PDA

Zobacz pełną wersję : Czym ogrzewać, czy nie ma przyłącza gazowego - przegląd



Konsultant Viessmann
25-01-2018, 12:37
Witam,

Wiele zapytań poświęconych jest tematom o ogrzewanie gdy nie ma przyłącza gazowego.
Postanowiliśmy przygotować przegląd dostępnych rozwiązań - zapraszamy małego poradnika od Viessmann - TUTAJ (https://www.viessmann.pl/pl/blog/Brak-przylacza-gazowego.html)

Pozdrawiam i życzę miłej lektury!

Greengaz
25-01-2018, 18:04
......Postanowiliśmy przygotować przegląd dostępnych rozwiązań - zapraszamy małego poradnika od Viessmann - TUTAJ (https://www.viessmann.pl/pl/blog/Brak-przylacza-gazowego.html)

....

Fragment

Ogrzewanie domu gazem płynnym
Jest również alternatywą dla ogrzewania gazem zimnym, jednak decydując się na to rozwiązanie trzeba się liczyć z wyższymi kosztami na etapie inwestycji i eksploatacji. Dochodzą bowiem koszty projektu i wykonania instalacji zbiornikowej i doprowadzającej gaz do budynku. Gaz płynny jest też droższy od ziemnego. Na takie rozwiązanie mogą się zdecydować m.in. inwestorzy, którzy chcą ogrzewać dom gazem i wiedzą, że w niedalekiej przyszłości planowane jest doprowadzenie sieci gazowej do terenu, na którym znajduje się ich posesja. Gdy nastąpi możliwość podłączenia domu do sieci gazowej wystarczy wykonać przyłącze i zdemontować gazowy zbiornik zewnętrzny. Zainstalowany wcześniej kocioł może natomiast służyć dalej. Nowoczesne kotły gazowe są bowiem wyposażone w palniki, przystosowane do pracy z oboma rodzajami gazu.

Kolejny raz Pan się myli. Niestety.
Projekt instalacji gazowej zewnętrznej i wewnętrznej konieczny jest w obu przypadkach. Podobnie wykonanie doprowadzenia gazu do budynku.
Po wykonaniu instalacji sam propan jest tańszy w eksploatacji od gazu ziemnego.
Sama instalacja jest droższa o koszt zbiornika i tu się zgadzam.
Nie znam nikogo posiadającego zbiornik, kto po doprowadzeniu gazu ziemnego w ulicy zdecydowałby się na podłączenie. Jest to nieopłacalne.

Dyskutowaliśmy już na ten temat na FM i wydawało mi się, że osiągnęliśmy porozumienie. Jak widać dalej popełniacie te same błędy.
Jest to tym bardziej dziwne, bo jako dostawca kotłów kondensacyjnych powinniście być zainteresowani promowaniem swoich produktów.
Powielając nieprawdziwe informacje o drogim ogrzewaniu propanem sami sobie strzelacie gola do bramki.

Konsultant Viessmann
28-01-2018, 11:23
Witam Panowie, bardzo dziękuję za komentarze i podjęcie tematu.
Temat cen eksploatacji systemów grzewczych zawsze będzie kontrowersyjny, tak jak opłacalność inwestycji, jak koszty inwestycyjne itd.... Po to tu jesteśmy, by pokazywać różne podejścia do tematu, swoje wyliczenia i racje :) Tak naprawdę to i tak inwestor podejmuje decyzje, kalkuluje po swojemu, bo wie na co może sobie pozwolić i jakie ma indywidualne warunki finansowe.

Tak jak pisałem - poradnik pokazuje jakie możliwości ma w danej sytuacji inwestor. Im więcej takich własnie komentarzy, tym bardziej zainteresowany będzie mógł przekalkulować swoją inwestycję i podjąć jak najbardziej przemyślaną decyzję.

Raz jeszcze dziękuję :)
Pozdrawiam,

Greengaz
29-01-2018, 21:00
@Konsultant Viessmann, @pegaziatko

Panowie.

Zacytuję ponownie, może nie wszystko jest jasne.
"Dochodzą bowiem koszty projektu i wykonania instalacji zbiornikowej i doprowadzającej gaz do budynku.".

Tekst ten odnosi się do porównania z instalacją na gaz ziemny.
Jedna i druga instalacja wymaga projektu instalacji zewnętrznej i wewnętrznej oraz doprowadzenia przewodu gazowego do budynku. Tym samym koszty są takie same/podobne. Gorzej - są niższe o koszt ryczałtu, który bierze PGNiG za doprowadzenie gazu do skrzynki w płocie. zakładając, iż magistrala jest w drodze. Jeśli dalej, koszty podłączenia do sieci gazowej gwałtownie rosną.
Pozostaje cena zbiornika podnosząca koszt całej instalacji na propan.

Cyt. dalej.
" Gaz płynny jest też droższy od ziemnego.".
Sam propan nie jest. Oczywiście jeśli nie wyjmiemy do porównań ceny z wiosny, gdy z reguły cena jest najwyższa. Chociaż nie jest to pewnik - patrz styczeń 2016 gdy cena wynosiła ok. 1,0 zł/litr brutto.
Pozostają koszty 'legalizacji butli", które są stałe i niezależne od zużycia. Tym samym inny jest ich udział w cenie litra propanu w przypadku zużycia 1 000 litrów /ca 7 000 kWh/ i inny przy zużyciu 3 000 litrów /ca 21 000 kWh/ rocznie. Tylko kto inwestuje w instalację na gaz ziemny/propan przy zapotrzebowaniu na co i cwu na poziomie 7 000 kWh/rok?

I dalej cyt.
"Na takie rozwiązanie mogą się zdecydować m.in. inwestorzy, którzy chcą ogrzewać dom gazem i wiedzą, że w niedalekiej przyszłości planowane jest doprowadzenie sieci gazowej do terenu, na którym znajduje się ich posesja."
Inwestycja w w zbiornik na 2-3 lata nie ma sensu ekonomicznego. Są inne, tańsze rozwiązania pozwalające przetrwać 2-3 zimy. Poza tym konia z rzędem temu
kto dostanie rzetelną informacje w PGNiG dot. przyszłych inwestycji w infrastrukturę gazową. Powtórzę. Nie spotkałem się z przypadkiem rezygnacji z ogrzewania propanem na rzecz gazu ziemnego wśród posiadających własny zbiornik. Jest to nieopłacalne.

Cyt.
"a czy sobie strzelają w kolano.... hymmm a co im za różnica cy klient kupi kocioł na gaz płynny czy ziemny??? grunt żeby kupił"
Niestety strzela i to nie tylko sobie. Przy braku gazu ziemnego i powielaniu informacji propan = drogo klient wybiera najczęściej paliwa stałe, co nam wszystkim i ... Viessman'owi nie służy.