PDA

Zobacz pełną wersję : Problemy ze sprzedażą mieszkania



micha
18-04-2005, 13:37
Jestem w trakcie sprzedaży mieszkania. Od miesiąca są w internecie (na razie ogłaszam się tylko tam) moje ogłoszenia i zaczyna mnie niepokoić to,że jedynymi dzwoniącymi są agencje nieruchomości. Zastanawiam się czy już opuszczać cenę czy jeszcze czekać.Cena jest raczej z tych wyższych na tym terenie,ale mieszkanie ma świetną lokalizację.Czy to normalne,że przez miesiąc zgłosił się tylko jeden chętny do oglądania a tak to same agencje?
Mam jeszcze pytanie odnośnie agencji.Nie unikam ich,ale zastrzegam,że wszelkie umowy będę spisywać dopiero gdy przyprowadzą chętnego na kupno .Takie rady wyczytałam na muratorze,pozatym boję się niuansów tych umów,nie chcę się w coś wpakować.Niektóre agencje nie chcą wtedy współpracować bo tłumaczą się,że teraz są takie przepisy,że oni muszą mieć podkładkę na to,że wystawiają nasze mieszkanie.Inne agencje jakoś nie upominają się o umowę.Sama nie wiem co o tym myśleć.Spisywać te umowy na wstępie czy jak przyprowadzą klienta ?

M@riusz_Radom
18-04-2005, 13:43
Mimo wszystko szukałbym klienta na własną rekę. Daj ogłoszenia wlokalnej prasie i cyklicznie je powtarzaj.

Problem jest wtedy, gdy nie masz czasu aby wieczorkami spotykać się z potencjalnymi nabywcami - wtedy pozostaje agencja z ich dziwnymi zapisami w umowie ;)

A przeczytaj je dobrze, coby nie było sytuacji, kiedy sam sprzedasz mieszkanie i będziesz musiał odpalić dolę agencji..

trach
18-04-2005, 14:04
M@riusz ma rację.

Ja też szukając działki wiedziałem już co to jest internet i co to jest Forum Muratora itd. ale ogłoszeń szukałem WYŁĄCZNIE w prasie lokalnej.

W sumie to jest naturalniejsze: internet to cały świat i więcej wyszukiwania, poza tym wielu ludzi ma np. internet tylko w firmie a w domu mają już dość komputera (oczy też muszą kiedyś odpocząć) albo szuka głównie żona (u mnie też tak było: Agnieszka dokonywała przeglądu prasy i pierwszej selekcji, a ja potem dzwoniłem i jeździłem oglądać).

Powodzenia!

aishan
18-04-2005, 14:44
Co do przepisów to mają rację, żeby oferować trzeba mieć umowę o pośrednictwo. Ja na Twoim miejscu nie współpracowałbym z tymi którzy nie chcą. Wystarczy, że nie będzie na wyłączność i już możesz sprzedać komu chcesz, po prostu przeczytaj uważnie treść umowy.

kze
18-04-2005, 15:35
Nie podpisuj umowy na wyłączność.
A tak to jeśli agencja chce pośredniczyć to niech przyprowadza klientów. Spr tylko jaka prowizję masz zapłacić i kiedy? Jesli po sprzedaży to OK.
A poza tym ja kupiłem działkę poprzez agencję, bo tak to jeździłem i jeździłem i nic nie mogłem znaleźć.
A w temacie mieszkania to poleceam dać znać sąsiadom, może na słupie powiesić kartkę z nr na komórkę. Myslę, że to powinno pomóc.
Ja swoje mieszkanie własnie sprzedaję i wystarczyło, że powiedziałem sąsadom i mam prawie procesję i licytacje...

Teska
18-04-2005, 15:45
deha


agencja nie jest zła..warunek nie podpisuj umowy na wyłaczosc...inne umowy ok...przeciez za posrednictwo trzeba płacic ..najlepiej jak u notariusza nastepuje ta zapłata.

K74
18-04-2005, 16:52
Wstrzymaj się z obniżaniem ceny. Większość potencjalnych nabywców i tak liczy, że uda im się "uhandlować" z 15%.
Ja sprzedałam dom za pomocą ogłoszenia w internecie - bez pośredników (zajęło mi to 4 miesiące).
Ale ogłoszenie koniecznie wyróżnij i załącz zdjęcia. Bez zdjęć ogłaszanie się przez internet jest bez sensu

Przekorek
18-04-2005, 17:28
A ja szukalem wylacznie przez agencje. Poszlo bez problemu

pattaya
18-04-2005, 17:43
Co prawda dopiero robimy więźbę,ale już sprzedaliśmy mieszkanie.Zajęło nam to... .W sumie to nic nam nie zajęło.Sąsiedzi z IV p.dowiedzieli się,że będziemy sprzedawać i sami wystąpili z propozycją kupna.Ustaliliśmy tylko cenę,jak na radomskie warunki-niezłą.Sąsiad wyjął z kieszeni 10tys tak,żebyśmy się nie rozmyślili.W sobotę dopłacą jeszcze do 1/3 wartości a reszta w czerwcu.Mieszkać możemy do końca roku.

kze
19-04-2005, 09:09
Co prawda dopiero robimy więźbę,ale już sprzedaliśmy mieszkanie.Zajęło nam to... .W sumie to nic nam nie zajęło.Sąsiedzi z IV p.dowiedzieli się,że będziemy sprzedawać i sami wystąpili z propozycją kupna.Ustaliliśmy tylko cenę,jak na radomskie warunki-niezłą.Sąsiad wyjął z kieszeni 10tys tak,żebyśmy się nie rozmyślili.W sobotę dopłacą jeszcze do 1/3 wartości a reszta w czerwcu.Mieszkać możemy do końca roku.
Potwierdza to moją teorię, że wystarczy dać znać sąsiadom, a będą procesje... :lol:

aishan
19-04-2005, 10:39
Umowa z pośrednikiem na wyłącznośc ma swój sens, tylko koniecznie trzeba doprecyzować wtedy obowiązki pośrednika, no i wybrać porządne biuro. Niejednokrotnie lepiej, że by sprzedażą zajmowało się jedno biuro, aniżeli 20. W myśl zasady "jak wszyscy to nikt".

juli1
19-04-2005, 12:32
Internet jest jeszcze mało popularny, ogłoszenia w Gratce dodatek do prasy regionalnej w Łodzi jest to Dziennik Łódzki, jest bardzo skuteczną formą sprzedaży mieszkania.

stefan buczynski
19-06-2014, 11:12
Jestem w trakcie sprzedaży mieszkania. Od miesiąca są w internecie (na razie ogłaszam się tylko tam) moje ogłoszenia i zaczyna mnie niepokoić to,że jedynymi dzwoniącymi są agencje nieruchomości. Zastanawiam się czy już opuszczać cenę czy jeszcze czekać.Cena jest raczej z tych wyższych na tym terenie,ale mieszkanie ma świetną lokalizację.Czy to normalne,że przez miesiąc zgłosił się tylko jeden chętny do oglądania a tak to same agencje?
Mam jeszcze pytanie odnośnie agencji.Nie unikam ich,ale zastrzegam,że wszelkie umowy będę spisywać dopiero gdy przyprowadzą chętnego na kupno .Takie rady wyczytałam na muratorze,pozatym boję się niuansów tych umów,nie chcę się w coś wpakować.Niektóre agencje nie chcą wtedy współpracować bo tłumaczą się,że teraz są takie przepisy,że oni muszą mieć podkładkę na to,że wystawiają nasze mieszkanie.Inne agencje jakoś nie upominają się o umowę.Sama nie wiem co o tym myśleć.Spisywać te umowy na wstępie czy jak przyprowadzą klienta ?

Jak 2 lata temu próbowałem sprzedać mieszkanie bezpośrednio, to zgłaszali się wyłącznie pośrednicy, a potencjalnych klientów było jak na lekarstwo. Po pewnym czasie doszedłem jednak do wniosku, że chyba faktycznie lepiej zlecić to zadanie komuś, kto po 1: zna się na tym lepiej niż ja, a po 2: ma czas na pokazywanie mieszkania klientom. [reklama]

waterjet
10-07-2014, 09:40
ja tez zlecilem to zadanie agencji nieruchomosci i po tygodniu mialem problem z glowy

Arek Kozioł
12-07-2014, 14:08
Kiedyś sprzedawałem mieszkanie i zacząłem od ogłoszenia w gazecie. Zaraz zadzwoniły agencje. Podpisałem umowę z jedną z nich. I faktycznie zaczęły się pojawiać oferty. Oczywiście agencja pobrała prowizję. Teraz jak będę sprzedawał to postawię na ogłoszenia w internecie. Są portale ogłoszeniowe gdzie można zamieszczać ogłoszeni. Mają one wiele wejść wiece można znaleźć kogoś kto kupi bezpośrednio. Ostatnio słyszałem o agregatorach (chyba tak się to nazywa) które zbierają info z wielu portali ogłoszeniowych. Taki nowy nazywa się [reklama] Jak ktoś z tego typu narzędzi korzysta to ma dostęp w jednym miejscu do ogłoszeń z wielu portali (z całego neta). Jak dla mnie to tego typu portale jak np. [bez reklam, proszę]l to znakomite rozwiązanie dla osób, które chcą pominąć pośredników i nie płacić prowizji.

mariolan_za
07-12-2014, 17:13
ja bym postawiła raczej na jakieś renomowane jedno biuro nieruchomości, żeby nie popełnić jakiegoś błędu i mieć później problemy z tego tytułu.

kater-acme
08-01-2015, 10:01
żaden pośrednik nie pomoże, jak cena z tyłka; tym bardziej pogorszy sprawę bo musi swoje 2-3% dorzucić, a to ostatecznie i tak skupia się na nabywcy; kosztów notariusza nie unikniemy, ale kosztów pośrednika można i należy unikać

często mówi się, że dzi....a to najstarszy zawód świata - to nie prawda; najstarszym zawodem świata jest pośrednik; i (przynajmniej) w moich oczach cieszy się podobną renomą; raz się tylko dałem nabrać, a wszystkie pozostałe transakcje już bez tych darmozjadów; ostatnio niestety moja mama sprzedawała nieruchomość i uparła się, że przez znajome biuro - no nie dość, że właśnie "znajomi" to jeszcze niby "biuro"; darmozjad wręcz działał na szkodę mamy jako sprzedającej, sam sugerował na spotkaniach z kupującymi, że cena za wysoka i że to rynek kupującego itd. WTF???? no ale niestety mowa podpisana i co było zrobić...

himalaya
28-01-2015, 13:34
Jako kupujący, przeglądając oferty preferuję ogłoszenia "bezpośrednio od właściciela", ale nie jestem głupi, nie będę dzwonił na ogłoszenie "bezpośrednio od właściciela" za 130.000, podczas gdy w tym samym blokowisku podobne mieszkania od agenta są po 115.000-120.000. I nie przekona mnie żaden głupi dopisek w stylu "do negocjacji". Każda cena jest do negocjacji.

Manio89
10-08-2020, 20:37
Odświeżam temat. Ja bym się nie polecał sprzedaży przez pośredników- więcej szkody niż pożytku. Ja wynajmowałem mieszkanie przez [SPAM]. Zaoszczędzoną kasę możesz spożytkować na inny cel.

sprawnydpf
27-08-2020, 12:55
sprzedaż przez pośrednika ma uzasadnienie tylko wtedy. gdy nie czujesz się na siłach i boisz oszustów