PDA

Zobacz pełną wersję : Przyłącze gazu i brak odbioru gazu



xd2018
09-02-2018, 12:10
Witam wszystkich!
W ulicy , gdzie mam dom jest możliwość wykonania przyłącza gazowego. Ja nie potrzebuje gazu. Co w sytuacji, kiedy podpiszę umowę na przyłącze, ale nie podpiszę później umowy na odbiór gazu? W umowie na przyłącze jest napisane, że zapłacę karę równa wartości przyłącza. Cena za przyłącze z umowy to 3100zł. Czyli przy braku odbioru gazu zapłaciłbym kolejne 3100zł? I tu pojawia się problem. Dzwoniłem do gazowni, gdzie powiedziano mi, że w takiej sytuacji zapłacę rzeczywiste koszty przyłącza, czyli o wiele większe. Czy mieliście taką sytuację?

CityMatic
09-02-2018, 12:32
Witam wszystkich!
W ulicy , gdzie mam dom jest możliwość wykonania przyłącza gazowego. Ja nie potrzebuje gazu. Co w sytuacji, kiedy podpiszę umowę na przyłącze, ale nie podpiszę później umowy na odbiór gazu? W umowie na przyłącze jest napisane, że zapłacę karę równa wartości przyłącza. Cena za przyłącze z umowy to 3100zł. Czyli przy braku odbioru gazu zapłaciłbym kolejne 3100zł? I tu pojawia się problem. Dzwoniłem do gazowni, gdzie powiedziano mi, że w takiej sytuacji zapłacę rzeczywiste koszty przyłącza, czyli o wiele większe. Czy mieliście taką sytuację?

Sytuacji takiej nie miałem, ale jak pamiętam dodatkowo deklarujesz ile gazu i kiedy zaczniesz odbierać gdy tego nie zrobisz również będziesz płacił karę.

piotrek0m
09-02-2018, 12:55
Sytuacji takiej nie miałem, ale jak pamiętam dodatkowo deklarujesz ile gazu i kiedy zaczniesz odbierać gdy tego nie zrobisz również będziesz płacił karę.

Dokładnie tak, należało zacząć odbierać gaz, bez odbioru tez ponosiłoby się jakieś opłaty karne, to chyba coś- jak wyliczałem byłoby ponad 100 zł miesięcznie.

CityMatic
09-02-2018, 12:57
Dokładnie jest to 1% kosztów wykonania przyłącza..........szczerze.... bardzo często oddział rezygnuje z poboru tej kary, można również zapobiegliwie poinformować o tym fakcie pismem wyjaśniającym przyczynę zaistniałej sytuacji :).

jajmar
09-02-2018, 21:58
Witam wszystkich!
W ulicy , gdzie mam dom jest możliwość wykonania przyłącza gazowego. Ja nie potrzebuje gazu.

To jak nie potrzebujesz gazu po co chcesz przyłącz? Jakie w tym sens?

Edit:

To 3100 to jakaś promocja ?

ag2a
10-02-2018, 04:45
Dlaczego promocja u mnie jeszcze mniej

samotnik
10-02-2018, 06:52
Teoretycznie w ratach zwrócisz im poniesione koszta. Ja musiałem działać w ciemno, bo w umowie koszta były tylko szacowane i było wprost powiedziane, że kara będzie naliczana od faktycznie poniesionych. Też płaciłem ~2000 zł za ostatnie metry przyłącza, reszta została zakwalifikowana jako budowa sieci. Przy czym kara jest teoretycznie od całości, włącznie z tą rozbudową sieci. Choć to jest do zakwestionowania, bo dlaczego mam zwracać za coś, co służy (choćby w przyszłości) nie tylko mnie, ale operatorowi sieci i innym użytkownikom?

Potem wyszło, że planowane koszta 10 tys., faktyczne 15 tys. zł.

Tak czy siak, podłączać się miałem wg umowy w 2013. Budowa mi się odsunęła o parę lat. Napisałem pismo, przysłali aneks na 2014 - więcej już nie chcieli. Podłączyłem się ostatecznie dwa i pół roku po ostatecznym terminie. Do dzisiaj żadnej opłaty nikt nie naliczył. Aczkolwiek mnie tym straszyli, ale powiedziałem, że wtedy namówię teściową do naliczenia należnej jej kary umownej (tam z kolei oni się spóźnili o dwa lata względem umowy). :)

xd2018
10-02-2018, 16:11
W umowie mam, że przy braku odbioru gazu kara maksymalna to wartość przyłącza. Nie wiem , jak to rozumieć. Czy to ta suma , którą zapłaciłem za przyłącze czy koszty rzeczywiste poniesione przez gazownie?
Z tego, co piszecie wynika, że mogę sporo zapłacić. Gazu nie potrzebuję. Skoro ma być w ulicy to pomyślałem, że przyłącze mogę zrobić. Poza tym sąsiad prosił, żeby złożyć wniosek, bo więcej chętnych to większa szansa na to, że gazownia pociągnie rurę w ulicy i mniejsze koszty na osobę. Nie wiem, co teraz zrobić...

Slawko123
10-02-2018, 17:52
Poza tym sąsiad prosił, żeby złożyć wniosek, bo więcej chętnych to większa szansa na to, że gazownia pociągnie rurę w ulicy i mniejsze koszty na osobę. Nie wiem, co teraz zrobić...Mnie tez prosili, ale nie dałem sie namówić. Sorry, ale dlaczego mam chcieć coś i za to płacić, jak ja tego nie chce?

CityMatic
10-02-2018, 22:38
Mnie tez prosili, ale nie dałem sie namówić. Sorry, ale dlaczego mam chcieć coś i za to płacić, jak ja tego nie chce?

Dobrze zrobiłeś, przez takie coś niekiedy nie można zrealizować inwestycji dla osób gdzie naprawdę jest potrzeba i nie ma alternatywy.

GraMar
11-02-2018, 05:16
W każdym momencie możesz się przyłączyć do sieci.
Kto był przy tym i widział tę procedurę- to żaden problem.Problemem jest dokumentacja, aż nogi wlezą pod pachy...

Slawko123
11-02-2018, 06:34
Dobrze zrobiłeś, przez takie coś niekiedy nie można zrealizować inwestycji dla osób gdzie naprawdę jest potrzeba i nie ma alternatywy.
nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź. Druga część przeczy pierwszej.
Żeby nie było , nie utrudniałem i wszelkich potrzebnych zgód na poprowadzenie sieci do działek w drodze prywatnej udzieliłem. To, ze ja nie chcę, to nie znaczy, ze mam kłody pod nogi sąsiadom kłaść :)

CityMatic
11-02-2018, 08:40
nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź. Druga część przeczy pierwszej.
Żeby nie było , nie utrudniałem i wszelkich potrzebnych zgód na poprowadzenie sieci do działek w drodze prywatnej udzieliłem. To, ze ja nie chcę, to nie znaczy, ze mam kłody pod nogi sąsiadom kłaść :)
Napisałem tak bo jeśli jakaś grupa osób chce gaz a tak naprawdę go nie potrzebuje, to inna nie ma możliwości jej realizacji chociaż nie ma możliwości alternatywnego źródła ciepła. Wynika to z mocy i przepływów instalacji gazowych na danym terenie. Dlatego są odpowiednie wpisy w umowach które zapobiegają tworzenia przyłączy które nie będą eksploatowane.

samotnik
11-02-2018, 11:46
Z drugiej strony nieeksploatowane przyłącze nie obciąża sieci. ;-) Ale rozumiem, że projektowo robi się na nie rezerwę i nie da się tego ominąć.

CityMatic
11-02-2018, 12:00
Właśnie tak, rezerwa powoduje że ilość podłączonych punktów odbioru, a przede wszystkim możliwości przesyłu są ograniczone. A niestety każda firma w tym PGNiG rozważa ekonomię nad opłacalności ą. Kolejne modernizacje sieci są bardzo kosztowne więc po co narażać innych na i tak duże koszty związane z budową.