PDA

Zobacz pełną wersję : Posadzka anhydrytowa przed zimą



marcin225
24-09-2018, 21:22
Jeśli wszystko pójdzie dobrze to 15 października wchodzą mi tynki. W okolicach 12 listopada mogliby robić podłogówkę (zajmie z tydzień) . I tutaj się nasuwa pytanie czy wylewać posadzki zaraz po tym ? U mnie klimat przychylny i raczej pierwsze mrozy przychodzą najwcześniej w styczniu od kilku lat. Mógłbym zamontować pompę w grudniu i zacząć grzać posadzkę ale nie ma ocieplenia elewacji i stropu. Anhydryt musi mieć te +5C wg producentów. Puściłbym grzanie na podłogę to myślę , że spokojnie te 10 stopni w budynku się utrzyma.
Nie ukrywam, że kusi mnie zrobienie tych posadzek bo mógłbym jechać dalej w styczniu z robotami czyli zabudowy k-g, ocieplenie poddasza itp.
Jak się wstrzymam z posadzką to mi się wszystko przesunie do marca-kwietnia pewno. Nie opłaca mi się podłogówki rozkładać bo i tak zabudowy nie będę robił chodząc po rurkach.
Ktoś wylewał posadzki w okresie listopad-grudzień?

samotnik
25-09-2018, 06:20
Wylewałem anhydryt jakoś na początku listopada. Nie miałem ocieplenia ścian, a do grudnia nie miałem ocieplenia stropu. W okresie wylewania kilka stopni na zewnątrz, w nocy około zera. Dało radę, na początku szły spore ilości gazu (to była zimna jesień), po ociepleniu dachu było trochę lepiej. Ogólnie utrzymując 10-15 stopni w środku (nie miałem jeszcze sterownika i puszczałem po prostu stałą temperaturę w podłogówkę) wyszło mi ok. 1200m3 gazu przez całą zimę - powierzchnia na 250m2, kubatura 900m3. Krótko mówiąc - da się zrobić, przygotuj się na koszta jak przy ogrzewaniu zamieszkałego domu. Jedyny problem jest taki, czy wystarczy wydajności pompy. Ja miałem kocioł gazowy 24kW, więc się nie obawiałem.

marcin225
25-09-2018, 09:55
Wylewałem anhydryt jakoś na początku listopada. Nie miałem ocieplenia ścian, a do grudnia nie miałem ocieplenia stropu. W okresie wylewania kilka stopni na zewnątrz, w nocy około zera. Dało radę, na początku szły spore ilości gazu (to była zimna jesień), po ociepleniu dachu było trochę lepiej. Ogólnie utrzymując 10-15 stopni w środku (nie miałem jeszcze sterownika i puszczałem po prostu stałą temperaturę w podłogówkę) wyszło mi ok. 1200m3 gazu przez całą zimę - powierzchnia na 250m2, kubatura 900m3. Krótko mówiąc - da się zrobić, przygotuj się na koszta jak przy ogrzewaniu zamieszkałego domu. Jedyny problem jest taki, czy wystarczy wydajności pompy. Ja miałem kocioł gazowy 24kW, więc się nie obawiałem.

Koszta mi nie stanowią byleby to dało radę. U Was w Bielsko-Białej o wiele zimniejszy klimat jednak. Najważniejsze żeby ta posadzka mrozu nie zaznała bo może pękać potem. Producenci niby dają gwarancję przy min. +5 to raczej niżej tego nie zdąży zejść ciągle grzejąc podłogówką. Najważniejsze ocieplić strop bo tamtędy będą największe straty.

Pytajnick
25-09-2018, 18:06
Skoro nie musisz grzać całego budynku, to nawet gdyby były jakieś ekstremalnie zimne dni, to mógłbyś wtedy na podłogę cokolwiek położyć (koce,styro..) by posadzkę ochronić.
Kto Ci będzie lał anhydryt i jak to kosztowo aktualnie wygląda ?

marcin225
25-09-2018, 18:40
Skoro nie musisz grzać całego budynku, to nawet gdyby były jakieś ekstremalnie zimne dni, to mógłbyś wtedy na podłogę cokolwiek położyć (koce,styro..) by posadzkę ochronić.
Kto Ci będzie lał anhydryt i jak to kosztowo aktualnie wygląda ?

No wiesz 200 m2 kocy ciężko będzie wygospodarować. Dzisiaj zacząłem przeglądać piecyki gazowe na butle 11 kg w razie "W".
Dopiero dałem zapytanie do jednej firmy wczoraj, jeszcze nie odpowiedzieli. Dzisiaj puszcze też do innej.

samotnik
25-09-2018, 19:04
Uważaj, takie piecyki generują bardzo dużo pary wodnej. W skrajnym wypadku w nieocieplonym budynku wygląda to tak, że w jednym miejscu dmucha taki nawiewowy piecyk, a w drugim wilgoć leje się po ścianie (dosłownie).

cezary.pl
25-09-2018, 20:23
Lałem anhydryt koniec listopada, początek grudnia. Brak było ocieplenia ścian, dach płyta warstwowa z ociepleniem.
Do podłogówki podłączyłem grzałką elektryczną z termostatem (jak do termy) 2kW umieszczoną prowizorycznie w rurze 1 1/2"419280
Nawet w mrozy później miałem dodatnią temp. w domu.

Pozdrawiam
Cezary

termolit
11-10-2018, 10:14
Ktoś wylewał posadzki w okresie listopad-grudzień?

Nasza firma wylewa anhydryt praktycznie całą zimę od dwóch lat (na dolnym śląsku jako jedyni podgrzewamy materiał), tzn. jeśli temperatura na zewnątrz nie spada poniżej -8 st.C. , a wewnątrz budynku jest powyżej 5st. C.
Warunek konieczny to te 5st. C w domu w trakcie wylewania i kilka dni po wylaniu, później nie będzie się nic działo, a że zimy są coraz łagodniejsze to spokojnie listopad/grudzień wylejesz, jeśli nie ma opcji kupienia podgrzewanej mieszanki. Aby uzyskać tę minimalną temperaturę w środku domu wystarczy mała koza lub jakakolwiek nagrzewnica w mroźne dni. Posadzki nie trzeba od razu wygrzewać, sam proces wygrzewania może być już po zimie, jeśli nie spieszysz się z kładzeniem okładziny.