PDA

Zobacz pełną wersję : Zebezpieczenie kotła przed złodziejami..



Ivo
29-04-2005, 07:22
Witajcie, mam już teraz dylemat, gdyż w czerwcu będziemy mieć robioną instalację ogrzewania + montaż kotłowni, a do domku wprowadzimy się dopiero na następną wiosnę -2006 roku.

No i kiszka, bo już wyobrażam sobie jak zimą przyjdą złodzieje i będe próbować wymonotwać kocioł i grzejniki - jak przed tym się sensownie zabezpieczyć?

A może nie podłączać kotła - tylko jak sprawdzic poprawnośc wykonanej instalacji? Czy bawić się w odłaćzenie i ponowne podłaczenie na wiosnę? Tylko co w tedy zimna w takim domku - sam kominek chyba nie ogrzeje, zwłaszcza, że codziennie nie bedziemy w nim w tym okresie :(

mieczotronix
29-04-2005, 07:34
Jeśli planujesz w domu mieć alarm z monitoringiem, to po prostu załóż go już teraz. Zabulisz za pilnowanie kotła i grzejników 9 (miesięcy) po 100 zł. Więc zależy ile Twój kocioł i grzejniki są warte. jeśli 1200 zł, to się nie opłaca, a jeśli 9000 zł, to może mieć już sens. Pozatym jak będziesz miał alarm, to nie ukradną Ci też innych rzeczy. Alarm z monitoringiem powinien dość skutecznie odstraszyć wszelkich takich żuli-zbieraczy.

Ivo
29-04-2005, 07:41
Alarm będzie załozony przed podłączeniem pieca - tylko się zastanawiam, bo nawet jak się uruchomi to my nie dojedziemy na czas, a miejscowi chyba z abardzo nie zainteresują się nim.. Chyba... :( A o monitoringu nie ma co marzyć, bo to wioska na max ;)

MaciekW
29-04-2005, 08:12
Skorzystanie z monitoringu nie jest uzależnione od lokalizacji inwestycji, ale od tego czy jakaś agencja ochrony świadczy usługi również w "wiosce na max" i jakie gwarantuje czasy dojazdu ekipy interwencyjnej.

Maciek

MaBi
29-04-2005, 08:24
Do sprawdzenia instalacji wcale nie są potrzebne grzejniki i piec więc jeżeli tylko o to chodzi to nie ma problemu. Natomiast jeżeli zależy ci na ogrzewaniu w zimie to chyba pozostaje alarm i monitoring. Może z monitoringiem dogadasz się z kimś z wioski może z przyszłym sąsiadem. Jeżeli faktycznie to taka wiocha to podejrzewam że znajdziesz chętnego aby zarobić parę zł tylko pozostaje kwestia zufania. :roll:

ciastko
29-04-2005, 08:54
A może jesli przeprowadzasz sie faktycznie dopiero na wiosne to lepiej zrób całą instalacje prawie na gotowo, ale sam montaż pieca zrób dopiero np na miesiac czy 2 tygodnie przed wprowadzeniem ??

Pozdrawiam Ciastko


-----------------
Jeszcze nie budujący :((

Poznanianka
29-04-2005, 09:34
alarm z monitoringiem ma sens wtedy, gdy agencja odpowiada za ukradzione rzeczy, jeśli np nie dojechała na czas... A udowodnić, że nie dojechała - jest baaaaardzo trudno (znam ciągnącą się od roku sprawę sąsiada, któremu własnie piec wynieśli, agencja ochorny twierdzi, że dojechała 5 minut po zgłoszeniu - pieca już nie było...). Najlepsze jest ubezpieczenie domu w budowie. Ja mam compensę, która ubezpiecza również od kradzieży rzeczy zamontowane w budowanym domu na stałe (piec również) Ubezpieczenie na 300.000 , w tym od kradzieży na 50.000 zł, składka roczna ok. 1000 zł

juras
29-04-2005, 12:26
Ja też mam w Compensie polisę, ale na niższą kwotę - myślę, że akurat na odszkodowanie przy kradzieży grzejników i kotła by wystarczyło. W agencję przynajmniej w moim mieście nie liczyłbym zbytnio, alarm mam z powiamianiem, ale raczej 10 min. by mi było potrzeba by dojechać. Prostaków złodziejaszków odstrasza a dla profesjonalistów nic tam nie ma do zabrania. Poza tym znam przypadki, że okradaja juz od kilka miesięcy zamieszkałe domy, więc po prostu przestałem się przejmować złodziejami, bo to niepotrzebny stres.
Pamiętajcie: złodziej pilnuje nas a nie my jego, dlatego najlepszą formą ochrony jest dobre ubezpieczenie i/lub dobre stosunki z sąsiadami.

juras

Ivo
29-04-2005, 17:11
Dzięki za rady!!!!

Fakt - zapomniałam o ubezpieczniu ;)

Mały
30-04-2005, 10:53
Pamietaj ,że jeśli w domku nie zamieszkujesz/jest on w trakcie budowy to właściwie żadna firma na rozsądnych warunkach ci go nie ubezpieczy.
Co do instalacji ,ja staram sie je wykonywać etapami -najpierw ruraż -potem tynki/wylewki. A materiał typu grzejniki ,kocioł i inne droższe rzeczy leżą u mnie i montuję je dopiero kiedy klient stwierdzi "ok. za...czsu się wprowadzam,złóżcie toto i odpalcie".
Ja nie mam stresu bo materiał (nawet do końca niezapłacony)leży sobie u mnie ,a klient że mu nic nie ukradną.

Ivo
01-05-2005, 16:57
Tylko co wtedy zrobić z ogrzewaniem domku przez zimę jak tam nikt nie będzie mieszkał :(

Mały
02-05-2005, 09:47
Tylko co wtedy zrobić z ogrzewaniem domku przez zimę jak tam nikt nie będzie mieszkał :(
A po co go ogrzewac skoro nikt tam nie będzie mieszkał? Wsadź tani grzejnik elektryczny ,ustaw na przeciwzamarzanie i tyle.