leviath
12-09-2018, 00:44
Witam serdecznie. Tak jak spora część użytkowników tego forum, również ja mam problem z ogrzewaniem. Postaram się opisać w czym tkwi problem.
Jakiś czas temu nabyłem dom z rynku wtórnego. Tak więc nie miałem nic wspólnego z zakładaniem instalacji grzewczej. Poprzednicy jako źródło ciepła używali pieca na paliwo stałe(śmieciuch) , z biegiem czasu wstawili kocioł na pellet Kostrzewa Fuzzy Logic II 25kW. Instalacja wówczas pracowała w układzie zamkniętym na "gołych" rozdzielaczach tylko z automatycznymi odpowietrznikami . Nie posiadała takich elementów jak ; zawór 4d , regulator pokojowy , czujnik temp zewnętrznej , zasobnik CWU wraz z pompą. Nie odpowiadała mi taka konfiguracja ponieważ w obieg szło tyle ciepła ile fabryka dała (na podłogę jak i kaloryfery) , czyli piec nie działał w automacie.
Po wprowadzeniu , wzywałem na przegląd pieca serwisanta Kostrzewa. Polecił mi hydraulika z którym współpracuje od lat. I na tym etapie się wszystko zaczyna :) .....
.
Założeniem było zautomatyzowanie pracy kotła/ogrzewania.
Na pierwszy plan poszedł układ zamknięty. Hydraulicy stwierdzili, że jest to bardzo niebezpieczne i tak się nie robi. Więc ja laik ,przyjąłem to do wiadomości. Instalację z zamkniętej przerobili na otwartą. Podczas modernizacji założyli ;
- zawór 4d sterowany automatycznie ; którego umiejscowienie w instalacji jak i położenie zmieniali z 4 razy - bo coś im nie szło
- pompy c.o. i c.w.u ; które również przekładali z zasilania na powrót
-czujnik temp zewnętrznej oraz regulator pokojowy
Sądzę ,że po tym wszystkim doszło do kumulacji błędów poprzednika oraz specjalistów polecanych przez serwisanta Kostrzewy.
Sprawdziłem całą instalację i na moment obecny wygląda to jak na załączonym schemacie.
Jest tu kilka problemów , i nie wiem od której strony się za to zabrać.
- nie wszystkie pętle grzeją . Tam gdzie są małe kaloryfery i "podłogówka" po obwodzie to jest ok. Reszta podłogówki jest zimna. Odpowietrzałem każdą z osobna , ale to nie przyniosło pozytywnego rezultatu.
- co zrobić z górą ? Jest to bardzo dziwne rozwiązanie. Nie ma osobnego rozdzielacza. Hydraulicy wpieli się w rozdzielacz zasilający na parterze i wyprowadzili rurę na poddasze do istniejącego już rozgałęźnika .( czarnym kolorem zaznaczyłem jak to wyglądało za poprzednika/przed przeróbką) Jak możecie zobaczyć na schemacie jest tam dużo rozgałęzień. Mały kaloryfer jest ciepły, 2 duże letnie, a 2 ostatnie zimnie.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie jak sensownie się za to zabrać.
Jakiś czas temu nabyłem dom z rynku wtórnego. Tak więc nie miałem nic wspólnego z zakładaniem instalacji grzewczej. Poprzednicy jako źródło ciepła używali pieca na paliwo stałe(śmieciuch) , z biegiem czasu wstawili kocioł na pellet Kostrzewa Fuzzy Logic II 25kW. Instalacja wówczas pracowała w układzie zamkniętym na "gołych" rozdzielaczach tylko z automatycznymi odpowietrznikami . Nie posiadała takich elementów jak ; zawór 4d , regulator pokojowy , czujnik temp zewnętrznej , zasobnik CWU wraz z pompą. Nie odpowiadała mi taka konfiguracja ponieważ w obieg szło tyle ciepła ile fabryka dała (na podłogę jak i kaloryfery) , czyli piec nie działał w automacie.
Po wprowadzeniu , wzywałem na przegląd pieca serwisanta Kostrzewa. Polecił mi hydraulika z którym współpracuje od lat. I na tym etapie się wszystko zaczyna :) .....
.
Założeniem było zautomatyzowanie pracy kotła/ogrzewania.
Na pierwszy plan poszedł układ zamknięty. Hydraulicy stwierdzili, że jest to bardzo niebezpieczne i tak się nie robi. Więc ja laik ,przyjąłem to do wiadomości. Instalację z zamkniętej przerobili na otwartą. Podczas modernizacji założyli ;
- zawór 4d sterowany automatycznie ; którego umiejscowienie w instalacji jak i położenie zmieniali z 4 razy - bo coś im nie szło
- pompy c.o. i c.w.u ; które również przekładali z zasilania na powrót
-czujnik temp zewnętrznej oraz regulator pokojowy
Sądzę ,że po tym wszystkim doszło do kumulacji błędów poprzednika oraz specjalistów polecanych przez serwisanta Kostrzewy.
Sprawdziłem całą instalację i na moment obecny wygląda to jak na załączonym schemacie.
Jest tu kilka problemów , i nie wiem od której strony się za to zabrać.
- nie wszystkie pętle grzeją . Tam gdzie są małe kaloryfery i "podłogówka" po obwodzie to jest ok. Reszta podłogówki jest zimna. Odpowietrzałem każdą z osobna , ale to nie przyniosło pozytywnego rezultatu.
- co zrobić z górą ? Jest to bardzo dziwne rozwiązanie. Nie ma osobnego rozdzielacza. Hydraulicy wpieli się w rozdzielacz zasilający na parterze i wyprowadzili rurę na poddasze do istniejącego już rozgałęźnika .( czarnym kolorem zaznaczyłem jak to wyglądało za poprzednika/przed przeróbką) Jak możecie zobaczyć na schemacie jest tam dużo rozgałęzień. Mały kaloryfer jest ciepły, 2 duże letnie, a 2 ostatnie zimnie.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie jak sensownie się za to zabrać.