TeDy1989
19-08-2018, 10:15
Witam,
Tydzień temu została wykonana u mnie studnia z kręgów. Wcześniej został wykonany wykop na ok 3 m głeboki w celu sprawdzenia czy wogóle woda się pojawi. I się pojawiła, zaczęła napływać od razu. Następnego dnia było ok 80 cm wody w wykopie mniej więcej 2.5x2 metry.
Podczas kopania udało się trochę ten wykop pogłebić, więc przyjmijmy że ma 3.5m, ale ponieważ napływ wody zrobił się już dość duży (zaczęła lecieć dość silnym strumieniem), z obawy aby się to nie zawaliło przystąpiliśmy od razu do tworzenia studni. I tak: na dno na całej dziury poszedł żwir, dwie przednie łychy koparkoładowarki, więc na dnie może być między 30 - 50 cm żwiru. kolejno agrowłóknina (cały wykop został nią zabezpieczony), dolna podkładka pod kręgi na którą wykorzystano górną pokrywę kręgów fi1200, kręgi fi 1000 x 50cm w ilości 8 szt owinięte agrowłókniną, obsypane żwirem do wysokości bodajże 6 kręgów i zamknięte.
Problem polega na tym, że aktualnie po 8-12 godzinach mam napływ rzędu jednego kręga. po 48 godz są zalane 2 kręgi (czyli metr). Nie jestem do końca zadowolony z jej wydajności i planuję wykonać pogłębienie, tzn przez dolny otwór dołożyć jeszcze z metr rury fi400. Ma to jakiś sens? I czy został tu popełniony jakiś błąd?
Kilka fotek
417623
417624
417625
417626
417627
Tydzień temu została wykonana u mnie studnia z kręgów. Wcześniej został wykonany wykop na ok 3 m głeboki w celu sprawdzenia czy wogóle woda się pojawi. I się pojawiła, zaczęła napływać od razu. Następnego dnia było ok 80 cm wody w wykopie mniej więcej 2.5x2 metry.
Podczas kopania udało się trochę ten wykop pogłebić, więc przyjmijmy że ma 3.5m, ale ponieważ napływ wody zrobił się już dość duży (zaczęła lecieć dość silnym strumieniem), z obawy aby się to nie zawaliło przystąpiliśmy od razu do tworzenia studni. I tak: na dno na całej dziury poszedł żwir, dwie przednie łychy koparkoładowarki, więc na dnie może być między 30 - 50 cm żwiru. kolejno agrowłóknina (cały wykop został nią zabezpieczony), dolna podkładka pod kręgi na którą wykorzystano górną pokrywę kręgów fi1200, kręgi fi 1000 x 50cm w ilości 8 szt owinięte agrowłókniną, obsypane żwirem do wysokości bodajże 6 kręgów i zamknięte.
Problem polega na tym, że aktualnie po 8-12 godzinach mam napływ rzędu jednego kręga. po 48 godz są zalane 2 kręgi (czyli metr). Nie jestem do końca zadowolony z jej wydajności i planuję wykonać pogłębienie, tzn przez dolny otwór dołożyć jeszcze z metr rury fi400. Ma to jakiś sens? I czy został tu popełniony jakiś błąd?
Kilka fotek
417623
417624
417625
417626
417627