Zobacz pełną wersję : Zatkana kanalizacja i wojna ze wspolnota
Witajcie
Mieszkam w budynku w ktorym dochodzi do zatkania rur, ktos robi remont i wrzuca nieczystosci co można z tym zrobic ?
Jak takiego kogos upomniec lub czy wspolnota moze go upomniec?
Wiem, ze jak remont minie to bedzie ok, ale teraz sa problemy.
Rada jest....
SZCZURY...
Trzeba kilka wpuścić do kanalizy.
Zrobią to, czego fachofcy nie dają rady.
Adam M.
Proszę nie żartujcie sobie...
Wcale nie żartuję!
Nie wyrzucajcie jak leci do kanalizy np. tłuszczu.
Zestala się i zatyka.
Potem już tylko szczury dają radę...
Są potrzebne w miastach.
Źle jest jak jest ich za dużo.
Jeszcze gorzej - jak za mało...
Adam M.
Czy oprócz szczurów mogę liczyć na poradny techniczno prawne jak rozwiązać problem?
Trochę późno piszesz, bo pewnie zebranie coroczne już się odbyło.To utrudni sprawę przy braku poparcia zarządu. Ale tak czy inaczej zacząłbym od uchwały w sprawie wykonania remontu instalacji kanalizacyjnej w piwnicach. Możesz sprawdzić protokoły z corocznych i pięcioletnich przeglądów, czy nie ma tam informacji o wadach czy zaleceń w tym temacie.
Co do uchwały w sprawie pokrywania kosztów, to nie ma podstaw prawnych. Jeżeli jeszcze nie minął termin, to zaskarżyłbym uchwałę. A jak termin minął, to złożył do wniosku pozew o stwierdzenie nieistnienia uchwały ze względu na niezgodność z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa (koszty utrzymania nieruchomości wspólnej pokrywane są zawsze wg udziałów w nieruchomości wspólnej - nie ma innej opcji). A jeżeli zarząd uważa, że ktoś zawinił, to może dochodzić od niego naprawy zawinionej szkody z powództwa cywilnego (ewentualnie od jego ubezpieczyciela). O ile to zawiniona szkoda. Nie może stosować jakiejś zbiorowej odpowiedzialności. To nie ten system i nie te czasy.
To bardzo ciekawe co napisałeś. Czy możesz powiedzieć na jakiej podstawie mogę domagać się stwierdzenia nieistnienia uchwały?
Uchwalono ją ok 2 lata temu.
Czy można się domagać aby zarząd zlecił ponowne sprawdzenie stanu kanalizacji w klatce? Jakie to są koszty w przybliżeniu?
Czy możesz powiedzieć na jakiej podstawie mogę domagać się stwierdzenia nieistnienia uchwały?
Na podstawie art. 189 KPC. (http://bfy.tw/HQIM)
Czy można się domagać aby zarząd zlecił ponowne sprawdzenie stanu kanalizacji w klatce? Jakie to są koszty w przybliżeniu?
Domagać się możesz. Zarząd ma obowiązek co roku zlecać przeglądy. Zakres i częstotliwość określa Prawo Budowlane. Akurat ogólnobudowlany pewnie będzie lada moment, bo ma być na wiosnę.
Koszty - i tak zostaną poniesione. Natomiast mało kto we wspólnocie mieszkaniowej rozumie, jak to działa. Wszyscy są współwłaścicielami części wspólnych - i mają ponosić koszty ich utrzymania wg udziałów niezależnie od tego, czy korzystają z nich, czy nie. I nie ma innej opcji. Nawet, jak w jednej klatce jest winda, a w drugiej nie - wszyscy z tej klatki bez windy zrzucają się na windę, bo są jej współwłaścicielem. Podobnie z tą kanalizacją.
Jak ktoś jest współwłaścicielem wadliwie działającej kanalizacji - to ponosi koszty jej naprawy czy akcji ratunkowych. Dlatego opłaci się to naprawić, a nie kruszyć kopii o to, jak podzielić koszty (co zresztą nie podlega dyskusji).
Blok z 1985 roku, ale nie napisałeś jakie rury kanalizacyjne. Żeliwo czy PCV - to widać na pionach w WC lub w łazienkach, jeśli nie sa zakryte glazurą. Zeliwne rury są szorstkie w środku i latwo się zaczepia treśc plus jak ktoś napisał TŁUSZCZE ! Nie wolno wylewać do zlewu. Rury zPCV są gładkie lecz może być uszkodzone bose zakończenie (to bez kielicha) lub osadzony tłuszcz - jak w dwa zdania wcześniej. Może jest załamana rura przed budynkiem, np. wskutek nieostroznego zasypywania z gruzem lub kamieniami? Wpuścić kamerę inspekcyjną zobaczyc przyczynę i naprawć (rozkopac,wymienic uszkodzony odcinek) czyli zrobić raz a dobrze. W rurze może być np. kufajka :lol2: To autentyk z centralnej Polski, leżała sobie w rurze PCV , kolektor fi 200 w środku ulicy , nikt nie zauważył podczas montażu a jak się zatkało to na amen i skończyło się rozkopywaniem nawierzchni. O kościach z kurczaka czy schabu to nawet nie chce mi sie pisać. Alwaysy i pampersy opisywaliscie, standard w tym kraju. Do cywilizacji muszą dorosnąć wszyscy współużytkownicy, niestety...
Moim zdaniem to żeliwne rury.
wymiencie po prostu stara instalacje na nowa aż do studzienki.
markosbrezowski
19-04-2018, 10:07
u mojej teściowej szczurów kiedyś było za dużo to do kibla wlazł i przegryzł rurę plastikową od polityka...
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin