PDA

Zobacz pełną wersję : Funio-Misio-Chatka- komentarze



Strony : [1] 2 3 4

ania67
12-04-2005, 16:19
Gratuluję Funia dziennika :D :D :D
Cieszę się, gdyż jesteś "dziecięciem" grupy lubuskiej :D :D :D

Olkalybowa
12-04-2005, 16:42
Witam w gronie "dziennikarzy" :D .
Jeśli się nie mylę to niedaleko twojej działeczki,(około 30km) jest miejscowość Chycina poznałąm tam mojego Meżusia.
Czekam na dalszą twórczość.
Pozdrawiam.

Funia
12-04-2005, 17:14
Olkalybowa bardzo dziekuje, a co do twórczości to oczywiście - będzie :wink:

Aga J.G
12-04-2005, 21:59
Funia witaj w tym wątku :lol: Gratulki dziennika i czekam na cd.

Olkalybowa
13-04-2005, 16:01
Witam.
Bardzo ciekawe rozwiazanie garażu, nie spotkałam się jeszcze z takim "nieprzyklejonym" do budynku. Jaki wielki taras będzie sureerr :D . Łazienki w sypialni tylko pozazdrościć.
Pozdrawiam.

ania67
13-04-2005, 16:12
Funiu milutka :D
Nie słuchaj gadania ludzkiego!!! nie daj się!!! A swoją drogą to chyba jakieś normalne jest. Ja już też słyszałam trochę tekstów i dlatego nieliczni wiedzą o moich planach.Słyszałam nawet tekst, że nie będzie wody u nas na działkach- wodę juz dawno miałam i to na swojej prywatnej działce :o
A Ty Funia budujesz się w ładnym miejscu- sama myślałam o Ulimiu :wink:
Pa :D

Willie
13-04-2005, 17:22
Funia, fajny dziennik :D

strasznie się Człowiek dziwi w czasie całej papierologii, prawda?
Nas tez pare razy krew zalała i pieniądze pociekły.......

pozdrawiam i powodzenia!

alfreda
13-04-2005, 18:40
Witam! Skąd ja to znam???( chodzi o zachowanko rodzinnki) Uwag moc- całkowicie nie współmiernych do sytuacji! :evil: Przysłowiowe "dobre rady"I straszenie wszystkim co się rusza lub nie.A co do spłaty kredytu, a raczej wątpliwości najbliższych, męża moja nie wytrzymała ostatno i powiedziała że ze spadków.(nadmieniam że opinia ta była kierowana do rodziców) Jakoś cicho jest ,przynajmniej na temat spłat.

Funia
14-04-2005, 07:26
OJ Alfreda napisała:


męża moja nie wytrzymała ostatno i powiedziała że ze spadków


chyba wezmę przykład :lol: :lol: :lol:

Aga J.G
14-04-2005, 11:52
Funia w tym budowaniu to juz chyba tak jest że twradym trzeba być bo inaczej to tylko po łbie szkoda trochę, ale cóż 8)

Willie
14-04-2005, 16:11
Funia!

Sprawdź koniecznie czy nie da rady wydac u Ciebie w gminie pozwolenia na Białołękę - mamy tu kolejkę chetnych na te 4 dniowe Katusze.....

:wink:

Funia
14-04-2005, 16:15
Cholerka, nie wiem.
Mogę spróbować, w końcu - gdzie diabeł nie może......

:wink:

Jacek69
14-04-2005, 16:57
Oj spróbuj Funia, spróbuj, bo ja to już z nerw wychodzę (na samą myśl, bo do tego etapy to mi jeszcze hektar albo coś takiego....)

Co do reakcji otoczenia -
Moja rodzona siostra i jej ślubny to takie komentarze dawali, że wstyd powtarzać .... że my to ruzumu nie mamy, że TYLE ZA DZIAŁKĘ????? Wy to zawsze musicie przepłacić. Jak projekt (elewacje i rzuty) zobaczyli to .... i tu ani na jotę nie przesadzam - NIC, ale to NIC im się nie podobało.... 33 albo i wicej poprawek zasugerowali .....
Powiem Ci jedno - nie uwględniliśmy ani jednej !

Tzrym się, nie dawajcie się (widzę, że jest z Wami dobrze) i przyjcie na przód !!!

Dalsze relacje - mile widziane ....

andrzejka
18-04-2005, 21:06
Funia w ciągu 4 dni otrzymalaś pozwolenie na budowę :o
Zadzialal tu chyba twój urok osobisty :wink: Wpisuję się do klubu czytelików twego dziennika :P, no i oczywiście czekam na kolejne odcinki :P

19-04-2005, 17:06
Funia - "pochwal" się, co to za :evil: :evil: bank. Nie chcę mieć z nim nic wspólnego, a Wam bardzo współczuję... Mam nadzieję, że jakoś się to pozytywnie rozwiąże...
BabaB

Funia
19-04-2005, 17:11
NO to sie chwalę
PKO BP.

Ja naprawdę bbyłam zadowolona z obsługi przy załatwianiu kredytu, nie było żadnych problemów.

Za to teraz - mam wszytskie problemy z nawiazką. :cry: :cry:

ania67
19-04-2005, 20:05
Wkurzające, to za mało powiedziane, jest to co Ciebie spotkało :evil: :evil: :evil:
Brak słów!!!
Trzymaj się jakoś- mimo wszystko- pozdrawiam serdecznie

Funia
19-04-2005, 20:17
Dzięki Aneczko,

Jutro będę rano w banku - to zobaczę co wymyślą.
My juz wszystko co mogliśmy - zrobiliśmy.
Ewentualnie mozemy poczekać aż fachowcy wbudują nam wszytsko co się da i wtedy niech przyjadą jeszcze raz (kto za to płąci? - Ci państwo płacą :cry: ).

I wtedy niech coś zaproponują.
Podstaw do wypowiedzenia umowy nie mają.

TYlko mi szkoda, bo na dniach miałam płacić za strop i mieli przyjeżdzać montować - a tak wszystko może sie przesunąć w czasie :cry:

Jacek69
19-04-2005, 22:06
Funia,

Trzymajcie się i nie dawajcie się bankowcom - trzeba trzymać sie swojej , jednej wersji. Tylko spokojnie i dążyć do ugody.
Będzie dobrze i zaraz zalejesz swoj strop

J :wink:

andrzejka
19-04-2005, 22:18
Funia trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę w banku.
Nie daj się tak latwo, może do dyrektora pójść na skargę. Jak chcieli cię zlapac to nie bylo problemów a teraz są jak prowizje już sobie wzieli :roll:

ania67
19-04-2005, 22:45
Musi być dobrze!!! Kobiecie w Twoim stanie sie nie odmawia!!! Inaczej to im myszy wszystko zjedzą!!! I dobrze :evil:
Paaa

Aga J.G
19-04-2005, 23:18
Funia trzymam kciuki żeby jutro w banku wszystko poszło dobrze :)
Życze powodzienia :)

maksiu
20-04-2005, 07:42
Funia: może koleżanka w stresie nie zauważyła że pan kontroler bankowy stroi sobie żarty? u mnie wizytacje byly krótkie i szybkie, przyjechala pani z banku, postawila u siebie na kartce ptaszki i pojechala.. wszystkiego była może z 5 minut.. nawet do środka nie chciala wchodzić :D
pozdrawiam
m.

ania67
20-04-2005, 07:52
No tak, przestraszyli się, że im myszy wszystko zjedzą :wink: :D :D

Jacek69
20-04-2005, 09:19
A widzisz - trzeba być (poprawnym) optymistą :lol:

No to kiedy te stropy??? :wink:

J

andrzejka
20-04-2005, 09:28
Ciesze się, że wszystko dobrze się skończylo :P :P :P
Funia trzymam kciuki za twoją budowę- oby jak najmniej bylo takich stresów- nie potrzebnych zresztą nikomu :roll:




No to kiedy te stropy???

:wink: :P


No tak, przestraszyli się, że im myszy wszystko zjedzą
To jest poważny argument :wink: :lol:

20-04-2005, 10:35
Funia, cieszę się, że wszystko się dobrze skończyło :). Może na drugi raz przyślą innego inspektora...
Ale ten bank będę jednak omijała dużym łukiem :evil:

Aga J.G
20-04-2005, 10:36
Funia bardzo się cieszę że wyplacili transzę :)
Może pan kontroler już tak ma że musi pogadać, taki typ :evil: :cry: :roll:

Funia
20-04-2005, 12:25
Oj, jestescie kochani.

Kurcze, ale i tak myśle, że całe zamieszanie przez to że na inspekcję posłałam męża zamiast załawiać - jak dotąd sama. :wink:

Co do kontorlera z banku - może rzeczywiscie to taki typ człowieka, co swoje musi nagadać.

Ale nie ukrywam, ze troche nerwów było.

Pozdrawiam.

Aga J.G
21-04-2005, 11:31
Funia najważniejsze że się dobrze skończyło :lol:

MALINKA
21-04-2005, 19:46
:o :o :o

No Funia parę dni nie było mnie na forum a tu dziennik Funi. Fiu Fiu nie pogadasz. :wink: A tak poważnie to naprawdę świetnie się go czyta, pisz dalej bo z tego co widziałam to fachowcy sie uwijają i możesz nie nadążyć :wink: :D

ania67
21-04-2005, 22:29
Funiu droga :D
Ścianki fundamentowe masz śliczne :D :D :D
pozdrowionka :D

Funia
22-04-2005, 13:54
Malinko - bardzo dziekuję :oops: :oops: :oops:

Aniu, reszta wkrótce :wink:

alfreda
22-04-2005, 22:15
Fundamencik jak ta lala...Jak z obrazka!A pan z banku widocznie ma problemy w życiu prywatnym i musi gdzieś odreagować !

Willie
25-04-2005, 16:47
Jeszcze robi? :wink:
pozdr

MALINKA
25-04-2005, 19:22
hi hi hi. Nic nie powiem, ale odpowiedź znam :wink: :D.

pozdrawiam

Jacek69
26-04-2005, 16:59
Nie, no ogrodzenie - czysty profesjonalizm.... jak macie jeszcze:
- czas
- materiały (no, te rurki, daszki itp)
- ochotę ... cyli zapał
to może i u mnie coś równie eleganckiego wybudujecie?
czekam na pilną odpowiedź :wink:

Funia - Ty nie narzekaj na męża, nie narzekaj mówię ... przecież jemu się CHCE.... a jak mu się przestanie chcieć to co będzie? 8)

Willie
26-04-2005, 17:05
Robi czy nie robi juz ??? :wink:

ja tez się zapisuję choć to zalezy od odpowiedzi.......... :lol:

Funia
26-04-2005, 17:17
BYła już pierwsza podpowiedź, odpowieź będzie wkróce.

Ps.
Jacek napisał
Funia - Ty nie narzekaj na męża, nie narzekaj mówię ... przecież jemu się CHCE.... a jak mu się przestanie chcieć to co będzie?

Oj Jacusiu, coś mi sie widzi, ze Ty z moim Misiem sztamę trzymasz :wink:

Jacek69
26-04-2005, 17:23
Oj Jacusiu, coś mi sie widzi, ze Ty z moim Misiem sztamę trzymasz


:lol: 8) :wink:

Olkalybowa
30-04-2005, 11:07
Witam i przesyłam:

http://www.olkalybowa.republika.pl/CAGHYNWT.jpg

Jacek69
30-04-2005, 15:41
Witam i przesyłam:

http://www.olkalybowa.republika.pl/CAGHYNWT.jpg


Funia widzę, że Wy się "rozwiążecie" we wrześniu ... a my będziemy się starać wówczas "zawiązać" .... :oops: :lol:

Super - kołyska już jest???

Funia
03-05-2005, 18:18
Jacek 69 napisał

Super - kołyska już jest???

Nie, ale już wiemy gdzie będzie stała.

No i wybraliśmy już Misie na ściany :wink:

Jacek69
04-05-2005, 09:32
Jacek 69 napisał

Super - kołyska już jest???

Nie, ale już wiemy gdzie będzie stała.

No i wybraliśmy już Misie na ściany :wink:

Moja żona też już planuje (to się nazywa przezorność) zakupy do dziecinnego pokoju.
Polecamy Allegro - można tam kupić świetne firanki, zasłonki z Kubusiami itp - w sam raz dla bejbika .....

Aga J.G
04-05-2005, 20:03
Jacek 69 napisał

Super - kołyska już jest???

Nie, ale już wiemy gdzie będzie stała.

No i wybraliśmy już Misie na ściany :wink:

Moja żona też już planuje (to się nazywa przezorność) zakupy do dziecinnego pokoju.
Polecamy Allegro - można tam kupić świetne firanki, zasłonki z Kubusiami itp - w sam raz dla bejbika .....

I taniej niż w sklepie :lol:

ania67
04-05-2005, 20:13
Funia, jak tam Twój strop :-?

Anna Wiśniewska
05-05-2005, 18:37
Fajnie się czyta. Kobiety w ciąży mają talent i fantazję :lol:
Pisz, pisz. Masz we mnie kolejną fankę dziennika :lol:

Pozdrawiam :lol:

Jacek69
05-05-2005, 19:04
Kobieta w ciąży jest odpowiedzialna za 2 "budowy" na raz....
więc Funia bądź grzeczna i jak każą to leż grzecznie .... jak naleśnik na patelni 8)

magmi
06-05-2005, 10:03
Funiu,
trzymam kciuki w pierwszej kolejności za Twój brzuszek i jego bezcenną zawartość :D, a zaraz potem za Wasz domek w budowie.
Nie martw się, że na wrzesień nie zdążycie. Maluchowi piaskownice będzie potrzebna dopiero za rok (najwcześniej) :wink:. A stresować nadmiernie się teraz nie powinnaś, bo na tym Twoje zdrowie źle wyjdzie.
Tak jak Jacek powiedział - kazali leżeć, to leż plackiem. Trudno, budowa najwyżej poczeka, trzeba mieć poustawiane priorytety.
Pozdrawiam serdecznie! :D

Funia
06-05-2005, 12:41
Fajnie się czyta. Kobiety w ciąży mają talent i fantazję :lol:
:lol:




BO jak to mówią - chwilowo mają dwa mózgi :wink:

Aco do leżenia - juz nie muszę - ale o tym w nastepnym odcinku :wink:

Jacek69
07-05-2005, 09:45
Nie, no Funia - od dzisiaj nie lubię imienia Zenek - będę sprawdzał (z dowodem) czy któryś z moich fachowców nie ma tak na imię .....

Ale gościu, by go .....

Co było dalej? Jak wybrneliście? Czekam na dalszy ciąg ....

Olkalybowa
09-05-2005, 23:31
Casting zakończony.
Panowie zaczynamy.
Zaczęli 29 marca.
Ale byłam szczęśliwa

Funiu dlaczego skończyłaś opowiadanie w takim momencie :wink: .
Czekam na ciąg dalszy http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify/relaks.gif.

Jacek69
10-05-2005, 09:46
Funia rozumiem, ze to są ceny robocizny..... i chodzi o stan surowy otwarty?????
Nie wiem jak tam w Gorzowskiem ale 35 tyś to gruba przesada.... 23tyś to zupełnie normalna cena .....

Więc za co tyle płacicie???

Funia
10-05-2005, 16:27
Jacku te 23 tys. są za:

wylewkę na fundamentach i położenie kanalizacji na domu 150 m2 i garażu 48,
wymurowanie ścian z bloczków (solbet) zew. i wew. dom + garaż,
2 kominy,
stropy dom + garaż,
wieńce na domu, scianka kolankowa
wieźba i dachówka,

ekstra płatne: kanał w garażu i tarasy (bo zrobili wieksze niź w projekcie)

Jacek69
10-05-2005, 17:42
Jacku te 23 tys. są za:

wylewkę na fundamentach i położenie kanalizacji na domu 150 m2 i garażu 48,
wymurowanie ścian z bloczków (solbet) zew. i wew. dom + garaż,
2 kominy,
stropy dom + garaż,
wieńce na domu, scianka kolankowa
wieźba i dachówka,

ekstra płatne: kanał w garażu i tarasy (bo zrobili wieksze niź w projekcie)

to absolutnie dobra cena ....

Funia
10-05-2005, 19:14
Jacek napisał:


to absolutnie dobra cena ....

Dlatego chłopaki wygrali casting. :wink:

A tak nie chwaląc dnia przed zachodem słońca - narazie (oj aż sie boję pisać, zeby nie zapeszyć) jesteśmy zadowoleni.

czupurek
12-05-2005, 09:25
Funia - dołączam do czytających :P
u nas w PKO - ponoć tacy sami inspektorzy, więc ten bank tak ma
rodzinka - ha, ha wszędzie (albo prawie) takie same reakcje :lol:
trzymam mocno kciuki

Aga J.G
12-05-2005, 11:53
Funia bardzo ładny kanał w garażu :wink: :)
Czekam na ciąg dalszy :)

Jacek69
12-05-2005, 12:01
Funia .... Ale kanał ....... :lol:

Olkalybowa
12-05-2005, 17:38
Funia...

Teraz Pan (żeby tylko nie chwali dnia przed zachodem słońca) okazał się naszym najlepszym doradcą i strasznie go lubimy

Też tak miałam :D . Spędziliśmy w hurtowni sporo czasu, gadaliśmy, gadaliśmy. Pełen profesjonalizm. Jak odjeżdzaliśmy spytałam Męża kiedy znowu tu wrócimy, aby cos kupić :lol: .

nurni
12-05-2005, 19:16
Domek mi się baaaardzo podoba. No ale ten kanał to poprostu bajka :D :D :D.
A ja samochodziarz mieć kanału nie będę - za wysoko woda. :-?

Pozdrawiam

Jagna
12-05-2005, 22:36
Funia, przyznam, że dopiero teraz przeczytałam Twój dziennik, ale za to od deski, do deski, bo każdy Twój wpis, to sensacja! I kanał (jaki śliczny, równiutki!) i dom (świetny projekt) i dzidzia w drodze! Na szczęście już wiem, że wszystko w porządku i nie musisz leżeć. Ale dbaj o siebie, bo to taki piękny okres w życiu kobiety i warto się wtedy porozpieszczać :D
Życzę, żeby Wam się ten wrzesień udał, ale jak pisała Magmi, nie daj się zwariować, teraz są sprawy ważne i ważniejsze :P Bardzo fajny dziennik, gratuluję!

MALINKA
13-05-2005, 18:42
Funiu znów cię odwiedziłam. Twoi panowie uwijali się i to około godziny 18. Moi pracowali tylko do 14 tak więc gratuluję dobrego wyboru. Trzymam kciuki :D

Funia
14-05-2005, 20:53
No z fachowcami chyba trafiłam :D

Za to z wykonawcą stropu :evil:


Najpierw nie mógł go zrobic przez ponad 4 tygodnie, potem jak już zrobił okazało sie, ze źle :evil:

Ale o tym napiszę później, zresztą na razie i tak nie wiem co do końca z tego wyjdzie

14-05-2005, 22:57
Funiu, jeszcze nie czytałam twojego dziennika, bo chyba pierwszy raz zajrzałam do tego działu :oops:
ale już nadrabiam i życzę wszystkiego naj :)
chiałam ostatnio wracać z Lubniewic znad jeziora przez Ulim, by zerknąc na Wasz domek, ale kierowca pojechał obwodnicą, szkoda :(

Funia
15-05-2005, 09:23
Mimi - to właśnie dobrze jechał!!

Trzeba z niej zjechac na krzyżówce pod lasem - 500 metrów i jesteś :D

maksiu
16-05-2005, 19:09
Niestety z całą pewnością nie będziemy w nim szczęśliwi, bo:

- nie wmurowaliśmy w fundamenty pieniażka,
- nie nasiklaliśmy na fundamenty,
- nie zatopiliśmy aktu erekcyjnego.

Droga Funiu...

jeszcze nic staconego...przecież można zrobić w fundamentach wiertarką otwory 4 otwory, po jednym na każdy narożnik i wrzucić w każdy z otworów szczęśliwy grosik, następnie w ten sam otworek można nasikać, a na koniec zwinąć w rulonik i zamurować akt erekcyjny... szacuje ze można załatwić sobie szczęście godzinę... :D :D :D
pozdr
m.
ps. ja też mam "nieszczęsliwy" dom, bo oprócz odcisków łap niewidzialnego psa budowlanego na ławach fundamentowych, nie mam zadnych innych atrybutów szczęsliwego domu

inż. Mamoń
17-05-2005, 00:07
Funiu - czuję się wywołany do odpowiedzi. Śpieszę Cię uspokoić, że z pewnością będziecie w tym domu szczęśliwi i to przez długie lata. Wyobraź sobie, że moje fundamenty nie są sikane, a i aktu erekcyjnego nie było. Jedyne co rzeczywiście miało miejsce to zabetonowane pieniążki, o których pisałem w dzienniku ( 3 x 1 grosik z roku 2004 oraz 1 moneta 2 złote z dziurką czyli WOŚP czyli Owsiak). Pieniążki można gdzieś jeszcze wmurować jak to radzi mój przedmówca. Sądzę, że najlepsze są jednak fundamenty + wiertarka.
Przy okazji wiele zdrowia całej trójce życzę :D :D :D

Funia
17-05-2005, 16:52
Grosik już wrzuciłam, bo jeszcze załapałam sie przed zalaniem tarasów, sikanie sobie odpuszczam, bo śmiesznie będzie wyglądać baba w ciąży sikająca na środku i to widoczna z każdej strony - to chyba nie nadzwyczajny widok.

A co do aktu erekcyjnego - zamiast niego mamy kronikę budowy - musi wystarczyć. :wink:

Olkalybowa
19-05-2005, 13:58
Napisałaś:

Oj jaki ładny ten nasz domek.


Z pełną odpowiedzialnością rzekła bym PRZEPIĘKNY :D . Czyściutko, równiótko, miodzio http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify/Buzie/0001%5B1%5D.gif.

Jacek69
19-05-2005, 13:59
Oj jaki ładny ten nasz domek

Oj, ladny, ładny Funia! I Rośnie, że hej!


Co do tych Magicznych Artefaktów to rób co chcesz ale nie sikaj.... wszystko tylko nie sikaj .....

Funia
19-05-2005, 14:00
OLCIU

Jesteś kochana

ania67
19-05-2005, 14:43
Funia domek bardzo ładnie się zapowiada. W niedziele robilismy spacerek samochodem po okolicy i byliśmy... u Was. Wprawdzie przypatrywaliśmy się z samochodu, ale robi wrażenie :o Szkoda, ze Was nie było :cry:
pozdrowionka i oby tak dalej :D

alfreda
19-05-2005, 20:12
Śliczny domeczek,czuściutko- sprzątać nie trzeba! :D Naprawdę, wygląda obiecująco!!!! Gratulki. Takie widoczki działają mobilizująco i zachęcają( pomimo niepowodzeń) do dalszego, wytrwałego działania.......

Funia
19-05-2005, 20:42
Alfredo, chyba masz rację z tą czystością.

Co przyjedzie do nas ktoś kto widział inne budowy, to chwali że czysto. Ja wcześniej nie zwracałam na to uwagi, ale chyba cos w tym jest.

Nie wolno chwalić fachowców, bo ponoć się psują, ale chyba forum nie czytają :wink:

Aga J.G
19-05-2005, 22:48
Funia bardzo ładnie rośnie ten wasz domek :lol: :lol: :lol:
Gratulki czystości :)

andrzejka
20-05-2005, 22:13
Funia extra, ze domek rosnie i to mozna by rzec zgodnie z planem co do milimilimilimetra :wink: Bo jeśli ściany ekipa mierzyla poziomicą elektroniczną to już nie żarty. :wink: Szczerze mówiąc nie wiedzialam, ze coś takiego istnieje :roll: :oops: - bo mierzenie sznureczkiem to jak najbardziej widzialam :lol: :wink:
Funia dobra z ciebie gosposia jak potrafisz upilnować porządku nawet na budowie- przy tylu kręcących sie robotnikach :wink:
Bo dobrze wybrać ekipę to chyba też ważne :wink:
Gratulki i oby tak dalej :P

maxymov
21-05-2005, 22:53
Funiazysta dziewczynko"!!! :wink:

Ale ładny domek, bardzo podobny do mojego :roll: .

Gratulki i obiecuję się zrewanżować swoimi zdjęciami.

Pozdrowienia dla dzielnego Misia :D

Zdrówka życzę

Funia
22-05-2005, 19:19
:D :D :D

maksiu
22-05-2005, 20:08
Nie wiem od jakiego producenta masz swoje płyty stropowe, ja kupowałem w Jastrobecie w Jastrowie, zamowinie przez internet, potwierdzenie telefoniczne, wszystko przyjechalo zgodnie z umową, a nawet lepiej, bo 240tek nie mieli takich jak chcialem i dali mocniejsze w cenie slabszych, a w dodatku jakościowo płyty pierwsza klasa, a certyfikaty przyslali sami z siebie pocztą.
pozdr.
m

Funia
22-05-2005, 20:12
Maksiu
gdybym wiedziała co nas czeka, to bym nigdy od tego gościa nie brała.

Teraz już trudno - płacz nad rozlanym mlekiem. :cry:

inż. Mamoń
22-05-2005, 21:07
Z tym stropem to niezły kosmos - ale najważniejsze że już jest OK. A jak plany na więźbę i pokrycie dachu? Czy wszystko już zamówione i dograne?
POZDRAWIAM !!!

Whisper
22-05-2005, 21:34
Funia... u Ciebie na budowie to jeść z podłogi można :o :wink:

Funia
23-05-2005, 08:14
Inżynierze drogi - wieźba już czeka, a dachówka już wybrana - tylko czekam na postępy moich fachowców. :D


Whisperku - no fachowcy rzeczywiście utrzymują porządek, za to dzieci sąsiadów zrobiły sobie z naszej budowy plac zabaw i brudza co nie miara. Najgorsze jednak, że zaczęli wypisywac po ścianach :evil: :evil:

Olkalybowa
23-05-2005, 17:43
za to dzieci sąsiadów zrobiły sobie z naszej budowy plac zabaw i brudza co nie miara. Najgorsze jednak, że zaczęli wypisywac po ścianach :evil: :evil:
W pełni rozumiem Twój gniew. Gdy odbywały się u mnie roboty ziemne i wiele kamieni wyszło na światło dzienne, byłam gotowa pilnować ich i bronić jak lwica przed obcymi którzy włazili na działkę i sobie te kamienie brali :evil: Myślałam: to przecież MOJE kamienie i na pewno się przydadzą. Poddałam się jednak bo było to niewykonalne.
A na pocieszenie bazgroły na ścianach znikną pod tynkami. Gorzej będzie jak Twoje mury spodobają się graficiarzom :-? . Żartowałam, wszystko będzie dobrze.

Funia
23-05-2005, 17:59
Olciu,
bardziej od tych pomazanych ścian do szału dorpowadza mnie świadomośc, że jak jakiś pieprzony gówniarz coś sobie na naszej budowie zrobi, to naprawde będziemy mieli problem i to nie mały. :(

andrzejka
23-05-2005, 18:14
Funia nie przejmuje się może im to pisanie po ścianach się znudzi :roll: A próbowalaś interwniowac u rodziców tych dzieciaków :roll:
Ważne , że plyty stropowe masz równe :wink:

Funia
23-05-2005, 18:19
Andrzejko kochana

obawaim się, ze interwencje u roodziców nie pomogą.
Ostatnio jak przyłapaliśmy dzieciaki na budowie, to matka jednego z nich (chłopca ok. 11-13 lat), notabebe sąsiadka vis-a-vis, gapiła się na wszytsko z balkonu i tylko potem ryknęła na niego, zeby spodnie zmienił bo je sobie na "tej budowie" wybrudzi. :o :evil:

No cóż, nie ładnie tak pisac o przyszłych sąsaidach, ale mam wrażenie, że cudzej własnosci nie szanują i wyobraźni nie mają.

andrzejka
23-05-2005, 18:29
No to rzeczywiście nieciekawa sytuacja :roll: :roll: Spodnie pobrudzi :o :o Mają ludzie wyobrażnię :roll: :evil: baaardzo malą :evil:

Olkalybowa
23-05-2005, 18:39
Funiu, słupki od ogrodzenia to widzę a siatka jest?
W przypadku wypadku na budowie to kierownik budowy za to odpowiada. Wyczytałam :

Podstawowe obowiązki kierownika budowy są wyliczone w ustawie Prawo budowlane.

Kierownik budowy musi:

Prowadzić dziennik budowy (w którym wpisuje, co po kolei robi się na budowie);

Umieścić w widocznym miejscu tablicę informacyjną (musi być na niej napisane m.in., co w tym miejscu się buduje, numer pozwolenia na budowę, adres i numer telefonu miejscowego organu nadzoru budowlanego, imię i nazwisko, adres i numer telefonu inwestora itp.);

Zabezpieczyć teren budowy (m.in. ogrodzić go płotem o wysokości co najmniej 1,50 cm);

Znalazłam to
tutaj (http://dom.gazeta.pl/Ladny-Dom/1,61595,410999.html)

Funia
23-05-2005, 21:11
Olciu, wszystko wiem.
(jako prawnik - powinnam tego właśnie dopilnować pierwszej kolejności :oops: :oops: - ale jak to mówią szewc bez butów chodzi).

Jednak na poczatku było ok, nie spodziewaliśmy się żadnych problemów. Liczyłam na to, że wieś jest fajna, a sąsiedzi raczej będą życzliwi.

A teraz fachowcy mają inną robotę, nie mają czasu na wylanie do końca murka ogrodzeniowego, dlatego na razie o założeniu siatki nie ma mowy.
Musimy poczekać jeszcze ok. tygodnia, dwóch wtedy się za to wezmą i przyjdzie siateczka.

Olkalybowa
30-05-2005, 23:16
Murłaty przybite.
Panowie właśnie przycięli deski na krokwie. Od jutra zaczynają montować.
Super.
Ja czekam na drewno ma być pod koniec tygodnia. Prace w tartaku troche spowolniały przez ten długi łikend :( .
Czekam na fotki.
Pozdrawiam.

Funia
31-05-2005, 16:50
Fotki będą wieczorem. :D

kasi@
31-05-2005, 20:11
CZEŚĆ FUNIU :D
od jakiegoś czasu śledzę Twoje poczynania, gdyż zauważyłam, że budujesz się w Ulimiu- miejscowości z mojego dzieciństwa!!!!!!!!!!!!!!
To znaczy blisko Ulimia- w Krasowcu spędziłam 18 lat, całe dzieciństwo,
Dzisiaj przypadkiem weszłam na Twój dziennik i zobaczyłam mapkę tego terenu
:cry: łza mi się w oku zakręciła, to niesamowite
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i myślę, że dobrze Ci się będzie tu mieszkało
Kasia

Olkalybowa
31-05-2005, 20:58
Fotki będą wieczorem. :D
Funiu, już jest wieczorem a fotek brak :( :D .

Funia
31-05-2005, 21:34
Kasiu tez mam taką nadzieję :D

Olciu fotki właśnie wędrują na serwer :D

zaraz wszystko pokażę

Olkalybowa
31-05-2005, 21:40
http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify/buzka2.gifhttp://www.olkalybowa.republika.pl/Gify/gadu26%5B1%5D.gif

aha26
31-05-2005, 21:53
Funiu ,co z fotkami :evil:

MALINKA
31-05-2005, 21:54
FUNIA ale Twoja więźba jest zielona :o Rozumiem że kolor dobierałaś do koloru firanek :wink:

A tak na poważnie to niepoważne z Twojej strony wchodzić tak wysoko w takim stanie :wink: :D

Funia
31-05-2005, 21:57
Malinko kochana - sama rozumiesz, ze nie mogę się powstrzymac. :oops:
A tak poza tym to jak tylko zajeżdżamy na budowę, to mały tak zaczyna tańczyc, że chocbym nie chciała -to muszę wejśc na górę :wink:

MALINKA
31-05-2005, 21:59
Rozumiem, rozumiem mnie by też nic nie powstrzymało :D

Funia
31-05-2005, 22:02
Ale słowo daję - uważam na siebie jak nigdy dotąd. :D

alfreda
31-05-2005, 22:03
Piękny domek Wam rośnie :D :D :D Jestem po nieustającym wrażeniem ( nie pierwszy raz zresztą) jak faza projektów, marzeń przybiera formę realizacji....... :o :D Myślę że towarzyszące temu uczucie jest NIEPOWTARZALNE, JEDYNE I WYJĄTKOWE....Nawet towarzyszące temu problemy ( dzieci sąsiadów i inne) nie powinny zkłócać tak wyjątkowych chwil... :D :D :D Pozdrowionka :P :P

ania67
31-05-2005, 22:10
Funia pieknie wygląda Twoja więżba przy Tobie, a także Ty przy swojej pięknej więżbie :D :D :D

Funia
31-05-2005, 22:16
:D :D :D

Aga J.G
31-05-2005, 22:39
Funia gratulki więźby :lol:
Bardzo ładnie sie prezentujecie :)
Tylko żebyś na dach nie wchodziła, dachówki podziwiać :wink: :)

Jacek69
01-06-2005, 10:27
Pięknie wygląda ta zielona więźba - domostwo rośnie w oczach.
Gratulacje....

By the way - Ty lepiej tam nie łaź po tych piętrach i ze spokojem podziwiaj postępy z dołu (leżak, drinki bezalkoholowe z palemką, te klimaty) :lol:

J

Olkalybowa
01-06-2005, 15:00
Zgodnie z obietnicą - teraz będą fotki (ze specjalnymi pozdrowionkaim dla OLCI
:oops: :oops: :D :D dziękuję za pozdrowionka :oops: :D .
Co tu dużo gadać, wieźba piękna.

Ale słowo daję - uważam na siebie jak nigdy dotąd.

No tylko byś spróbowała nie uważać :wink: :D .
Domek rośnie, synuś rośnie- gratulki i uściski.

Funia
01-06-2005, 15:41
Aga, Jacku, Olciu - bardzo dziekuję.

Co do łażenia po piętrach - fachowcy zrobili taką specjalną schodo - drabinę. Na niej powinnam byc bezpieczna :)

andrzejka
01-06-2005, 22:37
Funiu więżba prezentuje się znakomicie :P
Ty zresztą również :P :P :P
Pozdrawiam

andrzejka
05-06-2005, 13:24
No to czekamy na zdjęcia :P

Żelka
05-06-2005, 19:25
Fajnie sie wszystko zapowiada. Bede trzymac dla Was kciuki, zwlaszcza dla tych co dopiero maja przyjsc, bo to oni nadaja sens wszystkiemu...
Wszystkiego dobrego, pozdrawiam!

Sonika
05-06-2005, 19:31
Super się czyta Twój dziennik - masz talent dziewczyno :D :D :D

Dom i okolica śliczna, a więżba prezentuje się bardzo okazale i jak widzę cała dokładnie zabezpieczona tym zielonym mazidłem.


Uważaj na siebie i nie daj się sąsiadom - tym złym!!!

Pozdrawiam i czekam na zdjęcia :D :D :D

Funia
05-06-2005, 22:03
Mąż mi nawala ze zrzucaniem zdjęć na kompa to i ja nawalam z wklejaniem ich do dziennika. :oops: :oops:

Ale bedę się starać.

aha26
05-06-2005, 22:54
Funia ja tez czekam z niecierpliwoscia na nowe zdjecia,czytam Twoj dziennik systematycznie i wszystko podoba mi sie coraz bardziej :wink:

ania67
05-06-2005, 23:02
Mąż mi nawala ze zrzucaniem zdjęć na kompa to i ja nawalam z wklejaniem ich do dziennika. :oops: :oops:

Ale bedę się starać.
Funia :D staraj się staraj, bo jak nie będę się mogła doczekać to pojadę zobaczyć osobiście, jak wygladaja postępy na budowie :D :D :D

Funia
06-06-2005, 12:49
Funia :D staraj się staraj, bo jak nie będę się mogła doczekać to pojadę zobaczyć osobiście, jak wygladaja postępy na budowie :D :D :D


Zapraszam.
Najlepiej jak my będziemy, wtedy obejrzycie sobie domek w środku.
Bo jak nas niema to nasi fachcowcy (bardzo słusznie z reszta) gonią wszystkich co bez pytania wchodzą jak do siebie, a ja bym nie chciała żeby Tobie tak się oberwało. :D

Aga J.G
06-06-2005, 14:57
Funia gratulki wiechy :)
Bardzo się cieszę że domek pieknie rośnie a dach odpwiednio oblany :wink: :)
Czekam na fotki :)

ania67
06-06-2005, 15:54
Funia dzieki :D
Z fachowcami, to my sobie pogadamy, ale o interesach :wink:
Będziemy Was wypatrywać :o
hej :D

Funia
06-06-2005, 17:33
Aneczko - co do interesów - to grupa naprawdę mogę polecić.

(wiem, że nie można ich chwalić i mam nadzieję, ze tego nie pożałuję).

Są dokłądni, w miarę szybcy, bardzo czyści no i ceny mają rozsądne.

Ale nie bierzcie ich zbyt szybko, bo u nas jeszcze mają co robić :wink:

ania67
06-06-2005, 22:04
Funia niech robią u Was- byle dobrze!!!
A my poczekamy! :D
Przecież Funia musi mieć domek szybciutko, bo dzidzia się niecierpliwi :D

Olkalybowa
08-06-2005, 16:55
W sobotę było oblewanie wiechy, udało sie przednio, ale teraz mam wątpliwosci czy sąsiedzi dadzą nam się w ogóle wprowadzic do domu. Nie dośc, ze gonimy ich niegrzeczne dzieciaki z naszej budowy, to jeszcze imprezujemy głośno i "widowiskowo"

Jakiś czas temu zorganizowalismy grilla dla znajomych, było nas razem 12 osób :roll: . Przyznam nie siedzieliśmy cicho :oops: :lol: . Byłam cała w stresie jak na drugi dzień pojechaliśmy na budowę. Sasiadów mamy wyrozumiałych bo nic nie mówili.
A tak poza tym co tu dużo gadać domek rośnie,że aż miło.
Pozdrawiam.

MALINKA
08-06-2005, 17:27
Funia :D staraj się staraj, bo jak nie będę się mogła doczekać to pojadę zobaczyć osobiście, jak wygladaja postępy na budowie :D :D :D


Zapraszam.
Najlepiej jak my będziemy, wtedy obejrzycie sobie domek w środku.
Bo jak nas niema to nasi fachcowcy (bardzo słusznie z reszta) gonią wszystkich co bez pytania wchodzą jak do siebie, a ja bym nie chciała żeby Tobie tak się oberwało. :D

My czasami zaglądamy ale nie wchodzimy do środka :oops: :oops: :oops: Ogladamy sobie przejeżdżając i nikt nas jeszcze nie pogonił :D Nawet wczoraj byliśmy. Ale to tylko tak z życzliwości do właścicieli. Miło popatrzeć jak domek kogoś znajomego rośnie w oczach. Trzymamy kciuki, choć po takim opiciu to chyba już nie potrzebne :wink:

andrzejka
08-06-2005, 19:36
Funiu wiecha jest świetna :P :P Czy to opatentowany wzór :roll: :roll: A i domek prezentyje się calkiem sympatycznie :P już prawie z dachem :wink:
No a jak tam inspekcja z banku :roll: Czysta formalność :roll: :wink:

Aga J.G
09-06-2005, 12:33
Funia wiecha piekna :)
Trzymam kciuki za inspekcję z banku :)

Funia
09-06-2005, 13:38
Inspekcja przeszła pomyślnie, ale na razie kasy na koncie nie widze :-?

ania67
09-06-2005, 14:28
Poprzednim razem inspekcja była do bani, ale kasa na koncie była :-?
Co to si porobiło :-? :-? :-?
:D :D :D

Aga J.G
09-06-2005, 17:26
Funia kasa bedzie :)

Funia
09-06-2005, 19:18
Funia kasa bedzie :)

Mam nadzieje, ale moje chłopaki chcą kasę na weekend. :-?

Aga J.G
09-06-2005, 21:35
Funia jutro już kasa będzie na koncie zobaczysz :)

Aga J.G
10-06-2005, 20:34
Funia głowa do góry, będzie dobrze :)

Funia
10-06-2005, 20:39
Funia głowa do góry, będzie dobrze :)

Oby Aguś, oby :-?

alfreda
10-06-2005, 21:57
Co do dzieciaków ... zaszyj się , ukryj na własnej budowie w przebraniu cokolwiek strasznawym.. w oczekiwaniu na pacholęta niegrzeczne... wystrasz porządnie...brzęki, jęki i inne -mile widziane... A sąsiadom, co owe dziecka posiadają wysuń teorię terenu NAWIEDZONEGO...W wyniku owego czynu możesz mieć CHWILĘ spokojności....
Co do faktur...sprawa trudniejsza??? Wystraszyć się nie da.....zbagatelizować trudno....( jednostki porządne tak po prostu mają) płacą, płaczą i .....
Natomiast co do kryzysu... Prześpij to... Po nocy następuje dzień i ten dzień jest zazwyczaj dniem lepszych wiadomości .... Nie martw się ,nie możesz!!! Wasze dzieciątko Wasz domek musi już odczuwać pozytywnie , żadnychy negatywów!!!!!! Przecież to międzyinnymi dla NIEGO.... Głowa do dóry :D :D :D :D Wystarczy że jesteś pozytywnie zakręcona....

rafałek
10-06-2005, 22:07
Spokojnie Funia. Dzieciaków na budowie się nie przeskoczy. Ja obszedłem wszystich okolicznych rodziców i wygłosiłem pogadankę, że do ich dzieci nic nie mam, ale lepiej niech powiedzą (dzieci) swoim towarzyszą zabaw (też mi zabawa, my to dopiero wywijaliśmy numery), jak to na budowie jest niebezpiecznie. Efekt był taki, że do czasu zakończenia prac dekarskich nie zauważyłem większych śladów bytności, za to potem odbyła się chyba wojna paintbalowa (na szczęście tylko jedna). Co do cen i hurtowni to pocieszę Ciebie, że macie fajną i tanią firmę oferującą bramu (zaoszczędzicie na kosztach dojazdu (ca 150 zł).
Pozdrawiam i trzymam kciuki.

PS. Czy widać Was z dorgi? (Wasz domek)

inż. Mamoń
10-06-2005, 22:53
Funia - nie stresuj się. Kryzysy się zdarzają (niestety :( ), ale mijają bez śladu. POZDRAWIAM !!

andrzejka
10-06-2005, 23:00
Funiusiu kochana ty nasza nie martw się tym tak bardzo :(
Fakturki się zaplacą bo pieniązki przeciez wplyną, no a ztymi dzieciakami to doprawdy macie problem, a moze niech twój mąz huknie na nich porządnie :roll: :roll: i postraszy :roll: a moze psa na budowę sprowadzić niech warczy na nich groźnie :roll:

Funia
11-06-2005, 08:41
Fakturka - oczywiscie zapłacona, przelew wysłałam od razu. :-?
Ale od kierownika spodziewałam sie :
1. Stosownego rabatu,
2. telefonu, że faktura do odbioru, a nie listu POLECONEGO.

Co do sasiadów i ich dzieci - na zdrowy rozsądek nie mam co liczyć.
Jakiś czas temu, gdy zajechaliśmy - uciekała sobie od nas większa grupka dzieci. Ja wrzesnęłam, że im na podwórko nie wchodzę. Na to wychyliła sie z okna jedna z mam (nota bene sąsiadka z naprzeciwka) i rzuciła do syna, żeby przyszedł spodnie przebrać, bo sobie je u nas na budowie pobrudzi :evil: :evil: :evil: .

Co do lepszego nastroju - pewnie przyjdzie.
Jak tylko zobaczę, ze chłopaki narzucili tempo na budowie, a już z całą pewnością - jak zaczną kończyć ogrodzenie. :wink:

Sonika
11-06-2005, 08:50
A może postrasz rodziców tych łobuzów, że jak Ci coś zginie z budowy lub się uszkodzi. to będziesz wiedzieć kto to zrobił?

Może zadziała.

Funia
11-06-2005, 09:12
A może postrasz rodziców tych łobuzów, że jak Ci coś zginie z budowy lub się uszkodzi. to będziesz wiedzieć kto to zrobił?

Może zadziała.

Myślałam o tym.
Ale to nie ma sensu :( .

Wieś w której zamieszkam jest w 2/3 zamieskzała przez autochtonów (i to ich dzieci właśnie psocą), a 1/3, to tacy uciekinierzy z miasta jak my.

Ci co są u "siebie" a nie "jacyś miastowi", w ogóle się nie przejmują prawem własnoći i innym duperelami. Jakiś czas, jak nasi budowlańcy pracowali, to jedna z mam weszła jak do siebie, gdy zwrócono jej uwagę "czego Pani tu szuka", była oburzona "bo przecież kurtki córki" -
A CO DO JASNEJ CHOLERY KURTKA JEJ CÓRKI ROBI U NAS NA BUDOWIE :o :o

Ja najchętniej zrobiłabym tak, ze kilkarazy podesłała bym tam policję, ale bedę tam w końcu mieszkać wiele lat, a może nawet całe życie więc sobie odpuszczam. :(

Sonika
11-06-2005, 09:14
Mnie też by to wkurzało.

Jak zrobisz ogrodzenie, to mam nadzieję problem zniknie.
Zniknie?

aha26
11-06-2005, 10:48
Oj Funia,naprawde wspolczuje Ci z tymi dzieciakami biegajacymi po budowie.No mnie to by normalnie szlak trafil!!!No jak tak mozna!!!!.
Bedziesz musiala ogrodzic i jakiegos psa tam zostawic bo innej rady nie ma.Moj brat tez mial taka sytuacje i rozmowa z rodzicami nic nie pomagala,kupil psa,zrobil kojec i skonczylo sie latanie po cudzym podworku. :wink:

Funia
11-06-2005, 15:24
Mam pomysł na okrutne tortury dla dzieciaków sąsiadów :wink:
W przyszłym roku jak już trawnik będzie chociaż z grubsza zagospodarowany, to postawimy sobie na nim basenik taki owalny ok. 4 m długi 1,20 wysoki, z pompeczką.

Jak któryś przyjdzie spytac czy moze sie wykąpac (nie będzie miał wyjścia bo już będzie ogrodzenie i już bedziemy tak mieszkac :P ) to pokaże mu jęzor i powiem, ze za to jak nam buszowali w zeszłym roku to ABSOLUTNIE NIE.

I tak się zemszczę. :wink:

Funia
11-06-2005, 15:28
A basenik będzie np. taki:


http://www.miralux.pl/images/zenith.jpg


:wink: :wink:

kze
12-06-2005, 18:15
Funia
przeczytałem cały Twój dziennik. Jest super! Masz fajny styl (no jeszcze Willy ma równie dobry jak Ty.. :wink:)
Gratuluję postepów na budowie. Moja żona ma też termin na wrzesień, więc widzę, że wszyscy mieliśmy upojny sylwester... :lol:
No, facet od stropu to rzeczywiście kiepski Ci się trafił, ale ekipa budowlańców to widzę, że rzeczywiście jest czysta, pożądna i dokładna. Pogratulować! 8)

Funia
12-06-2005, 20:54
Moja żona ma też termin na wrzesień, więc widzę, że wszyscy mieliśmy upojny sylwester... :lol:



U mnie w sylwestra to było już "po". :wink:
Dlatego w nowy rok koszmarnie się czułam (a wcześniej niczego nieświadoma upiłam się jak .....), aż się martwiłam, że coś się dzidzi stanie. :o

Budowlańcy są naprawdę fajni.
Jedyna wada - niespecjalnie przejmują się kalendarzem - poza tym, żadnych zastrzeżeń.

Żelka
12-06-2005, 21:10
Nie martw sie Funia, bedzie wszystko ok. :P Trzymam dla Ciebie (Was)kciuki.
:P

alfreda
12-06-2005, 21:25
PAMIĘTAJ- najlesze co możesz dać dzieciątku to dobry humor, pozytywne nastawienie wręcz permanentna szczęśliwość :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie martw się drobnostkami ( nic i nikt nie jest teraz ważniejsze od Ciebie i Twojego samopoczucia :lol: :lol: :lol: ) Wszystko inne się ułoży...

Olkalybowa
13-06-2005, 19:05
Fajne te drzwi.
Które wybrać :roll: , które wybrać....hmmmm....stawiam na pierwsze.

ania67
13-06-2005, 19:09
Ja też stawiam na pierwsze :D :D :D Drzwi oczywiscie :D

i_ska
13-06-2005, 19:16
Witaj Funia

No kurcze wystrachałś mnie z tymi fakturami, że takie ostre kontrole są, że nie wolno mieć materiału kupionego na zapas mi się zbliża kolejna transza a ja ponad 8 klocków przepiłam ( tzn płacę fachowcom a oni faktur nie wystawiają) to podatek zapłaciłam o zgrozo, tylko mi nie mów Funiu że to BPH tak kontroluje, bo już wogóle nie bedę spała.

aha26
13-06-2005, 19:21
jezeli chodzi o drzwi to tez stawiam na pierwsze :wink:

MALINKA
13-06-2005, 19:37
FUNIA gratuluję tempa. Tfu, tfu żeby nie zapeszyć. Jeśli chodzi o drzwi to stawiam na pierwsze. :D

Sonika
13-06-2005, 19:57
Mnie też bardziej podobają się te pierwsze, albo takie:

http://www.lupol.pl/MALOWANE/agnieszka.jpg

By the way - Malinka - jak Ci wyszło impregnowanie gresu???

Funia
13-06-2005, 20:00
Witaj Funia

No kurcze wystrachałś mnie z tymi fakturami, że takie ostre kontrole są, że nie wolno mieć materiału kupionego na zapas mi się zbliża kolejna transza a ja ponad 8 klocków przepiłam ( tzn płacę fachowcom a oni faktur nie wystawiają) to podatek zapłaciłam o zgrozo, tylko mi nie mów Funiu że to BPH tak kontroluje, bo już wogóle nie bedę spała.


Nie martw się na zapas, bo może nie będzie zadnych problemów a szkoda nerwów.

U mnie było tak, ze z pierwszej traszy kupiliśmy całość materiałow na ściany.
facet przyszedł i zobaczył, ze są ściany do poziomu piętra, jeszcze bez stropu.
Policzył po prostu 50% z zadeklarowanej przez nas w kosztorysie kowty za ściany naziemne i wyszło mu 11000 tys., a my za sam materiał daliśmy ponad 17 + robocina.
Ale facet dał sie przekonać i II transza poszła bez problemu.

Za to teraz jak już jest strop i więźba - wypłacono nam III transzę o 10 tys. niższą niż poprzednio.


Najgorsze jest jednak to, ze prawdopodobnie braknie nam troszkę kasy.
Zastanawiamy sie czy jest możliwość "dobrania" kredytu? :cry:


Co do drzwi - też mi się wydaje, ze zdecydujemy się na pierwsze.
Nazywają się Natalia z firmy LUPOL i mają kosztować nieco ponad 3 tys. zł

maxymov
13-06-2005, 21:09
Witaj Funia!!!

Gratulacje postępów, idziemy łeb w łeb do tego stopnia, że nawet drzwi wejściowe chcemy takie same. Mam pytanko czy już Masz wycenę tych z półkolistymi szkleniami ???

Pozdrowionka

MALINKA
13-06-2005, 21:11
By the way - Malinka - jak Ci wyszło impregnowanie gresu???

Nie zaimpregnowałam. Impregnat stoi, ale się wprowadziłam szybciej niż się tego spodziewałam i nie mam już na to warunków. Jak na razie gres nic nie łapie - była już krew, sok porzeczkowy, wino, ketchup i ani jednej plaki :D

Przepraszam FUNIA że tak w Twoich komentarzach odpowiadam Sonice :oops: :oops: :oops:

A jesśli chodzi o dobieranie pieniędzy. W naszym przypadku wygądało tak że musieliśmy zrobić nowy kosztorys do banku, pisaliśmy wniosek no i dostaliśmy :D Ciekawe było w tym to że dostaliśy te dodatkowe pieniądze przed rozliczeniem ostatniej transzy.

Funia
13-06-2005, 21:32
Witaj Funia!!!

Gratulacje postępów, idziemy łeb w łeb do tego stopnia, że nawet drzwi wejściowe chcemy takie same. Mam pytanko czy już Masz wycenę tych z półkolistymi szkleniami ???

Pozdrowionka
powinam mieć jutro - to dam znać :wink:

Malinko spróbujemy tak zrobić. Normalnie nie bałabym się o decyzję banku, ale teraz już chyba dochody policzą na 3 osoby, a poza tym obecnie jestem na zwolnieniu, więc nie wiem co na to powiedzą.

Sonika
13-06-2005, 21:35
Dzięki Malinko i sorry Funiu

Funia
13-06-2005, 22:10
Dzięki Malinko i sorry Funiu
ABSOLUTNIE NIE MA ZA CO.

Zawsze Wy i Wasze posty jesteście tu mile widziane. :D

maxymov
13-06-2005, 22:33
Funia Jeśli to są drzwi firmy GRAB to niestety ja już mam wycenę :roll: . Niestety jest ona mało pocieszająca :-? ale jeśli cena jest dużo lepsza od mojej to.... :wink:
Pozdrowionka

Aga J.G
13-06-2005, 23:09
Funia ja też obstawiam 1 drzwi a najbardziej podobają mi sie te pokazane przez Sonikę :)

andrzejka
14-06-2005, 14:26
Oddaję gloś na drzwi nr 1 :wink: ewentualnie Sonikowe :wink:
Pozdrówka

Funia
14-06-2005, 17:16
Też zamówiliśmy drzwi nr 1, kolor Palisander.

Maxymow co do ceny - to ma to być ok. 3000 zł.
Ekstra płatne są dodatkowe zabezpieczenia i np. szybki z witrażami itp.

maxymov
14-06-2005, 21:21
Też zamówiliśmy drzwi nr 1, kolor Palisander.

Maxymow co do ceny - to ma to być ok. 3000 zł.
Ekstra płatne są dodatkowe zabezpieczenia i np. szybki z witrażami itp.


Czy to są drzwi firmy Grab ???

Jeśli tak to mam wycenę, a wygląda ona tak:

-Skrzydło drzwiowe= 2830zł
-Szyba P4 + 300 zł
-zamek listwowy + 550zł
-szyld do zamka listwowego + 150 zł
-malowanie na wybrany kolor + 300zł

Razem 4130 zł + vat 7%(tylko przy kupnie drzwi z montażem) = 4409zł
+ montaż 300 + vat 7%

Mało to pocieszające, prawda ??? :cry:

Funia
14-06-2005, 21:45
Nie - firma Lupol (czy coś takiego).
Jutro napiszę Ci ile chcą za nasze i co na to wchodzi

alfreda
14-06-2005, 22:00
Śliczne " Wrota" :lol: :lol: Numer 1 są super- takie...poprostu z klasą!!!

Sonika
15-06-2005, 06:53
Dzięki Malinko i sorry Funiu
ABSOLUTNIE NIE MA ZA CO.

Zawsze Wy i Wasze posty jesteście tu mile widziane. :D

:D :D :D

Funiu, wybrałaś bardzo ładne drzwi.
Będą otwierane na zewnątrz czy do środka?

Funia
15-06-2005, 07:43
Na zawnątrz.
Mis mówi, ze tak lepiej, bo wiatr je będzie dopychał :-?

Sonika
15-06-2005, 08:53
Na zawnątrz.
Mis mówi, ze tak lepiej, bo wiatr je będzie dopychał :-?


To tak jak my.
U nas też wiatr ma "dopychać", a poza tym mamy mało miejsca w wiatrołapie.
I podobno takie na zewnątrz gorzej jest "otworzyć" potencjalnemu złodziejowi.

zaba_gonia
15-06-2005, 16:45
Fajnie czyta się Twój dziennik!! Od dzisiaj regularnie będę śledziła postępy na Twojej budowie :D
A tak na marginesie, co trzeba zrobić, żeby awansować? Cały czas jestem tylko Sympatykiem forum, a inni elitą...Chciałabym być przynajmniej domownikiem... :( :(
Życzę zdrowia!!! :D

Funia
15-06-2005, 16:55
Żabciu do "forumowicza" brakuje Ci już tylko 9 postów - szybko je natrzaskasz :wink:

andrzejka
15-06-2005, 17:29
Na zawnątrz.
Mis mówi, ze tak lepiej, bo wiatr je będzie dopychał :-?


To tak jak my.
U nas też wiatr ma "dopychać", a poza tym mamy mało miejsca w wiatrołapie.
I podobno takie na zewnątrz gorzej jest "otworzyć" potencjalnemu złodziejowi.
To jest argument :P Dobrze wiedzieć 8)
A drzwi rzeczywiście piekne wybraliście :P Aliganckie :wink: :P :wink:

Funia
15-06-2005, 17:57
A drzwi rzeczywiście piekne wybraliście :P Aliganckie :wink: :P :wink:


Się baardzo cieszę, ze się podobają. :D :D :D

rafałek
15-06-2005, 22:41
A tak na marginesie, co trzeba zrobić, żeby awansować? Cały czas jestem tylko Sympatykiem forum, a inni elitą...Chciałabym być przynajmniej domownikiem... :( :(

Czytaj i komentuj więcej dzienników, ale nie wypisuj bzdur, bo ludzie powiedzą, że nabijasz licznik :D

Pozdrawiam

Joanna i Janusz
15-06-2005, 22:54
Funiu przesympatyczny dziennik!

Gratuluję zaawasowania w budowie i w brzusiu...

Będzie dobrze!

ania67
16-06-2005, 08:23
Oj Funia Funia, ja to też jestem taki cykorek :D A pózniej okazuje się,że martwiłam się niepotrzebnie :roll:
Dachóweczki napewno sa na są tam, gdzie były, a jezeli ich nie bedzie, to napewno będą na dachu :D :D :D
Pozdrawiam Ciebie i Maleństwo :D

Olkalybowa
16-06-2005, 10:42
Popieram wypowiedź Ani. Po co się martwić na zapas. Ja na początku zamartwiałam się o kamienie wykopane z fundamentów :roll: :roll: :lol: :lol: . Chciałam je ukryć przed zbujami, ale byłam urocza.
Jak zwykle z niecierpliwością czekam na fotki.
http://www.olkalybowa.republika.pl/garfild/24%5B2%5D.gif

aha26
16-06-2005, 12:44
Ja rozumiem Funie , tez jestem malym cykorkiem i chyba wyslalabym na dzialke meza z namiotem i z psem zeby dachowek pilnowal :D

Funia
16-06-2005, 15:25
Ja rozumiem Funie , tez jestem malym cykorkiem i chyba wyslalabym na dzialke meza z namiotem i z psem zeby dachowek pilnowal :D
Ja przy dachówkach jeszcze tego nie robię, ale jak będą okna - to całą rodziną będziemy pilnować :wink:

ania67
16-06-2005, 19:48
Funia
Trudno nawet nazwać tę sytuację pechową :evil:
I oczywiście nikt nic nie widział :o i nic nie wie :roll:
Jedyna pociecha, że nic nie zginęło.Ale stres i złość są nie do naprawienia :evil:

Funia
16-06-2005, 19:54
Rzeczywiście - nik i nic.

Najgorszy ten stres.
i całe zamieszanie.

Ale teraz już wiemy, ze nie zakładamu okien dachowych dopóki nie przyjadą okna i drzwi i nie zamkniemy budynku. Nasi dekarze mówią, że teraz okien dachowych nie ma co zakładać, bo dla wprawnego złodzieja wyjęcie okna z połaci to 4 minuty roboty.

Sonika
16-06-2005, 19:56
Nie zazdroszczę takiego stresu.
Całe szczęście, że zdążyliście wywieżć co się dało.
Może te dzieciaki mają coś z tym wspólnego?

ania67
16-06-2005, 20:02
Ze też człowiek nie może mieć spokoju i jak już zaczyna się wszystko układać, to nagle obuchem w łeb :evil:
Rozumiem Twój stres. Ja miałam próbę włamania do mieszkania-złodziej został spłoszony.Dzień wcześniej zrobił wywiad wśród sąsiadów.A na drugi dzien przyszli "montować hydrant" i sąsiad prowadził ich na moje piętro, pokazywał, gdzie można podłączyć wiertarkę :evil:
Długo nie mogłam się otrząsnąć, ale jeszcze bardziej przeraziło mnie to, że w sytuacjach trudnych można liczyć tylko na siebie :(

Funia
16-06-2005, 20:06
Nie zazdroszczę takiego stresu.
Całe szczęście, że zdążyliście wywieżć co się dało.
Może te dzieciaki mają coś z tym wspólnego?
Soniczko - nie chcę panikować ale obawiam sie że tak.

Jak bym miała pewość kto to, od razu załatwiła bym kuratora. Wystarczyło by jednemu po wsi by się rozeszło. Wprawdzie każdy z miejscowych omiłajby mnie szerokim łukiem i pewnie miejscowi pluli by mi za plecami, ale przynajmniej rodzice by swoich dzieciaków pilnowali.

aha26
16-06-2005, 20:37
Myslicie ,ze to dzieciaki?.Ja raczej watpie mysle,ze to jednak grubszy kaliber .ze to ktos z miejscowych ,ale duzo starszy od tych dzieciakow.

Funia
16-06-2005, 20:43
Myslicie ,ze to dzieciaki?.Ja raczej watpie mysle,ze to jednak grubszy kaliber .ze to ktos z miejscowych ,ale duzo starszy od tych dzieciakow.Myśle, ze dzieciaki przyszły na przeszpiegi (przecież tylko sie bawią :evil: ) a tatuś zrobił reszte.

alfreda
16-06-2005, 20:52
Z całego serca - współczuję!!Mam nadzieję że już nic takigo się nie zdarzy!!1 :( :( :( Najgorsza jest świadomość .....obsesja....Smutne jest to że nikt nie bierze pod uwagę problemów, wysiłku, wydatków inwestora....A najsmutniejsze jest to że każdy z nas ( ja przynajmniej mam) w swoim śropdowisku osoby korzystające z tzw. " okazji" czyli kupowanie z nieznanego źródła byle taniej ( wszyscy natomiast domyślamy się że to ze złodziejstwa) :evil: :evil: :evil: Ja nie kupuję i uchodzę za "dziwadło" w swoim środowisku... :o :o Trudno.. wolę być dziwolągiem niż wzbogacać się na cudzym nieszczęściu!!! :oops: :oops:
Trzymaj się... :lol: :lol:

Funia
16-06-2005, 21:02
Z całego serca - współczuję!!Mam nadzieję że już nic takigo się nie zdarzy!!1 :( :( :( Najgorsza jest świadomość .....obsesja....Smutne jest to że nikt nie bierze pod uwagę problemów, wysiłku, wydatków inwestora....A najsmutniejsze jest to że każdy z nas ( ja przynajmniej mam) w swoim śropdowisku osoby korzystające z tzw. " okazji" czyli kupowanie z nieznanego źródła byle taniej ( wszyscy natomiast domyślamy się że to ze złodziejstwa) :evil: :evil: :evil: Ja nie kupuję i uchodzę za "dziwadło" w swoim środowisku... :o :o Trudno.. wolę być dziwolągiem niż wzbogacać się na cudzym nieszczęściu!!! :oops: :oops:
Trzymaj się... :lol: :lol:

Dzięki alfredziu :cry:
I fanie, ze nie kupujesz od złodzieji - przynamniej nie jestem sama.

Sonika
17-06-2005, 06:19
Funiu,
jak tam po nocy?
Mam nadzieję, że nie było żadnych "niespodzianek" :evil:

Funia
17-06-2005, 06:34
Soniczko
Na budowie byłam już o 6, bo odwoziłam dziś MIśka do pracy.

Nowych zniszczeń nie zauważyłam, więc nie wiem czy próbowali szczęścia też tej nocy. Najważniejsze, ze wywieżliśmy okna.

TYlko sie troszke wkurzyłam, że nasi chłopcy zamiast dać nam znać od razu i wezwać policję, to dali nam znać dopiero o 17 tej, jak już się chcieli zbierać.

Wiem, że oczywiście policja niewiele mogłaby zrobić (umorzenie byłoby w trzy dni - albo niska społeczna szkodliwość albo niewykrycie sprawcy), ale przynajmniej "nasz złodziej" zobaczyłby z okna :evil:, że policja się kręci i więcej by nie próbował.

rafałek
17-06-2005, 08:29
To, że okienka zamontowane nie jest gwarancją, że... Dla nas to był najbardziej nerwowy okres - dom bez okien i drzwi na dole. Zrobiłem antywłamaniową klapę nad wyłąz blokowaną poprzeczką z ceownika, klatkę schodową zawaliłem krokwiami na to palety, na to emki. Na to wszystko przyszedł dekarz i pyta: "panie a po co to?" ja, że dla ochrony okien. :lol: :lol: :lol: i mówi: Panie jak ja bym przyszedł po te okna, to bym nawet do środka nie wchodził, bo szybciej się je wyciąga z zewnątrz z drabiny..."
Tak więc uważam, że jak cię mają okraść to i tak okradną, nawet jeśli to Twoim zdaniem niemożliwe, bo czy złodziej o tym wie (że to niemożliwe? :roll: )

Pozdrawiam i zyczę szczęścia - na pewno się przyda nie tylko w tek sprawie.

Aga J.G
17-06-2005, 11:42
Funia, bardzo mi przykro, kurczę ludziską to są wredne. Na szczęście nic nie ukradli :)
Trzymam kciuki, żeby więcej takich incydentów nie było.

aha26
17-06-2005, 11:50
Z całego serca - współczuję!!Mam nadzieję że już nic takigo się nie zdarzy!!1 :( :( :( Najgorsza jest świadomość .....obsesja....Smutne jest to że nikt nie bierze pod uwagę problemów, wysiłku, wydatków inwestora....A najsmutniejsze jest to że każdy z nas ( ja przynajmniej mam) w swoim śropdowisku osoby korzystające z tzw. " okazji" czyli kupowanie z nieznanego źródła byle taniej ( wszyscy natomiast domyślamy się że to ze złodziejstwa) :evil: :evil: :evil: Ja nie kupuję i uchodzę za "dziwadło" w swoim środowisku... :o :o Trudno.. wolę być dziwolągiem niż wzbogacać się na cudzym nieszczęściu!!! :oops: :oops:
Trzymaj się... :lol: :lol:

Alfreda,nie jestes sama JA TEZ NIGDY NIC NIE kupuje od zlodzieja i tez uchodze za dziwadzctwo.
Powiem Wam ,ze kiedys okradli mojej mamie samochod ,wyniesli fotele ,radio i .....kierownice a pozniej probowali sprzedac TA KIEROWNICE mojemu tacie :D :D :D .Przepraszam Funiu,ze pisze to w Twoich komentarzach,ale nie moglam sie powstrzymac.Zawsze jak slysze o kradziezy to wlasnie przypomina mi sie ta sytuacja :wink:

Aga J.G
17-06-2005, 12:07
Ja też nie kupuje :)
Wole dołożyć niż wzbogacac się na cudzej krzywdzie :)
Szkoda że nie wszyscy wyznają taką zasadę :(

Jacek69
17-06-2005, 21:09
O rany Funia - to okropne. Ludzie to naprawdę zwykłego wstydu nie mają :x ....
Ty się nie możesz denerwować kobieto - Ty jesteś w stanie błogosławionym .... oddychaj głęboko i nie denerwuj się...

A tym skur.... niech myszy zjedzą co się tylko da a psy i dupy wygryzą do żywego :evil:

J

zaba_gonia
17-06-2005, 21:29
Mi również jest bardzo przykro :( .
Człowiek ciężko pracuje, kupuje, cieszy się......a przypałęta się taki obszczymur i sobie zabierze!!!!! :x
NIENAWIDZĘ złodziei, powinno się im obcinać łapiska cuchnące

alfreda
17-06-2005, 21:29
Mam taką teorię ( nie popularną na dziś)Jeżeli WSZYSCY nie kupowaliby kradzionego- złodziejstwo umarło by śmiercią naturalną!!!! :roll: :roll: :roll: Jeżeli , jednak , chociaż choć raz kupiłeś z niewiadomego źródła , po okazyjnej cenie ( kradzione na bank) nie płacz jak okradli ciebie!!! :x :x :x Jeżeli natomiast nigdy Cię to nie dotyczyło masz prawo do łez i złości !! W innym wypadku jest to poprosto " koło fortuny" :cry: :x :roll: JAK TY INNYM, TAK ONI TOBIE_ prędzej czy póżniej.....
Trzymaj się , myślę że gó...... więcej się nie pojawi!!1

Olkalybowa
19-06-2005, 23:00
Funiu, rozpisałam konkurs na ochroniarzy Waszej budowy. Zgłosiło się wielu, wybrałam najlepszych. Oto oni:

http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/7%5B1%5D.gif http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/8%5B1%5D.gif http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/1%5B7%5D.gif http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/2%5B4%5D.gif http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/12%5B3%5D.gif

Ten bedzie pilnował w rurach http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/11%5B1%5D.gif

ten sedesów http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/4%5B5%5D.gif

a ten przeleci się po okolicy i nastraszy http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/3%5B4%5D.gif.

rafałek
20-06-2005, 07:16
Suuuuuuuper.

Funia
20-06-2005, 08:05
Funiu, rozpisałam konkurs na ochroniarzy Waszej budowy. Zgłosiło się wielu, wybrałam najlepszych. Oto oni:

http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/7%5B1%5D.gif http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/8%5B1%5D.gif http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/1%5B7%5D.gif http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/2%5B4%5D.gif http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/12%5B3%5D.gif

Ten bedzie pilnował w rurach http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/11%5B1%5D.gif

ten sedesów http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/4%5B5%5D.gif

a ten przeleci się po okolicy i nastraszy http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify1/3%5B4%5D.gif.

Olcia - jesteś the best.

Dla zainteresowanych - próbowali jeszcze raz.
Z czwartku na piątek, ale ja tego nie zauważyłam. Odgieli kawałek drzwi do garazu od góry. Blacha i kłodka wytrzymała. Ale zrobili taką sporą szparę, przez którą mogli zajrzeć do środka i zapewne zobaczyli, ze okna wywiezione.
Na razie :evil: dlai spokój.

zaba_gonia
22-06-2005, 18:20
Tam gdzie buduję jest kamienica, w której mieszkają alkoholicy, recydywiści i inne towarzystwo tego pokroju. Też się boję, że kiedyś mnie okradną. Do tej pory ukradli tylko cement.
Też nie wstawie okien dachowych, chyba że się ogrodzę. Ale czy to jest przeszkoda dla złodziei?
Pozdrawiam :D

alfreda
22-06-2005, 19:04
A ja bym chciała zdjątka zobaczyć.....

andrzejka
22-06-2005, 20:40
Funiu straszne to jest , wspólczuje ci , jak można byc takim strasznym czlowiekiem :roll: :roll: I to mają być sąsiedzi a w niektórych miasteczkach czy osiedlach stosuje się tzw sąsiedzkie pilnowanie :roll: Ladnie by ci twoi sąsiedzi dopilnowali dobytku :evil:
Biedna jesteś z tymi nieokrzesańcami :(
Funiu a nie zglaszalaś tego :roll: Może watro by jakby na przyszlośc ktoś próbowal a może policja by czasami przejechala się tam- czy to raczej nie realne :roll: :roll:
Pozdrawiam cieplo i trzymam kciuki za twój świety spokój od tych zlodziejaszków.

monka
23-06-2005, 10:44
Funia pewnie że lepsze 100 metrów jak 10 :wink: Na pewno wszystko się dobrze ułoży. Nie zawsze budowa i dziecko to alergia. Jak moja córka miała parę miesięcy zaczeliśmy naprawdę gruntowny remont domu, prawie wszystko było zmieniane, kurzu niestety nie dało się uniknąć. Dziecku to nie przeszkadzało i żadana alergia się nie przypałętała do tej pory...tfu, tfu :wink:

A dach prezentuje się ślicznie :D napisz coś więcej o dachówce (jakiej firmy?), kominach, oknach i elewacjach. Głownie chodzi mi o kolory.

Aga J.G
23-06-2005, 14:29
Funia domek prezentuje się coraz piekniej :)
Masz Ty się dziewczyno z tymi złodziejami :o :roll: wspólczuje i to bardzo, cięzko się mieszka w takim środowisku :-?
Jeśli chodzi o policje to jeśli jest lokalna to nic nie da a nwet może zaostrzyć konflikt :o :roll:
Trzymam kciuki za pomyślnośc, a mały napewno dobrze zniesie mieszkanie w swoim domku :)

Funia
23-06-2005, 15:50
:D napisz coś więcej o dachówce (jakiej firmy?), kominach, oknach i elewacjach. Głownie chodzi mi o kolory.

Dachówka to grafit EURONITU, na zdjęciach nie wyszedł tak ładnie jak w rzeczywistości, bo zrobiłam je za ciemne.
Zwykła cementowa (i cenę miała bardzoe przyzwoitą)

Kominy miały byc szaro - grafitowe, ale Miś powiedział, że chce, zeby się odcinały i tak stanęlo na klinkierówce sahara.
W ten też sposób przez przypadek wybraliśmy kolor ścian - też będą piaskowe, a na dole domu (tak do wysokości ok. 40 cm, cędzie grafitowa opaska z płytki elewacyjne, zeby sięściany od deszczu nie brudziły).

Funia
23-06-2005, 15:52
a mały napewno dobrze zniesie mieszkanie w swoim domku :)
Na to liczę. Z resztą nasze mamy i babcie mawiały, że dziecko musi się czasem troszkę kurzu i piasku nałykac, wtedy ogranizm uczy się walczyc z bakteriami. Nie oznacza to, że zamierzam go w brudzie chowac, ale myślę, że przy odrobinie kurzu nic mu nie będzie. :wink:

Aga J.G
23-06-2005, 17:39
a mały napewno dobrze zniesie mieszkanie w swoim domku :)
Na to liczę. Z resztą nasze mamy i babcie mawiały, że dziecko musi się czasem troszkę kurzu i piasku nałykac, wtedy ogranizm uczy się walczyc z bakteriami. Nie oznacza to, że zamierzam go w brudzie chowac, ale myślę, że przy odrobinie kurzu nic mu nie będzie. :wink:

Funia jasne że nic mu nie będzie :) Będzie zdrowy przy szczęśliwych rodzicach :)

Olkalybowa
23-06-2005, 18:10
NIe martwi to nas zbytnio, bo i tak wizja zamiany 10 m2 u mamusi na 100 m2 (a w dalszej perspektywie w sumie 150 m2) jest taka, że uciekamy na swoje jak tylko się da.


Na początku zanim przyzwyczaicie się do takiej przestrzeni, to będziecie się szukać i nawoływać :wink: .
Dachóweczka pierwsza klasa.

monka
23-06-2005, 22:34
Dachówka to grafit EURONITU, na zdjęciach nie wyszedł tak ładnie jak w rzeczywistości, bo zrobiłam je za ciemne.
Zwykła cementowa (i cenę miała bardzoe przyzwoitą)

Kominy miały byc szaro - grafitowe, ale Miś powiedział, że chce, zeby się odcinały i tak stanęlo na klinkierówce sahara.
W ten też sposób przez przypadek wybraliśmy kolor ścian - też będą piaskowe, a na dole domu (tak do wysokości ok. 40 cm, cędzie grafitowa opaska z płytki elewacyjne, zeby sięściany od deszczu nie brudziły).

Wszystko się pięknie zapowiada :D
Funia moge cię pomęczyć trochę z tą dachówką? Też chcę taką, tylko nazwa tego koloru mi nie pasuje bo każdy mówi grafit :roll: a w ofercie jest nazwa ciemnoszary lub ciemnoniebieski (kolor specjalny) No i który kolor masz na dachu?

Funia
24-06-2005, 00:34
No i który kolor masz na dachu?
Ja mam ciemnoszary.
Euronit nazwał to chyba nie grafitem, tylko antracytem, ale dokładnie sprawdzisz sobie u sprzedawcy.

W ofercie IBF jest tez taki i nazwali go grafit i podobnie jest w Koramicu.

Rabena nie sprawdzałam.

monka
24-06-2005, 15:38
Dzięki Funia :D

Sonika
25-06-2005, 06:31
Funiu,
widzę, że dachówka na dachu - śliczna:D :D :D .

Domek prezentuje się w tej swojej nowej "czapeczce" :wink: bardzo ładnie.

Obejrzałam jeszcze raz Twój projekt i bardzo Ci zazdroszczę spiżarki. U mnie kuchnia ma co prawda 12m2, ale nie ma jak zrobić spiżarki :cry: :cry: . Ale myślę nad szafą gospodarczą coby gdzieś szczotę schować, więc może nie będzie tak żle.

A kurzem i pyłem za bardzo się nie przejmuj - Malutkiemu nic nie będzie, a jak zaświeci słoneczko, to Ty Go .......do ogródka :wink: :D - czy to nie fajna perspektywa??? :D :D :D

Funia
25-06-2005, 09:26
Funiu,
widzę, że dachówka na dachu - śliczna:D :D :D .

Domek prezentuje się w tej swojej nowej "czapeczce" :wink: bardzo ładnie.
Bardzo dziekuje. Mam nadzieję, ze z oknami dachowymi bedzie jeszcze lepiej.


Obejrzałam jeszcze raz Twój projekt i bardzo Ci zazdroszczę spiżarki. U mnie kuchnia ma co prawda 12m2, ale nie ma jak zrobić spiżarki :cry: :cry: . Ale myślę nad szafą gospodarczą coby gdzieś szczotę schować, więc może nie będzie tak żle.
No to kuchnie masz wiekszą od mojej. A na szczotki przewidziałam miejsce w pralni, tam też chce wstawic szafkę na detergenty.


A kurzem i pyłem za bardzo się nie przejmuj - Malutkiemu nic nie będzie, a jak zaświeci słoneczko, to Ty Go .......do ogródka :wink: :D - czy to nie fajna perspektywa??? :D :D :D
Noo, perspektywa super.
Myśle, ze jak koniec lata i jesień będą ciepłe, to taki scenariusz może jeszcze w tym roku. :wink:

Aga J.G
25-06-2005, 22:20
Funia specjalnie dla Ciebie zamówiamy piękną polską jesień :)

Sonika
27-06-2005, 19:32
No Funiu kochana - brama jest SUPER!!!!
To teraz pilocik i "Sezamie otwórz się"? :o :wink:

Ale bajery, no, no.

A te łobuzy niech się trzymają z daleka!!!!

Jeszcze raz - brama piękności :D :D :D :D

A teraz ja lecę wklejać zdjęcie..... :wink: :D

Funia
27-06-2005, 19:35
No Funiu kochana - brama jest SUPER!!!!
To teraz pilocik i "Sezamie otwórz się"? :o :wink:

Ale bajery, no, no.

A te łobuzy niech się trzymają z daleka!!!!

Jeszcze raz - brama piękności :D :D :D :D

A teraz ja lecę wklejać zdjęcie..... :wink: :D
Dzięki :D :D :D

TYlko sezamie otwórz się jest chwilowo (?)na przedłużaczu :D
A tak serio - wszytsko działa perfect - ale na razie mamy do garazu prąd nie pociągnięty - wiec najbliższe dni brama zamknięta na stałe :D

andrzejka
27-06-2005, 20:55
Brama pikna :P Specjalnie wpadlam na nią popatrzeć no i popatrzylam i marze teraz :roll: :roll: Ale poimarzyc można nie :wink:
Ogólnie domek fajnie się prezentuje :P

tu brakuje 2 okien dachowych obok siebie w pokoju drugiego??? dziecka?)

A gdzie trzecie dziecię ulokujecie :roll: :roll: :roll: :roll: :wink: :P :wink:

Funia
27-06-2005, 21:13
Brama pikna :P Specjalnie wpadlam na nią popatrzeć no i popatrzylam i marze teraz :roll: :roll: Ale poimarzyc można nie :wink:
Ogólnie domek fajnie się prezentuje :P

tu brakuje 2 okien dachowych obok siebie w pokoju drugiego??? dziecka?)

A gdzie trzecie dziecię ulokujecie :roll: :roll: :roll: :roll: :wink: :P :wink:
Jeśli będzie trzecie -to nad garazem dobudujemy jeszcze z dwa pokoiki.
Specjalnie zrobiliśmy nad garażem mocniejszy strop, żeby dało się tam jeszcze w przyszłości postawić ściankę kolankową i przykryć dachem :D

zaba_gonia
27-06-2005, 21:54
Fju, fju...Ale masz zarypistą (tak mówią moje dzieci na coś extra) bramę garażową.. :o :o

Nie martw się, na pewno nic się nie wydarzy!
Pozdrawiam :D

Aga J.G
27-06-2005, 22:12
No no Funia brama full wypas :)
I biała :wink: :)
Pięknie się prezentuje :)

Funia
27-06-2005, 22:19
Pięknie się prezentuje :)

A jak się będzie prezentować jak tynki przyjdą :wink:

Sonika
28-06-2005, 07:05
Pięknie się prezentuje :)

A jak się będzie prezentować jak tynki przyjdą :wink:


A w jakim kolorze będą tynki?

Funia
28-06-2005, 07:58
A w jakim kolorze będą tynki?
Na początku chciałam chatkę garfitowo - białą, czyli ściany białe.
Ale Miś zrobił mi dywersję i zaczał coś przebąkiwa, ze białe to nie :-?
Problem rozwiązał sie sam jak zaczęliśmy stawiac kominy - na grafitowym dachu pasują kominy z piaskowej klinkierówki.
Dlatego ściany też bedą piasek.
Zobaczymy co to z tego będzie 8)

Jacek69
28-06-2005, 11:46
Brama - toż to istne Wrota do Raju .... superaśna :lol:

Funia
28-06-2005, 16:17
No to się ładną bramą nacieszyłam :cry:

majki
28-06-2005, 16:26
Funia - czytałem Wasz dziennik i widzę, że masz beznadziejnych sąsiadów :evil: Jakieś wsiowe głupki czy co ? Ale z tą bramą to przegięcie. Jak czytałem post, że wstawiliście bramę to od razu pomyślałem, że coś się moze stać i ... kurde stało się :x
A mysleliście może o jakiejś małej kamerce, np. takiej jak mają reporterzy w programach typu "TVN-Uwaga". Umieścić ją gdzieś na górze domu, niech "patrzy" przed obiekt i nagrywa, z jakimś czujnikiem ruchu spięte do kupy. Byście mieli tych gnoi na widelcu. Bo zapowiada się, że nawet jak będziesz miała ogrodzenie i jeszcze mieszkać nie bedziesz to nikomu to nie przeszkodzi ... :x
Współczuję Wam, ale się trzymajcie, pozdrawiam
Majki

Funia
28-06-2005, 16:41
A mysleliście może o jakiejś małej kamerce, np. takiej jak mają reporterzy w programach typu "TVN-Uwaga".

Włąśnie chłopaki ciągną prąd do domu, kamerka będzie podłączona jutro albo w czwartek

Normalnie to bym poszła do sasiadów i spróbowała ustali kto to zrobił, ale raczej nic mi nie powiedzą, a jak bedę sie wścieka to nie wiadomo co jeszcze zrobią.

zaba_gonia
28-06-2005, 17:49
Funiu, tak mi prztkro z powodu tej bramy.... :( :( :(
Pomyślałam od razu, że koniecznie musicie ogrodzić działkę, wypuścić ostrego psa, zamontować kamerę....
A może zrobić jakąś zasadzkę....Sama nie wiem....
Na pewno, Funiu, spróbuj się tak nie denerwować, bo to i tak nic nie zmieni. Chciałabym Ciebie jakoś pocieszyć, ale sama nie wiem jak. Masz wstrętnych sąsiadów !!!!! :x . Mam nadzieję, że to była ostatnia Wasza strata.
Trzymaj się!

Funia
28-06-2005, 17:52
Mam nadzieję, że to była ostatnia Wasza strata.


Ja też Żabciu, ja też :cry:

andrzejka
28-06-2005, 17:56
Funiu napisalam to juz w rekordach ale powtórzę i tu

Funiu kochana ty nasz przeciez to jest straszne :(
Wspólczuje ci z calego serca
A może by tak jakiegoś stróża zatrudnić bo jeśli co noc mają być straty to może wam się oplaci no i nerwów mniej przy tym stracicie :roll: :roll:
Trzymaj się

Funia
28-06-2005, 18:14
Funiu napisalam to juz w rekordach ale powtórzę i tu

Funiu kochana ty nasz przeciez to jest straszne :(
Wspólczuje ci z calego serca
A może by tak jakiegoś stróża zatrudnić bo jeśli co noc mają być straty to może wam się oplaci no i nerwów mniej przy tym stracicie :roll: :roll:
Trzymaj się
Też o tym myślimy, ale nie bardzo mamy kogo.

MALINKA
28-06-2005, 19:49
:evil: :evil: :evil: :evil:

Gdy wczoraj oglądałam Twoją piękną bramę od razu pomyślałam o graficiarzach ale golfiarzy się nie spodziewałam. Co do kamerki to się obawiam o to że szybko zmieni właścicieli.

FUNIA pomyślcie o przyczepie campingowej. Taką używaną można już kupić na tysiąc, dwa w zależności od wielkości. Postawić i zatrudnić kogoś jeśli nie możecie tam sami a właściwie Twój Miś nocować. Mój spał w przyczepie, rano jak przychodzili fachowcy o szóstej to jechał do domu przebierał się i jechał do pracy. Ciężko było ale przeżyliśmy, a właściwie to mój mąż przeżył.

Zastanówcie się też czy nie zgłosić tego na policje. Jak sąsiedzi zobaczą że policja się kręci po budowie to może bardziej będą pilnować dzieciaków. Policja to zawsze dobry straszak.

Funia
28-06-2005, 19:52
:evil: :evil: :evil: :evil:

Gdy wczoraj oglądałam Twoją piękną bramę od razu pomyślałam o graficiarzach ale golfiarzy się nie spodziewałam. Co do kamerki to się obawiam o to że szybko zmieni właścicieli.

FUNIA pomyślcie o przyczepie campingowej. Taką używaną można już kupić na tysiąc, dwa w zależności od wielkości. Postawić i zatrudnić kogoś jeśli nie możecie tam sami a właściwie Twój Miś nocować. Mój spał w przyczepie, rano jak przychodzili fachowcy o szóstej to jechał do domu przebierał się i jechał do pracy. Ciężko było ale przeżyliśmy, a właściwie to mój mąż przeżył.

Zastanówcie się też czy nie zgłosić tego na policje. Jak sąsiedzi zobaczą że policja się kręci po budowie to może bardziej będą pilnować dzieciaków. Policja to zawsze dobry straszak.


Kamerka będzie ukryta.
W tym tygodniu przyjeżdza siatka.
Spać będziemy od przyszłego tygodnia, bo przyjeżdzają okna z roletami.
O wynajęciu kogoś do pilnowania już myśleliśmy ale na szybko nikogo nie mamy, a po drugie zniechęca nas myśl, że i tak w przyszłym tygodniu idziemy tam spać.

Co do Policji - to znajomi przejechali tamtędy kilka razy radiowozem, ale jak widac nic to nie dało.

ania67
28-06-2005, 21:21
Funia
Brak słów :evil: :evil: :evil: :evil:
Krew zalewa :evil: :evil: :evil:
Tez jestem za kamerą. Przynajmniej będzie wiadomo "kto".A póżniej ogrodzenie i jakaś bestia.
Naprawdę Tobie współczuję, bo ileż można...

alfreda
28-06-2005, 21:25
Jejku..Trzymaj się!!!..Skurczybyki jedne.. :evil: :evil: Taka piękna brama...Widać komuś serducho z zazdrości nie wytrzymało!!! Trzymaj się... mam nadzieję że limit niepowodzeń się WYCZERPAŁ!! I od teraz sam "miód"... :wink:

Sonika
28-06-2005, 21:54
Funiu Kochana,
tak mi przykro :cry: :cry: :cry:.
Byłam prawie pewna, że już dali sobie spokój i nic złego się nie wydarzy.

To nic innego, jak tylko zazdrość.
Niech ich pokręci!!! :evil: :evil: :evil:
Jak można coś takiego robić - to się w głowie nie mieści :evil: .

Współczuję Ci serdecznie. Miejmy tylko nadzieję, że nic już się więcej takiego nie wydarzy.

Trzymaj się i nie zamartwiaj się!!!


Jak to mówią - Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy.

Aga J.G
28-06-2005, 22:12
Funia tak mi przykro, bardzo Wam współczuje :(
Nawet nie wiem co napisać, szlag mnie trafia na ludzką zawiśc i podłośc :evil: :evil: :evil:
Nie denerwuj się, ale wiem że to tylko łatwo się mówi :cry:
Jeszcze raz współczuje i mam nadzieje że już będziecie mieli w końcu spokój, chociaż powiem że mieszkanie w takiej okolicy nie nastraja zbyt dobrze :cry: :evil: :cry:
Wiem że moje słowa to żadne pocieszenie a raczej zasianie niepokoju ale cóż tak czuje. Jeszcze raz starsznie wspołczuje i trzymam kciuki żeby limit szkód zostal już wyczerpany.

Funia
29-06-2005, 06:26
Aniu, Alfredo, Soniko i Aguś
No rzeczywiście mieszkać się tam odechciewa.
Żebym jeszcze komuś podpadła, napyskowała, jakąś awanturę zrobiła - a tu nic.

No nic, zobaczymy - może to rzeczywiście już koniec zwłaszcza, ze jutro z trzech stron przychodzi siatka, a w przyszłym tygodniu zaczynają robić front ogrodzenia.

Mam tylko nadzieję, ze przez dzisiejszą noc nic się nie wydarzyło.

Sonika
29-06-2005, 07:33
Mam tylko nadzieję, ze przez dzisiejszą noc nic się nie wydarzyło.

Też mam taką nadzieję, bo człowieka normalnie cholera bierze.
Wszędzie wandalizm i brak poszanowania cudzej własności. :evil: :evil: :evil:
Nie mogę zrozumieć skąd się to w ludziach bierze?

Wystarczy popatrzeć na mury domów w miastach i miasteczkach - graffitti, malowanki, porozbijane budki telefoniczne, wiaty autobusowe.

Jako naród jednak jesteśmy bardzo prymitywni :cry: :cry: :cry: :cry:

Maluszek
29-06-2005, 09:34
Funia - właśnie przeczytałam co zrobili z Twoją bramą :evil: No szlag człowieka bierze jak coś takiego słyszy lub widzi :evil: że też nie ma kary na takich wandali :(

katarek
29-06-2005, 10:13
Funia - współczuję takich wandali w okolicy. :(
A jak tam ogrodzenie? Może to by choć trochę pomogło?

Funia
29-06-2005, 13:47
Ogrodzenie dziś przyjechało.
Nie wiem tylko czy chłopaki zdążą dzi naciągnąć siatkę, a jak nie to jutro.

Co do okolicy i wandali - na początku podobało nam się właśnie dlatego, ze spokój i cisza i ludzie sympatyczni, ale cóż....

Może to my jestesmy jacyś dziwni? :-?

Jacek69
29-06-2005, 15:36
Może to my jestesmy jacyś dziwni? :-?

Nie, no jasne, że dziwni: głównie dlatego, że coś robicie w swoim życiu: dom budujecie, ogrodzenia, jakieś bramy zakładacie..... a innych to zwyczajnie BOLI i w oczy KOLE .... i sobie myślą, jak tam taką Funię może być stać na taki domeczek .... a w domyśle a nas, pożądnych ludzi przecież (nie?) nie stać? ... toż to skandal !!! No to chociaż sobie w GOLFA pogramy na tej Funiowej bramie ....

Skurwiele i tyle .... (mam nadzieję, że mnie stąd nie wyrzucą ale czytać hatko :evil: )

Funia
29-06-2005, 15:43
Może to my jestesmy jacyś dziwni? :-?

Nie, no jasne, że dziwni: głównie dlatego, że coś robicie w swoim życiu: dom budujecie, ogrodzenia, jakieś bramy zakładacie..... a innych to zwyczajnie BOLI i w oczy KOLE .... i sobie myślą, jak tam taką Funię może być stać na taki domeczek .... a w domyśle a nas, pożądnych ludzi przecież (nie?) nie stać? ... toż to skandal !!! No to chociaż sobie w GOLFA pogramy na tej Funiowej bramie ....

Skurwiele i tyle .... (mam nadzieję, że mnie stąd nie wyrzucą ale czytać hatko :evil: )
To moje komentarze - wyzywaj sobie ile dusza zapragnie.
A ze sytuacja wyjątkowa - to i moderator powinien zrozumieć

aha26
29-06-2005, 16:00
Funiu , wlasnie przeczytalam przed chwila co zrobili z Twoja brama :( .Strasznie mi przykro juz nawet nie wiem co powiedziec bo poprostu slow juz brak na cos takiego.Chamy i zawistne wsioki :evil:

Funia
29-06-2005, 16:03
Chamy i zawistne wsioki :evil:
Amen

A jurto pewnie chwyci ich zdziwko - jak zobaczą siatke
:wink:

katarek
29-06-2005, 16:08
Może to my jestesmy jacyś dziwni? :-?

dziwni tak samo jak 90% ludzi z tego forum... ;)
czyli coś robicie żeby było wam lepiej...
a ci "normalni" siedzą na dupie i zawiść ich dopada, że oni nie mają...
jak dla mnie to jest nienormalne.
już bardziej mogę zrozumieć kradzież (ale żeby nie było, że to usprawiedliwiam...),
ale takie niszczenie z czystej zawiści, bez chęci zysku to jest....
nawet nie wiem jak to określić. słów mi brakuje... :(

alfreda
29-06-2005, 19:15
Bardzo mi smutno z powodu Waszej bramy.....Ale jeżeli chociaż trochę mogę Cię pocieszyć to powiem, napiszę że to, jacy my jesteśmy dla ludzi, zwierząt, świata...taki świat jest dla nas..Ja wiem że to dzisiaj raczej niepopularna teza ale....chyba prawdziwa!! ci ludzie, jeżeli są zdolni do takich rzeczy tu już świadczy że życie niebardzo im się układa ...Bo czy człowiek szczęśliwy, otoczony przyjaciółmi, coś tworzący byłby zdolny do TAKICH czynów... :cry: :cry: TY, WY posiadacie coś BARDZO wartościowego..Rodzinę ...coś razem tworzycie...coś co powstało z miłości, uporu , pracy ..nie wszyscy mają takie szczęście ...gdzieś wyładowują swoją fustracje!!! Trzymaj się..dbaj o siebie, o rodzinkę ...To jest najważniejsze ,a im wbrew wszystkiemu szczerze współczuj....

AGNIESZKA31
30-06-2005, 16:08
Funia współczuje debili w otoczeniu.Ale tak juz jest.Narazie mnie jeszcze chamstwo nie dotyka ,ale nie mam złudzeń,napewno coś wyniknie w praniu.Nie przejmuj sie ,zrób ogrodzenie a jak juz bedziesz mieszkać to kup wiatrówke i amatorów grania na bramie potraktuj w d...e solą.(pomaga na amatorów młodych drzewek)