PDA

Zobacz pełną wersję : Piła do poromuru



old_rysiu
15-04-2005, 18:23
Witam serdecznie wszystkich budowlańców i tych z przymusu jak ja.
Potrzebuję pomocy. Szukam piły do cięcia poromuru. Tylko nie doradzajcie mi kupna ręcznej piły.
Potrzebuję elektrycznej albo spalinowej - czy ktoś coś wie na ten temat? Gdzie to kupić? Ile to kosztuje?
Biegam po google i temacie "poromur". Nigdzie nie ma wzmianki o piłach. Byłem nawet na allegro w części budowlanej - również kicha.
Ktokolwiek wie.... :-) , proszę dajcie info.

Jerzysio
15-04-2005, 20:59
...ale popytaj w wypozyczalniach sprzetu budowlanego, moze wyjdzie taniej :-? :roll:
Pozdro i powodzenia w poszukiwaniach
J

old_rysiu
16-04-2005, 19:26
Tylko jedna podpowiedź? Tylu tutaj zalogowanych, którzy stawiali mury z porotermu czy poromuru i nikt mi nie podpowie nic prócz wypożyczalni?
Sprawdzałem w mojej okolicy - wypożyczalnie nie mają takiej piły :evil:

echo
17-04-2005, 07:29
Tylko jedna podpowiedź? Tylu tutaj zalogowanych, którzy stawiali mury z porotermu czy poromuru i nikt mi nie podpowie nic prócz wypożyczalni?
Sprawdzałem w mojej okolicy - wypożyczalnie nie mają takiej piły :evil:
Co ma znaczyć tenn znaczek :evil: ???? Po co się tak denerwujesz????
To jest dobrowolne forum budowlane a nie przesłuchanie...

Moi fachowcy przecinali PTH 44 kątówką z dużą tarczą diamentową. Było OK.

Pikuś
17-04-2005, 11:16
Echo ma rację, sam to robiłem na swojej budowie. Miałem dużą kątówkę z softstartem i tarczę diamentową za ok 120 pln. Sprzęt przeżył całą budowę a tarcza zeszła z tego świata przy cięciu licznych bloczków bet. przy budowie garażu. Nic lepszego nie znajdziesz. Pikuś

old_rysiu
17-04-2005, 13:42
Dziękuję za podpowiedzi. Mówicie tarcza diamentowa. Przepraszam, że kogoś uraziłem. Wiem co to jest forum i wiem, że jest tutaj dobrowolność wypowiedzi a nie żaden przymus. Wiem też, że jeden post pojedynczego nicka nie przesądza o niesieniu pomocy innym i dlatego nadal będę śledził odpowiedzi innych. Katówka nie przetnie całkowicie poromuru nawet gdyby robić cięcie z wszystkich stron. Co zatem ze środkiem? Jaka to musi być kątówka, która ma taką dużą tarczę? Kątówka za 120 zł to żadna informacja w czasach, kiedy ich ceny mogą być różne w różnych punktach sprzedaży.
Nie jestem fachowcem w cięciach piłami diamentowymi, ale wiem, że diament to czysty pierwiastek węgla. Jest trudno scieralny i może być bardzo ostry ale ma jeden minus. Jest łatwopalny. Gdy przecinamy piłą tarczową ( diamentową ), powstają wysokie temperatury. Trzeba taką piłę ( diament ) chłodzić wodą ( nie dopuścić do spalania się ). Nie wyobrażam sobie trzymania strumienia wody na tarczę podczas cięcia poromurów. Już widzę jak siła odśrodkowa tarczy wali wodą po szlifierce, robi mi bagno z podłoża a w końcu spali szlifierkę. Nie mówię już o tym, że to piła elektryczna i raczej nie trzymałbym ją w ręku przy kontakcie z wodą.

Ale się ktoś teraz wnerwi. Trudno, każdego jest szkoda, szczególnie jeśli udziela informacji w stylu ( powiem delikatnie ) nie fachowym.
Nie dziwcie się, że oczekuję bardziej konkretnych odpowiedzi. Jest to moja pierwsza budowa w życiu i staram się robić wszystko z głową - nie każdy ma pieniądze na firmy budowlane. Dzisiaj jak patrzę na dostawy poromuru, wszelakie problemy z ich cięciem i gdybym mógł cofnąć czas, kupiłbym Ytong. Niestety cofnąć czasu się nie da i muszę na ten pierwszy rzut rozwiązać sprawę piły do cięcia.

Jeśli są jeszcze budowlańcy tutaj, którzy murowali poromurem, proszę o porady.

Zbigniew Rudnicki
18-04-2005, 19:07
Najlepsza (i chyba jedyna) piła do Porothermu to piła elektryczna firmy DeWALT. Koszt rzędu 2000zł. Brzeszczoty wymienne około 300zł.
Brzeszczoty starczą na 1-2 domki, ale mogą ukruszyć się już pierwszego dnia.

echo
18-04-2005, 19:39
old_rysiu
spoko, spoko :D :D :D
Napisałem jak robiliśmy u nas. Nie patrzyłem dokładnie ile ta tarcza nie docinała, ale budowlańcom szło to dobrze (a mur gruby PTH 44).
O fachowych i specjalistycznych narzędziach nie pisałem to to strasznie drogie.
Mysle, że i u ciebie kątówka też się sprawdzi.
Pozdrawiam :wink:

old_rysiu
18-04-2005, 20:10
Najlepsza (i chyba jedyna) piła do Porothermu to piła elektryczna firmy DeWALT. Koszt rzędu 2000zł. Brzeszczoty wymienne około 300zł.
Brzeszczoty starczą na 1-2 domki, ale mogą ukruszyć się już pierwszego dnia.

Gdzie mogę zobaczyć taką piłe? Interesuje mnie, bo nasza budowa jest nietypowa. Powiem tak. Na 8000 m kw, budujemy rodzinnie ( bracia i siostry ) trzy domki parterowe o wymiarach 12x13 m ( srednio). Na trzech budowach, może taki koszt będzie opłacalny. Czy taka piła nadaje się później do innych robót przydomowych?
No i dziękuję za podpowiedź. Mam chociaż przybliżoną orientację cenową.
Jak możesz mi podać jakiegoś linka, zeby to cacko chociaż zobaczyć, byłbym Ci wdzieczny.

old_rysiu
18-04-2005, 20:14
old_rysiu
spoko, spoko :D :D :D
Napisałem jak robiliśmy u nas. Nie patrzyłem dokładnie ile ta tarcza nie docinała, ale budowlańcom szło to dobrze (a mur gruby PTH 44).
O fachowych i specjalistycznych narzędziach nie pisałem to to strasznie drogie.
Mysle, że i u ciebie kątówka też się sprawdzi.
Pozdrawiam :wink:

Jak nie dostanę piły - będę musiał ciąć kątówką. Tylko jak możesz podaj mi bliższe informacje na temat tarcz. Dziękuję za odpowiedź. Jak już sie z tym uporam - napisze wszystko ku potomnym. :-)

Zbigniew Rudnicki
18-04-2005, 20:45
Trzeba pytać przedstawiciela firmy DeWalt. Kiedyś mieścił się na ul Ostrobramskiej w Warszawie.
Taka piła dobra będzie też do drewna.

old_rysiu
18-04-2005, 21:34
Dzięki podanej firmie DeWalt, znalazłem piłę do poromurów w internecie. Faktycznie droga, ale kto wie, może się opłaca kupić. Trzeba to przedyskutować rodzinnie :-)
Dziękuję jeszcze raz za pomoc.

old_rysiu
29-04-2005, 20:39
Piła kupiona z brzeszczotami o gęstosci 20. W komplecie są brzeszczoty o gęstości 12, które porotermu nie tną ( bardzo trudno tną ). Brzeszczot do gęstości 20, na dzień dzisiejszy kosztuje około 500 zł ( z hakiem :-) ) Ciekaw jestem, na jak długo wystarczy. Piła około 1500 zł + brzeczczot około 500 zł - wydatek 2000zł. ( Brzeszczot - znaczy się komplet, tj dwie sztuki )
Trzeba jeszcze dodać, że piłę przywieziono mi na budowę tak jak umówiłem sie z dostawcą. Niestety w komplecie tym, nie było brzeszczotów na gęstość 20 lecz na gęstość 12 i nie było możliwości wymiany tego brzeszczota z kompletu. Trzeba po prostu kupić wszystko.
Po wykonaniu prac budowlanych, ocenimy trwałość brzeszczota ( 20 ) i poinformujemy Was o tym.
Jest sprawą dziwną, że reklamuje się piłę do porotermu a w komplecie jest zły brzeszczot :-(

mundzia
10-05-2005, 11:46
No właśnie mam też teraz ten problem... szukam piły do cięcia poromuru 44 cm... hmmm te ceny co tu padają mnie przerazają... i chcialam zapytac... dlaczego nie piła ręczna?? czy ktos ma złe doświadczenie? czy to nie idzie za dobrze uciąć ręczna piłą?? :roll: :roll: :roll: nie mam o tym bladego pojecia i prosze o wskazówki... :lol:

mundzia

old_rysiu
10-05-2005, 19:28
Już tłumaczę.
Ręczna piła? Nie widziałem takiej - jak chcesz ciąć cegłę? Poromur to nie ytong i jest o wiele twardszy.
Nawet gdyby była reczna, to czas na przycinkę, ( z doswiadczenia już wiem, ze tego sporo) byłby za długi.
Mamy rodzinne trzy budowy więc zdecydowaliśmy kupić tę piłę. Jednak z obawy o szybkie zniszczenie brzeszczota, wspomagamy sie piłą reczną elektryczną tzw kątówką z tarczą do ceramiki. Tnie na głebokość 5 cm, więc trzeba ciąć dookoła. Teraz na pierwszej budowie mamy poromur 25 więc idzie nieźle. Na nastepnej już mamy 44 i wtedy piła do poromuru bedzie częściej używana.
Nasze poromury 25 po nacięciu kątówką dookoła, można delikatnie nadepnąć i środek ładnie się sam łamie.
Na dzień dzisiejszy wymurowałem wszystkie sciany zewnętrzne i jutro wpadam do środkowych. Murujemy na specjalnej zaprawie do poromurów.
Pokazano nam szablon na zaprawę, do którego nakłada się zaprawę aby była cienka i równa spoina. Na poczatku robiłem tym szablonem. Co moge o nim powiedzieć? Totalna klęska. To najgłupszy pomysł jaki widziałem. Zaprawy wychodzi o wiele wiecej niż delikatne układanie kielnią bez szablonu. Nie będę się rozpisywał dlaczego. Jednak jak ktoś będzie chciał zasięgnąć rady - służę informacjami praktycznymi.

mundzia
11-05-2005, 06:51
old_rysiu... bardzo bardzo dziękuję za wskazówki i wyjaśnienie... musze sie zastanowic co zrobic z ta piłą bo majster powiedzial "pani, mlotkiem je skrócimy..." :evil: :evil: :evil: ja mu dam młotek... :x a taką piłę ręczną do ceramiki widzialam... bylo napisane dokładnie "piła do pustaków ceramicznych" w castoramie... nie znam sie na tym, ale takich wielkich zębów jak ta piła miala to jeszcze nie widzialam... kosztowala cos koło 180 zł... hmmm :roll: w czerwcu będą murowali nam ściany właśnie z poromuru 44 Jopka, i jeszcze nie wybraliśmy zaprawy ciepłochronnej... czy mógłbyś napisać mi, jakiej zaprawy używacie, jak sie nazywa, ile kosztuje, i jak duzo jej schodzi? no i jakiego szblonu mamy sie wystrzegac?? :wink:
dziękuje raz jeszcze i pewnie będę zadawała Ci duzo pytan związanych ze stawianiem scian z poromuru :)

pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje

:)

bigmario4
11-05-2005, 07:53
Nie musi być zaraz DeWalt ja mam Bosha za 400M(wtedy)i brzeszczoty z węglikiem za 180 zł bardzo podobne piły tzw.aligator ma B&D ale nie wiem czy brzeszczoty też.Ciąłem pełne cegly idzie super ale pylu od zajechania :cry: Wyglądałem jak brat Winetou :lol:

old_rysiu
11-05-2005, 20:15
Piła do poromuru - poroterm - jest jak mi wiadomo tylko DeWalt i właśnie o nazwie Aligator. Bosh nie produkuje takich.
Co do recznych pił - jak mam to rozumieć? Bez żadnego napędu mechanicznego? No bo jak elektryczna, to nie widziałem prócz Aligatora do ceramiki. Są jakieś lisie ogony - tak się zwą piły elektryczne, ale do ceramiki to wielka pomyłka.
Jeśli masz fachowców, to oni powinni mieć taki sprzęt. Ty dajesz materiał i robociznę a oni niech nawet brzeszczotem do żelaza tną jak nie stać ich na sprzęt. Inna sprawa jak murujesz sama ( tak jak ja rodzinnie bez ekip budowlanych płatnych ). Tutaj jednak radzę kupić Ci największa kątówkę z tarczą do ceramiki. Biednie bo biednie, ale wymurujesz. Wszystko zależy od tego, czy Twój projekt jest przychylny rozmiarom porotermu. Głównie chodzi o kombinację ścian ( skrzyżowania, otwory w murze ), czy bedzie Ci pasowało wszystko. Jeśli projektant zrobił to dobrze, kłopotów będzie mniej. W tej dziedzinie teoria z praktykę jednak się mija i nie przejmujcie się tym za bardzo.
Szablony do zaprawy. Nie mam pojęcia kto to wymyślił, ale ulegliśmy i zrobiliśmy taki szablon. Nie będę go opisywał ale powiem, że szablon ten z pewnością nie przynosi zysków w ilości zaprawy.
Co jest ciekawego. Sa takie blaszki do łączenia murów. Nie trzeba kombinować jak połaczyć mur jeden z drugim utrzymujac odpowiednie wiązanie. Drogie są te blaszki bo około 4 zł sztuka ( jak dobrze kupisz ). Mam już wykonaną jedną najdłuzsza scianę nośną wewnetrzną i z obserwacji i wyliczeń stwierdzić mogę, że koszt cięcia porotermu do wiązań jest droższy od zamontowania tych blaszek. Robota idzie o wiele szybciej i co najważniejsze, zdecydowanie dokładniej.
Zaprawa. Możesz kupić obojętnie jakiej firmy, byle jak najtaniej do tego typu murów ( zaprawa ciepła ) około 15 - 16 zł za worek 20 kg. Do zaprawy tej konieczna jest nastepna maszyna, podobna do wiertarki, która przy pomocy odpowiedniego mieszalnika na trzpieniu, rozrobi pięknie zaprawę. Tutaj polecam mieszalniki rosyjskie ( na targowiskach można znaleść ) byle miała 1200 W. Nasza maszyna 1200 W kosztowała dokładnie 280 zł. Zapomnij o betoniarce. Prócz tego kupisz sobie w składach budowlanych pojemnik z tworzywa - coś w rodzaju miski i wiadra. Czyli okrągłe !!! Nazywa się to kastra budowlana a po naszemu kalfas. Są w sprzedaży o kształtach prostokatnych na zaprawy i właśnie okrągłe. Potrzebe Ci bedą 2 sztuki - to są grosze, ale mieć to musisz.
Napisz mi czy będziecie robić sami murowanie ścian, czy macie fachowca. Bo jeśli sami, będę musiał dać Ci jeszcze wiele rad technicznych, dotyczacych samego murowania taką zaprawą.

Bardzo przepraszam, jak w mojej bazgraninie znajdziesz sporo błędów ortograficznych czy stylistycznych, interpunkcyjnych i sam już nie wiem jakich. Jestem z dziada pradziada Ślązakiem i język polski jest dla mnie językiem obcym :-( Mam jednak nadzieję, że wybaczysz mi niedociągnięcia.

mundzia
12-05-2005, 21:53
old_rysiu!! jestes po prostu WIELKI!! :o :D no jestem pełna podziwu dla Twojego zorientowania w temacie i ze podejmujesz wezwanie przeprowadzenia budowy samodzielnie :D :P My bedziemy mieli ekipe, ale uprzedzili nas ze nie maja pily do ceramiki, tylko do ytonga i ze ceramike "tną" młotkiem :x wiec chce im dac cos lepszego niz mlotek do tego :wink: a piła ktora widzielismy w castoramie byla w 100% ręczna, tak jak zwykla piła do drewna, tradycyjna taka z raczka, ale miala wielgasne zęby :) kosztowala okolo 180 zł. musze sie kolo niej jeszcze raz zakrecic by moc powiedziec cos wiecej...
co do zaprawy to bede musiala sie zorientowac blzej z czym to sie "je" i jakie sa ceny itd... mamy w projekcie sciane jednowarstwowa porothermu, tak bylo zaprojektowane i zmienilismy porotherm na poromur, ma nieco inne wymiary, wiec nie wiem jak to w praktyce wyjdzie... nie podano w projekcie ile potzreba zaprawy cieplochronnej, napisali tylko ze taka powinna byc zastosowana i nic wiecej... musze tez sprawdzic te blaszki i pogadac o nich z fachowcami naszymi, czy oni w ogole beda umieli jes wlasciwie uzyc... :roll: moze byc róznie :lol:
dziekuje Ci bardzo za tą wyczerpującą odpowiedz i bardzo pouczającą...
hmmm.... mam nadzieje ze ta piła jakos mimo wszystko sie sprawdzi bo nie wydam wiecej niz 200 zł na to cacko :(

pozdrawiam serdecznie i zycze milej pracy i łatwiej i zadawalajacych efektow!!

mundzia :)

rafałek
12-05-2005, 21:59
Przyznam się od razu że wątek przejrzałem zaocznie, ale:
Moja ekipa też (jak powyżej) cięła PH sużą tarczą diamentową. Pustaki na działówki i osłonówkę łupali w ten sposób (jeśli im się nie chciało ciąć), że przecinakiem wyłupywali wzdłuż pustego kanału z każdej strony, a potem po prostu łamali na desce lub przez pogłębienie tego wcześniejszego. Nic się nie kruszyło więc nie protestowałem.

Czemu tak a nie piłą - z powodów powyżej opisanych. Piłą jest droga, ale do zniesienia, ale ostrza nie zawsze wytrzymują tyle ile powinny.

W zasadzie otrzymujesz kolejną odpowiedź statystyczną.

bigmario4
12-05-2005, 23:23
Bosh nie produkuje takich. ???

no cóż to ciekawe bo mam tą piłe już ok.6 lat i cały czas ma na boku napis "Bosh" i w tym czasie co kupowałem piłe B&D miał podobne i o nazwie Aligator

old_rysiu
13-05-2005, 06:16
Mundzia - nie kupuj tej piły ręcznej. Pieniadze te przeznacz na kątówkę z tarczą do ceramiki. ( Na ręcznej pile stracisz tyle ile ona kosztuje) Szkoda, że nie podałaś grubości swoich murów.
Blaszki to żaden problem. Wkładasz je w zaprawe, tak aby wystawało połowa w miejscu gdzie będzie mur murowany później. W co drugą warstwę - na sciany nośne 2 sztuki, na sciany działowe 1 sztuka.
Co do zaprawy ciepłej - niestety to konieczność. Masz mur popjedynczy - myślę, że grubość 44. Jeśli tak jest, to napisz mi czy masz też kupione bloczki narożne i połówki? To dla mnie bardzo cenna informacja. Ja w drugim budynku mam 44 grubość i już się przygotowuję do rozwiązań technicznych ( wiązania murów - rogi ), które tutaj nie sa takie proste. Myślę, że zakup narożników i połówek bedzie konieczny!!!

Bigmario4 - Nie będę już z Tobą dyskutował o piłach ( wybacz mi ) bo miałem na to czas przed murowaniem. Sprawdziłem zasoby wszystkich firm i tylko DeWalt miał taką piłę na stanie. Naprawdę nie interesuje mnię czy gdzieś w Niemczech czy USA są jeszcze takie inne piły. Może źle się wyraziłem - nie produkują - powinno być - u nas nie ma w sprzedaży. Praktycznie to to samo ale Twoja teoria może brać górę. My jednak nie jesteśmy teoretykami a praktykami. Podasz mi miejsce gdzie można takie piły kupić od ręki - jesteś górą.

rafałek
13-05-2005, 06:42
old_rysiu jaka duża potrzebna jest tarcza by bezproblemowo ciąć 44 bo taką na 99% ma Mundzia? U mnie był pewien problem przy cięciu powyżej 25 - środek był niedocięty i wychodził przez to nierówny, ale u mnie to nie był problem.

mundzia
13-05-2005, 12:44
Mundzia ma na 100% taka sciane rafałku :wink: :lol: :D i napisalam o tym wyzej w jednym poscie, ze buduje z poromuru 44 Jopka, wiec buduje sciane jednowarstwowa o grubosci 44 cm na zaprawie cieplochronnej... :lol:
co do narioznikow old_rysiu, to Jopek takich czyba nie robi... mam juz zakupiony material na te sciany i nie przypominam sobie na fakturze pozycji z polowkowymi pustakami i z 3/4... a winenberger takie robi, ale ma inne wymiary troszke, wiec raczej chyba sie nie spasują... i chyba ma tez inny pioro-wpust... hmm :roll: mysle ze przycinania bedzie sporo... musze koniecznie sie rozejrzec za ta piłą cholerna... moze bym gdzies pozyczyla?? :roll:
a kłopot ze srodkiem pustaka po odłupaniu o ktorym pisze rafałek troche mnie niepokoi przy sciane jednowarstwowej... zeby tam czasem nie porobily sie mostki termiczne czy inne takie... bo tu styropian sprawy nie uratuje :-? jak bede miala juz dopracowany sposob na te narozniki, to dam znac old_rysiu i licze tez na Twoje pomysły :) :)

pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)

mundzia

old_rysiu
13-05-2005, 20:32
Mundziu.
Są takie rodzaje pustaków:
- poromur - Jopek
- termopor - Leier ( takie my mamy )
- poroterm - Winenberger ( jakoś tak - najlepsze pustaki i najdroższe )
- jest tego wiecej ale to już szczegół
Termopor pasuje do porotermu a poroterm ma narożniki i połówki. Jesteśmy uratowani i o wiele mniej cięć. ( Drugi i trzeci dom są na 44 i dlatego kupiliśmy Aligatora)
Ty jednak masz problem, bo musisz ciąć sama na gotowe elementy narożnikowe i połówki z całego pustaka. Nic Ci nie pomoże kątówka, chociaż uda Ci się naokoło naciąć - głębokość razu około 5 góra 6 cm, przy średnicy tarczy ponad 200 ( 250 - 260 nie pamiętam). Jak obetniesz - natniesz dookoła - to środek masz nie przecięty. Trzeba go złamać. Oczywiście w złamanym miejscu już nie masz tak dokładnie, ale teraz tarczą dojdziesz do środka i obrobisz z małymi ubytkami, które nie przeszkadzają. Nie robią żadnego mostka termicznego. Przy ceramice o szerokosci do 25 - nie ma problemu. Ceramika 44 ma małą długość w stosunku do szerokości. Cięcia jednak nastepują wzdłuż szerokości i masz mały kawałek z obu stron do złamania elementu na 2 części. Prawdopodobnie będą spore straty.
Nikt nie pożyczy Ci takiej piły. No gdybyś mieszkała blizej i zaczęła budowe za rok, sprawa byłaby otwarta. Niestety ten sezon mam na murowanie parterów a następny to tylko szczyty - miesiąc i po murarce z wszystkimi drobiazgami.
Sprawa wiązania murów to problem fachowców. Jednak jeśli tylko zauważysz, że mają oni problemy, musisz być przygotowana na to, aby im zwrócić uwagę, że : - No panowie, tak się nie wiąże murów. Jak chcecie, to Wam pokaże jak to ma wygladać.....
Teraz wyjmujesz druczek z Twojego poromuru i pokazujesz im sposoby wiązania murów 44. Mam tylko nadzieję, że taki posiadasz. Jest jeszcze jedna opcja. Nie masz takiej instrukcji i nie wiesz jak to ma być fachowo zrobione. Na szczęście masz internet i trafiłaś na Old_rysia. :D
Wtedy piszesz o swiom kłopocie na adres : [email protected] Ja z budowy zabiorę materiały o murach 44 do domu. Zrobie Ci skany i prześle na Twojego maila.
Prawdę mówiąć jestem tuytaj nowy i nie bardzo znam zasoby tego portalu. Może tutaj gdzieś znajdują się takie rysunki ???

old_rysiu
13-05-2005, 20:43
old_rysiu jaka duża potrzebna jest tarcza by bezproblemowo ciąć 44 bo taką na 99% ma Mundzia? U mnie był pewien problem przy cięciu powyżej 25 - środek był niedocięty i wychodził przez to nierówny, ale u mnie to nie był problem.

Co mam Ci odpowiedzieć? Mamy już kątówkę ponad 200 tarcza ( nie pamietam dokładnie, 250 czy 260 ) ale ryz jest głebokości około 5-6 zm.
Ta kątówka jest potrzebna aby zaoszczędzic na drogich brzeszczotach do piły Aligator. Piła Aligator tnie cieńsze ścianki te, które zostaną po kątówce.

rafałek
13-05-2005, 22:34
old_rysiu jaka duża potrzebna jest tarcza by bezproblemowo ciąć 44 bo taką na 99% ma Mundzia? U mnie był pewien problem przy cięciu powyżej 25 - środek był niedocięty i wychodził przez to nierówny, ale u mnie to nie był problem.

Co mam Ci odpowiedzieć? Mamy już kątówkę ponad 200 tarcza ( nie pamietam dokładnie, 250 czy 260 ) ale ryz jest głebokości około 5-6 zm.
Ta kątówka jest potrzebna aby zaoszczędzic na drogich brzeszczotach do piły Aligator. Piła Aligator tnie cieńsze ścianki te, które zostaną po kątówce.

Nie mów nic dom już stoi od ubiegłego roku... :D

Pozdrawiam

J_K_K
14-05-2005, 00:00
Szukam piły do cięcia poromuru.

U mnie Thermopor 30 cm (tudzież cegły i inne pustaki ceramiczne)
cięliśmy szlifierką Einhell'a + tarcza diamentowa, segmentowa 230,
a ~30 PLN (Toya, czy cuś). Wytrzymała spokojnie cały dom,
ale poddała się na klinkierze na komin ;-)
Trzeba było zakupić "super segment" Dedry za 60 PLN.

Jakbyś chciał to zrobić idealnie, to musiałbyś kupić tarczę o średnicy równej 2 x Twój pustak. Jak na razie z tanich tarcz, to największą widziałem 300 - cena > 100 PLN.

A co do wzmianek o piłach elektrycznych - czy nie chodzi czasami o piły typu Shark ? Bo takie robią też tani wytwórcy (np. Kinzo), ale prawdę mówiąc stosownych brzeszczotów nie widziałem.

Pzdr

JKK

old_rysiu
14-05-2005, 06:53
Szukam piły do cięcia poromuru.

A co do wzmianek o piłach elektrycznych - czy nie chodzi czasami o piły typu Shark ? Bo takie robią też tani wytwórcy (np. Kinzo), ale prawdę mówiąc stosownych brzeszczotów nie widziałem.

Pzdr

JKK

Nie mam pojęcia co to za typ Shark ( rekin :lol: ), ( może zęby rekina :D ). Piła Aligator ma dwa brzeszczoty, które przesuwają się małym skokiem "tył - przód" naprzemiennie. Brzeszczoty te są osadzone na długim kilu ( prowadnik ) i ma to wygląd podobny do pilarki elektrycznej czy spalinowej do cięcia drewna. Pilarka ma łańcuch, który lata woków kila. Alikator zaś dwa brzeszczoty obok siebie na dole kina zamcowane na sztywno i przesuwają się w przeciwnych kierunkach tam i z powrotem. Matriał cięty nie jest przez to poruszany i bardzo bezpieczny.

ubek
20-05-2005, 13:46
Witam. My budujemy z Poromuru 44 Jopka. Wszystkie (oczywiście te potrzebne) pustaki cięliśmy szlifierką kątową fi 230mm. Po obcięciu dookoła wkładałem w szczelinę klin i delikatnie stuk ... Jak trzeba było przeszlifować większe nierówności, to trwało to moment. Szlifierka kosztuje 200 pln, tarcza 50 pln. Poza tym taka szlifierka przudaje się do nieskończenie wielu zastosowań. Szkoda kasy an piłę za 2000, którą można zastosować tylko do jednego celu. Co do ząbków w poromurze, to nie pasują one do porotermu Wienerberga. Miałem sytuację, ze jednak musiałem takie zastosować, i musiałem 2 zęby wyciąć a także zmniejszyć wysokość o 1,5 cm. Zabrakło mi połówek, dostawca sie spóźniał, więc musiałem od konkurencj kilkadziesiąt dokupić. Co do pustaków rogowych, to praktykuje się coś takiego, ze ściane zaczyna się od połówki (płaskiej z jednej strony) i nasępnie już normalne pustaki. Wychodzi pieknie. Co do ciepłochronnej zaprawy to można ją zrobić samemu, bedzie dużo taniej. Zaprawa ta oparta jest na perlicie. W zeszłym roku był spory wątek tego dotyczący. Ja tak zrobiłem. A teraz zastanawiamy się jednak nad dodatkowym ociepleniem tej ściany 8cm wełny mineralnej i pokrycie tynkiem krzemianowym. goła ściana na porotermie 44 i ciepłej zaprawie ma współczynnik przenikania 0,3, czyli zaledwie spełnai minimalną normę.

old_rysiu
22-05-2005, 09:51
Do kolegi Ubek.
Nie mam pojęcia jakie wymiary ma poromur ( Jopek).
My mamy poroterm i są takie wymiary: 44x25 . Wysokości nie podaję, bo nie ma to znaczenia do uzyskania wiązania.
Aby z naszych pustaków uzyskać wiązanie, to w rogu należy zaczynać od rogówki a ten ma wymiar 44X19. Drugi pustak to połówka czyli 44X12,5.
Narysuj na kartce dokładnie i zobaczysz, że po zastosowaniu samej połówki w rogu jako pierwszej ( tak jak to piszesz), nie zda egzaminu.
Grubości 44 murów są stosowane, aby nie robić już izolacji zewnętrznej ze styropianu.
Bardzo mnie ciekawi jak robiliście tę zaprawę z kulkami styropianowymi. Druga nasza budowa ( siostra ) właśnie kupiła taki wielki wór tych kuleczek. Nie mam pojęcia jak taką zaprawę zrobić i proszę napisz mi jak to robiliście.
My na pierwszej budowie robiliśmy mury z gotowej zaprawy porotermu. Muszę przyznać, ze jest bardzo dobra. Na 4000 pustaków poszło 200 worków. Zaprawę robi się szybko za pomocą mieszadła ( podobne do wiertarki ). Oglądałem placek zaprawy, który zastygł na stropie. Jest twardy i bardzo leciutki. Styropianu tam wogóle nie widać, bo to taki pył a nie kuleczki.
Pierwszy domek już wymurowałem. Następny będzie po zalaniu stropu tego, więc mam jeszcze czas na zaciągnięcie języka w technicznych sprawach muru 44.
Gdybym dzisiaj miał wybierać rodzaj muru, na pierwszy plan poszedłby Ytong !!!
Na drugi plan właśnie mur ceramiczny ciepły ( poroterm i temu podobne ) ale grubości 25 + ocieplenie ( właśnie taki mur mamy już zakończony).
I jeszcze jedna uwaga. Nie ma możliwości nawet przy murze 25, żeby parenaście cięć nie było koniecznych z piły Aligator ( kratki nawiewne, podciągi żelbetowe - otwory na nie ). Kątówka nie wytnie kostki 10x10 cm oraz 20x19 cm w pustaku. Jeśli ktoś chce nacinać takie otwory kątówką a potem stosować klinki - to życzę powodzenia :-)

rafałek
22-05-2005, 10:17
old_rysiu - tak jak rozumien potrzebę dokłądnego docinania w przypadku ścian zewnętrznych tak super dokłądne wycinanie na np. kratki wentylacyjne uważam za lekką fanaberię. Pomijając efekty estetyczne które i tak zakrywa tynk jaki ma to cel? Przypominam, że rozważamy tylko cięcia w ścianach wewnętrznych.

ubek
22-05-2005, 13:10
Do kolegi old_rysiu
Perlit, który opisałem nie jest STYROPIANEM tylko skałą. Co do resceptury to poczytaj: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=28863&highlight=perlit
rok temu roztrząsaliśmy o tym.
Nie pytałem o wymiary Jopka (skoro budowałem to je znam) tylko pisałem że są ine niż Wienerbergera. Co do zastosowanie pustaków rogowych, to każdy robi jak chce. U mnie półwka z całym zagrały (nawet po narysowaniu), przewiązanie wyszło na 1/4 szerokości pustaka. Z tego co wiem, to w zupełności wystarczy. Co do docinania to WSZYSKO udało dociąć się kątówką. Gruzu nic mi nie zostało....

old_rysiu
22-05-2005, 18:23
old_rysiu - tak jak rozumien potrzebę dokłądnego docinania w przypadku ścian zewnętrznych tak super dokłądne wycinanie na np. kratki wentylacyjne uważam za lekką fanaberię. Pomijając efekty estetyczne które i tak zakrywa tynk jaki ma to cel? Przypominam, że rozważamy tylko cięcia w ścianach wewnętrznych.

Rozważasz ściany wewnętrzne, ja odwrotnie. Najważniejsza jest ściana zewnętrzna ( kratki pod oknami ). Tam łatwo o mostek termiczny. Byle jakie wykucie otworu i zniszczenie przegród izolacyjnych w pustaku, dla jednych jest fanaberią a dla innych poważnym potraktowaniem technologii.
Można za pomocą wiertarki nawiercić już po wymurowaniu otwory, ale zapewniam Cię, że zniszczenia będą ogromne.
Czy interesowały Cię problemy nowych budynków, tych nowoczesnych ciepłych, gdzie nie wiadomo dlaczego gdzieś tam wychodzi grzyb?
Nikomu nie bronie traktować ceramin ciepłych za pomocą młotka. To Wasz budynek i Wy tam będziecie mieszkać. Przeczytaj jednak, ile nagle problemów wyskakuje po 2-3 latach mieszkania, gdzie rutynowa firma, murując takie mury, traktuje je jako przegrody, które i tak zamknięte będą tynkiem.

old_rysiu
22-05-2005, 19:19
Do kolegi old_rysiu
Perlit, który opisałem nie jest STYROPIANEM tylko skałą. Co do resceptury to poczytaj: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=28863&highlight=perlit
rok temu roztrząsaliśmy o tym.
Nie pytałem o wymiary Jopka (skoro budowałem to je znam) tylko pisałem że są ine niż Wienerbergera. Co do zastosowanie pustaków rogowych, to każdy robi jak chce. U mnie półwka z całym zagrały (nawet po narysowaniu), przewiązanie wyszło na 1/4 szerokości pustaka. Z tego co wiem, to w zupełności wystarczy. Co do docinania to WSZYSKO udało dociąć się kątówką. Gruzu nic mi nie zostało....

No i już wiem co to jest ten perlit. To nie może być podobne do styropianu :-)
Bardzo ciekawe jest dla mnie, po jaką cholerę mój szwagier na budowe przywiózł taki wór na całą cieżarówkę tego styropianu :-) Jutro muszę go zapytać :-)
Co do wiązania murów, to mam nadzieję, że w Twoich ścianach zachowałeś min 10 cm zakładki.

Teraz tłumaczę jak to wyglada z tym Jopkiem. Twoje pustaki są bardziej pomarańczowe ( ładnie wyglądają ale są drogie ).
Miałem takie pustaki 11,5 do ścianek działowych - 20 sztuk, bo brakło nam naszych. Nasze są inne. Wymiar prawie ten sam, bo u nas 11 cm szerokości. Jopka zaś sa zdecydowanie dłuższe. No i przyszło nam ciąć te Jopkowe pustaki. Były miękkie !!! Nasz pustak jest twardy, ścianki ma zdecydowanie cieńsze, ale bardziej kruche. Rozrywanie ich jest znacznie trudniejsze - patrzę pod kątem wewnętrznych zniszczeń przegród środkowych. W naszych pustakach nie pęknie Ci tak dokładnie. Jednym słowem, bez piły masa gruzu.
Zauważ, że my mamy termopor Leiera. Właśnie ten twardy. No i teraz przelicz sam. Na jeden budynek ( ten nasz pierwszy grubość 25 ścianki zewnęrzne, gr 18 cm ścianki nośne wewnętrzne, gr 11 cm, scianki działowe ) wyszło w sumie ponad 4 000 pustaków. Nie mamy jeszcze pustaków na poddasze - szczyty ( dach~ 30 % ). Następne dwa budynki, to już zewnętrzne 44 cm. Wymiary - jeden podobny, drugi identyczny. Więc i pustaków będzie znacznie więcej. Średno około 14 000 pustaków na same partery, to chyba warto kupić Aligatora??? No i mamy jeszcze jeden sprzęt, który zostanie do prac domowych przy domu. Tym Aligatorem też mozna robić - ciąć - inne materiały - pręty, rury, drewno - praktycznie wszystko. Nie jest to zakup tylko na budowę domu.

Zbigniew Rudnicki
23-05-2005, 08:32
Byłbym ostrożny z samodzielnym dodawaniem styropianu do zaprawy murarskiej.
Przecież na każdej warstwie takiej zaprawy spoczywa ciężar domu.
Aby zaprawa była ciepłochronna to pewnie objętościowo trzeba by dodać około 80% styropianu.
Zubożamy zatem wytrzymałość zaprawy do 20%, bo styropian nie wnosi żadnej wytrzymałości, a naprawić się tego w przyszłości nie da.
Ponadto powierzchnia przenoszenia sił pionowych w przypadku pustaków jest dużo mniejsza niż cegły pełnej. Bo siły przenoszone są poprzez cienkie ścianki, a nie poprzez pustki.
Także nie można zbyt radykalnie zmniejszać grubości warstwy zaprawy, bo wystąpi duże zróżnicowanie naprężeń. W miejscach gdzie ścianka pustaka górnego usytuowana jest nad ścianką w pustaku dolnym siły będą ogromne, w pozostałych małe. To się może rozkruszyć.
Co innego perlit lub nawet keramzyt.
Akurat w przypadku zaprawy murarskiej należy przestrzegać norm i zasad sztuki budowlanej - to przecież składnik konstrukcji budynku.

old_rysiu
23-05-2005, 16:23
Już wiem, po co kupił szwagier styropian w kuleczkach :-)
Co to ludzie nie wymyślą :-) To nie będzie do zaprawy. Mój szwagier postanowił otworki w pustaku zasypywać styropianem, ale tylko przy otworach drzwiowych i okiennych. Jestem kompletnie taką decyzją zaskoczony. Nie mam zielonego pojęcia, po co to zasypywać? Nie chciałbym się wymądrzać, że powietrze jest lepszym izolatorem od styropianu. Może coś się zmieniło w technikach budowlanych. :o

Zbigniew Rudnicki
24-05-2005, 12:50
Powietrze tak, ale wtedy gdy nie krąży, a więc gdy jest zamknięte w malutkich pęcherzykach styropianu, lub gazobetonu.
Domyślam się, że szwagrowi chodziło o zmniejszenie mostków cieplnych przy ościeżnicach drzwi lub okien.
Zasypując pustak styropianem zwiększa jego izolacyjność termiczną.

old_rysiu
24-05-2005, 18:36
Powietrze tak, ale wtedy gdy nie krąży, a więc gdy jest zamknięte w malutkich pęcherzykach styropianu, lub gazobetonu.
Domyślam się, że szwagrowi chodziło o zmniejszenie mostków cieplnych przy ościeżnicach drzwi lub okien.
Zasypując pustak styropianem zwiększa jego izolacyjność termiczną.

Czy w pustaku jest ruch powietrza? Przecież to są otwory zamurowane.

Zbigniew Rudnicki
25-05-2005, 17:39
Objętość pojedyńczej komory w pustaku jest wielokrotnie większa od objętości pojedyńczego "bąbelka" w styropianie. Stąd sie bierze różnica izolacyjności.
Powietrze krąży oczywiście i w komorze pustaka i w "bąbelku".
W komorze ruchy są bardziej obszerne.

trolosa
28-05-2005, 00:12
Witaj,
old_rysiu jestem pod wrażeniem Twoich przemyśleń i profesjonalnym podejściem do kwestii budowy (choć nie powiem, szczerze ubawiła mnie Twoja ewaluacja poglądów dotyczących kątówki :D ). Do rzeczy, mianowicie w czerwcu, chce ruszyć z budową Thermopor 44 i mam prośbę abyś podzielił się ze mną kilkoma informacjami:
1. Ile płaciłeś za pustaki 44, 25
2. Jaki procent pustaków uszkodzonych miałeś w palecie
3. Jak zamierzasz rozwiązać kwestie prowadzenia rur wod-kan w ścianach - szczególnie rur kanalizacyjnych spustowych. Duże wkucie w ściane - a kwestia przemarzania
4. Czy będziesz tynkował tynkiem ciepłym i czy takowy masz wybrany (leier nie produkuje)
Z góry dziekuję i powodzenia w postępach robót

old_rysiu
29-05-2005, 21:28
Trolosa:
1. Murujemy z porotermu. To inne pustaki. Nasze są o wiele cieńsze w ściankach ale o wiele twardsze. Nie pytaj ile płaciliśmy. Wiem, że płacilismy niewiele a to z tego wzgledu, że kupiliśmy ( zapłaciliśmy ) pustaki w grudniu a dostawa miała być w kwietniu. No i tak też się stało. Dzięki takiejemu układowi z hurtownią mieliśmy wielką bonifikatę sięgającą prawie 40 %. Nasze cen6y więc nie będą adekwatne z tymi, które sa dzisiaj.
2. Uszkodzone pustaki. Z tym się martwić nie musisz. Każdy uszkodzony, który nie nadaje się do muru, odkładasz na paletę osobną. Stłuczki wymienisz w hurtowni w ramach wymiany gwarancyjnej. Ja nie miałem tego problemu. Cięcie wymiarówek, odbywało się z pustaków uszkodzonych i jakby tak zrobić pryzmę materiału straconego, z całości uzbierałbyś max 1 paletę. ( Nie wiem jak sobie radzili kątówkowcy :-) )
3. Z piwnic mam już wyprowadzone otwory w stropie na piony kanalizacyjne. Nie posiadam ustawienia wod-kan na murach zewnetrznych. Projektu wod-kan jeszcze nie posiadam, ale jestem z zawodu instalatorem i problem rozwiązywać będę jak już będzie dach i stolarka :-) Nie przewiduję jakichkolwiek problemów, tym bardziej, że pomieszczenia są obszerne :-) Zaznaczam - to są budynki podpiwniczone - parterowe.
4. Wg projektu mam ocieplenie styropianem ( 14 cm ) i tynk akrylowy - to mury w budynku gdzie nosne mają wymiar 25 cm. Te budynki, które bedą murowane ( 2 budynki pozostałe ) na grubość 44 cm, projekt nie przewiduje ocieplenia styropianowego, a jedynie tynk.

Wiele zaczynam już czytrać o tynkach ciepłych. Rozważam to przy murowaniu murów 44. Myślę jednak, że najważniejsze to trzymanie się projektu. Nie chciałbym niczego zmieniać. Architekci wiedzą co robią i o są mądrzejsi niż instalator, murarz czy jak ja górnik emerytowany. ( Los w okresie PRL dyktował wybór pracy zawodowej - ach ta forsa ).
Nic jednak nie miałbym za złe, gdyby jakiś architekt tutaj z muratora wyraził się o tych tynkach i zmianach w projektach. Pewnie już taki post tutaj gdzieś jest. Będzie czas na tynki - poszukam tematu na forum :-)

old_rysiu
29-05-2005, 21:31
Objętość pojedyńczej komory w pustaku jest wielokrotnie większa od objętości pojedyńczego "bąbelka" w styropianie. Stąd sie bierze różnica izolacyjności.
Powietrze krąży oczywiście i w komorze pustaka i w "bąbelku".
W komorze ruchy są bardziej obszerne.

Dziękuję za wytłumaczenie. Zrozumiałem to jako właściwe decyzje mojego szwagra i dostosuję się do jego woli.

old_rysiu
29-05-2005, 21:35
Witaj,
(choć nie powiem, szczerze ubawiła mnie Twoja ewaluacja poglądów dotyczących kątówki :D ).

Mój drogi. Proszę bardzo - tnij katówką - Twoja budowa i Twoje pustaki. Jak zakończysz wszystkie mury, policzysz stłuczki, wtedy się ubawisz :-)