PDA

Zobacz pełną wersję : Nawóz dolistny.



NOTO
25-04-2005, 19:23
Stosuję do rododendronów nawóz dolistny Bioponu. Wg instrukcji nalezy dozować co 2 tygodnie określoną dawkę.
Pytanie: Czy czestsze stosowanie może być szkodliwe ?
Czy te rośliny polubiłyby prawie codzienne opryskiwanie (z b. mała ilością nawozu) - to mnie odpręża :)

zygmor
25-04-2005, 19:31
Przecież to nie podlewanie tylko nawożenie. Pomiędzy nawożeniami musi być podlewanie i to po liściach. Można to robić oszczędnie, ale jest wskazane. Te nawozy dolistne są wchłaniane stopniowo i to przez pory w liściach. Te pory muszą być drożne, bo następna dawka nawozu nie zostanie wchłonięta. Inaczej roślina zacznie chorować jak nie z braku możliwości oddychania przez liście to z przenawożenia. Nie wiem co lepsze.

NOTO
17-05-2005, 19:07
Jakie nawożenie stosujesz do swoich kwiatów ?

zygmor
18-05-2005, 06:01
Do niedawna azofoska, ale to trzeba podawać trzy razy w sezonie, dlatego zmieniliśmy nidawno na Osmocote 3-4miesięczne. Drogie to diabelnie, ale pracy zdecydowanie mniej. Przy tak dużym ogrodzie jak nasz 44ary i tylko przy dwóch osobach obsługi to jednak było sporo pracy.

ewa
18-05-2005, 08:36
To rododendrony polewa się po liściach? Ja zawsze słyszałąm, że tego nie lubią i leję po ziemi. Nawozy tylko sypkie i specjalne do rododendronów.
Czy woda która polewacie liście jest odstała? I o jakiej porze podlewać żeby nie uszkodzić liści - wieczorem czy rano?
Azofoską spaliłam sporo roślinek także teraz kupiłam zbiornik 5l florowitu (jeśli dobrze pamiętam) i tym podlewam.

zygmor
19-05-2005, 08:54
Różaneczniki lubią dużo wilgoci w powietrzu, na stanowiskach naturalnych deszcz pada dużo częściej niż w Polsce szczególnie na niżu. Także śmiało można je podlewać i po liściach. Niektóre gatunki, których liście od spodu pokryte są włoskami potrafią nimi pobierać wodę z wilgotnego środowiska np. mgła. Ja podlewam zamgławiaczami, bo tak podawana woda ma okazję łatwo podgrzać się od powietrza otaczającego.
Woda odstała nie musi być, ale i nie może to być woda o 7ph, bo odkwasi środowisko.
Azofoska jest bardzo uniwersalnym nawozem dla różaneczników i przy kilku krzaczkach w ogrodzie bardzo polecam.

zygmor
19-05-2005, 09:00
Preferowanym terminem podlewania jest obecnie rano, może to być nawet wczesny ranek. U mnie automat ustawiłem na godz 5.00 i o 6.30 jest już po wszystkim.
Jeżeli chodzi o florowit to też jest dobrym nawozem, ale trzeba pamiętać, żeby używać go zgodnie z informacją na opakowaniu.

NOTO
22-05-2005, 15:40
Do niedawna azofoska, ale to trzeba podawać trzy razy w sezonie, dlatego zmieniliśmy nidawno na Osmocote 3-4miesięczne. Drogie to diabelnie, ale pracy zdecydowanie mniej. Przy tak dużym ogrodzie jak nasz 44ary i tylko przy dwóch osobach obsługi to jednak było sporo pracy.
Czy azofoska zakwasza ziemie ?
Co oprócz niej stosowałeś ?
Czasami dla zakwaszenia podsypuje siarczanem amonu.

zygmor
02-06-2005, 21:52
azofoska nie zakwasza ziemi,
florowit w płynie,
prawidłowo zakwaszamy siarczanem amonu, jesienią siarczanem potasu, no i ściólkowanie korą, igliwiem, lub trocinami