PDA

Zobacz pełną wersję : Dom na piasku Z162 GLv2



bundes
12-09-2017, 23:09
Witajcie,
Po wielu miesiącach przeglądania forum postanowiłem włączyć się bardziej aktywnie i opisywać naszą "drogę do marzeń"...
Nasze zmagania rozpoczęły się już sporo lat temu od poszukiwań działki. ehh to był czas... co przychodziła wiosna jeździliśmy i oglądaliśmy działki w okolicach Bielska-Białej. W sumie to przez 5 lat poszukiwaliśmy w różnych lokalizacjach zaczynając od strony Żywca i okolic, przez Rudzicę, Czechowice, Kozy,Pisarzowice... aż dotarliśmy do Wilamowic. tu zakupiliśmy działkę i powoli 13 arów w widokiem na góry. Po zakupie działki rozpoczęliśmy długotrwały etap poszukiwania projektu... ile tego człowiek się naprzeglądał i zawsze coś nie grało albo mnie albo żonie. Ale i ten etap udało nam się przeskoczyć stanęło na z162 z pracowni z 500 w wersji z garażem Z162 GLv2. Oczywiście przejrzałem jeszcze raz forum i natrafiłem na kilka osób budujące ten projekt w nieco innych wersjach. Pośród nich spotkałem kolegę ze studiów (Pozdrawiam Łukasz) który również wybrał i zrealizował ten projekt.
Postanowili że w miarę sił i umiejętności (tych niema za wiele) będziemy powoli budować.
Etap papirologii zakończył się w sierpniu gdy uprawomocniło się pozwolenie na budowę na dzień dzisiejszy wyszliśmy z ziemi i mamy zalaną płytę fundamentową.
W najbliższym czasie (jak tylko ogarnę temat wrzucania fotek) postaram się powrzucać kilka zdjęć z prac prowadzonych do tej pory.
prace wykonywane samodzielnie, czasem z pomocą kolegi. samo zalanie płyty było zlecone poleconej ekipie ale o tym potem...
W planach- jak najwięcej własnymi rękami, patrzenie tylko na ten etap którym obecnie się zajmuje bez dalekosiężnych planów...
Pozdrawiam Jacek

bundes
17-09-2017, 08:50
Może dziś się uda, bo wczorajsze próby wstawienia wpisu spełzły na niczym, gdy po trzecim napisanym poście po raz kolejny przypadkowo zamknąłem okno przeglądarki. Wtedy powiedziałem sobie dość, to nie jest dzień na wstawianie postów :) ale mam nadzieje że teraz poleci...
Zaczęło się tak: dzień przed przyjazdem koparki na działkę zawitała Ekipa Geodetów i wytyczyli budynek.
wszystko odbyło się sprawnie paliki na ławy geodezyjne były przygotowane i zastrugane z czterech stron. Cała akcja odbyła się sprawnie bez większych problemów (ze dwa paliki strzeliły podczas nabijania ale na szczęście było przygotowane ich troszkę więcej.
396939
W dzień następny z samego rana pojawiła się koparka i zaczęły się wykopki. dzieciaki zaspane wyskoczyły z przyczepy i bacznie obserwowały początki budowy:)
396936
to jednak nie była ostatnia atrakcja w tym dniu, w końcu jeszcze piach przywożony wywrotką :)
396937
wszystko zagęszczane stopą 500kg ehh z którą nie lada zamieszanie wywołała miejscowa wypożyczalnia. na miejscu okazało sie że sprzęt który maa być załadowany na przyczepkę niestety nie odpalił i trzeba było na szybko załatwić inną stopę na całe szczęście wszystko sie udało zorganizować i tak do godzin wieczornych z żoną zagęszczaliśmy piach...
396935
następnym krokiem była kanalizacja. I tu myślę że lepiej było najpierw zrobić otok ze styropianów a dopiero później kanalizację no ale jak będę budował drugi dom to tak zrobię:).
Rury najpierw zostały ułożone bez uszczelek na "sucho" następnie odrysowałem je na piasku i zaczęły się wykopki
396938
ciężko było wciskać rury już z uszczelkami nawet po zastosowaniu smarowidła, z pomocą przyszedł kolega z pracy i wszystko się świetnie udało. Dobrym patentem jest użycie szpadla na końcu rury działającego na zasadzie dźwigni i dociskanie jej.
Kolejnym etapem było układanie styropianów poziomo i pionowo...
ooo i dopadł mnie limit ilości zdjęć w poście wiec reszta historii w następnych postach :)

MMark.
17-09-2017, 12:57
Witam się w dzienniku. Domek ładny wybraliście. Życzę powodzenia.

bundes
17-09-2017, 21:30
Dzieci udało się spacyfikować więc można spokojnie dalej opisywać :)...
ze styropianami nie szło tak lekko jak się tego spodziewałem. Pionowe były klejone na kleju do styropianu (w pianie) i problemem był to że nie zawsze taki styropian chciał stać równo, a w szczególności jak był wietrzny dzień zanim klej złapał to troszkę "patronek Polskich piłkarzy" poleciało w przestrzeń.:) ostatecznie z pomocą kantówek 200x200 jakoś poradziłem sobie z tymi problemami.
397015 397016
Po ułożeniu, styropiany były tarą doszlifowane do równego poziomu "do sznura". Płyta w projekcie 28cm jednak do równego rachunku zrobiłem 30cm.
Następnym etapem były zbrojenia. Zgodnie z projektem płyty zbrojenie górą i częściowo dołem pręty #10 w różnych odstępach. i żebro 4x#12 w strzemionach.
żebra i strzemiona były robione jeszcze w czasie oczekiwań na PNB. Do umieszczenia żeber w środku po raz kolejny przybył z pomocą kolega Tomasz za co jeszcze raz wielkie dzięki. I w ten oto sposób na działce rozpoczął sie okres stali. Zbrojenie powoli się powiększało i wyglądało to coraz lepiej.397013 397012
na koniec zrobiłem klin między styropianami (pionowym i poziomym) i zaszalowałem deską do okoła. gdy wszystko było gotowe na działce zjawił się Kerownik Budowy i... zaakceptował zbrojenie nawet pochwalił ( a miał krytykować :P) niestety ze względów różnych nie udało nam się zgadać na zalewanie płyty.
Podał mi kontakt na kierownika ekipy która dla niego robiła płyty w okolicy.
Ponieważ nigdy wcześniej nie miałem okazji uczestniczyć ani w laniu wieńcu ani deki a co dopiero mówić o płycie, postanowiłem że ściągnę jedną doświadczoną osobę do tego Ja, Teściu i Kuzyn i jakoś to będzie, ba nawet zacząłem montować szpile z fi 10 na których miały by sie opierać rurki do poziomowania płyty, zamówiłem łatę wibrującą i... i po rozmowie z panem Jackiem z poleconej ekipi przyjąłem ich propozycję że wpadną z niwelatorem całą ekipą i zrobią co trzba ... i tak się stało. przyjechali w czwórkę rozstawili niwelator i zaczęli mierzyć styropiany do których miał być poziom. bałem sie że coś będzie nie tak że gdzieś sznurki mnie przekłamują czy co, okazało sie że na całości poziom wahał się 5mm a na końcowym punkcie 1cm(tam wiedziałem że przytarło mi się za bardzo). po 20min podjechała pompa rozłożyła się... i się zaczęło betoniarki podjeżdżały jedna za drugą w pewnym momencie były 4 jedna lała druga sie czyściła a dwie kołowały :). moje wrażenia były hyyym dziwne pierwszy raz na mojej budowie ktoś robił a ja stałem i nie wiedziałem co mam robić ... dziwne wrażenie ... znaczy do ekipy nic nie mam jestem zadowolony z ich pracy a jednak pozostaje niedosyt że jednak teraz jak już widziałem jak to zrobili to... wiem że teraz to bym się za to chwycił i też by poszło. ale co tam było minęło najważniejsze Płyta zalana.:))) Niestety w nocy nadszedł deszcz i troszkę zmyło "mleczko' ale generalnie jest dobrze.
397014

Koszty całkowite do chwili obecnej 29000 wraz ze wszystkimi papierami (projekt, adaptacja, mapy geodeci PNB) sama płyta bez papierów 23000
pewnie dało by się coś z tego jeszcze urwać ale myślę że to zadowalający wynik ( w tym stal jest zakupiona również na strop), z wyliczeń przed wychodziło mi 22,5 tyś więc jest ok.

bundes
18-09-2017, 20:15
udało się dobrnąć do stanu 0 i no właśnie i co dalej ???
porozsyłałem zapytania do kilku hurtowni o materiał na ściany. Generalnie to wiem że będzie to beton komórkowy no i teraz dylemat (jaki wybrać) szry czy biały
cenowo wychodzi że szary :
szary pióro/wpust 50,15[zl/m2]
szary gładki 47,60[zl/m2]
biały solbet 59,57 [zl/m2]
przy 170 m2 różniceda 2000 na całości i mam dylemat....

Drugi dylemat, bardziej mnie męczący to jest taki czy zaczynać teraz ze ścianami , czy wyczekać do wiosny a materiał zamówić w styczni lutym może ceny spadną(jak myślicie na zimę spadną ceny czy raczej tego nie zakładać?).
Czemu takie myśli? Bo wiem że i tak nie zdążę przed zimą zrobić stropu i musiał bym zostawić ściany na zimę. trochę boję się że coś im się z nimi stanie z drugiej zaś strony dla samoroba to czas na wagę złota i jak zacznę teraz i chociaż zrobię pierwszą warstwę i winkle wyprowadzę do góry to wiosną poleci o wiele szybciej a w przyszłym roku czas będzie naglił..
Co wy o tym myślicie czy zaczynać z tymi ścianami przed zimą czy nie?

e_gregor
19-09-2017, 06:28
Murowanie idzie szybko. Spokojnie skończysz do zimy stawianie ścian. Ja czesto jeździłem po pracy na 3 godziny na budowę - dosłownie pół worka kleju rozrabiałem i pracowałem.

Sam miałbym dylemat czy zostawiać na zimę. Leży u mnie na budowie już drugi rok bloczek gazobetonu (służył jako obciążnik) wygrzbany z kupy gruzu na "drodze" dojazdowej. Nic mu deszcze i mrozy nie zrobiły przez dwa lata więc i ścianom nie powinno się nic stać. Gdybym jednak murował przed zimą na pewno przykryłbym choć z góry folią ściany (można ostrożnie odpakowywać palety i wykorzystać folię po bloczkach)

jak_to_mozliwe
19-09-2017, 08:50
Producenci gazobetonu zwykle chwalą się 40to krotnym cyklem zamrażania swoich bloczków bez uszczerbku na wytrzymałości.
Ile ton stali poszło na płytę? Skąd decyzja akurat na 30cm (poza wygodą obliczeń)? Widzę, że glebę masz raczej dobrą, więc zastanawiam się, czemu aż tyle betonu.

sebcioc55
19-09-2017, 11:27
Witam, co to za bloczki z BK biale i szare?;) bo pierwszy raz o czyms takim slysze.
Jak Cie czas goni to smialo muruj, jak zima bedzie lekka to i strop zrobisz. Jezeli nie to sciany przykryj od gory folia ale szerzej, tzn Najlepiej na bloczki polozyc deski czy cos o szerokosci 30cm i porobic kapinosy aby woda nie lala sie po scianach po prostu.
Z reszta jak nic nie zrobisz to tez sie nic nie stanie - jedynie takie odkryte bloczki po zimie beda dluzej schly (pewnie do kolejnej zimy ;) ), to wszystko.

jak_to_mozliwe
19-09-2017, 11:35
jedynie takie odkryte bloczki po zimie beda dluzej schly (pewnie do kolejnej zimy ;)

Nie chcę tu tworzyć offtopu, ale (;)) jak coś szybko nasiąka, to też szybko schnie, więc pytanie skąd te dane? ;)

bundes
19-09-2017, 13:35
Witajcie, dziękuje za szybki odzew.

Co do stali na płytę to kupowałem od razu na całość ze stropem ale jak na szybko policzyłem to poszło mi około 1500kg stali . W tym prętów #10 około 160 sztuk Dwunasta metrowych. Reszta to żebro z #12 i strzemiona do tego.

Jeśli chodzi o płytę i jej grubość to tak jak pisałem, w projekcie 28cm ja powiększyłem o 2 cm z kilku powodów

piach pod płytą nie był idealnie wyrównany i były miejsca że był wyżej o 1cm więc gdy dałem wysokość płyty na 30 cm to miałem pewność że nie ma miejsca w którym jej grubość jest mniejsza.
Żebro miałem wysokości 20cm + otulina (kostka 4cm)+ położone na nim pręty #10 co daje 25cm chciałem żeby otulina betonu była mini 4cm wiec już 29cm tak to sobie ustaliłem. Tym bardziej gdy wstawiłem żebra do środka i w tedy zobaczyłem że przy węzłach jedno żebro „leży” na drugim więc jedno żebro jest „podniesione” o 1.2cm
I ostatecznie dla równego rachunku stanęło na grubości 30cm


Mam nadzieje że ten wywód był zrozumiały J Pewnie nic by się nie stało gdybym dał 28cm (zgodnie z projektem ale dla pewności wole przewymiarować) kosztowo te 2 cm to jakieś 550 zł tak jak pisałem pewnie dało by się całość zrobić troszkę taniej, mnie wyszło tak J

Co do pustaków To faktycznie najbardziej boję się nasiąknięcia a potem wymrożenia czy jak pustak będzie miał pół wiadra wody w sobie to czy woda zamarzając nie będzie go kruszyć … ale trochę mnie uspokoiliście o może pokonam strach i wezne się do roboty J oczywiście będę dawał znać na forum.

Co do pustaka białego i szarego to

Biały czyli: Solbet, H+H, Ytong…

U nas w jest też pustak Szary z Bielskiego Prefabetu. Jest sporo tańszy, jedyne co mnie od niego odstrasza to podobno nie trzyma tak wymiarów i trudniej z niego na cienką spoinę murować, ale tak jak pisałem doświadczenia brak więc ciężko wie wypowiadać.

aiki
19-09-2017, 14:07
Z Antkowiakiem pogadaj. On murował z szarych BK.
Szukaj w starszych tematach u samorobów.

A znalazłem http://forum.muratordom.pl/showthread.php?193295-Nasze-TK12

sebcioc55
19-09-2017, 16:17
Nie chcę tu tworzyć offtopu, ale (;)) jak coś szybko nasiąka, to też szybko schnie, więc pytanie skąd te dane? ;)

Z doświadczenia ;) u mnie tak padało z zachodu (dom już zadaszony) że ściany przesiąkały na wylot, zeby uspokoić autora watku to potem zamarzało i nic się nie działo, to ściana w salonie na którą patrzę codziennie i nic tam się nie dzieje. O wszystkim pisałem w moim dzienniku. Ściany nasiąkały od zewnątrz jesienią, a późną wiosną/latem robiłem instalację elektryczną i jak wierciłem pod puszki na jakieś 7cm to dno otworu było wilgotne, więc ściany tak szybko nie schną jakby mogło się wydawać ;) a tym bardziej jeżeli tutaj będą ściany bez dachu. To wszystko oczywiście wyschnie, tylko trzeba mieć na uwadze że później.

BTW: ja bym kupił bloczki w klasie TLMB, wiem że te 2 tys to dużo, ale uwierz mi że stracisz dużo mniej nerwów i szybciej Ci pójdzie jak będziesz murował z równego materiału, żeby nikt mnie nie posądził o dane wyssane z palca, to też to wiem z własnego doświadczenia ;), bo ostatnio sporo murowałem z silki xelli i padaka, mój solbet był duuużo równiejszy.

bundes
19-09-2017, 19:50
co trochę to człowiek większą wiedzę posiada:) właśnie odwiedziłem stronę bielskiego prefabetu i zgodnie z zapisem z deklaracji dla materiałów o gęstości 550 kształtki są z odchyłkami TLMB :)
http://www.prefabet.bielsko.pl/img/cms/133.pdf
Jurto jeszcze może potarguje z przedstawicielem hurtowni i pewnie pierwsze aut będzie z bielskiego Prefabetu . i fakt trzeba sie brać do roboty ... raz jeszcze dzięki za kopniaka do roboty...

rafhi
19-09-2017, 19:52
Witam, fajnie że kolega tez na płycie :) ile ci poszło betonu w m3 ? Bo ta wysokość całkiem duża i na taki dom choć nie jestem ekspertem przewymiarowana ;) można było odchudzić a m3 jednak kosztuje...

Co do bloczków z Solbet TLMB ja obecnie muruje, na wymiar nie narzekam - tak sobie tylko myślę że może szybciej by mi szło murowanie na pióro wpust a mam z tymi uchwytami czyli robisz spoine pionową to jednak jakaś tam dodatkowa upierdliwość i miejsce potencjalnie mostka termicznego ?

bundes
19-09-2017, 20:16
Co do betonu, wyliczyłem 36-36,5m 3 ze "strachu" przed brakiem, zamówiłem 37 kubików i został niecały jeden wylany na podjazd do garażu więc gdybym zaufał moim wyliczeniom to było by na styk.

sebcioc55
19-09-2017, 21:23
Witam, fajnie że kolega tez na płycie :) ile ci poszło betonu w m3 ? Bo ta wysokość całkiem duża i na taki dom choć nie jestem ekspertem przewymiarowana ;) można było odchudzić a m3 jednak kosztuje...

Co do bloczków z Solbet TLMB ja obecnie muruje, na wymiar nie narzekam - tak sobie tylko myślę że może szybciej by mi szło murowanie na pióro wpust a mam z tymi uchwytami czyli robisz spoine pionową to jednak jakaś tam dodatkowa upierdliwość i miejsce potencjalnie mostka termicznego ?

olej zaprawę i muruj na piankę, przy bloczkach bez pióro-wpustu to najlepsza opcja. Bundes Tobie też polecam piankę, zwłaszcza że bloczki będą TLMB, jeżeli masz fabrykę blisko to podjedz tam osobiście a nie przez przedstawiciela lub popytaj znajomych może ktoś kogoś zna. Taki zakup bez pośredników zawsze jest tańszy, a czasami trafi się dobra promocja :cool:

e_gregor
20-09-2017, 07:21
Ściany nośne murowałem na pióro-wpust a działówki z gładkich bloczków ze spoiną pionową. Na zaprawę cienkowarstwową. Gdybym murował drugi raz to bym wziął gładkie. Pióro-wpust nie daje idealnej szczelności a często trzeba sie bawić w obcinanie piór. Myślę, że ze spoiną pionową wytrzymałość muru jest zdecydowanie większa bo pomiędzy piórem w wpustem jest sporo luzu.

2-3 bloczki działówek stawiam na boku i nakładam zaprawę na krawędź pionową w poziomie. Potem nakładam zaprawę na mur i układam bloczki z posmarowanym bokiem. Idzie szybko i wygodnie.

bundes
28-01-2018, 20:28
Minęło sporo miesięcy, nadeszła "zima" :) i w mojej opinii ceny materiałów miały iść w dół a tu wręcz odwrotnie:( . No to podjąłem męską decyzję i zamówiłem materiał, zanim ceny nie zwariują na sezon :). po analizie rynku lokalnego, internetowego i marketowego wybrałem bloczki z bielskiego prefabetu w wersji 550 o wymiarach 24x49x24 cm uchwyt + pióro- wpust, w lokalnym składzie budowlanym dogadałem cenę i na płytę wjechały mi pierwsze palety.
Chwile wcześniej zakupiłem kilka bloczków Solbet i korzystając z przestrzeni u stawiłem i wypoziomowałem bloczki na rogach budynku.
poziomowałem przy użyciu lasera krzyżowego Pro i detektora ( bez detektora w dzień nie widać lasera już na 3m)mam nadzieje że ten patent będzie dobry.
Ostatnio korzystając z pogody (+3 stopnie) rozpocząłem zmagania z murowaniem i ... hymmm co do murowania początki niezbyt szybki nie wiem czy nie do poprawki zobaczymy ( nie jest idealnie) ściana 2 którą zacząłem w sobotę wydaje mi się sporo lepsza. Co do materiału to hymmm... nie wiem co będzie dalej ale na obecną chwile z połowy palety 9 sztuk ma uszkodzenia co do wymiarów to czasem poziomnica kiwa się ja jednym bloczku i ciężko takiego banana ustawić prosto do sznura, odczuwam że są krzywe ale mam nadzieje że uda się robić na kleju kolejne warstwy. Na pewno będę informował o postępach
aa i jeszcze jedno co do izolacji poziomej po analizie internetu i forum nie mogłem się zdecydować czego użyć czy papy czy folij i postanowiłem pierw papa a na papę troszkę zaprawy i folia myślę że będzie ok.kilka fotek z roboty poniżej

405973
Uszkodzone bloczki na palecie ( część pójdzie na docinki część się będzie reklamowało)

405974
ta strona nie jest najgorsza

405975

405976
a nad tą się zastanawiam czy nie rozebrać kilku (5 bloczków) bo coś minimalnie nie trzymają poziomu ( pewnie na tym się skończy)

Jak wieczorami nie będzie mrozów to planuje po pracy robić przy halogenach do 21-22 czy ktoś z was tak robił tak robił ?

rafhi
28-01-2018, 21:02
Po pierwsze daj se spokój z reklamacją bloczków.. te uszkodzone wykorzystasz na jakieś docinki a na bank będziesz miał ich sporo. Bloczki jak chcesz reklamować to należało zobaczyc w czasie rozładunku czy nie są uszkodzone zrobić foty i jechać do hurtowni. Zresztą nie było palety u mnie co by nie było "strat". Ilość akceptowalna dla przykładu tu masz 9 uszkodzonych a następna nic...wyrówna się.

Po drugie jak nie trzymają poziomu po 1 warstwie to lepiej zetrzeć góre albo przed następną warstwą bloczków jechać grubiej klejem itp.

ufbufkruf
28-01-2018, 21:04
Mi się w marcu zdarzyło do 0:00 robić przy halogenie.

chilli banana
28-01-2018, 21:06
jak po pracy, to i tak byś musiał chyba przy halogenach, bo jednak dość szybko się jeszcze ciemno robi..
w każdym razie powodzenia :)

a powiedz, klej już jakiś masz sprawdzony i polecasz?

bundes
28-01-2018, 21:56
na razie pierwsza warstwa idzie na zaprawie cementowo-wapiennej z plastyfikatorem co do kleju to mam ATLAS SILMUR szary jak bloczki ale nie wiele mogę o nim powiedzieć na chwile obecna, jak zacznę robić kolejne warstwy na kleju to dam znać

chilli banana
28-01-2018, 22:27
ok, dzięki :)

z czyste ciekawości spytam jeszcze - jaką cenę BK uzyskałeś?

bundes
29-01-2018, 15:40
ok, dzięki :)

z czyste ciekawości spytam jeszcze - jaką cenę BK uzyskałeś?
wyszło mi około 50,50 za m2 ściany :) z transportem i rozładunkiem...

chilli banana
29-01-2018, 17:17
wyszło mi około 50,50 za m2 ściany :) z transportem i rozładunkiem...

a to sporo lepsza cena, niż mi się udało na BK prefabetu znaleźć
mi w najlepszym wariancie wychodzi ok. 57,50 za m2, ale to gęstość 500

bundes
03-06-2018, 20:23
Oj jakoś zebrać się nie idzie do forum... może dlatego że czas u samoroba płynie inaczej... zawsze za szybko.
Tak w skrócie, co tam na placu budowy. Powoli kończę robienie ścian. tak jak pisałem materiał beton komórkowy Prefabed 550 na cienkiej zaprawie. Teraz wiem że trzeba było robić na zaprawie tradycyjnej, mniej by się człowiek denerwował. Ale nie jest najgorzej mury stoją przekątne na górze nie uciekły wiec nie jest źle.
W tym tygodniu przyjedzą strop Teriva - Uciechowski, deski i stemple na miejscu. więc powoli zabieram się za szalowanie.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i życzę sobie i wszystkim samorobom jak najwięcej dni bez deszczu!
Poniżej troszkę zdjęć

jak_to_mozliwe
03-06-2018, 20:46
Powoli kończę robienie ścian. tak jak pisałem materiał beton komórkowy Prefabed 550 na cienkiej zaprawie. Teraz wiem że trzeba było robić na zaprawie tradycyjnej, mniej by się człowiek denerwował.

Czemu przeklinasz cienką spoinę? Dzięki temu zyskujesz na energooszczędności. Myśmy z żoną samorobnie zwęzili okno i metr i w sumie raczej dobre wspomnienia mamy właśnie ze względu na łatwą, cienką spoinę.

bundes
03-06-2018, 21:18
Albo za bardzo tym się przejmuje, ale materiał nie jest prosty i w tym jest cały wydz, czasem trzeba było całkowicie bloczek odkładać na górnych warstwach o mocno denerwuje. na zaprawie można by było po manewrować, na cienkiej spoinie jest już problem. Jak poziomnica się kiwa na bloczku ... No i jak trzymasz lico na zewnątrz to w środku potrafią robić ci się zęby...
Ale tak jak pisze pewnie drugi raz też wybrał bym tego producenta ze względu na cenę

e_gregor
04-06-2018, 06:22
Tarka ropzwiązauje problem zębów. To że jest potem delikatna fala w warstwach to nieważne - wieniec wyrówna. Grunt, żeby ściany pion trzymały.

walec7_7
04-06-2018, 18:01
Dokładnie, nie ma się co przejmować drobnostkami. Przytrzesz troszkę, podrównasz, nie to co w silikacie :P I nigdy bloczki nie będą idealne. Bardzo fajnie idzie :)

bundes
19-01-2020, 23:25
Witam Wszystkich w tym 2020 roku i życzę wam wytrwałości i spełnienia marzeń.
U nas w dzienniku była spora przerwa ale też sporo się działo na chwile obecną mamy prawie SSZ w środku robimy ścianki działowe na parterze. Ale może chronologicznie postaram się troszkę pouzupełniać.
Ściany zakończyliśmy stawiać w maju 2018 i tu wielkie podziękowania dla Teścia który cały czas mnie wspierał przy robocie i mobilizował do pracy.
Po ścianach nadszedł czas na strop i tu ojciec przyszedł z pomocą. W czerwcu udało się wykonać szalunki wewnętrzne i osadzić belki stropu. Niestety potem nastąpiła dłuższa wymuszona przerwa od roboty… eh.. na szczęście już we wrześniu człowiek powoli mógł wracać do budowy. Wszystko się opóźniło i wiedziałem ze najważniejsze to dokończyć strop przed zimą .
Było sporo zabawy, szczególnie z szalowaniem schodów na górę. Rozbierane były ze 4 razy bo coś mi nie wychodziło. Na całe szczęście zakończyło się dobrze i schody zabiegowe zostały przygotowane . Na koniec szalunki zewnętrzne i dokończenie układania pustaków teriva i zrobienie żeber rozdzielczych. Ze wszystkim uwinąłem się do połowy października i w sobotę 27.10.2019 zalaliśmy strop i schody. Przy zalewaniu było nas czterech. I wszyscy bez doświadczenia. Stresu miałem co niemiara że coś się połamie i wszystko zleci na dół  ale na szczęście wszystko poszło w miarę sprawnie. Co do rzeczy które nie poszły dobrze, to nie dolaliśmy jednego słupa  ech .. pomimo wibratora gdzieś zapchało się na zbrojeniu. Byliśmy przekonani że już jest pełen niestety po jakimś czasie przewierciłem na dole szalunek i odkryłem pustkę  udało się to jakoś umęczyć ale zły na siebie byłem strasznie. W celu naprawy rozkułem strop do góry przy słupie i zalałem betonem z worka wibrując zagiętym prętem zbrojeniowym na wiertarce 
Rada na przyszłość, mocno wibrować przy słupach, szczególnie jeśli jest sporo zbrojenia na wlocie…
Idąc za ciosem i korzystając z łagodnej aury jesiennej w 2018r w grudniu udało się wymurować ścianki szczytowe i kolankowe do wysokości wieńca. I tak zakończyliśmy rok 2018 na wiosnę zabrałem się za zdejmowanie szalunków ze stropu i podczas odrywania jednej z desek straciłem równowagę i spadłem z 3 stopnia drabinki  wysokość niewielka ale stopa ustawiła się nie tak jak trzeba i skończyło się rumakowanie  Torebka stawu skokowego tego nie wytrzymała, i tak ponownie budowa została odstawiona no później . Na szczęście do majowego weekendu udało się naprawić kikuta i w długi weekend z teściem dokończyliśmy zdejmowanie szalunków i zbroiliśmy wieniec. Potem szalunki i finalnie zalewanie wieńca nastąpiło początkiem czerwca. Ekipa 3 osobowa, ja, kuzyn i kolega z pracy ( pozdrawiam chłopaki i wielkie dzięki za pomoc.). Wtedy już wiedziałem że ekipa od dachu nie przyjdzie wcześniej jak koniec sierpnia wiec mam bardziej spokojne wakacje. I tak sobie powoli kończyłem ścianki szczytowe.
I tak ekipa od dachu przyjechała 5 września. 4 dni i konstrukcja była gotowa. Ekipa zniknęła a ja wyciągałem kominy do góry i przyklejałem styropian 15cm na górę ścian szczytowych (pomiędzy ścianę a nadbitkę ) ekipa wpadła jeszcze na jeden dzień i położyli membranę na dachu nad garażem. Ja spokojnie ociepliłem ścinkę szczytową między dwoma dachami i zatopiłem siatkę w kleju. I tak zleciało do grudnia i zaraz przed świętami zjawiła się ekipa i dokończyła budowę dachu. W mojej opinii wyszło dobrze i mnie i żonie się podoba co jest najważniejsze no i zaraz po zakończeniu prac pokrycie miało pierwszy test bo wiało u nas ponad 120 na godzinę i wszystko się ładnie utrzymało, nic nie odpadło . W ostatnim tygodniu przed świętami zamontowali nam też okna, a ja zrobiłem z desek drzwi wejściowe i zabiłem wejście do garażu.
I tak dopłynęliśmy do tego 2020 
Wow.. ale się rozpisałem. Teraz postaram się powklejać zdjęcia z postępów na budowie tego zamku na piasku 

bundes
21-01-2020, 18:49
439755

Test szalunku balkonu :)
439756
i początki schodów

bundes
21-01-2020, 19:18
439758

439760

439761

439762

439763

bundes
21-01-2020, 19:35
439783

439784

439785

439786

bundes
27-01-2020, 21:41
zdjęć ciąg dalszy ...
440012

440013

440014

440015

440016

bundes
27-01-2020, 21:48
440022

440023

440024

440025

440026

bundes
27-01-2020, 21:50
440027

440028

440029

440030

bundes
27-01-2020, 21:53
440031

440032

440033

440034

440035

bundes
27-01-2020, 21:55
dach robiła ekipa wiec było więcej czasu na zdjęcia :)


440036

440037

440038

i tak zakończyliśmy 2019
teraz ścianki działowe, na dole murowane z solbetu 12cm

440039

440040

bundes
27-01-2020, 22:12
zastanawiam sie nad suchymi tynkami tzn płyty G-k przyklejane do ściany zamiast tynkowania, może macie jakieś uwagi co do takiego rozwiązania. zależy mi na opinii osób które takową zabudowę mają.
Pozdrawiam

ufbufkruf
28-01-2020, 08:32
Moja jedyna uwaga do tego to gipsować całość, a nie tylko łączenia. Po za tym nie widzę różnicy praktycznej pomiędzy tym rozwiązaniem, a tynkami i gładzią na dole.

bundes
30-01-2020, 21:44
Moja jedyna uwaga do tego to gipsować całość, a nie tylko łączenia. ...

A to przy gipsowaniu łączeń spora różnica? ja właśnie o tym myślałem. Jeszcze troszkę czasu mam więc temat cały czas żywy na razie robię ścianki działowe na parterze potem elektryka i ewentualnie ścianki na górze ale to zobaczymy na co się zdecyduje
Tak czy tak dziękuje za sugestie... i odwiedziny pozdrawiam

bundes
18-04-2020, 21:38
och ja to mam jakiegoś pecha do tej budowy :(. jak nie skręcona noga, to inne zdrowotne problemy, odrywają człowieka od roboty. no ale powoli dochodzę do siebie. ścianki działowe na dole zakończone i teraz przymierzam sie do instalacji.
1 woda
2 kanalizacja
3 elektryka
4 rekuperacja
co do wody, własnie próbuje jakąś koncepcję wymyślić i rozważam rozprowadzenie wody na rurkach pex 16 i 20mm
i dwa rozdzielacze jeden na wodę zimną 5 sekcji, co dawalo by mi 10 punktów odbioru wody zimnej.
Woda ciepła rozdzielasz też 5 sekcji i górna belka zasilanie 5 punktów dolna to 5 cyrkulacji . i tu się zastanawiam... czy mogę tak zrobić ze rozdzielacz(ciepłej wody) jest na parterze a 2 punkty odbioru (z pięciu) i cyrkulacji są na piętrze jak myślicie ? czy na ciepłą wodę będę potrzebował dwa rozdzielacze 1 na dole i jeden na górze?
co myślicie o tej koncepcji??

sebcioc55
19-04-2020, 09:32
Cyrkulacja na rozdzielaczach? Bedziesz mial duuuzo rur i tym samym duze straty. Przemyśl to jeszcze.

bundes
19-04-2020, 16:33
hymm
Faktycznie. może w cyrkulacje wepnę tylko kuchnie oddalona o 15 m od rozdzielacza i łazienkę na górze ( dwa podejścia )
rozdzielacz i tak bedzie umiejscowiony w łazience pod schodami. tylko czy to bedzie działać czy nie trzeba rozdzielacza na pietrze robić ??

sebcioc55
19-04-2020, 20:17
Zrób ciepłą i zimną na rozdzielaczach, a te dalekie punkty od rozdzielaczy podłącz do cyrkulacji, wystarczy że puścisz rurę od punktu do punktu (trójniki w ścianie bo skoro rozdzielacze to chyba boisz się łączeń w podłodze) i na koniec do źródła CWU.

bundes
19-04-2020, 22:17
tak mialem robić na zgrzewanych pp ale nie dalej jak 4 miesiące temu mnie w mieszkaniu na zabudową gk po prostu mufka łącząca rurki pękła w połowie i zaczęła przeciekać. ... instalacja wody działała ponad 10 lat i było ok. po tym wydarzeniu postanowieniem że woda będzie bez łączeń w posadce .

nie wiem czy dobrze rozumiem, ja pomyślałem żeby rozwiązać to tak(rysunki na szybko mam nadzieje że zrozumiale :)):
zimna woda 10 odbiorów rozdzielacz 2x 5
443167

ciepła woda rozdzielacz też 2x5 ale 2 wejścia dolnej belki zaślepione.
443168
Pozdrawiam

Palikp
06-12-2021, 23:06
Witam, poszukuję opinii na temat gazobetonu z prefabed-u odmiana 550. Stoję przed zakupem tego materiału i mam do wyboru jeszcze białoruski produkt. Czy prefabed można śmiało polecić ? Pozdrawiam