Pompy i odzysk ciepła z ciepłej wody spuszczanej w kanał

[Agduś]

Dawno nikt o pompach ciepła nie pisał!
Zaraz się sypną na moją głowę gromy, że to już było, ale ja nie chcę reanimować dyskusji, czy to się opłaca, tylko zasięgnąć rady. Mam dwa pytania:
1. Czy można umieścić pętle czerpiące ciepło z ziemi wokół zbiornika przydomowej oczyszczalni ścieków? Myślę, że tam ziemia jest znacznie cieplejsza, niż gdzie indziej. Przecież procesy gnilne są chyba egzotermiczne. Poza tym woda wlewana do takiego zbiornika jest najczęściej ciepła.
2. Czy są jakieś metody odzyskiwania ciepła z ciepłej wody wylewanej w kanał? W końcu płacimy za ogrzanie wody w pralce, zmywarce i do mycia, a później lekką rączką wysyłamy to ciepełko w ziemię.

[M@M]

Stary, daj spokój . ile tej wody tak na prawdę się zużywa w zwykłych przydomowych warunkach??? Jeżeli miałbym do dyspozycji hotel jako źródło ciepła a do ogrzania domek to pewnie bym sie zastanowił ale mając do dyspozycji tylko własny dom, to odzyskiwanie ciiepła z 200 -300 litrów ścieków dziennie nie ma najmniejszego ekonomicznego sensu.

[Grzesiek13]

Zgadza sie nie warta skórka wyprawki.

[Agduś]

No dobra, przyjmuję argumentację. Ja nie myślałam o tym jako głównym źródle ciepła, tylko pomocniczym, gdyby sama realizacja tego pomysłu nie kosztowała zbyt dużo.
A co z pomysłem położenia pętli kolektora ziemnego w pobliżu zbiornika oczyszczalni ścieków? Czy to możliwe? Czy pompie nie robi różnicy, że w tych pętlach czynnik roboczy nagrzewałby się szybciej (bo ziemia cieplejsza)?

[Grzesiek13]

Napewno grunt w miejscu drenażu oczyszczalni biologicznej będzie cieplejszy. Może i to ma sens?! Napewno drenaż utrudni ewentualny dostęp do kolektora gruntowego, gdyby zaistniała jakaś potrzeba.