PDA

Zobacz pełną wersję : nieszczelne szambo po sąsiedzku



bobiczek
13-01-2002, 10:59
Wiem że sąsiad wyżej (jestem obok i niżej jego terenu )ma rozszczelnione szambo.
W miejscu w którym ma stać garaż teren jest tak zamulony że wszystko tam grzęźnie. Na pozostałym terenie sucho i pięknie.
Nie mam pomysłu jak "to" od siebie odprowadzić. Nie uśmiecha mi się podwyższać teren tylko dla niego, a poza tym zostaje to co podpływa od dołu. Można to jakoś mu "oddać" albo przynajmniej odprowadzić gdzieś bokiem?

14-01-2002, 11:06
Napuść na niego gminę. Sprawdzą, czy ma rachunki za wywożenie ścieków i władują grzywnę, mogą nawet nakazać uszczelnienie szamba.

bobiczek
14-01-2002, 18:22
Jestem tam nowy. Nie chcę stosunków sąsiedzkich zaczynać od napuszczania na siebie i kontroli, oraz kwasów.Oni mieszkają tam
3 pokolenia.Może jakaś inna rada?

pitbull
17-01-2002, 08:10
No coz jak chcesz zgody to:
Primo 1. Mozesz grzecznie porozmawiac, ale to prawdpopodobnie nic nie pomoze, bo icg dziad i dziad ich dziada tez tak robili, i wogole o co chodzi...
Primo 2. Zrobic tam szambo i kanalizowac jego scieki i placic za ich wywoz. Rozwiazanie malo oszczedne
Primo 3. Posadzic tam krzaki zeby nie smierdzialo itroche sie teren oczyscil korzeniami.
Primo 4. Skanalizowac feralny kawalek terenu i puscic go nizej do nastepnego sasiada.
Primo 5. Dosyc trudno jest mu to oddac bo jest wyzej. Moze mala przepompownia sciekow.

HMM. Wynika z tego ze, albo z nim pogadasz i bedzie konflikt, albo poczekasz na zrobienie we wsi knalizacji, albo przyjmiesz jego dzialania z "dobrodzejstwem zastanego inwentarza"
Wszelkiego typu uszczelnienia musza byc na jego terenie, no i on to muso zrobic.

bobiczek
17-01-2002, 13:23
A może włożyć ta dreny i puścić to wzdłuż ogrodzenia na dół?
Byłaby taka możliwość?
Czy to się da zrobić normalnym drenażem?

Majka
17-01-2002, 14:56
A gdzie idzie ten "dół" wzdłuż ogrodzenia. Mam nadzieję, że nie do kolejnego sąsieda. Ja zrobiłabym tak : drenaż wzdłuż płotu /standartowy/ - rury, żwir. Czyli ułatwiłabym odpływ ścieków w dalej nieznane okolice i spróbowałabym /jeżeli drenaż nie pomógłby za bardzo/ zaizolować moją stronę. Słuchaj, to trudno opisać nie widząc sytuacji. U moich rodziców poradziliśmy sobie z podobnym problemem. Pozdr.

17-01-2002, 18:50
Jeżli jest za ogrodzeniem możesz odgrodzić się ogrodzeniem z głębokim betonowym i uszczelnionym funadmentem. Może jak zacznie się to gromadzić po jego stronie i mu podmakać to coś zrobi. Odradazm walkę, to nie ma sensu.

pitbull
18-01-2002, 07:48
nic nie da zrobienie sciany fundamentowej, bo trzeba ja zrobic w granicy i przy duzej roznicy poziomow dzialek dodatkowo musi byc gleboki. No i sasiad musi wyrazic zgode.
Spuszczanie nastepnemu sasiadowi jest nieetyczne, poza tym trzeba przekopac swoja dzialke, czyli zarazem rozszerzyc teren "zagnojony". Taki peszel co jakis czas trzeba czyscic, bo to sa frakcje latwo zalegajace i zapychajace wszelki otworki.
Calkowity problem rozwiaze kanalizacja, ale i w tym przypadku musi sasiad uszczelnic szambo.
Zeby to zalatwic pozytywnie musi dojsc do wymiany interesow dobrowolnie. Uszczelnij szambo czlowieku a ja ci nie bede skladal drzewa i smietnika kolo twojego ogrodzenia.
Zaczy sie ze trzeba znalezc argument przetargowy.
Odradzam lazenie po urzedach.

18-01-2002, 11:18
i jeszcze doloz kompostownik

20-01-2002, 13:05
Jeżeli masz miejsce na odprowadzenie tej cieczy to pewnie najlepszym wyjściem jest drenaż. Ceramiczny lub PCY 7,5 cm w obsypce żwirowej gr min 30 cm ułożony głęboko /przerastanie/.Pamiętaj o spadku.

bobiczek
20-01-2002, 19:18
Bardzo Wam dziękuję.
Myślę że drenaż będzie nieunikniony.