PDA

Zobacz pełną wersję : kosztorys do banku.



mlody90x
19-10-2018, 20:18
witam wszystkich, dzis bylem w banku pko bp z zapytaniem o kredyt, przedstawicielka banku powiedziala mi ze w kosztorysie musze uwzgledic 2000 zł za metr kwadratowy, jak to wyglada z waszego doświadczenia, liczyc powiezchnie uzytkową czy calkowitą ? różnica spora bo mam dom parterowy z poddaszem uzytkowym, kazda kondygnacja: uzytkowa po 70 m2 a całowkoita po 90,
2x70x2000=280 000
2*90x2000=360 000

moj 1 kosztorys co zrobilem sobie mniej wiecej kompletnie do poprawki,

proszę o waszą radę jak to ma wygladac mniej wiecej

Nurek_
19-10-2018, 21:31
Całkowitą, i raczej nie licz na 2000 za metr, 2500-3000 to tak realnie.

Łukasz Zalewski
20-10-2018, 09:39
PKO BP liczy koszt budowy dla m2 powierzchni użytkowej. Minimum to 2000zł/m2, jednak przy obecnych cenach robocizny i materiałów nie liczyłbym na zmieszczenie się w tej kwocie. Bezwzględne minimum to moim zdaniem 2500zł/m2 i to też przy założeniu, że będziesz szukał oszczędności przy budowie.

Czemu akurat PKO BP? Zwykle nie jest to optymalny w doborze bank.

mlody90x
20-10-2018, 18:45
w moim regionie woj. lubeskie 2000 zł (jest mozliwosc nawet wyliczenia po 1800 zł ale cos tam coś tam nie bardzo to korzystne z tego co przedstawicileka mowiła

ogólnie lipa strasznie .....
za 2 tygodnie bede montował więźbę dachową do tej pory wydałem 90 tysięcy więźba : około 6 tysięcy materiał + 6 tysięcy robocizna (narazie papa, blachodachóka poźniej)

wydaje mi się ze 150-170 tys to max ile jeszcze wydam, elewacje sam bede robił, płytki panele malowanie elektryka tez

nie wiem jak to rozegrac zeby wziac tylko 150-170 tyś, wg tego kosztorysu co mam na 360 tyś (180m2 x 2000tysiące) wychodzzi ze musze wziąc 260 tysięcy, tylko po co !? kretynizm

Nurek_
21-10-2018, 08:35
Z tego co wiem, to nie ma problemu, żeby wziąć więcej a potem nie wybierać wszystkiego.

Slawko123
21-10-2018, 12:12
wpisz do kosztorysu tylko to co chcesz wykonać na kredyt i to co już wykonałeś z własnych środków.
Pamiętaj, ze po wykonaniu tych robót, budynek musi być na tyle ukończony aby można było zgłosić zakończenie budowy czyli oddać do użytku.
Pamietaj tez, że wszystko co wpiszesz w kosztorys musisz wykonać, także lepiej wszystkiego nie wpisywać, a lepiej zawyżyć inne roboty np. koszt kotłowni szacujesz na 20k, wpisz 35k, i tak inne prace.

Łukasz Zalewski
21-10-2018, 16:14
lepiej zawyżyć inne roboty np. koszt kotłowni szacujesz na 20k, wpisz 35k, i tak inne prace.

Zbyt mocne zawyżenie kosztów w kosztorysie nie jest dobrym rozwiązaniem. Może świadczyć o chęci zastosowania materiałów/urządzeń z wyższej półki cenowej i analityk finalnie może zakwestionować wykonanie kosztorysu. Zawyżenie kosztów o 75% (jak w przypadku powyżej) tak na dobrą sprawę gwarantuje porażkę. Analityk może postawić wymóg rozliczenia danej pozycji kosztorysu według faktur (akurat mam dokładnie taki przypadek dla klienta, gdzie dość wysoko wyceniono stan zero w kosztorysie).

Wszelkie koszty powinieneś kalkulować z odpowiednią rezerwą. Powinieneś również kalkulować robociznę. Zawsze może przydarzyć się przygoda zmuszająca Ciebie do zapłacenia ekipie budowlanej (np. choroba, złamanie ręki). Znam i takie przypadki. Bank nie będzie Ciebie wówczas pytał co było przyczyną. Bank będzie wymagał, aby prace zostały wykonane. Jeśli środków Ci zostanie, to albo nadpłacisz kredyt, albo zostaną Ci np. na umeblowanie.

Dokończyć budowę od SSO do stanu wykończonego za 150-170k przy powierzchni 180m2? Uwierz mi, że jest to mało realne. Większość klientów, których przekonałem do podwyższenia kwoty w kosztorysie przyznawała mi finalnie rację.

Oczywiście pozostaje kwestia ewentualnej zdolności kredytowej, ale jeśli ją posiadasz to bez skrupułów wnioskuj o wyższą kwotę. Jeśli jesteś pewien, że znacznej kwoty kredytu nie wykorzystasz i kredyt nadpłacisz, to PKO BP będzie słabym rozwiązaniem, ponieważ występuje tutaj wysoki koszt startowy. Lepiej byłoby iść w kierunku banku, gdzie nie ma prowizji za udzielenie kredytu i jego wcześniejszą spłatę, dopiero w dalszej kolejności patrzeć na oprocentowanie. Wówczas po wybudowaniu domu przeniósłbyś kredyt do banku, gdzie ważniejszy byłby finalny niski koszt kredytu.

Slawko123
21-10-2018, 16:34
Zbyt mocne zawyżenie kosztów w kosztorysie nie jest dobrym rozwiązaniem. Może świadczyć o chęci zastosowania materiałów/urządzeń z wyższej półki cenowej i analityk finalnie może zakwestionować wykonanie kosztorysu. Zawyżenie kosztów o 75% (jak w przypadku powyżej) tak na dobrą sprawę gwarantuje porażkę. Analityk może postawić wymóg rozliczenia danej pozycji kosztorysu według faktur (akurat mam dokładnie taki przypadek dla klienta, gdzie dość wysoko wyceniono stan zero w kosztorysie).

a czy akurat w tym przypadku 20k -35k to az takie wielkie zawyżenie? analityk o tym nie wie. Oczywiście mówimy tu o zawyżaniu z rozsądkiem. Sa piece na pellet po 35-40k zł i nikt mi nie zabroni takiego zastosować, zbiornik na cwu może kosztować 10-15k + pozostałe wyposażenie, razem w 60k zł możemy się nie zmieścić (nie liczę robocizny).
W każdym razie zawyżać z umiarem.
zresztą przy budowie domu wszystkie koszty trzeba zawyżać a i tak nie zawsze wystarczy.

Dokończyć budowę od SSO do stanu wykończonego za 150-170k przy powierzchni 180m2? Uwierz mi, że jest to mało realne. Zgadzam się, ta kwota jest nierealna.

Łukasz Zalewski
21-10-2018, 18:06
a czy akurat w tym przypadku 20k -35k to az takie wielkie zawyżenie? analityk o tym nie wie. Oczywiście mówimy tu o zawyżaniu z rozsądkiem. Sa piece na pellet po 35-40k zł i nikt mi nie zabroni takiego zastosować, zbiornik na cwu może kosztować 10-15k + pozostałe wyposażenie, razem w 60k zł możemy się nie zmieścić (nie liczę robocizny).


Nie chodziło mi tutaj o koszt pieca czy czegokolwiek innego. Chodzi bardziej o konkretny element. Jeśli w kosztorysie budowy dany element wycenimy na kwotę X, a zastosujemy rozwiązanie dużo tańsze (często co za tym idzie gorsze jakościowo), to może to zostać zakwestionowane chociażby dlatego, że przy wycenie nieruchomości, która została sporządzona na potrzeby wnioskowania o kredyt, uwzględniono to droższe rozwiązanie. Przy tańszym może okazać się, że i wartość nieruchomości będąca zabezpieczeniem spłaty kredytu będzie niższa niż zakładano pierwotnie.
Jak wspomniałem - nie chodzi mi o konkretny element i konkretną wartość. Bardziej o skalę zawyżenia kosztu.

Slawko123
21-10-2018, 18:16
czyli nie zrozumieliśmy się,
ostatnio wypełniałem kilka kosztorysów bo san staram się o kredyt i w żadnym nie było takich szczegółów. jedynie w PKOBP trzeba było zgubnie/ogólnie opisać zastosowane materiały i np. w pozycji o kotłowni(inaczej się tam to nazywało) trzeba było wpisać tylko jaki piec, np. piec na pellet bez podawania typu itp.
w pozycji dach-poszycie, wystarczyło tylko np. dachówka ceramiczna, bez wyszczególniania typu, koloru, producenta itp.

mlody90x
26-10-2018, 19:44
co myslicie o takim kosztorysie ? wszytsko jest mniej wiecej tak jak bank chce czyli 2000 zł x 1m2 pow. całkowitej
dla przypomnienie dom około 180 m2 pow. całkowitej
dajcie znac co za duzo co za malo
i pytanie czy moge i gdzie umieścić kolektory słoneczne ??

420834

Łukasz Zalewski
27-10-2018, 07:09
PKO BP bierze pod uwagę koszt budowy m2 powierzchni użytkowej.
Czemu skupiasz się akurat na tym banku? Zwykle nie jest to najtańsza opcja.
Kolektory możesz umieścić. Możesz to zrobić w instalacji elektrycznej.

mlody90x
27-10-2018, 07:15
PKO BP bierze pod uwagę koszt budowy m2 powierzchni użytkowej.
Czemu skupiasz się akurat na tym banku? Zwykle nie jest to najtańsza opcja.
Kolektory możesz umieścić. Możesz to zrobić w instalacji elektrycznej.

Skąd ma Pan taką informację ? po mojej ostatniej wizycie w jednym z oddziałów banku, dostałem informację że od pow. całkowitej.... :/
ma Pan jakieś źródło skąd mógłbym uzyskać potwierdzenie tego co Pan pisze ?

skupiam się na tym banku bo od lat mam u nich konto i jakoś darzę ten bank pełnym zaufaniem

Łukasz Zalewski
27-10-2018, 07:24
Skąd ma Pan taką informację ? po mojej ostatniej wizycie w jednym z oddziałów banku, dostałem informację że od pow. całkowitej.... :/
ma Pan jakieś źródło skąd mógłbym uzyskać potwierdzenie tego co Pan pisze ?
Zweryfikuję to jeszcze w procedurach, czy nie zmieniła się praktyka banku w tym zakresie. Zrobię to po południu zapewne.


skupiam się na tym banku bo od lat mam u nich konto i jakoś darzę ten bank pełnym zaufaniem

To żaden argument. Dla kredytobiorcy ważna powinna być cena kredytu, a nie zaufanie do banku. W tym przypadku to bank musi zaufać kredytobiorcy, a nie odwrotnie.
Pamiętaj, że Ty jesteś bardziej przywiązany do tego banku niż bank do Ciebie.

Slawko123
27-10-2018, 07:30
Ja mam w PKOBP konto od roku '91 i też tak myślałem.
Do września. We wrześniu radykalnie zmieniłem zdanie, jak chciałem wziąć kredyt.