PDA

Zobacz pełną wersję : Przemoc w domu



Myszka94
05-11-2018, 09:21
Witam. Znalazłam na tym forum wątek "wielka kłótnia" i dużo cennych informacji, pomyślałam, że też napiszę choć to chyba forum budowlane.. Otóż jestem z moim mężczyzną 6,5 roku. A po ślubie zaledwie 1,5 mc. Tuż po ślubie mąż awansował na zupełnie nowe stanowisko co spowodowało dużo stresów, ja też znalazłam pracę na etat. Mąż zrobił się nerwowy, wybuchowy, impulsywny. Ok jest typem choleryka, ale ostatni miesiąc to jedna ciągnąca się kłótnia. Nie mogę już z tymi odzywkami "jesteś głupia, odpierdol się, pocałuj mnie w dupe" itd.. A pare dni temu na imprezie bardzo dużo wypiliśmy, co się nam nigdy nie zdarzylo, mnie prosili do tańca obcy faceci i on sie tak zdenerwował, że mnie popchnął przez cała salę, byłam w szoku, obcy facet spytał czy on mi nic w domu nie zrobi.. znajomi to widzieli. Na drugi dzień przepraszał, widać było ogromne wyrzuty sumienia oraz że mu głupio. Ja zaczęłam się go bac. Dodam że dorastałam w rodzinie przemocowej i alkoholowej. Teraz boję się że u mnie będzie to samo. Mąż jest nerwowy, ale przede wszystkim troskliwy, opiekuńczy, odpowiedzialny tylko nie radzi sobie z nerwami a ta sytuacja mnie zaskoczyła. Co myśleć?

ig0r-
05-11-2018, 09:37
Jestem ciekawy co doradzi konsultant Viessmann.

Kemotxb
05-11-2018, 15:54
Hm pewnie nową pompę ciepła. A tak na serio to jak Twój facet ehm mąż mówi do Ciebie ... odpierd...l się ... to sorry, ja różne rzeczy gadam i czasem nerwy mam pod sufit, ale nigdy mi się takie coś nie zdarzyło powiedzieć i tego samego bym oczekiwał z drugiej strony. Jeśli takich zwrotów używa to oznacza brak szacunku i nie wiązałbym przyszłości z takim kimś. Nie oczekuj że to zmienisz bo ludzi się zmienić nie da, można ukryć na jakiś czas takie sprawy ale one wyjdą prędzej czy później ze zdwojoną siłą. Jeśli się go boisz to sprawa prosta, co to za związek w którym boisz się partnera ? Poza tym jeśli się go boisz to chyba musiało być coś więcej niż tylko złe słowa. Tłumaczenie się nerwową pracą to słaba wymówka. Póki nie macie dzieci, poważnie przemyśl przyszłość.

Bertha
05-11-2018, 17:17
Pamiętaj jedno: jeśli raz podniósł na Ciebie rekę, to znaczy że tama (moralna) puściła i lepiej to już było. Możecie być modelowym przykładem bezsensu ślubu. Po co wam to było? Prawdziwa miłość nie wymaga papierków z identycznym nazwiskiem. Bez ślubu było dobrze bo MUSIAŁ sie starać, po ślubie uważa że ma to zadekretowane. Tak chłopczyk uważa? Uciekaj dziewczyno do normalnego życia, do normalnych chłopów, którzy nie muszą się dowartościowywać bijąc kobietę a niebawem matke dzieci i w przyszłosci tłuc waszych dzieci. Powtarzam: zostaw dziada abyś nie przegrała życia. Aby nie powiększac strat, szarpania o majątek i odgrywanie się na niewinnych dziateczkach.
Tak pisze ci męska szowinistyczna świnia, mąż, ojciec i dziadek (Nie wierzę, także abym był trójcą???).
Rozejrzyj się. Stres może dopaść każdego, można go odreagować na wiele sposobów, lecz przemoc to poziom neandertalczyków.
Chyba już od nich trochę odstajemy, nieprawdaż?
Skoro dorastałaś w rodzinie alkoholików i jesteś tego świadoma, to nie pchaj się powtórnie w nieszczescie!
Odwagi dziewczyno!!!
https://www.youtube.com/watch?v=HZa1IGbKOPI (https://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=https%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2 Fwatch%3Fv%3DHZa1IGbKOPI)

brencik
05-11-2018, 17:43
Dobrze ci radzę, zrób jak uważasz.