodystansowcy?
wieczorami i w nocy same tu siedzimy :roll:
agniesia
23-05-2005, 01:29
haha, teraz to ja sama tu jestem :lol:
nie jestes sama , ja tylko bylam zajeta przez chwile , dziekuje za porade w sprawie piasku w Swinoujsciu.Dobrze wiedziec , tam nas jeszcze nie bylo, a chlopaki to tak masz racje, a 1950 tylko o wiernosci chce slyszec , a temat przeciez o zdradzie, ot co
agniesia
23-05-2005, 01:54
no tak, nasz ukochany, cenny i srebrny 1950 jest niereformowalny :wink:
agniesia
23-05-2005, 01:55
ale moze jak nad nim popracujemy, to zmiekczymy go? :wink:
ale moze jak nad nim popracujemy, to zmiekczymy go? JUTRO ZACZNIEMY
Nie wiem czy zauwazyliscie ale to chyba najszybciej rozwijajacy sie watek na forum. Jak widac oprócz budowania sa jeszcze tematy które łacza i pasjonuja.
Nic co ludzkie nie jest nam obce ;-)
jezdem gotowy do zmiękczania :lol: :lol: :lol:
nawet nie wiecie ile miodu w moje serce żeście wlały, ale nie zapominajcie też o jareko (męska solidarność :wink: ) bo już wogóle nie będzie chciał bywać na forum, przecież w wymianie doświadczeń już nie bywa bo go zdołowałi :roll:
a moje srebro doskonale się myje szamponem, wypróbowałem
moje sreberko takze z latwosca szampon przyjmuje i pieni sie - tak wiec jeszcze kilka woloskow mi na lepetynie pozostalo ;)
agniesia
23-05-2005, 20:11
ale nie zapominajcie też o jareko (męska solidarność :wink: )
Ty sie zdecyduj
agniesia
23-05-2005, 20:27
:wink:
dobry wieczóór :lol: mogę?
a wiesz agniesiu to już moja słodka tajemnica
no nie, to se ne da Pani Havrankowa, tylko jednemu można być wiernym.
i co się stało z męską solidarnością? :o
agniesia
23-05-2005, 21:07
i co się stało z męską solidarnością? :o
no i jak ma byc krok, kroczek od... skoro nic nie chcesz zdradzic?
moze cos innego powiedz... do wyboru nie naciskam, wybierz temacik - oczywiscie na temat 8)
wiesz, ja sie nie spotkalam z solidarnoscia jakiejs plci, tylko w powiedzeniach, w zyciu niestety wychodza rozne 'kwiatki' z czlowieka
hihi, tak mnie naszlo a czyw innych miejscach tez chowacie sreberko? :oops:
a cos TY mila Panno taka dociekliwa?
agniesia
23-05-2005, 21:20
Jareko, nie wykrecaj sie i pochwal :roll:
czasami się zdarza ale to rzadkość, niestety
Jareko, nie wykrecaj sie i pochwal :roll:
chwalic sie nie lubie :lol: - w innej epoce chowanym i autoreklama jest mi obca
Chcesz :)
Zobacz sama :) ;) :oops:
agniesia
23-05-2005, 21:25
:(
dziwny egzemplarz ;)
ja szpakowaty bylem majac juz 18 lat :(
agniesia
23-05-2005, 21:31
Chcesz :)
Zobacz sama :) ;) :oops:
:roll:
no to luuuu
w pociag i do wawy ;)
agniesia
23-05-2005, 21:37
tylko jak i gdzie? czy potrzebujemy sekundantow? 8)
w grupie zawsze razniej - nie sadzisz?
Kogos sobie przygarniemy :)
agniesia
23-05-2005, 21:41
myslisz, ze beda chetni? moze jakies haslo trzeba :roll:
no tak! :evil:
ledwo na boku z inną kobietą sobie gawędzę,Ty agniesiu już z jareko w stolicy się umawiasz wiarołomna niewiasto :lol: :lol: :lol: a ten młokos :wink: nie bacząc na mój zacny wiek i wygląd uwodzi tę niewinną a krotochwilną białogłowę
och nie doczytałem, mogę dokooptować do grupy? :lol:
1950-Coz stoi na przeszkodzie bys mnie ubiegl ?Ha?! A moze obaj postaramy sie o wzgledy skutecznie? ;) :oops:
muszę przyznać że Ty masz większe szanse wszak tam pracujesz, ja niestety zagoniony jestem :cry:
alez ona podobnie jak ty kilometrow do pokonania ma ze sto alibo i wiecej ;)
agniesia
23-05-2005, 21:46
:lol:
w zapasach mam tylko redsika
na te okazje cos inszego by sie zdalo,
agniesia
23-05-2005, 21:49
1950 8)
ciekawe jak bys to uczynila mila panno ;)
ja raz zmienilem gdyz klawiaturka mi to i owo zezarla - glodna jak ja jest ;)
agniesia
23-05-2005, 21:53
a jakie mam mozliwosci do wyboru, moj panie?
'glodny... na co czekasz?' :oops:
agniesia
23-05-2005, 21:54
no nie, 1950 pisz zaraz gdzie ten Bierun, bo mnie J prowokuje,
nie wierzy chyba we mnie 8)
no coz "...nie wierz nigdy kobiecie...." :)
ale wole figury geometryczne o parzystej liczbie wierzcholkow ;) tak wiec jeszcze kogos dookoptowac trzeba ;)
agniesia
23-05-2005, 22:01
Jareko, Jareko, no normalnie rzuce ten kurs i pojade, Ty mnie nie prowokuj, bo kase strace :lol:
agniesia
23-05-2005, 22:03
pardon Jareko, ale jak bedzie Was dwoch to czy parzysta liczba wierzcholkow nie zostanie zachowana? 8) :oops:
spoko - przyjezdzaj - nawet nocleg ci zalatwie ale solo - ja spac w malzenskim lozu musze :(
A swoja droga poruszamy dosc hmmm.....kontrowersyjny temat
Zdrada juz byla
niewiernosc tez
o seksie - co chwila wspomianamy
a o hmmm....perwersjach?
Kto cos od siebie powie ciekawego?
pardon Jareko, ale jak bedzie Was dwoch to czy parzysta liczba wierzcholkow nie zostanie zachowana? 8) :oops:
plus ty - czyli trojkacik - tez fajnie :) ale najbardziej dla Ciebie - wole odwrocone proporcje ;) :oops:
agniesia
23-05-2005, 22:05
no nie, czasem kobiecie tez sie od zycia cos nalezy :D
agniesia
23-05-2005, 22:07
perwersje...
w dzisiejszych czasach trudno stwierdzic co jest normalne, codzienne, zwyczajne a co juz nalezy do perwersji
a facetowi to nie? Tylko goraca zupa pod nos?
agniesia
23-05-2005, 22:09
jeszcze kilkadziesiat lat temu to tylko klasycznie, od tylu, na boczku, na jezdzca,
byly takie badania na potrzeby jakiejs ksiazki LwaStarowicza, dla niektorych na pieska to juz bylo zboczenie :roll:
agniesia
23-05-2005, 22:12
a facetowi to nie? Tylko goraca zupa pod nos?
wiesz, ze niektore kobiety od 20 lat nie ugotowaly zupy?
twierdzac ze jednodaniowy obiad jest zdrowszy, bo nie rozciencza kwasow zoladkowych tak jak zupa :o
na jezdzca? To bylo standard? Toz to bylo zboczenie jakich malo ;)
A analik? beeeeee ..... pieklem to jzu pachninalo :)
A patrz - teraz na koncertach rockowych w tlumie na stojaka i od tylu mlodziez sie bawi ;)
agniesia
23-05-2005, 22:15
rany Jareko, na jakie Ty koncerty jezdzisz? czyzby 'ramsztajn'
agniesia
23-05-2005, 22:16
na jezdzca? To bylo standard? Toz to bylo zboczenie jakich malo ;)
vide Konopielka :lol: :lol:
ja juz na plyte nie chadzam ale widzialo sie to i owo - zwlaszcza na metalmanii w spodku :)
agniesia
23-05-2005, 22:17
hej R
aktualny temat: zboczenia, perwersje na podstawie doswiadczen czytelnikow 8)
chyba nie w pore dzis przyszlam , towarzystwo juz poparowane, kto fajniejszy juz zajety , jaki temat mamy na dziesiaj?
agniesia
23-05-2005, 22:19
ja to jakas niedowidzaca jestem, musze isc po okularki :lol:
nigdy czegos takiego nie przyuwazylam
zboczenia i perwersje , ?ja to raczej erotoman gawedziarz , niech pomysle
kto pozajmowany? Ja ciagle szukam na male co nie co ;) partnerki :oops:
oj agniesia niepotzrebne Ci te okularki , choc wiem , ze sa saksowne
:wink:
widzialam , ze sie umawiacie cos o pociagu , moze mi sie pomylilo.chcecie newsa z forum ,?
agniesia
23-05-2005, 22:23
R, alez Jareko wyraznie czeka na jeszcze jedna 'dojrzala' kobiete
zawsze moge kawe podac 8)
wszyscy tutaj gawedziarzami jestesmy - wszak kto sie przyzna publicznie do takich hmmmm....odstepstw od ogolnie nakreslonej linii i jedynie slusznej na dodatek?
agniesia
23-05-2005, 22:26
Jareko male co nieco? to chyba piernik z miodem, albo inne ciacho
hihi ekler na przyklad :lol:
agniesia
23-05-2005, 22:27
tu tylko mozemy byc gawedziarzami
bo niby w jaki sposob na forum wcielic mysli w czyn?
ja to i chyba juz za stara , nawet do tej kawy , wiecie jak Tole pieknie pisze, w watku o pezji?
chcecie ta plotke czy nie?
wole czekolade mleczna wedla - pochlaniam jedna tabliczke w jedna noc
agniesia
23-05-2005, 22:30
dawaj plotki
no nareszcie , ...., a 1950 , no gdzie On jest , bo to o Nim , podrywa Mysie .Rozpoczyna polowanie, ciekawe jak nam sie wytlumaczy
Mysiu nie gniewaj sie to naprawde zarty.
sluchamy z wypiekami na twarzy - dawaj rrmi - szybciutko :)
agniesia
23-05-2005, 22:34
przyznal sie wyzej, 8)
nie wiedzialam , ze sie chwalil, ale Ty Jareko to lubisz ploteczki , widze , ze az nogami przebierasz , i juz mozemy do perwersji powrocic
oj oj oj agniesia - preferuje realny swiat a nie wirtualne uniesienia :oops:
agniesia
23-05-2005, 22:40
powrocic? tu caly czas maksimum perwersum
a jak 1950 gdzies w inne ogrodki zaglada to niby nie perwersum? :lol:
a co Ty tam agniesia dzisiaj perwersyjnie popijasz ?redsiki? a co to wogole sa te redsiki?
agniesia
23-05-2005, 22:43
oj oj oj agniesia - preferuje realny swiat a nie wirtualne uniesienia :oops:
wiesz, ja jak jestem nabuzowana, to ten wirtualny nawet mi wystarczy, jedno slowo, jeden och lub ach i....
no nie wiem czy jednak mozna to pisac :roll:
red.....
siki....
piwo gdzie sama nazwa mowi coz to za piwo ;)
agniesia
23-05-2005, 22:45
redsiki, to piwo reds, latwo wchodzi w duzych ilosciach, czlowiek nie czujnie jak mu sie rymuje, a ostatnio jak z Wami siedzialam to nie zauwazylam ile, rano policzylam puszki na kaloryferku i bylo ich 8 :o
jedno piwko jest slabe, ale dzieki temu idzie w humor a nie w narzekania
to taka mala alkoholizacja
agniesia
23-05-2005, 22:48
:lol: :lol: :lol:
R :D
R - pojawia sie i znika i znika i znika... 8)
czy mam rozumiec agniesia , ze sie do mnie zalecasz? :roll: :roll: :roll: , dawno nikt sie tak do mnie nie usmiechal , temu pytam , to tez by byla taka perwersja
R - pojawia sie i znika i znika i znika... czy jestem podejrzana? :o
to ja sie powoli zaczne zegnac :( po miesiacy z okladem bezsennosci chyba nadszedl czas na odsypianie
oczka mi sie kleja a o moje sliczne oczeta dbac musze ;)
dobranoc, pchly na noc i niech Ci sie okna przysnia
a pieprz..... okna
mam juz ich dosc
niech mi sie przysni Jeniferka - ochhhh ta to kobitka jest :) w moim typie :)
agniesia
23-05-2005, 23:17
tak bez pozegnania?
przepraszam Was, ale wszystko mi sie zwiesilo i tu sie niezle nakombinowalam, zeby mi forum wrocilo
a co R, nie bedziemy sobie zalowac usmiechowej perwersji 8)
a ja juz myslalam , ze tak poszlas bez pozegnania
agniesia
23-05-2005, 23:21
Lo?
a wiesz, ze to jest ideal dla transeksualistow?
tu u nas wszystkie mlode dziewczyny nosza rzeczt JLo, chyba dziewczyna sie zaczeta krawiectwem zajmowac
ale ma takie sliczna pupke i udka :) jejku - az chec bierze objac dlonmi :) i przycisnac do siebie
echhhhhh............
agniesia
23-05-2005, 23:24
Jareko, ale to wszystko sztuczne, sama sie do tego przyznala
to nie na temat Jareko , my tu o perwersji , a Ty jak kazdy chlop gadasz, faceci to tylko o wiadomo czym
agniesia
23-05-2005, 23:24
i napedzila biznes plastyczny w Ameryce Pd - na sztuczne tyleczki
eeeeeeeeeetam
sztuczne ;)
a jesli nawet ;) cieplutkie jest na pewno ;)
no dobrze - wracamy do tematu - a jaki on w koncu jest?
zazdrosc przemawia przez Ciebie , ja znam tyu faceta , ktory czescia Jej majatku zarzadza , ale jest na nia napalony, mowie Wam
agniesia
23-05-2005, 23:27
a jaki on w koncu jest?
zgubilam watek, kto jaki jest?
zdaje sie , ze juz zasypiale Jareko
oczka mi sie kleja a o moje sliczne oczeta dbac musze
[/code]
watek :)
jaki jest ?
O zdradzie chyba ;)
dosc na dzis - ide spac i snic o JLo :) echhhh niech i nawet cala z plastiku bedzie ;)
watek byl o pierwszej milosci
ja mialem 16 lat
ona 32
to byla milosc calonocna ;) namiotowa ;)
i wogole super :)
zapomnailem dodac - dziewicza :) ;) :lol: :oops:
dziewicza dla Ciebie ma sie rozumiec ?
agniesia
23-05-2005, 23:33
znalam kobiete, ktora potrafila kazde spotkanie uczynic dziewiczym, dla siebie...
paprotka
23-05-2005, 23:35
myslałam ze zdąże przd pólnocą :)
tak czytam i powli do mnie dociera, że chyba ten wątek o seksie jest :o , nie uważacie ?
bry wieczór :D
a co w tym fajnego?dla niej?
jakim seksie? Jejku - ja tu nic takiego nie wyczytalem
Zmykam - kolorowych snow zyczac
hi paprotka , nie o seksie tylko o lapowkach
agniesia
23-05-2005, 23:38
a nie o lapankach? 8)
tak o lapankach za pupe JLo
zapomnailem dodac - dziewicza :) ;) :lol: :oops:Na GG już się pożegnałeś , a :-? to tutaj było ci tak spieszno?
czy to zazdrosc? czy to scena?
paprotka
23-05-2005, 23:42
no przepraszam, ja co prawda juz ostatnie podrygi słomianej , ale żeby mi aż tak, panie, wszystko się kojarzyło :o
te wieloszpiczastekąty i czekolada, no wiecie :oops:
agniesia
23-05-2005, 23:42
o Stary, jak milo, ze i Ty do nas zawitales :D
widze agniesia , ze nie tracisz czasu
czy to zazdrosc?
odrobinkę zazdrosny jestem- skoro wątek powiązany ze zdradą. :wink:
Ten zbereżnik przez dwie bite godziny pisał jednocześnie do mnie i do Was, niesamowite :o
On taki jest ,
agniesia a jak tam Twoje sztywne lacze? oj to paprotka miala sztywne
agniesia
23-05-2005, 23:47
Stary, alez prosze bardzo, my takze mozemy Cie adorowac, slow starczy dla wszystkich 8)
prosze podaj preferencje swoje, nie mozna zyc samymi oknami 8)
my juz mamy koien powyzej nie powiem czego
agniesia
23-05-2005, 23:48
hihi, sztywne, moze byc, tylko z szafy musze wyciagnac :lol:
tylko ciekawe z czym mnie polaczy?
hihi, a wiecie, ze niektorzy siedza z laptopami pod kolderka i czytaja nasze erotykony :o
To jeszcze pamiętasz, że ja siedzę w oknach? :o
paprotka
23-05-2005, 23:49
no ja własnie czekam na tatusia z delegacji i mam nadzieję ze laptok odpali :oops:
...prosze podaj preferencje swoje, nie mozna zyc samymi oknami 8)
Stety albo niestety- :wink: hetero
paprotka
23-05-2005, 23:51
Ten zbereżnik przez dwie bite godziny pisał jednocześnie do mnie i do Was, niesamowite :o
no widzisz , stary, cholerny praktyk :wink: :evil:
To jeszcze pamiętasz, że ja siedzę w oknach?
ja to Cie wogole nigdy nie widzialam
paprotka
23-05-2005, 23:53
hihi, a wiecie, ze niektorzy siedza z laptopami pod kolderka i czytaja nasze erotykony :o
o którzy, a którzy ??? strasznie mnie to racuje :lol:
Stety albo niestety- hetero o perwersjach bylo godzine temu
agniesia
23-05-2005, 23:54
To jeszcze pamiętasz, że ja siedzę w oknach? :o
alez Stary ja mam dobra pamiec 8)
hetero, phi tez mi szczegoly, ja prosze cos wiecej jakies szczegoly i szczegoliki, wlasne przygody mile widziane 8)
moga sie okazac inspiracja dla niektorych :roll:
ja siedze z laptipikiem , ale na kanapie i grzeje mnie w kolana, ale zadnych glupich mysli , moj starszy siedzi obok
agniesia , za bardzo atakujesz , moze chlopak niesmialy jest czy co? no zastanow sie troche , stary nie znaczy , ze nie ma w sobie takiej dziewiczisci o jakiej Jareko nam tu pieknie pisal
agniesia
23-05-2005, 23:55
np moja przyjaciolka z mezem budowlancem 8)
pozdrawiam R, B i ich trzeci wierzcholek 8)
czyzby Jareko zasnal? a amoze konfabuluje po cichutku
paprotka
23-05-2005, 23:57
mnie grzeje futeko , khem, kocie - bardzo lubi moja piżamkę :)
i żadnych perwersji, ja juz chcę na mamusie i tatusia :cry: :cry:
agniesia
23-05-2005, 23:59
przepraszam Stary,
jestem cierpliwa, poczekam jeszcze kilka godzin i znow sprobuje z Ciebie cos wydusic :oops:
no i sploszylysmy starego
jeszcze troche i bedzie tylko Jareko i te okna , okna i Jlo
paprotka
24-05-2005, 00:04
no i sploszylysmy starego
no to juz desperacja :lol: :lol: - nawet staremu nie przepuszczą :o
ja tam wolę okna niż The drzwi :)
agniesia
24-05-2005, 00:06
nie przepuszcza - przeciez Jareko pisal 'zycie zaczyna sie po 40'
a 1950 napisal 'zycie zaczyna sie po 50'
ale tak naprawde to byla szansa na to , ze to mlodziutki synek starszych inwestorow , no nie gadaj paprotka , ze tak nie pomyslals, a ja the drzwi lubie
paprotka
24-05-2005, 00:07
o własnie, jakby ktos się dobija :D to zmykam pa pa
nie męczcie starego :lol:
Nie jestem taki bojący- mały, chudy ale z mężnym sercem :wink:
....ja to Cie wogole nigdy nie widzialam
niewiele straciłaś z tego powodu :roll:...... zresztą daleko do siebie nie mamy......niektórzy widzieli....
samiec?
ten samiec to do paprotki, bylo
Sądząc po ksywce chyba tak. Naprawdę jaki jestem nie wie nikt.. :lol:
...... przeciez Jareko pisal 'zycie zaczyna sie po 40'
a 1950 napisal 'zycie zaczyna sie po 50'
po trzydziestce :lol: :lol: :lol:
e tam , malolat, my tu nie molestujemy mlodocianych
agniesia
24-05-2005, 00:11
no to pora nik zmienik, jaki stary? toz dopiero zaczynasz zycie :lol:
agniesia
24-05-2005, 00:12
R kazdemu sie nalezy, kazdemu wg potrzeb :lol:
agniesia
24-05-2005, 00:13
Stary ide Cie poszukac na zdjeciach.
ale tak naprawde to byla szansa na to , ze to mlodziutki synek starszych inwestorow
bardzo mi sie to podobało :wink:
no to i mi bys pokazala , ja nie lubie tak anonimowo
na tych publikowanych do tej pory mnie nie znajdziesz ,niestety :(
dziekuje za uznanie , jak czlowiek starszy to i humor sie wyostrza
:lol:
agniesia
24-05-2005, 00:15
na zadnym zlocie?
Byłem ale podobno jestem tak mało twarzowy, że bali mi sie robić zdjęcie :wink:
no dobra stary teraz mozesz juz zaczac o tych oknach , ciekawe kto je u mnie wstawi Jareko w sumie bajer ma niezly , ciekawe jak tam z Toba
agniesia
24-05-2005, 00:16
my tu tak sobie ladnie gawedzimy
Byłem ale podobno jestem tak mało twarzowy, że bali mi sie robić zdjęcie widze , ze mamy wspolne cechy
Jak z moim bajerem? oknami? czy seksem i perwersją? :roll:
paprotka kogos tam zaprosial i wlasnie przyszedl , a to wlasnie on mial te sztywne lacze do perwersji, ja tu chyba za dlugo przebywam
paprotka
24-05-2005, 00:19
ale tak naprawde to byla szansa na to , ze to mlodziutki synek starszych inwestorow , no nie gadaj paprotka , ze tak nie pomyslals
ja to juz w ogole nie myślę :oops: odkorkowalam redłajna, mmmm ale bukiet 8)
bawcie sie dobrze, ano grzecznie :)
stary, młody, w kropki bordo, ale moze z zasadami :D
Generalnie mam jedna zasadę: nie mam żadnych zasad hehehe :lol:
A Ty dokad?paprotka naprawde kogos chyba masz
gdybys mial zasady , bylejakie , ale jakies to bys po takich zboczonych forach nocami nie skakal
agniesia
24-05-2005, 00:24
kicha, zdjecia nie podpisane to jak mam Cie Stary znalezc :(
własnie dlatego tu jestem, że nie mam zasad :wink:
ale też juz zaczynam przysypiać nad klawiaturą :(
a co Ci za roznica jak wyglada , byleby mial dobre serce
ja tez musze na chwile odejsc , bo spac to jak dla mnie za wczesnie , to do jutra , milego dnia
agniesia
24-05-2005, 00:27
w oknach widzialam ze ma dobre serce :D
ja wroce , tak czy inaczej , to narazie
serce mam dobre podobno ale małżowina sie obudziła, :evil: do jutra
agniesia
24-05-2005, 00:33
ach te polowki 8) spac kaza 8) do lozek wolaja :wink:
M@riusz_Radom
24-05-2005, 06:25
no i niech teraz komuś się zachce przeczytać to wszystko od początku.. ponad 21 stron ;P
A to ja mogę założyć nowy wątek :wink: [/code]
M@riusz_Radom
24-05-2005, 08:14
Niepi nie bo znowu wyjdzie jakiś tasiemiec ;)
donna - jak Twoj delegacja? ;)
Jak widze obserwujesz te stronke :)
Paprotka, agniesia i inne nocne marki ;)
Musialem pojsc wczesniej spac i tyle
bez podtekstow ;)
serce mam dobre podobno ale małżowina sie obudziła, :evil: do jutra
cykor cykor cykor hehehehe
ale spoko - ja tez przed swoja staram sie pretekstow do klotni nie dawac ;)
echhhh te kobity
z nimi zle
bez nich tez zle
zycie do bani ;)
agniesia
24-05-2005, 11:34
bez podtekstow ;)
no nie, jak to bez podtekstow?
przeciez o te nad i pod.. chodzi
Donna daj nowy watek , albo dokoncz stary
Jareko sam miales cykora , to co sie czepiasz, a snily Ci sie te okna?
nie - snilo mi sie w oknie a nie okna ;)
o kolezance Viagrze admin watek przeniosl tutaj
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=684011#684011
tak wiec jestem :) wieczorny dyzur zaczynajac
na czym ostatnio stanelismy? lub na kim ;) ?
witam kolege , ja tylko obiad zjem , tak wiec do zobaczenia, moze ktos nas dzisiaj odwiedzi nowy , bo Ty jak nie okna , to w oknach , masz fantazje , nie ma co, ja w kazdym razie taka zboczona nie jestem, a jak tam Ci sie uklada z JLo? popisz zanim zjem :wink:
rrmi - daj spokoj. Kazda z Was piekna powabna i do rany przyloz zanim pod jednym dachem sie nie zamieszka bo pozniej ideal okazuje sie gderliwy, upierdl....., nie do zniesienia na dluzej niz godzina w dzien a w nocy niewiele dluzej ;)
A JLo - no coz - podobaja mi sie jej udka, podoba dupcia, podobaja oczeta ale by zyc pod jednym dachem z taka? Nieeeee..........
Tydzien na karaibach (na jej koszt ;) ) w zupelnosci wystarczylby ;)
Na tą gderliwość i upierdliwość mam dobrą radę. Wyślij ją do pracy, jak nie pomoże na jeden etat to na dwa a jak to za mało to jeszcze w delegację coby zdradzić mogła :P
Dawno mnie nie było w necie przez przeprowadzkę więc nie wiem zdradziła Donna czy nie? Ania
Też bym pojechała na Karaiby (na czyjś koszt) :oops:
ok, nie bede sie juz CIEBIE czepiac , dzisiaj....
o czym teraz dyzurny?
moze o marzeniach niespelnianaych, niespelnionych
rrmi - moze sama zaczniesz? Bo ja dzis wyjatkowo ukierunkowany na jedno i znow seksic zaczniemy ;)
agniesia
24-05-2005, 21:13
no i dobrze Jareko
coz bys chciala agniesiu - poseksic? ;) Pora odpowiednia by nie gadac o tym lecz dzialac............ dzialac........... dzialac............. dzialac.......................
agniesia
24-05-2005, 21:21
trzeba miec z kim, a nie tak tylko na przemyslowym sprzecie jechac 8)
Mądrala z ciebie Jareko, a jak mój w stolycy prawie non stop bo nie macie tam porządnych hydraulików :D to co na ulicę mam iść? Dobrze i wirtualnie sie do kogoś przytulić.
a pzrepraszam a gdzie jest kawa?
wydaje mi sie , ze powinnismy wniesc troche napojow w nasze spotkania, chcialam co innego powiedziec, dlatego tak glupio wyszlo
a jak tam sztywne lacze ? czy to tez sie liczy tak przemyslowo , toz to na domowy uzytek
, nawet dzisiaj bylam na tym temacie o kablach i o laczach
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin