cross099
03-11-2018, 11:40
Witam
Mam pytanie sam posiadam w domu kocioł Smartfire 22 i opalam nim dom od września z przerwami ponieważ piec cały czas się wygasza. Temperatura na mieszaczu 45 stopni obniżenie o 10 po osiągnięciu zadanej temperatury przez regulator pokojowy. Na panelu pokojowym 22 stopnie ustawione w dzień i 19.5 stopnia w nocy. Piec pracuje w trybie normalny i aktualnie działa mniej wiecej tak 1h do 2,5h praca 20 minut nadzór następnie wygaszanie i od 10 do 35 minut wyłączony jest i znów to samo. Temperatura na piecu 75 stopni dom ogrzewany grzejnikami. Do instalacji podpięty jest zbiornik CWU 300L. Dzwoniłem do techników z firmy lazar i postanowili skorygować nastawy nadmuchu przy 30% mocy kotła histereze kotła i czas po którym kocioł ma być czyszczony. Nic to nie zmieniło. Co mogę zrobić żeby kocioł się tak nie wygaszał.
Aktualnie wygląda to tak jak w załączniku. Przez te wygaszanie i rozpalanie w cieplejsze dni sam wyłączam kocioł bo bez sensu takie działanie. W popielniku przez te rozpalanie i wygaszanie sa czasami nawet całe kawałki peletu nie spalone...
Mam pytanie sam posiadam w domu kocioł Smartfire 22 i opalam nim dom od września z przerwami ponieważ piec cały czas się wygasza. Temperatura na mieszaczu 45 stopni obniżenie o 10 po osiągnięciu zadanej temperatury przez regulator pokojowy. Na panelu pokojowym 22 stopnie ustawione w dzień i 19.5 stopnia w nocy. Piec pracuje w trybie normalny i aktualnie działa mniej wiecej tak 1h do 2,5h praca 20 minut nadzór następnie wygaszanie i od 10 do 35 minut wyłączony jest i znów to samo. Temperatura na piecu 75 stopni dom ogrzewany grzejnikami. Do instalacji podpięty jest zbiornik CWU 300L. Dzwoniłem do techników z firmy lazar i postanowili skorygować nastawy nadmuchu przy 30% mocy kotła histereze kotła i czas po którym kocioł ma być czyszczony. Nic to nie zmieniło. Co mogę zrobić żeby kocioł się tak nie wygaszał.
Aktualnie wygląda to tak jak w załączniku. Przez te wygaszanie i rozpalanie w cieplejsze dni sam wyłączam kocioł bo bez sensu takie działanie. W popielniku przez te rozpalanie i wygaszanie sa czasami nawet całe kawałki peletu nie spalone...