PDA

Zobacz pełną wersję : Kotły SEKO PELET Nie polecam ! ! !



zzr 1100
13-12-2017, 13:27
Witam.
Chciałem opisać swoją przygodę z kotłem firmy SEKO.
Zaznaczam , że jest to tylko moja opinia i ktoś się z tym może nie zgadzać.
Zdecydowałem się na kocioł peletowy z tego względu , że są to urządzenia łatwe w obsłudze oszczędnie tylko same się nie zasypują. Wręcz prawie bezobsługowe. Ale prawie robi wielką różnicę.
Swój kocioł zakupiłem w Radomiu sklep DANKA.
I się zaczeło. Po upływie jednego miesiąca nawalił sterownik ( wyświetlacz ).
Nic nie można było odczytać na sterowniku.
Zgłosiłem problem do sprzedawcy kotła. Gdyż taka procedura jest wymagana przy reklamacji.
Sprzedawca dał mi namiar na serwis SEKO. Zgłosiłem problem na drugi dzień już miałem tel. z serwisu. Został mi przysłany nowy sterownik. stwierdziliśmy , że nie ma potrzeby przyjazdu serwisu , szkoda gonić kilometrów więc wymienię sam.
Po niedługim czasie uszkodzeniu uległ drugi sterownik. Tu już pan z serwisu uznał , że musi się sam pofatygować do'' chorego''. Po wymianie sterownika i po upływie 3 miesięcy od zakupu kotła. Na sterowniku pokazał się błąd WYSOKA TEMPERATURA PALNIKA. Pojawił się dym w zasobniku i cofanie się ognia co sprawiło zapalenie się przewodu gumowego łączącego zasobnik z kotłem. Zgłosiłem problem do serwisu. Myślałem ,że mając tak poważny problem ktoś przyjedzie. Zostałem poinformowany , że przyczynom jest brak dopływu świeżego powietrza do kotłowni tak zwanej przez pana z serwisu ( zetki). Przy otwartym oknie i dżwiach nie ma dopływu powietrza trochę mnie to zdziwiło. ale dostosowałem się do rad serwisu i wykonałem magiczną kratkę 15/15 cm. przy podłodze. I ku mojemu zaskoczeniu lub niezaskoczeniu problem się nie rozwiązał. Gdzie cały czas przy każdej rozmowie z serwisantem sugerowałem , że kocioł po wymianie drugiego sterownika nie pracuje tak dobrze jak przed wymianą. Jeszcze między czasie byłem odsyłany do serwisu sterownika jak i palnika. Nikt nie pomógł. Skończył się sezon grzewczy więc sobie dałem spokój. Ale od jesieni tego roku odpaliłem kocioł i problem ten sam cofanie się dymu i ognia węża gumowego spaliłem cztery razy. Wykonałem kilka telefonów do serwisu. Tu serwisant stwierdził , że nikt nie przyjedzie gdyż kocioł jest sprawny i tu wszystkiemu winny jest komin. Po jakimś czasie odwiedza mnie pan z Seco , który akurat był w pobliżu więc wpadł zobaczyć co się dzieje. Ale to był pracownik firmy seko nie przeszkolony do serwisu tego typu kotłów. Nie potrafił sprawdzić podstawowe parametry na sterowniku by dokonać jakich kolwiek korekt. Zmierzył ciąg kominowy urządzeniem zaraz za kotłem którego tez nie potrafił sobie ustawić dzwoniąc tym samym do serwisu jak ma to ów urządzenie nastawić. Pan z serwisu stwierdził ,że mój komin nie ma odpowiedniego ciągu i dlatego mam taki problem z kotłem. I tu zostało mi zasugerowane jak i przy wcześniejszych rozmowach tel. bym dokupił w seko dodatkowy wentylator aby poprawić ciąg kominowy . Trochę w słowa serwisu nie dawałem wiary , że mój komin nie ma ciągu. Zaprosiłem do siebie kominiarza aby sprawdził mi ciąg komina i ewentualnie doradził jak mam poprawić komin aby poprawić ciąg . Stwierdził , że w mojej kotłowni jest wszystko wykonane wręcz książkowo ciąg komina mało głowy nie urwie . Dostałem odpowiednie pismo od Pana kominiarza. Które zostało przekazane seko. I tu miałem telefon od serwisu z wielką awanturą. Ze jak mogę podważać opinię serwisu i zostało mi przekazane , że kocioł u mnie nie będzie pracował prawidłowo gdyż w mojej kotłowni nie ma odpowiednich warunków atmosferycznych i odpowiedniego podciśnienia .Więc tu moje pytanie na , które nie oczekuje odpowiedzi . Dlaczego przed sprzedażą kotła potencjalnemu klientowi w jego kotłowni nie jest sprawdzana fauna i flora oraz podciśnienie , które pozwoliło by do prawidłowego pracy kotła. Po wykonaniu monologu przemiły pan z serwisu rozłączył się ,nie pozwalając mi dojść do głosu. Zamówiłem dodatkowy wentylator oczywiście udało mi się dostać namiar do bardzo dobrego fachowca od kotłów, bez , którego pomocy nie wiem czy kocioł do tej pory zaczął by poprawną prace . Człowiek naprawdę pierwsza liga. chętnie wszystkim pomoże. Zamontował urządzenie bo pan serwisu i tym razem stwierdził , że nikt nie przyjedzie nie dokona montażu nie posprawdza w ustawieniach czy wszystko jest prawidłowo.. Wentylator się sprawdza usterki się nie pojawiają. Ale między czasie miałem problem z łańcuchem od czyszczenia kotła sam musiałem go sobie wyregulować. Jak i sam zasobnik jest wykonany z cienkiej blachy . Słabe spawy i nity nie wytrzymują ciężaru zasypanego opału. Zasobnik wręcz się rozsypuję. Wiosną będę go naprawiał. Bo do serwisu nie ma co dzwonić nikt nie przyjedzie i nie pomoże .
Chodzi mi tylko o to. Urządzenia się psują nawet nowe a serwis jest od tego aby przyjechać sprawdzić co można zrobić by poprawić pracę urządzenia będącego jeszcze na gwarancji. Byłem sam kiedyś serwisantem przez pięć lat a potem kierownikiem przez następne pięć lat. Dla mnie takie podejście do klienta jest karygodne. Ja wręcz błagałem o pomoc. Chciałem aby kompetentna osoba przyjechała podejrzewając po wywiadzie z klientem co może sprawiać złą prace kotła. Zabrać ze sobą odpowiednie części i dokonać niezbędnej korekty .Tak powinna wyglądać praca serwisu. Dla mnie takie podejście serwisu lub serwisanta jest nieprofesjonalne moim zdaniem ktoś powinien ponieść tego konsekwencje np. zostać zwolniony z pracy gdyż szkodzi wizerunkowi firmy .Lepiej powinien serwisować moherom piece kaflowe. I to nie wiem czy dał by radę. A prawda jest taka a nie inna ,że nie chce się wsadzić d... w samochód przyjechać i zrobić co trzeba. I nie modrzyć się przez tel. i sugerować co może być przyczyna takiej sytuacji .Moja walka trwała z kotłem rok i jeszcze nie jest do końca skończona. Pan ,który mi pomaga przy kotle powiedział wprost , że chińskie od tego produktu jest lepsze a wasz kocioł jest niedopracowany i przez to są takie historie jakie są . Obok mnie sąsiad kupił taki sam kocioł też ma problemy . Nie sprawny kocioł stanowi wielkie zagrożenie dla zdrowia a nawet życia ludzi. Więc tutaj każde zgłoszenie powinno być traktowane poważnie. Na tym kończę moją uwagę do serwisu firmy seko. Myślę , że ktoś wyciągnie z tego wnioski albo i nie. Chce tylko jeszcze raz zaznaczyć , że jest to moja opinia i ktoś się z tym może nie zgadzać.
Pozdrawiam

Pello
15-12-2017, 15:15
Co masz na myśli " nawalił sterownik - nic nie można było odczytać na sterowniku" - napisy się "rozlały", czy wyświetlacz był "martwy" - nie był zasilany ?
Co się stało przy ponownym uszkodzeniu sterownika, po którym przyjechał serwis ?

I pytanie ogólne - czemu kupiłeś kocioł w sklepie Danka, a nie u instalatora, który zna i serwisuje te kotły, a przede wszystkim palniki Pellasa (bo na stronach SEKO pokazany jest ten palnik) ?
Pzdr

zzr 1100
22-01-2018, 11:14
WITAM.
Co do sterownika pokazały się kreski paski można powiedzieć ,że był ''rozlany''
Po wymianie drugiego sterownika. Praca kotła nie była taka sama nie chciał rozgrzać się do zadanej temperatury. Pojawił się dym w zasobniku i żar był zaraz na początku wlotu opału. Zamiast palić się w palniku. Przez co miałem kilkakrotne zapalanie się przewodu. I po kilka razy dziennie błąd. ( wysoka temperatura palnika)
Na piec namówił mnie wujek , który robił mi w domu cała hydraulikę.
A , że sklep DANKA jest '' dystrybutorem'' tych kotłów więc tam kupiłem.
Co do palnika i kotła więcej informacji może udzielić instalator ,który pomaga mi przy kotle.
Bo jak pisałem to do serwisu nie ma co dzwonić.
Sąsiad kupił taki sam kocioł ma cały czas problemy z rozpaleniem .
W serwisie mu powiedzieli ,że jest to wina zbyt wysokiej kaloryczności opału.
Więc co o tym myśleć.

Alessandro
22-01-2018, 13:40
WITAM.
Co do sterownika pokazały się kreski paski można powiedzieć ,że był ''rozlany''
Po wymianie drugiego sterownika. Praca kotła nie była taka sama nie chciał rozgrzać się do zadanej temperatury. Pojawił się dym w zasobniku i żar był zaraz na początku wlotu opału. Zamiast palić się w palniku. Przez co miałem kilkakrotne zapalanie się przewodu. I po kilka razy dziennie błąd. ( wysoka temperatura palnika)
Na piec namówił mnie wujek , który robił mi w domu cała hydraulikę.
A , że sklep DANKA jest '' dystrybutorem'' tych kotłów więc tam kupiłem.
Co do palnika i kotła więcej informacji może udzielić instalator ,który pomaga mi przy kotle.
Bo jak pisałem to do serwisu nie ma co dzwonić.
Sąsiad kupił taki sam kocioł ma cały czas problemy z rozpaleniem .
W serwisie mu powiedzieli ,że jest to wina zbyt wysokiej kaloryczności opału.
Więc co o tym myśleć.

Przyjrzyj, czy pellety wpadają do palnika... być może w rurach /spirale/ zapychają się i stąd dym w zasobniku i wysoka temp. w palniku, zwiększ moc nadmuchu w granicach 35%
Rada: rura ze spiralą zniż do poziomu zerowego i czekaj aż pellety z zasobnika wyjdą
------------
Otwórz drzwiczki z palnikiem na szerokość około 5 mm i przyłóż płomień ze świecki blisko otworu.. jeśli płomień skierowany jest do kotła. masz dobry ciąg

Pello
22-01-2018, 13:56
Czy po montażu wentylatora wyciągowego masz jeszcze kłopot z cofaniem się dymu do kotłowni ?
pzdr

Alessandro
22-01-2018, 14:23
W zestawie kotła pelletowego masz trzech producentów : Seko /kocioł/, Pelasx /palnik/ i Plum /regulator/, i kto jest winny?

http://static.pokazywarka.pl/k/8/9/14bc51962a1e9e786afeba9f08d5c100_orig.jpg?15166305 97

Pello
22-01-2018, 15:16
W zestawie kotła pelletowego masz trzech producentów : Seko /kocioł/, Pelasx /palnik/ i Plum /regulator/, i kto jest winny?

http://static.pokazywarka.pl/k/8/9/14bc51962a1e9e786afeba9f08d5c100_orig.jpg?15166305 97

Wykonawca instalacji - wykonawca zawsze jest winny. Niestety....
pzdr

Alessandro
22-01-2018, 15:38
Wykonawca instalacji - wykonawca zawsze jest winny. Niestety....
pzdr

Przypuszczam, że zzr 1100 nie ma doświadczeń w paleniu.. na jego miejscu poprosiłbym pana Mirosława /PellasX - tel.537 466 444 / o wskazanie serwisanta, który by odpowiednio ustawił parametry w regulatorze, i nie tylko... W każdej województwie są serwisanci firmy PellasX.
Też mam tak Ty Pello, kocioł zasypowy z palnikiem pelletowym Revo Mini z mocą od 5 do 26 kW w trybie Fuzzy Logic.

Kroitz
22-01-2018, 21:24
Przyjrzyj, czy pellety wpadają do palnika... być może w rurach /spirale/ zapychają się i stąd dym w zasobniku i wysoka temp. w palniku, zwiększ moc nadmuchu w granicach 35%
Rada: rura ze spiralą zniż do poziomu zerowego i czekaj aż pellety z zasobnika wyjdą
------------
Otwórz drzwiczki z palnikiem na szerokość około 5 mm i przyłóż płomień ze świecki blisko otworu.. jeśli płomień skierowany jest do kotła. masz dobry ciąg


No padne.... Może jeszcze wróżby z fusów? Do mierzenia ciągu służą przyrządy typu mikromanometr lub np Testo....

Jeżeli następuje przegrzanie palnika to zblokowany jest przepływ spalin lub za duża dawka paliwa lub za mała prędkośc wewnętrznego ślimaka.
Przeczyścić kocioł, usunąć zawirowywacze, zmierzyć dawke paliwa w ciągu 10 min i wprowadzić prawidłowe dane.
No i najważniejsze pytanie co masz za palnik? Pellas czy Kipi?

zzr 1100
23-01-2018, 11:21
Wentylator daje radę.
Dym się nie cofa kocioł cały czas obserwuję. Zobaczymy co czas pokaże.
Pozdrawiam

zzr 1100
23-01-2018, 11:34
Witam.
Zgadzam się nie mam doświadczenia to mój pierwszy kocioł.
Mi chodzi tylko o to gdy masz coś na gwarancji a sprzęt nawala sami nie powinniśmy dokonywać napraw. Gdyż może się to skończyć utratą gwarancji a serwis powinien Ci pomóc.
Nie każdy na wszystkim się musi znać. Jako konsumenci mamy swoje prawa .
pozdrawiam

zzr 1100
23-01-2018, 11:57
To co opisujesz było u mnie zrobione , nie pomogło.
Dopiero wentylator dał radę, z tego co przypuszczam to kocioł nie jest dopracowany technicznie.
Firma seko dopiero wchodzi na rynek z kotłami pelletowymi.
Nawet nie dostałem instrukcji do mojego kotła , gdyż jeszcze takiej nie posiadali.
Gdy serwisanta poprosiłem o inst. bo dostałem jakąś ogólnikową przekazał mi , że są na etapie pisania instrukcji do tego modelu kotła co posiadam.

Pello
23-01-2018, 12:27
Czy to jest ten kocioł co na zdjęciu ? On wygląda na kocioł z poziomym wymiennikiem z czopuchem pionowym. Dziwne, że ma taki duży opór spalin, że aż wentylator wyciągowy jest potrzebny. Co z szybrem na czopuchu - nie jest zamknięty "na stałe" ? Może jednak ma pionowy wymiennik - to trochę by tłumaczyło. Nie ma na wymienniku jakichś niespodzianek - zawirowywaczy, przegród szamotowych itp. które mogą być oblepione sadzą ? Jaki masz komin - wysokość i średnica ?
pzdr

zzr 1100
23-01-2018, 13:01
Mój kocioł jest inny chyba to jest MAXXPELET jestem w pracy wiec dokładnie nie wiem jaki ma symbol. Jak będę w domu to sprawdzę. do komina był fachowiec mówił ,że jest bajka.
pozdrawiam

zzr 1100
23-01-2018, 13:20
Ciekawych ,rzeczy tu można się dowiedzieć.
Każda rada może być bezcenna.
A co myślisz o małej średnicy wylotu spalin z kotła.
Czy to może być przyczyna cofania się spalin.
I jak to mi tłumaczył serwis , że to brak podciśnienia w mojej kotłowni jest takim stanem sytuacji.
pozdrawiam

Pello
23-01-2018, 15:13
Obejrzałem na stronach Seko kocioł Maxx Pelet. Sporo się wyjaśniło. To nowoczesny kocioł z pionowym wymiennikiem rurowym i ruchomymi zawirowywaczami. W dodatku ma coś na czopuchu, którego przeznaczenia mogę się tylko domyślać, bo na stronach nie można niczego pobrać. Myślę, że konstruktor zaplanował jego pracę z wentylatorem wyciągowym, tylko marketing zapomniał o nim. Ale wygląda ciekawie.
Musisz koniecznie otworzyć wyczystkę na górze kotła i dostać się do zawirowywaczy. Trzeba je wyczyścić, bo jeżeli płomień cofną się kilka razy, to są oblepione sadzą i blokują przepływ spalin. Na pewno jest wajcha do poruszania tymi sprężynami. Trzeba teraz z niej często korzystać.
pzdr

Alessandro
23-01-2018, 15:36
No padne.... Może jeszcze wróżby z fusów? Do mierzenia ciągu służą przyrządy typu mikromanometr lub np Testo....

Jeżeli następuje przegrzanie palnika to zblokowany jest przepływ spalin lub za duża dawka paliwa lub za mała prędkośc wewnętrznego ślimaka.
Przeczyścić kocioł, usunąć zawirowywacze, zmierzyć dawke paliwa w ciągu 10 min i wprowadzić prawidłowe dane.
No i najważniejsze pytanie co masz za palnik? Pellas czy Kipi?

No padne... mikromanometr w cenie najniższej.. 550 zł, Testo, w granicach 3950 - 5200 zł
U mnie kominiarz sprawdza ciąg komina zapalniczką ! Zdarzyło się, że nie zgasło, a to z powodu częściowo zapchanego wymiennika pionowego... łańcuchem przeczyściłem.
Pisałem wcześniej, że mam palnik Revo Mini /Pellas X/ ;)

Alessandro
23-01-2018, 15:39
Obejrzałem na stronach Seko kocioł Maxx Pelet. Sporo się wyjaśniło. To nowoczesny kocioł z pionowym wymiennikiem rurowym i ruchomymi zawirowywaczami. W dodatku ma coś na czopuchu, którego przeznaczenia mogę się tylko domyślać, bo na stronach nie można niczego pobrać. Myślę, że konstruktor zaplanował jego pracę z wentylatorem wyciągowym, tylko marketing zapomniał o nim. Ale wygląda ciekawie.
Musisz koniecznie otworzyć wyczystkę na górze kotła i dostać się do zawirowywaczy. Trzeba je wyczyścić, bo jeżeli płomień cofną się kilka razy, to są oblepione sadzą i blokują przepływ spalin. Na pewno jest wajcha do poruszania tymi sprężynami. Trzeba teraz z niej często korzystać.
pzdr

Przypuszczam, że to RCK /Regulator Ciągu Kominowego/

http://static.pokazywarka.pl/0/u/k/00d2c887cbcd7ee48ffb06c727df6455_orig.jpg?15167221 42

http://static.pokazywarka.pl/c/l/8/781550b25f8934b5ccdcecf175d73c06_orig.jpg?15167224 25

To nie jest palnik z firmy PellasX , czy Kipi ...

http://static.pokazywarka.pl/u/n/w/66cb8c8433a4f04667e3f2f98de1c58d_orig.jpg?15167228 75

Alessandro
23-01-2018, 16:08
http://static.pokazywarka.pl/7/8/q/bbe0622575ae39bc99f25dda59223628_big.jpg?151672355 3

A może to nie RCK ? Na dole widzę śrubę motylkową, a może to zaślepka ? Chyba klient ma zakupić RCK i samemu zamontować !

Pello
23-01-2018, 16:23
Ja stawiam na alternatywne - poziome podejście czopucha do przewodu kominowego z zaślepką. Ale kto wie ??

mtdeusz
23-01-2018, 16:27
Elektrofiltr:lol2:

Alessandro
23-01-2018, 16:38
Elektrofiltr:lol2:
Zjeżdżalnia dla popiołu:lol2:

Pello
23-01-2018, 17:01
destylator do zacieru ......;-)

zzr 1100
24-01-2018, 13:11
witam.
To co nazywasz ''zaślepką '' jest to miejsce gdzie mogą się odkładać sadze i popiół podobna klapka jest na dole kotła.
Trzeba tam raz na dwa miesiące odkręcić i wybrać zawartość.
pozdrawiam

zzr 1100
24-01-2018, 13:42
Do wyczystki i zawirowywaczy było zaglądane tam jest czysto. Kocioł czyści się sam zawirowywacz poruszany jest za pomocą łańcucha , którego wprawia w ruch niewielki silnik zamontowany na górze kotła. Czyści się 3-4 razy na dobę. Tu tez był problem wałek na silniku luzował się musiałem to dopracować jak i łańcuch tez sobie wyregulować. Wszystko pracowało tak topornie i bardzo głośno.
I tak jak kolega pisze jest to nowy kocioł seko. I jak mi się wydaję jest jeszcze do dopracowania. I tu faktycznie wentylator jest potrzebny dla czego od razu nie jest montowany nie wiem. Ja za kocioł dałem 9600 zł. a wentylator trzeba sobie dokupić za 430m zł więc kocioł wychodzi 10 000 zł. plus koszt montażu wentylatora.
Tu jest chyba chwyt marketingowy. Kupujesz trochę taniej ale i tak dopłacić musisz..
Powiedz mi o co chodzi z tym podciśnieniem w kotłowni bez , którego kocioł seko nie daje rady.
Moja rada jest taka jeżeli myślisz o kotle seko maxxpelet kupuj z dodatkowym wentylatorem bo inaczej kłopoty murowane.
pozdrawiam

zzr 1100
24-01-2018, 14:05
u mnie takiej zjeżdżalni przy kotle nie ma. To chyba jakaś nowość w seco :)

Alessandro
24-01-2018, 14:21
Zjeżdżalnia dla popiołu:lol2:


u mnie takiej zjeżdżalni przy kotle nie ma. To chyba jakaś nowość w seco :)


witam.
To co nazywasz ''zaślepką '' jest to miejsce gdzie mogą się odkładać sadze i popiół podobna klapka jest na dole kotła.
Trzeba tam raz na dwa miesiące odkręcić i wybrać zawartość.
pozdrawiam

Niby żart, a jednak to prawda !
Gdzie montuje się wentylator wyciągowy, blisko kociołka, czy na kominie ?
Z tego wszystkiego wynika, że masz nie wysoki komin? albo.... nie znamy przekroju kotła!

Alessandro
24-01-2018, 14:34
W necie znalazłem wentylator do kotłów biomasowych. Montuje się na czopuchu... mają na celu przeciwdziałanie wydostawaniu się dymu z kotła do pomieszczenia kotłowni w momencie, gdy jest zbyt mały ciąg kominowy.


http://static.pokazywarka.pl/g/6/t/e872d1666320bb5c3c2aab54aa14e9e0_orig.jpg?15168043 09

agamemnon91
24-01-2018, 14:36
Znajomy używa pieca na pelet i nigdy nie miał takiego problemu, zdecydowanie robisz to źle.

Alessandro
24-01-2018, 15:06
Znajomy używa pieca na pelet i nigdy nie miał takiego problemu, zdecydowanie robisz to źle.

Pomóż koledze... :)

zzr 1100
24-01-2018, 15:11
właśnie mam podobny wentylator do tego z foto. Można jeszcze dodatkowo zamontować na koninie '' zewnętrzny'' ale to już tylko niepotrzebne koszta. a co do komina był fachowiec wszystko sprawdził. Komin jest wykonany wzorowo . Wiatr hula mało głowy nie urwie. Tu jest wszystko ok.

zzr 1100
24-01-2018, 15:17
Ale co mogę robić źle. Wszystko co robiłem przy kotle było konsultowane z serwisem i nic nie pomagało.

Alessandro
24-01-2018, 15:23
właśnie mam podobny wentylator do tego z foto. Można jeszcze dodatkowo zamontować na koninie '' zewnętrzny'' ale to już tylko niepotrzebne koszta. a co do komina był fachowiec wszystko sprawdził. Komin jest wykonany wzorowo . Wiatr hula mało głowy nie urwie. Tu jest wszystko ok.

To coś nie tak w kotle.. napiszę po swojemu.. spaliny nie mają swobodnego wyjścia z kotła! Spróbuj z zapalniczką przy otwartym drzwiczku /3-5 mm/ czy płomień skierowany jest w kierunku kociołka... koniecznie przykryj szmatą otwory wentylacyjne w palniku
------------
po lewej stronie foto, widać płomienia w kierunku dobrego ciągu...

http://static.pokazywarka.pl/n/x/c/cbd57821968485f0d2becc9cad23eac7_orig.jpg?15168079 45

zzr 1100
24-01-2018, 15:48
Właśnie ''spaliny nie mają swobodnego wyjścia z kotła!'' i dla tego miałem problem z kotłem. I trzeba było zamontować dodatkowy wentylator. Jak mi to tłumaczył pan z serwisu. Ten dodatkowy wentylator jest potrzebny aby kocioł mógł sobie wytworzyć odpowiednie podciśnienie do odprowadzenia spalin .

Alessandro
24-01-2018, 16:01
Wspomniałeś wcześniej o łańcuchach ... cyt. wałek na silniku luzował się musiałem to dopracować jak i łańcuch tez sobie wyregulować. Wszystko pracowało tak topornie i bardzo głośno.
Wyjmij łańcuchy z kotła i wyłącz silnika z sieci... sprawdź !

zzr 1100
24-01-2018, 16:21
Wszystko było wyjęte sprawdzane dokręcane przesmarowane. system czyszczący daję radę . Jeszcze trochę skrzypi ale już nie jest źle można w domu wytrzymać już tak nie hałasuje

mtdeusz
24-01-2018, 20:03
Zrób przehajcownie może pomoże.

Puławiak
24-01-2018, 20:24
A od czego serwis ?. Może powinien sprawdzić co sie dzieje, zmierzyć ciąg itd.

Alessandro
24-01-2018, 20:46
Pisał wcześniej /post #15/, że ... cyt. do komina był fachowiec mówił ,że jest bajka.

Puławiak
24-01-2018, 21:02
A no nie doczytałem - i ciąg kominowy zmierzył w jestach ( ciąg jest ) a nie w tym przypadku to w "bajkach" a dobrze by było zmierzyć w Pa lub mbar albo chociaż niech ktoś przeliczy z "bajek/jestów" na paskale.

Alessandro
24-01-2018, 21:35
Na miejscu zzr 1100 zaprosiłbym Ciebie do Radomia na przegląd kotła... wiem, że na kotłach pelletowych się znasz, na pewno masz jakieś tam oprzyrządowanie, i masz duże doświadczenie... od kilku lat bywam na forum i czytam Twoje posty.. :) Do Radomia na pewno nie masz aż tak daleko, a koszta na priv się ustala..

Puławiak
24-01-2018, 22:10
Nie wiem czy Pello nie ma bliżej.

Pello
25-01-2018, 09:58
Nie wiem czy Pello nie ma bliżej.

Mam bliżej - w sumie jestem na miejscu. Tylko, czy aby problem z ciągiem nie rozwiązał się po montażu wentylatora wyciągowego ? To chyba jasne - jest kocioł z dużym oporem przepływu spalin - z pionowym wymiennikiem rurowym, zakołkowanym zawirowywaczami celem zwiększenia wydajności. Mamy spaliny z paliwa stałego - jest ich dużo więcej niż przy spalaniu gazu, czy oleju. Próba startu jeszcze przy zimnym kominie - to zaproszenie do cofnięcia się spalin. Fizyka.
Obejrzyjcie sobie kotły podobnych konstrukcji wymienników: Red, Lechma, Hydro, Defro, Lazar, itp. - wszystkie mają seryjnie montowane wentylatory. Nie mówiąc już o starszych Atmosach.
Ja próbę ciągu robię kartką papieru. Nauczyłem się tego od inspektorów UDT (bezpieczniej - możliwość nieszczelności przewodów gazowych) Chwała im. ;-) a za wypożyczenie analizatora spalin muszę zapłacić. Słabo - jak za stwierdzenie, czy ciąg jest, czy go nie ma.
pzdr

zzr 1100
25-01-2018, 10:22
" Nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku...''
Lepiej powiedz jak rozwiązać problem. Pisał do mnie chłopak z Tomaszowa Mazowieckiego .
Ma ten sam problem co ja. I taki sam kocioł SEKO MAXXPELET
pozdrawiam

zzr 1100
25-01-2018, 10:33
WITAM.
Kolega ma racje cyt. '' To chyba jasne - jest kocioł z dużym oporem przepływu spalin ''
I dlatego kocioł SEKO MAXXPELET musi mieć dodatkowy wentylator.
Bez tego kocioł nie daje sobie rady ze spalinami. Chcesz seko kup z dodatkowym wentylatorem !!!

zzr 1100
25-01-2018, 11:01
Pello proszę powiedz.
O co chodzi z tym podciśnieniem , bo serwis bardzo na to cisną. Że u mnie nie ma podciśnienia w kotłowni i dla tego kocioł ma problemy z pracą.
Pozdrawiam

Alessandro
25-01-2018, 11:16
Znalazłem przed chwilą przekrój Seko....

http://static.pokazywarka.pl/z/v/h/6b1fe9faafa18e0c519268a3a57f19d3_orig.jpg?15168786 27

http://seko.pl/kotly_piece/do-pobrania/

Alessandro
25-01-2018, 11:20
Pello proszę powiedz.
O co chodzi z tym podciśnieniem , bo serwis bardzo na to cisną. Że u mnie nie ma podciśnienia w kotłowni i dla tego kocioł ma problemy z pracą.
Pozdrawiam

Poczytaj...

http://www.kominypolskie.com.pl/wp-content/uploads/2016/07/SKP_Budzynowski_wentylacja.pdf

Puławiak
25-01-2018, 11:34
Mam bliżej - w sumie jestem na miejscu. Tylko, czy aby problem z ciągiem nie rozwiązał się po montażu wentylatora wyciągowego ? To chyba jasne - jest kocioł z dużym oporem przepływu spalin - z pionowym wymiennikiem rurowym, zakołkowanym zawirowywaczami celem zwiększenia wydajności. Mamy spaliny z paliwa stałego - jest ich dużo więcej niż przy spalaniu gazu, czy oleju. Próba startu jeszcze przy zimnym kominie - to zaproszenie do cofnięcia się spalin. Fizyka.
Obejrzyjcie sobie kotły podobnych konstrukcji wymienników: Red, Lechma, Hydro, Defro, Lazar, itp. - wszystkie mają seryjnie montowane wentylatory. Nie mówiąc już o starszych Atmosach.
Ja próbę ciągu robię kartką papieru. Nauczyłem się tego od inspektorów UDT (bezpieczniej - możliwość nieszczelności przewodów gazowych) Chwała im. ;-) a za wypożyczenie analizatora spalin muszę zapłacić. Słabo - jak za stwierdzenie, czy ciąg jest, czy go nie ma.
pzdr

Ecofire z Ecovarmu też ma pionowy rurowy wymiennik z zawirowywaczmi nie ma wentylatora wyciągowego i działa a i wymagania co do ciągu kominowego ma małe. Swoją drogą to w kotłach pelletowych - typowo pelletowych wentylator wyciągowy to standard, konstrukcje z wentylatorem nawiewny są najcześciej spotykanie w rodzimych pseudo pelleciakach.
ZZR1100 wrzuć fotki komina - popatrzymy może ta bajka to jest lipa.

Pello
25-01-2018, 12:23
Ecofire z Ecovarmu też ma pionowy rurowy wymiennik z zawirowywaczmi nie ma wentylatora wyciągowego i działa a i wymagania co do ciągu kominowego ma małe. Swoją drogą to w kotłach pelletowych - typowo pelletowych wentylator wyciągowy to standard, konstrukcje z wentylatorem nawiewny są najcześciej spotykanie w rodzimych pseudo pelleciakach.
ZZR1100 wrzuć fotki komina - popatrzymy może ta bajka to jest lipa.

Wszystkie mają podobne wymagania co do ciągu kominowego. Ecovarm zrobił po prostu wymiennik z mniejszymi oporami przepływu. Tak samo wszystkie mają wentylator nawiewny. Ale nie służy on w każdym wypadku do wytwarzania ciągu.
pzdr

zzr 1100
25-01-2018, 12:26
Dzięki poczytałem.
Niby tylko wentylacja a temat rzeka.
U mnie był fachowiec wszystko posprawdzał. Kotłownia jest wykonana wzorowo.
A kocioł kopcił jak stara lokomotywa.
Różne rzeczy mogą być przyczyną takiego stany . Komin złe warunki pogodowe , nie odpowiednia wentylacja a nawet sam pellet może nam sprawiać kłopoty.
Więc serwis może odbijać piłeczkę i sugerować , że to nie kocioł a czynniki inne doprowadzają do cofania się spalin. Tak naprawdę klient zostaje sam z problemem.

Puławiak
25-01-2018, 12:30
Wszystkie mają podobne wymagania co do ciągu kominowego. Ecovarm zrobił po prostu wymiennik z mniejszymi oporami przepływu. Tak samo wszystkie mają wentylator nawiewny. Ale nie służy on w każdym wypadku do wytwarzania ciągu.
pzdr
Jak to wszystkie? Lechma - nie ma nawiewnego, red też nie, Lazar też.

Pello
25-01-2018, 13:48
Jak to wszystkie? Lechma - nie ma nawiewnego, red też nie, Lazar też.

Masz rację, kotły te pracują na samym wentylatorze wyciągowym. Ale nie zgadzam się, że te które mają są pseudo peleciakami. Taką mają konstrukcję.
pzdr

zzr 1100
25-01-2018, 13:52
To jest właśnie przekrój mojego kotła. Te wyciory mogą utrudniać drożność wydobywających się spalin w kotle jest trzy wyciory. . Wszystko wygląda tak ciasno.

Pello
25-01-2018, 14:23
Pello proszę powiedz.
O co chodzi z tym podciśnieniem , bo serwis bardzo na to cisną. Że u mnie nie ma podciśnienia w kotłowni i dla tego kocioł ma problemy z pracą.
Pozdrawiam
Napisali Ci to oficjalnie ? Że w kotłowni nie ma podciśnienia ? W kotłowni nie może być podciśnienie, jakby było to komin by nie ciągnął, tylko wdmuchiwał powietrze, celem dążenia do wyrównania ciśnienia w środku i na zewnątrz.

Raczej chodziło im o to, że nie ma podciśnienia w kotle i dlatego ma kłopoty z pracą. Poniekąd mają rację, różnica jest w tym czym ten brak podciśnienia jest spowodowany. I o tym jest mowa w tym wątku.
Kocioł ogólnie składa się z czterech elementów które bez siebie nie mogą pracować.
1. Palenisko które działa wykorzystując dwa elementy z "trójkąta ogniowego": paliwo i powietrze. Właściwa mieszanka jest podstawą prawidłowego działania. Efektem takiego spalania są gorące spaliny (i odpad - popiół). Gorąca spalina czeka sobie w. komorze spalania kotła na siłę, która przeciągnie ją przez ...
2....wymiennik, dzięki któremu odda swoją energię wodzie, która tam przepływa po drugiej stronie rurki, czy ścianki. Tą siłą jest ciąg kominowy unoszonego rozgrzanego powietrza (dlaczego ciepłe powietrze unosi się go góry można sobie wyguglować). Skoro ..
3. ..komin wysysa zawarte w nim powietrze, a kocioł jest z nim połączony, siłą rzeczy zassie naszą spalinę z komory spalania przez wymiennik, bo (pozornie) nie ma innej drogi. Aby to wszystko zaczęło pracować komin musi tak zasysać - czyli wytworzyć podciśnienie w kotle, który odbierze WSZYSTKIE spaliny z komory spalania, w której palenisko ciągle produkuje naszą spalinę. Przypominam - do paleniska wchodzi ciągle powietrze, niezbędne do prawidłowego spalania - zmniejszając nam tam to podciśnienie. A nad całością procesu zarządza.....
4... sterownik, który do kupy musi to wszystko mniej więcej poskładać.

Jak widzisz Seco ma rację mówiąc że problem jest z brakiem podciśnienia (kotła). Pozorność innej drogi wypływu spalin jest taka, jak w hydraulice, elektryce i człowieku: Wszystkie to idzie po najmniejszej linii oporu. W naszym przypadku spaliny pójdą do kotłowni. Tylko czemu nie dostrzegają przyczyny tego problemu ? To samo jak w przypadku spalin - najmniejsza linia oporu.

pzdr

Kroitz
25-01-2018, 15:07
A może po prostu konsrukcja kotła jest skopana? Przekombinowali z wyciąganiem sprawności z wymiennika (pewnie dlatego sugerują wentylator wyciągowy) i jest teraz problem. U niektórych użytkowników komin z dużym przekrojem będzie działał a u innych nie. I nie zawsze jest tak że duży przekrój komina gwarantuje duży ciąg kominowy. Przy niskiej temperaturze spalin w dużym kominie spaliny schładzają się szybko komin się nie rozgrzewa i nie generuje ciągu.

Puławiak
25-01-2018, 15:48
Masz rację, kotły te pracują na samym wentylatorze wyciągowym. Ale nie zgadzam się, że te które mają są pseudo peleciakami. Taką mają konstrukcję.
pzdr

Tak taka konstrukcja, Śmieciucha z dołożonym palnikiem, olejaka z dołożonym palnikiem, - popatrz na konstrukcje z austrii, niemiec, włoch , francji. i znajdz różnicę.

Pello
25-01-2018, 17:56
Tak taka konstrukcja, Śmieciucha z dołożonym palnikiem, olejaka z dołożonym palnikiem, - popatrz na konstrukcje z austrii, niemiec, włoch , francji. i znajdz różnicę.

Znam różnice:
1. $$$$$$$$$$.
2. Znikome w sprawności i obsłudze tych kotłów w relacji z ich ceną.
3. Włoskie ? Poziom wydatków w marketing, plus wielkie ego producentów (wiem, wiem, potrafią być czarujący....ale tylko dla dużych klientów...znam to, przeżyłem, dziękuję. Nie dziwię się, że te urządzenia wszyscy tak szybko kopiują...)
4. Francuskie ??? Francuskie ? Oni robią kotły ? Kominów przecież nie znają ;-)
5. Design - to doceniam najbardziej.

Weźmy takiego SEKO. W czym on jest gorszy? Bo ma niedorobiony łańcuch od turbulatorów. I ma palnik a nie wewnętrzne palenisko ? Ma zewnętrzny zasobnik ? Sterowanie - wiem za dużo niepotrzebnie odkrytych parametrów, których i tak się nigdy nie zmienia. Wentylator wyciągowy ? No właśnie - kwestia doświadczeń producenta. Za rok, czy dwa taki SEKO będzie szalał tu na forum.
pzdr

Puławiak
25-01-2018, 18:06
no właśnie bedzie szalał na forum. Dobre kotły to te o których na forach jest bardzo mało informacji - zadowoleni nie piszą. Z tą obsługą to przesadziłeś.Wystarczy poczytać na forach na ile ta obsługa jest prosta łatwa i funkcjonalna.

Kroitz
25-01-2018, 18:52
Diabeł tkwi w szczegółach a nie tylko w $$$$

Wymiennik pionowy ma wyższą sprawność faktyczną a nie tylko teoretyczną.
Obsługowość kotła jest dużo mniejsza, a o to chodzi w pelecie.
Sterowniki i oprogramowanie są tworzone przez producentów!

Ja już mam dosyć wpuszczania bubli na rynek przez producentów a potem instalator i klient musi się martwić. A producent ma www....
Buble według przepisu : do wymiennika X dodaj palnik producenta Y z sterownikiem od firmy Z
Obsługa serwisowa wygląda tak:
w sprawie wymiennika do producenta X
w sprawie palnika do Y
w sprawie sterownika do Z
Nie wspomnę potem o forach gdzie zamiast do serwisu klienci tworzą samopomoc żeby ogarnąć dziesiąt parametrów i nikt nie jest w stanie im pomóc.

Jak kupujesz kocioł gazowy od Viessmana to wszystko ogarnia Ci Viessman i nie usłyszysz: a to proszę zadzwonić do Techa bo to ich sterownik.
NO JA PIÓRKUJE, czy to jest normalne???

Pello
25-01-2018, 19:55
Akurat. Te szczegóły to tylko i aż $$$$$$$ !!!!!
Viessmann ma $$$$ żeby kupić sobie producenta sterowników.
BAXI ma $$$$ żeby kupić wymienniki z Turcji.
Buderus ma $$$$ żeby kupować palniki od Weisshaupta, czy Riello.
A wszyscy wielcy mają $$$$, żeby budować profesjonalny serwis i nazwać go swoją marką, co czynią to od wielu lat.
U nas jedno pokolenie wstecz wszyscy Kostrzewi, Lazarowie, Cichewicze, Dziubieły itp. (szacunek wielki) siedzieli w garażach i spawali ogrodzenia, betoniarki i inne kotły na miał i trociny.
Dajcie im trochę więcej czasu. Kurcze ...

pzdr

Puławiak
25-01-2018, 20:11
Nie tylko o to chodzi kase. Nasze sterowniki w ilości gadzetów i innyc duperelek góruja nad zachodnimi konstrukcjami. Cały problem polega na tym ze nie chcemy tworzyć nowych ciekawych rozwiązań - prostych i skutecznych. Wygodnych w obsłudze i eksploatacji - przyjaznych użytkownikowi. Gdyby chcieli troche pomyśleć i dobrze się do tematu przyłożyli to spokojnie są w stanie stworzyć naprawdę bardzo dobre produkty bo potencjał jest bardzo bardzo duży, może gdyby wrócili do swoich rozwiązań i pomysłów z garaży.

Pello
25-01-2018, 20:30
To prawda. Producenci niepotrzebnie ładują automatykę całej kotłowni do sterowników kotłów. To komplikuje obsługę kotła, podwyższa niepotrzebnie jego cenę i często wymusza dublowanie układów sterowania przez instalatora. Ale już o tym wcześniej pisaliśmy.
No i jeszcze raz pytanie do serwisów produkcyjnych i producentów sterowników - po co wyciągać parametry kotłów/palników, które i tak nigdy nie są zmieniane. Dokładnie to robią wszyscy przywołani wcześniej wielcy zagraniczni. Dzięki temu ich produkty są przyjazne dla użytkownika.
Produkty z garaży to lepiej niech trzymają sobie w muzeum ;-)

pzdr

Puławiak
25-01-2018, 20:38
Chodziło mi o pomysły z garaży. Tam najwiecej powstawało dobrych rozwiązań i ciekawych konstrukcji.

zzr 1100
26-01-2018, 10:46
Tak mi tłumaczył serwisant. w kotłowni nie mam odpowiednich warunków oraz komin nie wytwarza podciśnienia i przez to kocioł cofa spaliny.
a i jeszcze , że dom może być usytuowany w nieodpowiednim miejscu że w dole coś go przysłania itp. cuda na kiju.
A miałem wszystko sprawdzone tak jak trzeba a serwisant cały czas swoje. Nawet dzwonili do człowieka co mi wykonał ekspertyzę czy ten sprawdził podciśnienie w kominie. Człowiek zwątpił mało ich śmiechem nie zabił. Z tego wynika ,że kocioł seko musi mieć specjalne warunki i parametry do pracy.
Więc seko powinno klientowi sprawdzić kotłownię czy ich kocił sprawdzi się w danych warunkach.
Albo wysyłać przed sprzedażą klientowi odpowiednie parametry jak ma dopasować kotłownię do kotła.

pozdrawiam

Puławiak
26-01-2018, 11:05
I w jakim miejscu dom wybudować :).
A co z tymi zdjeciami komina ? Nawiew do kotłowni masz ?

zzr 1100
26-01-2018, 11:23
nie miałem czasu zrobić.
jutro się postaram :)

zzr 1100
26-01-2018, 11:26
mój dom jest w terenie otwartym nic go nie zasłania obok żadnych zabudowań, lekko na górce warunki idealne. Nawiew mam. Uchylone okno też.

Puławiak
26-01-2018, 11:30
A ten serwisant to był w twojej kotłowni czy tylko doradztwo telefoniczne ? może jakieś fotki muu wysyłałes ?

zzr 1100
26-01-2018, 11:33
Seko ma szansę na zła reklamę. Widzę ,że ludzie zaczynają rozumieć mój problem.T o był rok horroru z SEKO. Nieprzespane noce a najlepsze jest to , że nikt nie chciał przyjechać i pomóc. I to chyba jest najgorsze w tej całej sprawie.
A sterownik firmy PLUM ma tyle opcji ,że przeciętny Kowalski nie da sobie rady w ustawieniach. Wspomnę o tym ,że w pierwszym miesiącu miałem dwa razy wymieniany.
pozdrawiam

zzr 1100
26-01-2018, 11:39
Serwisant był wymienić drugi sterownik.I tyle go widziałem.
Przez rok czasu nie chciał przyjechać twierdził ,że wszystko jest ok. I jego wizyta jest niepotrzebna . a jak bardzo nalegam owszem przyjadą ale słono zapłacę.

Pello
26-01-2018, 11:39
Więc seko powinno klientowi sprawdzić kotłownię czy ich kocił sprawdzi się w danych warunkach.
Albo wysyłać przed sprzedażą klientowi odpowiednie parametry jak ma dopasować kotłownię do kotła.

pozdrawiam

Takie parametry powinny być opisane w instrukcji kotła. Warunek wpisania zaleceń eksploatacyjnych urządzenia i zawartość samej instrukcji jest opisana w Dyrektywie Maszynowej za zgodność z którą SEKO się podpisała w Deklaracji Zgodności (musiała, inaczej koły nie mogą się znaleźć na rynku UE).

SEKO się broni i nie jest tu bez racji. Wszystko zwala na brak ciągu, bez wgłębiania się w przyczyny. Trzeba zobaczyć w instrukcji jakie jest wymaganie co do ciągu (podciśnienia) dla prawidłowej pracy kotła. Jeżeli jest podane, to trzeba zaprosić kominiarza z urządzeniem pomiarowym, który sporządzi oficjalny protokół. Jeżeli taki wymagany ciąg jest, a spaliny się cofają przy wyłączonym wentylatorze wyciągowym, można zażądać zwrotu nakładów na montaż tego wentylatora. I grozić sądem, założyć sprawę... itp. - jeżeli masz na to czas i ochotę. Wtedy się szybciej nauczą nie kombinować z marketingiem i seryjnie montować te wentylatory.
Inaczej SEKO będzie mówiło, to co mówi.

Wspominałeś wcześniej o sąsiedzie, który ma też ten sam kocioł i problem z cofaniem się spalin. Też założył wentylator ?
pzdr

Puławiak
26-01-2018, 11:45
No tak serwisant zza biurka. chłop nigdy żadnego kotła nie zamontował łapek sobie w kotłowni nie pobrudził.Nie przejmuj sie tak jest w wiekszości rodzimych producentów - oczywiście nie wszystkich niektórzy już dostali w d.... i tworzą siatki serwisowe.

zzr 1100
26-01-2018, 11:50
Mam sterownik firmy PLUM. Jest tam tyle funkcji ,że trzeba przy tym posiedzieć. Starszy człowiek nie wiem czy da sobie radę w ustawieniach. Więcej jak połowa jest niepotrzebnie wyświetlana. Może oto chodzi aby korzystać z rad serwisu i kasować człowieka.

zzr 1100
26-01-2018, 12:02
Ja dostałem instrukcję jakąś ogólną.
Gdy zwróciłem uwagę do seko ,że moja instrukcja nie ma się jak do mojego kotła.
zostało mi przekazane ze są dopiero na etapie pisania instrukcji to tego model kotła. Masakra.
Kontaktowałem się z rzecznikiem praw konsumenta dla Pani rzecznik też jest to wszystko dziwne. Powiedział ,że mi pomorze.
Mam brak czasu więc nie wiem czy nie odpuszczę zobaczę jeszcze. Był kominiarz wszystko posprawdzał dostałem od niego odpowiednie pismo , które wysłałem do seko. I serwisant mi zrobił taką awanturę , że jak mogę podważać ich opinię. Jakiś obłęd.
a sąsiad z tego co wiem przymierza się do kupna wentylatora.

Puławiak
26-01-2018, 12:04
To pewnie już wiesz o czym pisałem pisząc o sterownikach z europy zachodniej - prostota klucz do sukcesu.

zzr 1100
26-01-2018, 12:10
Ja wystosowałem odpowiednie pismo do seko. Odpisał mi jakiś kierownik czy dyrektor.
Mają niby usprawnić pracę serwisu. ZOBACZYMY. Ja i tak już im dziękuję szkoda nerwów i czasu.
A i jeszcze zasobnik pod ciężarem pelletu rozlatuje się. Jest wykonany z słabej blachy spawy i nity puściły. wiosną będę go poprawiał.

zzr 1100
26-01-2018, 12:16
Tak masz rację sterownik PLUM jest masakra trzeba czasu aby go się nauczyć. I tu naprawdę starsi ludzie nie dadzą sobie rady z tym urządzeniem .
Taki człowiek będzie musiał prosić o pomoc serwis i słono płacić

Pello
26-01-2018, 12:17
Prześlij mi swój telefon na priv. Podjadę, obejrzymy kocioł i palnik. Nie musisz mi nic "odpalać" (oprócz kotła).pzdr

Puławiak
26-01-2018, 12:21
Pello zdaj relację z oględzin :)

zzr 1100
26-01-2018, 12:24
Poznałem dobrego człowieka na miejscu bardzo dobry fachowiec. Ogarną mi kocią a co dalej zobaczymy.
więcej seko nie kupię ja dziękuję za wrażenia. Może bym się nie czepiał jak by serwis naprawdę chciał pomóc i podszedł profesjonalnie do tematu.
pozdrawiam

zzr 1100
26-01-2018, 12:26
OK podam jak chcesz to zapraszam zrobiłem dobrą nalewkę.
:)

Puławiak
26-01-2018, 12:36
To później - ewentualnie gdyby pello sobie nie poradził.

zzr 1100
27-01-2018, 08:35
Ustawiliśmy się dziś na 17.
Będzie miał o czym pisać.
Pozdrawiam

Puławiak
27-01-2018, 11:40
Ustawiliśmy się dziś na 17.
Będzie miał o czym pisać.
Pozdrawiam

Spoko fajnie. Ale Pamiętaj ze gdyby Pello nie dał rady to ja jestem drugi w kolejności do nalewki :))) a Alessandro trzeci :))) - dużo tego wyprodukowałeś ?
Ale Pello powinien sobie bezproblemowo poradzić to stary "świr" pelletowy ( bez urazy Pello - sam się do takich zaliczam)

zzr 1100
28-01-2018, 08:47
Witam.
Nalewki wystarczy dla wszystkich .
Pello jeszcze nie pisze może śpi. Czyżby nalewka była za mocna :lol2:
Moje wrażenia po wizycie są takie.
Fachowiec pierwsza liga a nawet extra klasa .
Duża wiedza i doświadczenie wiele się dobrych rzeczy dowiedziałem . Zdobyta wczoraj wiedza się przyda. Dużo pokazał wytłumaczył zasadę działania kotła itp.
Polecam wszystkim nowicjuszą kolegę Pello. Miły Pan myślę ,że pomoże dobra radą stawiającym pierwsze kroki w paleniu we własnym pierwszy kotle.
Czekamy wszyscy na opinię i fotki z wizyty w mojej kotłowni.:lol2:

Puławiak
28-01-2018, 09:00
Ok to może na początek napisz czego sie dowiedziałeś ? I czy twoje problemy udało się rozwiązać ?

zzr 1100
28-01-2018, 10:06
Mój problem został już wcześniej rozwiązany.
Tu była taka wizyta z ciekawości instalatora i zobaczenia kotła seko maxx pellet.
Nasza rozmowa trwała 2,5 godz.
No wielu rzeczy. Spalanie pelletu jak i budowa kotła omówienie sterownika . Był temat ciśnień i podciśnień budowa komina wentylacji itp
Przeprowadziliśmy ciekawa rozmowę.

Pello
28-01-2018, 12:12
Witam kolegów.
To co najważniejsze - nalewka była bajkowa. Mocny posmak owocowy, nie była zbyt słodka - lekko wytrawna, moc około 30%. Wpiłem wieczorem z żoną wszystko. Nic nie zostało - koledzy - żałujcie. ;-)
Dziękuję kolegom zzr 1100 oraz Puławiakowi za tak miłe słowa o mnie. Zrewanżuję się opisem mej wczorajszej przygody jutro, jak już całkiem dojdę do siebie po nalewce i nauczę się wklejać zdjęcia.

pozdrawiam

IP1
29-01-2018, 08:21
Wciąż nie napisałeś jaki masz ciąg kominowy. Czy mierzył Ci kominiarz ciąg czy tylko przyłożył zapalniczkę lub wiatraczek (anemometr) do mierzenia prędkości przepływu a nie ciągu kominowego?

Bo to jest istotne. Kotły na pelet wszystkich producentów są bardzo wrażliwe na ciąg kominowy. Jeśli masz poniżej 15 Pa, to będziesz miał cały czas problemy. I nie z winy kotła tylko komina. To może być powodem zadymiania, przepalania przewodu i błędów na sterowniku.

Jeśli, jak piszesz po zamontowaniu wentylatora jest wszystko OK., to masz odpowiedź – słaby ciąg kominowy, a nie kocioł.

zzr 1100
29-01-2018, 10:10
Jak już wcześniej pisałem był u mnie kominiarz wszystko posprawdzał.
Co do komina powiedział cyt . '' ciąg jest taki , że mało głowy nie urwie '' Ile powiedział że był nie powiem nie pamiętam.
Stwierdził ,że moja kotłownia jest wykonana wzorowo. Pod względem ciągu i dopływu powietrza nie ma się do czego przyczepić.
Dostałem od Pana kom.pismo , które jest gdzieś w domu zrobię foto i przedstawie koledze.
w sobotę był u mnie kolega Pello ( człowiek co się naprawdę zna na swoim fachu) czekamy wszyscy na opinię i foto. Ja się tu nie będę wypowiadał gdyż nie jestem do tego osobą odpowiednią są od tego fachowcy.
Ja tylko przedstawiłem moją sytuacje osoby , która stawia w tej dziedzinie pierwsza kroki.
I jak nie dostawałem skutecznie pomocy od serwisu seko. ( pierwszy post) . Po rozmowach tel. z serwisem , który twierdził co może być przyczyną takiego stanu i ja to wszystko w mojej kotłowni wykonałem poprawiłem a kocioł dalej kopcił. Nikt z serwisu nie chciał przyjechać.
I jak zaznaczyłem na samym początku (pierwszy post) jest to tylko moja opinia i ktoś może się z tym nie zgadzać

zzr 1100
29-01-2018, 10:37
Pierwsze trzy miesiące nic nie kopciło. Nagle straciłem ciąg. Nowy dom nowy komin.
A tu kopci.

Pello
29-01-2018, 11:13
OK. No to napiszę trochę o mojej sobotniej przygodzie z kotłem SEKO MAXX Pell.

Po pierwsze kocioł‚ - stan zastany:

406025 406026



Kocioł‚ wygląda ciekawie, w miarę nowocześnie - jak to mówią…: "cieszy oko" na jego pierwszy rzut. Drzwi szczelne, dobrze spasowane - bez zarzutów. Kocioł‚ z palnikiem KIPI, sterownikiem Pluma - moc 12 kW. Małe wymiary, palnik mocowany z boku, zasobnik łatwo odpinany - dwoma śrubami i obejmą zaciskową - od korpusu kotła celem prac serwisowych palnika. I wychodzi od razu problem projektowy. W naszym wypadku konieczne jest przesunięcie zasobnika w lewo, aby dostać się do pokrywy palnika. Przy napełnionym zasobniku, nawet jeżeli jest miejsce ( a może zasobnik stać przy ścianie, lub technologii) w zasobniku natychmiast odpadają nóżki i inne elementy wzmacniające zasobnik (vide: zdjęcie) W zasobniku jest miejsce na ok 120 - 150 kg pelletu. Projektancie firmy SEKO: pomyśl o solidniejszym zasobniku.

406027



Blachy z których zasobnik jest wykonany mają grubość z 0,5 mm i gną się w palcach. Kolega zzr 1100 musi spinać szpilkami ściany zasobnika aby się nie rozleciał To błąd, ale jestem przekonany że to wpadka "choroby wieku dziecięcego" tego kotła.

Komora spalania kotła jest całkowicie pokryta wermikulitem. Palnik jest dobrze ustawiony, zzr 1100 wie jak kalibrować palnik i ustawiać właściwie wydajność podajnika na palniku. Powietrze dobrze dobrane, płomień spokojny, kolor dobry, popiół sypki, bez śladów żużlowania. Komora spalania pokryta szarym pyłem z białymi wykwitami wapiennymi - bez sadzy. Zużycie paliwa - ok. 15 kg na dobę, przy temperaturze ok 0 st.C, dom dobrze ogrzany - bez uwag ze strony kolegi zzr1100.
Wymiennik pionowy, taki jak w szkicu, który przesłał‚ Alessandro, z trzema turbulatorami pionowymi, napędzanymi przekładnię łańcuchową z elementem regulacyjnym naprężenia łańcucha oraz motoreduktorem - co najciekawsze, bez jakiejkolwiek kontroli ze strony sterownika palnika. Silnik turbulatorów ma wyprowadzony zwykły przewód zasilający z wtyczką…. Zzr1100 podpiął go pod programator czasowy - taki jak zazwyczaj do sterowania cyrkulacją… CWU i zadał stosowną porę i czas ich pracy. Dlaczego sterownik Pluma nie obsługuje sekwencji pracy tego silnika ????? (Pytanie do SEKO).

Komin nasz nieszczęsny) - wykonany z segmentów ceramicznych, otynkowany, z zamkniętymi - szczelnymi drzwiami wyczystkowymi, bez dodatkowych otworów do usuwania kondensatu i innych powodujących napływ lewego powietrza do komina. Wysokość ok. 7 m, średnica pod przewód czopucha 150 mm. Zamontowany czopuch - moim zdaniem trochę za długi - ja skierowałbym go bezpośrednio z kotła poziomo z lekkim wznoszeniem z jednym kolanem 90 st. ,żeby uniknąć montażu drugiego, ale nie sądzę, żeby taki kształt czopucha tworzył‚ problem z ciągiem przy takich parametrach komina.
Napowietrzenie kotłowni obecnie prawidłowe - jest nawiew "zetka" i wywiew wentylacyjny. Wcześniej nie było wykonanego nawiewu, ale jest ciągle otwarte okno. Zzr1100 mówił, że na pewno okno nie było zamykane. Skoro mówi to wie.

Problemy.
Co było tematem naszej dyskusji i wątpliwość - powrót spalin przez rurę zasypową palnika do kotłowni został‚ usunięty wcześnie przez użytkownika poprzez montaż wentylatora wyciągowego. Można teraz snuć podejrzenia dlaczego. Kominiarz mówi i jest na to papier, że ciąg został‚ zbadany i jest prawidłowy. SEKO mówi, że jest zbyt słaby ciąg. OK - w takim razie otworzyłem DTR -kę kotła, aby zobaczyć jakie mają… wymagania co do ciągu kominowego. Otworzyłem odpowiedną tabelę i:

406028


wymagania: brak
:bash:
śr
ednica wylotu spalin: brak (chciałem sprawdzić, czy może 150 mm czopuch nie spowodował‚ utraty podciśnienia, gdyby zalecane był np. 90 mm).

Oczywiście możemy sobie teoryzować. Spychać winy: co zrobił‚, lub nie producent, sprzedawca, instalator. Ale użytkownik zawsze zostaje sam.

Dlatego teraz piszę odezwę do SEKO. Koledzy z SEKO. Rozumiem, że wymagania rynku zmuszają nas do konstruowania, przebadania i wypuszczania nowoczesnych kotłów na pellety z klasą 5. Rozumiem, że badania wymiennika w test -roomie, laboratorium itp. wymusiły jego pracę na wyciągu wymuszonym, bo to trzeba było wpisać w raporty. Ale jeżeli nabywanie doświadczeń„ z nowym produktem szybko wypuszczanym na rynek odbywa się na kliencie (a się odbywa, bo większość producentów moim zdaniem tak robi) to trzeba uczulić serwis, aby NATYCHMIAST reagował na wszelkie informacje stamtąd spływające. I nie olewać, obrażać klienta i wciskać mu ciemnotę przez Cerbera - czyli przyjmującego zgłoszenia reklamacyjne. Bo to się okrutnie zemści.

A teraz odezwa do klientów. Kocioł‚ SEKO jest (lub może być) naprawdę fajnym kotłem godnym polecenia. Ma nowoczesną konstrukcję, jest bardzo sprawny i ładny. Brakuje mu tylko ludzi, którym będzie się chciało w nie zaangażować. Nie przekreślajmy tego kotła. Ale pamiętajmy coś, co mówię od wielu lat: najlepszy kocioł‚ to ten, na którym zna się serwis z sąsiedniej ulicy.

pzdr

Puławiak
29-01-2018, 11:35
Ok spoko. zdjecia sie nie otwierają. I teraz tak dalej nie wiemy co jest przyczyną. Tym bardziej że przez 3 miesiące było ok. Przy 7 m komina 150 powinno działać bezproblemowo. Coś się zapchało ?
Pello zdjęć nie mogę otworzyć.
To fakt "kumaty" serwis to podstawa ale tu też trzeba dodać jeszcze kumatego sprzedawce i instalatora najlepiej 3 w1 wtedy wie co robi i czego chce

Pello
29-01-2018, 11:50
Ok spoko. zdjecia sie nie otwierają. I teraz tak dalej nie wiemy co jest przyczyną. Tym bardziej że przez 3 miesiące było ok. Przy 7 m komina 150 powinno działać bezproblemowo. Coś się zapchało ?
Pello zdjęć nie mogę otworzyć.
To fakt "kumaty" serwis to podstawa ale tu też trzeba dodać jeszcze kumatego sprzedawce i instalatora najlepiej 3 w1 wtedy wie co robi i czego chce

Nie potrafię wstawić zdjęć, nie wiem. Robię wszystko wg wskazówek, u mnie zdjęcia widać.
Spróbuję później jeszcze raz.

Puławiak
29-01-2018, 12:00
OK.
[COLOR=#222222][FONT=Arial]A teraz odezwa do klientów. Kocioł‚ SEKO jest (lub może być) naprawdę fajnym kotłem godnym polecenia. Ma nowoczesną konstrukcję, jest bardzo sprawny i ładny. Brakuje mu tylko ludzi, którym będzie się chciało w nie zaangażować. Nie przekreślajmy tego kotła. Ale pamiętajmy coś, co mówię od wielu lat: najlepszy kocioł‚ to ten, na którym zna się serwis z sąsiedniej ulicy.

pzdr
To chyba odezwa do Seko bo klienci chcą dostać produkt sprawny i działający bez większych problemów. A serwisant chce dostać produkt działający w którym jeśli coś się zepsuje to się to wymienia i tyle a nie szuka się dziury w całym i zastanawia co fabryka popier....

Puławiak
29-01-2018, 12:01
Nie potrafię wstawić zdjęć, nie wiem. Robię wszystko wg wskazówek, u mnie zdjęcia widać.
Spróbuję później jeszcze raz.

Już jest ok. Wyglada na to że u mnie był problem.

Alessandro
29-01-2018, 12:47
Puławiak, u mnie zdjęcia się otwierają... Pello prawidłowo wkleił ! Brawo ! :)

Dla Puławiaka wkleję w powiększonym formacie ..

http://static.pokazywarka.pl/f/0/g/0fb41068c3d64e67ef723047465bc5f5_orig.jpg?15172296 48

http://static.pokazywarka.pl/v/5/k/67b9ec160390efeaa988264334076281_orig.jpg?15172296 48

http://static.pokazywarka.pl/k/k/g/38ec101fd6d8c18222f99738d1feed33_orig.jpg?15172296 48

http://static.pokazywarka.pl/h/q/p/591a61a9550b929febcdfb91268850cd_orig.jpg?15172296 48

Alessandro
29-01-2018, 12:54
Pello, pięknie napisane, jak prawdziwy rzeczoznawca... a może jesteś ? :) Gratuluję !!! :)
Dwa razy czytałem..

Puławiak
29-01-2018, 12:57
Dzieki bardzo już otwierałem.

Alessandro
29-01-2018, 13:11
No dobra Pello, Puławiak, nie uważacie, że pod czopuchem, czy nad czopuchem albo w czopuchu powinno być zainstalowany RCK? Ja mam u siebie pod czopuchem... elegancko się pali, nawet kominiarz niepotrzebny. Oczywiście mam w kominie /12,5 m/ wkład ze stali kwaso-żaroodporny. Gdzieś czytałem, chyba w info-ogrzewanie, że zaleca się w przypadku kociołka pelletowego, montowanie RCK.

IP1
29-01-2018, 13:44
Odnośnie ciągu, jeśli nie podał Ci konkretnej wartości liczbowej to nie może stwierdzić, że ciąg jest super, mówie to z własnego doświadczenia, bo gdy robiłem własną kotłownie to mój "kominiarz" też twierdził, że ciąg jest super, a gdy zaczęły się problemy z kotłem okazało się, że ciągu nie było. Z resztą sam piszesz, że po montażu wentylatora kocioł pracuje w porządku, więc na moje oko problem tkwił w ciągu.

zzr 1100
29-01-2018, 13:51
witam.
Pello to co napisał w ostatnich zdaniach jest piękne.I to co ja napisałem w pierwszym poście o podejściu serwisu do klienta.
I tu apel do firm nie tylko kotłów ale innych produktów.
NIE TRAKTUJCIE KLIENTA JAK ZŁO KONIECZNE. To my kupując wasze produkty dajemy wam pracę i na chleb waszym dzieciom !!!
Gdyby podejście serwisu było profesjonalne nie było by tematu. Myślę , że kto będzie chciał kupić kocioł seko po przeczytaniu naszych postów mocno się zastanowi. Gdy odezwał się do mnie kierownik czy dyrektor seko. Powiedziałem , że mój zasobnik się rozlatuje. Myślę ,że powinni mi przysłać nowy lepszy bo to co mam nadaję się na śmietnik. Ale z seko jest cisza i chyba będzie. Może im głupio i wstyd nie mnie oceniać.
Dziękuję kolegom za dobre rady jak i koledze Pello za przyjazd do mnie i opinię.
Pozdrawiam ZZR 1100
ps. nalewka miała około 40 % lekko wchodzi bo jest dobra nie jak kotły seko :)
:bye:

zzr 1100
29-01-2018, 13:57
Może i kolega ma rację. Coś było powodem cofania się dymu. Jeżeli był potrzebny wentylator to dlaczego serwis nie przyjechał nie dokonał odpowiednich pomiarów i go nie zamontował. Dlaczeg ?

zzr 1100
29-01-2018, 14:01
Co kolega myśli na to wszystko.

Kroitz
29-01-2018, 17:09
Pomijam kwestie komina, ale to jest właśnie mentalność polskich producentów: wyspawać, sprzedać a potem kliencie się martw. Pello ja już przerobiłem pare takich sytuacji i nie zamierzam już dawać szans producentom. Za dużo to mnie kosztowało czasu i pieniędzy. Mam cichą nadzieje że w końcu taki producent trafi na klienta który go przeczołga i nauczy szanować klientów.

Pello
30-01-2018, 10:17
Odnośnie ciągu, jeśli nie podał Ci konkretnej wartości liczbowej to nie może stwierdzić, że ciąg jest super, mówie to z własnego doświadczenia, bo gdy robiłem własną kotłownie to mój "kominiarz" też twierdził, że ciąg jest super, a gdy zaczęły się problemy z kotłem okazało się, że ciągu nie było. Z resztą sam piszesz, że po montażu wentylatora kocioł pracuje w porządku, więc na moje oko problem tkwił w ciągu.

To jest jasne, że problem był w ciągu kominowym. Dyskusyjne jest to, czy powodem był zły komin, czy elementy dławiące ten ciąg (np. lewe powietrze, źle ustawiony szyber, brak dopływu powietrza do kotłowni, czy zbyt duży opór przepływu na wymienniku, spowodowany niedrożnością wymiennika w części spalinowej, lub jego konstrukcją).
pzdr

Puławiak
30-01-2018, 11:22
Czyli tak naprawdę nie znamy przyczyny - tym bardziej ze jakiś czas pracowało normalnie bez wentylatora. A jeśli pomimo wentylatora dalej będzie się dymiło to nie będziemy szukać przyczyny tylko dołożymy wiekszy wentylator wyciągowy ?

Pello
30-01-2018, 22:17
Czyli tak naprawdę nie znamy przyczyny - tym bardziej ze jakiś czas pracowało normalnie bez wentylatora. A jeśli pomimo wentylatora dalej będzie się dymiło to nie będziemy szukać przyczyny tylko dołożymy wiekszy wentylator wyciągowy ?

Hmmm.... myślę że to już czas na Komisję Śledczą :rolleyes:

Nie mam narzędzi do dogłębnej analizy problemu. Moja rola polegała na eliminowaniu potencjalnych powodów słabego ciągu. Nie twierdzę, że był tylko jeden. Ale faktem jest, montaż wentylatora i nawiewu do kotłowni zakończył problem. Nie dam gwarancji, że na zawsze. Ale którz da....

pzdr

Puławiak
31-01-2018, 07:22
Hmmm.... myślę że to już czas na Komisję Śledczą :rolleyes:

Nie mam narzędzi do dogłębnej analizy problemu. Moja rola polegała na eliminowaniu potencjalnych powodów słabego ciągu. Nie twierdzę, że był tylko jeden. Ale faktem jest, montaż wentylatora i nawiewu do kotłowni zakończył problem. Nie dam gwarancji, że na zawsze. Ale którz da....

pzdr

Może - komisje śledcze są obecnie w modzie.
Wiem po co tam pojechałeś i jaka była twoja rola. Poprostu intryguje mnie dlaczego przez 3 miesiące działało a później problemy.

Pello
31-01-2018, 08:31
Może - komisje śledcze są obecnie w modzie.
Wiem po co tam pojechałeś i jaka była twoja rola. Poprostu intryguje mnie dlaczego przez 3 miesiące działało a później problemy.

Kolega zzr1100 wskazał, że początek kłopotów z ciągiem rozpoczął się ze zmianą sterownika przez serwis SEKO. Nie tylko wyświetlacza, ale całego sterownika. Rozumiem, że zmianie uległy dotychczasowe nastawy. Dlatego moją hipotezą było złe ustawienie powietrza i zebranie się sadzy na ściankach turbulatorów, co tłumiło przepływ spalin. Montaż wentylatora wymusił właściwy przepływ i wypalenie się ewentualnej sadzy.
Ale to tylko taka moja hipoteza ....
pzdr

Puławiak
31-01-2018, 10:59
Kolega zzr1100 wskazał, że początek kłopotów z ciągiem rozpoczął się ze zmianą sterownika przez serwis SEKO. Nie tylko wyświetlacza, ale całego sterownika. Rozumiem, że zmianie uległy dotychczasowe nastawy. Dlatego moją hipotezą było złe ustawienie powietrza i zebranie się sadzy na ściankach turbulatorów, co tłumiło przepływ spalin. Montaż wentylatora wymusił właściwy przepływ i wypalenie się ewentualnej sadzy.
Ale to tylko taka moja hipoteza ....
pzdr

A to jest jak najbardziej możliwe - tylko może zamiast montować wentylator wystarczyło dobrze wyczyścić kocioł i wyregulować proces spalania. A w zasadzie wymieniając sterownik powinien to zrobić serwis ( wprowadzić właściwe nastawy).

zzr 1100
31-01-2018, 11:09
Widzę ,że koledzy męczą problem.
a może robić takie kominy aby dawały wręcz CIĄG RAKIETOWY :lol2: Wtedy by nie były potrzebne wentylatory. I problem z dymieniem by miną.
Pozdrawiam

מרכבה
31-01-2018, 11:23
A nie jest tak, że całe powietrze do spalania wędruje przez dmuchawę palnika ?
Pewnie jest?!, patrzę z z doskoku co się dzieje w wątku...
i jeśli kocioł nie chodzi ciągle, to pewnie robi takie kuku.
A może jak odpływ spalin, to też napływ powietrza, niezależny od wentylatora ?
sobie tak gdybam.. pewnie nie jest to "zalecane"

Powinno to iść na czystej fizyce.. - i Kolega dobrze myśli .. ciąg jak w rakietowców..
a ten ciąg nadaje powietrze wtórne.. którego ? ma ? nie ma.. przekrój by się zdał..

Puławiak
31-01-2018, 11:55
Widzę ,że koledzy męczą problem.
a może robić takie kominy aby dawały wręcz CIĄG RAKIETOWY :lol2: Wtedy by nie były potrzebne wentylatory. I problem z dymieniem by miną.
Pozdrawiam
To wtedy wyciągnie Ci kocioł kominem. A tak na poważnie duży ciąg jest równiez nie wskazany ze względu na duża stratę kominową i zbyt wysokie temperatury w kotle powodujące przyspieszone zużywanie sie podzespołów..
Przepraszam że tak męczę temat ale wk. mnie takie podejście do tematu - jak słabo grzeje to dam wiekszą pompę - przepchnie a nikt się nie zastanawia dlaczego, a może wystarczy filtr np przeczyścić bo już i z takimi przypadkami się spotykałem. Tu może byc podobna sytuacja kocioł się zapchał to co montujemy wentylator - przepchnie, a może tylko wystarczy usunąć zapchanie ( wyczyścić kocioł i odpowiednio go wyregulować)
Swoja drogą ten kocioł z tego co producent zaleca ( informacje ze strony) ma niewielkie wymagania kominowe ciąg zalecany 10 -30 Pa. 10 Pa to naprawdę niedużo.

מרכבה
31-01-2018, 12:16
Otóż to, prosty zayspowieć, po każdym paleniu wymaga czyszczenia, aby podtrzymać efektywność.
4mm sadzy 10% sprawności.twardej i 12% i 2mm sadzy "kożuszek". i jaka oszczędność ? podchodzę od strony zagadnień "uniwersalnych" wiedząc czego chce.
Zawirowywacz to nic innego ja próba przedłużenia drogi spalin do komina. A że spaliny aby dobrze ogrzewać wymiennik, muszą pędzić i tego nic nie zmieni..
Jak coś jest nie halo, to taki wymiennik zajdzie sadzą w dzień ? dwa dni..
Tak samo jak jest z filtrami FAP, czy DFP .. wtryski leją.. winny FAP, fap tylko ujawnia problem .. nic więcej. Głupia rureczka od podciśnienia .. i problem..
mechanika .. nie elektronika..

Zabieram głos, ponieważ sam proponuje pellet jako rozwiązanie do nowych domów.
Ale jak widzę, że trochę problemów jest i kocioł trzeba doglądać równie często jak "zwykły" ?
czy to może jednostkowy przypadek?

Puławiak
31-01-2018, 12:50
No nie każdy cześć fajnych kotłów pracuje bez takich sensacji

zzr 1100
31-01-2018, 13:42
Mam pytanie do kolegów.
Czy przy wyższych tem. na zewnątrz a nie ma nas w domu cały dzień . Można kocioł pelletowy wygaszać a wieczorem go odpalić.
Będą wtedy oszczędności w paleniu ? I czy to nie wpłynie na złą prace kotła?
Pozdrawiam

zzr 1100
31-01-2018, 13:52
wracając do komina. Czyli jak jest za duży ciąg źle jak za mały też źle. To chyba ciężko jest się wstrzelić w odpowiednie parametry.

Pello
31-01-2018, 13:54
Mam pytanie do kolegów.
Czy przy wyższych tem. na zewnątrz a nie ma nas w domu cały dzień . Można kocioł pelletowy wygaszać a wieczorem go odpalić.
Będą wtedy oszczędności w paleniu ? I czy to nie wpłynie na złą prace kotła?
Pozdrawiam

Można - to przecież Twój kocioł. :yes:
Można go tak wysterować poprzez sterownik pokojowy albo obniżenia czasowe temperatury zadanej na palniku.
Ale czy będą oszczędności na paleniu ? Nie wiem. Nie wydaje mi się, ale możesz sprawdzić.

pzdr

zzr 1100
31-01-2018, 14:02
Gdzieś wyczytałem , że występuje pellet ze słomy.
Tona 300 zł. cena zachęca ale to chyba jakaś lipa. Szybko się pewnie spala i kaloryczność pewnie bez szału.

Pello
31-01-2018, 14:06
Przede wszystkim smród i masa popiołu. Lepiej tego nie robić w tego rodzaju kotle.

zzr 1100
31-01-2018, 14:08
dzięki tak myślałem. Lepiej mieć w domu dobry towar .

Pello
31-01-2018, 14:09
dokładnie. Masz dobry towar - próbowałem.....:wiggle:

zzr 1100
31-01-2018, 14:31
Ten pellet co mam ładnie się pali ale już mi się kończy :(
Mój dostawca dostarczył mi inny bo tamtego ma braki. Mówił , że ten pellet jest super. Jest taki bardzo jasny popalimy zobaczymy.

Puławiak
31-01-2018, 18:05
wracając do komina. Czyli jak jest za duży ciąg źle jak za mały też źle. To chyba ciężko jest się wstrzelić w odpowiednie parametry.

Dlaczego w takich widełkach spokojnie mieści się wiele kominów oczywiście prawidłowo wykonanych.

zzr 1100
02-02-2018, 10:43
Witam .
W środę w zasobniku pokazała się taka niewielka (mgiełka)
A wczoraj już miałem tak galancie dymu w zasobniku.
Wyczyszczę w kotle co się da i zobaczymy.

Puławiak
02-02-2018, 12:45
No właśnie o tym mówiłem - problem nie został rozwiązany ani też nie został odnaleziony - został zamieciony pod dywan poprzez montaż wentylatora.

zzr 1100
02-02-2018, 13:37
Normalnie ręce opadają. Wyczyszczę kocioł tak dla św. spokoju może to coś da. Może się coś tam przytkało.

Pello
02-02-2018, 13:58
Normalnie ręce opadają. Wyczyszczę kocioł tak dla św. spokoju może to coś da. Może się coś tam przytkało.

Otwórz wyczystkę pod turbulatorami i usuń stamtąd popiół.
Również zwrócił bym uwagę, czy pod obrotową komorą spalania palnika nie zebrał się popiół, który zamyka dostęp powietrza. Aby to zrobić trzeba wyjąć palnik - jak to zrobić powinno coś pisać w DTR-ce palnika KIPI.

I tak musisz odsunąć zasobnik, żeby dostać się do wyczystki turbulatorów.

pzdr

Pello
02-02-2018, 14:15
DTR-ka KIPI:

9.2. Czyszczenie komory nadmuchowej rurowej. Podczas pracy palnika część produktów spalania może przedostawać się poprzez otwory napowietrzające w rurze paleniskowej do przestrzeni pomiędzy tą rurą, a rurą zewnętrzną. W zależności od rodzaju stosowanego paliwa czyszczenie tego podzespołu należy dokonywać średnio co 6 miesięcy. W celu ich usunięcia należy postępować zgodnie z poniższą instrukcją ( patrz rys. 8 i 9): 1
Całość: http://kipi.pl/wp-content/uploads/2017/11/DTR-ver.-14.pdf

pzdr

zzr 1100
20-02-2018, 11:38
Witam.
W kotle wszystko posprawdzałem. w paru miejscach był niewielki nalot 2-3 mm. Wydaje mi się , że to nie było przyczyną pokazania się dymu.
Węża gumowego mam cały czas lekko ciepłego. Zasobnik zasypany prawie cały czas do oporu więc dymek się nie pokazuje. Teraz obniżę stan w zasobniku i zobaczymy czy dym się przebije przez resztkę pelletu. Pisała do mnie Pani miała taki sam problem z kotłem. Był serwis. Cytuję ( Piec naprawiony koszt 1150 zł. Przyjechał serwisant . Założył wentylator, serwis palnika 250 zł plus koszty robocizny 250, do tego rura 1m 100 zł i czujnik zewnętrzny temperatury )
Pozdrawiam

Puławiak
20-02-2018, 14:26
Oj to coś mają problem i to duży moze tak jak w galmetach trzeba zawirowywacze wyciągać.

mtdeusz
20-02-2018, 14:37
Najwidoczniej gówniane kotły skoro nie mogą spalić peletu ze słomu.
U mnie pewnie palił by się bezproblemowo generując masę żużlu.

zzr 1100
21-02-2018, 09:41
Może kupię kilka worków pelletu ze słomy tak z ciekawości. Ciekawe czy to coś jest wart. Zastanowię się.

zzr 1100
19-05-2018, 12:03
Witam.
Sezon grzewczy zakończyłem z końcem marca :) co mnie cieszy :) , opał oszczędzony.
Od października do kwietnia spaliłem 3,5tony dom 123m w domu tem.23c wynik chyba dobry.
Co do mojego kotła seko maxxpellet mogę powiedzieć wentylator , który był zamontowany dodatkowo częściowo się sprawdził. Serwis twierdził , że cofanie się dymu i ognia co doprowadziło do spalenia się gumowego przewodu kilka razy i pojawieniu się komunikatu na wyświetlaczy ( wysoka tem. palnika) jest spowodowane złym stanem technicznym mojej kotłowni i komina , który to komin nie może wytworzyć odpowiedniego ciągu do prawidłowej pracy kotła seko. I dlatego trzeba zamontować dodatkowy wentylator od seko ( koszt z montażem w granicach 650 zł) który to wentylator wytworzy odpowiednie podciśnienie do prawidłowej pracy kotła.. Po sprawdzeniu mojej kotłowni i komina przez trzech fachowców .Panowie stwierdzili ,że moja kotłownia jak i komin są wykonane prawidłowo gdzie ciąg komina jest odpowiedni tym samym mój kocioł nie powinien kopcić i cofać ognia . Po wystawieniu zaświadczenia , które zostało przedstawione seko dostałem telefon z serwisu gdzie zostałem potraktowany jak gówniarz z uwagami serwisanta , że musi być dodatkowy wentylator bo moje warunki jak i otoczenie są nieodpowiednie i kocioł nie będzie u mnie działał. Pan z serwisu się rozłączył . Zamontowałem dodatkowy wentylator i tym samym moje kłopoty z kotłem miały pójść z zapomnienie . Wentylator częściowo się sprawdził ogień się nie cofa ale dym w zasobniku często się pokazuje nawet bym napisał w dużych ilościach . Więc pytanie gdzie jest przyczyna takiego stanu rzeczy , że dym się cofa .Dodatkowy wentylator wytwarza sztucznie dodatkowo ciąg i tym samym już nie powinien się pojawiać problem cofania dymu a dym się cofa.
Pozdrawiam ZZR 1100

Pello
21-05-2018, 13:57
Podaję przyczyny od (moim zdaniem) najbardziej prawdopodobnych do najbardziej wydumanych:
1. Zbyt mocno przymknięty szyber.
2. Nieszczelna/niezamknięta wyczystka na przewodzie kominowym.
3. Zalepiony sadzą wymiennik kotła - w tym zaklejone zawirowywacze.
4. Duża ilość popiołu pod rurami wymiennika kotła.
5. Ciało obce w kominie.
6. Zaklejony od popiołu wirnik wentylatora wyciągowego.
7. Duża ilość popiołu w kolanie czopucha za kotłem.
8. Zły dobór - za mały przepływ i spręż wentylatora wyciągowego.
9 Jakiś błąd konstrukcyjny komina.
10. Jakiś błąd konstrukcyjny kotła - np zawężona albo niedrożna rura wymiennika pionowego.

Sprawdź po kolei możliwości...

pzdr

Puławiak
22-05-2018, 06:00
Podaję przyczyny od (moim zdaniem) najbardziej prawdopodobnych do najbardziej wydumanych:
1. Zbyt mocno przymknięty szyber.
2. Nieszczelna/niezamknięta wyczystka na przewodzie kominowym.
3. Zalepiony sadzą wymiennik kotła - w tym zaklejone zawirowywacze.
4. Duża ilość popiołu pod rurami wymiennika kotła.
5. Ciało obce w kominie.
6. Zaklejony od popiołu wirnik wentylatora wyciągowego.
7. Duża ilość popiołu w kolanie czopucha za kotłem.
8. Zły dobór - za mały przepływ i spręż wentylatora wyciągowego.
9 Jakiś błąd konstrukcyjny komina.
10. Jakiś błąd konstrukcyjny kotła - np zawężona albo niedrożna rura wymiennika pionowego.

Sprawdź po kolei możliwości...

pzdr
Pello a to byłeś u kolegi i tych przyczyn nie ustaliłeś ? Takie przyczyny to można podać bez wizji lokalnej.

Pello
22-05-2018, 07:26
Pello a to byłeś u kolegi i tych przyczyn nie ustaliłeś ? Takie przyczyny to można podać bez wizji lokalnej.

Zaproponuj w takim razie coś nowego (oprócz punktów 1 i 2). Proszę...takiego, aby znaleźć przyczynę bez prac serwisowych..

pzdr

Puławiak
22-05-2018, 08:46
Zaproponuj w takim razie coś nowego (oprócz punktów 1 i 2). Proszę...takiego, aby znaleźć przyczynę bez prac serwisowych..

pzdr

Jeśli będę na miejscu będę szukał przyczyny. To nie zaglądałeś do kotła ? Nie widziałeś komina ?

Pello
22-05-2018, 08:51
Dobrze kombinujesz, ale na razie nie odpowiedziałeś na moją prośbę :stirthepot:

pzdr

Puławiak
22-05-2018, 08:57
Punkty się zgadzają tylko cały numer polega na tym żeby odpowiednie punkty przypisać do konkretnego kotła ? Co w tym trudnego przecież tam byłeś. Serwisujesz kotły, byłeś na miejscu, masz doświedczenie wiec znalezienie przyczyny nie powinno stanowić problemu.

Pello
22-05-2018, 09:14
Dokładnie - na tym polegała moja wizyta i pomoc dla kolegi zzr1100. Wtedy i teraz.
Gdyby było inaczej dostałbym po prostu zlecenie - zwyczajne, zawodowe....

pzdr

zzr 1100
19-06-2018, 09:28
Witam.
Dziś dostałem wiadomość od Pani z Tomaszowa Maz. Ma taki sam kocioł jak ja i taki sam problem. Zamontowała odpowiedni wentylator i też dym jej się cofa. Dzwoniłem ostatnio do kolegi Pello w celu spotkania się i przeglądu mojego kotła i kotłowni i stwierdzenia przyczyny dymienia i wystawienia odpowiedniego pisma , ale kolega telefonu nie odebrał. Może się wystraszył :)
Trzeba działać
Pozdrawiam zzr1100

zzr 1100
20-06-2018, 10:15
WIADOMOŚĆ od Pani z Tomaszowa Mazowieckiego ''Ja wczoraj napisałam pismo @ formularz reklamacyjny. Opisałam wszystko i wysłałam. Dziś zadzwonił Pan serwisant , że będą instalować jakieś turbiny w piecu ponieważ to wina kotła, oczywiście całkowicie za darmo. poinformował mnie , że wentylator w 80% przynosi pozytywne rezultaty, ale nie w moim przypadku. Jak masz na gwarancji to reklamować do bólu, tak mi doradziła Pani rzecznik i wszystko pisemnie nic telefonicznie. ''
Pozdrawiam

Pello
21-06-2018, 07:22
Przepraszam, jestem ostatnio dość zajęty i rzadko tu zaglądam. Ale telefony odbieram zawsze.... Zadzwoń ponownie. Pzdr
Witam.Dziś dostałem wiadomość od Pani z Tomaszowa Maz. Ma taki sam kocioł jak ja i taki sam problem. Zamontowała odpowiedni wentylator i też dym jej się cofa. Dzwoniłem ostatnio do kolegi Pello w celu spotkania się i przeglądu mojego kotła i kotłowni i stwierdzenia przyczyny dymienia i wystawienia odpowiedniego pisma , ale kolega telefonu nie odebrał. Może się wystraszył :) Trzeba działać Pozdrawiam zzr1100

zzr 1100
21-06-2018, 08:10
Witam.
Z tym wystraszeniem to żartowałem :)
Z kolegi fachowiec jakich mało.
Ja tu chyba będę cisną serwis jeżeli jest to faktycznie wada kotła to niech działają.
Pozdrawiam

zzr 1100
06-07-2018, 08:37
Witam.
Poprosiłem seko o opis wizyty serwisu . Bo nie chcę coś źle napisać.
'' tak jak już informowaliśmy Pana, nasz serwis dokonał bezpłatnej wymiany turbulizatorów kotła na ich najnowszy model, wprowadzony do użytkowania w tym roku. Zamontowane u Pana fabrycznie turbulizatory nie były wadliwe, jednak ich najnowsza wersja poprawia komfort obsługi kotła minimalizując w pewnym stopniu skutki pracy kotła podłączonego do instalacji z niskim ciągiem kominowym. Dokonana wymiana została przeprowadzona w trosce o Pana jako naszego klienta bezpłatnie (cena usługi wynosi 350 zł).

Przypominamy również o konieczności poprawy montażu wentylatora wyciągowego (montaż wentylatora dokonany przez podmiot inny aniżeli producent) - w szczególności na przyłączu wentylatora wyciągowego i rury przyłączeniowej do komina brakuje uszczelnienia co powoduje dymienie w kotłowni.
Dziękujemy za kontakt z naszym zespołem obsługi Klienta.'

Więc po co było coś wymieniać skoro nie było wadliwe . I tym samym seko ponosi niepotrzebne koszta. Z tego co wiem to taka wymiana będzie przeprowadzona u innych klientów seko. Jak i wentylatory będą już montowane w standardzie. Więc nowi klienci mogą już zakupić kocioł z dodatkowym wentylatorem.
Poprawię to co jeszcze zasugerował serwis i zobaczymy co się będzie działo w nowym sezonie grzewczym.
Została jeszcze kwestia rozlatującego się zasobnika . Miałem go sam pospawać ale brak czasu mi to zadanie uniemożliwia wykonać. Koledzy myślą , że powinienem reklamować. Pozdrawiam zzr 1100

eliks
06-07-2018, 09:54
Jaki masz przekrój komina że masz zbyt mały ciąg kominowy?

Pello
08-07-2018, 12:17
Wg mnie opis wizyty serwisu zgadza się z moimi przypuszczeniami i w tłumaczeniu powinien wyglądać tak.

" niestety nasze dotąd stosowane turbulizatory były źle zaprojektowane i powodowały zbyt duży opór przepływy spalin w pionowej konstrukcji wymiennika kotła. Problem ten w połączeniu z brakiem wyobraźni i wcześniejszych testów fabrycznych skutkował jednoczesnym brakiem fabrycznego montażu wentylatora wyciągowego do naszych kotłów. Zdajemy sobie dopiero teraz sprawę, że skutkiem tego nie mogło być nic innego niż wydymianie spalin do kotłowni użytkownika.
Z uwagi na to, że użytkownicy i ich instalatorzy na ogół nie są zbyt bystrzy, zwalamy winę na brak ciągu kominowego, bo daje nam to czas na dokonanie niezbędnych poprawek w konstrukcji naszych kotłów, licząc na zrozumienie, uszanowanie w ich oczach jako ci, co dbają cały czas o produkt i dobro klienta, oraz pozwala minimalizować straty - 350 zł vs. wymiana kotła. Dziękujemy za kontakt i powodzenia..."

Tak sobie to wyobrażam....

Pzdr


"

Robinson74
08-07-2018, 15:20
Brawo za przetłumaczenie. :)

zzr 1100
09-07-2018, 10:47
Nic dodać nic ująć do tłumaczenia kolegi Pello. Może wyślę tłumaczenie do seko. Ja od samego początku podejrzenia miałem co do kotła. Ale w seko mnie nikt nie chciał słychać nikt nie chciał przyjechać i pomóc.. Zwalając winę na wszystko co możliwe. Co do seko ja ich kotła już nigdy nie kupię i każdemu odradzam tą firmę kocioł lipa i serwis do niczego brak im wyszkolenia. Tak jak wspominałem został do naprawy rozlatujący się zasobnik seko wie o tym ale widzę , że nic z tym nie chcą zrobić. Chyba złożę oficjalnie reklamację i zobaczymy. Kto ma ochotę na kupno kotła seko niech przeczyta moje posty i się zastanowi dobrze nad zakupem kotła seko. Jest dużo więcej firm mających dobre kotły . Ale pierw posłuchajcie rad dobrych fachowców , których to na forum nie brakuje.
Pozdrawiam zzr 1100

zzr 1100
09-07-2018, 11:06
Wysłałem tłumaczenie do seko.

zzr 1100
09-07-2018, 13:37
wiadomość seko na post Pello
Nie rozumiem w jakim celu wysłał Pan powyższą wiadomość. Przejrzałam całą historię wizyt serwisowych i korespondencji z Panem i z wielkim trudem powstrzymuję się od uwag które nie są związane z naszym produktem a z osobą Klienta. Po raz kolejny zwracam uwagę iż producent kotła nie ponosi odpowiedzialności za niewłaściwy dobór urządzenia/instalację/montaż.

Pello
09-07-2018, 15:29
Przypuszczam, że tłumaczenie odpowiedzi nie powinna mijać się z intencją producenta:

"... Nie rozumiem w jakim celu wysłał Pan powyższą wiadomość od kogoś, kto nie jest naszym autoryzowanym serwisantem, przeszkolonym w naszej siedzibie, posiadający certyfikat wydany na zakończenie szkolenia. Przejrzałem naszą korespondencję, która już i tak jest zbyt obszerna i nas po prostu mówiąc tak po ludzku - wkurza. W zasadzie jesteśmy kulturalni, na tyle że nie powiemy o Panu wprost - ty ośle, idioto, spadaj na drzewo, od.... się od nas, czy jakoś tak, bo byłoby to stwierdzenie nie spełniające wyśrubowanych norm etycznych obowiązujących w naszej firmie, dlatego w tym momencie cytujemy klasyka: nie mamy pana płaszcza i co pan na zrobi....tak jest bardziej rubasznie... ha, ha, ha..i tak tam dalej, tra ta ta.
Aha - i nie ponosimy odpowiedzialności za Pana rozlatujący się zasobnik, bo miał Pan problem z ciągiem kominowym, o czym wspominaliśmy w naszej korespondencji.
Tak, że powodzenia i polecamy nasze produkty na przyszłość. Gdyby Pan chciał kupić drugi nasz kocioł do Pana kotłowni, to damy Panu 5 punktów do wklejenia oraz stary Paszport Polsatu...…."

:wiggle:
Pzdr

zzr 1100
11-07-2018, 09:26
Dziś napisała do mnie Pani z Tomaszowa Maz. . I u niej była wymiana turbulizatorów.
''Był w zeszłym tygodniu , ale on nic nie wystawiał . Powiedział ze powinno być dobrze ledwo odjechał i za moment znów przegrzanie palnika . Ja już nie mam siły do tego badziewia. Napisze do nich to pismo zobaczymy.''
Chyba wymiana''wyciorów'' nie zdaje do końca egzaminu.

zzr 1100
12-07-2018, 09:23
Kolejna wiadomość od Pani z Tomaszowa Maz.

''Koszmar jak wyłączę piec i go włączę to ogień się cofa piec głupieje na maksa . Ten sterownik jakby nie myślał tylko wali babole. Reklamowałam zobaczymy kiedy teraz się pojawia . Mamy go serdecznie dosyć ''

Może z kolegów coś doradzi kobiecie bo ma naprawdę problem.

Puławiak
12-07-2018, 09:51
Cóż zdalnie poradzić trzeba poprosić kogoś niezależnego i może on sprawę ogarnie.

Pello
13-07-2018, 14:28
Ciekawi mnie tylko co Pani z Tomaszowa ma na myśli - "jak wyłączę piec i go włączę.."
Może wyłącza kocioł wyłącznikiem głównym bez fazy wygaszania i oczyszczania. Nie wiem jak jest podłączony wentylator wyciągowy,ale jeżeli jest tak jak napisałem to rzeczywiście, płomień może się cofać. Można w ten sposób zniszczyć kocioł i nie tylko.
Miałem ostatnio klientkę, która otrzymała informacje od serwisu HT, że przy uruchomieniu kotła rura podajnika musi być w pełni wypełniona pelletem. Zrozumiała to w ten sposób, że najpierw zawsze napełniała podajnik, aż przezroczysta rura flex była w pełni napełniona pelletem. Wtedy odpalała kocioł - i znowu wzywała serwis.

Pzdr



Kolejna wiadomość od Pani z Tomaszowa Maz.

''Koszmar jak wyłączę piec i go włączę to ogień się cofa piec głupieje na maksa . Ten sterownik jakby nie myślał tylko wali babole. Reklamowałam zobaczymy kiedy teraz się pojawia . Mamy go serdecznie dosyć ''

Może z kolegów coś doradzi kobiecie bo ma naprawdę problem.

zzr 1100
14-07-2018, 08:13
Wszystko może być możliwe. Może i kobieta coś nie tak robi ale był serwis u niej kilka razy .Wiec pewnie wytłumaczył obsługę kotła.

zzr 1100
29-07-2018, 11:49
Zgłosiłem mój zasobnik do reklamacji.

''Chciałem zareklamować zasobnik na pellet.
Materiał z ,którego został wykonany ów zasobnik nie wytrzymuje ciężaru zasypanego pelletu.
Blacha ręcz wygina się w palcach spawy i nity są bardzo słabe i nie wytrzymują ciężaru opalu.
Zastosowałem profilaktyczne wzmocnienie bo mój zasobnik by się rozleciał. Więc w trosce jako waszego klienta prosiłbym w ramach gwarancji o zamontowanie nowego zasobnika lub naprawę obecnego. I tu chyba w tym przypadku producent kotła seko ponosi pełną odpowiedzialność za niewłaściwy dobór materiałów do wykonania zasobnika. Przy ostatniej wizycie człowiek z serwisu widział mój zasobnik i dokładnie wie co trzeba zrobić .''
CZEKAMY NA RUCH SEKO :)

zzr 1100
15-08-2018, 09:40
Mój zasobnik został wymieniony na nowy . Wygląda na produkt solidnie wykonany krótko cieszy oko. Czekałem z reklamacją zasobnika tak długo bo liczyłem , że seko zaproponuje , że sami coś z moim rozlatującym zasobnikiem zrobią . Wcześniej kierownik czy dyrektor , któremu pisałem że mój zasobnik rozlatuje się zasugerował , że mi może doradzić jak go mogę sobie naprawić. Mając coś na gwarancji chyba nie myśleli , że sobie to sam naprawię tracąc czas i pieniądze na cos co należy mi się w ramach gwarancji. Więc wystąpiłem oficjalnie z reklamacją i jestem zadowolony z nowego zasobnika. A czy nie okaże się bublem eksploatacja zweryfikuje. Nawet człowiek z serwisu uszczelnił mi rury przyłączeniowe do komina co też sugerował , że to jest przyczyną cofania się dymu. Ja specjalnie tego nie uszczelniłem czekając czy dym będzie się cofał po wymianie turbulizatorów ale się nie cofał . Więc można by stwierdzić , że tu nie jest wina mojej kotłowni i komina. Jak by się dym cofał to bym łączenia uszczelnił i obserwował co dalej. Tak nie wiem na 100 % . Obecnie kocioł odpalam tylko na ciepłą wodę nie pracuje cały czas . W okresie letnim nie ma nas często w domu a po moich przejściach z kotłem wolę go nie zostawiać bez nadzoru. Gdy się zacznie okres jesienny i praktycznie ktoś będzie w domu cały czas wtedy kocioł zacznie pracę pełną parą. Mnie przy montaż zasobnika nie było w domu a szkoda . Człowiek z serwisu z tego co się dowiedziałem od żony mówił po co głupoty pisać na forum. Więc ja tutaj opisałem moje doświadczenia z kotłem seko nic nie skłamałem wszystko co pisałem jest prawdą. Nie jestem w tej branży fachowcem chodź już dużo wiem. Pisząc na forum brałem pod uwagę wyłącznie opinie instalatorów co z niejednego pieca chleb jedli. I tu instalatorzy którzy gościli u mnie w domu i sam mistrz kominiarski stwierdzili po wykonaniu pomiarów i oględzin , że moja kotłownia i komin są prawidłowe. Mam taką propozycję dla seko aby przyjechała specjalna komisja z seko dokonał oględzin pomiarów ja powołam swoją komisję i obie komisje ustalą co jest przyczyną takiej sytuacji w mojej kotłowni. Na forum zostanie udostępniony oficjalny raport z komisji jednej jak i drugiej . Ja chętnie udostępnię mój kocioł i kotłownię. Mi nie chodzi o to aby kogoś zniszczyć tylko chcę poznać prawdę . Seko twierdzi , że to moja kotłownia. A moi instalatorzy , że to kocioł seko jest wadliwy. Więc jeśli seko zechcę podnieść rzuconą rękawicę i stanąć do pojedynku nie ma sprawy. Będzie pojedynek i okaże się czyja jest racja i prawda . I czy ja piszę głupoty czy prawdę na forum.

Pozdrawiam

leemureek
08-12-2018, 10:29
Witam,
Trafiłem tutaj bo mam a właściwie miałem problem z cofaniem dymu do kotłowni z pieca SEKO MAXX PELLET.
Użytkuję go już drugi rok, tamta zima bez przygód a od lata zaczęła się zabawa z cofaniem dymu do kotłowni. Jak było lato zbagatelizowałem problem bo piec włączał się raptem na godzinę i specjalnie do kotłowni nie wchodziłem - raz czy dwa na miesiąc aby dosypać pellet czy też wymieść popiół. Teraz w okresie zimowy zaczął się wielki problem gdyż piec pracuje dużo dłużej i pali więcej pelletu. \

Czarę goryczy przelało spalenie się rury między podajnikiem a palnikiem. Zacząłem sprawdzać co się dzieje i czytać co może być tego przyczyną. Na zasadzie dedukcji i eliminowania co może być nie tak zrobiłem na ścianie napowietrzak gdyż jak się okazało piec nie miał skąd czerpać powietrze, początkowo myślałem że to rozwiązało problem ale tylko na jeden dzień na drugi dzień to samo - szaro od dymu, że wejść się do kotłowni nie dało. Zacząłem myśleć czy nie kupić tak jak pisaliście wcześniej wentylatora do pieca lub regulatora spalin. Koszt nie mały więc myślę spróbuję przeglądnąć i wyczyścić piec ale już tak dokładnie. Po skończonym paleniu, jak piec był już "zimny" wziąłem się za jego czyszczenie. Wyczyściłem dosłownie wszystko, używałem do tego zestawu od SEKO oraz długiego pędzla do grzejników. Teraz wygląda jak nówka sztuka nie śmigana. Podczas czyszczenie pieca zauważyłem, że w górnej części jest taka blacha - nie wiem do czego to jest ale wydaje mi się że reguluje ona jak spaliny wpadają do przez te wszystkie z tyłu element do komina. Wyczyściłem to dokładnie, wymiotłem sadzy z pionowych ślimaków, jak wkładałem/składałem to do kupy to zacząłem się zastanawiać się jak to włożyć aby było OK. Wcześniej jak czyściłem piec w lecie to ustawiłem pół na pół a teraz myślę dopchnę do końca (stojąc przodem pieca) i spróbuję takie ustawienie i jak piec się będzie zachowywał.

I teraz BINGO, piec przestał dymić mimo, że dałem się naciąć na tańszy pellet i piec dość dużo robi spieków (chyba, że cofanie dymu też przyczyniło sie do tego). Mam wrażenie, że dymienie właśnie zaczęło się od momentu kiedy wyczyściłem piec w lecie i przestawiłem tą blaszkę.

Mam nadzieje, że dzięki temu uda się Wam rozwiązać Wasz problem z dymiącym piecem

Pozdrawiam :)

zzr 1100
13-12-2018, 11:07
Witam.
Cieszę się ,że koledze kociołek pali jak trzeba. Czyszczenie na pewno pomaga . Ale ja na miejscu kolegi obserwował bym jego pracę.
U mnie czyszczenie kotła tak powojskowemu na pizd....aniołka nie dało rady . Był nawet serwis czyścił sprawdzał mierzył . I wydumał ,że kotłownia i komin do bani. Co udowodniłem , że kotłownia jak i komin mam wykonane prawidłowo. Dopiero po wymianie przez serwis wyciorów czyszczących problem ustał. Przez trzy miesiące nic się nie dzieje . Nawet bym mógł wszystkim polecić seko. ale nie ma co chwalić zima się jeszcze nie skończyła. Niezależni instalatorzy ,których miałem przyjemność gościć w domu . Sugerowali , że to konstrukcja kotła jest niedopracowana. Po chłopsku kocioł zbyt ciasny i spaliny mają problem z wydobyciem się do komina co było przyczyną cofania się dymu. I dlatego seko wydaje mi się poszło po rozum do głowy . Bo chyba nie tylko ja jeden miałem ten problem . Zaprojektowano inne wyciory co umożliwia leprze czyszczenie kotła jak i odprowadzenie spalin. Ja bym zasugerował wymianę u kolegi wyciorów przez seko. Jak mi to napisał serwis ,że obecne są dobre ale te jeszcze lepsze. I z tego co wiem były wykonywane wymiany na nowy model wyciorów u innych użytkowników kotła seko.
Pozdrawiam

zzr 1100
06-05-2019, 12:28
Witam.
Sezon grzewczy 2018 - 2019 można uznać za zakończony ale maj nie rozpieszcza i coś tam przepalam.
Po walce z serwisem i po wymianie przez seko wyciorów czyszczących kocioł pracował na 5+ .
Nic się nie działo bajka. Miałem cztery nierozpalenia kotła ale to chyba złośliwość rzeczy martwych.
Nawet bym mógł polecić seko ale co przeżyłem z serwisem tej firmy to moje i nikt mi tego nie odbierze.
Od 10.10.18r do 30.04.19. to 202 dni spaliłem 202 worki łącznie 3030 kg opału jest to jeden worek na dobę w wadze 15 kg. Na jesień zamówiłem 3 palety na paletę wchodzi 1050kg.Jak dobrze policzyłem jeden worek z palety kosztował mnie 12.15 zł i tyle tez kosztowała mnie doba palenia + prąd. Dom ma 123m parter drewniak bal 12 cm.ocieplony wełną. Myślę , że wynik do przyjęcia. Kocioł mam 12kw. Ja na dzień dzisiejszy jestem zadowolony z kotła . Kocioł daje radę ale czy naprawdę polecę . Nie chcę aby ktoś się sugerował tym co teraz napisałem. Pozdrawiam

Pello
06-05-2019, 14:29
Miło czytać, że wszystko się w końcu udało.

pzdr

zzr 1100
02-03-2020, 11:56
WITAM.
Sezon grzewczy powoli się kończy . I już myślałem , że obędzie się bez niespodzianek . Bo naprawdę kocioł pracuje na 5+.
Ale wczoraj doszło do pęknięcia sprężyny podającej pellet z zasobnika do kotła. Czy jest to coś normalnego występujące w przyrodzie po trzech latach używania kotła. Czy ja mam takie szczęście.
ps. Foto mam ale nie wiem jak wstawić. 441367

zzr 1100
02-03-2020, 11:56
udało sie wysłać :lol2:

mtdeusz
02-03-2020, 12:09
WITAM.
Sezon grzewczy powoli się kończy . I już myślałem , że obędzie się bez niespodzianek . Bo naprawdę kocioł pracuje na 5+.
Ale wczoraj doszło do pęknięcia sprężyny podającej pellet z zasobnika do kotła. Czy jest to coś normalnego występujące w przyrodzie po trzech latach używania kotła. Czy ja mam takie szczęście.
ps. Foto mam ale nie wiem jak wstawić. 441367

To jest planowane postarzanie produktów albo raczej ulepów kotłowych.

louis_pl
06-03-2020, 12:32
Kupiłem SEKO MAxx Pellet ,, na chwilę obecną wku.... mnie impulsator od wentylatora wyciągowego, strasznie piszczy. Co do pracy kotła się nie wypowiem bo działa dopiero 3 dni.
Ma ktoś ustawienia steronika plum 800 ?

zzr 1100
21-03-2020, 08:46
442036
to moja sprężyna od zasobnika

zzr 1100
21-03-2020, 08:50
Kocioł Seko mam 3 lata. Gwarancja na elektronikę jest 2 lata. Ale na kotle jest nalepka , że gwarancja 10 lat.
Więc może mi ktoś powie na co jest ta 10-letnia gwarancja. Z seko się kontaktowałem to cale urządzenie podające pellet kosztuje 155 zł. Mogą mi wysłać . Ale czy to podlega tej 10-letniej gwarancji.
Pozdrawiam

zzr 1100
21-03-2020, 09:12
Już wiem.
''10 lat gwarancji na szczelność połączeń spawanych, 5 lat i – na szczelność wymiennika ciepła pod warunkiem spełnienia wymogów z DTR''

elephant28
28-04-2020, 16:36
Witam wszystkich. Widzę że nie tylko ja mam-miałem problem z piecem o nazwie Seko. Czytając Wasze wszystkie wpisy wracają mi złe wspomnienia. Swój przypadek opisałem w poście o wymianie doświadczeń... wyrób jak na dzisiejsze czasy NIE godny polecenia... Ktoś tu pytał o ustawienia. Ja opanowałem prawie do perfekcji myślę sterownik plum. Tyle czasu co ja dla niego poświęciłem to chyba nawet testerzy na taśmie produkcyjnej nie prześwietlili...:no: Pozdrawiam wszystkich jako już szczęśliwy były użytkownik








Z

zzr 1100
01-05-2020, 10:01
witam. Kolejny sezon palenia można uznać za zamknięty . Co do mojego kotła seko spalanie podobnie jak zeszły sezon. Jedyna awaria to pęknięcie sprężyny podającej opał . Udało się element pospawać spaw daje radę. Część można zamówić z seko koszt chyba 160 zł. dramatu nie ma. I jeszcze miałem jedno nierozpalenie kotła. Tak nic innego ne wystąpiło z awarii. Można powiedzieć , że kocioł dawał rade . Po tym co z nim miałem. Pozdrawiam

zzr 1100
02-05-2020, 08:50
widzę że są oprócz mnie ludzie niezadowoleni z SEKO. Może się ktoś trafi zadowolony. Myślę ,że dzięki mojemu profilowi wiele osób uchroniłem od złego.

zzr 1100
08-05-2020, 10:40
Parę dni temu wycierałem kurz z kotła i zauważyłem bąbel pod farbą i rdzę na górnej obudowie kotła. Kocioł mam 3.5 roku . więc to już musiało pojawić się znacznie wcześniej jeszcze na gwarancji i przyczyną tego stanu jest źle zakonserwowana blacha . Więc wysłałem zapytanie do seko . Czy coś mi się należy na otarcie łez. . Czekam na ruch seko.
443854443855

elephant28
09-05-2020, 21:45
Witam. U mnie rdza wyszła po 4 miesiącach pracy. Na sklepie w fabrycznie nowym kotle również była na dole rdza...bo z ciekawości pofatygowałem się do dystrybutora, Napisz co na to znany nam wszystkim Pan W...

elephant28
09-05-2020, 22:26
https://www.youtube.com/watch?v=8c0PMEMgSSY

elephant28
09-05-2020, 22:27
https://www.youtube.com/watch?v=hEoan0u70KY

zzr 1100
12-05-2020, 11:54
Witam. Czytałem kolegi wpis odnośnie kotła seko. Wiem co kolega przeszedł. Napisałem wiadomość odnośnie rdzy do seko ale cisza na złączach telefonicznych. Może napiszę jeszcze raz .Albo jak kolega sam pojadę do seko.

elephant28
15-05-2020, 00:08
Witam wszystkich. Cieszę się to może złe stwierdzenie-ale fajnie że nie jestem sam jako niezadowolony klient z tego wyrobu. Na teraz mam już święty spokój. Mam to ogrzewanie gazowe,schodzę tam raczej z przez wyczajenia niż potrzeby obsługi pieca.Gazówkę mam z przeciętnego producenta,kupiony ostrożnie cenowo tak aby znów nie popłynąć na trefnym zakupie. Zakup pieca na eko groszek to koszt z faktury 9600, ten piec gazowy 3800. Instalację już miałem zrobioną przy remoncie i montażu eko groszku. Koszt ogrzania pierwszego miesiąca czyli marzec/kwiecień br. to 627,78gr. Dom jest ocieplony styropian 10 ,pietrowy,typowy klocek z lat 80r Dach płaski nieocieplony. 156 metrów, temperaturę mam ustawioną na 23,5. Małe dziecko,starsza mama na dole. Przez pierwszy tydzień miałem sporo zachodu gdzie ustawić sterownik ponieważ piętro mojego domu jest bardzo nasłonecznione a dół nie. Mówiąc wprost,na dole mama ma chłodniej a my na górze ciepło... Najwłaściwsze miejsce w moim domu to szafeczka na klatce schodowej. Tutaj gdy stoi sterownik jest każdemu ciepło. Z pieca jest ogrzewanie,ciepła woda której idzie sporo przy małym dziecku. Teraz mam kolejną fakturę za gaz. Do zapłaty mam 332.54gr. Wiec chyba nie jest żle mając na uwadze brak sprzątania,brak dokładania węgla,czyszczenie pieca itd. To wszystko dla mnie jest czas który teraz mam na inne rzeczy i dla dziecka. Za chwile pewnie miałbym gonitwę za węglem na kolejny sezon,potem jego dowóz,znoszenie do piwnicy itd. Sami doskonale wiecie. Jakiś kolega na forum napisał że są to dobre piece tylko reszta nawala,owszem osprzęt u mnie też jak widać nie spełniał jakiś tam norm ale chciałbym zauważyć że kupując piec-zakupiłem go od producenta,nie jeździłem po kraju aby poskładać sobie go w całość. Owszem,zakupiłem piec składający się z osprzętu ale ... jest to produkt wypuszczony przez Seko a do nich należy weryfikacja dostawców całej reszty i tylko do nich mam pretensje. Zadam tylko takie pytanie... Czy jeżeli nam nie smakuje chleb to mamy pretensje do piekarni czy szukamy rolnika który dał mało nawozu i zebrał średniej klasy plony ze swojego mało zmechanizowanego gospodarstwa gdzię mąkę zawiózł do starego młynu od którego starym brudnym autem dojechało to wszystko do piekarni? Sami sobie odpowiedzcie. Ja za cała sytuację winie tylko producenta,sterowniki produkują gdzieś na mazurach a resztę części to nawet nie wiem. Wystarczyła mi tylko jedna wycieczka aby mieć już wizerunek tego jaka to jest firma. Firmę zawsze tworzą ludzie,trafiłem na różnych. Był niby kierownik który na miejscu owszem przyznał się do błędu firmy ale umiejętnie próbował z tego wybrnąć,był też jakiś brygadzista z pseudo linii produkcyjnej który do końca nawet nie rozumiał po co przyjechałem /kontakt ograniczony wręcz-mówisz do Pana a On po chwili się normalnie resetował/. Rzadki widok zapewniam. Była sekretarka która na tak staroświecko wyposażonym biurku siedziała jak w dawnym sklepie gs i był też Pan B.który nas odwiedzał. Koledzy byli w ubikacji i widzieli ta niby linię produkcyjną, to kilka palet,pełno żelastwa,totalny chaos na hali,wszędzie pełno brudu,nieład. Nawet fotki zrobili przypadkowo... Ja nigdy czegoś takiego nie widziałem,nie mam mowy aby z takiego czegoś wyszedł dobry produkt. Wystarali się o jakieś certyfikaty i pieczątki co do wyrobu,każdy je ma bo musi,ponaklejali naklejki na kocioł że są eko i tyle - to ma każdy piec.W mojej ocenie raczej najbardziej odpowiedni człowiek do reprezentowania firmy,starszy Pan B.ale radził sobie ze wszystkim,potrafił klienta obsłużyć i naprawdę starał się ratować wizerunek firmy z którą jest związany ponad 20 lat. Na cała Polskę jest tylko ten jeden serwisant i ten kierownik. Ich telefony i imiona są na ich stronie. Nie ma nikogo innego kto jeździ jako serwisant. Obiecałem sobie że jeszcze ich kiedyś odwiedzę i to zrobię. Do wyjazdu się odpowiednio przygotowałem /więcej na priv/. Po rozmowie już na początku stwierdziłem że nie będzie łatwo ale nie z takimi problemami sobie dawałem radę. Pierwsza lepsza gazeta i dziennikarz jeśli wszedł by w posiadanie moich zdjęć /lub konkurencja/ to ich zniszczy. Nie na te czasy takie rzeczy.. Owszem,pochodzę z bloków,z początku faktycznie myślałem że to ja za brak wiedzy jestem problemem,potem może że komin przejął tą rolę,może kotłownia,montażyści,może górnicy,kopalnia a nawet pkp za zły węgiel. Problemem jest ich produkt i nic więcej. Brak linii produkcyjnej na poziomie obecnego wieku,reprezentacja biura,pracowników,osoby która jest kontaktowa z klientem. Wrażenie na mnie za całokształt zrobili odpychające. Tam się czas zatrzymał coś około 1985r i jest tak do teraz. Deklaracje przez telefon że doślą pismo,że wymienią piec itp. Nic się nie sprawdziło. Po pismo sam pojechałem a piec wrócił stary. A wszystkie moje nerwy? Cały czas się zastanawiam nad formą zadość uczynienia na te domy dziecka ,nie wiele trzeba zmienić i mamy wniosek do sądu gotowy. jeśli to zrobi kilka osób to będzie prościej. Obiecałem im że się jeszcze zobaczymy...powiedziałem do zobaczenia.. Z czystej ciekawości na pewno odwiedzę ich na targach jeśli takowe się odbędą gdzieś w okolicy lub ponownie odwiedzę Dębicę może tym razem z którymś z forumowiczów. Macie państwo jakieś pytania to proszę na priv. Może nie odpisze natychmiast ale na pewno się odezwę/brak czasu/. Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie i nie dajcie . Ja jestem obecnie usatysfakcjonowany wewnętrznie,moje nerwy owszem,ale ich koszty z przyjazdami których było sporo. Czy straciłem na piecu od sprzedając go? Pytacie na priv. Tak,straciłem ale z wrzucam to w koszt eksploatacji przez te moje 1,5 sezonu. Zapas węgla sprzedany,osprzęt poszedł razem z piecem. Wielkiej straty nie ma. Za to kupiłem piec na gaz,opłaciłem montaż,i przerobienie 0.5 metra rurki gazu i starczyło na dwa rachunki. Człowiek się uczy na błędach,nie znałem się, nie natrafiłem na Wasze wpisy moi drodzy. Po ich przeczytaniu nie kupiłbym tego raz jeszcze.Pytacie się jeszcze jak z gwarancją na piec gazowy. Mam ją ma 5lat na wszystko,plan mam taki-za pięć lat nowy piec w miejsce starego już bez jakichkolwiek przeróbek. Przez te lata corocznie muszę go serwisować,koszt 200zł. To tyle z opłat, bez brudu,smrodu,problemów z ewentualnym suszeniem,pomieszczeniem i znoszeniem. Żałuję że od razu nie zamontowałem gazu. Mój błąd . Wiedza i nie wiedza kosztują...

zzr 1100
21-11-2020, 11:39
witam.
Nie tak dawno było głośno w mediach o wybuchu kotła w domu jednorodzinnym.
Mam pytanie do ekspertów. Jaka jest przyczyna wybuchu kotła ?
I na co trzeba zwrócić uwagę aby w naszych domach nie doszło do nieszczęścia.
Pozdrawiam

zzr 1100
04-05-2021, 10:10
WITAM. Sezon grzewczy 2020-2021 zakończony. Przed rozpoczęciem ogrzewania domu zastanawiałem się czym mnie moje seko tym razem zaskoczy. I jestem mile zaskoczony :) Mój kocił nie miał żadnej usterki pellet rozpalał się pięknie żadnego błędy . Może to tez zasługa nowego pelletu , który stosowałem w tym sezonie . Trzy sezony paliłem Garbatką . Mój dostawca namówił mnie na Zator . Zero problemów pellet spalał się pięknie . Popiół wybierałem w miesiącu dwa lub trzy razy Polecam Garbatkę jak i Zator może z lekką przewagą na Zator. od 1.11.20r do 30.04.21r jest to 181 dni spaliłem 198 worków po 15 kg. wynik dobry Patrząc jaką mieliśmy zimę a w końcu mieliśmy jak trzeba .455480

DUNIA.MD
04-05-2021, 11:43
wynik dobry Patrząc jaką mieliśmy zimę
Bez przesady z tą zimą. Jaka powierzchnia i ocieplenie budynku.

zzr 1100
27-08-2021, 09:05
Witam. Już niebawem zaczynamy sezon grzewczy. Więc sprawdziłem swój kocioł seko pellet. I zauważyłem uszkodzoną rurę karbowaną. Dzwonię do seko czy taką rurę mogę u nich nabyć. Oczywiście tak 1metr 100 zł. Mówię ok nie będę nigdzie już szukał .Dziś dostałem paczkę a tam rura 25 cm za 50 zł + 20 zł przesyłka. Dzwonię do seko i dostałem odpowiedz ,ze to bardzo droga rura . Znalazłem na olx taką samą 1 metr 35 zł. Pozdrawiam