PDA

Zobacz pełną wersję : Koszty budowy - robocizny



Wojtek100
11-01-2002, 08:12
Buduje dom z poddaszem użytkowym o powierzchni uzytkowej 140 m2 (fundament już zrobiłem) w mieście 80 tysięcznym na zachodzie Polski. Wykonawca (firma) przedstawiła mi kosztorys na kwotę 22 000 (tylko robocizna) w tym są ściany (siporeks+ porotherm + wełna) 8 800, strop (terriva)- 2 700, posadzki 2 700, tynki wewnętrzne 5 400, taras (20 m2)- 1 300 ściany działowe 1 100. Mam wrażenie, że jest to drogo. Wydaje mi się że dobry murarz z pomocnikiem są w stanie postawić ściany za 4-5 tys PLN. Ciekawy jestem waszej opinii, podzielcie się waszymi uwagami i doświadczeniami.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Wojtek100 dnia 2002-01-11 09:14 ]</font>

Darek
11-01-2002, 08:28
Podobny domek, wies 10 km od Wroclawia, ekipa 2 murarzy i 2 pomocnikow, bez rachunkow, fundamenty 2500 (10.1999), plyta fundamentowa i kanalizacja 1350 (03.2000), parter 4000, strop 1500, poddasze 4300, konstrukcja dachu 1700, tynki wewnetrzne 4000, tynki zewnetrzne 2500.

Wojtek100
11-01-2002, 08:35
Dzięki Darek. Ciekawy jestem czy musiałeś ich mocno pilnować, czy byli w miarę samowystarczalni ? (z powodu braku worka cementu dzwonili do Ciebie etc)

Jarek O.
11-01-2002, 11:27
Dom o pow. użytkowej 150 m kw. bez piwnicy z użytkowym poddaszem, za robociznę 20.500 PLN: fundamenty, kanalizacja pozioma, chudy beton, ściany konstrukcyjne i działowe, strop, schody i wykończenie po cieśli. Budowa w Gdańsku, murarze z okolicy, dowozili wszystko czego im brakło. Dostawy za większe kwoty organizowałem sam.

Wojtek100
11-01-2002, 13:55
Jarek, a z jakiego materiału robiłeś ściany konstrukcyjne?

Darek
14-01-2002, 07:49
Bylem codziennie, moj szef ma o to do dzisiaj pretensje. Wizyty byly tylko kontrolne: ekipa robila zgodnie z projektem i minimum dzien wczesniej mowili co im bedzie potrzebne. Jezeli byly jakies niejasnosci to robili cos innego (oczywiscie budowali inny kawalek domku). Mieli tylko dwa potkniecia wynikle z niedogadania. Byli tak dobrzy, ze popelnile najwiekszy blad: wzialem ich do wykanczania. Kafelki nierowno, listwy wykonczeniowe przy kafelkach - ciete byle jak (wlasciwie lamane), polecony przez nich fachowiec do obsadzania drzwi ... (przepraszam, ale jeszcze po roku mnie krwe zalewa). Jak wielki mieli plus za budowe, tak wiele stracili przy wykanczaniu. Szkoda, bo to rzeczywiscie dobra ekipa...