PDA

Zobacz pełną wersję : Coś się u nas pojawia.....



gustav.pl
11-08-2017, 17:24
Witam.
Od około miesiąca, co jakiś czas znajdujemy na dworzu nieznaną bliżej substancję. My to nazywamy pianką. Im to coś jest starsze tym bardziej konsystencją przypomina bezę. Kolor również się zmienia z upływem dni (zwłaszcza z zewnątrz). "Za młodu" jest żółta i stopniowo zmienia się w taką jakby łososiową. Wczoraj żona wypatrzyła kolejne, trzecie "takie cóś".
394681

394682

Jak do tej pory wszystkie nasze odkrycia miały miejsce na korze, którą opsypana jest grupa cyprysików? Dodam jeszcze, że te "pianki" zaczęły się pojawiać gdy podlałem ww. drzewka takim oto wspomagaczem (http://www.substral.pl/nawozy/nawozy-magiczna-sila-nawozenie-interwencyjne/nawoz-magiczna-sila-do-iglakow), no ale to jest może zbieg okoliczności.
Jak na razie mam dwie mgliste teorie co to może być:
1 - któremuś z piesków "się ulewa" . Jak kiedyś zobaczyłem w ich kupkach kawałki torebek foliowych, to już mnie nic nie zdziwi co mogą zjeść :eek:
2 - te pianki, to wylęgarnia Obcych, ale chyba są pokojowo nastawieni, bo na razie nic się nie wydarzyło.

Może ktoś coś....... i z góry dziękuję
Pozdro. :)

gnago
11-08-2017, 20:16
Gratulacje należycie do elity mogącej się delektować smakiem jakiejś soplówki tu jedna z podejrzanych soplówka jodłowa. Byleby cichaczem bo pod ochroną prawa. Za wiki
"Owocnik
Ma nieregularnie kulisty lub bryłowaty kształt i osiąga długość do kilkudziesięciu cm. Początkowo jest biały, później kremowy, w końcu ochrowy. Do podłoża przyrasta trzonem, z którego wyrastają liczne i wielokrotnie rozgałęziające się gałązki, zakończone pęczkiem cienkich, długich i zwisających igiełek[4].

Miąższ
Elastyczny i miękki, o nieprzyjemnym zapachu, ale w smaku łagodny[4].

Cechy mikroskopowe
Strzępki ze sprzążkami, bezbarwne, u niektórych okazów amyloidalne. Występują w nich żółtawe, oleiste gloeocystydy. Podstawki zgrubiałe, 4-zarodnikowe, o rozmiarach 20-25 × 4-6 µm[5]. Zarodniki o kształcie od szerokoelipsoidalnego do mniej więcej kolistego, grubościenne, przejrzyste, o powierzchni gładkiej lub drobno punktowanej, niektóre z kroplami. Rozmiar 6–7 × 4,5–5,5 µm[4]. Są amyloidalne[6].

Występowanie i siedlisko[edytuj]
W Polsce gatunek rzadki. Znajduje się na Czerwonej liście roślin i grzybów Polski. Ma status E – zagrożony wyginięciem[7]. Znajduje się na listach gatunków zagrożonych także w Szwajcarii, Niemczech, Anglii, Finlandii[2]. Od 2014 r. w Polsce jest objęty ochroną częściową grzybów[8]. Dawniej podlegał ochronie ścisłej.

Występuje w lasach iglastych i mieszanych na jodle pospolitej. Owocniki pojawiają się od sierpnia do października[2]. W Europie zasięg jej występowania pokrywa się mniej więcej z zasięgiem występowania jodły pospolitej[6]. Stwierdzono występowanie w Polsce, Belgii, Francji, Holandii, Rumunii, Bułgarii, Włoszech i Ukrainie[5].

Spotkać ją można głównie w lasach górskich, na wilgotnych miejscach. Owocniki wyrastają na martwych, przewróconych lub stojących pniach drzew[9] i tylko na grubszym drewnie o pewnej minimalnej średnicy[10].


Saprotrof[2]. Młode owocniki są jadalne, ale jest grzybem rzadkim, wymierającym i prawnie chronionym, więc obowiązuje zakaz zbierania[11]. Ponadto nie jest smaczny[10]"

Co do drugiego to jak mokro to podejrzewam seksualną orgię/ lub bez seksualną jakiś śluzowców czy innych zwierzątek z gleby. tak czy siak czysta tam macie glebę. No chyba ŻE TO MUTANTY

jak_to_mozliwe
11-08-2017, 20:23
Przypomina też Siedzuń sosnowy (do niedawna: szmaciak gałęzisty) Sparassis crispa
http://www.pnbt.com.pl/grzyby_jadalne_objete_ochrona_gatunkowa_ktorych_ni e_wolno_zbierac-381,1004,556

gustav.pl
11-08-2017, 22:24
Młode owocniki są jadalne, ale jest grzybem rzadkim, wymierającym i prawnie chronionym, więc obowiązuje zakaz zbierania
Jakby co to żartowałem. Nic takiego u mnie nie było, nic nie widziałem, nic nie słyszałem i w ogóle o nic się nie pytałem. No po prostu kosmiczna pomyłka........:jawdrop:
A na poważnie, to dzięki za odpowiedzi. Skąd u Was wiedza o takich niezwykle "popularnych" grzybkach? Prawdę powiedziawszy spodziewałem się rozwiązania bardziej banalnego o ile w ogóle by było :eek: Gdybym był bardziej spostrzegawczy, to przy pierwszej znalezionej "piance" wiedział bym w którą stronę iść. A mianowicie po jej rozpołowieniu, dokonałem oględzin organoleptycznych, tzn. "niuchąłem" parę razy i faktycznie czuć było taką jakby lekką stęchlizną, co sugerowało by m,in. kierunek grzyba. Ale mądry Polak po szkodzie... :(
Więc cóż, zagwozdka chyba rozwiązana?

jak_to_mozliwe
12-08-2017, 10:37
Wpisałem w google.pl coś na zadzie grzyb przypominający piankę :D

Elfir
12-08-2017, 15:15
może to być śluzowiec a nie grzyb. Grzyb miałby bardziej trwała strukturę.

G.N.
14-08-2017, 09:22
może to być śluzowiec a nie grzyb. Grzyb miałby bardziej trwała strukturę. Też obstawiam śluzowca. Soplówka to nie jest, szmaciak tym bardziej nie. Wygląda mi to na Fuligo candida, bliskiego krewnego wykwitu piankowego, tyle że wykwit jest intensywnie żółty. Fuligo candida rzadsze, ale nie jakiś unikat.

gnago
16-08-2017, 16:02
"Gdybym był bardziej spostrzegawczy, to przy pierwszej znalezionej "piance" wiedział bym w którą stronę iść. A mianowicie po jej rozpołowieniu, dokonałem oględzin organoleptycznych, tzn. "niuchąłem" parę razy i faktycznie czuć było taką jakby lekką stęchlizną, co sugerowało by m,in. kierunek grzyba. Ale mądry Polak po szkodzie.."

Zbrodzieju bezbożny zamiast zostawić i napawać się podziwem na kolanach na widok tego cudu natury pokroił i....... zamiast nabożnie obserwować zarodniki rozpływające się po okolicy

gustav.pl
22-08-2017, 02:35
może to być śluzowiec a nie grzyb. Grzyb miałby bardziej trwała strukturę.
A już było tak fajnie, to przyszła niewiasta i wywróciła wszystko do góry kołami ;)
Teraz jestem w tym.... no ja mu tam... rozkroku (za przeproszeniem), choć ze wskazaniem na grzyba, ze względu na większe podobieństwo w ubarwieniu. Może jak jeszcze to coś się pojawi, to spróbuję sprawdzić jego konsystencję "za młodu" - jeżeli galareta, to znaczy że śluzowiec, a jak pianka to grzyb ??
No chyba, że doszło do mezaliansu między tymi bytami..... bo są na tym świecie rzeczy o których się nawet fizjologom nie śniło :eek:



Zbrodzieju bezbożny zamiast zostawić i napawać się podziwem na kolanach na widok tego cudu natury pokroił i....... zamiast nabożnie obserwować zarodniki rozpływające się po okolicy
No właśnie... Gdy nabożnie napawałem się podziwem tego widoku, to cóś mi tak pluskało kole uszu. A to zarodniki się rozpływały :yes: Normalnie kosmos!

G.N.
22-08-2017, 14:46
.... jeżeli galareta, to znaczy że śluzowiec, a jak pianka to grzyb ??... Jak pianka to śluzowiec, nawet nazywa się wykwit piankowy. Typowy kolor Fuligo septica jest taki
https://galeria.nagrzyby.pl/d/124576-2/wykwit+piankowy2.JPG
Ale bywa dosyć zróżnicowany stąd inna nazwa wykwit zmienny 395354

https://galeria.nagrzyby.pl/d/1044471-1/_DSC6346.jpg

Poza tym jak wcześniej pisałem jest jeszcze bledsza Fuligo candida, odmiana Fuligo septica var. candida (wykwit piankowy bielejący) itd itd.
Co do zastosowań kulinarnych to w Meksyku i na Ukrainie smażą i jedzą, podobno całkiem smaczne. Nie wiem jakoś nie miałem weny żeby próbować.

gustav.pl
22-08-2017, 23:12
Jak pianka to śluzowiec, nawet nazywa się wykwit piankowy.
No tak, ale w Wiki o Fuligo candida napisane jest tak:


Tworzy śluzowate, bezkształtne plazmodium, które nie zawiera chlorofilu i nie posiada błon cytoplazmatycznych. Z zewnątrz okryte jest cienką warstewką śluzu i hialoplazmy, w środku znajduje się płynna cytoplazma z ziarnistościami.
I dlatego tak ogólnikowo budowę śluzowców nazwałem galaretą. Ale jeżeli jest to pianka, to w takim wypadku jak można określić strukturę takiej soplówki jodłowej?? Chyba już za tym "nie nadanżam" :(

G.N.
23-08-2017, 08:43
Soplówka podobnie jak szmaciak ma stosunkowo twardy zwarty miąższ tyle że soplówka w postaci takiego jakby makaronu, a szmacjak pozwijanych cienkich blaszek, ale galaretowate to nie jest. Miąższ jest twardszy od pieczarki, porównywalny konsystencją z boczniakiem.
Soplówka wygląda tak
http://en.academic.ru/pictures/enwiki/73/Igelstachelbart%2C_Hericium_erinaceus22.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fen.academic.ru%2Fp ictures%2Fenwiki%2F73%2FIgelstachelbart%252C_Heric ium_erinaceus22.jpg)
Szmaciak (poprawnie Siedzuń sosnowy) tak
http://2.bp.blogspot.com/-QP01fjMmK28/VfF4Rt7O17I/AAAAAAAAEbI/Nw4KQbFZiJ8/s1600/P9107499.JPG (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2F2.bp.blogspot.com% 2F-QP01fjMmK28%2FVfF4Rt7O17I%2FAAAAAAAAEbI%2FNw4KQbFZ iJ8%2Fs1600%2FP9107499.JPG)
Nieduży egzemplarz dobrze widać strukturę


I jeszcze w przekroju
395356

gustav.pl
24-08-2017, 14:31
Soplówka podobnie jak szmaciak ma stosunkowo twardy zwarty miąższ tyle że soplówka w postaci takiego jakby makaronu, a szmacjak pozwijanych cienkich blaszek, ale galaretowate to nie jest.
"Galaretą" nazwałem śluzowce, natomiast konsystencję grzybów jak soplówka czy szmaciak porównałem do pianki. Ale dajmy spokój tym maluchom, bo mam jeszcze dwie "zagadkowe" zagadki ;) Z drugą na razie się trochę wstrzymam, bo może się sama rozwiąże, natomiast pierwsza jest duża na ponad 2m i wygląda tak:
395451

395452

395453

Trochę to przypomina komosę, ale chyba "pędzona" była na sterydach lub jest GMO :eek: Urósł ten jedynak między żywotnikami, nawet nie pamiętam kiedy i zostawiłem go z ciekawości, bo od nowości miał jakieś takie duże liście. W sumie to nie pamiętam czy miało to jakieś kwiaty?

gustav.pl
25-08-2017, 22:29
Może jak jeszcze to coś się pojawi, to spróbuję sprawdzić jego konsystencję "za młodu"
No i pojawił się znowu "grzybośluzowiec" ;) Też wyrosło na korze(chyba) jednak tym razem nie między drzewkami, a na korze w worku.
395509

395510

395511

A poniżej zdjęcie zrobione godzinę po rozkrojeniu. Widać jak odchodzi wierzchnia warstwa.
395512


Więc cóż... Od razu widać różnicę między tym wykwitem, a tym z pierwszego mojego postu. Dzisiejszy z zewnątrz jest gładki, a porowaty, co obrazowo porównałbym do np. gąbki. Natomiast ten wcześniejszy wyglądem przypomina pralinkę Raffaello.
Jeśli chodzi zaś o środek, to to coś wcześniejsze wypełnione jest jakby gęstą mazią, coś a'la budyń waniliowy. Niestety piszę to tylko na podstawie załączonego zdjęcia, bo jak było w rzeczywistości, to już nie pamiętam. Miąższ dzisiejszej "zjawy" różni się zarówno kolorem jak i konsystencją. Jest taki bardzo ciemnobrązowy, podobny do blaszek grzybowego kapelusza, ale bardziej zwarty, ściślejszy. I w dotyku też przypomina owe blaszki. Tak więc dzisiejsze znalezisko to z pewnością jest jakimś grzybem. Bo i zapach, choć delikatny, ale wyraźnie grzybowy.
Co ciekawe, to te wszystkie pojawiające się organizmy wyrastają jedynie na korze, ale przekompostowanej. Na świeżej korze nic takiego nie znalazłem.
I chyba wyrosło to przez ubiegłą noc, bo jeszcze wczoraj nie zauważyłem tego czegoś....

Elfir
29-08-2017, 15:19
pralinka to jakaś purchawka.
świeża kora zawiera inhibitory wzrostu, które chronią drzewa przed infekcjami.


chwast to nie jest topinambur?

G.N.
29-08-2017, 20:28
To wygląda na grzyba, ale jaki? Nie mam pojęcia. Na przekroju jak tęgoskór, ale powierzchnia zupełnie inna. Coś jak sromotnik, mądziak albo buławka. Z kolei brzeg wygląda jak pleśń. Nie wiem, ani tęgoskór, ani czasznica czy purchawka to nie jest, ale jakiś grzyb na pewno.

Elfir
29-08-2017, 22:25
"pleśń" to strzępki grzybni, a owocnik mógł się nieprawidłowo wykształcić na tym worku.

Purchawka gruszkowata powinna mieć zapach gazu.

tutaj inny grzyb:
https://galeria.nagrzyby.pl/d/370106-2/2.jpg

albo kubecznik pospolity:
http://grzybiarze.eu/gallery/users/4/48/00282-kubecznik_pospo.jpg

gustav.pl
29-10-2017, 12:17
"[...] pierwsza jest duża na ponad 2m i wygląda tak:
395451

395452

395453

Trochę to przypomina komosę, ale chyba "pędzona" była na sterydach lub jest GMO :eek: Urósł ten jedynak między żywotnikami, nawet nie pamiętam kiedy i zostawiłem go z ciekawości, bo od nowości miał jakieś takie duże liście. W sumie to nie pamiętam czy miało to jakieś kwiaty?

Na początku października "to coś" takie miało kwiaty:
399698

ave!
29-10-2017, 15:55
jednak topinambur :) jak rozpoznała Elfir wcześniej. Czyli masz bulwy do jedzenia :stirthepot:
Podobno dość inwazyjny.

gustav.pl
29-10-2017, 22:41
jednak topinambur :) jak rozpoznała Elfir wcześniej.

chwast to nie jest topinambur?
Elfir, CHAPEAU BAS!!! :yes:


mam jeszcze dwie "zagadkowe" zagadki ;) Z drugą na razie się trochę wstrzymam, bo może się sama rozwiąże
Druga zagadka wygląda tak:
399756 399757
Miałem nadzieję, że zagadka rozwiąże się sama, ale do rozwiązania niestety nie doszło, bo zagadka się wzięła i zepsuła :o Powyższe zdjęcia zrobiłem pod koniec sierpnia i wszystko wskazywało no to, że są to pomidory. Tym bardziej, że po jakimś czasie owoce zaczęły się czerwienić. Niestety zapomniałem o tych zagadkach i gdy pod koniec października robiłem sesję topinamburowi, to z pomidorowego? krzaczka niewiele co zostało, zgnił. Nie zdążyłem sprawdzić jak smakują własne, dzikie pomidory - o ile to były te warzywa oczywiście?


Czyli masz bulwy do jedzenia :stirthepot:
No tak, kartofelki, jakieś grzyby, pomidorki i tylko patrzeć jak p. Gessler zrobi u nas kuchenne rewolucje :eek:

Elfir
03-11-2017, 19:27
to pomidor.
Mam tego pełno w całym ogrodzie i doniczkach, bo rozsiał mi się z kompostem.

gustav.pl
06-11-2017, 15:54
to pomidor.
Mam tego pełno w całym ogrodzie i doniczkach, bo rozsiał mi się z kompostem.

No to pomidor mógł się rozsiać, bo sąsiadka ma parę krzaczków, choć są z drugiej strony naszego domu i na drugim końcu działki. Ale skąd wziął się topinambur? Mogli go zostawić ogrodnicy co sadzili nam tuje i je obsypywali korą, albo bulwa była w tej rozsypywanej korze? Innego wytłumaczenia nie widzę :confused:

Elfir
06-11-2017, 16:31
a nawoziłeś ziemię? Może rośnie za płotem?

gustav.pl
06-11-2017, 17:42
a nawoziłeś ziemię? Może rośnie za płotem?
Sorki, ale czy mogłabyś troszkę rozwinąć myśl o nawożeniu, bo nie kumam? A za płotem raczej nie rośnie, bo sąsiednia działka jest od lat nie użytkowana i oprócz dzikiej zwierzyny nikt tam nie zagląda.

Elfir
06-11-2017, 18:29
czy przywoziles ziemie na ogrod z zewnatrz?

gustav.pl
06-11-2017, 20:04
czy przywoziles ziemie na ogrod z zewnatrz?
No właśnie nie wiedziałem, czy chodziło Ci o ziemię czy o nawozy. A ziemi nie przywoziłem, a wręcz przeciwnie. I tak jak pisałem - w październiku ubiegłego roku firma posadziła nam wzdłuż jednego boku działki rząd tui i obsypali to wszystko korą. I właśnie między tymi tujami zobaczyłem w lecie tego topinambura, a 2 lub 3 tuje dalej wyrósł krzaczek pomidora.

Elfir
06-11-2017, 20:35
nie sypali jakiejś dodatkowej ziemi?
W korze to mało prawdopodobne.

gustav.pl
06-11-2017, 21:11
Nic ziemi nie dosypywali. Wybrali ziemię pod tuje i wybrali darń wzdłuż posadzonych tui przed wysypaniem kory. Dlatego myślę, że jeśli to nie jest cud ;), to ja się poddaję ;)

G.N.
07-11-2017, 11:06
Ani cud ani tajemnica, sprawa raczej dosyć prozaiczna. Topinambur w hodowli co prawda rozmnaża się przez bulwy, podobnie jak ziemniaki, bo tak jest łatwiej, taniej i skuteczniej niż bawienie się z nasionkami, sadzonkami itd. co nie znaczy że przez nasiona się nie rozmnaża. Co prawda w naszym klimacie nasiona często nie dojrzewają, w chłodne i deszczowe lata roślina w ogóle nie kwitnie, stąd rozmnażania generatywnego w hodowli się nie praktykuje, ale jeśli lato jest ciepłe i dosyć długie to mogą dojrzeć. Takie nasionka przyciągają ptaki, które cześć rozrzucą wokół rośliny, część zjedzą, z tych zjedzonych części nie strawią i wydalą nieuszkodzone i wyrasta z niego roślinka. Pamiętam jak kiedyś nie przeprażyłem mieszanki dla ptaków. Hoho czego to sąsiedzi nie mieli na wiosnę w ogródkach, słoneczniki, konopie, peluszkę, łubin... cudeńka ;-) Zeszłoroczne lato było dosyć ciepłe a 2015 bardzo gorące i długie. Takie nasionko mogło dojrzeć w zeszłym roku, mogło przeleżeć od poprzedniego.Topinambur rośnie bądź gdzie. Ludzie mają w ogródkach, uprawiają go rolnicy, leśnicy sadzą dla dzików na polankach, to nie musi być obok twojej działki, to może być ładnych parę kilometrów dalej.

gustav.pl
08-11-2017, 22:28
Ani cud ani tajemnica, sprawa raczej dosyć prozaiczna. To mnie uspokoiłeś ;) Bo jakby to miało być miejsce corocznych pielgrzymek, to chyba nie zdzierżyłbym tego :bash: