Bruzdy czy nie? GK Klejony do solbet

[darcjusz]

Witam, Bedę GK kleił na solbet mam pytanie czy robić bruzdy pod przewody, kiedy w moim przypadku klejenie GK planuje na grzebień ok 1 cm. Moim zdaniem bruzdy nie sa potrzebne ponieważ przewód to max 0,5 cm grubości. co myślicie ?.

[aiki]

Pół cm plus jakieś odchyłki ściany i robi się problem albo duże zużycie kleju i klejenie na placki nie grzebień.
Zrób bruzdy a klejenie płyt na grzebień będzie dużo łatwiejsze i wyjdzie równiej.

[elpapiotr]

A ja mam pytanie - po co kleić płyty G-K na solbet ?
Tynk nie wystarczy ?

[darcjusz]

A ja mam pytanie - po co kleić płyty G-K na solbet ?
Tynk nie wystarczy ?

tynkiem bedzie... gips karton :)




Kolego masz racje zrobie bruzdy lepiej troche wyciąć niż klejem nadrabiać :) i git

[elpapiotr]

tynkiem bedzie... gips karton :)
...
No tak - trzeba jakoś ściany próbować wyprostować ... i git.

[darcjusz]

No tak - trzeba jakoś ściany próbować wyprostować ... i git.

Skoro musisz ściany wyprostować bo masz krzywe to powodzenia :) ja np. nie bedę bawił sie w tynki tylko przykleje gk i będzie spoko :)

po co mi tu sugerujesz , że będę ściany prostował co za pierd*lenie takie.

piździsz posty bez sensu i masz na koncie 2 tys postów, pewnie większość to takie śmieci.. co nic nie wnoszą

[elpapiotr]

Bo to jest tak :
- murarz stawia ściany
- tynkarz po nim poprawia
- gipsiarz prostuje, co poprzednicy sknocili

A na koniec i tak krzywo, zgodnie z murarskim zwyczajem.
Ale będzie spoko :p

[darcjusz]

Bo to jest tak :
- murarz stawia ściany
- tynkarz po nim poprawia
- gipsiarz prostuje, co poprzednicy sknocili

A na koniec i tak krzywo, zgodnie z murarskim zwyczajem.
Ale będzie spoko :p

ale to ja sam sobie zbudowałem dom :) jak mozna solbeta na cienka spoinę wymurować KrZYwO ? Chyba, że celowo :) murarzem nie jestem ale spawaczem tak :)

Murarze mówią Da się kit będzie git :)

[elpapiotr]

Murarze mówią Da się kit będzie git :)
A i tak będzie krzywo :D

[aiki]

A ja mam pytanie - po co kleić płyty G-K na solbet ?
Tynk nie wystarczy ?

Połowę taniej niż najtańsze tynki i samemu łatwiej.
Jeśli miało by się zapłacić jeszcze ekipie to faktycznie lepiej tynki.
Jeśli się robi samemu to łatwiej i taniej GK.
A jeśli trzeba prostować ściany to wiadomo, że po ekipie bo samorób zawsze ma prosto. Wolniej ale prosto.

[elpapiotr]

Swego czasu "ekipa" przykrywała puste ściany płytami.
Na początku łazienka (bo tam robili) wydawała się duża.
Po ich wyjściu - została klitka.
Takie szpece od płyt byli !

[aiki]

Wszędzie są fachowcy. Wiesz o tym doskonale. Ale nie można patrzeć na wszystkich przez pryzmat tych co im się nie chce dokładnie.

[wykrot]

Moim zdaniem bruzdy nie sa potrzebne ponieważ przewód to max 0,5 cm grubości. co myślicie ?.
Myślę, że grubo się mylisz co do tych 0,5 cm. Wystarczy, że przewód Ci się zagnie i go wyprostujesz. Już ci się nawet w 1 cm nie zmieści. A bruzdy? Mozna wyciąć w już przyklejonym g/k. Spokojnie i bez wysiłku.

[elpapiotr]

Po co kłąść płyty, skoro trzeba wycinać w nich bruzdy ?
Bez sensu.

[wykrot]

Po co kłąść płyty, skoro trzeba wycinać w nich bruzdy ?
Bez sensu.
Bo to z cyklu "kto bogatemu zabroni".

[elpapiotr]

No tak. Ale mimo wszystko sztukateria wychodzi.

[elpapiotr]

Ja w dalszym ciągu nie rozumiem, po co kłaść płyty K-G, by później wycinać w nich bruzdy :(

[aiki]

Bruzdy przed przyklejeniem płyt się robi aby płyta lepiej przylegała.

[wykrot]

Ja w dalszym ciągu nie rozumiem, po co kłaść płyty K-G, by później wycinać w nich bruzdy :(
Prosta rzecz. Kawałki płyty jest gorzej ustawiać jeśli kładzie się "na placki". Wygodniej klei się całą płytę. A kiedy klej już trzyma, inwestor wzywa elektryka. I co wtedy zrobisz?

[elpapiotr]

Zdarzało mi się przeciągać przewody pod płytami, ale i tak wycinania otworów w nich nie uniknąłem.

[wykrot]

Zdarzało mi się przeciągać przewody pod płytami, ale i tak wycinania otworów w nich nie uniknąłem.
Otóż to. Gra się tak jak przeciwnik pozwala. Ja też wolałbym przeciągać pod spodem, niż rżnąć, bo tego pyłu nie cierpię. Ale bywa, że się inaczej nie da.

[elpapiotr]

I takie wykonawstwo ze źle pojętą kolejnością można śmiało nazwać ... partactwem.