domek dla dziecka - odleglosc od sąsiada [Archiwum]

Zobacz pełną wersję : domek dla dziecka - odleglosc od sąsiada

Ssolk

27-05-2018, 12:21

Witam, czy są jakieś przepisy które precyzyjnie regulują usytuowanie na działce budowlanej (1-rodzinnej) domku zabaw, czyli typowego elementu małej architektury (elementu placu zabaw), który chyba nie wymaga zgłoszenia ani pozwolenia na budowę. Domek jest zakotwiczony w ziemi na palach, wysokość konstrukcji ponad 3m, podłoga pow. ok 4 m kw, ma spadzisty dach, drabinkę, okienko i drzwi. Chodzi o minimalną odległość od granicy (sąsiada) - czy jest takowa określona w przepisach? W warunkach technicznych czyli rozporządzeniu Min. Infrastruktury i Budownictwa znalazłem tylko informacje o budynkach. Czy można taki domek postawić w granicy? Czyli przy samym ogrodzeniu? Czy ma znaczenie na którą stronę będzie spadek dachu? Czyli jak odwrócić ten domek (czy może być spadek na stronę sąsiada) aby nie mieć kłopotów. Czy trzeba uzyskać zgodę sąsiada? Dzk i pozdr.

jajmar

27-05-2018, 23:14

Są dwie odpowiedzi na tak postawione pytanie 1-nie ma przepisów jeżeli plac zabaw prywatny tylko do własnego użytku.
2. Są odległości jeżeli plac zabaw "publiczny" certyfikowany. Odległości nie wynikają z PB a ze stref ochronnych elementów placu zabaw, np jak dziecko może wypaść, spaść z podestu nie możesz go ustawić przy ogrodzeniu, producent "domku" powinien podać minimalne odległości od innych elementów w tym płotu.

Ssolk

31-05-2018, 18:22

Dzięki za odpowiedź, jest to domek do użytku wyłacznie prywatnego na prywatnej działce, ma barierkę - czyli w takim razie mogę go postawić przy samym płocie sąsiada i nic mu do tego? Nawet jesli spadek daszku dochodzi do ogrodzenia? I że moze zacieniać jakieś rośliny itp? podr.

Elfir

31-05-2018, 21:08

Jakbyś zrobił żywopłot to też będzie mu zacieniał rośliny.
Woda z daszku musi lecieć na twoją działkę.

Jeśli planujesz już tak blisko sąsiada, zastanów się czy ty chciałbyś być na jego miejscu, z cudzymi dzieciakami przy płocie, zerkającymi na twoją działkę?
Bo czasem nie wystarczą przepisy, ale sąsiedzka przyzwoitość.

Ssolk

01-06-2018, 20:50

oczywiście przedstawiona sytuacja ma już miejsce, tylko ze w rzeczywistosci jest 'odwrócona' tzn on zbudował, a ja mam jego dzieciaki, domek i daszek na plocie. I skoro na przyzwoitość nie mogłem liczyć to moze przynajmniej na jakieś przepisy? Gdzie szukać tego o spadku dachu na czyjąś działkę? Może pomysł na jeszcze jakies inne przepisy? Zeby szanowny się odsunął z konstrukcją o tych kilka metrów? Nadmieniam, że powierzchni mu nie brakuje.

Elfir

02-06-2018, 00:47

Arturo72

02-06-2018, 22:52

Urządzenia u sąsiada nie powinny oddziaływać na twoją działkę.
Jedyne przepisy to kodeks cywilny.

Prosiłeś sąsiada o przestawienie ciut dalej?
Czy zrobił to ze złośliwości czy z nieświadomości?
Bo jak ze złośliwości to jest prosty sposób wykurzyć dzieciaki.
Sypnąć czegoś smrodliwego przy granicy.
I za to Cię uwielbiam chociaż za mocno nie mogę ;)

Ale merytorycznie masz rację i to jedyny sposób chociaż to delikatna sprawa bo sąsiadowi tak jak pisałaś,może nie odpowiadać cień na jego działce i wtedy walka...a z sąsiadami warto żyć w zgodzie.

P.S.
Wokół siebie mam sąsiadów z oseskami i dziećmi,które burzą mi spokój...
Musiałbym złożyć petycję do gminy,żeby nie dawali pozwoleń dla młodych rodzin ;)

martingg

03-06-2018, 06:45

Połóż przenośny głośnik pod płotem i puszczaj nabożeństwa :D

Elfir

03-06-2018, 15:22

szybciej rodzice zareagują, jak będzie puszczał nagrania z filmów porno ;)

jajmar

03-06-2018, 23:40

A po co multimedia może od razu armatę?

Ech,

lotpaj

04-06-2018, 17:57

Bo jak ze złośliwości to jest prosty sposób wykurzyć dzieciaki.
Sypnąć czegoś smrodliwego przy granicy.

Gorzej, jak wiatr będzie wiał "nie w tem stronem" ;)
Dzieciaki niczemu niewinne, tylko rodzice zjebani... (o ile przyjąć, że postawili to specjalnie na złość).

lotpaj

04-06-2018, 18:05

A po co multimedia może od razu armatę?

Ech,

A może chłop ma taras/altankę w pobliżu tego domku zabaw i chciałby chociaż w niedzielę, czy Boże Ciało, posiedzieć w spokoju i książkę poczytać?
Hę?