PDA

Zobacz pełną wersję : Kominki.



alekgrzelak
19-03-2018, 10:35
Jeśli są Państwo zainteresowani nowoczesnym ogrzewaniem, polecam zapoznać się ze stroną :spam: oferuje informacje o piecach kominkowych, a także o nowoczesnych systemach grzewczych. Nowoczesne ogrzewanie to przede wszystkim kominki, które są energooszczędne i ekologiczne. Warto także zrobić przegląd wśród akcesoriów do kominków.

Zdun Darek B
29-04-2018, 12:42
Od kiedy dział Pana firma ?

fachman19
29-04-2018, 17:13
. Nowoczesne ogrzewanie to przede wszystkim kominki, które są energooszczędne i ekologiczne. Warto także zrobić przegląd wśród akcesoriów do kominków.

Energooszczędne ????
Ekologiczne - emitują smog ekologiczny

Kaizen
29-04-2018, 17:25
Energooszczędne ????
Ekologiczne - emitują smog ekologiczny

Recyklingują smog. Ze sprawnością >100% (przynajmniej opalane suchym drewnem). To znaczy więcej go wchłaniają, niż produkują. W przeciwieństwie do spalania wszelkich paliw kopalnych (nawet gazu) - które nawet przy super filtrach mają ujemny bilans.

fachman19
29-04-2018, 17:42
Recyklingują smog. Ze sprawnością >100% (przynajmniej opalane suchym drewnem). To znaczy więcej go wchłaniają, niż produkują. W przeciwieństwie do spalania wszelkich paliw kopalnych (nawet gazu) - które nawet przy super filtrach mają ujemny bilans.

Jakim cudem ta sprawność >100% . Kondensacja pary wodnej i kondensat????
A to wchłanianie to polega na usuwaniu z pomieszczenia ( salonu ) . Może nie podłączać do komina niech emituje to oczyszczone powietrze do pomieszczenia

Kaizen
30-04-2018, 14:04
Jakim cudem ta sprawność >100% . Kondensacja pary wodnej i kondensat????
A to wchłanianie to polega na usuwaniu z pomieszczenia ( salonu ) . Może nie podłączać do komina niech emituje to oczyszczone powietrze do pomieszczenia

Drzewa które spalasz pochłaniają 100% dwutlenku węgla, które z nich potem znowu uwolnisz. Więc tu sprawność 100% (nie może być inaczej). Za to pochłaniają więcej pyłów no NOxów, niż produkują kominki opalane suchym drewnem.

fotohobby
30-04-2018, 15:43
Recyklingują smog. Ze sprawnością >100% (przynajmniej opalane suchym drewnem). To znaczy więcej go wchłaniają, niż produkują. W przeciwieństwie do spalania wszelkich paliw kopalnych (nawet gazu) - które nawet przy super filtrach mają ujemny bilans.

Czyli ścinając drzewo i spalając je w kominku, mamy niższy poziom smogu, niż gdybyśmy pozwolili mu rosnąć nadal ?
:) :)
Myślę, że jednak dużo lepszym sposobem utylizacji odpadów z drewna jest pozwolić mu zbutwieć - bez emitowania tlenków azotu i węglowodorów aromatycznych. Wtedy "recykling smogu" stałby na dużo wyższym poziomie

Co do gazu - on przynajmniej nie emituje Noxów i węglowodorów aromatycznych podczas spalania. A rośliny z których powstał, też kiedyś pochłonęły CO2.
Raczej mnie nie przekonasz, że dla mojego zdrowia lepiej mieć pod oknem czterech kominkowców, niż czterech gaziarzy

Kaizen
30-04-2018, 17:01
Czyli ścinając drzewo i spalając je w kominku, mamy niższy poziom smogu, niż gdybyśmy pozwolili mu rosnąć nadal ?

Jeżeli zamiast tego drewna spalisz węgiel czy nawet gaz - to tak. Atmosfera na tym straci.
Nawet zakładając, że drzewo zostanie, jeżeli zniknie popyt na drewno kominkowe (co jest kuriozalnym założeniem, bo spalane jest głównie drewno z pielęgnacji lasu i wycinki drzew których drewno nie nadaje się na poważniejsze zastosowania, żeby zrobić miejsce na nowe drzewa - w końcu leśnictwo to nie działalność charytatywna i przynosi spore zyski), to tak czy inaczej w końcu rozłoży się i uwolni do atmosfery co związało. Czemu więc nie uzyskać przy tym ciepła i zastąpić nim paliwa kopalne?


Co do gazu - on przynajmniej nie emituje Noxów i węglowodorów aromatycznych podczas spalania.

Wygląda na to, że jesteś z wyznania antykominkowcem, bo merytorycznie słabo trochę. Doczytaj, co emituje.


A rośliny z których powstał, też kiedyś pochłonęły CO2.


Tia. Tyle że to było zanim jakiekolwiek homo pojawiły się na świecie i "trochę" nie jesteśmy dostosowani, żeby przywrócić atmosferę z tamtych czasów. Jak już optujesz za eko, to chyba nie kwestionujesz szkodliwości emisji CO2?

fotohobby
30-04-2018, 18:13
Jeżeli zamiast tego drewna spalisz węgiel czy nawet gaz - to tak. Atmosfera na tym straci.
Nawet zakładając, że drzewo zostanie, jeżeli zniknie popyt na drewno kominkowe (co jest kuriozalnym założeniem, bo spalane jest głównie drewno z pielęgnacji lasu i wycinki drzew których drewno nie nadaje się na poważniejsze zastosowania, żeby zrobić miejsce na nowe drzewa - w końcu leśnictwo to nie działalność charytatywna i przynosi spore zyski), to tak czy inaczej w końcu rozłoży się i uwolni do atmosfery co związało. Czemu więc nie uzyskać przy tym ciepła i zastąpić nim paliwa kopalne?



Wygląda na to, że jesteś z wyznania antykominkowcem, bo merytorycznie słabo trochę. Doczytaj, co emituje.





Chyba nie chcesz porównywać tego, to uwalnia proces spalania drewna, a gazu ???
Porównaj Nox, porównaj węglowodory aromatyczne, PM10...


tak czy inaczej w końcu rozłoży się i uwolni do atmosfery co związało. Czemu więc nie uzyskać przy tym ciepła i zastąpić nim paliwa kopalne?



Proces butwienia drewna uwalnia węglowodory aromatyczne ? Nox ??
I to ma być merytoryczne ?

Nie odpowiedziałeś na pytanie - co będzie lepsze dla czystości powietrza na mojej ulicy - i mojego zdrowia - jak czterej najbliżsi sąsiedzi będą palić drewnem, czy gazem ?

Jedyne to w czym jest równowaga, to CO2, tylko on akurat najmniej ze wszystkich produktów spalania mnie interesuje...

Kaizen
30-04-2018, 18:29
Chyba nie chcesz porównywać tego, to uwalnia proces spalania drewna, a gazu ???
Porównaj Nox, porównaj węglowodory aromatyczne, PM10...

Nie, to Ty dążysz do porównywania tylko połowy procesu. Ja chcę porównywać cały cykl.


Proces butwienia drewna uwalnia węglowodory aromatyczne ? Nox ??

Wiesz, co uwalnia, prawda? Bo chyba nie pchałbyś się w ślepą uliczkę zachwalania z NO3 i amoniakiem?


Nie odpowiedziałeś na pytanie - co będzie lepsze dla czystości powietrza na mojej ulicy - i mojego zdrowia - jak czterej najbliżsi sąsiedzi będą palić drewnem, czy gazem ?

Przepraszam, nie zauważyłem takiego pytania. Jak będziesz miał hermetycznie odizolowaną swoją ulicę od reszty atmosfery, to takie pytanie ma sens. W innym przypadku takie patrzenie na czubek własnego nosa powoduje brak szans na uniknięcie kamienia, który leci z dalszej odległości w kierunku skroni.



Jedyne to w czym jest równowaga, to CO2, tylko on akurat najmniej ze wszystkich produktów spalania mnie interesuje...

Tu nie ma równowagi - bilans drewna jest zerowy. Paliwa kopalne mają go na grubym minusie.

fotohobby
30-04-2018, 18:48
Wiesz, co uwalnia, prawda? Bo chyba nie pchałbyś się w ślepą uliczkę zachwalania z NO3 i amoniakiem?

Dobrze. Podaj może dane, ile PM10, benzopirenów, tlenków siarki wyemituje SPALANIE, a ile BUTWIENIE drewna.
Jaki mają te procesy wpływa na smog w mieście, biorąc pod uwagę, że jeden proces odbywa się poprzez tysiące kominów w mieście, drugi zaś w lesie



Przepraszam, nie zauważyłem takiego pytania. Jak będziesz miał hermetycznie odizolowaną swoją ulicę od reszty atmosfery, to takie pytanie ma sens. W innym przypadku takie patrzenie na czubek własnego nosa powoduje brak szans na uniknięcie kamienia, który leci z dalszej odległości w kierunku skroni.


Ha, Ha, ha - hermetycznie odizolowaną ulicę :)
No dobrze - wystarczy, że ktoś mieszka w niecce terenowej i jest bezwietrznie.
Albo jest wiatr i a moja czerpnia znajduje się po zawietrznej tych panów.


Tu nie ma równowagi - bilans drewna jest zerowy. Paliwa kopalne mają go na grubym minusie.

Tak, miałem na myśli że drewno posiada równowagę, ale jak napisałem na wpływ mojego zdrowia CO2 ma wpływ niewielki.

Kaizen
30-04-2018, 19:02
Dobrze. Podaj może dane, ile PM10, benzopirenów, tlenków siarki wyemituje SPALANIE, a ile BUTWIENIE drewna.

To powiedz mi ile amoniaku wyemituje spalanie drewna? Na siłę chcesz przyporządkować ogromne wagi do fragmentu procesu. Owszem, są fragmenty, gdzie proces oparty na drewnie jest bardziej uciążliwy dla środowiska. Tyle, że trzeba patrzeć na bilans całego procesu.

Jak chcesz porównywać, to porównaj spalanie drewna vs (butwienie + spalanie czego innego do ogrzewania). Spalenie drewna wyjdzie dużo korzystniej.


Jaki mają te procesy wpływa na smog w mieście, biorąc pod uwagę, że jeden proces odbywa się poprzez tysiące kominów w mieście, drugi zaś w lesie
Wytłumacz to tym, co protestują przeciwko wycince drzew w lasach tropikalnych. Tyle, że oni w jednym mają rację - faktycznie atmosferę mamy jedną. Wejdź sobie np. https://windyty.com/ i popatrz, jak wiatry przemierzają oceany i kontynenty. Oddychasz powietrzem które kilka dni temu było nad Gibraltarem.



No dobrze - wystarczy, że ktoś mieszka w niecce terenowej i jest bezwietrznie.

I to ochroni przed efektem wzrostu stężenia dwutlenku węgla spowodowanym przemysłem w Chinach czy USA? Czy jesteś zwolennikiem teorii spiskowych, że zmiany klimatyczne nie mają związku z działalnością człowieka? No, może te lokalne?

Tylko czemu nasze służby badające atmosferę natychmiast wiedziały, że coś się rypło w Czernobylu, chociaż wiatr nie wiał w naszym kierunku?


wpływ mojego zdrowia CO2 ma wpływ niewielki.

Pogadaj z podwodniakami. Dodawanie tlenu przy wzroście stężenia dwutlenku węgla niewiele ulgi przynosi.

Arturo72
30-04-2018, 19:07
O ja pier....
Co tutaj się wyrabia :D

fotohobby
30-04-2018, 20:15
To powiedz mi ile amoniaku wyemituje spalanie drewna? Na siłę chcesz przyporządkować ogromne wagi do fragmentu procesu. Owszem, są fragmenty, gdzie proces oparty na drewnie jest bardziej uciążliwy dla środowiska. Tyle, że trzeba patrzeć na bilans całego procesu.



Ha, ha, poległem
To teraz porównaj jeszcze wpływ na zdrowie mieszkańców mojej ulicy amoniaku z naturalnie rozkładającego się w lesie drewna z benzopirenem, PM10, spalających przez kominkowców, których mamy pod nosem.
Chyba jutro pozostałym sąsiadom przekażę, że w ramach zmniejszania smogu w naszej dzielnicy, przyszłym sezonie wyłączam kocioł gazowy i przechodzę na drewno - DLA ICH ZDROWIA.
Przeczytałem bowiem o tym na FM :)
:lol: Pewnie poproszą o linka.

Spalanie biomasy - jestem za.
W przystosowanych do tego kotłach elektrociepłowniczych.

PS Oczywiśćie to, że w 500m ode mnie na stacji pomiarowej w Rybniku mam 400% dopuszczalnego stężenia PM10 zimą i 15% latem jest spowodowane tym że w Chinach trwa sezon urlopowy :)

Ja wiem, że wybrałeś mało ekologiczny system grzewczy (sprawność + straty)
Ale nie poprawiaj sobie nastroju absurdalną tezą, że spalając drewno walczysz ze smogiem
:D:D:D
Moi sąsiedzi palą z oszczędności - przynajmniej nie są takimi hipokrytami, by dorabiać do tego teorię o poprawie powietrza, któym oddychamy :)


Kończę, bo to trochę jak przekonywanie człowieka sprzed 2000 lat, że Ziemia nie jest płaskim dyskiem podtrzymywanym przez cztery żółwie.

wg39070
01-05-2018, 09:48
O ja pier....
Co tutaj się wyrabia :D

Profesor chemii przy niektórych forumowiczach to ...głąb.

eliks
02-05-2018, 08:11
Wbrew pozorom to co napisał Kaizen ma sens. Kolejny raz widzę złe patrzenie na pelleciaki a prawda jest taka, że kocioł pelletowy emituje mniej tlenku siarki, mniej tlenku azotu i mniej dwutlenku węgla niż gaz, a pył zawieszony jest 5 razy niższy od ekogrochu. Poza tym to.źródło odnawialne, pozyskiwane z odpadów tartacznych które i tak siłą rzeczy są produkowane a popiół służy jakp nawóz do trawników. Na prawdę tej kwestii bym się nie czepiał.

fotohobby
02-05-2018, 08:39
Wbrew pozorom to co napisał Kaizen ma sens. Kolejny raz widzę złe patrzenie na pelleciaki a prawda jest taka, że kocioł pelletowy emituje mniej tlenku siarki, mniej tlenku azotu i mniej dwutlenku węgla niż gaz


Wow. A możesz podać dane ?
Bo z tego, co wiem, to prawdę masz w przypadku dwutlenku węgla (choć po uwzględnieniu równoważnika CO2 w "obiegu zamkniętym")

Dane, jakie znalazłem mówią zupełnie coś innego:

https://www.google.pl/search?q=viessman+emisja+substancji+szkodliwych&rlz=1C1AVFA_enPL783PL783&oq=viessman+emisja+substancji+szkodliwych&aqs=chrome..69i57.20806j0j4&sourceid=chrome&ie=UTF-8#
https://instalreporter.pl/wp-content/uploads/2013/01/Por%C3%B3wnanie-emisji-zanieczyszcze%C5%84_fot_2.png
http://www.nie-truje.pl/baza-wiedzy/zagrozenia-dla-zdrowia/co-emitujemy-podczas-spalania
https://krajowabaza.kobize.pl/docs/male_kotly.pdf
http://vaillant-partner.pl/kalkulatory-on-line/kalkulator-emisji-zanieczyszczen/

BO chyba nie miałeś ma myśli tej stronki i kompromitacji jej autorów :
http://www.hkslazar.pl/poradniki,artykuly,rozpocznij-walke-ze-smogiem-zmien-kociol-na-pelletowy,14.html

:lol2::lol2:

eliks
02-05-2018, 13:55
No właśnie masz tutaj na nie-truje

http://www.nie-truje.pl/baza-wiedzy/zagrozenia-dla-zdrowia/co-emitujemy-podczas-spalania

Ale to nie tylko Lazar bo Cichewicz też mówi że jego kotły emitują mniej syfu niż gaz

fotohobby
02-05-2018, 20:34
No i jak z tego wywnioskowales, ze kociol na pellet emituje mniej tlenkow siarki ??
Bo NOx wg tego źródla tyle samo, ale kazde inne źrodlo wskazuje juz przewage gazu...

To co pisza mniejsci, czy więksi arsztatowcy, klepiacy kotly pomińmy moze milczeniem, bo po tym, co zaprezentowal Lazar na stronie www zaczynam watpic w to, czy potrafia analizować dane liczbowe.

eliks
02-05-2018, 23:06
Wiesz jak to jest, każdy zagarnia do siebie a nie od siebie.

Myjk
06-07-2018, 11:16
Wiesz jak to jest, każdy zagarnia do siebie a nie od siebie.
Ale po co powielasz nieprawdę? Też zgarniasz w swoją stronę? Peleciaki trują niską emisją porównywalnie z węglowcami ustawionymi w tej samej klasie. Popatrz sobie na raport ICHPW wykonany na kotłowniach domowych.

eliks
06-07-2018, 11:23
No na pewno trują spalaniem czystej trociny w najczystszy możliwy sposób. To że drzewo pochłania tyle CO2 ile potem wydala przy spalaniu to fakt potwierdzony. Nie kompromituj się już proszę, albo ze swoimi odkryciami podziel się w wydziale ochrony środowiska, na pewno zapracujesz na nagrodę Darwina.

fotohobby
06-07-2018, 11:27
Tak, C02, CO2....
A benzopireny ? NOx ? Związki siarki ?
PM10 ?

Myjk
06-07-2018, 12:59
No na pewno trują spalaniem czystej trociny w najczystszy możliwy sposób. To że drzewo pochłania tyle CO2 ile potem wydala przy spalaniu to fakt potwierdzony. Nie kompromituj się już proszę, albo ze swoimi odkryciami podziel się w wydziale ochrony środowiska, na pewno zapracujesz na nagrodę Darwina.
Jak się tak będziesz produkować, to za sto lat się nie doczekam, bo będziesz zbierać nagrodę każdego roku i jeszcze parę innych przy okazji. Tymczasem wystarczyło przeczytać ze zrozumieniem co m.in. fotohobby napisał, tj. że CO2 to pikuś, bo my sami, jako ludzie, go też produkujemy i zerknąć do wspomnianego raportu ICHPW by zobaczyć jak te twoje "czyste trociny" spalają się w "czysty sposób". Pomijam już, że często do peletu trafiają płyty wszelakie, z olejami i klejami, ale oczywiście pewnie to też nie ma znaczenia. Jedynym argumentem jaki masz to ten, że emisja ze spalanego drewno jest znoszona przez rosnące drzewa, ale już nie przyjmujesz do wiadomości faktu, że mniej CO2 by było, gdyby się go jednak NIE SPALAŁO. Już nie wspomnę o tym, że największym pochłaniaczem CO2 są oceany a nie drzewa.