PDA

Zobacz pełną wersję : Zimnie powietrze z nawiewów wentylacji mechanicznej



lenar87
22-01-2018, 10:22
Witam,

zakupiłem ostatnio dom. Całe życie w blokach, więc wiele kwestii jest dla mnie nowych. W budynku jest zainstalowana rekuperacja Stiebel Eltron LWZ 270 plus. Wczoraj coś mnie tknęło, bo zacząłem czytać instrukcję i widzę tam odzysk ciepła na poziomie 90%. Przyłożyłem rękę do otworu nawiewnego a tam powietrze było mocno chłodne. Dzisiaj to pomierzę wsadzając w rurę spiro rtęciowy termometr pokojowy, ale w mojej ocenie powietrze miało kilkanaście stopni. W domu panowała temperatura około 20 st, na zewnątrz -3, ale w sumie to jak pamiętam to cały czas nawiewa dość chłodne powietrze, tylko teraz to mnie jakoś tknęło. I tutaj moje pytanie: czy tak powinno być? skoro odzysk jest na poziomie 90% to z 20st. powinno zrobić się 18 na nawiewie. Tak czy nie?

Przepraszam za totalnie podstawowe pytanie, ale nie mogę namierzyć posta który by to w 100% mi wyjaśniał. Dodam, że wczoraj odczytałem ze sterownika rekuperatora, iż parametr temperatury wywiewanego powietrza wynosił 17 st. a nawiewanego 1 st. Czy to oznacza, że utrata ciepła w ruchach pomiędzy momentem zassania powietrza otwór czerpny do momentu dotarcia do urządzenia wynosi 3 st. (od 20 st w pokoju do 17 na urządzeniu)? Wszystkie rury są obłożone wełną, wygląda to całkiem solidnie. Ułożone są między ściankami z kartongipsu a dachem na użytkowym poddaszu.

Zastanawia mnie to, czy rekuperator działa dobrze i czy przez przypadek sam sobie nie wychładzam pomieszczeń...

Dodam, że samą rekuperacją jestem zachwycony! Świeże powietrze, zero wilgoci nawet w łazience, cichuteńko tak, że nawiew mam nad głową w sypialni a nic praktycznie nie słyszę (a jestem na tym punkcie mocno wyczulony).

Z góry dzięki.

Liwko
22-01-2018, 11:13
90% sprawności to tylko w laboratorium chyba osiągają.

Stermaj
22-01-2018, 11:26
Aby prawidłowo zinterpretować Twoją sytuację potrzeba więcej informacji.
Sterownik powinien podawać więcej punktów pomiaru temperatury.
Te parametry co podałeś to:
T wywiewu czyli to co trafia z domu do rekuperatora czyli 17 stopni i jest możliwe takie wychłodzenie jak kanały lecą tak jak piszesz sam tego doświadczam mimo solidnego ocieplenia.
T nawiewu czyli to co wychodzi z rekuperatora do pomieszczeń czyli u Ciebie 1 stopień. Wskazuje to, że rekuperator nie odzyskuje ciepła wywiewanego z domu, czyli nie działa rekuperacja albo bajpas jest otwarty.
Potrzeba jeszcze T czerpni czyli temperatury jaka trafia z zewnątrz do rekuperatora i T wyrzutni czyli temperatury jaka wychodzi z rekuperatora na zewnątrz jako powietrze zużyte.
Te cztery wartości temperatur dadzą prawie cały obraz działania rekuperatora. Mówię prawie bo nie wiadomo czy ilość powietrza nawiewanego i wywiewanego jest taka sama.

lenar87
22-01-2018, 11:45
Niestety, reku nie podaje wspominanych przez Ciebie temperatur @Stermaj. Wartość ilości wywiewanego i nawiewanego powietrza jest taka sama - tak podaje rekuperator. Czujniki które pomierzyłyby te temperatury są opcjonalne (nawet w instrukcji dostępnej tutaj http://www.stiebel-eltron.pl/getFile.php?id=558 , na stronie 13 to widać na dole w tabeli).

Lew2
22-01-2018, 14:23
Witam,

I tutaj moje pytanie: czy tak powinno być? skoro odzysk jest na poziomie 90% to z 20st. powinno zrobić się 18 na nawiewie. Tak czy nie?


Nie! Masz 2 naczynia z powietrzem, 1 litr w każym naczyniu. Pierwsze o temperaturze 0°C, drugie 20°C. Jeśli je zetkniesz, aby ciepło między nimi przepływało to jaką temperaturę osiągną obydwa? Odp.: 10°C. W praktyce nie jest możliwe, aby tylko zetknięcie tych dwóch naczyń spowodowało, aby pierwsze osiągnęło 20°C, a drugie 0°C. Tzn. bilans energetyczny zgadzałby się, ale nie można przepychać ciepła "pod górkę", gdy już temperatury się wyrównają - jest nieprawdopodobne aby ciepło samo się "ustawiło" w jednym naczyniu. Używając analogii budowlanej jeśli mieszasz w wiaderku cement z piaskiem, to jest niemalże nieprawdopodobne (choć teoretycznie możliwe), aby w wyniku mieszania po lewej stronie wiadra "ułożył się" cement, a po prawej piasek. Tzn. są rozwiązania, które umożliwiają przepływ ciepła od ciała zimniejszego do cieplejszego (niejako "pod górkę"), ale wymagają dodatkowego zasilania. Jest to tzw. "pompa ciepła".

Rekuperator działa tak, że powietrze wywiewane styka się (przez cienkie ścianki) z powietrzem nawiewanym i dochodzi między nimi do przepływu (wymiany) ciepła. Jeśli ilość powietrza nawiewanego i wywiewanego jest taka sama, to masz taki przykład jak powyżej. Sprawność 90% oznacza, że 10% energii z powietrza wywiewanego, która jeszcze teoretycznie mogłaby przejść do powietrza nawiewanego pozostaje w powietrzu wywiewanym lub rozchodzi się na boki (po obudowie itp.). Oczywiście można by zwiększyć ilość odzyskiwanej energii, gdyby bardzo dużo powietrza wywiewać z domu, a nawiewać malutko, ale wtedy tworzymy podciśnienie w domu. Wtedy ten ogrom ciepłego powietrza podgrzałby bardziej (do wyższej temperatury) zimne powietrze nawiewane z pola, ale nigdy aż do temperatury wnętrza domu.

Kaizen
22-01-2018, 15:29
Rekuperator działa tak, że powietrze wywiewane styka się (przez cienkie ścianki) z powietrzem nawiewanym i dochodzi między nimi do przepływu (wymiany) ciepła. Jeśli ilość powietrza nawiewanego i wywiewanego jest taka sama, to masz taki przykład jak powyżej. Sprawność 90% oznacza, że 10% energii z powietrza wywiewanego, która jeszcze teoretycznie mogłaby przejść do powietrza nawiewanego pozostaje w powietrzu wywiewanym lub rozchodzi się na boki (po obudowie itp.).

Sprawność 90% wcale nie oznacza, że 90% ciepła jest odzyskiwane, tylko że temperatura nawiewu jest podniesiona o 90% względem temperatury wywiewu (tylko trzeba patrzeć w wartościach bezwzględnych, a nie względem teoretycznego zera ustalonego przez Celsiusa). A to duża różnica, bo to oznacza dużo mniejszą sprawność odzysku energii (tak fizycznie mówiąc).

Teoretycznie jest możliwe nawet znaczne przekroczenie 100% sprawności temperaturowej. I można się spodziewać postępu w tej dziedzinie. Dzięki dwóm rzeczom:

1. Nie mieszasz tych dwóch mas powietrza. Cały czas są oddzielone (poza wymiennikiem obrotowym, ale tam też tylko trochę się miesza i wraca do domu). Taki obrazowy przykład (nie przywiązuj wagi do konkretnych liczb - chodzi o zasadę). Idąc drogą powietrza z czerpni, niech będzie miało ono -20* i 75% wilgotności względnej, to "spotyka" ono nie powietrze wywiewane o temperaturze +20*, tylko -18* o wilgotności względnej 95%. Zabiera mu 1* - ale samo zyskuje więcej (dlaczego więcej, patrz p.2). Więc centymetr dalej ma już nie -20, a -18,9* a powietrze wywiewane ma tam -17*. I znowu mu zabiera 1* i ma już -17,8. itd. I różnica między nawiewem i wywiewem w pomieszczeniach robi się mała a sprawność temperaturowa rzędu 95% nie jest jednorożcem ani nawet białym krukiem

2. "Sprawność temperaturowa" jest lekkim chwytem marketingowym. Bo faktyczna sprawność jest dużo niższa, jakby fizycznie policzyć ilość ciepła wywiewanego i nawiewanego. Wynika to z tego, że powietrze wywiewane ma o wiele większą pojemność cieplną niż nawiewane z powodu większej wilgotności. Do tego schładzane powietrze wywiewane oddaje jeszcze ciepło z kondensacji (skrapla się woda - a to zjawisko oddające ciepło parowania). Dlatego bilans temperaturowy nie wychodzi na zero. Czyli jak mamy na czerpni 0*, na nawiewie 19*, na wywiewie 20* to temperatura na wyrzutni będzie sporo wyższa od 1*.

Jak rekuperator ma 90% sprawności, to przy -3 stopniach z czerpni i 20 w domu powinno dać nawiew 17,7* (18* byłoby przy 0* na czerpni, bo % liczymy nie względem zera C a względem czerpni). Tutaj kalkulatorek sprawności (http://centrale-rekuperacyjne.pl/kalkulator/Kalkulator-sprawnosci-rekuperatora.aspx)

Oczywiście zachodzą zjawiska "psujące" sprawność - najbardziej dokucza zamarzanie.

lenar87
22-01-2018, 16:57
Wow Panowie, dzięki za dużą wiedzę, którą mi tu przekazaliście! Nabyłem w drodze kupna (a właściwie to w drodze powrotnej z pracy do domu :) ) za 30 zł termometr z sondą "na zewnątrz". Tak żebym mógł ową sondę wcisnąć do reku i anemostatu. Oto wyniki:

- powietrze w domu 20,0-20,5
- temperatura powietrza doprowadzanego (wsadziłem sondę w ramkę filtru przed wymiennikiem) - minus 1,5 st
- temperatura doprowadzanego powietrza zużytego (taka sama metoda) - 17,5 st.
- temperatura powietrza wywiewanego z anemostatu - 15 st.

Oceńcie Panowie - mogłoby być lepiej? Niestety za chiny ludowe nie mogę wsadzić sondy zaraz za wymiennik na wywiewie. Podejrzewam, ale tylko to moje domniemywanie, że powiecie iż rury można by było lepiej zaizolować. Dlatego pozwalam sobie wrzucić zdjęcia jak to wygląda, żebyście ewentualnie mogli coś poradzić. Pytanie czy jest sens, bo przecież przy takich parametrach to chyba i tak o wiele bardziej oszczędne niż rozszczelnienie okna...

Napiszę jeszcze tylko, że byłem zszokowany jak tam między ścianą a zabudową jest ciepło. OK, nie jest to 20 st. ale wbrew pozorom nie chula tam wiatr i mróz :).

405588 405589

Kemotxb
22-01-2018, 17:39
Masz nawiew świeżego powietrza o temperaturze +15 st C gdzie powietrze usuwane ma +17 st C to wg mnie całkiem dobry wynik i lepiej nie będzie. Możesz minąć wymiennik i będziesz miał + 3 st C na nawiewie ;). Tak działa rekuperacja odzyskuje część ciepła ale nie będzie to 90 % w sprawności. Bardziej trzeba zadbać o dolot powietrza tzn wstępny podgrzew powietrza zwłaszcza jak jest sporo na minusie na zewnątrz. To powinno podnieść też temperaturę powietrza do pomieszczeń. Masz takie coś??

Kaizen
22-01-2018, 17:54
Skoro 3* w jedną stronę znika między anemostatem a rekuperatorem, to ewidentnie kwestia izolacji przewodów.
Te przewody na zdjęciach, to do anemostatów, czy czerpnia i wyrzutnia?

Ja w projekcie mam napisane "Wysokość izolacji ponad rurą min. 200mm." a będzie 40cm.

fotohobby
22-01-2018, 18:07
Sprawnosc rekuperatura w porządku, izolacja kanalow nie bardzo, jesli powietrze wywiewane dociera do rekuperatora chlodniejsze o 2,5C

Liwko
22-01-2018, 19:01
Coś mi tu nie gra. Skoro powietrze traci po drodze trzy stopnie, z 20 do 17, i następuje w tym momencie odzysk ciepła, to jakim cudem mając straty na odzysku i drogę powrotną do anemostatów nawiewnych, ma temperaturę 15 stopni?

gorbag
22-01-2018, 20:14
Podajesz temperaturę z domu na 20-20,5 stopnia. To dotyczy wszystkich anemostatów?
Może masz wyciąg w jakimś chłodniejszym miejscu, wiatrołapie, garażu itp.? To by było inne wyjaśnienie niż straty na kanałach.

jasiek71
22-01-2018, 21:51
Ta...
I zaczyna się doszukiwanie drugiego dna...
W tym wszystkim ważna jest tylko sprawność całej instalacji wentylacyjnej a nie jaka jest temperatura na jakimś anemostacie...
W jednym miejscu jakiś kanał coś tam straci..., W innym miejscu coś tam zyska....
Najważniejsze aby była jak najmniejsza różnica pomiędzy czerpnią a wyrzutnią...

lenar87
23-01-2018, 06:46
OK, panowie - dla mnie sprawa jest jasna - straty są na kanałach. Jakie są sposoby aby to zaizolować? Proszę jak totalnemu amatorowi - jakim produktem (wata? pianka? co?) w jaki sposób? Od podłogi i od strony ścian zewnętrznych tam raczej nie ma dużo miejsca dosłownie liczone w centymetrach (2-3cm maks). Od góry i od strony zabudowy karton gips tego miejsca jest mnóstwo.

Dzisiaj po pracy wrzucę jeszcze zdjęcia tego jak to wygląda na dole, bo pewna część tych rur (szczególnie czerpnia i rura nawiewna i wywiewna idąca na drugą stronę domu) idą pod sufitem na parterze w garażu, gdzie teraz panuje 9st.

Liwko
23-01-2018, 07:44
Odpuść sobie po prostu, gra nie warta świeczki.

jasiek71
23-01-2018, 07:50
Odpuść sobie po prostu, gra nie warta świeczki.

E no co ty...
Trzeba przecież udowodnić że można wpakować kilka setek, trochę demolki i nerwów aby uzyskać 0,5*...

lenar87
23-01-2018, 08:11
Pytanie czy jest sens, bo przecież przy takich parametrach to chyba i tak o wiele bardziej oszczędne niż rozszczelnienie okna...
405588 405589

Jasiek, a zobacz co napisałem wczoraj wieczorem - jeśli bardziej doświadczeni koledzy powiedzą "stary, nie ma sensu" to ja nie będę pchał się w robotę typu przeciskanie się te tunele, żeby bez demolki spróbować to jakoś zaizolować. Jeśli do osiągnięcia jest 0,5 st. to nie ma sensu ewidentnie. Ja się na tym nie znam. Jeśli do odzyskania z czerpanych 20 st. jest 17,5 powiedzmy czyli 2,5-3 st w górę, to może warto się przemęczyć i zainwestować w perspektywie tych kilkudziesięciu lat, które przed nami w tym budynku :). To na Was liczę i Wasze doświadczenie.

Stermaj
23-01-2018, 08:17
E no co ty...
Trzeba przecież udowodnić że można wpakować kilka setek, trochę demolki i nerwów aby uzyskać 0,5*...

Proszę nie nabijać się z kolegi. Jest laikiem w tym temacie i prosi o porady co zrobić aby mu nie wiało zimnem. Zauważył to i się martwi, że jest coś źle z jego instalacją. Analizuje przy naszej pomocy co może być nie tak. Czy Ty byłbyś zadowolony otrzymując taką odpowiedź. Masz rację, że nie warto docieplać bo jak napisałeś nie podniesie to znacząco temperatury zwłaszcza, że za tą ścianą nie jest zimno. Należało zapytać jaka tam panuje temperatura. Zwrócić uwagę na inne elementy, gdzie można znacząco coś poprawić.

Pozdrawiam
Marek

Stermaj
23-01-2018, 08:24
lenar87 jaką masz temperaturę za tą ścianą, gdzie są te rury?

jasiek71
23-01-2018, 08:29
Jasiek, a zobacz co napisałem wczoraj wieczorem - jeśli bardziej doświadczeni koledzy powiedzą "stary, nie ma sensu" to ja nie będę pchał się w robotę typu przeciskanie się te tunele, żeby bez demolki spróbować to jakoś zaizolować. Jeśli do osiągnięcia jest 0,5 st. to nie ma sensu ewidentnie. Ja się na tym nie znam. Jeśli do odzyskania z czerpanych 20 st. jest 17,5 powiedzmy czyli 2,5-3 st w górę, to może warto się przemęczyć i zainwestować w perspektywie tych kilkudziesięciu lat, które przed nami w tym budynku :). To na Was liczę i Wasze doświadczenie.

Na początek podaj jakie są wszystkie cztery temperatury w komorach centrali wentylacyjnej, jaka jest temperatura zewnętrzna na czerpni, jaka jest temperatura na wyrzutni, jaka jest temperatura w każdym pomieszczeniu z wyciągami i jaki jest dokładnie strumień powietrza wywiewanego i nawiewanego...
Mając te dane można cokolwiek ocenić...

Kaizen
23-01-2018, 08:30
Jasiek, a zobacz co napisałem wczoraj wieczorem - jeśli bardziej doświadczeni koledzy powiedzą "stary, nie ma sensu" to ja nie będę pchał się w robotę typu przeciskanie się te tunele

Napisz, jak jest zrobiona instalacja. Masz projekt? Jakie rury, jakie długości, którędy poprowadzone, jaka jest izolacja przewodów, jakie temperatury panują tam, gdzie idą rury do/z anemostatów?

lenar87
19-09-2018, 13:48
Panowie odświeżam temat, bo przy okazji innej pracy porozmawiałem ze specem w randze dyrektora robór w firmie od wentylacji i klimatyzacji (szanowana firma w regionie, ma w swoim portfolio spore inwestycje, nie robią lipy). Pooglądał tą moją instalację i powiedział że jest bardzo dobrze. Ufff. Pogadaliśmy o tych stratach rzędu 25% na anemostatach wywiewnych i czerpnych. Opinia była taka, że jest to ok i nie ma co się rzucać na cokolwiek innego. I teraz dwie rzeczy:

- fachowiec stwierdził, że ogólnie bez nagrzewnicy to rekuperatory w Polsce, w naszym klimacie, nie powinny być sprzedawane bo to bez sensu (mój Stiebel Eltron LWZ 270 plus takowej nie posiada) - rozumiem że chodzi tutaj o by-pass i wyłączanie wentylacji przy srogich mrozach.
- jeśli chciałbym podnieść temperaturę w anemostatach nawiewnych to on sugeruje zainstalowanie tam grzałki 1,2kW ze sterownikiem za rekuperatorem, w tunelach powietrza nawiewanego do pomieszczeń.

Pytanie czy to w ogóle mam sens? Zamontowanie tego za rekuperatorem oznacza, że by-pass i wyłączanie wentylacji w czasie dużych mrozów będzie następować. A z drugiej strony dogrzewanie powietrza grzałką elektryczną tylko po to aby nie wiało z góry zimnem, w momencie kiedy mam pompę ciepła... czy to ma ekonomiczny sens? Widzę jedną jedyną zaletę takiego rozwiązania - w sypialniach anemostaty znajdują się praktycznie nad głowami i tam potrafi zawiać w nocy...

Dodam, że grzałka 1.2kw z oddzielnym sterowaniem i robocizną to 1500 zl. Jeśli to faktycznie ma jakiś sens i np. po 5 latach się to zwróci, bo łatwiej w nawiewnym kanale podgrzać z 15 do 20 st. powietrze grzałką i jest to tańsze niż miałaby to zrobić pompa przez ogrzewanie podlogowe to proszę o taki wpis i zmotywowanie mnie do tej inwestycji. No ale przecież jakby tak było to instalowalibyśmy zamiast pomp i kotłów farelki nie? :)

el_szakalo
20-09-2018, 20:58
Kolego piszę do Ciebie bo przez rok walczyłem z rekuperatorem zimą. Moja skromna rada. Jeśli nie zamarza Ci wymiennik ciepła to odpuść sobie nagrzewnicę. W moim reku przy mrozach rzędu -15st wymiennik zamarzał (niezależnie od funkcji przeciwzamrożeniowej polegającej na wyłączeniu wentylatora nawiewu) Zakładam, że masz wymiennik przeciwprądowy (nie chce mi się szukać w necie:) Obserwuj temperatury nawiewane do domu. Jeśli utrzymasz taki poziom jak teraz (czyli coś około 15st) przy ujemnych temperaturach na zewnątrz, to dobrze. U mnie jak wymiennik zaczął zamarzać znacznie spadała temperatura nawiewanego powietrza (nawet okolice 0 st) Jeśli będziesz miał podobne zjawisko kupuj nagrzewnicę bo będzie Ci wiało po plecach. Poza tym tworzenie podciśnienia w domu zimą przy jego minimalnym wpływie na niezamarzanie wymiennika ma jeszcze jeden minus, gdy masz kominek. Pewnie się domyślasz:) Tak naprawdę nagrzewnicy będziesz używał dosłownie kilka dni(nocy) w roku więc prądu Ci aż tak dużo nie naciągnie. Pozdrawiam i w razie wątpliwości pytaj

lenar87
21-09-2018, 08:29
Wymiennik nie zamarza - przy srogich mrozach nawiew się wyłącza --> tak jak pisałeś to myślę maks 10 dni w roku. Czyli nie instaluję.

aENE
28-09-2018, 11:38
WItam,

faktycznie, w starszych modelach rekuperatorów STIEBEL ELTRON nie było nagrzewnicy, ale można było dokupić i spiąć z sterownikiem rekuperatora, zalecam skontaktować się z działem technicznym producenta.

karol_dr
29-09-2018, 20:59
Panowie podepnę się pod temat. Mam taki problem, że reku używam drugi rok. W pierwszym roku na sterowniku pokazywało bardzo dobry odzysk bo z wywiewu 21, 19-20 na nawiewie.
Niedawno ekipa skończyła mi gładzie, podczas remontu zdemontowali mi anemostaty włącznie z wykreconymi dekielkami nie wiem po co.
Mam teraz problem z ich regulacją.
Aktualne temp to:
CZ: 7
WYW:21
NAW:13
Kiedyś czytałem gdzieś, żeby anemostaty poprzykręcać bardziej, tylko które, możecie coś poradzić?

jaroWy
29-09-2018, 21:30
Kręcenie anemostatami nie ma wpływu na odzysk ciepła tylko na wielkość przepływu powietrza

karol_dr
29-09-2018, 21:54
To gdzie w takim razie moze być problem, skoro wiadomo, że zeszły rok bylo wszystko w porządku?

bronson90
30-09-2018, 03:50
może pyłem z gładzi zawalony jest wymiennik? ewentualnie innymi zanieczyszczeniami, które przez rok się uzbierały

aENE
01-10-2018, 08:13
Jeżeli rekuperator niema presostatów ciśnienia to problem w wyregulowaniu systemu.
(więcej nawiewu niż wyciągu powoduje obniżenie temperatury)

lenar87
02-10-2018, 09:00
Z ciekawości - jest jakaś metoda na regulację anemostatów, która dostępna jest dla laika, czy taką regulację powinien przeprowadzić ktoś ze specjalistą wiedzą / sprzętem? W sumie ciekawe, bo przy remoncie też miałem demontowane anemostaty (podobnie jak kolega) i może to jest droga do odzyskania jeszcze 1 czy 2 st. C :). Chętnie bym to sprawdził.

fotohobby
02-10-2018, 09:06
To gdzie w takim razie moze być problem, skoro wiadomo, że zeszły rok bylo wszystko w porządku?

A wyłączyłeś reku na czas szlifowania gładzi ?
Jeśli nie, to wymiennik moze byc pokryty pylem.

Pierwsze co powinienes zrobic, to wymienic filtry na nowe i ew. zmniejszyc troche ilosc piwietrza nawiewanego, wzgledem wywiewanego.

el_szakalo
04-10-2018, 20:39
Z ciekawości - jest jakaś metoda na regulację anemostatów, która dostępna jest dla laika, czy taką regulację powinien przeprowadzić ktoś ze specjalistą wiedzą / sprzętem? W sumie ciekawe, bo przy remoncie też miałem demontowane anemostaty (podobnie jak kolega) i może to jest droga do odzyskania jeszcze 1 czy 2 st. C :). Chętnie bym to sprawdził.

Weź specjalistę z annemometrem. Zapłącisz 60-100zł i ustawi ci na tip top. Pozdrawiam
PS. Albo pożycz i od znajomego jeśli ma i sam ustaw