PDA

Zobacz pełną wersję : Zatkana kanalizacja i wojna ze wspolnota



loger80
01-04-2018, 20:49
Witajcie

Mieszkam w budynku w ktorym dochodzi do zatkania rur, ktos robi remont i wrzuca nieczystosci co można z tym zrobic ?
Jak takiego kogos upomniec lub czy wspolnota moze go upomniec?
Wiem, ze jak remont minie to bedzie ok, ale teraz sa problemy.

adam_mk
01-04-2018, 21:07
Rada jest....
SZCZURY...
Trzeba kilka wpuścić do kanalizy.
Zrobią to, czego fachofcy nie dają rady.

Adam M.

loger80
01-04-2018, 21:13
Proszę nie żartujcie sobie...

adam_mk
01-04-2018, 21:29
Wcale nie żartuję!
Nie wyrzucajcie jak leci do kanalizy np. tłuszczu.
Zestala się i zatyka.
Potem już tylko szczury dają radę...
Są potrzebne w miastach.
Źle jest jak jest ich za dużo.
Jeszcze gorzej - jak za mało...

Adam M.

loger80
01-04-2018, 21:34
Czy oprócz szczurów mogę liczyć na poradny techniczno prawne jak rozwiązać problem?

Kaizen
01-04-2018, 21:51
Trochę późno piszesz, bo pewnie zebranie coroczne już się odbyło.To utrudni sprawę przy braku poparcia zarządu. Ale tak czy inaczej zacząłbym od uchwały w sprawie wykonania remontu instalacji kanalizacyjnej w piwnicach. Możesz sprawdzić protokoły z corocznych i pięcioletnich przeglądów, czy nie ma tam informacji o wadach czy zaleceń w tym temacie.

Co do uchwały w sprawie pokrywania kosztów, to nie ma podstaw prawnych. Jeżeli jeszcze nie minął termin, to zaskarżyłbym uchwałę. A jak termin minął, to złożył do wniosku pozew o stwierdzenie nieistnienia uchwały ze względu na niezgodność z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa (koszty utrzymania nieruchomości wspólnej pokrywane są zawsze wg udziałów w nieruchomości wspólnej - nie ma innej opcji). A jeżeli zarząd uważa, że ktoś zawinił, to może dochodzić od niego naprawy zawinionej szkody z powództwa cywilnego (ewentualnie od jego ubezpieczyciela). O ile to zawiniona szkoda. Nie może stosować jakiejś zbiorowej odpowiedzialności. To nie ten system i nie te czasy.

loger80
01-04-2018, 21:59
To bardzo ciekawe co napisałeś. Czy możesz powiedzieć na jakiej podstawie mogę domagać się stwierdzenia nieistnienia uchwały?

Uchwalono ją ok 2 lata temu.

Czy można się domagać aby zarząd zlecił ponowne sprawdzenie stanu kanalizacji w klatce? Jakie to są koszty w przybliżeniu?

Kaizen
01-04-2018, 22:25
Czy możesz powiedzieć na jakiej podstawie mogę domagać się stwierdzenia nieistnienia uchwały?

Na podstawie art. 189 KPC. (http://bfy.tw/HQIM)


Czy można się domagać aby zarząd zlecił ponowne sprawdzenie stanu kanalizacji w klatce? Jakie to są koszty w przybliżeniu?

Domagać się możesz. Zarząd ma obowiązek co roku zlecać przeglądy. Zakres i częstotliwość określa Prawo Budowlane. Akurat ogólnobudowlany pewnie będzie lada moment, bo ma być na wiosnę.

Koszty - i tak zostaną poniesione. Natomiast mało kto we wspólnocie mieszkaniowej rozumie, jak to działa. Wszyscy są współwłaścicielami części wspólnych - i mają ponosić koszty ich utrzymania wg udziałów niezależnie od tego, czy korzystają z nich, czy nie. I nie ma innej opcji. Nawet, jak w jednej klatce jest winda, a w drugiej nie - wszyscy z tej klatki bez windy zrzucają się na windę, bo są jej współwłaścicielem. Podobnie z tą kanalizacją.
Jak ktoś jest współwłaścicielem wadliwie działającej kanalizacji - to ponosi koszty jej naprawy czy akcji ratunkowych. Dlatego opłaci się to naprawić, a nie kruszyć kopii o to, jak podzielić koszty (co zresztą nie podlega dyskusji).

Bertha
02-04-2018, 00:46
Blok z 1985 roku, ale nie napisałeś jakie rury kanalizacyjne. Żeliwo czy PCV - to widać na pionach w WC lub w łazienkach, jeśli nie sa zakryte glazurą. Zeliwne rury są szorstkie w środku i latwo się zaczepia treśc plus jak ktoś napisał TŁUSZCZE ! Nie wolno wylewać do zlewu. Rury zPCV są gładkie lecz może być uszkodzone bose zakończenie (to bez kielicha) lub osadzony tłuszcz - jak w dwa zdania wcześniej. Może jest załamana rura przed budynkiem, np. wskutek nieostroznego zasypywania z gruzem lub kamieniami? Wpuścić kamerę inspekcyjną zobaczyc przyczynę i naprawć (rozkopac,wymienic uszkodzony odcinek) czyli zrobić raz a dobrze. W rurze może być np. kufajka :lol2: To autentyk z centralnej Polski, leżała sobie w rurze PCV , kolektor fi 200 w środku ulicy , nikt nie zauważył podczas montażu a jak się zatkało to na amen i skończyło się rozkopywaniem nawierzchni. O kościach z kurczaka czy schabu to nawet nie chce mi sie pisać. Alwaysy i pampersy opisywaliscie, standard w tym kraju. Do cywilizacji muszą dorosnąć wszyscy współużytkownicy, niestety...

loger80
02-04-2018, 22:24
Moim zdaniem to żeliwne rury.

Elfir
06-04-2018, 19:49
wymiencie po prostu stara instalacje na nowa aż do studzienki.

markosbrezowski
19-04-2018, 10:07
u mojej teściowej szczurów kiedyś było za dużo to do kibla wlazł i przegryzł rurę plastikową od polityka...

Bertha
19-04-2018, 10:46
Jaśniej proszę:yes: