PDA

Zobacz pełną wersję : Row meljoracyjny



Mario Poznan
21-04-2005, 06:54
Czesc,
Mam na oku dzialke, wszystko jest ok las, cisza, naprawde pieknie tylko dzialka lezy na bardzo maly spadzie za dzialka jest row meljoracyjny czy ma ktos doswiadzenia z takimi rowami, czy nie splywaja tam scieki z szamb, czy istnieje mozliwosc przepelnienia takiego rowu i rozlania tej "wody" po dzialce? Czy sa jakies przepisy okreslajace jakie szamoba trzeba stosowac? Czy ktos odbierajac dom sprawdza szambo? Wszystko w tej okolicy jest ok, no ale nie ma kanalizy i nie wiem czy to jest problem, czy za jakis czas nie bede czul sie tam jak w szambie.

BK
21-04-2005, 07:50
musisz zobaczyć czym rów porasta - jeśli jakieś paskudne glony to tubylcy wpuszczają tam ścieki z szamba. Jeśli nie, to OK. Rów raczej się nie przepełnia - jest po to żeby zbierać wodę
możesz tam odprowadzić np wodę z rynien.

Może się mylę, ale wywnioskowałam z twojego postu że sam chcesz wypuszczać zawartość szamba do rowu ...

mafu2
21-04-2005, 08:58
Skaranioe z tymi brudasami!!!! Jak można wylewać szambo do rowu!!!!
Mieszkam w mieście i jest to samo!!!!!! .....

mario_pab
21-04-2005, 13:48
Dla mnie rów melioracyjny biegnący przy działce byłby dodatkowym atutem zeby daną działke kupic, a nie jej wadą. Rów melioracyjny to nie rzeka, nie wyleje. Ważne tylko jest aby był okresowo czyszczony, bo inaczej zarośnie na amen.
Jednak twoje obawy odnośnie spuszczania ścieków do rowu mogą być uzasadnione. Żeby ocenic czy ktoś spuszcza tam ścieki wysil swój zmysł węchu. Spóbuj przejsc się trochę rowem w górę i moze wtedy troche sie wyjasni, co spływa do rowu.

U mnie akurat rowem płynie czysta woda, tzn. bez scieków.

REX RoD
21-04-2005, 14:44
mam działke z rowem melioracyjnym w granicy już od kilku lat.
Ma to swoje plusy i minusy.
- dla mojej dzialki ustalono strefę wolną od zabudowy o szerokości 10 m od linii rowu.
- strefa wolnego dostępu dla służb melioracyjnych to szerokość 3 m od linii rowu, a więc jesli tam wsadzę sobie egzotyczne drzewko to musż się liczyć, że mi koparką je rozjadą w trakcie czyszczenia rowu,
- przez ostatnie 8 lat rów nie był czyszczony przez odpowiednie służby ani razu, ja sam go czyszcze na ile mi starcza sił i czasu co roku lub dwa razy w roku,
- jedną burte rowu zostawiłem porosnietą jeżynami - nie ma lepszego ogrodzenia, nic nie przejdzie i nie musze stawiać żadnego płotu
- porosniety jerzynami, krzakami i drzewkami rów stanowi piekną naturalną ścianę zieleni,
- rów sprawia wrażenie, że działka jest większa,
- do rowu odprowadzam deszczówkę,
- rów wiosną wypełnia się wodą i bardo fajnie wyglada
- w rowie gromadzą się liście które po zimie gniją i czuć je,
- rów, jako miejsce wilgotne stanowi potencjalna wylęgarnie komarów i innych takich paskudztw,
- z zaroślach na rowie ma rodzinkę pliszek i gniazdo jeszcze jakichś ptaszków
- etc

tom17
21-04-2005, 16:13
U mnie koło takiego rowu jest mocno rozbudowana sieć drenarska sprawdź w gminie czy nie ma jej u Ciebie, bo stawiajac dom bedziesz musiał ja przebudować lub zlikwidować. Obie te rzeczy pociagają za sobą sporo zabiegów i kosztów. Sieć drenarska może też byc na tyle stara i niedziałająca że odpowiednie urzędy już wcześniej ją "wyłączyły" tzn. że ona jest ale działasz tak jakby jej nie było.
Jeżeli nie ma drenacji to taki rów jest raczej zaletą - no chyba że sąsiedzi odprowadzaja tam to i owo...

JoShi
22-04-2005, 10:27
musisz zobaczyć czym rów porasta - jeśli jakieś paskudne glony to tubylcy wpuszczają tam ścieki z szamba.
To nie prawda. Moj row nie jest porosniety przez zadne paskudne glony choc wiem, ze "tubylcy" wypuszczaja tam scieki z szamba. Niestety to norma w Polsce. Szczesciem, ze robia to w czasie, kiedy popada i jest wiecej wody i szybko przelatuje no i najczesciej w nocy, wiec nie jest to uciazliwe zapachowo. Ja swoj kawalek pracowicie oczyszczam, zeby na pewno nic mi tam smierdzacego nie stalo. Powiem szczerze, ze mimo iz wiem na pewno ze sasiedzi puszczaja tam szambo (wiem nawet kto) to nie czulam jeszcze zadnego smrodu z mojego rowu a znajduje sie on 50 m od domu.

Tak czty inaczej, jesli w gornym jego biegu mieszkaja jacys ludzie (starsze budynki, ale nie koniecznie) to na bank puszczaja szambo i nie radzilabym Ci robic tam zadnego stojacego rozlewiska, raczej zadbaj o to, zeby ta woda przeplywala jak najszybciej.

Mario Poznan
24-04-2005, 17:18
Dzieki za rady. Mysle ze przydadza sie nie tylko mi.

Pozdrawiam

Mariusz